matryce... tendencje do tworzenia nowych hotow

Witam
Od niecalego tygodnia jestem posiadaczem nowego C3030. Przy ISO 100, f2,8 i czasie 1/4 mozna bylo zauwazyc jeden lub dwa hot pixele (zolte). Zupelnie sie tym nie przejalem, praktycznie nie bylo ich na zadnym zdjeciu.. jednak kiedy dzisiaj zrobilem fotke wieczorem (ISO 100, f10, czas 1s) i bylo na niej spooooooooooooro kolorowych kropeczek postanowilem sie tym zainteresowac.
No i... podlaczylem aparat przez port COM, sciagnalem program CCD Defects reader v0.12, kliknalem.... poczekalem i efekt ?
ISO 100, f2.8, czas 4s... czysto... przy dluzszych czasach nie sprawdzalem, ale pewnie do 6... 8s bedzie znosnie. REWELACJA! :D
Rozumiem, ze pixel mappingu nie wolno czesto stosowac, dlatego po tym dlugim wstepie pytanie glowne...
Czy w ciagu najblizszych miesiecy (przypominam, nowy aparat) jest duza szansa, ze na matrycy pojawia sie kolejne hot pixele (a moze i dead) ?
No i czy po "okresie przejsciowym" (powiedzmy 5 miesiecy) tendencja do tworzenia nowych hot pixeli maleje ?

Przepraszam za przydlugi post.

pozdrawiam
andrzej p.

przyrost ilosci hot pixeli spowodowany był raczej wydłużeniem czasu naświetlania(1/4s do 1s), a nie zużyciem matrycy. nie ma żadnych powodów do obaw. nowe hot pixele pojawiają się raczej powoli i w zupełności wystarcza przeprowadzanie pixel mappingu raz na rok, tak jak to zaleca producent.

przydługi post? gdzie??