Olympus E520 Badpixel ekranu

Witam was drodzy forumowicze. Zastanawiam się czy spotkał was kiedyś problem uszkodzonego wyświetlacza. Zakupiłem 2 miesiące temu aparat E520 w media markt w Łodzi. Kilka dni temu zauważyłem że na ciemnych zdjęciach na wyświetlaczu jeden pixel ma zawsze inny kolor. Wnioskuje że jeden z subpixeli jest uszkodzony nie wiem czy była to usterka od początku czy dopiero teraz wystąpiła. Moje pytanie jest następujące czy kiedyś spotkała was podobna usterka. Co na to gwarancja i serwis. Pamietam kiedyś że nawet producenci monitorów nie obejmowali gwarancją matryc na których wystąpiła znikomo mała liczba uszkodzonych pixeli.

Kiedyś miałem taką wadę na wyświetlaczu w kompakcie, zresztą nie Olka ale nie drążyłem tematu bo sprawa nie była istotna z punktu widzenia jakości zdjęć ani nawet jakości obsługi...

Upewnij się że jest to na pewno wina wyświetlacza a nie matrycy. Ja zauwazylem taką kropkę i też myślałem, ze to wyświetlacz, dopiero gdy przegrałem zdjęcia na komputer zorientowalem się, że mam syf na matrycy, na szczęście poradzilem sobie z wyczyszczeniem (opisałem to w wątku) :)

Rób zdjęcia , nie myśl o tym (ustertka w stylu - przekoszony o 1stopień kineskop w monitorze) -zdarza się -ale bez wpływu na foty.

Też mam i olałem. Na początku chciałem słać do serwisu, ale to w niczym nie przeszkadza. Lepiej niech nie grzebią w nowym aparacie z tak błahego powodu. Zauważyłeś to po 2 miesiącach i teraz będziesz widział tylko kropkę:wink: Skup się na zdjęciach. Potem zasyfi Ci się matówka i/lub lustro i będziesz widział plamki w wizjerze bez wpływu na foty. Też to olej. Szkoda nerwów na takie pierdoły.

Pozdrawiam.