Ano, znalazły się negatywy Roberta Capy. Nieprawdopodobna historia, warto przeczytać:
http://www.nytimes.com/2008/01/27/ar...gn/27kenn.html
Wersja do druku
Ano, znalazły się negatywy Roberta Capy. Nieprawdopodobna historia, warto przeczytać:
http://www.nytimes.com/2008/01/27/ar...gn/27kenn.html
Świetnie! Historia rzeczywiście nieprawdopodobna. Mam nadzieję, że to oznacza, iż niewidziane dotąd prace Capy ujrzą światło dzienne i zobaczą je widzowie.
"“When I got these boxes it almost felt like they were vibrating in my hands,” she added. “That was the most amazing part for me." - :)
Za 100 lat ktoś odnajdzie mojego cake'a z płytami ;-)
Zaiste całkiem ciekawy artykuł jak i sama wiadomość. Fajnie by było dowiedzieć się czy to sławetne zdjęcie ginącego partyzanta jest autentykiem czy było ustawiane...
w artykule napisano, ze w odnalezionych negatywach odnaleziono takze oryginal i cala serie przed i po slynnym kadrze, co ucielo cala dyskusje na temat prawdziwosci owego zdjecia.
"Doubts about the photograph have persisted. In part this is because Capa made no pretense of journalistic detachment during the war and was known to photograph staged maneuvers, a common practice at the time. The discovery of a negative, especially in the original sequence showing all the images taken before and after the shot, could end the debate."
Nie znam zbyt dobrze angielskiego ale z tego co pozwoliłem sobie zacytować wynika chyba że jeszcze nie znaleziono owego negatywu. A jeśli się mylę to chciałbym zobaczyć gdzieś te zdjęcia przed i po tej słynnej "klatce"
oczywiscie. moja wina, "moglyby" uciac. za kare poszukam w sieci moze cos sie pokazalo nowego.
Super! Będziemy wdzięczni :-D