Na pierwszej fotce chciałem przedstawić bezmyślność autora bazgroły i obojętność ludzi na wygląd swojego otoczenia (napis trwa długo).
Pzdr, TJ
P1
P2
P3
P4
P5
Wersja do druku
Na pierwszej fotce chciałem przedstawić bezmyślność autora bazgroły i obojętność ludzi na wygląd swojego otoczenia (napis trwa długo).
Pzdr, TJ
P1
P2
P3
P4
P5
Całkiem podoba mi się pokazany klimat, takie sielankowe małe miasteczko. Moje pierwsze skojarzenie padło na Chojnice, ale to nie to ;)
Świdwin?????
-M, Lucca,
Wasze typy są dla mnie potwierdzeniem tezy, ze pomorskie miasteczka są podobne, mają swój rozpoznawalny klimat, styl. Kiedyś, bardzo dawno temu mialem zaszczyt mieć sąsiada, który po spożyciu wracał do domu z piosenką na ustach. Jego repertuar, to dwa utwory, jeden o dziewczynie, ktora tęskni, druga o małym pomorskim miasteczku. Obie wyśpiewywał w języku niemieckim, bo zdążył (pod względem daty urodzenia) załapać się na niemiecką kulturę. Pamiętam, jak się wtedy dziwiłem, że Niemcy też mają piosenki o miasteczkach i teskniących dziewczynach. Ale tłumaczyłem to sobie tak - to były bardzo wschodnie Niemcy, w zachodnich takie piosenki nie miały by racji bytu.
Pzdr, TJ
Ano ja bym mógł jeszcze swoje dodać, klimat identyczny, więc poczułem się jak w domu.
Jeżeli chodzi o niemiecką kulturę to jest to dosyć zabawne. Ostatnio na rodzinnej imprezie wiekowe już cioteczki zaczęły szprechać po niemiecku w berlińskiej gwarze. Zabawa rodziny murowana.
Spotkanie na ulicy takich kobietek gadających po niemiecku to nie jest nic nadzwyczajnego a gdy przychodzą święta wielkanocne to mniej więcej 20-30% samochodów jeździ na niemieckich blachach.
Do tego w miasteczku z ludnością niecałych 20 tys. znajdują się trzy albo cztery agencje pracy wysyłające ludzi do Holandii/Niemiec. Mamy nawet regularne busy, mimo że do granicy mamy prawie 200 km. (Co nie zmienia faktu, że bliżej ode mnie do Berlina niż Warszawy).
Najbardziej podoba mi się to, że w cieniach widać szczegóły.
Połczyn Zdrój! Ciekawe jak wygląda park zdrojowy latem :roll: . Byłem kilka lat temu w sanatorium, niestety na początku wiosny i park był po zimie jeszcze prawie martwy :|
Peniek242,
Naświetlałem na podstawie oceny wstępnie zarejestrowanego obrazu na monitorze i wprowadzeniu odpowiedniej poprawki ekspozycji, czyli aparat był traktowany jako światłomierz, a dobór ekspozycji był faktycznie ręczny. Moim zdaniem rzadko która automatyka da radę takim scenom pod względem naświetlania.
Helmuth,
To jest Połczyn Zdrój. Park zdrojowy wygląda bardzo ładnie zimą, korony drzew są fotogeniczne, ponieważ są bezlistne. Ale to jest inny temat fotograficzny niż miasto - trudniejszy i nie miałem wiele czasu aby się wciągnąć w temat i móc coś sensownego wydusić z niego. Podejrzewam, że choćbym miał ten czas, to w jeden dzień nie doszedł bym do dobrej ścieżki focenia (najpierw musiały by się urodzić w głowie jakieś pomysły, koncepcje, a to wymaga czasu i kilku podejść).
Pzdr, TJ
Bardzo mi sie podoba seria, jako jedna z wielu pozwala wczuć się w miejsce, gratulacje....
Często jestem na wakacjach w podobnej miejscowości i zdjęcia są dla mnie jakby znajome
(wybaczam ze zdjecia zrobione Canonem)