Pyłek w obiektywie

WItam,
dokupilem sobie ostatnio do mojego E-510 obiektyw ZD 40-150 w sklepie internetowym (bardzo korzystna cena 399zl), i tuz po pierwszym zdjeciu przedniej osłony (obiektyw nówka) zauwazylem ze w srodku pod soczewką jest jakis biały malutki pyłek. Czy to normalne w nowym obiektywie?
W wekend robilem zdjecia na pokazach lotniczych i zauwazylem dosc duzy kolisty ciemniejszy obszar na wielu fotkach, glownie przy max ogniskowej. Na monitorze 15 cali, przy fotce na caly ekran ciemna "kropka" ma okolo 0,5cm srednicy. Nie jest to jakos bardzo upierdliwe ,ale jednak dosc latwo widoczne, zawsze w tym samym miejscu,mniej wiecej wlasnie w tej strefie gdzie jest pyłek. Czy mozliwe ze to wychodzi przez ten pylek w srodku? Bo na zwykly paproch to absolutnie nie wyglada, jest za duze i przepuszcza swiatlo, tylko troche przyciemnia fotke w tym miejscu.

Co mozna zrobic w takim przypadku, zwrocic obiektyw, oddac do serwisu, czy trzeba z tym zyc?

pozdrawiam

Jak na zdjęciach nie widać, to wyluzuj, jak widać, to reklamuj. Pyłki potrafią być sprzedawane w komplecie z najdroższymi obiektywami :-)

Oddaj do skelpu.

1. Upewnij się, że matryca jest czysta.
2. Jeśli jest czysta - reklamuj.

:-Pbezczelnie sie podepne:-P

czy jezeli ma sie taki obiektyw juz jakis czas (nie ma juz gwarancji) i rowniez odkryje sie jakis pylek czy inne ustrojstwo, to mozna to jakos wyczyscic (serwis)?

Tak mozna.

miałem podobną rzecz w kompakcie - sony h9, ale potelepalo go w podróży i zniknęło ;p

A jak wyglada oplata za takie czyszczenie? Body tez to dotyczy? Eh, jak ten czas szybko leci... Moje malenstwo juz po gwarancji...