-
3 załącznik(ów)
photoeho - zdjecia eha
witam serdecznie i zapraszam do lektury moich zdjec. mam nadzieje, ze choć czesc z nich trafi do forumowiczow i ze wywolaja jakiekolwiek emocje. chetnie poznam opinie na ich temat oraz sugestie co mozna, a czego...juz lepiej nie ruszac.
na poczatek 3 rozne rzuty oka
milego odbioru
-
Kocio jest świetny!
Dziadziuś na ławce też - fajne "kolorki" ;)
Wariacja mundurowa - zamysł bardzo dobry, ale szkoda, że nierówno im te raczki wyszły...
Widzę, że masz tendencję do ciasnego kadrowania góra-dół... Niezawsze wychodzi to na dobre - np. kota wolałabym inaczej ;)
-
Najbardziej przypadł mi do gustu Dziadziuś z gazetką -czyste , ładne czernie, szarości. :)
Kotek w ładnym świetle , ale ma trochę za ciasno.
-
Kot fajny, razi mnie jednak ze to crop.
-
Wariacja mundurowa - ciekawe. Pasuje ten niesforny brak rytmu ;)
-
03 fajne, kurdupel na końcu psuje rytm :)
Przypomniało mi się z wojska, jak dowódca nam tłumaczył na zajęciach z musztry: "Nie ważne, czy robicie dobrze czy żle. Ważne, żeby robić równo". Ten jeden aż w oczy kłuje!
-
Mnie tez od razu wpadło w oko, dobrze wypatrzyłaś.
Niby wojskowe a rytmu za grosz ;)
-
witam,
dzieki za pierwsze komentarze.
z kiciusiem bylo tak - jak wiadomo kot lazi wlasnymi sciezkami, jest uosobieniem wolnosci. przez ten ciasny kadr chcialem go troche w tej wolonosci ograniczyc, takie wiecie...kotku...o nie, to ja robie zdjecie i to ja decyduje co z toba zrobie. (czy to zbyt grubymi nicmi szyta teoria? :)). fakt, to jest crop. zbyt duzo gory mialem do wyrazenia tego o czym napisalem wyzej.
w wariacji dokladnie chodzilo o to, zeby pokazac ten polamany bit w piosence o zolniezach. druga sprawa, to, ze tego dnia kazdy kto mial aparat w dloni i byl na rynku we wroclawiu, mogl robic piekne portrety gwardii oficerskiej. postanowilem pokazac ich inaczej, zwrocic uwage na inne szczegoly. twarze, mimika - to bylo nieistotne. najwazniejszy byl szereg i padajace na nich slonce. lubie takie kadry.
przyznaje sie, ze i to zdjecie lekko podkadrowalem. pozbylem sie gory, poniewaz kolnierze, ktore znalazly sie w kadrze, dodatkowo lamaly rytm, a jak wiadomo za duzo grzybow w barszczu to tez niedobrze.
i jeszcze na krotko o panu z gazeta. obserwujac lawke na ktorej siedzial, zauwazylem, ze wspoltowarzysze siedzienia non-stop sie wiercili, krecili glowami na lewo i prawo, interesowali sie wszystkim, wszedzie. Pan wykazywal ogromny spokoj. nic go nie bylo w stanie oderwac od lektury. bil od niego taki spokoj. dlatego lubie to zdjecie
dobra, bo sie rozpisalem strasznie. nie wiem czy komukolwiek bedzie sie chcialo to wszystko czytac :)
jeszcze raz bardzo dziekuje za slowa i zapraszam w przyszlosci
-
Fota "Nic nie piszczy", fota z potencjałem, ładna obróbka BW.
-
Łał, pięknie. Kota chybcikiem do kociego wątku, bo piękny jest. Pozostałe podobają mi się. Jest dobre oko i dobre wykonanie.