-
HLD6 i guma gripa
Temat wraca jak bumerang, ale chyba o HLD6 jeszcze nikt nie pisał. jako, że można to oddzielić od aparatu, mogę użyć cięższego sprzętu. Czym przykleić gumę raz na zawsze i czy macie jakieś metody żeby się skurczyła?
W serwisie Olka zaśpiewali mi zryczałtowaną cenę 400 parę zł...
-
Ech Olek się nie nauczył kleić gumy od czasów e-1...
Brzydko, że tyle sobie liczy.
Ad rem. Jak duże to odklejenie? Jak małe to kropelka da radę. Przy większym trudno to zrobić poprawnie za jej pomocą.
-
Cała zlazła. Kleiłem klejem podobnym do kropelki, ale używanym przemysłowo Sicometem, więc mocniejszym, niestety nie trzyma. Łączy się z plastikiem, ale z gumą nie i normalnie schodzi jak folia z niej.
Tutaj nie chodzi o to, że Olympus nie nauczył się kleić, tylko o to, że te gumy puchną. Raczej nie nauczył się zrobić gumy odpornej na ludzki pot.
-
U mnie to samo - guma nie jest moim zdaniem klejona klejem, ale jakaś cienką taśmą dwustronna, bo daje się osobno odkleić po odpadnięciu gumy. Ja się poddałem i oblepiłem rączkę czarną taśma, żeby poprawić chwyt. wygląda paskudnie, ale nie bierzemy z olkiem udziału w konkursie piękności tylko fotografujemy.....
za to ostatnio przestał działać górny spust.... a wkrótce po kupieniu odpadło dolne pokrętło....
Mimo solidnego niby wykonania nie jest to cud techniki
-
U mnie na dole zaczęła się odklejać, ale UHU Power póki co załatwił sprawę. Jak na 4 lata intensywnej eksploatacji, nie jest źle.
-
Panie i Panowie,
po moich narzekaniach, że drogo, dostałem rabat :D 300 zł brutto za przyklejenie kawałka gumy, albo 20 % rabatu na nowy grip w cenie 1299 zł. Niech żyje Olympus, nic tylko kupować :D
Gdyby ktoś nie zrozumiał, daję grip do szewca pod blokiem, co mi to za 10 zł zrobi.