Aparat do fotografii zbliżeniowej

Cześć! Szukam aparatu, który zastąpi Fuji Finepix F30, ma służyć głównie do fotografii zbliżeniowej, mam kilka kryteriów, ale nie znam się na specyfikacji aparatów, mam nadzieję, że pomożecie mi coś wybrać.
- robię głównie zdjęcia małych zwierząt w akwariach i terrariach (płazy, gady, pająki), światło sztuczne, niezbyt mocne, rzadko używam lampy w aparacie. Warunki raczej trudne, a zależy mi na ostrych zdjęciach, wyraźnych detalach.
- aparat powinien mieć szybki i celny AF i dość szybkie zdjęcia seryjne. Zwierzaki nie są bardzo dynamiczne, ale chciałabym móc uchwycić jakiś ruch
- większość zdjęć robię z ręki, aparat musiałby sobie radzić przy niezbyt mocnym oświetleniu bez statywu
- mieć możliwość ustawień manualnych, ale też robić przyzwoite zdjęcia na auto - kiedy robię dłuższą sesję, kombinuję z ustawieniami aparatu, ale kiedy widzę, że w akwarium dzieje się coś ciekawego, nie ma czasu na dobieranie ustawień
- nie szukam uniwersalnego aparatu, do krajobrazów, zdjęć nocnych, filmowania itd., tylko możliwie jak najlepszego do fotografii zbliżeniowej
- wielkość aparatu nie ma znaczenia

Czy system mikro 4/3 będzie odpowiedni do fotografowania zwierząt wielkości ok. 10-30cm? Tak żeby ostry był cały zwierz, nie tylko głowa.
Chciałabym kupić samo body i jakąś stałkę - jaki obiektyw byłby najlepszy do moich celów?

Fotografia zblizeniowa i obiekty po 10-30cm i jeszcze wsio ma byc w GO robiac po ciemku, z reki, jednym strzalem na mega jakosci z uwypuklonymi detalami?

....awykonalne....


Pozdro

Cytat:

---

Zamieszczone przez nyny

Fotografia zblizeniowa i obiekty po 10-30cm i jeszcze wsio ma byc w GO robiac po ciemku, z reki, jednym strzalem na mega jakosci z uwypuklonymi detalami?

---

Bez przesady, nie mam aż TAKICH wymagań, opisałam warunki i pytam, jaki aparat mógłby się w nich najlepiej sprawdzić, a nie dać idealne efekty. Bo to, że efekty nie będą tak imponujące, jak w sprzyjających warunkach, już niestety wiem.
Inaczej mówiąc - szukam dobrego aparatu, z którego w takich warunkach da się jak najwięcej wyciągnąć.

Jeżeli fotografowane zwierzęta nie są bardzo ruchliwe (a płazy, gady i pająki chyba nie są) to dobra stabilizacja może być remedium na brak statywu, kiepskie oświetlenie i dużą głębię ostrości (mały otwór przysłony).
Nie napisałaś nic o budżecie - bez tego ciężko coś doradzić. Inne rozwiązania będą w przedziale 1-2 tys., a inne dla 10-20 tys :)

Może E-M1/E-M5 mark II + Olympus 60 f/2.8 Macro? Albo, jeżeli taniej to E-M10 mark II i Panasonic 30 f/2.8 Macro?

Cześć,
Być może Cię zaskoczę, ale proponuję smartfona z dobrym aparatem i selfie'stickem.
Dlaczego taki wybór:
1. Dzisiejsze smartfony pozytywnie zaskakują jakością obrazka, jaki potrafią wyprodukować z małej matrycy. mimo wysokiego ISO.
2. Smartfonowa matryca jest mała, więc głębia w obrazku - duża, dużo większa niż z aparatów Olympus.
3. Smartfonowe obiektywy są jasne, dokładnie tematu nie badałem, ale myślę, że nawet f=1,8, co pozwoli ci na wykorzystanie ich w trudnych warunkach - zachowując możliwość dużej głebi.
4. 'Selfie stick' pozwoli Ci umieścić aparat w terrarium/akwarium, blisko fotografowanego obiektu, a wyzwolisz go z guzika na rączce.
5. Są również 'wodoodporne' smartfony, więc i kreatywne podejście z połowicznie zanurzonym smartem może dać zaskakująco ciekawe efekty.
Jeśli jednak twoje zdjęcia trafiać będą na wielkie bilboardy, to wtedy potrzebny budżet, pomyśl o zaaranżowaniu mini-studia z terrarium/akwarium - z dobrym jednorodnym oświetleniem, ze statywami pod aparat, z długimi obiektywami makro oraz z aplikacjami do wywołania zdjęć i do ich łączenia względem głębi ostrości - nie ma drogi skrótu do uzyskania wysokiej jakości.

pozdrawiam,

Dzięki za odpowiedzi!
Budżet to ok. 2-2,5 tys. Czy w modelach PL6/PL7 stabilizacja jest dużo gorsza niż w E-M? Zastanawiam się nad tańszym body i lepszym obiektywem. Z tego co widzę, Olympus 60 f/2.8 Macro ma świetne recenzje.
Chyba będę musiała pomyśleć nad jakąś przenośną lampą do doświetlania zbiorników na czas zdjęć, to by faktycznie uprościło sprawę.
Do smartfona nie jestem przekonana, wolę "zwykły" aparat, ale pomysł z kijkiem do selfie jest naprawdę interesujący :)

Propozycja szafira51 wydaje sie byc najrozsadniejsza. Generalnie kazdy aparat Olka bedzie lepszy i wydajnieszy niz to stare Fuji :) (10-letnie, jesli sie nie myle)
Zastanow sie nad budzetem i cos sie znajdzie. m4/3 ma cala mase obiektywow, ktorymi dasz rade.

Nie wiem, czy Olympus zmienił cokolwiek istotnego w E-PL6/7 w stosunku do E-PL5. Ekran LCD o większej rozdzielczości, nowszy procesor, wbudowane wifi, nowe tryby "artystyczne" - ale matryca ta sama, stabilizacja chyba też, migawka też 1/4000...
Jeżeli nie boisz się kupowania sprzętu z drugiej ręki to E-PL5 to ok. 600-800 zł za korpus, Olympus 60/2.8 Macro to 1300-1500. Nie wiem jak sprawdziłaby się Sigma 60/2.8 - używana kosztuje ok. ~500-600 zł i jest jednym z najostrzejszych obiektywów w systemie. Jest jeszcze wspomniany Panasonic 30/2.8 Macro, jest stary Olympus 50/2 Macro z systemu 4/3 (tu potrzebna jeszcze przejściówka 4/3-->mikro4/3), jest 12-50mm f/3.5-6.3 z funkcją Macro. Do koloru, do wyboru :)

na forum jest jeszcze wątek o robieniu zdjęć akwariom, poszukaj go - jest tam sporo cennych uwag.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Herbatka

Cześć! Szukam aparatu, który zastąpi Fuji Finepix F30, ...

---

Tobie nie brakuje możliwości aparatu, tylko światła :) Czyli jakieś 500-600zł na lampkę + dodatki + sporo ćwiczeń i nauki. Wiara w cuda jest piękna, ale niezbyt skuteczna, aktualnie żaden aparat nie odwali za Ciebie tej roboty.

Ja bym proponował EM-5/EM-10 (starsze, tańsze wersje od nowszych mark II, różnica w obrazie nie jest jakaś znacząca) jeśli potrzebujesz wizjera, albo właśnie te EPL-6 i 7, jeśli wystarcza ci kadrowanie w ekraniku z tyłu aparatu. Jeśli nie chcesz używanego aparatu, to teraz jest sporo wyprzedaży na te właśnie starsze modele

Obiektyw oczywiście najlepiej Zuiko Macro 60/2,8 - Super wygodny w użyciu, ma dobry AF w makro, sigma tu się gorzej sprawdzi, bo nie daje takiego powiększenia (pająki?), trzeba by dokupować pierścienie abo soczewki raynoxa. W makro 30/2,8 panasonika bym nie wchodził, bo trzeba go mocno zbliżać do zwierzatek....

Bardzo dobre Makro ma "kit" olympusa 12-50, daje powiększenia 0,7x a wiec bliskie 1:1. Można go kupić razem z aparatem, albo na allegro za jakieś 500-700 zet.

http://robinwong.blogspot.com/2011/1...63-review.html
(tak na marginesie- taki zestawik z lampą sterowana bezprzewodowo i założonym rozpraszaczem/softboxem zapewni ci dużo lepsze efekty niż praca w słabym oświetleniu lampę -- FL36R można kupić za 300-400 zł)

http://admiringlight.com/blog/quick-...50mm-kit-zoom/

Kit ma jak dla ciebie jedną wadę, mianowicie jest dosyć ciemny - chyba f=6,0 w trybie makro a więc ponad 2 razy mniej światła niż zuiko 2,8 - do zdjęć w słabym świetle może być słabo....


Jest jeszcze jedna opcja "all in one" - Olympus Stylus1 z zoomem 28-300, użytkowo zbliżony do aparatów m4/3, ale oczywiście to kompakt z niewymiennym obiektywem, za to dobrej klasy i jasnym. Dzięki małej matrycy ma większą głębię ostrości.
http://robinwong.blogspot.com/2014/0...-stylus-1.html

tu jest opisany dokładnie tryb makro
http://www.imaging-resource.com/PROD...stylus-1A4.HTM

ma pewne ograniczenia, obejmuje w trybie tele 103 x 78mm , a więc do twoich zwierzątek wystarcza, w trybie supermakro 56 x 42mm, być może trzeba by się wspomagać soczewka