Pierwsze spotkania z cyfrowkami - C4000, A75 i inne

Witam,

Planuje kupic sobie Olympusa C4000, na razie jestem w trakcie zbierania pieniedzy. Mialem za to ostatnio mozliwosc pobawienia sie Canonem A75 i chcialbym zapytac czy po Olku moge spodziewac sie podobnych zachowan:

1. shutter lag - to pieklo, chcialem zrobic zdjecie w domu i nim aparat cyknal fotke, osoba ktora miala byc na ujeciu zdazyla wyjsc z pokoju. Ustawienie AF i AE w A75 trwa wieki, silniczek w obiektywie jest strasznie anemiczny. Czy z C4000 jest podobnie? Mam teraz Olka mju-II, tam wszystko dziala o wiele sprawniej, a przeciez aparat tak samo musi obliczyc ekspozycje i nastawic ostrosc.

2. celownik - ja rozumiem ze tutaj nigdy nie bedzie idealnej dokladnosci (im blizej tym wieksza roznica), ale wizjer optyczny A75 obcina tak z 20% tego co wyswietla sie na ekranie lcd, co powoduje ze praktycznie nie ma sensu z niego korzystac, no bo kadrujac w ten sposob traci sie mase pikseli na zdjeciu. Czy C4000 tez ma ten klopot? Czy w ogole uzywacie cyfrakow przykladajac je do oczu? A moze tylko te ktore udaja lustrzanki i wizjerem jest drugi ekran lcd w srodku aparatu? Ale jak widzialem kiedys obraz minolty 7hi a potem przez chwile Olka 740 to srednio mi sie to podobalo (mala rozdzielczosc, opoznienia, ciemny obraz).

3. Z trzymegowej matrycy A75 wychodza pliki JPG rozmiarow tak od 1MB do 2MB, czasem 2.5MB. Slyszalem ze w standardowym trybie HQ, z czteromegowej matrycy C4000 robi JPG wielkosci 1MB. Jak sie to ma do jakosci obrazu? Ogladajac zdjecia w 100% na ekranie widac skutki kompresje stratnej (kwadraciki, rozmycia, itp)?

4. Bardzo niemile bylem zaskoczony gdy okazalo sie ze A75 nie zglasza sie w systemie jako dodatkowy dysk twardy, tylko trzeba instalowac do niego jakies przebajerowane oprogramowanie. Czy C4000 tez tego wymaga, czy po wlaczeniu kabla USB zobacze karte pamieci jako nowy dysk i bede mogl z niej bezposrednio kopiowac pliki JPG?

5. A75 wyswietla komunikat o wyczerpujacej sie baterii dopiero gdy do konca dzialania aparatu zostaly moze ze dwie minuty. Czy w C4000 mozna w dowolnej chwili sprawdzic stan zasilania? Acha, i czy mozna ladowac akumulatrorki bezposrednio w aparacie?

6. A75 ma mozliwosc wymuszenia zrobienia zdjecia z poziomu komputera, przez kabel USB. Czy oprogramowanie do C4000 tez cos takiego umozliwia? A w ogole moze ktos zrobil 'remote controle' do Olka? Zauwazylem ze doskonale by to zdalo egzamin przy fotografowaniu (plochliwej) przyrody.

No dobra, na razie tyle, jak jeszcze cos wymysle to dopisze. Dzieki z gory za ewentualne odpowiedzi. 8)

Tak sie składa że mam c-4000 i A75 ( żonka ) , oboje jesteśmy zadowoleni z aparatów , ja wole troszke większe stosuje jeszcze tulejkę i filtry ), żonka woli mniejsze ( łatwiej schować w kieszeni ).Tyle wstępu , nie faworyzuję żadnego modelu oba maja swoje zalety i wady .

ad.1 olek też nie jest super szybki na pewno ma wolniejszy czas włanczania , tu możesz się lekko zawieść na olku .
ad.2 w olku jest podobnie .
ad.3 powiem ci szczerze że ja aż takiej różnicy między SHQ a HQ nie widzę jednak robię zawsze w SHQ .
ad.4 nie kumam dlaczego byłeś zaskoczony , co wszystkie aparaty mają być widziane jako dysk wymienny ? W A75 przełanczasz na przeglądanie zdjęć a system widzi aparat , np. u mnie w XP + sp1 widzę obok napędów ikonke aparatu podpisaną jako Canon A75 , nie instalowałem żadnego softu , kopiuję zdjęcia do wybranego folderu :)
ad.5 olek jest bardziej prądożerny ( niestety ) , ale jakoś sobie radzę :) , w olku sygnalizyje ci na czerwono ikonka bateri w canonie też , canonic się wyłancza ( obiektyw sie chowa ) i tyle , w olku jak padną baterie gaśnie LCD , obiektyw nie chowa się .
ad.6 tu nie powiem bo jeszcze nie próbowałem , a właściwie to mi nie jest potrzebne , ale inni może czasem potrzebują :)
Jeżeli chodzi o jakość obrazu to olek mi jakoś bardziej odpowiada , ma mniej przystępne menu , ale ja tam się przyzwyczaiłem , żonka woli canona
Teraz najważniejsze : fotki z canona w trybie auto mają troszkę większe szumy ( przy takim samym ISO ) ja to widzę żonka nie i nie mam jej zamiaru przekonywać , ważne że jest zadowolona .
Oba aparaty są dobre (cena je bardzo zbliżyła ), ale kierowane do innych osób , o innych wymaganiach ;)
na pewno inni dodadzą jeszcze trochę , ale suche dane techniczne to pewnie już znasz
a zapowniałem duży plus w olku to obiektyw ( jasność )

Dzieki za odpowiedz :)

ad1) jestem przyzwyczajony do tego ze wylaczam aparat po kazdej serii zdjec, moze faktycznie mnie denerwowac dlugie uruchamianie sie za kazdym razem, ale z tego co slyszalem w Olku zamiast wylaczac go calkowicie mozna tylko wylaczac lcd, pobor pradu bedzie bardzo maly a aparat w kazdej chwili gotowy do zdjecia.

ad3) 4mpix w SHQ daje jakies 50 klatek na karcie 128?

ad4) no wiesz, nikt nie powiedzial ze maja, ale to bardzo ulatwia sprawe. Ja podlaczalem A75 tez do WinXP+sp1 i pierwsze co zobaczylem to okienko z pytaniem o drivery. Po instalacji aparat zglosil sie jak skaner twain, kazde zdjecie z karty musialem niejako "skanowac" do programu graficznego. Na szczescie w pakiecie jest program ktory robi to automatycznie i pozwala zrzucic zdjecia na dysk, jednak osobiscie wolalbym to robic recznie pod total commanderem. No a jak Olek 4000, zglasza sie jako dysk czy inaczej?

jak mam ustawione SHQ i zero zdjęć licznik pokazuje mi 48 , jednak zrobisz ~ 60 - 70 , zależy od stopnia kompresji (mam kartę 128 MB )
to prawda olek jest widziany jako dysk wymienny po podłaczeniu do kompa przez USB i sobie przegladasz lub przekopiowujesz , w canonie jak mowiłem przełanczasz w aparacie na tryb przeglądanie ( taki mały suwaczek ) podłanczasz i jak klikniesz na ikone " mój komputer " po otwarciu foldera widzisz napędy , dyski i ikonę aparatu , klikając na niego przeglądasz lub kopiujesz.
heh i w olku i w canonie możesz wyłaczyć LCD jak nie focisz a aparat jest na czuwaniu , oszczędzasz tym samym aku .:)

Jako ze kupilem juz Olympusa, moge sam sobie odpowiedziec na kilka pytan, moze przy okazji ktos inny sie czegos dowie lub doda jakies uwagi. 8)

ad 1. Shutter lag jest odczuwalny, jednak mniej denerwujacy niz w A75. Moze to kwestia tego ze to moj wlasny aparat a nie pozyczony i nie mam serca mu czegokolwiek wypominac. ;)

Co do wlaczania i wylaczania to nie zawiodlem sie, cala operacja trwa faktycznie chwile, ale bez przesady. Po wylaczeniu animacji Olympusa wydaje mi sie ze jest jeszcze szybciej. :)

ad 2. Celownik w Olku o pokazuje obraz o wiele bardziej zblizony obszarem do tego co jest na ekranie LCD i ostatecznie trafia na zdjecie, niz w A75. :)

ad 3. Pomimo malych rozmiarow plikow, zdjecia w HQ wychodza naprawde dobrze. :)

ad 4. Windowsy rozpoznaly Olka bez zadnych problemow, pojawil sie dodatkowy dysk, fantastyczna sprawa. :)

ad 5. Bateryjki faktycznie dosc szybko zostaly pozarte przez aparat, kupilem na szczescie juz akumulatory 2300.

ad 6. Mam w planach zrobienie pilota radiowego do C4000, jak cos z tego wyjdzie to dam znac na forum. :)

no to fajnie że nastepny właściciel c-4000 zadowolony
pilot niestety nie działa w c-4000 ( dowiadywałem sie w fotozakupy.pl )

Tak, wiem ze oryginalny olympusa nie dziala, ale sprobuje zrobic we wlasnym zakresie jakas przystawke ktora bedzie realizowala jego funkcje. :)