PDA

Zobacz pełną wersję : E-M5 czy E-M10?



Janko Muzykant
9.06.15, 23:20
Wpadło większe zlecenie na foto 3D. Postanowiłem zatem dokupić drugiego E-M10. Wieczorem dnia n (około dwa tygodnie temu) wysłałem przelew, w dniu n+1 pierwszy E-M10 spadł z rusztowania, z wysokości dziesięciu metrów. Panowie robotnicy, spiesząc się zapewne na konsumpcję paliwa robotników, przedwcześnie włączyli wielką wiertarę, zanim zszedłem z rusztowania, z którego robiłem zdjęcia odkrywek konserwatorskich w pewnym kościółku i rozchwierutali owym. Po czterech godzinach ciężkich operacji olek zadziałał, choć stracił, na szczęście nieużywaną przeze mnie lampę błyskową. Nie jest już tak idealnie ostry jak fabrycznie nowy, ale do zleceń 3D wystarczy.

Dziś był pierwszy dzień zdjęć 3D. Po wykonaniu kilkudziesięciu ujęć pewien bardzo zdolny model położył na jednym z olków (tym nowym oczywiście) plecak z otwartą butelką wody mineralnej. Woda zupełnie zalała sprzęt, w tym momencie się suszy, ale marnie to widzę. Tak czy inaczej, nowy olek (300 zdjęć przebiegu) raczej spisuję już na straty, stary (też w sumie z przebiegiem może góra 5 tysięcy) warunkowo pracuje, ale nie ma już tej precyzji.

Wnioski cztery: nie warto przyzwyczajać się do sprzętu, sesje trzeba wyceniać tak, żeby nie było dramatu, gdy ktoś siądzie na aparacie, nie warto inwestować w drogi sprzęt i... trzeba znowu kupić parkę.

I teraz zasadnicze pytanie: dziesiątkę czy piątkę? Cena ta sama. Czy w piątce można oprogramować cztery pozycje z kółka, jak w dziesiątce? Co ma lepiej piątka, co ma gorzej? Wifi, sterowanie przez telefon i nie wiem - jest tam gps? - to mi niepotrzebne. Tryby nocne z podglądem itp. też. W piątce jest na pewno lepsze wideo (prawdziwe HD). Baterie z dziesiątki nie podejdą? A piloty? (na kabelku) Podrzućcie luźne uwagi, bo trzeba na gwałt sprzęt kupić - robota stoi.

petreq
9.06.15, 23:29
Po tych przygodach, "coś" chce Ci powiedzieć... kup 5-kę... :)
Programować pozycji raczej nie można, baterie - niet, piloty - tak.

jck
9.06.15, 23:43
Czy w piątce można oprogramować cztery pozycje z kółka, jak w dziesiątce? Niestety nie! A szkoda wielka.


Co ma lepiej piątka, co ma gorzej? Gorzej jak wyżej i nic nadto. A lepiej? 1. Stabilizacja matrycy, tak nawet ze 2EV lepiej. 2. Wodoodporność - to nie byle jaka zaleta, osobliwie jak masz jak masz z ludem roboczym do czynienia. 3. Chłodzenie matrycy - to na prawdę działa na dużych ISO.


Wifi, sterowanie przez telefon i nie wiem - jest tam gps? Wodotrysków na szczęście brak.

inkoguto
10.06.15, 07:27
O rany historia dość przykra. Pechowe to zlecenie. Nie doradzę, nie odważyłbym się. Mam za to pytanie, a pytam bo nie wiem. Czy do tych fot 3D nie wystarczyłby aparaty kompaktowe? Ewentualnie jeżeli ze względu na GO musi być coś większego (z większa matrycą) nie wystarczyłby jakieś aparaciki bez wizjera np EPL?

PS. Czy można przy takim zleceniu ubezpieczyć sprzęt?

Janko Muzykant
10.06.15, 07:36
Czy do tych fot 3D nie wystarczyłby aparaty kompaktowe? Ewentualnie jeżeli ze względu na GO musi być coś większego (z większa matrycą) nie wystarczyłby jakieś aparaciki bez wizjera np EPL?
Przy ilości pracy, którą mam ostatnio, nie opłaca mi się kupować sprzętu na jednorazowe zlecenie. Olki przydadzą się potem do ujęć ''2D''. Poza tym te ujęcia pójdą na A4 więc musiałyby to być lepsze kompakty i musiałyby spełnić szereg warunków umożliwiających pracę w 3D więc nie ma w czym wybierać za bardzo (linia XZ widzę umarła).

PS. Czy można przy takim zleceniu ubezpieczyć sprzęt?
Pewnie można, ale przy obecnych cenach sprzętu za dużo kombinowania. Lepiej wkalkulować ryzyko w cenę zleceń.

szafir51
10.06.15, 08:15
Janko, tutaj + kilka kolejnych postów masz małe podsumowanie:
https://forum.olympusclub.pl/threads/91035-Olympus-E-M5-OM-D/page5?p=1187999&viewfull=1#post1187999

jck
10.06.15, 08:18
A i jeszcze jedno. Brak trybu HDR w E-M5. W zamian w bracketingu seria 7 +-1EV - rozpiętość 6EV, a w E-10 seria 5 +-3EV (również seria 7 +-2EV ) - rozpiętość 12EV.

PS Piszę tylko to co praktycznie zweryfikowałem. Używałem ich obu.

Janko Muzykant
10.06.15, 08:32
Bracketing i HDR w praktyce są wymienne dla mnie (oferują rawy, które i tak składam ręcznie).
Tak przy okazji, ciekawostka: poprzedni zestaw E-M10 z dwoma kitami (ten, co zleciał z rusztowania) kupowałem mniej więcej rok temu. 14-42 z nowego zestawu, mimo że identyczny, jest zauważalnie lepszy optycznie, zwłaszcza w rogach, i nie dlatego, że jeszcze mało używany, bo porównywałem z samplami sprzed roku ze starego kita. I w ogóle mechanicznie lepiej pracuje - trzyma ostrość podczas zmiany ogniskowej.
I tu kolejna ciekawostka: przy przysłonie 8 (a takiej używam w większości zleceń - 3D, pejzaże i wnętrza) zarówno 14-42 jak i 40-150 są na tyle dobre, że nie widzę potrzeby zmiany szkieł.

jck
10.06.15, 08:39
Bracketing i HDR w praktyce są wymienne dla mnie (oferują rawy, które i tak składam ręcznie).

Tak samo dla mnie. I też tylko składam z rawów. Tyle że seria 5 z dwukrotnie większą rozpiętością, strzelona z ręki daje się lepiej poskładać i daje większą dynamikę. A to już jest wartość istotna.

Darekw1967
10.06.15, 08:59
Bracketing i HDR w praktyce są wymienne dla mnie (oferują rawy, które i tak składam ręcznie).
Tak przy okazji, ciekawostka: poprzedni zestaw E-M10 z dwoma kitami (ten, co zleciał z rusztowania) kupowałem mniej więcej rok temu. 14-42 z nowego zestawu, mimo że identyczny, jest zauważalnie lepszy optycznie, zwłaszcza w rogach, i nie dlatego, że jeszcze mało używany, bo porównywałem z samplami sprzed roku ze starego kita. I w ogóle mechanicznie lepiej pracuje - trzyma ostrość podczas zmiany ogniskowej.
I tu kolejna ciekawostka: przy przysłonie 8 (a takiej używam w większości zleceń - 3D, pejzaże i wnętrza) zarówno 14-42 jak i 40-150 są na tyle dobre, że nie widzę potrzeby zmiany szkieł.

Witam !

Bo te kitowe szkla sa zupelnie niezle.
Moim zdaniem najlepsze optycznie kitowe szkielko 14-42 bylo dodawane z pierwszymi EPL-1.

Pozdrawiam

szafir51
10.06.15, 09:11
Miałem pierwszego 14-42 i to wg mnie była tragedia - zarówno pod względem wykonania jak i jakości obrazu.

Janko - może włóż tego zalanego do ryżu? Czytałem, że ma właściwości higroskopijne, wchłania wodę. Nie wiem czy masz zdolności manualne i czas na zabawę, jeżeli tak to o ile będzie działał po wysuszeniu może warto go rozkręcić i przemyć elektronikę alkoholem izopropylowym, żeby nie skorodowała po czasie.
W każdym razie życzę powodzenia w reanimacji i zakupie nowego sprzętu.

Janko Muzykant
10.06.15, 09:16
Janko - może włóż tego zalanego do ryżu? Czytałem, że ma właściwości higroskopijne, wchłania wodę. Nie wiem czy masz zdolności manualne i czas na zabawę, jeżeli tak to może warto po wysuszeniu rozkręcić i przemyć elektronikę alkoholem izopropylowym, żeby elektronika nie skorodowała po czasie.
W każdym razie życzę powodzenia w reanimacji i zakupie nowego sprzętu.
Dzięki. Spoko, pogrzebię, pracuję też jako elektronik. Wygrzewałem olka w 50 stopniach, kilka godzin, ale najprawdopodobniej siadła elektronika przy włączeniu mokrego (zaraz po wyciągnięciu aparatu na sesji odpaliłem go, zanim zauważyłem, że ze środka leje się woda). Niestety, gdy wewnątrz mieści się lampa błyskowa, znajduje się tam też generator napięcia kilkuset woltów o dużej chwilowej wydajności prądowej. Woda mineralna to dobry przewodnik więc prawdopodobnie padła elektronika, bardzo wrażliwa na wysokie napięcia. Wbudowana lampa błyskowa jest taką małą bombą autodestrukcyjną i bardzo bym chciał, żeby nikt tego nie wsadzał w body, bo nigdy nie używam, a ryzyko jest.

szafir51
10.06.15, 09:21
ja kupiłem właśnie E-M10 ze względu na wbudowaną lampę. Rzadko używam, ale czasami potrafię znaleźć dla niej zastosowanie. A ta dokładana jakoś nie specjalnie mi pasuje.
Patrząc przez pryzmat tego zalania wydaje się, że uszczelniony E-M5 byłby lepszy, ale z kolei najlepsze uszczelki nie uchronią aparatu przed upadkiem z kilku metrów :)
Weź po prostu co tańsze. Zresztą nie wiem, czy E-M5 jest jeszcze w ogóle dostępny. W cenniku Olympusa jest tylko w zestawie z obiektywami z adnotacją "do wyczerpania zapasów". Body E-M10 jest za 2199 zł, będąc dżedajem chyba bym się nie zastanawiał co kupić.

Janko Muzykant
10.06.15, 10:09
Piątki solo jeszcze są, stąd rozterki. Wodoszczelność pierwszy raz przydałaby się. O absurdzie, ileż narobiłem zdjęć w deszczu, śniegu, w rzekach - i nic, wystarczy trochę rozsądku. Ale nie wziąłem pod uwagę sytuacji, że na planie zdjęciowym, w najsuchszy dzień tego roku, ktoś może być tak zdolny, żeby wsadzić butelkę wody mineralnej bez zakrętki do plecaka, a potem ten plecak położyć na moim aparacie.

WoRaS
10.06.15, 15:46
Co za pech :/ Współczuję...

Na Twoim miejscu chyba wziąłbym - na przekór losowi, a co! ;) - znowu E-M10 - wyglada na to, że poza wodoszczelnością E-M5 nie ma nic do zaoferowania. Do tego masz 2 baterie "ekstra", chyba, że z nimi też będzie coś nie tak.

Jest jeszcze drugie rozwiązanie - E-M5 do studia, a E-M10 w góry ;-)

And.N
10.06.15, 16:01
3. Chłodzenie matrycy - to na prawdę działa na dużych ISO.
Zawsze się zastanawiam na jakiej zasadzie działa to chłodzenie przy szczelnej puszce...chyba raczej nie tak jak w kompach, laptopach, wydmuch na zewnątrz ciepła?..., tylko jeśli nie na zewnątrz to gdzie?...

szafir51
10.06.15, 16:05
może jakiś heatpipe przenosi ciepło z matrycy na metalową obudowę aparatu? Darmowe grzanie rączek w zimie = profit.

And.N
10.06.15, 16:21
może jakiś heatpipe przenosi ciepło z matrycy na metalową obudowę aparatu? Darmowe grzanie rączek w zimie = profit.
Może rzeczywiście cuś takiego zastosowali... tylko w tej technologi zdaje się spore znaczenie ma grawitacja (położenie aparatu). Możliwe, ze konstruktorzy przyjęli, że głównie aparat trzymamy poziomo.

szafir51
10.06.15, 16:40
to taki żart raczej był. Nie sądzę, żeby aparat miał jakiekolwiek chłodzenie matrycy, a szumy brane za wentylator biorą się z działającej stabilizacji. Mimo słabej jakości może tu ktoś dojrzy ślady jakiegoś chłodzenia:

http://www.youtube.com/watch?v=ZBuEMishFHU

Bodzip
10.06.15, 16:42
Ogniwo Peltiera ? a jako radiator obudowa ? hmmm :roll:

Saboor
10.06.15, 17:45
Ogniwo Peltiera ? a jako radiator obudowa ? hmmm :roll:
A w kartach SD wbudowany pochłaniacz wilgoci... :mrgreen:

Janko Muzykant
10.06.15, 18:23
Zamawiam piątki, jednak różnica w filmach na ich korzyść jest konkretna - piątka naprawdę nagrywa w HD, dziesiątka sporo niżej i interpoluje w górę. Można to zobaczyć np. na samplach z optycznych (po odrzuceniu cudów, które robi operator zamiast wstawić sprzęt na statyw, zgodnie ze sztuką filmową). Co prawda ostatnio nagrywam głównie blackmagickiem, a i mały nikon (5300) lepiej to robi od olków, ale być może coś podziałam z 3D w filmie więc lepiej mieć... lepiej.
Najbardziej będzie mi żal własnych trybów. Nawet nazwałem je zgodnie z napisami: iauto - moje do szybkiego pstrykania, art - moje naj-naj-naj, scn - do skanowania pomieszczeń (czyli do roboty dokumentacyjnej), ikonka obok fimu - do ustawień w filmie, które z jakichś powodów na pozycji filmowej są niedostępne (np. autolupa). A teraz znowu powrót do przeszłości, czyli upierdliwe czytanie setów z menu...

gietrzy
10.06.15, 18:35
Ja ze swojej strony dodam, że w M5.2, pierwszy raz użyte, gniazdo microHDMI lata jak starej krowie...
Cały Oly, zawsze coś!

Ps. Obraz po HDMI jest bez osd.

szamaniec
23.06.15, 22:01
Umiłowani, który jest lepszy. Cena identyczna w sklepie Olka.
Prosze nie oszczędzajcie osobistych przemyśleń.

Rysiek_O
23.06.15, 22:11
Umiłowani, który jest lepszy. Cena identyczna w sklepie Olka.
Prosze nie oszczędzajcie osobistych przemyśleń.

Haaa! A do czego? :-)

szafir51
23.06.15, 23:10
ten post https://forum.olympusclub.pl/threads/91035-Olympus-E-M5-OM-D/page5?p=1187999&viewfull=1#post1187999
i kolejne

luc4s
23.06.15, 23:24
I ten wątek. https://forum.olympusclub.pl/threads/90935-E-M5-vs.-E-M10

Na przyszłość kolego użyj szukajki zamiast założysz setny wątek o tym samym.

szamaniec
24.06.15, 05:38
ten post https://forum.olympusclub.pl/threads/91035-Olympus-E-M5-OM-D/page5?p=1187999&viewfull=1#post1187999
i kolejne

Wielkie dzięki.

---------- Post dodany o 05:38 ---------- Poprzedni post był o 05:36 ----------


I ten wątek. https://forum.olympusclub.pl/threads/90935-E-M5-vs.-E-M10

Na przyszłość kolego użyj szukajki zamiast założysz setny wątek o tym samym.

To było z rozpędu. Dzięki za przypomnienie tematu. Oczywiście mój temat zamknięty.
PS ( na przyszłość - fajnie znowu poczuć się jak na forum Nikona:)

Rafał Czarny
24.06.15, 08:07
EM5. I nieważne uszczelnienia, które zdecydowanej większości użyszkodników się nie przydają. Dla mnie podstawą jest pionowy grip. Dopiero z nim bezlusterkowiec nadaje się do fotografowania. Bez niego mamy komfort pstrykania jak kompaktem, z gripem pracuje się jak z lustrzanką.

I to dla mnie przepaść między tymi aparatami. Reszta - nieistotne szczegóły.

urzyszkodnik
24.06.15, 08:19
UszcElnienia przydają sie w wakacje na plazy.
W zime jak pada snieg.
Na ognisku jak popiół lata... Itd
Szkło tez uszcElnione byc powinno.

I mz to nie szczegół. Te uszczelnienia. To ma wpływ na czas działania klamotow.
Wiem cos o tym. W śniegu, piachu etc focilem (inny zestaw) i działa bez syfu w srodku.

Jesli matryca podobna, to wybieram uszczelniony. Zawsze.

romek1967
24.06.15, 09:17
Także uważam że uszczelnienia w E-M5 (i dawniej w E-3) przydały mi się o wiele częściej niż pionowy grip bez którego mogę żyć.

robtor
24.06.15, 09:22
Ja bym wybrał em5, uszczelnienia uważam ważne, poza tym jak dla mnie lepiej trzymało się em5 nawet bez gripa jak em10. Przy obecnej cenie 1990zł za samo body to brał bym bez zastanowienia em5 :)

urzyszkodnik
24.06.15, 09:59
No skoro az tak staniało, to brac 5 i spokoj na lata.
Ja na wypady tez mam takiego (innego ciut) dziadka. Tez uszczelniony.
Na długo jeszcze zostanie ze mna.
Brac 5 :) i szkło fajne jakies...ale to juz nawet pozniej. Bo wycofają body ze sprzedazy i nie bedzie.

smog
24.06.15, 10:02
Ja zmieniłem em5 na em10.

Za em10:
- lepszy ekranik o wyższej rozdzielczości
- wbudowana lampa
- wbudowane hdry
- nowszy procesor
- wifi
- po dokupieniu gripa ecg-10, wielkości em5, ale z bardzo dobrym uchwytem

Za em5:
- lepsza stabilizacja
- uszczelnienia

Z tym, że jak jak kupowałem, to em10 był tańszy.

Jd
24.06.15, 10:06
Ja wybrałbym Panasonic GX7 :)
Miałem E-M5 i E-M10. W tym pierwszym nie chciałbym ponownie mieć pęknietej ramki LCD i odpadających kółek nastaw, odpadającego okularu wizjera, włączanego mimo woli filmowania (przycisk nie tam gdzie winien być ) oraz "mikroskopijnych" przycisków. W tym drugim AF nie radził sobie na Tamronie 14-150 od ogniskowej 70mm w zwyż przy jednostajnym tle. Po prostu aparat nie ostrzył i nie pozwalał na wyzwolenie migawki.
Ten sam Tamron z GX7 nie miał tego problemu.
Ale cena Wujkowa zarówno na jeden jak i drugi kusi.

PS Mimo tych uwag to zdjecia jednak z nich nie do pobicia. Coraz bardziej tesknię z Olkiem (mam namiastkę w XZ-2) i tez mam dylemat który bo Mark II to jednak za wysoka cena na dzisiaj.

apz
24.06.15, 10:27
Ja zmieniłem em5 na em10.

Za em10:
- lepszy ekranik o wyższej rozdzielczości
- wbudowana lampa
- wbudowane hdry
- nowszy procesor
- wifi
- po dokupieniu gripa ecg-10, wielkości em5, ale z bardzo dobrym uchwytem

Za em5:
- lepsza stabilizacja
- uszczelnienia

Z tym, że jak jak kupowałem, to em10 był tańszy.

Zastanawiałbym się nad E-M10 jeśli uszczelnienia nie są priorytetem a ważne jest WiFi lub wieksza funkcjonalnośc ( możliwośc pozmieniania funkcji pod guzikami funkcyjnymi), przynajmniej dopóki nowa piątka nie potanieje...
Grip dodatkowy dotąd przez ponad 3 lata nie był mi potrzebny...

Mcarto
24.06.15, 11:20
Ja wybrałbym Panasonic GX7 :)
Miałem E-M5 i E-M10. W tym pierwszym nie chciałbym ponownie mieć pęknietej ramki LCD i odpadających kółek nastaw, odpadającego okularu wizjera, włączanego mimo woli filmowania (przycisk nie tam gdzie winien być ) oraz "mikroskopijnych" przycisków. W tym drugim AF nie radził sobie na Tamronie 14-150 od ogniskowej 70mm w zwyż przy jednostajnym tle. Po prostu aparat nie ostrzył i nie pozwalał na wyzwolenie migawki.
Ten sam Tamron z GX7 nie miał tego problemu.
Ale cena Wujkowa zarówno na jeden jak i drugi kusi.

PS Mimo tych uwag to zdjecia jednak z nich nie do pobicia. Coraz bardziej tesknię z Olkiem (mam namiastkę w XZ-2) i tez mam dylemat który bo Mark II to jednak za wysoka cena na dzisiaj.
Masz na myśli słabszy silnik jpg? Zastanawiam się ostatnio nad wymianą GX1 na GX7.

epicure
24.06.15, 11:53
Ja bym już nie kupił aparatu bez Wi-Fi. A bez uszczelnień owszem.

smog
24.06.15, 11:56
Nie wiem jak jest teraz, ale em10 miał jeszcze tę miłą przewagę możliwości oglądania zdjęć w wizjerze. Ten brak mocno mnie irytował w em5.

apz
24.06.15, 12:12
Nie wiem jak jest teraz, ale em10 miał jeszcze tę miłą przewagę możliwości oglądania zdjęć w wizjerze. Ten brak mocno mnie irytował w em5.???...

smog
24.06.15, 12:21
???...

Z tego co pamiętam, to nie można było tego robić w em-5 przy włączonym czujniku oka przy wizjerze. Nie wiem czy poprawili to firmware, ale sporo osób się domagało tej poprawki.

apz
24.06.15, 13:58
Z tego co pamiętam, to nie można było tego robić w em-5 przy włączonym czujniku oka przy wizjerze. Nie wiem czy poprawili to firmware, ale sporo osób się domagało tej poprawki.Fakt jest tak nadal, w marku II poprawili... Sprawdziłem.

szamaniec
24.06.15, 16:13
Tyle cennych informacji. Już byłem przekonany do M10 ze względu na focus piking ( pewnie będę skazany na manualne obiektywy) a tu znowu szala na rzecz M5.
Naprawdę nie chciałem robić bur... bałaganu w tematach, jeszcze raz przepraszam - ale cieszę się niezmiernie z nowych cennych informacji.

szafir51
24.06.15, 17:02
szamaniec

idź dla jakiegoś MM albo FJ i pomacaj oba korpusy (jak jeszcze będzie E-M5-tka). Weź ten, który lepiej Ci w łapie leży :P

viruuss
24.06.15, 18:04
Tyle cennych informacji. Już byłem przekonany do M10 ze względu na focus piking ( pewnie będę skazany na manualne obiektywy) a tu znowu szala na rzecz M5.
Naprawdę nie chciałem robić bur... bałaganu w tematach, jeszcze raz przepraszam - ale cieszę się niezmiernie z nowych cennych informacji.

jak już teraz wiesz, że będzięsz miał manualne szkła to zapomnij o korpusie bez focus peaking !!
po co Ci uszczelniany korpus jak resztę będziesz miał bez uszczelnień ?
nigdy nie miałem uszczelnianego zestawu i jakoś daję radę
za to wiem, że focus pekaking będę miał we wszystkich moich przyszłych korpusach, nie tylko przydatne przy szkłach manualnych, rewelacja w momentach kiedy trzeba wspomóc AF ręcznie
ps.
kup panasa GX7

apz
24.06.15, 18:15
jak już teraz wiesz, że będzięsz miał manualne szkła to zapomnij o korpusie bez focus peaking !!
po co Ci uszczelniany korpus jak resztę będziesz miał bez uszczelnień ?
nigdy nie miałem uszczelnianego zestawu i jakoś daję radę
za to wiem, że focus pekaking będę miał we wszystkich moich przyszłych korpusach, nie tylko przydatne przy szkłach manualnych, rewelacja w momentach kiedy trzeba wspomóc AF ręcznie
ps.
kup panasa GX7

Raczej E-M5 markII, E-M1, E-P5 czy E-M10....

viruuss
24.06.15, 18:17
Raczej E-M5 markII, E-P5 czy E-M1....
patrząc na cena/mozliwości jednak panas GX7 :)
2399 w zestawie z kitem 14-42( cena z Euro) chyba mozna poszukać taniej

And.N
24.06.15, 18:29
jak już teraz wiesz, że będzięsz miał manualne szkła to zapomnij o korpusie bez focus peaking !!
Całkowicie się nie zgadzam. Kupowałem korpus (jak jeszcze nie wiedziałem co to focus peaking) z myślą o używaniu manualnych obiektywów - panasa G1 i super się sprawdził z szkłami manualnymi. Zresztą następca G5 też nie ma focus peaking, a jeszcze lepiej (szybciej, dokładniej - bo lepszy wizjer) można ustawić ostrość.
Myślę, że dużo na wyrost sformułowałeś zacytowane zdanie.
To coś na podobę jakby powiedzieć, że bez autofokusa i stabilizacji nie da rady zrobić dobrego zdjęcia. Historia jakby temu zaprzecza ?
PS.
focus peaking, tak obowiązkowy:wink::grin:
Tak samo jak wifi w aparacie, bez tego też co niektórzy by nie kupili:wink:
No jak bez wifi można zrobić zdjęcie, to wręcz niepojęte:wink: i niewyobrażalne...

viruuss
24.06.15, 18:39
Całkowicie się nie zgadzam. Kupowałem korpus (jak jeszcze nie wiedziałem co to focus peaking) z myślą o używaniu manualnych obiektywów - panasa G1 i super się sprawdził z szkłami manualnymi. Zresztą następca G5 też nie ma focus peaking, a jeszcze lepiej (szybciej, dokładniej - bo lepszy wizjer) można ustawić ostrość.
Myślę, że dużo na wyrost sformułowałeś zacytowane zdanie.
To coś na podobę jakby powiedzieć, że bez autofokusa i stabilizacji nie da rady zrobić dobrego zdjęcia. Historia jakby temu zaprzecza ?
super, że masz takie zdanie :)
ja natomiast mam body z focus peaking i coś moge na ten temat powiedzieć,był to jeden z wielu warunków które musiało spełniać body
oczywiscie, ze mozna bez AF i innych dobrodziejstw dzisiejszej techniki- tylko po co ? wiedząc, że bede miał szkła manualne szukam ułatwienia jakim jest funkcja focus peaking
dobre zdjecie mozna zrobic tanim kompaktem, więc po co sie pchać w korpus za 2tys + obiektywy ?

robtor
24.06.15, 18:54
super, że masz takie zdanie :)
ja natomiast mam body z focus peaking i coś moge na ten temat powiedzieć,był to jeden z wielu warunków które musiało spełniać body
oczywiscie, ze mozna bez AF i innych dobrodziejstw dzisiejszej techniki- tylko po co ? wiedząc, że bede miał szkła manualne szukam ułatwienia jakim jest funkcja focus peaking
dobre zdjecie mozna zrobic tanim kompaktem, więc po co sie pchać w korpus za 2tys + obiektywy ?
Bez FP da się żyć, i to bardzo dobrze, mam to udogodnienie w nexie5 i np. do szerokiego kąta jakim jest samyang 10mm to nie jest potrzebne..., jak podpinałem do tego 50mm to i owszem było to pomocne. Moim zdaniem użyteczność tej funkcji jest zależna od podpiętego szkła. Dla jednego będzie niezbędna a dla kogoś innego zupełnie nie potrzebna :) .

And.N
24.06.15, 19:00
... wiedząc, że bede miał szkła manualne szukam ułatwienia jakim jest funkcja focus peaking...
Dla mnie wystarczającym w zupełności ułatwieniem jest możliwość powiększenia (z wyborem wielkości powiększenia) fragmentu kadru tam gdzie chce ustawić ostrość.
Pomyśleć, że lustrzanką cyfrową też można było używać z powodzeniem manualna szkła... (bez powiekszania i bez FP)
Abstrahując od tego, focus peaking traktuję podobnie jak wifi potrzebne do zrobienia zdjęcia.
PS
Nie powiem jakby to wifi umozliwiało zgranie zdjec na komputer z aparatu zdecydowanie szybciej niz przez czytnik, czy przez kabelek to przyznam fajna rzecz, a czy jest tak w istocie ?
Pytam bo naprawdę nie wiem:), a tak nawiasem mówiąc mój stacjonarny komp nie ma wifi :cry:

viruuss
24.06.15, 19:14
Dla mnie wystarczającym w zupełności ułatwieniem jest możliwość powiększenia (z wyborem wielkości powiększenia) fragmentu kadru tam gdzie chce ustawić ostrość.
Pomyśleć, że lustrzanką cyfrową też można było używać z powodzeniem manualna szkła... (bez powiekszania i bez FP)
Abstrahując od tego, focus peaking traktuję podobnie jak wifi potrzebne do zrobienia zdjęcia.
PS
Nie powiem jakby to wifi umozliwiało zgranie zdjec na komputer z aparatu zdecydowanie szybciej niz przez czytnik, czy przez kabelek to przyznam fajna rzecz, a czy jest tak w istocie ?
Pytam bo naprawdę nie wiem:), a tak nawiasem mówiąc mój stacjonarny komp nie ma wifi :cry:

powiekszenie wybranego wycinka kadru jak dla mnie to lipa, z prostej przyczyny, nie wiesz co się dzieje w reszcie kadru

zrzucanie zdjec przez wifi nie jest szybsze, nawet wolniejsze :) jest to jedna z mozliwości które posiada aparat posiadajacy wifi
ja osobiscie nie pamietam kiedy wyciagałem kartę z aparatu, zawsze transfer robię za pomocą wifi :)
inna przydatna funkcja to sterowanie aparatem np. ze smartfona

And.N
24.06.15, 19:33
powiekszenie wybranego wycinka kadru jak dla mnie to lipa, z prostej przyczyny, nie wiesz co się dzieje w reszcie kadru
Dla mnie nie jest lipa, interesuje mnie fragment kadru gdzie ma być ostrość, a z resztą kadru wiem co się dzieje.

...inna przydatna funkcja to sterowanie aparatem np. ze smartfona
Hmm, nie mam smartfona, nawet powiedzmy za bardzo nie wiem co to jest :wink:...
Może jakieś konkretne przykłady do czego to się może przydać ?, bo do zgrywania zdjęć na kompa już wiem, że nie przydatne.

petreq
24.06.15, 19:48
Focus Peaking należy traktować tylko jako wspomaganie ustawiania ostrości. Nic nie zastąpi powiększenia kadru lub dobrego ekranu/EVF.
Aby nie było, że jestem tylko teoretykiem... FP testowałem w Fuji X-M1 oraz obecnie w testowym E-M1. Fociłem(-cę) korpusami bez FP: Panasem G1, G3 oraz Olkiem E-PM1 z zadowalającym mnie rezultatem.

Porównam focus peaking do nawigacji samochodowej... można jechać i sugerować się tylko jej wskazówkami... ale opinia na temat FP to tylko MSZ. :grin:

apz
24.06.15, 20:00
Focus Peaking należy traktować tylko jako wspomaganie ustawiania ostrości. Nic nie zastąpi powiększenia kadru lub dobrego ekranu/EVF.
Aby nie było, że jestem tylko teoretykiem... FP testowałem w Fuji X-M1 oraz obecnie w testowym E-M1. Fociłem(-cę) korpusami bez FP: Panasem G1, G3 oraz Olkiem E-PM1 z zadowalającym mnie rezultatem.

Porównam focus peaking do nawigacji samochodowej... można jechać i sugerować się tylko jej wskazówkami... ale opinia na temat FP to tylko MSZ. :grin:

Powolutku... Focus Peaking bardzo się przydaje podobnie jak powiększenie miejsca ostrzenia a najlepiej mieć obie te funkcje i dobry wizjer elektronicznie lub gęsty wyświetlacz. Przy czym te funkcje się nie wykluczają, a wspomagają moje oczy w Marku drugim. Mnie to pomaga, chociaż nie kupowałem go dla FP.
Też mi się wydawało, że nic więcej poza powiększeniem nie potrzebuję do szczęścia.

And.N
24.06.15, 20:06
Focus Peaking należy traktować tylko jako wspomaganie ustawiania ostrości. Nic nie zastąpi powiększenia kadru lub dobrego ekranu/EVF.
Dokładnie. Sobie podkreśliłem co o tym sądzę i wcześniej zresztą o tym mówiłem.

petreq
24.06.15, 20:09
apz, testowałem ostatnio w E-M1 ostrzenie tylko za pomocą FP. Niestety ilość kadrów nietrafionych była zbyt duża. Kolejnym problemem są przedmioty o małym kontraście jak również słabsze warunki oświetleniowe, gdzie FP zupełnie nie daje sobie rady.
Nie neguję, że lepiej mieć niż nie mieć... ale podtrzymuję swoje zdanie o FP.

apz
24.06.15, 20:24
apz, testowałem ostatnio w E-M1 ostrzenie tylko za pomocą FP. Niestety ilość kadrów nietrafionych była zbyt duża. Kolejnym problemem są przedmioty o małym kontraście jak również słabsze warunki oświetleniowe, gdzie FP zupełnie nie daje sobie rady.
Nie neguję, że lepiej mieć niż nie mieć... ale podtrzymuję swoje zdanie o FP.

Jedyne warunki w których mi się nie przydał to ostrzenie na 50 mm (ZD 50-200) pod światło zachodzącego słońca. Zresztą z w okolicy pięćdziesiątki jest trudno...
Używam go zawsze na olkowym powiększeniu, wiem o czym piszę, wspomagałem się nim w czasie przedświtu i wieczorów na morzu. Może za mało wprawy jeszcze?

easy_rider
24.06.15, 20:31
testowałem ostatnio w E-M1 ostrzenie tylko za pomocą FP...Miałem kiedyś w rękach pożyczony E-M1 z (w miarę) jasnym obiektywem 12-40...
Niestety Focus Peaking pokazywał poprawną ostrość metr od moich stóp aż do przeciwległej ściany odległej o jakieś 7 metrów :mrgreen: - czyli kompletna kicha...

Teraz w E-M5 II takiego efektu nie widzę - funkcję da się całkiem sensownie używać...

Czyżby Olympus poprawił algorytmy?

szafir51
24.06.15, 20:42
andtor2
specjalnie jesteś przeciwko wszystkiemu i wszystkim, czy tak jakoś przez przypadek wychodzi? Nie używasz wifi, nie masz wifi w komputerze, nie masz smartfona (naprawdę nie wiesz, co to jest?) - to może nie wypowiadaj się o przydatności tego rozwiązania. Zdalne wyzwalanie migawki bez żadnych dodatkowych wężyków i wyzwalaczy to tylko jedna z nich. Sterowanie przez live view przydało mi się wiele razy - to nie jest dla mnie funkcja decydująca o zakupie konkretnego modelu, ale zdecydowanie wolę ją mieć jak nie mieć. Podobnie jak focus peaking.

petreq
24.06.15, 20:45
apz, easy_rider - cóż mogę napisać... bazuję obecnie na moich doświadczeniach z FP w korpusach jakie miałem w łapkach.
Dla mnie osobiście, FP jest pomocą a nie celem. Swego czasu ta funkcja była priorytetem jeżeli chodzi o dobór korpusu, teraz już zeszła na plan dalszy.

robtor
24.06.15, 20:49
Czyli tak jak pisałem, dla każdego coś innego jest dobrego :)

And.N
24.06.15, 21:05
andtor2
specjalnie jesteś przeciwko wszystkiemu i wszystkim, czy tak jakoś przez przypadek wychodzi? Nie używasz wifi, nie masz wifi w komputerze, nie masz smartfona (naprawdę nie wiesz, co to jest?) - to może nie wypowiadaj się o przydatności tego rozwiązania. Zdalne wyzwalanie migawki bez żadnych dodatkowych wężyków i wyzwalaczy to tylko jedna z nich. Sterowanie przez live view przydało mi się wiele razy - to nie jest dla mnie funkcja decydująca o zakupie konkretnego modelu, ale zdecydowanie wolę ją mieć jak nie mieć. Podobnie jak focus peaking.
A Ty masz wifi w komputerze stacjonarnym ? Owszem mam w domu wifi używane do laptopa, który służy głownie do przeglądania internetu i pisania postów "przeciw wszystkiemu i wszystkim":wink:
Smartfona nie mam i nie potrzebuję. Mam taki zwykły fon, co prawda zdjęcia też robi.
Interesowałoby mnie przewaga zdalnym wyzwalaniem migawki (w konkretnych zastosowaniach) przez wifi od tego z wężyka spustowego, czy z opóźnionym czasem migawki.

viruuss
24.06.15, 22:47
powiekszenie kontra FP
z osobistych doświadczeń , powiekszenie jest ok tam gdzie masz statyczne ujecia, makro
tam gdzie masz dynamiczne ujecia powiekszenie nie sprawdza się z powodu o jakim juz pisałem , nie wiadomo co sie dzieje w reszcie kadru
przy FP nie ma znaczenia jakie jest ujęcie, statyczne czy dynamiczne
dlatego wolę FP
tam gdzie masz duzą głębię ostrości oba patenty są mało przydatne mozna spokojnie ostrzyć bez wspomagania
nie wiem jak jest w korpusach O, w GX7 sa dwa stopnie FP, oba są w 100 % uzyteczne, dokładniejszy raczej opcja ze statywu
co do złego pokazywania ostrości, moze wina lezy po stronie kiepskiego adaptera do obiektywu ? miałem taki przypadek z obiektywem MD, po zakupie drugiego adaptera wszystko jest OK(po pomiarach okazało sie, że ten pierwszy jest o1,2 mm krótszy)

---------- Post dodany o 20:47 ---------- Poprzedni post był o 20:44 ----------


A Ty masz wifi w komputerze stacjonarnym ? Owszem mam w domu wifi używane do laptopa, który służy głownie do przeglądania internetu i pisania postów "przeciw wszystkiemu i wszystkim":wink:
Smartfona nie mam i nie potrzebuję. Mam taki zwykły fon, co prawda zdjęcia też robi.
Interesowałoby mnie przewaga zdalnym wyzwalaniem migawki (w konkretnych zastosowaniach) przez wifi od tego z wężyka spustowego, czy z opóźnionym czasem migawki.

róznicy nie ma poza tym, że możesz robić to z odległości i widzieć to co widzisz na ekranie/wizjerze

sepi19
24.06.15, 23:04
Się tak zastanawiam, czy nie lepiej i prościej by było w tych hiper wypasionych body zastosować zwykły, jasny i duży wizjer z normalnym pryzmatem? Widzisz żywy obraz bez podniecania się , że masz ileś tam rozdzielczości, a widzisz sztuczny obraz rzeczywistości w kadrze ? Koszt chyba mniejszy, można ostrzyć bez problemu z manualami, przyjemność samego patrzenia w kadr a nie w wyświetlacz z myśliwca. Dziwna sprawa, z analogowym body nie mam problemu z trafieniem w punkt w 8 przypadkach na 10. W cyfrowym cudzie zdarza się to o wiele rzadziej.
ps. czasem korzystam z powiększenia na LV , jak mam aparat na statywie albo skanuję klisze. I w tym przypadku nie do przecenienia jest uchylny ekran.

szamaniec
24.06.15, 23:40
GX7 który przewinął się w wątku ma bardzo słabą stabilizację- to funkcja która jest dla mnie najcenniejsza we współczesnej technice.
Po E3 nic już nie jest takie same :)

viruuss
24.06.15, 23:47
GX7 który przewinął się w wątku ma bardzo słabą stabilizację- to funkcja która jest dla mnie najcenniejsza we współczesnej technice.
Po E3 nic już nie jest takie same :)
panas stawia na stabilizowane szkła, stabilizacja w body to taki extras

szamaniec
25.06.15, 00:14
panas stawia na stabilizowane szkła, stabilizacja w body to taki extras

Stabilizacja w szkłach Panasa to marność nad marnościami.

viruuss
25.06.15, 07:29
Stabilizacja w szkłach Panasa to marność nad marnościami.

cos na poparcie tych słow ? czy takie masz przekonanie ?

romek1967
25.06.15, 07:52
Stabilizacja w szkłach Panasa to marność nad marnościami.
Stabilizacja w olkach przy panasowej stabilizacji w 100-300 to śmiech na sali. To nie moje przekonanie a wniosek z kilkuletniego użytkowania.

szafir51
25.06.15, 08:12
Stabilizacja Mega OIS w używanym przeze mnie Panasonicu 45-150 jest praktycznie identyczna jak IBIS w E-M10.

viruuss
25.06.15, 13:45
według optyczne.pl i ich testu EM5/1/10 skuteczność stabilizacji to 3 EV, EM5v2 - 3,5 EV, panasonic GX7 -1,5EV
szkła panasa mają skuteczność stabilizacji na poziomie od 3,5 do 3,8 EV ( zależy od modelu)

Janko Muzykant
27.06.15, 19:27
Się tak zastanawiam, czy nie lepiej i prościej by było w tych hiper wypasionych body zastosować zwykły, jasny i duży wizjer z normalnym pryzmatem? Widzisz żywy obraz bez podniecania się , że masz ileś tam rozdzielczości, a widzisz sztuczny obraz rzeczywistości w kadrze ?
Odwrotnie: widzisz sztuczny obraz, którego nie będzie na zdjęciu albo widzisz żywy obraz, jaki zostanie zapisany :)


Dziwna sprawa, z analogowym body nie mam problemu z trafieniem w punkt w 8 przypadkach na 10. W cyfrowym cudzie zdarza się to o wiele rzadziej.
No a ja mam dokładnie na odwrót. Jak mam pracować z pryzmatem, to się cofam lata. Elektroniczny wizjer to same zalety: stała jasność, podgląd rzeczywistego obrazu, który zostanie zapisany, automatyczna lupa, histogram.

Po dwóch tygodniach pracy z piątkami kilka uwag. Generalnie są starsze od dziesiątek i to się czuje w każdym aspekcie. Brakuje bardzo trybów własnych na kółku, wyświetlacz trochę słabszy. Aparat sprawia wrażenie solidniejszego. Z racji wodoszczelności przyciski pracują gorzej. Ergonomia też mniej przyjazna. Obrazek identyczny, stabilizacja - mam wrażenie - podobna. Największa różnica dotyczy filmów, w E5 jest HD, w E10 - interpolacja do HD. Ale o tym w osobnym wątku.