PDA

Zobacz pełną wersję : Lapanie ostrosci w kiepskich warunkach. Olympus E 330.



Sekta
2.01.08, 18:33
Witam.
To moj pierwszy post na forum. Posiadam Olympus E 330 od roku. Dobrze mi sie nim pracuje. Mam na mysli sam "feeling" czyli solidna obudowe, w miare latwa obsluge.
Jednak od pierwszego momentu mam problem z lapaniem ostrosci w warunkach innych niz idealne. AF sobie nie radzi. Przejzalem forum, zgadzam sie ze AF (niezaleznie od firmy) w cyfrowkach nie jest idealem i w slabych warunkach bedzie mial problemy.
Jednakze, w konkurencyjnych firmach takich jak Nikon czy Canon problem ten rozwiazano poprzez wbudowanie malego rzutnika swiatla ktory w slabych warunkach wypuszcza staly promien swiatla i pomaga AF zlapac ostrosc. Tworcy Olympusa zaoszczedzili troche pieniedzy i nie wstawili tego typu rozwiazania do swojego aparatu. W zamian po otworzeniu wbudowanej lampy blyskowej ta strzela seria bardzo szybkich fleszy ktore maja pomoc w lapaniu ostrosci. Niestety system ten zupelnie sie nie sprawdza gdyz pojedyncze blyski sa za krotkie by AF mogl cokolwiek w tym czasie zmierzyc. Za to efekt "w srodowisku pracy" jest dodatkowo pogarszany gdyz wszyscy odwracaja sie w strone fotografa ktory "strzela" dziwnymi seriami blyskow, wygladajac jak element imprezy techno.
Moje pytanie jest nastepujace. Jak spowodowac by Olympus lapal ostrosc w slabych warunkach? Ja probowalem do tej pory poprostu zrezygnowac z AF (co jest troche zenujacym rozwiazaniem biorac pod uwage ze placi sie za ten aparat w sumie nie male pieniadze); Ustawialem ostrosc na np. 2m, przestawialem na trym manualny (zeby AF nie szalal) i poprostu robilem zdjecia, liczac na to ze dobrze wymierzylem obiekt zdjecia, ze stoi dokladnie 2m przedemna.
Myslalem tez o zainwestowaniu w jakas kompatybilna lampe blyskowa ktora moze miala by wbudowany taki wlasnie, rzutnik swiatla stalego ktory pomagal by aparatowi lapac ostrosc. Czy ktos z was slyszal o takiej lampie blyskowej?
O wiele lepszym rozwiazaniem byla by funkcja w softwarze aparatu ktora zamieniala by "strzelanie seriami fleszy" na slabsze, stale swiatlo. To dawalo by prawdopodobnie czas AF by zlapac ostrosc.

Przejzalem forum pod katem nurtujacych mnie pytan i nie znalazlem odpowiedzi. Jezeli jednak gdzies na tym forum rozwiano moje watpliwosci prosze o wklejenie mi linku.

Mam nadzieje ze istnieje jakis sposob na sprawienie by AF dzialal poprawnie. Nie chcial bym zamieniac Olympusa na rzecz konkurencyjnych Nikonow czy Canonow gdyz (jak juz wspomnialem) pracuje mi sie na nim wygodnie, podoba mi sie system przeciwdzialajacy osadzaniu sie kurzu oraz wysoka liczba megapixeli.

Z gory dziekuje za wszelka pomoc.

suchar
2.01.08, 18:41
Myslalem tez o zainwestowaniu w jakas kompatybilna lampe blyskowa ktora moze miala by wbudowany taki wlasnie, rzutnik swiatla stalego ktory pomagal by aparatowi lapac ostrosc. Czy ktos z was slyszal o takiej lampie blyskowej?

Tak, chociażby FL-36 rzuca czerwony wzorek. Bardzo skuteczne.


O wiele lepszym rozwiazaniem byla by funkcja w softwarze aparatu ktora zamieniala by "strzelanie seriami fleszy" na slabsze, stale swiatlo. To dawalo by prawdopodobnie czas AF by zlapac ostrosc.

Przecież to lampa błyskowa, nie może świecić stałym światłem. Jest w niej kondensator, który się ładuje, a potem lampa strzela.
Pzdr

Karol
2.01.08, 18:44
Paradoksalnie AF może nieco usprawnić jaśniejszy obiektyw, nie wiem jaką teraz masz szklarnię...
Co do zewnętrznej lampy - Fl-36 ma takie światełko wspomagające AF i chyba ta lampa byłaby najlepszym wyborem (nie tylko z tego względu), no chyba, że Cię stać na Fl-50
Najlepiej używać środkowego (najbardziej czułego) punktu AF a potem przekadrować fotkę. Dobrze starać się - przy ustawianiu ostrości wskazywać na punkty kontrastowe, z dużą ilością szczegółów - efekt będzie znacznie lepszy niż na jednolitych płaszczyznach...

Abedin
2.01.08, 18:52
Ja wyłączyłem wspomaganie AF i mam wrażenie że ostrość mi szybciej łapie a pozbyłem się serii błysków które odstraszały potencjanych fotografowanych.

dog_master
2.01.08, 19:12
Kup lampe systemową FL-36 albo FL-50 - obie mają wspomaganie AF w postaci czerwonej siatki. Bardzo duzo daje! Poza tym, bedziesz mial blyskacza :)

A spawaczka / wspomaganie AF wbudowana lampa nawet dziala ;) Jest wnerwiajace, ale czasem daj fajne efekty w postaci min typu "aaa! nie strzelaj!" ;)

Sekta
2.01.08, 19:18
Super!
Dziekuje wszystkim za pomoc. Wyglada na to ze zakupie lampe blyskowa.
Jakiego typu swiatlo stosuje ta lampa do lapania ostrosci? Zastanawiam sie czemu akurat czerwone gdy np. wspomniane przezemnie rzutniki innych firm swieca swiatlem bialym.
Albo ujmujac to inaczej, obawiam sie czy tego typu system jest naprawde efektywny.

FL 36 jest dostepna rownierz w wersji "R". Czy jest miedzy nimi jakas znaczaca roznica?

Polecacie jakies konkretne miejsce do zakupu wyzej wymienionej lampy? Allegro? Serwis?

Jeszcze raz dziekuje za superszybka pomoc.

Sekta
2.01.08, 19:23
dog_master - Jasne, z tym ze akurat w moim przypadku "strzelajacy flesz" nie dziala. To znaczy ludzie sie odwracaja juz po pierwszej "serii" fleszy a aparat nadal nie lapie ostrosci. Czasami trwa to nawet pol minuty, innym razem aparat sie poddaje. Innymi slowy dla mnie ta funkcja nie dziala. Pozatym te blyski sa naprawde mocne i ludzie zamiast "o co chodzi" czesto zaslaniaja oczy bo nie moga utrzymac swiatla. :)

paakayttaja
2.01.08, 20:37
Może zabrzmi to dziwnie, ale ja czasem wspomagam się latarką diodową - 5-cio punktowa. Działa, z bracji FL-ki :razz: :mrgreen:

Abedin
2.01.08, 20:40
FL 36 jest dostepna rownierz w wersji "R". Czy jest miedzy nimi jakas znaczaca roznica?

Polecacie jakies konkretne miejsce do zakupu wyzej wymienionej lampy? Allegro? Serwis

Wklejam ci cytat, na allegro FL36 za 605 pln ze stanów

Zapomnij o plątaninie kabli, z jakich trzeba było korzystać, by uzyskać perfekcyjne oświetlenie fotografowanego motywu. Dzięki nowym zdalnie sterowanym (RC) bezprzewodowym lampom błyskowym Olympus FL-50R oraz FL-36R zestawy bezprzewodowego oświetlenia błyskowego stają się niezwykle wygodną alternatywą. Obydwa modele doskonale współpracują z profesjonalną cyfrową lustrzanką Olympus E-3, która pozwala na sterowanie trzema niezależnymi grupami lamp błyskowej bezpośrednio z aparatu – nie potrzeba żadnej oddzielnej jednostki sterującej. Fotografujący mogą teraz w pełni korzystać z niezwykle wszechstronnego systemu oświetlenia błyskowego i już nigdy, ani studio, ani plenerze, nie będą musieli kłopotać się o tak nieporęczne w pracy kable.

grizz
2.01.08, 20:42
FL 36 jest dostepna rownierz w wersji "R". Czy jest miedzy nimi jakas znaczaca roznica?

Polecacie jakies konkretne miejsce do zakupu wyzej wymienionej lampy? Allegro? Serwis
.

-Wersja Z R ma sterowanie bezprzewodowe... przy czym jak narazie tylko e3 ma sterownik ;p

-kupuj gdzie taniej ;p (chyba, ze cena w OlyJedi jest Ok)

Oleryk
2.01.08, 20:48
Być może będe sprzedawał swoją FL-36. Użyta może z piętnaście razy, stan idealny.
Muszę jeszcze przemyśleć...

Sekta
2.01.08, 20:53
Dzieki za propozycje. Przemysl i daj znac. Ja wlasnie przegladam serwisy oraz ceny w USA. Akurat tam mam mozliwosc zakupu. Trwa to chwile (przesylka) ale cena jest dobra.

HrabiaMiod
2.01.08, 21:08
Dużo chyba też zależy od sposobu w jaki się ostrzy. Focę e1, który ponoć ma af najsłabszy z wszytskich luster esystemu. I poza sytuacjami, że było po prostu zupełnie ciemno, nie miałem problemu z ostrzeniem. Czasem długo się to działo, ale dawał radę. Sporadycznie dzieje się, że nie potrafi - ale spróbuję na ciut inne miejsce złapać i łapie. Ostrz na kontrastowe elementy. Nie kieruj pola af na gładkie powierzchnie - np pustą sciane, gdzie af zwyczajnie nie ma się o co zaczepić.

Lampa jest na pewno dobrym pomysłem. Powinna dużo pomóc - nic z tego jednak jeśli nie będziesz potrafił używać af.

Jakim obiektywem focisz? To też ma znaczenie..

No i pamiętaj, że są momenty gdzie nie da rady i już : )

Co do Rki - jeśli nie masz zamiaru zmieniać body na nowsze to nic Ci po tym R na obudowie - inaczej chyba warto - bezprzewodowe sterowanie to świetna sprawa.
Kup gdzie najtaniej. Rozważ może i używane lampki? Albo przywiezione z usa nówki na allegro. Sprawdz ceneo, skąpca, allegro i kup gdzie najtaniej.

Pozdrawiam

Sekta
2.01.08, 23:19
E 330 nie jest moim pierwszym aparatem. Zdaje sobie sprawe na jakie lementy najlepiej nakierowywac. Jednak poprostu dla mnie AF dzial slabo.

Uzywam Zukio 14-45, to chyba standard. Zreszta do srii E chyba nie ma wiele wiecej na rynku. Mam jeszcze drugi (45-150 zdaje sie). Oba z ta sama jasnoscia (3,5).

Myslalem o tym zeby odpalac lampe bezprzewodowo, z reki lub statywu. Wiec moze w takim razie R? Czy tego typu odpalanie dziala w 330?

suchar
2.01.08, 23:25
Zreszta do srii E chyba nie ma wiele wiecej na rynku.

?? Zapraszam do Olypedii :) Przekonasz się, że jest wiele więcej :)

marecki
2.01.08, 23:28
Co do flasha zewnętrznego to mam Metza i wspomaganie poprzez wyświetlanie czerwonego wzorka też się sprawdza rewelacyjnie jak w FL'kach. Bez lampy w słabych warunkach wystarczy znalesc jakiś kontrastowy element i problem znika zupełnie. Też mam e330 i po prostu z czasem wyczułem w czym jest rzecz więc myślę że i ty do tego dojdziesz.
Pozdrawiam

dog_master
2.01.08, 23:49
Sekta, [dziwnie sie tak zwracac, ale coz ;)] z E330 lampy R nie dzialaja niestety :( Jedyna opcja to kupno kabla... Super sprawa, ostatnio robilam zdjecia Nikonem z SB800 na sznurku ;) znaczy sie kablu - mmm piekne :)

Sekta
2.01.08, 23:55
No wlasnie, gdzies czytalem review ze Olympus FL odpada przy serii SB Nikona. Chociaz obawiam sie ze moze byc nie do konca kompatybilna.

Oleryk
2.01.08, 23:58
No wlasnie, gdzies czytalem review ze Olympus FL odpada przy serii SB Nikona. Chociaz obawiam sie ze moze byc nie do konca kompatybilna.
Czego to ludzie nie wypisują :razz:
Zapewniam Cię, ze SB na pewno nie będzie kompatybilna.

kisi
3.01.08, 11:53
Za czasów kiedy mialem hybryde ludziska wspomagali AF laserowymi wskaźnikami kupionymi u ruskich za kilka złote. Rysowały one (w zaleznosci od założónej soczewki) różne kształty co kontrastowało z otoczeniem i pozwalalo zalapać ostrość.

Przyznam szczerze ze mam ten sam obiektyw co ty i E1 ktory to gorzej lapie ostrość a jednak nie narzekam na to az tak bardzo jak ty. Owszem sa przypadki kiedy sa problemy ale jakos nauczylem sie z tym żyć. Poza tym wez poprawke na to ze nie zawsze bedziesz mial (mogl) uzyć (zalozyc) lampy zeby mogla wspomóc AF, np. muzeum, reptilarium.

01
3.01.08, 15:28
Najtańsza lampa rzucająca czerwony wzorek jaką wypatrzyłem to metz 32mz3 z kostką sca3202m5 - dostępne na rynku wtórnym. Lampa w bdb stanie ok 80zł, kostkę sca używkę znalazłem kiedyś za 150. Wspomaganie AF ładnie chodzi z E330. Ogólnie lampa w trybie auto pracuje ok (w aparacie najlepiej na manual) i nie trzeba często korygować jak pstrykasz cały czas w podobnych warunkach. Dla niektórych kłopotliwe może być ustawianie parametrów - osobno trzeba zrobić to na lampie i osobno w aparacie.

Trochę drożej kupisz np coś z serii 40MZ3 wtedy jest pełna komunikacja z aparatem, czyli jak ustawisz w aparacie to na takie parametry ustawi się lampa.

Bawiłem się nimi troszkę i osobiście wolę jednak tą prostszą wersję 32 bez wodotrysków. 40MZ przy pstrykaniu z odchyloną głowicą albo z dyfuzorem zazwyczaj trochę niedoświetla i trzeba mozolnie korygować guzikologią, a jak włączysz aparat ponownie to nie zapamiętują się ustawienia. Opcja korekcji siły błysku w body E330 nie działa z metzem.

Ogólnie trzeba przyznać, że FL jednak dają lepszy komfort zabawy: łatwo się koryguje ustawienia, lampy zamocowane na body automatycznie wyłączają się i wyłączają wraz z aparatem, jest tryb FP (czego nie ma w starych metzach), jest tryb ttl - w sumie przydaje się na polu, lub na dworze jak ktoś z Warszawy.

Kolejna sprawa, która poprawi sprawność AF w 330 to oczywiście 14-54, ale to już zapewne doczytałeś...

Jeszcze jedno na plus dla metza vs FL bez znaczka R.. bo rozważamy zdalne sterowanie. Kostka sca 3202xx ma wbudowaną fotocelę na drugi błysk, tak więc można odpalać ją zdalnie za pomocą wbudowanej lampy w aparacie lub za pomocą FL-ki założonej na sankach aparatu.

FLxxR jako lampa dodatkowa ma ponoć tą przewagę, że możesz korygować zdalnie parametry za pomocą aparatu (niemożliwe dla E330)- gdzieś wyczytałem, jeśli źle piszę to proszę o sprostowanie.

Nawiasem mówiąc to trochę lipa by była jeśli FLxxR posiadając wbudowaną fotocelę nie działałaby jako slave tak jak metz z wszystkimi olkami ... czyli odpalanie na fotocelę, a parametry trzeba sobie ustawić ręcznie na lampie... :roll:

pozdrawiam