Wersja do druku
Cześć Wam.
Wczoraj dotarł do mnie Olympus OM-D E-M10 Mark II.
Nówka sztuka, podładowana bateria, włączam aparat i co się rzuciło a raczej usłyszało, to dziwny dźwięk dochodzący od strony aparatu.
Szum jest ciągły, nawet jak szkiełko jest odpięte. Dźwięk przypomina jakby prace jakiegoś napędu.
Zacznij grzebać w menu . Może masz włączony permanentny AF lub podgląd czegoś . Wtedy słychać szumek.
Stabilizacja działa
Tak szumi włączona stabilizacja w aparacie. To normalne
Skoro tak twierdzicie to dlaczego, mimo wyłączonej stabilizacji nadal to samo.
Druga sprawa, mam też SONY A55, staruszek, ale tam cisza.
Stabilizacja, nie przejmuj się. Tak ma być i kropka. Zdjęcia robi ? robi, więc spoko.Cytat:
Zamieszczone przez stanley76rsko
A to że myślisz że wyłączyłeś stabilizację to tak nie do końca. Aparat w jakim trybie ? - przy iAUTO będzie działać, przy P też - mimo że myślisz że wyłączyłeś.
... ps. jak myślisz że jest zepsuty to ja chętnie przygarnę Załącznik 217890
Akurat z tych trybów nie korzystam. Wolę się podpytać co i jak.
Zasugerowałem się tym szumem , ale faktycznie cały czas jest cichusieńki szmerek . Dopiero przy wciśnięciu spustu do połowy to jest szum. Tak samo przy włączonej lupce. Ale tak właśnie ma być .
No właśnie, to Sony i staruszek. Każdy ma swoje rozwiązania techniczne.Cytat:
Zamieszczone przez stanley76rsko
Dzięki za rozmowę. Uważam temat do zamknięcie jak dla mnie.