Wersja do druku
Witam.
Wiem że temat już jest dosyć dużo razy wałkowany lecz ja mam do Was pytanie:
Co byście wybrali:
1. Ładowarka BC-700 + Sanyo 2700 za 147zł
2. Ładowarka BC-700 + Eneloop 2000 za 150zł.
Prosze poradźcie biednemu człowiekowi w męce
Za wszelakie odpowiedzi serdecznie dziękuję
Kupiłem w zeszłym tyg. bc-700 z eneloopami. Dobre opinie zbiera taki zestaw.
Wszystko zależy od tego jak często będziesz użytkował ogniwa. Jeżeli często to bierz Sanyo - będziesz miał większy zapas mocy. Jeżeli żadko to Eneloopy, bo nie rozładowują się jak ich nie używasz. Nieużywane Sanyo mogą niemile zaskoczyć jak ich będziesz potrzebował...Cytat:
Zamieszczone przez k.szkatulnik
Mam nadzieję, że kupujesz z pewnego źródła, bo czytałem o podróbkach tych ogniw.
Ekhm, Eneloopy są firmy Sanyo ;)
Co do kwestii, czy "zwykłe", ale pojemniejsze aku czy Eneloopy - do czego?
Jeżeli do okazyjnego używania, to Eneloopy. Jak do krótkiego, a intensywnego, to "zwykłe", bo masz większą pojemność. Ja bym brala E. ;) Nie musisz pamietac o ich ladowaniu przed uzywaniem.
Ladowarka fajna ;) Mam IC-8800/8080/whatever ;]
Ja na Twoim miejscu brałbym z Eneloop 2000. Mam jestem z nich zadowolony. Jak również z BC-700.