Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Lightroom 5 za 100zł??



kornik50000
27.06.15, 09:28
Jak w temacie po wpisaniu dzisiaj w allegro hasła lightroom wyskoczyly mi aukcje za 99zł??

Możliwe??


Pozdrawiam

And.N
27.06.15, 09:45
Osobiście bym nie ryzykował kupna. Wolałbym mieć wersję pudełkową - BOX i z fakturą vat. Tu już ceny w okolicach 380 zł.

kornik50000
27.06.15, 10:24
Wysłałem zapytanie o fv:)
Same pozytywne komentarze więc kurde aż mnie skręca żeby sprawdzić:)

And.N
27.06.15, 11:16
Program zapewne działa to i negatywów brak:wink::), a czy jest w pełni legalny... nie mnie o tym przesądzać

nyny
27.06.15, 11:28
oemy, wiec illeglal :)

pozdro

kornik50000
27.06.15, 12:03
oem to wersja przypisana do danego sprzętu...
Czyli rozumiem ze tak jak w przypadku adobe elements _ lightroom 5 który można otrzymać przy zakupie aparatu instalowanie tego na innym kompie jest nielegalne?

Co jeśli mam taki zestaw a wymieniam sprzęt, komputer, aparat po 6 miesiącach....wiadomo sprzedaję i kupuję nowy siłą rzeczy w 99% przypadków instaluję na nowym sprzęcie czy dzięki temu jest on nielegalny>>??

Przecież zakupiłem licencje ukrytą w kosztach aparatu.

W takim przypadku kto mi to udowodni że zakupiona wersja z allledrogo nie była z moim aparatem którego już nie mam. Faktury nie brałem a na paragonie nie ma danych.

Sprzedający potwierdza że to wersja oem.

nyny
27.06.15, 12:12
Licencja wedruje ze sprzetem do ktorego obowiazuje. Kazde inne rozwiazanie jest nielegalne.

pozdro

And.N
27.06.15, 12:43
Licencja wedruje ze sprzetem do ktorego obowiazuje. Kazde inne rozwiazanie jest nielegalne.
Powiedzmy dyskusyjne (http://prawo.rp.pl/artykul/576551.html):)

Cyt. z powyższego linku:

Sędziowie uznali, że „jeśli dana wersja programu została wprowadzona do obrotu przez producenta lub za jego zgodą, to dalszy obrót tą wersją, niezależnie od wewnętrznego zawężenia praw objętych umową, jest swobodnie dopuszczalny”.

Należy dodać, że sędziowie w Niemczech:)

i cyt. dalej:

O ile polska regulacja umów autorskich i treści prawa autorskiego różni się zasadniczo od niemieckiej, o tyle sama zasada wyczerpania prawa wprowadzenia do obrotu egzemplarza utworu jest taka sama jak w prawie niemieckim. Wprowadzenie do obrotu polega w polskim prawie autorskim na „publicznym udostępnieniu egzemplarzy drogą przeniesienia ich własności dokonanego przez uprawnionego lub za jego zgodą” i ma charakter jednorazowy.

Jeśli już bym się decydował na taki zakup zasięgnąłbym wcześniej informacji od Adobe, z podaniem linku do aukcji, czy program w tej wersji OEM można legalnie używać.

nyny
27.06.15, 13:29
Powiedzmy dyskusyjne (http://prawo.rp.pl/artykul/576551.html):)

Cyt. z powyższego linku:

Sędziowie uznali, że „jeśli dana wersja programu została wprowadzona do obrotu przez producenta lub za jego zgodą, to dalszy obrót tą wersją, niezależnie od wewnętrznego zawężenia praw objętych umową, jest swobodnie dopuszczalny”.

Należy dodać, że sędziowie w Niemczech:)

i cyt. dalej:

O ile polska regulacja umów autorskich i treści prawa autorskiego różni się zasadniczo od niemieckiej, o tyle sama zasada wyczerpania prawa wprowadzenia do obrotu egzemplarza utworu jest taka sama jak w prawie niemieckim. Wprowadzenie do obrotu polega w polskim prawie autorskim na „publicznym udostępnieniu egzemplarzy drogą przeniesienia ich własności dokonanego przez uprawnionego lub za jego zgodą” i ma charakter jednorazowy.

Jeśli już bym się decydował na taki zakup zasięgnąłbym wcześniej informacji od Adobe, z podaniem linku do aukcji, czy program w tej wersji OEM można legalnie używać.

Ja wiem co pisze :)

pozdro

fret
27.06.15, 16:26
Ja wiem co pisze :)

pozdro

I na dodatek jest to dość logiczne :)

kornik50000
28.06.15, 09:34
Drugi sprzedawca napisał mi tak:

To są klucze z wersji pudełkowej która uległa np zniszczeniu pudełka czy uszkodzonej płyty cd.

Czyli jak zakupię u takiej osoby i w praniu wyjdzie jakiś problem to mam potwierdzenie zakupu z allegro i ja jestem kryty.

And.N
28.06.15, 09:47
Drugi sprzedawca napisał mi tak:

To są klucze z wersji pudełkowej która uległa np zniszczeniu pudełka czy uszkodzonej płyty cd.

Czyli jak zakupię u takiej osoby i w praniu wyjdzie jakiś problem to mam potwierdzenie zakupu z allegro i ja jestem kryty.
Jeśli wyjdzie jakiś problem to zazwyczaj winny jest zarówno sprzedający jak i kupujący. W praktyce jakoś tak bywa, że łatwiej ścignąć kupującego.
PS.
Zapytaj w Adobe (o legalność i możliwość aktualizacji programu), mają chyba przedstawicielstwo na Polskę. Bym się nie zdziwił jakby odpowiedź była pozytywna, że można używać legalnie taki program. Zawsze to następny użytkownik i potencjalny późniejszy klient. Mając taką podkładkę od właściciela programu trudno aby potem ścigał, jeśli nawet, to raczej bezskutecznie. Tak sądzę, ale decyzję na swoją odpowiedzialność podejmujesz:)

fret
28.06.15, 10:00
Jeśli cena znacząco odbiega od rynkowej, to masz szansę załapac sie na paserstwo.

apz
28.06.15, 10:33
Drugi sprzedawca napisał mi tak:

To są klucze z wersji pudełkowej która uległa np zniszczeniu pudełka czy uszkodzonej płyty cd.

Czyli jak zakupię u takiej osoby i w praniu wyjdzie jakiś problem to mam potwierdzenie zakupu z allegro i ja jestem kryty.

Są orzeczenia sądów unijnych o wyjęciu spod warunków licencyjnych czegoś co zostało raz sprzedane i dopuszczeniu obrotu wtórnego na terenie UE na powszechnych zasadach.

Microsoft przegrał i rejestruje po raz kolejny Windows-y OEM, nie wiem jak Adobe.

kornik50000
28.06.15, 10:59
Z paserstwem to przesadziłeś:) Kilka lat pracowałem w lombardzie/komisie fotograficznym. Mając dowód zakupu, a transakcja na allegro takową jest, nie możesz być posądzony o paserstwo.

nyny
28.06.15, 11:16
Drugi sprzedawca napisał mi tak:

To są klucze z wersji pudełkowej która uległa np zniszczeniu pudełka czy uszkodzonej płyty cd.

Czyli jak zakupię u takiej osoby i w praniu wyjdzie jakiś problem to mam potwierdzenie zakupu z allegro i ja jestem kryty.
To jeszcze podpytaj czy w takim zakupie dostajesz: numer zamowienia w ADOBE, date uzyskania licencji, i oczywiscie fakture vat :)

pozdro

kornik50000
28.06.15, 11:32
:) no pewnie nie otrzymam:)

Mcarto
28.06.15, 11:36
Jeśli kupujący dostanie rachunek i klucz z produktu który nie był wcześniej rejestrowany (tj. używany) to wszystko powinno być w porządku. Adobe ma bazę produktów a uruchamiając po raz pierwszy program trzeba się zarejestrować jako użytkownik.

Ja w chwili obecnej po przeprowadzce nie jestem pewien czy posiadam wszystkie pudełka ale mimo wszystko jestem zarejestrowany w Adobe, tam na stronie użytkownika mam numery kluczy do wszystkich moich produktów i to wystarczy.

Gdybym jednak zdecydował się odprzedać moje oprogramowanie to muszę już dokonać transferu licencji za zgodą Adobe.


Od wersji OEM trzymam się z daleka, przerabiałem to, niby miałem klucz ale w rezultacie produktu nie mogłem odzyskać po reinstalacji... gra nie warta świeczki.

And.N
28.06.15, 16:14
Jeśli kupujący dostanie rachunek i klucz z produktu który nie był wcześniej rejestrowany (tj. używany) to wszystko powinno być w porządku. Adobe ma bazę produktów a uruchamiając po raz pierwszy program trzeba się zarejestrować jako użytkownik. /.../
Hmm, nie wiem czy trzeba... Kupując już sporo lat temu Photoshop Elements 6 nawet chciałem program zarejestrować ale przy próbie rejestracji mam zawsze takie okienko:

151148

Także na 100% program nigdy nie był rejestrowany, choć cały czas w użyciu:). Nie pamiętam już ale raczej nie rejestrowałem Lightrooma 4, choć tu okienko (formularz) do rejestracji mi się pojawia.
Na obydwa programy mam faktury, pudełko z oryginalnym nośnikiem CD oraz klucz aktywujący. Może konieczność rejestracji dla wersji pudełkowych nie występuje ?
Konto na Adobe posiadam ale utworzone tylko w celu pobrania wersji 30 dniowych programów.

Mcarto
28.06.15, 18:39
Ja rejestrowałem się przy instalacji trialu, potem dokupiłem tylko klucz i automatycznie produkt został dodany do mojego konta.

Goolge podpowiada, że jeśli kupiłeś w dobrej intencji program to możesz go używać a w przypadku jakiegokolwiek problemu najpierw trzeba udowodnić twoją winę.

Znalazłem jeszcze poniższą informację firmy Corel:
http://poznaj.allegro.pl/wop/index.php?id=12
Wg firmy Corel kluczowym dowodem jest faktura od sprzedającego.
Corel zwraca wcześniej uwagę, na stan wersji pudełkowych (nie może być otwarte) ale google podpowiada, że to standardowy przepis który ma na celu tylko ochronę oprogramowania/muzyki przed kopiowaniem. W tym przypadku najlepiej jest jeśli sprzedający opisze produkt jako open-box ale wszystko powinien dokładnie opisać.

Kilka słów od Adobe:
http://www.ebay.com/gds/How-to-buy-or-sell-used-Adobe-software-on-eBay-/10000000177069854/g.html


Sam rozglądam się za jakąś okazją bo nie uśmiecha mi się kupno nowego LR za 120 euro...

And.N
28.06.15, 21:26
Ja rejestrowałem się przy instalacji trialu, potem dokupiłem tylko klucz i automatycznie produkt został dodany do mojego konta.
Czyli można powiedzieć tak jak napisałem wcześniej (odnośnie tej rejestracji) zależy w jaki sposób był zakupiony program ale nie jest tak, że trzeba go koniecznie zarejestrować.

Goolge podpowiada, że jeśli kupiłeś w dobrej intencji program to możesz go używać a w przypadku jakiegokolwiek problemu najpierw trzeba udowodnić twoją winę.
Zależy jaką stronę wyszukaną przez google się otworzy:wink:. Często pisze (szczególnie w naszych polskich realiach), że na użytkowniku programu spoczywa obowiązek udowodnienia jego legalnego pochodzenia. Nieznajomość prawa, czy niedokładne sprawdzenie przed zakupem (u nas) działa na niekorzyść klienta. Chyba, że coś sie zmieniło w tej materii.

Mcarto
28.06.15, 22:08
Czyli można powiedzieć tak jak napisałem wcześniej (odnośnie tej rejestracji) zależy w jaki sposób był zakupiony program ale nie jest tak, że trzeba go koniecznie zarejestrować.Ja musiałem się zarejestrować, zrobiłem to już kilka lat temu i nie wiem jak teraz wygląda ta sprawa sprawa instalacji programu.
Szczerze polecam rejestracje bo jestem w bazie, mam dostęp do pomocy, nie dostaję uciązliwego spamu a przy przesiadzce na innego kompa tylko zainstalowałem demo dostępne ze strony Adobe, na swoim koncie użytkownika znalazłem klucz do mojej pełnej wersji... wpisałem go i tyle. Bez eksploracji poddasza w poszukiwaniu odpowiedniego pudełka:)


Zależy jaką stronę wyszukaną przez google się otworzy:wink:. Często pisze (szczególnie w naszych polskich realiach), że na użytkowniku programu spoczywa obowiązek udowodnienia jego legalnego pochodzenia. Nieznajomość prawa, czy niedokładne sprawdzenie przed zakupem (u nas) działa na niekorzyść klienta. Chyba, że coś sie zmieniło w tej materii.
Jeśli masz dowód zakupu a w przypadku zakupu internetowego jeszcze meila z opisem produktu to jakieś dowody już posiadasz. Czytałem wprawdzie, że policja potrafi zabrać kompa z całym oprogramowaniem ale nadal muszą udowodnić Tobie nielegalne używanie.
Czytałem informacje z polskich stron i zachodnich i powiem tylko, że przepisy są te same ale interpretacja juz inna. U mnie prawo chroni klienta w większym stopniu, nawet producent chce uniknąć jakiegokolwiek pomówienia nabywcy i w zasadzie jeśli kupiłem produkt w internecie do czego miałem prawo a w opisie/meilu od sprzedawcy była informacja, że to legalna wersja to mogę spać spokojnie. Nie muszę być prawnikiem a winny jest sprzedający:wink:

Jacunio
29.06.15, 14:07
Chyba bałbym się kupować w ten sposób poza oficjalną siecią dystrybucji. Istnieją generatory kluczy do Lightrooma, faktura na firmę krzak jest warta tyle, co papier.
Zarabia tylko sprzedający, bo po chwili zniknie, traci Adobe i kupujący. Podobnie kiedyś było z serią chińskich OEMów z Windowsami, miały nawet hologramy, tyle, że były dobrze zrobionymi piratami.

piaseczek
10.08.15, 11:50
Zapytałem w adobe o aukcję i czy program jest legalny:
http://allegro.pl/adobe-photoshop-lightroom-5-promocja-i5580340242.html

Oczywiście nie jest:)

---------- Post dodany o 11:50 ---------- Poprzedni post był o 11:21 ----------

Także najtańszym sposobem nadal pozostaje zrobienie podyplomówki, przy okazji coś w głowie zostanie;)

And.N
10.08.15, 15:49
Zapytałem w adobe o aukcję i czy program jest legalny:
http://allegro.pl/adobe-photoshop-lightroom-5-promocja-i5580340242.html
Oczywiście nie jest:smile:
Nie, żebym nie wierzył, ale może jakiś cytat (choćby istotny fragment) z odpowiedzi od Adobe warto by przytoczyć (ku przestrodze), czy jakiś print screen wrzucić.

piaseczek
10.08.15, 16:17
"Witam, niestety mamy problem z tym Panem. Proszę o omijanie allegro szerokim łukiem. Najlepiej oprogramowanie zakupić na stronie adobe.com.



Z poważaniem,
Sebastian Knap - Customer Service and Technical Support EN/PL
Adobe Systems Europe"

Proszę niewierny Tomaszu;)


---------- Post dodany o 16:17 ---------- Poprzedni post był o 16:15 ----------

i mój mail poniżej:



Witam,
proszę o potwierdzenie legalności lightroom oferowanego na allegro:
http://allegro.pl/adobe-photoshop-lightroom-5-promocja-i5580340242.html

Sprzedawca napisał o "Bezpośrednio z oficjalnej dystrybucji polskiej ADOBE", czy możecie to Państwo potwierdzić?

Dziękuję.

Pozdrawiam

And.N
10.08.15, 16:37
...Proszę niewierny Tomaszu;)...
Dziękuję:)

"Witam, niestety mamy problem z tym Panem. Proszę o omijanie allegro szerokim łukiem. Najlepiej oprogramowanie zakupić na stronie adobe.com.
Jak dla mnie najlepiej, najwygodniej było kupić (Photoshop Elements) w "normalnym" sklepie, Vobis bodajże się zwał. Lightroom już w sklepie internetowym, Agito.pl. Obydwie wersje pudełkowe z fakturą na mnie, w zwykłej cenie.

I jaki problem mają z tym panem?:) Liczyłem, że coś więcej odpowiedzą na temat licencji, a tu tylko "problem".
Z tego co wiem, za kupno (sprzedaż) nielegalnego (podrobionego) towaru Allegro ma obowiązek udostępnić dane osób zawierających takie transakcje. Jak to zwykle bywa, w razie cuś, dobiorą się do kupujących. Raz, że jest ich więcej, a dwa to, że sprzedającego, podejrzewam, będzie trudniej namierzyć.

Saboor
10.08.15, 16:44
/.../ Lightroom już w sklepie internetowym, Agito.pl. Obydwie wersje pudełkowe z fakturą na mnie, w zwykłej cenie.
Przy okazji: jak z zamówieniami na ww witrynie, sporo negatywnych opinii ostatnio, że zmiana strategii realizowania zamówień
na system japoński: TakaSraka.
Zamawiasz i płacisz np w lipcu a realizacja do tej pory w toku. Kupowałeś zacny andtorze2 tam ostatnimi czasy?

fret
10.08.15, 16:48
Jesli mają z panem problem, a pan ciagle sprzedaje, to sprawa nie jest dla mnie jasna.

And.N
10.08.15, 16:55
Przy okazji: jak z zamówieniami na ww witrynie, sporo negatywnych opinii ostatnio, że zmiana strategii realizowania zamówień
na system japoński: TakaSraka.
Zamawiasz i płacisz np w lipcu a realizacja do tej pory w toku. Kupowałeś zacny andtorze2 tam ostatnimi czasy?
Nie, ostatnimi czasy nie kupowałem. Ostatnio właśnie LR4 data: 30.01.2013, opóźnienia wtedy nie mieli. Dokładnie już nie powiem, ale pewnie kilka dni, góra do 1 tyg. Bym zapamiętał jakby było dłużej:smile:
Proszę mi tu bez jakichś zacnych określeń:wink::smile:

Wieprz
10.08.15, 21:04
"problem" niektórych korporeżimów ze sprzedawcami allegro polega na tym, że sprzedają za tanio bo np. zadowalają się 10% marżą. Psują przez to politykę narzucania cen detalicznych, o czym oczywiście nie można mówić głośno bo to nielegalne.
Sprzedawcy, którzy nie uczestniczą w mniej lub bardziej oficjalnych zmowach cenowych spędzają sen z powiek różnym korporacjom.

Nie mam pojęcia jak było w tym przypadku, ale może to jest jakieś wyjaśnienie zarówno enigmatycznej odpowiedzi, jak i dalszej swobodnej działalności sprzedawcy.

petreq
10.08.15, 21:11
Ja raz zaryzykowałem zakup LR4 (niby z zalegających zapasów magazynowych).
Miałem otrzymać zeskanowany kod... jednakże z góry założyłem, że nie interesuje mnie sama poprawna aktywacja LR tylko zarejestrowanie jej kopii w Adobe...

Naprawdę, naiwni moi, chcecie znać zakończenie tej historii?

ahutta
10.08.15, 21:17
Why not? Toż to lepsze niż "M jak Mateusz na peryferiach". Lakoniczne wyjaśnienia z Adobe są tak samo podejrzane jak cena na tej aukcji.

petreq
10.08.15, 21:25
A co mi tam... to wspominany "skan" kodu z opakowania LR4... skanujcie, rejestrujcie, prześwietlajcie kod kreskowy...

154537

BTW
To, że korpo są pazerne to doskonale wiem...

BTW2
Jak chcecie znać nicka sprzedającego i jego aukcje to już zapraszam na priv... nie chcę z powodu złodzieja mieć jeszcze sprawy w sądzie...

BTW3
Adobe doskonale o tych wałkach wie i ma to w d...

ahutta
10.08.15, 21:55
BTW3
Adobe doskonale o tych wałkach wie i ma to w d...

Jeśli tak rzeczywiście jest, to można ich śmiało oskarżyć z Art. 18 § 3. "Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie".
A BSA kontroluje i kary na piratów nakłada. Więc jeśli rzeczywiście Adobe ma to gdzieś, to można by wysnuć podejrzenie, że jest to próba bezpodstawnego wzbogacenia, poprzez umożliwienie złamania przepisów i liczenie na odszkodowanie z tytułu złamania praw autorskich. Gdyby rzeczywiście tak było, to mielibyśmy przekręt wszech czasów.

petreq
10.08.15, 22:02
Arku, a jak wytłumaczysz fakt, że takie "osobniki" od lat sprzedają lewy soft na Allegro, a Adobe na pytanie o legalność takich aukcji potrafi tylko wysilić się na odpowiedź typu "mamy problem z..."... przecież lepiej jest udupić 100 userów z lewym softem niż jednego dilera... kasa z tego większa... a BSA chodzi na pasku Adobe...

BTW
na ebay'u wspomniany diler też oferuje wspomniane "leżaki magazynowe"...

ahutta
10.08.15, 23:07
Można zgłosić "zastrzeżenia" do prokuratury. Tylko nikomu się nie chce. To że BSA jest firmą działającą na zlecenie Adobe, Corela, Microsoftu i kilku innych dużych firm software'owych nie jest żadną tajemnicą, tylko jeśli taki Adobe wie, że gość X sprzedaje lewy soft, to powinna wykorzystać finansowane przez siebie BSA, do usunięcia go z rynku. Jeśli tego nie robi, to paragraf jest powyżej.

Jd
11.08.15, 07:39
Może nie dali ile trzeba , tam gdzie trzeba ?? :)

grizz
15.08.15, 15:42
Można zgłosić "zastrzeżenia" do prokuratury. Tylko nikomu się nie chce. To że BSA jest firmą działającą na zlecenie Adobe, Corela, Microsoftu i kilku innych dużych firm software'owych nie jest żadną tajemnicą, tylko jeśli taki Adobe wie, że gość X sprzedaje lewy soft, to powinna wykorzystać finansowane przez siebie BSA, do usunięcia go z rynku. Jeśli tego nie robi, to paragraf jest powyżej.

Trochę za daleko interpretujesz. Jak mi ukradniesz zdjęcia/program i ja o tym wiem, to wcale nigdzie tego zgłaszać nie muszę. I nie staję się tu Twoim pomocnikiem w przestępstwie.
Firma nie ma szczególnego prawnego obowiązku zapobiegania sprzedaży nielegalnego oprogramowania.

ahutta
15.08.15, 16:22
To się nazywa hipokryzja :) Jednego złodzieja toleruję, a innych ścigam :P