Zobacz pełną wersję : Niedoświetlone zdjęcia - pomocy
Hej
Mam problem z moim Olkiem E-410. Zdjęcia cały czas wychodzą niedoświetlone. Pomaga dopiero kompensacja ekspozycji na poziomie +0.7 - +1.0 EV. Oglądałem histogram, wygląda na to że jest on przesunięty w lewo i obcięty. Czy to wada tylko mojego ezgemplarza czy ogólnie ten model tak ma ? Rozumiem gdyby problem występował sporadycznie, ale nie udało mi się jeszcze wykonać dobrze naświetlonego zdjęcia przy pomocy lampy przy braku kompensacji ekspozycji. Co mogę zrobić ? Wysłać sprzęt do serwisu ? Problem wygląda bliżniaczo do tego opisanego tutaj:
http://www.dcresource.com/news/newsitem.php?id=3520
Proszę o jakieś sugestie - zanim wyślę sprzęt do serwisu chcę wyczerpać inne rozwiązania... Dodam że aparat kupiłem 3 miesięce temu i od początku "tak ma". Wcześniej jednak bagatelizowałem sprawę - teraz chcę coś z tym problemem zrobić...
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Łukasz
Rafał Czarny
16.12.07, 22:34
Napisz jakiego rodzaju pomiaru używasz. I pokaż jakieś zdjęcie.
Hej używam pomiaru ESP ale na centralnie ważonym jest w zasadzie to samo :( Poniżej dwie fotki - pierwsza: priorytet przesłony, przesłona 3.5F, czas: 1/30, bez kompensacji ekspozycji. Druga te same nastawy z kompensacją +1.0EV. Nie wiem czy na tych fotkach akurat widać problem...Mogę wrzucić więcej - te cyknąłem "na szybko".
Pozdrawiam.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.lodz.mm.pl/~lukast/dwa.JPG)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.lodz.mm.pl/~lukast/raz.JPG)
Rafał Czarny
16.12.07, 23:22
Nie wiem jak w E410, ale mój E500 na pomiarze matrycowym też ma tendencje do niedoświetlania. Od 0,3 do 1 EV. Przy moim streetowym foceniu, gdzie nie mam czasu na bawienie się nastawami, to jest fajna sprawa, bo łatwiej wyciągać szczegóły z cieni, niż z przepaleń.
Myślę, że musisz metodą prób i błędów wypracować swoją własną metodę pomiaru światła. Żaden automat nie zmierzy idealnie sceny. Po to jest przecież korekcja +/-.
dolne zdjęcie jest niestety juz prześwietlone (wyjar od lampy), górne natomiast jest ok na lampę.
Jeśli chodzi o dolne to się zgadzam ( być może w tym przypadku + 1.0 EV to zbyt dużo - lepiej +0.7EV), ale górne że jest ok ?Nie wydaje mi się ... Jest ewidentnie niedoświetlone. Może nie ukazuje w pełni problemu ( bo większość zdjęć jest jeszcze bardziej niedoświetlona) ale widać że nie jest jak być powinno...Pozostaje chyba tylko serwis... Bo mi to przeszkadza.
Kolejny przykład: (priorytet przesłony, 3.5F, 1/30):
0.0 EV:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.lodz.mm.pl/~lukast/trzy.JPG)
+0.7 EV:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.lodz.mm.pl/~lukast/cztery.JPG)
+1.0 EV:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.lodz.mm.pl/~lukast/piec.JPG)
Rafał Czarny
17.12.07, 00:23
Biała ściana przekłamała pomiar. To normalne. Od tego jest korekta ekspozycji, żeby ją stosować.
Hmm :)
1. Sciana nie jest biała tylko niebieska :)
2. Wiem ze od tego jest... Ale Robiłem te same ujęcia Nikonem 40D i tego problemu nie ma... (zdjęcia są doświetlone b. ładnie)
3. Z tego co czytam ten problem występował w modelach przedprodukcyjnych E-410, może w niektórych produkcyjnych jak mój również się pojawia ?:| Czy jakiś posiadacz E-410 zauważył coś podobnego ?
Spróbuj zmierzyć ekspozycję (światło) na ciemniejszym miejscu pokoju.
Jeżeli robisz z lampą w aparacie, to ja bym się nie przejmował.
Mój E-500 z lampą (wbudowaną i FL-36) też bardzo często niedoświetla ale nauczyłem się już przewidywać kiedy trzeba wprowadzić korektę. Na pierwszym zdjęciu światło odbiło się od mebli i żeby nie zrobić białej plamy aparat zmniejszył siłę błysku a na drugim tak jak napisał Rafał, za dużo jasnej ściany. Jednak w wielu przypadkach można ustawić nawet +1,0EV i zdjęcie jeszcze nie jest prześwietlone a wygląda dużo lepiej. Pewnie producent uznał że lepiej niedoświetlić niż prześwietlić albo z moim aparatem też coś jest nie tak.
U mnie jest tak jak Jacek pisze. Dawniej fotografowałem mase imprez rodzinnych tylko wbudowaną lampą z E500 i też tak było. Z FL-36 problem ten rzadko występuje bo wale zazwyczaj w sufit wiec nie ma problemu z powierzchniami prostopadłymi.
Hmm, no więc z tego co widzę to taka mała "przypadłość" Olków :| Zastanawiam się tylko czy u mnie ten problem nie jest zbyt duży (dlaczego bez kompensacji nie da się wykonać prawidłowo naświetlonego zdjęcia ?:/) Rozumiem że każdy aparat może mieć problem z naświetleniem w trudnych waunkach, ale wg. mnie nie powinno tak być "ZAWSZE" :/
Wystarczy ustawić kompensację siły błysku na +1 EV. W swoim E-410 zauważyłem, że lampa radzi sobie dobrze w automacie tylko jeśli obiekt jest blisko - tak powiedzmy do 1,5-2 m. Doświetlenie dalszych obiektów wymaga już korekty. Natomiast obiektem na Twoich zdjęciach, lukast, jest ściana, którą fotografowałeś zapewne z drugiego końca pokoju. W dodatku w przypadku tej drugiej serii zdjęć, pomiar ekspozycji "dał się nabrać" na jasną ścianę i należy wzmocnić błyska nawet jeszcze bardziej, niż o 1 EV (zasada taka sama, jak podczas fotografowania na śniegu). To zupełnie normalne.
dlaczego bez kompensacji nie da się wykonać prawidłowo naświetlonego zdjęcia ?
Da się, tylko trzeba poznać działanie światłomierza i wiedzieć jak go używać w różnych warunkach. Na tym polega cała sztuka... Polecam książkę "Ekspozycja bez tajemnic" Bryana Petersona.
Dzięki za odpowiedź Epicure. Trochę mnie uspokoiłeś. Tak drążę temat gdyż chcę mieć pewność że z moim Olkiem jest wszystko w porządku (tzn. że w pozostałym egzemplarzach e-410 jest podobnie - czytaj "nie ma sensu wysyłać do serwisu, bo to standard"). Mógłbyś wrzucić tutaj jakąś fotkę wykonaną w dosyć ciemnym pomieszczeniu przy użycju wbudowanej lampy przy braku kompensacji EV i drugą już z kompensacją ? Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie,
lukast
Hej
Co mogę zrobić ? Wysłać sprzęt do serwisu ?
Oczywiscie.Aparat kupiles,zeby robic foty a nie bawic sie w jakies ekspozycje na plusy czy minusy.Z automata ma prawidlowo naswietlac i kropka.Nigdzie w instrukcji nie jest napisane,ze masz dodawac albo odejmowac EV.Jedynie gdy chcesz osiagnac jakies efekty na fotkach to bawisz sie ekspozycja na plus lub minus..
Wez na probe wejdz wieczorkiem do pokoju zapal swiatlo i z automatycznymi ustawieniami nacisnij spust do polowy -niech zlapie parametry.Teraz niech ktos wylaczy swiatlo,a Ty nacisnij do konca spust.Z wbudowana lampa w pomieszczeniu 5x5 powinienes miec prawidlowo naswietlone zdjecie bez przeklamania koloru i bez zadnych niedoswietlen.
Na zewnatrz kiedy chcesz focic przy normalnej pogodzie tez ustaw z automata.Wez szara kartke wielkosci dloni i umiesc przed obiektywem tak zeby zlapal ekspozycje naswietlenia wciskajac spus do polowy,nastepnie usun kartke z pola widzenia i nacisnij do konca-pomijam ostrosc(mozna sie pobawic manualem)powinienes otrzymac prawidlowe naswietlenie.Nie jasne,ciemne,czerwone,niebieskie... Tylko prawidlowe.
Gdy bedzie inaczej to serwis.
To jest lustrzanka a nie zadna malpka za 200 pln.
Wez na probe wejdz wieczorkiem do pokoju zapal swiatlo i z automatycznymi ustawieniami nacisnij spust do polowy -niech zlapie parametry.Teraz niech ktos wylaczy swiatlo,a Ty nacisnij do konca spust.Z wbudowana lampa w pomieszczeniu 5x5 powinienes miec prawidlowo naswietlone zdjecie bez przeklamania koloru i bez zadnych niedoswietlen.
Coś chyba nie tak..Jak złapie ekspozycję automatycznie przy zapalonym świetle a potem je zgasi to fota powinna wyjść ciemna bo mierzył wtedy kiedy światła było w pokoju więcej...
Akurat sytuacje opisane powyżej to niezły poligon dla lampy i pomiarów. Duża powierzchnia, jasna zawsze da zły namiar...stąd korekcja na plus. To samo z mocnymi źródłami światła w kadrze. Mimo że ogólnie kadr jest ciemny takie światełka przekłamują pomiar.
Ale i tak zgodzę się że Olki przekłamują ekspozycję i niedoświetlają w większości przypadków. Ja prawie zawsze mam +0,3 na korpusie a zwykle jeszcze zwiększam do 0,7-1,0 eV.
Lukast mam podobne odczucia co do E-510.
http://forum.olympusclub.org/topics9/e-510-niedoswietlenie-ten-typ-tak-ma-vt12568.htm.
Widocznie te typy tak mają. W każdym aparacie używaliśmy metody idiotoodpornego -AUTO.
Porównywałem w tych samych warunkach z E-300 i EOS 400D - te oczywiście lepiej radziły sobie z doświetleniem przy użyciu flasha. Zdjęć nie zamieszczałem w swoim wątku, do tej pory szwagier mi nie podrzucił.
BTW-lekki EOT
Ale cóż mój pojechał do serwisu - blokada spustu migawki.
Zadzwoniłem do serwisu olka w wawie - odebrała panienka.
Więc tłumaczę panience, że aparat po włączeniu zachowuje się, tak jakby spust migawki był wciśnięty do połowy (specjalnie wziąłem instrukcję, aby użyć terminologii olka, choć wiadomo wszędzie tak samo pojęcia są nazywane :D )
A pani do mnie "a czym się to objawia?"
Myślałem, że padnę. A czym objawia się wciśnięcie do połowy spustu?? :mad:
No to tłumaczę, jak krowie na rowie, że "w wizjerze świeci się takie kółeczko na zielono"
Wzięła do ręki aparata i twierdzi, że u niej na czerwono.
To ja znowu, że "w wizjerze - model E-510" :mad:
Ta dopiero zajarzyła
Pewnie zerkała na wyświetlacz LCD i dopiero stwierdziła...
Rafał Czarny
17.12.07, 11:16
Najlepiej naucz się mierzyć punktowo. Wtedy już nie ma Bolka - będzie tak, jak sobie zamierzyłeś.
Rafal również próbowałem jak i matrycowym tak i centralnie ważonym, i punktowym. Kicha
Wez na probe wejdz wieczorkiem do pokoju zapal swiatlo i z automatycznymi ustawieniami nacisnij spust do polowy -niech zlapie parametry.Teraz niech ktos wylaczy swiatlo,a Ty nacisnij do konca spust.Z wbudowana lampa w pomieszczeniu 5x5 powinienes miec prawidlowo naswietlone zdjecie bez przeklamania koloru i bez zadnych niedoswietlen.
Coś chyba nie tak..Jak złapie ekspozycję automatycznie przy zapalonym świetle a potem je zgasi to fota powinna wyjść ciemna bo mierzył wtedy kiedy światła było w pokoju więcej...
No mnie tez sie wydaje ze fota ciemna powinna wyjsc :) Poza tym moim zdaniem lepiej zeby fota byla niedoswietlona niz przeswietlona bo zawsze mozna skorygowac ekspozycje a w przypadku przeswietlonych zdjec to i tak juz nie bedzie ladnie (przynajmniej dla mnie :) ) Pomiar punktowy faktycznie najlepszy ustawiamy jak chcemy :)
Rafał Czarny
17.12.07, 11:23
Rafal również próbowałem jak i matrycowym tak i centralnie ważonym, i punktowym. Kicha
Bo pomiar punktowy jest trudny. Ale jak już go opanujesz, będziesz miał dokładnie tak naświetlone zdjęcie, jak sobie zaplanowałeś. Nie czuję się kompetentny by tłumaczyć jak mierzyć punktowo - w necie jednak jest masa informacji o tym.
Kurcze jak znajde linka to wrzuce tutaj, gdzies czytalem fajny artykul o pomiarze swiatla, prosty jezyk, latwo mozna zrozumiec.
Rafał Czarny
17.12.07, 11:26
Pierwsza z brzegu lina:
http://www.phototrip.pl/porady/pomiar/pomiar.html
Rafal również próbowałem jak i matrycowym tak i centralnie ważonym, i punktowym. Kicha
Bo trzeba wiedzieć na jaki punkt mierzyć. Jak nie chcesz się nad tym zastanawiać, to ustaw sobie ESP i w pomieszczeniach używaj na stałe korekty na +0,7 EV, a na zewnątrz na -0,7 EV - w większości przypadków powinno być dobrze. Oczywiście na tyle, na ile to możliwe, bo bez zastanowienia się to niewiele rzeczy wychodzi dobrze...
Pomiarom światła z założenia nie ma co wierzyć do końca, szczególnie, gdy robi się zdjęcia w dziwnych miejscach. Ostatnio robiłem zdjęcia z ręki w centrum miasta, nocą. Aparat pokazywał spore niedoświetlenie, ale przecież jest noc! 1/30 sek f 3.5 i jazda. Udało się ;)
Rafal również próbowałem jak i matrycowym tak i centralnie ważonym, i punktowym. Kicha
Bo trzeba wiedzieć na jaki punkt mierzyć. Jak nie chcesz się nad tym zastanawiać, to ustaw sobie ESP i w pomieszczeniach używaj na stałe korekty na +0,7 EV, a na zewnątrz na -0,7 EV - w większości przypadków powinno być dobrze. Oczywiście na tyle, na ile to możliwe, bo bez zastanowienia się to niewiele rzeczy wychodzi dobrze...
Ale często jak nie najczęściej mam zamiar zrobić fotkę trójce dzieci (najstarsze w wieku 5 lat). Nie ma czasu na gdybanie. Za nim człowiek nastawi aparat, to dzieci się rozejdą :D.
A tak myślałem, że będzie szansa zrobić szybko zdjęcie, a dzieci, no cóż "robaki w *****" nie usiedzą :) niech dalej biegają, czy też się rozglądają.
W dodatku jak ustawię punktowy środkowy - to i tak potrafi złapać ostrość nie wiedzieć czemu w innym miejscu.
Dzieci jak w kawale:
lekarz okulista się pyta:
- Od kiedy ma pani zeza?
- odkąd bliźniaki zaczęły raczkować :D
Rafal również próbowałem jak i matrycowym tak i centralnie ważonym, i punktowym. Kicha
Bo trzeba wiedzieć na jaki punkt mierzyć. Jak nie chcesz się nad tym zastanawiać, to ustaw sobie ESP i w pomieszczeniach używaj na stałe korekty na +0,7 EV, a na zewnątrz na -0,7 EV - w większości przypadków powinno być dobrze. Oczywiście na tyle, na ile to możliwe, bo bez zastanowienia się to niewiele rzeczy wychodzi dobrze...
Ale często jak nie najczęściej mam zamiar zrobić fotkę trójce dzieci (najstarsze w wieku 5 lat). Nie ma czasu na gdybanie. Za nim człowiek nastawi aparat, to dzieci się rozejdą :D.
A tak myślałem, że będzie szansa zrobić szybko zdjęcie, a dzieci, no cóż "robaki w *****" nie usiedzą :) niech dalej biegają, czy też się rozglądają.
W dodatku jak ustawię punktowy środkowy - to i tak potrafi złapać ostrość nie wiedzieć czemu w innym miejscu.
Dzieci jak w kawale:
lekarz okulista się pyta:
- Od kiedy ma pani zeza?
- odkąd bliźniaki zaczęły raczkować :D
To najpierw ustaw aparat a potem rób zdjęcia... nigdy odwrotnie...jak to kiedyś ktoś powiedział chcesz zrobić dobre foto musisz wiedzieć co chcesz sfotografować
Robię zdjęcia dzieciom i juz dawno stwierdziłem że pstrykanie dzieciakom zdjęć jak popadnie to kiepski pomysł, lepiej przygotować sprzęt, zainicjować jakąś zabawę tam gdzie Ci pasuje i wtedy fotografować.
Równiez dobrze jest fotografować z ukrycia.
Fotografię są wtedy ciekawsze, ale to wymaga pewnych przygotowań.
BTW, wysyłając aparat do serwisu wysyłac samo body, czy załączać tez obiektyw (obiektywy), a może cały komplet tak jak kupiłem ?
Dlaczego chcesz wysyłać do serwisu??
Nie doświetla??
Podeślij im kilka fotek, przyrównaj do innego egzemplarza.
Mnie we wrocku nie udało się dorwać kogokolwiek z modelem E-510. Trudno :(
Wieczorkiem wstawie dwie fotki wg mojej propozycji w wewnarz pomieszczenia.
pomiar punktowy napewno pomoze. z 500 mialem ten sam problem ale zmiana pomaru i wszystko jest ok.
Ja nie widze powodu dla ktorego aparat nadaje sie do serwisu, wszystko zalezy na czym zostal zrobiony pomiar, w jakich warunkach i przede wszystkim jaki rodzaj pomiaru zostal zastosowany. Jesli tu cos skopiemy to po to w lustrzankach sa rawy zeby moc skorygowac bez problemu ekspozycje. W sumie jak na gwarancji to rob co chesz, mozesz go slac ale moim zdaniem nic mu nie dolega
Ale często jak nie najczęściej mam zamiar zrobić fotkę trójce dzieci (najstarsze w wieku 5 lat). Nie ma czasu na gdybanie. Za nim człowiek nastawi aparat, to dzieci się rozejdą :D.
Ale jakie gdybanie? Jak prowadzisz samochód to decyzje o tym, jakie czynności wykonać żeby zrobić manewr, podejmujesz w ułamku sekundy. Dzieje się tak, bo po prostu wiesz co masz zrobić. Gdy tylko nabierzesz wprawy z aparatem i będziesz wiedział, co zrobić w określonych warunkach, to decyzję o doborze korekty ekspozycji czy zmiany jakiegoś parametru podejmiesz jeszcze zanim przyłożysz oko do wizjera.
W dodatku jak ustawię punktowy środkowy - to i tak potrafi złapać ostrość nie wiedzieć czemu w innym miejscu.
A używasz trybu ciągłego do obiektów w ruchu, a pojedynczego do obiektów statycznych? To ma duże znaczenie.
Ale często jak nie najczęściej mam zamiar zrobić fotkę trójce dzieci (najstarsze w wieku 5 lat). Nie ma czasu na gdybanie. Za nim człowiek nastawi aparat, to dzieci się rozejdą :D.
Ale jakie gdybanie? Jak prowadzisz samochód to decyzje o tym, jakie czynności wykonać żeby zrobić manewr, podejmujesz w ułamku sekundy. Dzieje się tak, bo po prostu wiesz co masz zrobić. Gdy tylko nabierzesz wprawy z aparatem i będziesz wiedział, co zrobić w określonych warunkach, to decyzję o doborze korekty ekspozycji czy zmiany jakiegoś parametru podejmiesz jeszcze zanim przyłożysz oko do wizjera.
W dodatku jak ustawię punktowy środkowy - to i tak potrafi złapać ostrość nie wiedzieć czemu w innym miejscu.
A używasz trybu ciągłego do obiektów w ruchu, a pojedynczego do obiektów statycznych? To ma duże znaczenie.
Obiekt jest statyczny i używam S-AF
Tak jak obiecalem-dwie fotki robione z automata.Druga przy zapalonym swietle w pokoju,pierwsza przy calkowitej ciemnosci.Obie z wbudowana lampa.Do rogu po przekatnej mam okolo 8 m.Obie wolana w OM 2.o4 na standartowych ustawieniach
Nie napisałem że oddaję do serwisu, ale że się nad tym zastanawiam. Jakoś nie przekonują mnie Ci wszyscy którzy twierdzą że wszystko ok, że to zależy jaki rodzaj pomiaru, jaki punkt się mierzy, pod jakim kątem, itd... Zgoda - ma to wpływ, ale ludzie - to jest aparat za kupe kasy!. Po prostu nie mogę zrozumieć czemu lustrzanki Nikona, Canona doświetlają zdjęcia bez problemu (a sprawdzalem juz Nikona D40x i Canona 400D). To samo ujęcie i tylko Olek sobie nie radzi, a wspomniane modele radzą sobie pięknie. Mój Olek nie umie prawidłowo naświetlić zdjęcia wewnątrz pomieszczenia i każe zdjęcie potrzebuje kompensacji +0.7 - +1.0 EV. Coś w takim razie z pewnością nie tak ?
Tocz to nawet zwykła, leciwa cyfrówka którą posiadam (Canon A75) radzi sobie z naświetleniem zdjęcia bez problemu. Stąd moja złość i pomysł by sprzęt serwisować...
Ktoś tutaj fajnie napisał że kompnsacja, a owszem, jest po to by z niej korzystać, ale po to by osiągnąć pewne efekty, a nie po to by non stop mieć ją ustawioną na + 0.7 EV. Bo jeśli prawidłowy poziom to 0.7 EV to w takim razie standardowe ustawienie 0.0 EV w Olku jest zaniżone właśnie o te 0.7 EV. To zresztą potwierdzają histogramy fotek - wyraźnie widać obcięcie wykresu z lewej strony, jego srodek ciężkości przesunięty jest na lewo. Zrobiłem parę fotek w RAW-ie z lampą, w każdym przypadku histogram wyglądał podobnie.
Zaraz pewnie zgłoszą się Ci, którzy będą nadal twierdzić że jest ok, że zmienili sposób pomiaru, że używają centralnie ważony, że robią zdjęcia "pod ukosem" i radzą sobie z problemem. OK - brawo. Ze wszystkim sobie można poradzić, ale skoro ten problem dotyczy tylko Olków (może tylko mojego, nie wiem, dlatego ten temat, bo chciałem to sprawdzić) to znaczy że Olympus coś zepsuł z pomiarem ekspozycji...
Pozdrawiam
lukast, a co za problem ustawić korektę siły błysku permanentnie? Zrozum, że jak zrobisz zdjęcie z bliska, to Canon i Nikon przepali, a w Olku wyjdzie w sam raz. Odwrotnie jest ze zdjęciami z kilku metrów. Jakoś przecież producent musiał zaprogramować automat. Canon/Nikon zrobił to tak, Olympus zrobił to inaczej. Skoro i tak źle, i tak nie dobrze, to skorzystaj z kompensacji ekspozycji, żeby było jak należy. I tak musiałbyś z niej korzystać, niezależnie od tego, jaki miałbyś aparat, tylko w różnych sytuacjach. Z pomiarem ekspozycji nawet nie kombinuj przy zdjęciach z lampą, bo i tak światłomierz ustawi Ci takie same parametry niezależnie od pomiaru.
zdjęcia są niedoświetlone i kropka.
Wziołem mojego E-300 z ciekawości przełączyłem na automat (P to automat tak?) i starezliłem fotkę z lampą błyskową. Wynik bardzo zadawalający, histogram pokazujący ładnie doświetlone zdjęcie.
Jedyna różnica to taka że mój pokój ma góra 5m
pozdrawiam
Poza tym co za problem zmienić liczbę przewodnią lampy? Ustaw na 1/4 (GN: 3) i będzie w sam raz do zdjęć w mieszkaniu.
A u mnie to samo. Zresztą pisałem kiedyś o tym jak kupiłem e-330. Nauczyłem się z tym żyć ale na histogramie przy eV 0 jest fotka niedoświetlona, może nie aż tak bardzo ale jednka. W porównaniu z wcześniejszym c4000z dość spora różnica ale na kompakcie często dużo przepaleń było a tu nigdy. Zauważyłem też że na krótszym szkle to głównie występuje a na 40-150 już nie (tym starszym rzecz jasna). Nie wiem dlaczego tak jest ale wlasnie dlatego bardzo polubiłem to kitowe tele.
1)
Poza tym co za problem zmienić liczbę przewodnią lampy? Ustaw na 1/4 (GN: 3) i będzie w sam raz do zdjęć w mieszkaniu.
Jak to zrobić ? Bo nie mogę znaleźc tej opcji ?
2) napisałem maila do Olympusa opicując swój problem...Oto jaką dostałem odpowiedź:
Dzień Dobry
Dziękujemy za Pani/Pana email,
W przypadku dużego niedoboru światła i użycia wbudowanej lampy błskowej korekcja ekspozycji jest w tej chwili jedynym rozwiazaniem tego problemu.
Przyszła aktualizacja firmware powinna rozwiązać ten problem.
Pozdrawiam
Daniel
Czyli jednak cos jest na rzeczy i kolejna aktualizacja firmware uwzględni ten problem ? Mam nadzieje że tak...
Pozdrawiam
Łukasz
Poza tym co za problem zmienić liczbę przewodnią lampy? Ustaw na 1/4 (GN: 3) i będzie w sam raz do zdjęć w mieszkaniu.
proszę jaśniej :) Jak?
Nie do końca jest tak, że z bliska Olek dobrze naświetla (nie przepala).
Poniższe zdjęcie na mój gust jest optymalne, ale musiałem rozjaśnić ok. 15% (ciut, ciut przegiąłem), było zbyt ciemne:
Też bym sobie życzył, żeby nie kombinować z ekspozycją - ma dobrze naświetlać i już!
W sumie dla mnie to szczegół - spokojnie da się z tym żyć :) , ale są ludzie, którzą nie chcą bawić się w dodatkową obróbkę :?
I tak, powstaje "argument" przeciwko E-510 : "bueeeee, a 510 niedoświeetlaaa" ;)
do pomieszczeń tryb M i zewnętrzna lampa, najlepiej też w M... inaczej to sobie możecie próbować - a nuż się uda...
1)
Poza tym co za problem zmienić liczbę przewodnią lampy? Ustaw na 1/4 (GN: 3) i będzie w sam raz do zdjęć w mieszkaniu.
Jak to zrobić ? Bo nie mogę znaleźc tej opcji ?
Otwórz lampę błyskową, naciśnij jeszcze raz ten sam guzik i wybierz opcję "1/4" w trybach pracy lampy. A jeśli będzie prześwietlał, to wybierz "1/16". Właściwie to jak tak sobie myślę, to chyba właśnie 1/16 odpowiada liczbie przewodniej 3. Nie jestem pewien, nie mam możliwości sprawdczenia teraz.
Witam
W moim E-400 również zachodzą opisane tutaj zjawiska związane. Póki co używam lampy wbudowanej.
Zaraz po zakupie byłem lekko zdziwiony, że mój były SP-310 znacznie lepiej dobierał siłę błysku. Jakoś sobie z tym problemem radzę ale faktycznie byłoby miło gdyby firmware został pod tym względem poprawiony.
Jednym ze sposobów, których używam jest ustawienie gradacji na na "jasnotonową". Trochę pomaga :)
Pozdrawiam
Witam - w odpowiedzi na kolejne pytanie do Olympusa dotyczące daty opublikowania poprawki uwzględniającej to zjawisko dostałem taka odpowiedź:
Dzień Dobry
Dziękujemy za Pani/Pana email,
Jest to ogólnie znany problem, dlatego też powinien zostac rozwiązany poprzez wprowadzenie aktualizacji firmware.
Niestety na dzień dzisiajszy nie jestem w stanie określić kiedy ta aktualizacja będzie gotowa.
W takim razie poczekam do kolejnego update'u firmware, a jeśli w nim nie zostanie to uwzględnione oddam sprzęt do serwisu. z wypowiedzi wnioskuję że serwisowanych jest sporo egzemplarzy z tego powodu i dlatego być może będzie update firmware...
Pozdrawiam
Jednym ze sposobów, których używam jest ustawienie gradacji na na "jasnotonową". Trochę pomaga :)
To przejrzyj moje poprzednie wypowiedzi w tym wątku. Pisałem o dwóch innych sposobach na poradzenie sobie z tym problemem. Bardzo pomagają :).
Epicure,
czytałem, czytałem. Stosuję różne warianty :).
W E400 też można zauważyć ten problem. Z wbudowaną lampą robiłem niewiele zdjęć, ale z FL36 problem faktycznie istnieje.
Połączenie trybu ESP w aparacie z TTL Auto w lampie daje prawie zawsze niedoświetlone zdjęcia, o ile tylko w kadrze znajdzie się jasny obiekt. Przy ogólnym doświetlaniu światłem odbitym od sufitu, albo przy strzale w ciemnym pomieszczeniu niedoświetlenia nie ma.
Przełączenie lampy w tryb Auto daje zdecydowanie lepsze efekty, szczególnie w takich sytuacjach jak ślub, I-sza komunia, gdy sa jasne "obiekty" :mrgreen: , a trzeba szybko robić kolejne ujęcia
Czytałem kiedyś o ogolno japońskie tendencji do oszczędzania prądu, może to jest przyczyną ??? :roll:
Lgrzechu!!!
3.01.08, 10:48
W E400 też można zauważyć ten problem. Z wbudowaną lampą robiłem niewiele zdjęć, ale z FL36 problem faktycznie istnieje.
Połączenie trybu ESP w aparacie z TTL Auto w lampie daje prawie zawsze niedoświetlone zdjęcia, o ile tylko w kadrze znajdzie się jasny obiekt. Przy ogólnym doświetlaniu światłem odbitym od sufitu, albo przy strzale w ciemnym pomieszczeniu niedoświetlenia nie ma.
:
Nie mogę się do końca z tą tezą zgodzić. Przy zastosowaniu E330 i FL36 często wychodzą zdjęcia niedoświeltone także przy strzałach odbitych od sufitu mimo korekcji +0,3/0,7 EV.
Co więcej zauważyłem, że histogram na ekranie aparatu jest przekłamany. Pokazuje, że zdjecie jest niby ładnie doświetlone ( jest także jasne na podgladzie ekranu aparatu ) a po zrzuceniu do kompa/wywołaniu okazuje się dużo ciemniejsze (niedoświetlone ). Ja ratuję się RAW-ami ale jest to czasem denerwujace.
paakayttaja
3.01.08, 10:55
A sprawdzaliście, jak zachowa się ESP+AF i ESP niezależnie od AF...? Może się mylę i nie ma to na nic wpływu, ale jakaś tam różnica jest.
Digital ESP metering
The camera measures the light levels and calculates the light level differences in 49
separate areas of the image. This precision ensures accurate metering even when
there is a lot of contrast between the center of the screen and the area around it,
such as when shooting backlit subjects or shooting under very bright light. This
mode is recommended for general use. Setting the AF synchronized function
[ESP+AF] to ON operates the metering area with the frame in focused in AF as the
center.
krzychor6230
3.01.08, 13:35
Przy zastosowaniu E330 i FL36 często wychodzą zdjęcia niedoświeltone także przy strzałach odbitych od sufitu mimo korekcji +0,3/0,7 EV
.
Ja dlatego pozbylem sie czym predzej FL-36 na korzysc FL-50, FL-36 to fajna lampka ja sie ma dużo czasu i troche wolnych nerwów. Przy FL-50 ten problem jest mniejszy a cały kadr jest ładnie naswietlony. Oczywiscie korekcja błysku jest nieraz konieczna.
Cudów nie ma, liczba przewodnia się kłania, jedna ma liczbę przewodnią 36 a druga 50.
Przy strzale na wprost na ekranie lampy macie podany zasię przy danej czułości i przysłonie.
Przy śweceniu w górę nie można już tego ocenic bezpośrednio, odbicie od sufitu czy scian zabiera sporo swiatła i stąd często brakuje mocy mimo, że na wprost by jej starczylo.
Warto poczytać o liczbie przewodniej, kiedyś jej znajomośc nbyła niezbędna.
Liczba przewodnia lampy to maksymalna odległośc od obiektu przy prawidłowym naświetleniu podzielona przez liczbę przysłony.
Przyjmuje się dla ISO 100 i odniskowej 50mm dla malego obrazka.
Łatwo więc obliczyć, przy przysłonie f/4 50-ka doświetli do 12,5 metra a 36-ka tylko do 9 ciu metrów.
Przy mniejszej odległości elektronika lampy zmniejszy siłę blysku ale przy większej już nie ma czego zwiększać.
Tyle teoria.
Dodam jeszcze, ze producenci dzisiaj często oszukują i podają liczbę przewodnią dla dłuższych ogniskowych np. 85mma przy krótszych jest ona faktycznie niższa ponieważ lampa musi oświetlić szerszy obszar.
to nie do końca tak. o ile dobrze pamiętam, to przy ultra szerokim kącie FL-50 daje liczbę 28 a owe GN50 dopiero przy tele, gdy zoom palnika lampy jest ustawiony na tele. siła FL-50 względem FL-36 nie tkwi w cyferkach przy GN, ale w tym że została zaprojektowana na grubsze obciążenie. jest na 4 ogniwa, ładuje się szybciej, gromadzi więcej energii "na zapas", no i nie słyszałem żeby komuś udało się ją zepsuć częstym błyskaniem.
To druga strona medalu i tez masz rację. FL50 jest lampą profesjonalna i jako taka, przeznaczona do ciężkiej i ciągłej pracy.
Pisze tylko, że te "50" w nazwie sugeruje, że mamy do czynienie z GN 50 a kiedyś było to jednoznaczne z tym, ze jest to GN dla 50-ciu mm.
Dzisiaj normalną praktyka producentów stało sie podawanie tej liczby dla najdłuższej pozycji palnika a to wprowadza w błąd. Dopiero wczytanie się w instriukcję czy dane techniczne pozwala poznać faktycznę liczbę przewodnią, czyli 28 ;)
... i ten sam problem. Z wbudowaną lampką nie wygrasz. Ja robię z ustawieniem +1,3. Na szczęście mam starą lampę z czasów ZENITHA i calkiem dobrze sobie radzimy na manualu oczywiście i przyslonie z tabelki :D
a może to nie jest błędne niedoświetlenie tylko jest ustawiona ciemna tonacja?
Taka jest po prostu charakterystyka działania światłomierza w tym modelu. Ja w pomieszczeniu zawsze daję korektę +1 EV - bez znaczenia czy z lampą, czy bez. I tak światłomierz w Olympusach jest dość przewidywalny i nie robi przykrych niespodzianek, jeśli tylko poznamy jak działa.
Epicure, a w słoneczne dni też dajesz +1EV ? bo ja ostatnio w samo południe słonecznego dnia parę fotek dla próby wykonałem i również były niedoświetlone i musiałem dać +0.7EV - +1EV. Jestem po prostu nieźle wk....ny - do tego stopnia że zastanawiam się nad serwisowaniem lub (jeśli to nie pomoże) sprzedażą aparatu. Czekam już jakiś czas na aktualizację firmware z nadzieją że może coś poprawi, ale się doczekać nie mogę...(bo serwis w mailach pisał że taka poprawka to uwzględniająca powinna się poprawić, że niby znają problem itd..) W tym momencie robienie zdjęć moim Olkiem wygląda tak że robię jedno ujęcie po 5 razy z różnymi ustawieniami EV i wybieram to dobrze naświetlone... - a to jest dla mnie nie do zaakceptowania, nie stać mnie na taką stratę czasu w niektórych momentach...
dolne zdjęcie jest niestety juz prześwietlone (wyjar od lampy), górne natomiast jest ok na lampę.
No przepraszam, ale nijak sie z Toba nie zgodze. Fotka gorna to ewidentne niedoswietlenie, a dolna to na pewno nie jest przepal, tam widzimy odbicie lampy od gladkiej powierzchni. Oba zdjecia sa absolutnie zle naswietlone. Niestety, zauwazylem to tez, ze Olki maja spore tendencje do niedoswietlen. Moj E500 z wbudowana lampa niedoswietla regularnie i nie do konca ma znaczenie tlo, ale jak zauwazylem odleglosc. Obiekt znajdujacy sie b.blisko od aparatu nie bedzie przepalony lampa, natomiast lekko oddalony prawie zawsze jest niedoswietlony a spokojnie znajduje sie w zasiegu lampy. Analizujac te przypadki mozna stwierdzic, ze ewidentny jest brak pomiaru odleglosci dla blysku. Trudno mi to jest zrozumiec, tym bardziej, ze prastary IS1000 potrafil zmierzyc odleglosc. Pocieszajacy jest fakt, ze fotografujac w RAW mozesz bez najmniejszych klopotow wyrownac ekspozycje i wyglada to calkowicie naturalnie, czego nie moge powiedziec o wyrownywaniu ekspozycji z D70, tam strata jakosci - nawet w RAW - bywa widoczna.
pozdrawiam
Epicure, a w słoneczne dni też dajesz +1EV ?
Nie, chyba że fotografuję na śniegu. Generalnie w trybie ESP światłomierz radzi sobie całkiem dobrze w plenerze (co innego w pomieszczeniu) i najczęściej w ogóle nie trzeba wprowadzać żadnej korekty. Chyba, że scena jest oświetlona mocnym światłem od tyłu (np. słońce nisko, za fotografowaną sceną, ale nie bezpośrednio w kadrze), wtedy daję na minus. A korzystając z pomiaru punktowego lub centralnie ważonego w zasadzie jestem w stanie obyć się bez korekty, jeśli tylko skieruję światłomierz na odpowiedni punkt.
bo ja ostatnio w samo południe słonecznego dnia parę fotek dla próby wykonałem i również były niedoświetlone i musiałem dać +0.7EV - +1EV.
Wrzuć jakieś zdjęcie. Podejrzewam, że fotografowałeś scenę o zbyt dużej rozpiętości tonalnej, gdzie dominowały cienie. Światłomierz pewnie chciał uniknąć przepaleń, stąd te cienie wyszły niedoświetlone. W takich sytuacjach trzeba po prostu pomyśleć. Widzisz, jak wygląda scena i przewidujesz, jak zachowa się w tym przypadku aparat, więc dajesz odpowiednią korektę. Oczywiście wymaga to wprawy i praktyki, dość dobrego poznania aparatu, więc początki na pewno będą trudne. Niestety lustrzanki tego wymagają...
Witam!
Mam niestety ten sam problem z e410, zdjecia wychodza niedoswietlone zarowno w pomieszczeniu jak i na zewnatrz, niestety jest to bardzo drazniace poniewaz zaden z aparatow zaczynajac od canona a75 poprzez fujifilm s5600 , 9600, nikon d40x, sony a100, pentax k10d nie robil takich problemow. Wszystkie aparaty lacznie z najstarsza "malpka" robia zdjecia prawidlowo doswietlone, wszystkie oprocz e410. Bardzo mnie to drazni , najgorsze jest to ze aparat kupiony jako nowy pare miesiecy temu teraz kosztuje okolo 1400 zl wiec uzywany zejdzie pewnie za mniej niz fuji s9600. Szczerze mowiac jakbym wiedzial ze tak bedzie nigdy nie zdecydowalbym sie na zakup, rozumiem ze jest ekspozycja do regulacji ale w aparacie ktory kosztowal ponad 2 tys jezeli juz jest program automatyczny to powinien sprawowac sie przyzwoicie. Powtorze jeszcze raz , w zadnym z aparatow nie bylo czegos takiego, powiem wiecej, d40x robi takie zdjecia w auto ze w e410 musialbym zrobic tych zdjec kilkadziesiat na roznych ustawieniach i wybrac jedno ktore mogloby sie rownac z d40x auto. :cry: Szkoda mi sprzedawac e410 poniewaz praktycznie nic na rynku nie jest w stylu dawnych luster .
najgorsze jest to ze aparat kupiony jako nowy pare miesiecy temu teraz kosztuje okolo 1400 zl
Czyli nie jest tak zle.Pomijajac to ile kosztuje i ile zjedzie,a zjedzie napewno bo to nie dzielo sztuki i antyk.
Wysylasz do serwisu i niech robia,od tego masz gwarancje.Druga sprawa to to,ze kupujac lustro focic z automata to dla mnie cus ;) niesamowitego
Obawiam się, że w serwisie nic nie zrobią, bo - nie chcę oceniać - ale coś mi mówi, że to nie po stronie aparatu leży wina. Poza tym jak aparat ciągle nie doświetla, to co za problem na stałe włączyć kompensację ekspozycji? I raczej nie ma się co dziwić, że Nikon mierzy ekspozycję lepiej - on ma 420-segmentowy światłomierz, a Olympus 49-cio.
proste jak drut - trzeba przejść na tryb A+korekcja... swoją drogą to się nieźle popaprało: kiedyś (w erze kompaktów) OLEK oferował największą dynamikę i świetny pomiar na automacie, teraz odpada od stawki.
ja na pomiar nigdy nie narzekałem, bo od tego jest korekcja. jeśli wymagacie cudów, to uczyć się spota, systemu strefowego i jazda.
A ile zdjęc popełnil kolega kogut1235 ?
Dla mnie taka wypowiedz sugeruje jedno rozwiązanie - sprzedaj swojego olka i przejdz na małpkę ona zrbi za ciebie wszystko i bedziesz zadowolony.
czytam te odpowiedzi i oczom nie wierze :D Posiadam firme , ktora zajmuje sie sprzedaza internetowa wiec troszke tych aparatow w rekach mialem i zaden nie mial takich problemow z doswietleniem..pomijam juz odpowiedz kisi ktora jest po prostu zalosna.. niestety nie naleze do ludzi , ktorzy kupuja cos i mimo tego ze nie sa zadowoloni z zakupu to wszystkim do okola mowia jaki to wspanialy sprzet maja..pierwszy raz spotykam sie zeby w kazdych warunkach uzywac korekcji z roznym efektem , przepraszam ale dla mnie to po prostu jest niedopuszczalne , zwlaszcza ze serwis podbnie jak kolege , ktory wypowiadal sie wczesniej zwodzi mnie jakims nowym oprogramowaniem , ktore tak naprawde nie wiadomo kiedy bedzie dostepne. Po wypowiedzi kobiety z ktora rozmawialem przez telefon wynika ze problem jest dobrze im znany zarowno w 410 jak i w 510, po prostu olympus nie potrafi sobie najwyrazniej poradzic z problemem i tyle. Gratuluje tylko wszystkim ktorzy maja ten sam problem , ignoruja go i mowia ze od tego jest korekcja :D
Rafał Czarny
25.02.08, 14:48
Jakiego pomiaru używasz? Matrycowego czy centralnie ważonego?
Teraz to kolega jest rozgoryczony dopiero na Olka skoro aparat kosztuje już tylko 1099zł ;)
Rafał, uzywam pomiaru matrycowego, zibi tu nie chodzi o cene, po zakupie juz bylem roczarowany, mialem jechac do sklepu i wymienic na cos innego z doplata, to nie jest moj pierwszy aparat, w tej chwili posiadam e410, nikon d40x, sony a100 i pentaxa k10d. Myslalem ze byc moze cos w opcjach nie tak, ale okazalo sie ze bez okolo +1ev nie ma co myslec o dobrze naswietlonym zdjeciu zarowno w pomieszczeniu jak i na zewnatrz.Ostatnio pojechalem na wycieczke z 3 aparatami i laptopem. Po zrobionych zdjeciach kazdym aparatem sciagalem je do kompa aby zobaczyc , ktory z aparatow najwierniej wszystko oddal. Za kazdym razem olympus robil zdjecia niedoswietlone, po ustawieniu korekcji na 1 okazalo sie ze w jasniejszych malych punktach znowu przepala, tzn wiekszosc zdjecia odpowiednie doswietlona ale jakis jasniejszy szczegol juz przepalonu, naprawde trzeba duzo pokombinowac aby wyszlo w miare udane zdjecie ale to znowu zabiera duzo czasu :cry: Zaden z pozostalych aparatow nie mial takich problemow nawet w samym auto, naprawde szkoda ze tak olek zawalil sprawe , poniewaz wizualnie jest to moja ulubiona maszyna :mrgreen: ostrosc i szumy takze na odpowiednim poziomie, duzo nizsze szumy niz a100 , pod tym wzgledem kolosalna roznica na korzysc e410, ostrosc to juz wogole powala reszte tych puszek ktora mam , tylko to nieszczesne niedoswietlanie zdjec jest tak bardzo wkurzajace, nieraz nie ma czasu na to zeby bawic sie ustawianiem korekcji
kogut1235, polecam książkę "Ekspozycja bez tajemnic" Bryana Petersona. Jest tam cały rozdział poświecony pomiarowi ekspozycji - gdzie, kiedy i jakim sposobem. Zapewniam Cię, że po jego przeczytaniu, zrozumieniu i zastosowaniu się do kilku zasad Twój aparat w tajemniczy sposób ulegnie naprawie ;).
Dar-i-jush
25.02.08, 15:12
Już tu chyba pisałem, że mi się niedoświetlenie nie zdarza, więc nie jest to problem modeli e-510/e-410. Chyba, że mój egzemplarz jest wadliwy ;) Albo nie umiem ekspozycji ustawić i przez to wychodzi mi dobrze ;)
epicure rozumiem , napewno po przeczytaniu ksiazki zdjecia wychodzilyby lepiej, tyle ze moze ktos z Was odpowie mi na pytanie dlaczego zaden z innych aparatow nie ma takich problemow? Nie sadzicie wiec ze cos lezy na rzeczy? Wesoły Miś napisal ze on nie ma problemow z doswietleniem, wczesniej pisalo pare osob o tym problemie co mnie nurtuje. Wynika stad ze czesc osob nie ma zadnych z tym problemow, pare osob takich jak ja ma problem i nie ukrywa tego, czesc zadawala ustawianie korekcji. Nie pisalem ze to jest problem wszystkich e410/510 najwyrazniej jest jakas wadliwa partia skoro kobieta z infolinii mowila ze mieli juz bardzo duzo takich zgloszen i ze nowy firmware ma to naprawic, jednak denerwujace jest to ze na pytanie kiedy mozna sie spodziewac takiej aktualizacji nie potrafila odpowiedziec, najgorzej obawiam sie ze to moze byc zwykle zwodzenie. Takie rzeczy sa normalne , sam bylem niedawno na akcji serwisowej volvo , tu jest taka roznica ze moge czekac i sie nie doczekac :D
Rafał Czarny
25.02.08, 15:25
Rafał, uzywam pomiaru matrycowego,
Używaj "po bożemu" pomiaru centralnie ważonego. Matrycowy pomiar to loteria - nie tylko u Olka. Taką ma specyfikę. Wystarczy, że gdzieś np. w rogu pojawi się ostrzejsze światło i aparat niedoświetli fotę.
Ja mam podobnie w E500 przy matrycowym. Ale mnie to bardzo odpowiada. Przy streefoterce, gdzie nie ma czasu na nastawy, korekcję, pomiar punktowy, powtórzenie ujęcia, najlepiej sprawdza się pomiar matrycowy. Właśnie dlatego, że nie doświetla.
To żaden problem wyciągnąć szczegóły z cienia na kompie. Ale z przepalonych świateł niewiele można odzyskać.
Sprawdź, czy także niedoświetla Ci przy często przy pomiarze centralnie ważonym. Jeśli tak, to aparat do serwisu.
kogut1235, napisz skąd jesteś. Może ktoś tutaj jest z Twoich okolic i znalazłby chwilę czasu, żeby zbadać Twój aparat.
Kogut1235,
Jeśli dobrze rozumiem problem niedoświetlenia dotyczy zdjęć wykonywanych zarówno z lampą wbudowaną jak i bez niej (zdjęcia na zewnątrz).
Pierwszy przypadek faktycznie jest chyba dość powszechny (w moim E-400, obowiązuje korekta +0.7; +1EV) ale nie spotkałem się ze zjawiskiem niedoświetlania fotografując bez użycia lampy. Częściej zdarzały mi się drobne "przepały" niż "czarne dziury". Mam na myśli pomiar centralnie ważony i matrycowy w przypadku stosunkowo łatwej dla światłomierza sceny.
Z ciekawości przejrzałem sample z testu E-410 na dpreview.com i w większości przypadków brak tam jakiejkolwiek korekty, a zdjęcia są naświetlone poprawnie. Jeśli w menu aparatu nie jest ustawiona "ciemna gradacja", to może jest to jednak jakiś szczególny egzemplarz?
Pozdrawiam
Używam pomiaru matrycowego i nigdy nie spotkałem się z niedoświetlaniem w plenerze. W większości przypadków ekspozycja mierzona jest poprawnie, czasem tylko wymaga korekty na minus, ale tylko wtedy, kiedy trzeba ratować światła kosztem cieni - ale nigdy nie potrzebowałem korekty na plus. Co innego w pomieszczeniach - tutaj przy sztucznym świetle na stałe mam włączoną korektę +0,7-1 EV.
Używam pomiaru matrycowego i nigdy nie spotkałem się z niedoświetlaniem w plenerze. W większości przypadków ekspozycja mierzona jest poprawnie, czasem tylko wymaga korekty na minus, ale tylko wtedy, kiedy trzeba ratować światła kosztem cieni - ale nigdy nie potrzebowałem korekty na plus. Co innego w pomieszczeniach - tutaj przy sztucznym świetle na stałe mam włączoną korektę +0,7-1 EV.
Kiedyś naczytałem się, że matrycowy jest be, teraz sam się przekonałem że jest dobry tylko trzeba wiedzieć jak go używać i w jakich sytuacjach.
Też uważam że to raczej nie wina matrycowego bo raczej by przepalał. W 90% trzeba robić korektę na minus.
Jeśli coś kombinowałeś.... to doradzam użyć "Reset to default" i zacząć od nowa testy
Mi takze tak niedoswietla z fl36, szczegolnie w trybie ttl lampy i matrycowym aparatu.
Mysle, ze to celowe,by nie przepalic zdjecia. tak po prostu aparat jest ustawiony.
Nikon D70 tez tak mial, za to D80 przepala!! zapewne to ratunek przed przepalaniem bieli.
E3 takze niedoswietla z lampa. Bez niej takze. Mimo, ze twarze sa ciemne ( mulaci) biel kolnierzykow i sukni jest mocno wyprana. E1 lepiej dawal sobie rade z rejestracja bialego ( wiekszy zakres tonalny??!!).
Powiem Wam szczerze, te cyfrowki sa wszystkie do ****, jak im sie dokladnie przyjrzec. :D :D
czesc.Ch.
no wlasnie u mnie zdjecia wygladaja w miare naturalnie jak jest ustawiona jasna gradacja i minimun +0.3 korekta, widocznie trafil mi sie jakis felerny egzemplarz, ale jak juz pisalem wczesniej przypadki te znane sa w centrali olympusa i nowy upgrade ma to rozwiazac ale nikt nie jest w stanie powiedziec kiedy bedzie on dostepny
Powiem Wam szczerze, te cyfrowki sa wszystkie do ****, jak im sie dokladnie przyjrzec. :D :D
A żebyś wiedział, fotografowałem w pracy szafy sterownicze słóżbowym E-510, w cieniach ledwo co widać, a białe przewody przepalone. Na fotce tego samego z tą sama ekspozycją na Kodaku T-max wszystko wyszło pięknie. Coś jednak z elektroniką jest niedopracowane :|
Powiem Wam szczerze, te cyfrowki sa wszystkie do ****, jak im sie dokladnie przyjrzec. :D :D
czesc.Ch.
Teraz wlasnie sprawdzilem.Nawet do **** sie nie nadaja-pozostaje przy papierze z rolki. :mrgreen:
czytam te odpowiedzi i oczom nie wierze :D Posiadam firme , ktora zajmuje sie sprzedaza internetowa wiec troszke tych aparatow w rekach mialem i zaden nie mial takich problemow z doswietleniem..pomijam juz odpowiedz kisi ktora jest po prostu zalosna..
Znam gościa który po za kupie samochodu pojechał do serwisu ze cos ma uszkodzone bo podczas hamowania pedał hamulca "drży". Okazało sie że to ABS sie włącza... :)
Kolego kogut1235 proponuje wiecej wiedzy zaczerpnąć zanim zaczniesz wypisywać kolejne bzdury, jesli ci natomiast nie odpowiada to czy owo w E410 to zmień go i rób fotki w zgodzie z twoimi przekonaniami.
Jesli sie na czymś nie znam nie krzyczę dookoła ze to złe, tamto do kitu. Kto kupuje lustro dla tryby AUTO a poźniej narzeka ze inne aparaty maja lepsze AUTO. Należy pamiętać ze to tylko automatyka i nic wiecej, ale widać niektórzy tego nie wiedza...
Kisi, nie pisalem ze jest do niczego tylko ze cos jest z tym nie tak. Czytaj dokladnie to co napisalem, mozesz tam przeczytac jakie modele aparatow posiadam aktualnie i z zadnym z nich nie ma takiego problemu, nie jestem takze jedyna osoba na tym forum , ktora sie na to uskarza , olypmus takze zna problem wiec nie wiem po co sie upierasz i kazesz ludziom zaczerpnac wiedzy. Napisalem wczesniej ze pozostale aparaty nawet w auto robia lepsze fotki niz ten w ustawieniach manualnych, tzn nie tyle lepsze co prawidlowo naswietlone. Nie rozumiem ludzi ktorzy na sile wciskaja komus niewiedze , nie pisalem takze ze robie fotki w trybie auto, stac mnie na kupno aparatow i dlatego zawsze mam przynajmniej 3-4 lustra na raz , lubie fotografie i nie rozumiem dlaczego mialbym milczec na temat wady tego aparatu? Dlatego ze takze posiadasz aparat tej marki i byc moze urazam Cie w jakis sposob? Skad wogole masz wiedze ze sie na tym nie znam? Moze wywnioskowales to na tej podstawie ze opisalem ten problem , zreszta nie jako jedyny zamiast siedziec i ustawiac non stop korekcje ? Powiem ze nawet najstarsza klikuletnia malpka , ktora sie zachowala w szufladzie nie ma problemu z ekspozycja jak moj olympus. Wczesniej napisalem takze ze pod wzgledem ostrosci i szumu jestem z apartu zadowolony wiec nie mowie ze jest calkiem do niczego. Nurtuje mnie tylko ten jedyny problem z ktorym boryka sie dosc duzo uzytkownikow e410/510. Mysle ze jednak kobieta z infolinii olympusa tez gada bzdury , musisz do niej zadzwonic i powiedziec ze sie myli i ze od tego jest korekcja aby aparat robil w miare prawidlowo naswietlone zdjecia. Nie sadzisz ze jezeli olympus sam sie do tego przyznaje to cos jest nie tak? No ale pewnie oni sie myla..
Kogut, Panie z infolinii najczęściej nie mają zielonego pojęcia o co chodzi. Ich zadanie to przyjąć zgłoszenie i uspokoić klienta. Z Twoje sposobu wypowiedzi wnioskuję, że jednak się nie znasz tak dobrze na temacie jak Ci sie wydaje. Nie mniej sam zacznę pytać znajomych jak to jest w tej serii. Czy to zmora czy tylko Ty masz pecha mieć taki ezgzemplarz
niestety Kogut ma racje, sam mam E510 od ponad tygodnia, aparat fajny, daje dobre kolory, szumy przyzwoite, wykonanie rewelacyjne, jedyny problem to to ze trodno i manualnie i w trybach ustawic prawidlowe światlo, czesto niedoswietla. Podpialem Heliosa, i tez zauwazylem ze aparat kiepsko reaguje na zmiany przyslony, jednak jak oswoic sie ze sprzetem i go lepiej poznac to mozna to skorygowac, poza tym radze robic RAW, wtedy latwiej uzyskac to co sie chcialo na poczatku.
zibi nie chodzi o uspokojenie klienta, powiedziala mi ze problem jest znany, w innym wypadku kazaliby odeslac aparat na gwarancji i przyslaliby go spowrotem stwierdzajac ze wszystko jest ok, tu jest inaczej poniewaz sami sie do tego przyznaja ze jakas partia ma taka wade! Zreszta zobacz ile osob sie na to skarzylo od poczatku tego watku, ja jestem przedostatnia :D Nigdy na forach fotgraficznych nie pojme czegos takiego: "Z Twoje sposobu wypowiedzi wnioskuję, że jednak się nie znasz tak dobrze na temacie jak Ci sie wydaje" , co ja takiego napisalem ze tak wnioskujesz? Zapraszam na volvoforum , fakt ze nie o fotgrafii , ale nikt nie zgrywa wszystkowiedzacych jak na forach fotografcznych. Mysle ze aparat jest na tyle tania rzecza ze wiekszosc osob moze sobie na niego pozwolic i dlatego taka rozpietosc tonalna od ludzi normalnych do "wszystkwiedzacych", auto kosztuje troszke wiecej i nawet w kredytach jest poza zasiegiem wiekszosci osob wiec moze dlatego nie ma tam takiej buty i pychy
Hehe , akurat volvoforum znane mi jest z opowiadań znajomego. Znam te ich kretyńskie wycieczki i wojny systemowe. Daj spokój, nie mam zamiaru tam zaglądać. Wystarczy mi to czego sie nasłuchałem, to bardzo humorystyczne forum :) Zwłaszcza że tam tez są najwięksi znawcy fotografii.... (tak im sie wydaje:) )
Sposób wypowiedzi to oczywiście używanie skrajnej demagogii i wyrażanie opinii z wyrokiem skazującym...:) Niektórzy mają do tego skłonności.
A o to przykład:
Powiem ze nawet najstarsza klikuletnia malpka , ktora sie zachowala w szufladzie nie ma problemu z ekspozycja jak moj olympus
Jeżeli masz pecha i dotyczy problem jakiejś serii, to współczuję, ale sądzę że za jakiś czas Olek zareaguje. Zazwyczaj tak było w końcu przyznali sie do problemów z 12-60SWD i poprawią albo nawet wymienią sprzęt. Właśnie się bawiłem E-510 przed chwilą, i nie zauważyłem problemów z niedoświetlaniem, więc może rzeczywiście to wada serii.
Mimo to i tak w tym kraju więcej jest samochodów, niż lustrzanek :).
Sposób wypowiedzi to oczywiście używanie skrajnej demagogii i wyrażanie opinii z wyrokiem skazującym...:) Niektórzy mają do tego skłonności.
A o to przykład:
Powiem ze nawet najstarsza klikuletnia malpka , ktora sie zachowala w szufladzie nie ma problemu z ekspozycja jak moj olympus
Wypadałoby się przed szarżą zapoznać z pojęciem demagogii. Chyba nic się nie zmieniło i demagogia to nadal próba wpłynięcia na opinię poprzez stosowanie działań obliczonych na osiągnięcie zamierzonego efektu przypodobania się szerszemu gronu odbiorców. Jeśli koleżanka chciała w ten sposób osiągnąć poklask na tym forum to wypada zakrzyknąć "hola hola... nie tędy droga ;-) ".
Hehe , akurat volvoforum znane mi jest z opowiadań znajomego. Znam te ich kretyńskie wycieczki i wojny systemowe. Daj spokój, nie mam zamiaru tam zaglądać. Wystarczy mi to czego sie nasłuchałem, to bardzo humorystyczne forum :) Zwłaszcza że tam tez są najwięksi znawcy fotografii.... (tak im sie wydaje:)
No tak... niczym jeden z byłych userów tego forum. Zawsze podpierał się wypowiedziami swoich znajomych bądź nawet znajonych jego znajomych, które tylko przypadkiem uwiarygodniały go w danej chwili ;-)
...aż zerknę na to forum by przekonać się kim są Twoi znajomi skoro tak im ufasz, że polegasz w 100% na ich zdaniu.
...kogut1235 automatyka różnych aparatów będzie różnie działała. Dotyczy to pomiaru światła, ale również chociażby WB. Popytaj użytkowników E-410/510 na tym forum. Załóż osobny wątek z pytaniem o pomiar światła w tych puszkach i zobaczysz czy dotyczy to tylko Twojego aparatu czy jest to norma. Jeśli norma to musisz się nauczyć nad tym panować, a jeśli tylko Twojego lub nielicznej grupy to aparat do serwisu i wsjo. Serwis Olka załatwi sprawę szybciutko i sprawnie.
Z00m , akurat demagogię to Ty ciągle uprawiasz. To chyba twoje hobby :)
PS
aż zerknę na to forum by przekonać się kim są Twoi znajomi skoro tak im ufasz, że polegasz w 100% na ich zdaniu.
Już sugerujesz że mam tam wielu znajomych, a to nieprawda. Znam osobiście jedną osobę która działa w klubie Volvo i czasem tam zagląda stąd znam ich niektóre ich potyczki na temat fotografii, a to tylko ciekawostka. Znając jego wiem jacy to są talibowie wszechwiedzący. Stąd moje zdanie. Tylko tyle. Akurat znajomy miał OM system i zna olka dobrze. natomiast większość tam ludzi to "dresiarze" w czerwonych lub żółtych dresach o jedynie słusznych poglądach ;)
Kisi, nie pisalem ze jest do niczego tylko ze cos jest z tym nie tak.
Czytaj dokladnie to co napisalem, mozesz tam przeczytac jakie modele aparatow posiadam aktualnie i z zadnym z nich nie ma takiego problemu, nie jestem takze jedyna osoba na tym forum , ktora sie na to uskarza , olypmus takze zna problem wiec nie wiem po co sie upierasz i kazesz ludziom zaczerpnac wiedzy.
Ale są również na tym forum osoby ktore sobie radzą z tym problemem wiec ... Pamiętaj że ta pani pracuje w dziale obsługi klienta i expertam nie musi być, a jej slowa nie musza być wiarugodne (choć oczywiście powinny).
Napisalem wczesniej ze pozostale aparaty nawet w auto robia lepsze fotki niz ten w ustawieniach manualnych, tzn nie tyle lepsze co prawidlowo naswietlone.
I co z tego wynika ? NIC
To ze E3 z ZD50 ma szybszy AF to znaczy ze użytkownicy innych modeli powinni mieć możliwość reklamacji swoich body ?
W każdym modelu aparatów jednej firmy mogą być rozbieżności a co dopiero jak porównujesz aparaty różnych firm. Oczywistym jest ze każda firma oferuje cos czego inni nie maja żeby przyciągnąć klienta, np. słynny canonowski plastik-fantastik...
Nie rozumiem ludzi ktorzy na sile wciskaja komus niewiedze , nie pisalem takze ze robie fotki w trybie auto, stac mnie na kupno aparatow i dlatego zawsze mam przynajmniej 3-4 lustra na raz , lubie fotografie i nie rozumiem dlaczego mialbym milczec na temat wady tego aparatu?
Skoro to wada to oddaj aparat jako wadliwy do sklepu niech ci wymienią na nowy a jęsli jak twierdzisz partia aparatów jest wadliwa żądaj zwrotu gotówki, proste ?
Dlatego ze takze posiadasz aparat tej marki i byc moze urazam Cie w jakis sposob?
Bynajmniej ale jest wielu krzykaczy ktorym coś nie działa tak jak by chcieli, ale należy wziąć pod uwage jedna sprawa, wszystkiego trzeba sie nauczyć i nawet tester ktory bedzie chciał sie silić na obiektywizm (o ile to mozliwe) musi spędzić kilkanaście dni zeby poznać maszynke, bo pstryknąć fotkę to nie kwestia naciśnięcia spustu. Ty najwidoczniej tego czasu nie poświęciłeś dość dużo.
Skad wogole masz wiedze ze sie na tym nie znam? Moze wywnioskowales to na tej podstawie ze opisalem ten problem , zreszta nie jako jedyny zamiast siedziec i ustawiac non stop korekcje ?
Hehehe brawo. Chciałbym zobaczyć jak robisz zdjęcia na śniegu w górach bez stosownej korekcji :) Aparat też powinien wiedziec, tak ?
Powiem ze nawet najstarsza klikuletnia malpka , ktora sie zachowala w szufladzie nie ma problemu z ekspozycja jak moj olympus. Wczesniej napisalem takze ze pod wzgledem ostrosci i szumu jestem z apartu zadowolony wiec nie mowie ze jest calkiem do niczego. Nurtuje mnie tylko ten jedyny problem z ktorym boryka sie dosc duzo uzytkownikow e410/510.
Ale jakoś najwięcej płaczą ci których poziom wiedzy albo nie pozwala tego obejsc, albo nie chca go obejsc bo aparat powienien sam zrobić.
Celowo użyłem słowo "obejść" bowiem w każdym systemie jest tak że żeby robic fotki i wycisnąć 110% możliwości sprzętu operator aparatu WIE w jakich warunkach i co musi skorygować i jak robić zdjęcie żeby osiągnąć pożądany efekt.
Mysle ze jednak kobieta z infolinii olympusa tez gada bzdury , musisz do niej zadzwonic i powiedziec ze sie myli i ze od tego jest korekcja aby aparat robil w miare prawidlowo naswietlone zdjecia. Nie sadzisz ze jezeli olympus sam sie do tego przyznaje to cos jest nie tak? No ale pewnie oni sie myla..
Nie nie myli sie - oddaj aparat, kup inny ktory bedzie dobrze naświetlał.
Zapraszam na volvoforum , fakt ze nie o fotgrafii , ale nikt nie zgrywa wszystkowiedzacych jak na forach fotografcznych. Mysle ze aparat jest na tyle tania rzecza ze wiekszosc osob moze sobie na niego pozwolic i dlatego taka rozpietosc tonalna od ludzi normalnych do "wszystkwiedzacych", auto kosztuje troszke wiecej i nawet w kredytach jest poza zasiegiem wiekszosci osob wiec moze dlatego nie ma tam takiej buty i pychy
Dziekuje, ale nie skorzystam. Świat komputerowych forów jest na tyle mi znany że potrafie sam sobie wyrobić zdanie na ten temat i wszędzie sie znajdują wszystkomającyiwszystkowiedzacyforumowicze. U nas na forum Olka jest ich najmniej.
Bute i pychę daruj sobie bo jak wiesz E-System jest traktowany jak trędowaty wiec to raczej nie u nas szukaj owej pychy!! To nie ja sie chwale posiadaniem 4 body!
Z00m , akurat demagogię to Ty ciągle uprawiasz. To chyba twoje hobby :)
PS
aż zerknę na to forum by przekonać się kim są Twoi znajomi skoro tak im ufasz, że polegasz w 100% na ich zdaniu.
Już sugerujesz że mam tam wielu znajomych, a to nieprawda. Znam osobiście jedną osobę która działa w klubie Volvo i czasem tam zagląda stąd znam ich niektóre ich potyczki na temat fotografii, a to tylko ciekawostka. Znając jego wiem jacy to są talibowie wszechwiedzący. Stąd moje zdanie. Tylko tyle. Akurat znajomy miał OM system i zna olka dobrze. natomiast większość tam ludzi to "dresiarze" w czerwonych lub żółtych dresach o jedynie słusznych poglądach ;)
Zbyszku, a ja mam znajomego, który mi powiedział, że jego znajomego siostra stwierdziła o forum volvo coś zupełnie odmiennego ;-) Co więcej... ona ma system OM, e-system, mikroskop i dyktafon Olympusa więc zna Olka bardzo dobrze.
Teraz może będzie łatwiej dostrzec co jest, a co nie jest demagogią. Poszukaj analogii ;-)
zibi , na volvoforum jest tylko jeden temat zwiazany z fotografia, ludzie podsylaja rozne zdjecia i nikt niczego nie krytykuje, tam sa fotki robione nawet komorkami, nie ma praktycznie ani slowa na temat tego kto czym robi zdjecia. Cos chyba Twojej znajomej sie fora pomylily, dresiarze? Widziales zdjecia ze spotow? Sami normalni ludzie , zero dresiarzy.
Ja nie muszę szukać. Jest drobna aczkolwiek zasadnicza różnica,
Ja piszę prawdę a Ty zmyślasz
a czy ja powiedziałem że te dyskusje były na forum ?
Widziałem teksty z maili i GG, pomiędzy tymi ludźmi. Czy już wystarczy wyjaśnień. Czy jeszce numer telefonu mam podać :)
a czy ja powiedziałem że te dyskusje były na forum ?
Widziałem teksty z maili i GG, pomiędzy tymi ludźmi. Czy już wystarczy wyjaśnień. Czy jeszce numer telefonu mam podać :)
:mrgreen:
...kogut1235 zapytaj innych userów E-410/510. Wielu poznało puszki na tyle dobrze, że zapewne Ci pomogą lub przynajmniej rozwieją wątpliwości co do prawidłowego działania Twojego egzemplarza.
Pozdrawiam...
Rafał Czarny
27.02.08, 16:40
Nie można się posługiwać jednym sposobem pomiaru. Gdyby istniał jakiś jeden genialny algorytm oceniający prawidłową ekspozycję, to niepotrzebne byłyby różne pomiary światła (matrycowy, centralnie ważony, punktowy, punktowy na światła, punktowy na cienie). A producenci zewnętrznych światłomierzy poszliby z torbami.
Zagadnienie pomiaru światła jest bardziej skomplikowane niż się wydaje niektórym początkującym fotografom.
Kogut, zauważ, że ta sama scena mierzona matrycowo da inne wyniki, niż zmierzona centralnie. I to nie pomyłka. Tak ma być. A Ty po prostu musisz się nauczyć korzystać z tych dobrodziejstw.
zibi ja zmyslam? smieszny z Ciebie czlowiek, oj jak mnie bawia tacy ludzie, dalej sobie sledz gg kolezanek. Zbyt powaznym jestem czlowiekiem by zmyslac, jak Ci sie uda kiedys osiagnac w zyciu chociaz 10% tego co mi sie udalo mimo tego ze mam 30 lat to mozemy porozmawiac, narazie opuszczam te forum , nie mam zamiaru wyczytywac jakis farmazonow. Ps. moze moje maile tez widziales?
Pozostalym dziekuje za porady . Pozdrawiam. Krzysztof.
kogut mimo tych lat, nie czytasz ze zrozumieniem. Co prawda w poście nie dopisałem niku ale to była odpowiedź na post Z00M'a a nie Twoją. Twój post przypadkiem wskoczył przed mój ot co. Teraz kp ?
Twoje posty nie świadczą o Twej powadze niestety...
Rafał Czarny
27.02.08, 17:10
Zamykam temat, bo coraz mniej merytoryczny, a coraz bardziej kłótliwy.
EDIT: Emocje opadły (mam nadzieję), więc otwieram wątek.
A ja popieram Koguta. Mam ten sam problem co on - i również mnie zapewniają w serwisie że problem jest im doskonale znany i każą czekać na update firmware...
Skoro na 3 moje telefony i 2 maile za każdym razem inna osoba z Olympusa odpowiada tak samo - "że znają problem" to raczej nie zmyślają...
Pytanie tylko czy jest to tylko pewna wadliwa seria czy każdy E-410 tak ma i po prostu wielu to nie przeszkadza, bo dają ciągle +1EV. Mają do tego prawo - widocznie to lubią, ale nie powinni krytykować osób, takich jak ja czy Kogut, którzy nie godzą się z takim działaniem swojego aparatu - bo jest to działanie niepoprawne, skoro lustrzanki innych firm naświetlają prawidłowo, a tylko E0-410 niedoświetla. To tyle co chciałem na koniec powiedzieć w tym temacie...
Witam
Jak już pisałem problem niedoświetlania sceny występuje u mnie tylko podczas fotografowania z lampą błyskową. Stała korekta +1EV, praktycznie załatwia problem ale dziwi mnie fakt, że błąd jest tak duży. O ile się nie mylę, do E3 pojawił się update firmwaru, który miał to poprawić.
O niedoświetlaniu w plenerze (bez użycia lampy) dowiedziałem się z tego wątku, i jeśli faktycznie tak jest, to człowiek wydający ok 2000 zł. na aparat ma prawo być zdenerwowany. Moim zdaniem powinien mieć też możliwość zwrócenia aparatu do serwisu, celem naprawy/wymiany na poprawnie działający egzemplarz.
Co jak co ale światłomierz jest przecież dość istotnym elementem aparatu. I jak dla mnie jego funkcjonowanie jest ważniejszym kryterium przy zakupie, niż szumy i różne "wodotryski", które często decydują o wyborze sprzętu.
Pozdrawiam
lukast, ja nie byłem i nie jestem przeciw nikomu, a tym bardziej przeciw kogutowi.
Nie cierpię tylko opryskliwego opluwania całego świata dookoła, bo mnie krzywda (pech) spotkała. Teraz oczywiście przesadzam, ale zastosowałem to co robił kogut. Rozumiem, że czasem to wzburzenie i nerwy, ale bez przesady.
Specjalnie się postarałem poczytać opinię, userów chyba 101 na Amazon, sie wypowiedziało po zakupie E-510. Niezadowolonych był chyba 3, to jest niecałe 3%. Kogutowi współczuję, że nie jest zadowolony i musi poczekać, aż to naprawią, ale ja bym bombardował serwis, albo żądał zwroty kasy ,lub zamiany sprzętu.
E-410 i pewnie e-510 mają taką świetną funkcję, że można wykonać próbną fotkę bez zapisu i zobaczyć, jak jest naświetlona. Wówczas można zrobić korektę EV i dla pewności zrobić kolejną próbną fotkę. To tylko jeden zaprogramowany przycisk, żadnego wchodzenia w menu, błyskwiczne działanie. Jeśli ktoś nie chce się bawić w korekty EV to rozjaśnienie zdjęcia i wyciągnięcie światła w cieniach to kilkanaście sekund, a efekt doskonały. Ja jestem zadowolony, że nie mam przepałów na zdjęciach.
Chciałbym przywrócić merytoryczność temu wątkowi.
Też spotkałem się z niedoświetlaniem zdjęć, ale dopiero po zakupie lampy FL36. Eksperymentowałem żeby wyczaić co jest i jest tak:
- lampa TTL Auto+aparat ESP -> niedoświetla, a gdy w kadrze jest jasny obiekt, to mocno niedoświetla
-lampa Auto+aparat ESP -> zdjęcia wychodzą naprawdę ok, chyba, że braknie mocy w lampie
-sam aparat ESP -> nie mam zarzutów do doświetlania
-sam aparat pomiar punktowy ->wszystko zależy od wybranego obiektu.Ten tryb włączyłem na początku, bo był to mój domyślny tryb w C-745 i trochę się przejechałem. Zdjęcia wyszły ciemne, piasek był brązowy, nie zółty, a obłoki zrobiły się szare z białych. Szybko przestawiłem na pomiar ESP i byłem pod wrażeniem jak zachodzące słońce nie "wycięło" pozostałych barw. Widać było nadal gradację w ciemniejszych partiach zdjęcia.
Jest jeszcze jedna uwaga, bo można wybrać pomiar ESP, gdzie decydujący punk pomiarowy jest skojarzony z punktem AF, lub od niego niezależny, jest wtedy równomierna waga na cały kadr.
Robiłem próby z zdjęciem wprost w lampkę nocną i wyszło tak:ESP independent - ESP skojarzony - punktowy jeżeli chodzi o wyciągnięcie tylko światła lampki
Twoje słowa tylko potwierdzają moje obawy że to jednak światłomierz może być popsuty w moim modelu lub innych osób które mają z tym problemy. Może to jakaś partia pechowa tak ma. Chcę wysłac aparat do serwisu ale ciagle mam nadzieję na to firmware... Szkoda że nic nie wychodzi... Z drugiej strony trochę obawiam się wysyłki do serwisu - wiadomo, to delikatny sprzęt.
Robiłem ostatnio zdjęcia przy pięknej, słonecznej pogodzie. Na ESP ani jedno zdjęcie nie wyszło niedoświetlone bardziej, niż o 1/3 EV. Najczęściej były naświetlone prawidłowo bądź z korektą na minus, żeby uniknąć przepałów.
Jak pisałem mój E400 wrócił z serwisu. Stęskniony za robieniem zdjęć wypadłem w plener w sobotę 19.04 z obiektywem 40-150. Po kilku zdjęciach włos mi się zjeżył, co jest? z kąd takie jasne zdjęcia?(pogoda była nieciekawa, pochmurno). Zrobiłem jeszcze kilka zdjęć i w te pędy do kompa. A tu na kompie histogram w większości zdjęć znajdował się dokładnie po środku :) Tylko te najpóźniej robione zdjęcia były może trochę nienaturalne wyciągnięte. I nagle mnie olśniło sprawdzić firmware. Zaradny serwis uaktualnił mi firmware do v1.2.
Idąć za ciosem poczekałem do nocy i założyłem FL36 i co. Znów miłe zaskoczenie. Zdjęcia w trybie TTL Auto w końcu dobrze doświetlone!!!
Nie chciałem od razu ogłaszać sensacji. Poczekałem na słoneczną pogodę. W ostatnią niedzielę żona robiła zdjęcia przez przednią szybę samochodu szczytom Tatr widocznych z "zakopianki". Na display'u wydawało się że z 0EV aparat przepalił te zdjęcia. Oglądanie na PC pokazało, że są bardzo ładnie naświetlone. Widać wszystko od czarnej tapicerki po obłoczki na niebie i śnieg. Najwidoczniej aktualizacja załatwiła całą sprawę z poprawieniem doświetlenia, chociaż opis aktualizacji: "Compatibility with ZUIKO DIGITAL 2.0x Teleconverter EC-20." nic o tym nie mówi.
Po aktualizacji wcale nie używam korekty +EV, o wiele częściej -EV, ale to może z przyzyczajenia do tonacji.
Wygląda na to że lekiem na całe zło niedoświetlenia jest aktualizacja do v1.2 (E400). :) :) :)
Wygląda na to że lekiem na całe zło niedoświetlenia jest aktualizacja do v1.2 (E400). :) :) :)
Aż dziwne, że sam tego nie sprawdziłeś przed wysłaniem sprzętu do serwisu :)
Aż dziwne, że sam tego nie sprawdziłeś przed wysłaniem sprzętu do serwisu :)
Ale to nie tak! Aparat był w serwisie z zupełnie innego powodu. Po powrocie został nie tylko wyczyszczony, ale dostał nowy lepiej doświetlający firmware. I tą wiadomością chciałem się podzielić z Wszystkimi
[QUOTE=lukast;138075]Nie napisałem że oddaję do serwisu, ale że się nad tym zastanawiam. Jakoś nie przekonują mnie Ci wszyscy którzy twierdzą że wszystko ok, że to zależy jaki rodzaj pomiaru, jaki punkt się mierzy, pod jakim kątem, itd... Zgoda - ma to wpływ, ale ludzie - to jest aparat za kupe kasy!. Po prostu nie mogę zrozumieć czemu lustrzanki Nikona, Canona doświetlają zdjęcia bez problemu (a sprawdzalem juz Nikona D40x i Canona 400D). To samo ujęcie i tylko Olek sobie nie radzi, a wspomniane modele radzą sobie pięknie. Mój Olek nie umie prawidłowo naświetlić zdjęcia wewnątrz pomieszczenia i każe zdjęcie potrzebuje kompensacji +0.7 - +1.0 EV. Coś w takim razie z pewnością nie tak ?
Tocz to nawet zwykła, leciwa cyfrówka którą posiadam (Canon A75) radzi sobie z naświetleniem zdjęcia bez problemu. Stąd moja złość i pomysł by sprzęt serwisować...
Zobacz moje posty też mam (miałem) ten problem z lampą wbudowaną :)
na razie jadę na manualu przeważnie błysk na full, F5,6-6 i iso 200-320
Czy próbował Kolega uaktualnić software w korpusie?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.