Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Stosunek czasu do ogniskowej.



dawid_
19.12.07, 22:13
Jaki czas naświetlania w stosunku do ogniskowej można przyjąć jako bezpieczny dla amatora? Czytam tutaj że ktoś utrzymuje nawet 1/8, ale ja na razie nie robię poniżej 1/30 przy 35mm. Kiedy robię na dłuższym czasie, spora część fotografii wychodzi nieostra i poruszona.

-M
19.12.07, 22:16
Najprostsza zasada mówi o podzieleniu 1 przez ogniskową w milimetrach, czyli
dla 35mm - 1/30 sek.
dla 50mm - 1/60 sek.
dla 130mm - 1/125 sek.

i tak dalej.

Oczywiście wszystko w przeliczeniu na mały obrazek, trzeba więc uwzględnić cropa, chociaż zauważyłem, że w praktyce jestem w stanie zrobić nieporuszone zdjecie przy 50mm(*2crop) i 1/60 sek.

dawid_
19.12.07, 22:20
.. i tak moim 135mm muszę robić przy min, 1/256? (ogniskowa x2)

Oleryk
19.12.07, 22:22
Tak mnie kiedyś uczono, że bezpieczny czas to odwrotnośc ogniskowej.
Niektórzy mowią, ze dla pewności można go jewszcze skrócić o jedna dzialkę ale ja uwazam, że przy odrobinie rozwagi wystarczy tak, jak napisał przedmówca.
Po treningu mozna ten czas skrocic nawet o dwie dzialki i często wyjdzie.

MicSzu
19.12.07, 22:23
W ''praktyce'' lecz czesem nie wychodzi... Wiec aby miec pewne, że nie zostanie poruszone trzeba przyjąc minimum; CZAS = OGNISKOWA a najlepiej więcej i tak jak już pisał -M wszystko w przeliczeniu na pełny obrazek ;) Czasem uda się naprawdę utrzymac extremalnie długi czas lecz to już loteria. Należy wziąsc także pod uwage co fotografujemy czy sceny statyczne czy tez poruszajace się osoby itd. (myślę, że o tym ostatnim to wiesz)



...Pozdrawiam...

-M
19.12.07, 22:23
Teoretycznie tak, ale najprościej to sprawdzić w praktyce.

dawid_
19.12.07, 22:42
Chyba zacznę robić na prio. migawki i dam ISO na AUTO..

voovoo2
19.12.07, 22:49
ISO na AUTO?Weż pod uwagę,ze w ten sposób aparat może wybrać Ci ISO z ktorego nie będziesz zadowolony tzn może byc za wysokie.....tzn mogą Ci się pojawic szumy z których nie będziesz zadowolony.

-M
19.12.07, 22:49
Jest to jakieś rozwiązanie... po drodze do manuala ;)

dawid_
19.12.07, 22:51
Racja!

Powymyślały te durackie programy i człowiek głupieje. W zenicie nie było problemu.. ;)

-M
19.12.07, 22:52
To rób jak na manualu ;)

dawid_
19.12.07, 22:54
Tylko że błona mi więcej wybaczała. Poza tym mam wrażenie, że tam w drodze od czerni do białości było więcej tych odcieni ;)

-M
19.12.07, 22:55
Czarnobiały film ma więcej kolorów, niż kolorowa matryca cyftówki ;D

olexxx
20.12.07, 00:31
......powiedział młody fotograf po czym wrzucił E1 do wody :P

dawid_
20.12.07, 00:32
Akurat w E-1 jest z tym jeszcze całkiem dobrze :)

-M
20.12.07, 00:36
Do wywoływacza! :D

dawid_
20.12.07, 00:39
Panowie Panowie.. OFFTOP :P

ale swoją drogą to gdzieś jeszcze leży krokus, maskownica, koreksy i suszarka.. :D


Wracając do tematu, to rzeczywiście zacznę robić na M, a nie będzie to trudne, biorąc pod uwagę ergonomię E-1.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :)

Mirek54
20.12.07, 00:42
Panowie Panowie.. OFFTOP :P

ale swoją drogą to gdzieś jeszcze leży krokus, maskownica, koreksy i suszarka.. :D


Tak,ale zeby robic duuuze foty to musisz miec jeszcze szafe.

dawid_
29.12.07, 01:17
Jest to jakieś rozwiązanie... po drodze do manuala ;)

Zgadza się. Całkowicie przeszedłem na manual. Dużo ułatwiło sprawę przestawienie skoku z 0.3EV na 1EV. Prościej się przelicza :)

Rafał Czarny
29.12.07, 01:22
Panowie Panowie.. OFFTOP :P

ale swoją drogą to gdzieś jeszcze leży krokus, maskownica, koreksy i suszarka.. :D


Tak,ale zeby robic duuuze foty to musisz miec jeszcze szafe.

Co Ty znowu z tą szafą... ;)

-M
29.12.07, 01:32
Do suszenia ;D

Mirek54
29.12.07, 01:42
Co Ty znowu z tą szafą... ;)

A co mi tam wyjasnie Ci bo dobre foty walisz.

Szafa nezbedna jest do duzych powiekszen.Ruskiego Krokusa nie obrociles wiec musiales go na szafe stawiac :mrgreen: :mrgreen:

Tylko nie rozgaduj,bo wszyscy beda duze foty teraz robic.Ja to 40 lat w tajemnicy trzymam.

k@czy
29.12.07, 01:56
ja stawialem na pralce i rzucalem na podloge... no ale mniejsze foty robilem... :)

Rafał Czarny
29.12.07, 01:57
Szafa nezbedna jest do duzych powiekszen.Ruskiego Krokusa nie obrociles wiec musiales go na szafe stawiac :mrgreen: :mrgreen:

Genialne!!! :roll: Normalnie odebrało mi mowę (znaczy się władzę w palcach). ;)


ja stawialem na pralce i rzucalem na podloge... no ale mniejsze foty robilem... :)

A ja nie wpadłem na chytry patent z szafą i jak gupek przepłaciłem za Opemusa 6 z przekręcaną głowicą :roll: .

-M
29.12.07, 02:30
A ja zawsze odwracałem krokusa o 180 stopni, na dechę szło wiadro z wodą dla przeciwwagi i papier na podłodze się kładło ;)

Mirek54
29.12.07, 02:40
A ja zawsze odwracałem krokusa o 180 stopni, na dechę szło wiadro z wodą dla przeciwwagi i papier na podłodze się kładło ;)
To bardzo niebezpieczne.Tez tak robilem do tego czasu jak mnie kumpel na kacu wode z wiadra wypil.Kroks na ziemie polecial.Od tamtej pory tylko trelinka-niezawodna :razz:

michalzolnowski
14.03.09, 16:33
A jak prosto obliczyć na podstawiej ogniskowej maksymalny bezpieczny czas naświetlania przy użyciu "IS"?

Karol
14.03.09, 18:40
A jak prosto obliczyć na podstawiej ogniskowej maksymalny bezpieczny czas naświetlania przy użyciu "IS"?
Co to podstawowa ogniskowa?
Bezpieczny czas kalkulowany wg metody odwrotności ekwiwalentu ogniskowej dla małego obrazka można wydłużyć o skuteczność stabilizacji czyli pewnie jakieś 2-3 EV, ale sporo zależy od indywidualnych możliwości utrzymania danego czasu, co dość łatwo można sprawdzić doświadczalnie.

diabolique
14.03.09, 18:42
Co to podstawowa ogniskowa?


"na podstawie ogniskowej"

Karol
14.03.09, 18:44
"na podstawie ogniskowej"
aaa, sorki, literówka wprowadziła mnie w błąd...

michalzolnowski
14.03.09, 19:01
I dalej nic ne wiadomo.
Może dokładniej o co chodzi.
Założenia: szkło 50mm (100mm dla małęgo obrazka), bez IS czas naświetlania żeby nie poruszyć to 1/100s
To samo szkło, włączona stabilizacja o wydajności 4EV (teoretycznie) - jaki maksymalny czas? czyli przez co podzielić, pomnożyć długość ogniskowej żeby wiedzieć jakiego czasu nie przekroczyć? Można eksperymentować z obiektywem, ale jak ma się ich 4 z czego 3 to zoom-y?

rocco
14.03.09, 19:04
I dalej nic ne wiadomo.
Może dokładniej o co chodzi.
Założenia: szkło 50mm (100mm dla małęgo obrazka), bez IS czas naświetlania żeby nie poruszyć to 1/100s
To samo szkło, włączona stabilizacja o wydajności 4EV (teoretycznie) - jaki maksymalny czas? czyli przez co podzielić, pomnożyć długość ogniskowej żeby wiedzieć jakiego czasu nie przekroczyć? Można eksperymentować z obiektywem, ale jak ma się ich 4 z czego 3 to zoom-y?
Sam sobie odpowiedziałes :roll:
4EV czyli: 1/125, 1/60, 1/30, 1/15 s.
Teoretycznie powinienes zrobic nieporuszoną fotke przy 1/15 sekundy.
Ale ja tam nie wierze w to deklarowane 4EV ;)

PS
EV (http://www.zgapa.pl/zgapedia/EV_(fotografia).html)

http://img518.imageshack.us/img518/3007/20831936.jpg (http://img518.imageshack.us/my.php?image=20831936.jpg)

k@czy
14.03.09, 19:11
i dalej nic nie bedzie wiadomo.
dla kazdej ogniskowej skutrecznosc IS jest inna. najwieksza bedzie dla krotkich ogniskowych-najmniejsza dla tele. mz najlepiej jest trzymac sie zasady odniskowa x2=czas. jak IS zadziala, to bedzie tylko jakis margines bezpieczenstwa na korzysc. dla konkretnych przypadkow metoda reczna.

michalzolnowski
14.03.09, 19:15
czyli z tego co rozumiem to jeśli czas naświetlania 1/100 zmienimy o +1EV to uzyskamy czas 1/50? A jak zmienimy o 2EV to uzyskamy 1/25? Czy dobrze to rozumiem? Oczywiście przysłona bez zmian.

Karol
14.03.09, 19:15
Sam sobie odpowiedziałes :roll:
4EV czyli: 1/125, 1/60, 1/30, 1/15 s.
Teoretycznie powinienes zrobic nieporuszoną fotke przy 1/15 sekundy.
Ale ja tam nie wierze w to deklarowane 4EV ;)
O wyręczyłeś mnie bo to samo chciałem napisać. Jak zakładam 50/2 do E-3 to potrafię zrobić sporo ostrych jak żyletka zdjęć przy czasie 1/8-1/10s jednak nie jest to reguła - sporo jest też prawie ostrych. Dla tej ogniskowej czas 1/30 jest już dla mnie bezpieczny a przy 1/20 też zdecydowana większość zdjęć jest zupełnie ostra. Więc deklarowane dla E-3 "do 5 EV" jest do osiągnięcia z dużym naciskiem na "do". Inna sprawa, że aparat nie należy do najmniejszych i najlżejszych, dobrze się trzyma i nawet z wyłączonym IS czas 1/60-1/50 jest dla mnie względnie bezpieczny dla 50/2 czy 14-54 na długim końcu.

rocco
14.03.09, 19:18
czyli z tego co rozumiem to jeśli czas naświetlania 1/100 zmienimy o +1EV to uzyskamy czas 1/50? A jak zmienimy o 2EV to uzyskamy 1/25? Czy dobrze to rozumiem? Oczywiście przysłona bez zmian.
Dokładnie.
Masz powyżej tabelę :)

diabolique
14.03.09, 19:24
A jak prosto obliczyć na podstawiej ogniskowej maksymalny bezpieczny czas naświetlania przy użyciu "IS"?

Nieśmiało sugeruję, że nie ma czegoś takiego jak "bezpieczny czas naświetlania przy użyciu IS". Bo do powstania dobrze naświetlonej, ostrej fotki musisz uwzględnić nie tylko ruchy twojej ręki, ale również prędkość fotografowanego obiektu.
IS "skuteczny do 4EV" nie pomoże ci zrobić poprawnie naświetlonego zdjęcia akcji sportowej...

michalzolnowski
14.03.09, 19:24
no to już wiem co chciałem wiedzieć. Teraz ozostaje tylko przetestować to deklarowane 4EV... Dzięki za pomoc.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Nieśmiało sugeruję, że nie ma czegoś takiego jak "bezpieczny czas naświetlania przy użyciu IS". Bo do powstania dobrze naświetlonej, ostrej fotki musisz uwzględnić nie tylko ruchy twojej ręki, ale również prędkość fotografowanego obiektu.
IS "skuteczny do 4EV" nie pomoże ci zrobić poprawnie naświetlonego zdjęcia akcji sportowej...


To akurat jest dla mnie oczywiste. Chodziło mi bardziej o zastosowanie EV w robieniu zdjęć czegoś co się nie porusza... Ale dzięki za zainteresowanie

diabolique
14.03.09, 19:44
To akurat jest dla mnie oczywiste.

Ale wątek czytasz nie tylko ty.

michalzolnowski
14.03.09, 19:50
Ale wątek czytasz nie tylko ty.

racja. zwracam honor

epicure
14.03.09, 19:53
dla kazdej ogniskowej skutrecznosc IS jest inna. najwieksza bedzie dla krotkich ogniskowych-najmniejsza dla tele.

Czy aby nie na odwrót?

k@czy
15.03.09, 05:09
Czy aby nie na odwrót?
to teraz na zdrowy rozum przy tym samym czasie naswietlania:
jak robisz na 14mm i poruszysz o 1 stopien to ile % kadru by ci ucieknie bez stabilizacji?
a teraz na 300mm jak poruszysz o 1 stopien to ile procent kadru ci ucieknie bez stabilizacji?

latwiej jest skompensowac male przesuniecie (lub ruch jak kto woli) niz duze, prawda? :)
pzdr



nɹpɐʞ %14/01 oʇ ǝɾɐp ɯɯ003 ɐu ˙nɹpɐʞ %57/1 oʇ ǝɾɐp ɯɯ 41 ɐu :zpǝıʍodpo

rocco
15.03.09, 09:11
To zrozumiałe.
Jednak stabilizacja jest bardziej pomocna właśnie tam, gdzie najtrudniej jest jej skompensowac poruszenie, przy najdłuższych ogniskowych.
Przy szerokim kącie mogłoby jej nie być wcale :roll:
Tak zresztą jest najcześciej u tych producentów, którzy wstawiają system stabilizacji do obiektywu.

PS
Żeby nie wywoływac żadnych wojenek sytemowych dodam, że to tylko moja, sibiektywna opinia i potrafię wyobrazić sobie przypadki, kiedy stabilizacja przyda się i przy 14mm :)

k@czy
15.03.09, 18:40
nie wywolujesz wojny :)
masz calkowita racje-potrzeba stabilizacji jest wprost proporcjonalna do dlugosci ogniskowej. tylko, ze fizycznych ograniczen nie przeskoczysz :)
powiadaja, ze stabilizacja w obiektywie jest bardziej skuteczna-nie mam, to nie wiem-na pewno masz racje :)
ale ja na szerokim kacie juz widze ogromna roznice pomiedzy 520 i 500, ktora wczesniej mialem. juz sam fakt, ze nie musze uzywac 2s opoznienia oszczedza mi czas- w starym albo wyzwalalem z opoznienia, albo musialem uzywac pilota-nacisniecie spustu poruszalo aparat. nie wspomne juz o podnoszeniu lustra :)

Masrko
7.04.12, 17:19
Witam dopisz się tutaj nie bardzo wiem gdzie powinienem,to mój pierwszy post. Dostałem Olympusa e520,na fotografii znam się tyle co wilk na gwiazdach.Mam pytanie co daje znajomość ekwiwalentu ogniskowej,jak w praktyce te dane się używa bo nie mam pojęcia.Co daje że znam stosunek czasu do ogniskowej.

darkelf
7.04.12, 20:39
Na ZD50 uzywam 1/60 w sytuacjach krytycznych, normalnie powyzej 1/80 w plenerze nie ide, a studyjnie to bez roznicy.

EDIT dopiero zauważyłem, że maskro odkopał po 3 latach stary temat....

maskro musisz sobie kupić jakąś dobrą książkę o fotografii inaczej będziesz tylko pstrykał fotki więc takie dane Ci nic nie dadzą

Tadeusz Jankowski
8.04.12, 21:16
Moje trzy grosze, bo to ważny temat.

1) Ogólna zasada dla masowych użytkowników aparatów pochodząca z epoki analogowej, gdzie się masowo nie wykonywało dużych odbitek (większych niż około A4) mówi, że maksymalny czas migawki, to odwrotność ogniskowej obiektywu 1/f. Ta ogólna zasada sprawdza się dla niedużych powiększeń, dla dość pewnych rak (nie drżących, bo takim nie pomogą żadne krótkie czasy, nawiasem mówiąc moje są troszkę drżące, zwłaszcza gdy się wkurzam przy foceniu). Dla przykładu dla obiektywu o f =100 mm (ekwiwalent ogniskowej f dla FF, czyli 24x36 mm) minimalny czas wg zasady to 1/100 mm. Z doświadczeń moich rąk wynika, że u mnie ta zasada nie działa już od f = 135 mm, a przy 200 mm potrzebuję nie 1/200 s, a co najmniej 1/500 s.

2) Ciekawe jest zdanie ostatnio wyrażone na luminous-landscape.com przy okazji przestrzeliwania 35 MPx Nikona D800. Autor wrażeń z przestrzeliwania odpowiadając na pytanie - jaka migawka - mówi, że aby wykorzystać tę wysokorozdzielczą maszynkę, szczególnie wersję D800E (bez zmiękczania obrazu filtrem AA), oczywiście z wysokorozdzielczym obiektywem, super drogim oczywiście, bez podwojonej a nawet potrojonej odwrotności nie ma co się zbliżać do tego aparatu. A więc dla f= 100 mm - 1/300 s, dla f=200 mm 1/600 s. I w dodatku zaleca stosować dla jeszcze większej pewności (gdzie się da oczywiście) statyw i wstępne podnoszenie lustra oraz zaleca stosowanie przysłony bliskiej sweet point (optymalnej pod względem rozdzielczości dla danego obiektywu). Inaczej nie ma sensu nabywać wersji D800E.

3) Ta ostra reguła powinna być stosowana szczególnie dla zdjęć krajobrazowych. Moim zdaniem przy okazjonalnych plenerowych, nie nerwowych portretach można z czasem śmiało zjechać do 1/f.

Reasumując, dla drżącorękich reguła 1/f powinna być zaostrzona. Oczywiście nad regułą tą można mieć dobrą kontrolę tylko w tych trybach zdjęciowych, które pozwalają wybrać czas migawki, czyli M i S (inaczej Tv) oraz P z załączoną funkcją Shift. Przy pozostałych trybach (Auto, P, A=Av i Scenes) należy obserwować dane o szybkości migawki na monitorze lub w celowniku i zaniechać zdjęcia, gdy czas migawki nie spełnia reguły. W większości aparatów wyświetlany jest wtedy automatycznie w celowniku (na monitorze) symbol ostrzegający o możliwości poruszenia wskutek zbyt długiego czasu.

Jeszcze jedno. Moim zdaniem reguła ta kończy się tak gdzieś przy f=400 – 500m (ekwiwalent FF). Przy tak długich ogniskowych, przy foceniu z ręki, czas musi być super krótki. Dla bardzo długich ogniskowych stosuje się zwykle statyw.

Na koniec wyrażę wątpliwość, co do skuteczności mechanizmu antywstrząsowego przy sensorze lub w obiektywie. Gdzieś czytałem, że od 1/100 – 1/150 ten mechanizm jest nieskuteczny, po prostu jest za wolny. Optymalne dla niego czasy, to np. 1/5 do 1/30 s.

Należy także wspomnieć, że nie każdy mechanizm działa gdy aparat jest na statywie, a raczej każdy nie działa.

Pzdr, TJ

apz
9.04.12, 06:24
Moje trzy grosze, bo to ważny temat.

1) Ogólna zasada dla masowych użytkowników aparatów pochodząca z epoki analogowej,...
Należy także wspomnieć, że nie każdy mechanizm działa gdy aparat jest na statywie, a raczej każdy nie działa.

Pzdr, TJ

Pozwolę sobie dodefiniować zaznaczony fragment tekstu.
Z moich obserwacji wynika ,że każdy z nich (mechanizmów stabilizacji) na statywie rozmazuje - wprawiając w ruch matrycę, optykę , przy sztywnym podparciu niszczy rejestrowany obraz. Przed zapięciem szybkozłaczki, a najpóźniej przed naciśnięciem migawki stabilizację w każdej postaci należy wyłączyć.
Pozdrawiam AP.

Gryphoon
9.04.12, 07:21
Pozwolę sobie dodefiniować zaznaczony fragment tekstu.
Z moich obserwacji wynika ,że każdy z nich (mechanizmów stabilizacji) na statywie rozmazuje - wprawiając w ruch matrycę, optykę , przy sztywnym podparciu niszczy rejestrowany obraz. Przed zapięciem szybkozłaczki, a najpóźniej przed naciśnięciem migawki stabilizację w każdej postaci należy wyłączyć.
Pozdrawiam AP.
Zgadza się. Przy robieniu zdjęć nocnego nieba (oczywiście statyw i często czas B) stabilizację wyłączam bo inaczej wszystko jest nieostre.
Ostatnio przesiadłem się z E-510 na E-5: jakie było moje zaskoczenie podczas nocnych ujęć kiedy aparat sam wyłączył stabilizację jak tylko przeszedłem na B :)

Jeszcze jeden komentarz z wyjaśnieniem, może się komuś przyda. W E-510 w opcjach IS jest możliwość ustawienia ogniskowej podpiętego obiektywu. Długo się zastanawiałem jak to się ma do założonego szkła. Odpowiedź znalazłem dopiero w instrukcji do E-5 (tu jest taka sama opcja): ustawiona ogniskowa tyczy się tylko obiektywów spoza systemu (kiedy aparat nie odczyta ze szkła ogniskowej), czyli jeśli mam zapięty np. 70-300 to mogę sobie tam ustawić co mi się podoba - aparat i tak oleje to ustawienie. Jednak gdy podepnę np. starego dobrego Heliosa to już ustawiona we wspomnianym menu ogniskowa 50mm będzie brana pod uwagę przez IS.
Wiem, że to na logikę można rozpracować - ale czasem trudno jest wpaść na dobrą odpowiedź ;)