Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sylwestrowy spacer po Kazimierzu i okolicach.



Piotr Grześ
8.01.08, 00:42
Jako, że Sylwestra miałem przyjemność spędzać w Kazimierzu Dolnym, pragnę przedstawić krótki reportaż do oceny Szanownych Forumowiczów.
1.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img233.imageshack.us/img233/7567/sylwoj3.jpg)

2.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img225.imageshack.us/img225/2802/sylw7bh0.jpg)

3.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img88.imageshack.us/img88/9307/sylw8db3.jpg)

4.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img219.imageshack.us/img219/1037/sylw9ha0.jpg)

5.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img219.imageshack.us/img219/585/sylw6oo7.jpg)

rafrog
8.01.08, 00:45
podoba mi sie 5

paakayttaja
8.01.08, 00:52
Powtórzę... 5 wymiata.

-M
8.01.08, 01:00
1. Wygląda jakby studnię ukradli, hehehehe ;) dość nietypowe jak na Kazimierz

5. Czy to z Góry Trzech Krzyży? Ciekawe miejsce na Świętowanie Sylwestra, tylko pewnie powrót mroczny ;)

Ggrzesiek
8.01.08, 01:00
Witam

Faktycznie nr 5 chyba najbardziej przyciąga uwagę. Tym bardziej, że tytuł wątku nawiązuje do Sylwestra. Bardzo ładnie uchwycone fajerwerki. No i pokazane w sposób nietuzinkowy, bo z góry, a nie z dołu.
Też spróbowałem w tym roku tej sztuki ale wykonane pośpiechu pstryknięcia (trudno to nazwać inaczej) nie dały dobrych efektów.

Pozdrawiam

radlakos
8.01.08, 01:24
witam
1,2 - bardzo przyjemne strzały, fajniutkie światełko , jak i kompozycja - te mi się podobają najbardziej
3,4 - wydaje mi się że lecą w prawo ( IMHO najsłabsze z serii )
5 - owszem fajnie, ale brakuje mi mocniejszego zarysu budynków w dole - może dało by się coś jeszcze z tym zrobić.
ps. A byłeś może w wąwozie korzennym? kapitalne miejsce do focenia, jak i okoliczne wioski, chaty kryte strzechą i temu podobne klimaty - miód malina. Niestety gdy ongiś miałem przyjemność odwiedzenia Kazimierza nie mogłem się pozbyć wrażenia, że mieścina zżerana jest przez tabuny emerytów i rencistów - próbujących stworzyć tam coś w stylu uzdrowiskowej miejscowości jak Polanica. Ciekaw jestem jak to wygląda w obecnej chwili

-M
8.01.08, 01:40
Kazimierz Dolny jest niestety dosyć mocno zaniedbany, chociaż z drugiej strony nadaje mu to jakiejś surowości i realności.

Czym byłby Kazimierz bez błąkających się wszędzie psów, albo rozwalających się domów ze strzechami?

Znam Kazimierz od zawsze, szczerze mówiąc nie bardzo widzę by następowały jakieś wielkie zmiany, poza rozbudowywanymi wokoło willami, większą ilością pensjonatów i większą ilością turystów... czasami zbyt dużą.

Polecam Kazimierz jesienią, zimą, albo wczesną wiosną, w sezonie poza turystycznym.

Oleryk
8.01.08, 08:28
Kazimierz zwiedzałem już kilkanaście razy i jakoś nie rzuciły mi się w oczy chałupy kryte strzechą :? Takie to jeszcze mozna spotkać u nas, w świętorzyskiem.
W Kazimierzu królują drewniane gonty, czasem rozsypujące się, to fakt.

Grzesiu, pikne kadry nam tu pokazałeś :)
Bardzo typowe dla Kazimierza ale miłe oku.
Trochę przeszkadzają mi: krzywy horyzont na 2-ce i walące się" ściany na czwórce, po lewej.
Świetne jest za to ujęcie sylwestrowych fajerwerkow i oświetlony nimi rynek :)
Nocny widok rynku też bardzo mi się podoba, sprostowałbym tylko trochę z lewej.

kisi
8.01.08, 09:41
Ładne klimatyczne fotki. Przyjemnie sie je oglada. Zamierzam zaliczyc Kazimierz w tym roku.

Piotr Grześ
8.01.08, 09:45
Bardzo dziękuję wszystkim za cenne uwagi. Rzeczywiście Kazimierz to takie magiczne miejsce, które przyciąga mnie od wielu lat i staram sie tam bywać co najmniej dwa razy w roku mimo pięciuset kilometrów, które mnie od niego dzielą. Wystrzegać się jednak należy weekendów, nieprzebrane tłumy, w tym panienki na wysokich obcasach i karczycha w beemkach - objadający się kogutami i goframi ze śmietaną. Wiele, bardzo wiele ciekawych miejsc do fotografowania. Drugi już raz spędzałem tam sylwestra i jak na zamówienie piękna słoneczna pogoda dającą ciekawe światło. Strzechy, o których wspomniano, to Mięcmierz wioska nieopodal Kazimierz z pięknym punktem widokowym (Albrechtówka) na dolinę Wisły, wioskę i Janowiec na drugim brzegu z niesamowitymi ruinami zamku. Zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Co do fotek w całości zgadzam się z uwagami. Jeśli chodzi o fajerwerki, to po totalnej zeszłorocznej porażce, w tym roku solidnie się przygotowałem i wybrałem na Górę Trzech Krzyży. Oczywiście statyw, pełen manual i mam wiele udanych fotek. Acha, polecam także do odwiedzenia okoliczne wąwozy, w tym najpiękniejszy Korzeniowy. Piękne o każdej porze roku.
Postaram się jeszcze jakieś fotki do tego reportażu wrzucić.
Pozdrawiam.

Oleryk
8.01.08, 10:31
Czekam na więcej :)
Kilka lat tenmu, do Janowca przeprawiałem się promem. Z samochodem.
Trochę miałem stracha ale odbyło się bezboleśnie :)

sisman
8.01.08, 10:53
2. świetnie skrojona kompozycja, szkoda , że pierwszy plan ciemniawy - ale latem nie było by widać "za drzewami"
4. albo 1/4 w prawo (cała studnia), lub 1/4 w lewo - w sumie dwa kadry z choinką
5, nic do "pstrykacza" - jedynie do gospodarzy KD za zbytnie oszczędzanie w taką noc, oświetlenie jednej kamienicy i podcieni, plus latarnie to jak na Tę miejscowość trochę mało - latem dają więcęj oświetlenia (szkoda, że tylko w czasie festiwalu)
A tak nawiasem - focić w tę noc...

-M
8.01.08, 11:29
To prawie jak ja... prawie 500 km i dwa, czasami więcej razy w roku ;)

Jeżeli chodzi o strzechy to aż zwątpiłem, jestem jednak przekonany, że w samym Kazimierzu też można je znaleźć (ale trzeba wejść trochę głębiej w okolice starego rynku (targu) i boczne uliczki.

radlakos
8.01.08, 12:49
skoro masz jeszcze kilka udanych fot - to wklejaj, chętnie pooglądamy

Piotr Grześ
8.01.08, 23:39
Dziś jedną jeszcze resztkami sił, wrzucę. Ale to specjalnie dla Oleryka, który wspominał o przeprawie promowej do Janowca. Wspaniała przygoda. Dzisiaj w zimowej scenerii. Zimą prom niestety nie kursuje.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img204.imageshack.us/img204/4853/sylw11tu6.jpg)

Oleryk
8.01.08, 23:45
Dzięki :)
Właśnie to jest "przystań" promu.
Przyjemne światło na zamku w górze :)

-M
9.01.08, 00:04
Tym promem mój wujek ongiś pływał.

Piotr Grześ
9.01.08, 00:07
Jako dowodzący jednostką?, czy jako pasażer? :mrgreen:

-M
9.01.08, 00:08
Kapitan ;P

Razem ze swoim psem, który był w telewizji nawet... bo przepływał Wisłę wpław i po Kazimierzu buszował a później do Janowca wracał ;)

Piotr Grześ
9.01.08, 00:21
Znam tę historię, to coś niesamowitego, że poznałem Cię na forum! Zresztą w Kazimierzu jest pomnik psa, też wspomina się o tym psie o którym mówisz, opowiadając o tym pomniku. Ale historia psów kazimierskich to osobny wątek.
Pozdrawiam z całym szacunkiem!

-M
9.01.08, 00:32
Zawsze się zabieram za reportaż o tych psach, ale będąc w takim miejscu od urodzenia często kilka razy w roku, staje się zwyczajne i tak człowiek odkłada i odkłada...

Gdyby ktoś szukał noclegu to mogę polecić jedno miejsce ;)

dzemski
17.01.08, 01:07
2,3 i 5 z poprzedniej strony są bardzo dobre. W 3 rozmyłbym jeszcze trochę tło (jeśli się dało otworzyć bardziej szkło) bo tło murzy kompozycję i przeszkadza w percepcji. 2 ma dobrą kompozycję i poprawne kadrowanie. 5 jest natomiast efektowna.

Peniek242
17.01.08, 01:38
Jeśli chodzi o reportaz to chyba za duże słowo bo ani tematyki tytułowej ani stycznych wspólnych. Zatem taka ocena z mojej strony.