Wersja do druku
Właśnie znajomy wgrał mi do telefonu Nokia zmienione oprogramowanie-zmienione grafiki,nazwy,dodane nowe funkcje.Zastanawiam się czy nie możnaby czegoś podobnego zrobić z firmware do aparatów cyfrowych.Np. do C4000 dodać iso 50,język polski itp.
Co o tym myślicie?
To chyba nie do konca powazne pytanie (bez urazy) ale postram sie odpowiedziec powaznie.
Po pierwsze firmware musialby przygotowac Olympus ktory raczej nie jest szczegolnie zainteresowany reanimacja starszych modeli kiedy na polki trafiaja nowe.
Poza tym firmware moze zalatwic tylko niektore funkcje - nie sadze zeby akurat mozna bylo w taki prosty sposob rozszerzyc zakres czulosci w tym (czy innym) aparacie. Moze mozna byloby zmienic jezyk na polski, slowenski, islandzki, finski i setke innych ale kosztowaloby to wiele pracy programistow ktorzy teraz wlasnie slecza nad fimrware'm dla c-9090 albo poprawiaja soft nowej lustrzanki 300D...
W starszych Nokiach zmiana opr, a raczej zmiana części odpowiadającej za menu to nie problem, bo eepromu telefonu nie zmodyfikujesz. Jednak już np. weź taką nowszą Nokię, tam niestety nic się nie da wykombinowac bo oprogramowanie jest zakodowane, jak coś zmienisz i wgrasz to przeważnie sfajczysz telefon. Myślę, że podobnie jest z opr. aparatów i jedyne zmiany może dokonywać firma która go wyprodukowała.
inna sprawa jest soft Mishy do 300D :)
... np. poprawki jezykowe i te pe mozna... jednak jak idzie o poprawienie dzialania, to tylko wtedy firmware sie w zasadzie wymienia jezeli sprzet na to pozwala, czyli mozna poprawic dzialanie ukladow sterowania elektronika... w innym wypadku zmian sie nie dokonuje... to ze w innych aparatach sie ciagle wymienia, to wynik tego iz nowy sprzet nie zawsze jest dopracowany... szczegolnie, ze terminy sprzedazy nowych modeli sa ustalone i nie mozna sie z nich wycofac, chyba ze ustarki sa powazne... i ciagle sa nowsze wersje... szczegolnie do Canonow :)