-
Wesele z E-510
Witam ! Za jakiś czas idę na wesele, młoda para prawdopodobnie nie będzie miała fotografa tylko kamerzystę. Wiedząc że interesuje się fotografią poprosili mnie o robienie zdjęć.Mój sprzęt nie za bogaty bo E-510 z dual kitem. Wiem że bardzo by się przydała zewnętrzną lampa błyskowa , której nie posiadam. I tak prosiłbym o kilka rada jak fotografować ,który obiektyw będzie częściej używany ? jak ustawienia aparatu ? czy z wbudowaną lampą błyskową coś wyjdzie ? jeśli tak to w jaki tryb ją ustawić ? Piszcie wszystko to co moży mi się przydać.
-
Ja bym sobie odpuscił!Chyba,że uswiadomisz młodej parze czym ryzykują.Bez zewnetrznej lampy i jasnego szkła nie dasz rady.
-
Jak chcesz używać wbudowanej lampy to wchodzi w grę jedynie krótki kit i to bez tulipana. W pozostałych konfiguracjach będziesz miał cień od obiektywu bo lampa niestety nisko się unosi.
Będzie ci na pewno ciężko, ale życzę powodzenia.
-
Tu już nie ma dubli. Masz jedną okazję i albo ją wykorzystasz, albo nie. Sama puszka myślę że może dać radę. Obiektyw niekoniecznie, ale na upartego... Jeśli zaś chodzi o brak zewnętrznej lampy - bez tego się nie obejdzie - kup, pożycz, znajdź pod ziemią - chociażby FL36 (choć ponoć wolno się ładuje i łatwo przegapić "ten" moment). Poza tym musisz być pewny siebie i swoich umiejętności. Po galerii widzę że "zielony w temacie" nie jesteś - zdjęcia najczęściej zbierają oceny między 3, a 4. Nie jest źle. Natomiast sam musisz podjąć decyzję czy to wystarczy.
-
Ja swoje pierwsze śluby robiłem dual kitem z e-500 więc nie masz się czego obawiać ale...zgadzam się w tym miejscu z przedmówcami bez zewnętrznej lampy o kościele i weselu możesz zapomnieć zostają życzenia pod kościołem i plener ( choć i tu sugerowałbym lampę), a więc bez lampy 1/3 wesela zrobisz ;)
-
Przygotowania - kościół jeszcze obskoczysz. Na sali będziesz chciał utopić E510 w weselnej. Ja raz robiłem, ale miałem w torbie D70s z lampą, i o ile E510 obskoczyłem przygotowania młodych i kościół, to jak zobaczyłem salę (ciemnica jak w norze bobra) od razu wiedziałem w co się wpakowałem. Gdyby nie D70s i jego AF nie pisałbym dzisiaj tutaj (uduszony przez młodych). Później kupiłem lampę do Olka licząc na to że AF z doświetlaczem zacznie się ruszać, gdzie tam...
MOCNA, szybko ładująca się LAMPA i sprawny AF. Jasne szkiełka to wiadomo, ale bez niż też się uda. Bez światła i ostrości - nie.
Jeśli jesteś sam, a sala nie ma mocnego oświetlenia w którym kaszlący AF E510 sobie poradzi (jeszcze z kitem...) to odpuść, lepiej stracić parę groszy niż zyskać złe zdanie.
Pozdrawiam !
-
Musisz mieć lampę aby miec jakąkolwiek szanse na zdjęcia.
-
Z lampą powineneś dać radę
-
A bez lampy zapomnij o foceniu na ślubie.
-
jak będzie jasno to i bez lampy coś zrobi....gorzej z imprezą.
Niestety, ten kawałek chleba ma swoje wymogi. pożycz chociaż FL-36 albo nawet jakąś staroć Nikona i chińskie wyzwalacze