Zobacz pełną wersję : ZD 14- 45 i flary oraz polaryzator, filtr UV i ZD 12-60
Witam,
Jako poczatkujacy amator (E-330 od sierpnia tego roku) dopiero poznaje wszystkie zasady fotografi. Problemy ktore wlasciwie nie istnialy przy fotopstrykach w lustrzankach nabieraja sporego znaczenia. Wiem ze temat flar byl juz poruszany ale wyszukane przeze mnie watki nie daja jasnej odpowiedzi...
1. Krotko mowiac czy flary obecne na ponizszych zdjeciach sa wynikiem zastosowania zbyt szerokiej przeslony czy tez niskiej jakosci soczewek? Oba zdjecia robione na kitowym ZD 14-45mm + kitowy hood. Drugie zdjecie zrobione bylo przy Fn 22... Nie tyle chodzi o same refleksy (nie przeszkadzaja mi zupelnie) co o rozszczepione pasmo zielonej i czerwonej barwy w polowie zdjec...
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://pisiek.pl/auto/flara.jpg)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://pisiek.pl/auto/flara1.jpg)
2. Drugie pytanie - czy filtr polaryzacyjny moze pomoc w eliminacji takiego artefaktu?
3. Jutro powinnienem dostac paczke z nowymi soczewkami ZD 12-60mm. Pochopnie zamowilem do nich - wylacznie jako ochrone (czesto cykam w lekkiej mzawce, mgle, przy wodospadzie) - filtr HOYA UV HMC Super. Natrafilem dzis na wiele niepochlebnych opini o tym filtrze. Czy zastosowanie do nowych szkiel takiego filtru(-a?) nie bedzie lekka profanacja?
PS. Lepiej w poscie wklejac zdjecia czy linki do zdjec?
Hej. Zdjęcia pod światło są trudne i niestety nigdy nie będzie ślicznie super świetnie.
Wiele wnoszą powłoki, wiele daje osłona.ale zawsze jest to ciężki motyw.
Co do Hoya Super HMC UV - ja w filtrze nie wiem na co możan by narzekać. Jest to dobry filtr.
Natomiast czy profanacją jest zakładanie UV czy nie...
hm... :) napewno jakość soczewek w 12-60 jest wyższa niż jakość UVki.
na pewno jesrt to jak robienie zdjęć przez szybę,
Jest wiele wątków i polemik, czy stosować UV czy nie. są tacy, którzy maja ze sobą ściereczi i czyszczą soczewki, są tacy, którzy mówią - że wymiana przedniej soczewki raz na jakiś czas im się opłaca bardziej niż UVka :)
Ale jesli robisz w dziwnych warunkach, typu że wodospad, morska woda, pies, który Ci poliże obiektyw- to jednak chyba lepiej takie UV założyć Ze zdjęciami pod światło wiele się nie zmieni na lepsze, a jeśli się zmieni to chyba na gorsze, ponieważ UV to płaska szybka, która pusszcza zajączka... ale... :)
myślę że nie ma się co martwić że kupiłeś gówniany filtr. Oczywiście mogłeś kupić B&W ale chyba nie zxawsze trzeba mieć coś z znajwyższej pólki. Ważne żeby nie mieć z najniższej
pozdrawiam
dobas
W fotach pod słońce bardziej się przyda filtr polaryzacyjny niż UV.
Dzieki dobas :D zwlaszcza za ten "gowniany filtr" :D
Rozumiem ze motyw jest trudny ale ludzie pstrykaja fotki pod slonce i takiej badziewnej teczy nie maja. Do tego taki rozszczep chyba trudno dostrzec przez wizjer?
U mnie nawet na fn22 te przebarwienia wylaza.
Wiem ze filtr UV nie uchroni mnie przed tym, ino dolozy swoje odblaski. Jak bedzie z polaryzatorem? Pozwala on uniknac takiej rozszczepionej flary? Bo jelsi tak to jutro kupuje Marumi DHG.
nie twierdzę że kupiłeś zły. Sam używam HOYA SUPER HMC POL CIR i HOYA HMC.
powłoki ma zacne, ale mam porównanie do B&W i jednak ten drugi wykonany ject jakoś tak bardziej przekonywująco. Ale powalającej różnicy w zdjęciach nie widziałem, choś nie starałem się też dostrzec :)
Nie mam pojęcia czy Polarka pomoiże. Ale... na pewno się przyda w ogóle w zestawie
powinna troszkę poprawić obraz pod względem wyeliminowania jakiś odblasków z trawnika a więc i polepszenia kontrastu / nasycenia.
A jak się b ędzie sprawował - nie wiem,. Ale co by nie było myślę że kupić POL CIR warto bo często można go używać. kolejny do torby brał bym szary połówkowy :)
pozdrawiam
dobas
Efekt gwiazdki na sloncu to wynik wysokiej wartości przysłony. Co zas pierwszego zdjecia to polaryzacyjny filtr zdejmie odbicie słońca od powierzchni wody. Polar podkresla tez kontrast czyniac zdjęcie piekniejszym anizeli jest w realu :)
Flary bedziesz mial zawsze kiedy bedziesz kierowal obiektyw strone slońca. Oslona tulipanowa zabezpiecza przed blikami kiedy slonce masz pod okreslonym kątem wzgledem obiektywu. Jesli chcesz zrobić fotkę słońcu (i w miare zminimalizować efekt gwiazdki) na wprost to powinieneś sie posłużyc filtrem szarym (jego skuteczność zależy od mocy promieni słonecznych).
Do filtra polaryzacyjnego zalecany jest filtr polowkowy szary (uzywane razem) ktory niweluje duża rozpiętość kontrastu pomiedzy np. górami a niebiem.
Dziekuje za rzeczowe info. Poki co dokupie filtr polaryzacyjny i zaczne sie zastanawiac nad polowkowym. Poczytam o tym troche zanim zdecyduje. Martwia mnie slowa ze flary beda zawsze - oby tylko nie byly tak paskudne jak ta z pierwszej foty ( z rozczepionym zielonym i czerwonym w polowie zdjecia)
HrabiaMiod
12.12.07, 16:47
A może wystarczyłoby wywalić słońce ze zdjęcia. Albo jakoś dać go w róg, założyć tulipan, przysłonić ręką obiektyw.. Ale focąc tak prosto w słońce, ciężko uniknąć takich flar. To tzw efekt halo i wynika z fizyki - ale jak mówię - możesz próbować przysłonić jakoś obiektyw. I jakoś nie wydaje mi się, że z polarem będzie lepiej - a chyba na pewno nie w takiej sytuacji jak pokazałeś - prosto pod slonce. Tak samo chyba będzie z szarą połówką? Trzeba jakoś sprytnie umiejscowić słońce w kadrze, albo poza nim, sprytnie się ustawić, przysłonić obiektyw..
Co do UV - sam też mam ten filtr - nie zauważyłem żadnego spadku jakości czy coś, a przynajmniej nie zasyfię przedniej soczewki mego zuiczka. No chyba, że ktoś foci tablice testowe - wtedy może jakieś minimalne różnice będą.
Pozdrawiam
PS. Jeśli uważasz, że ktoś Ci tu pomógł - daj mu punkt : )
Stosowanie jednoczesne polara i szarej połówki ..... hmm kiedyś próbowałem i nie wyszło mi to na zdrowie :D (moim zdjęciom). Lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie połówki mocniejszej. Jeśli ktoś często korzysta, to warto mieć ND4 i ND8 (lub odpowiedniki).
I na koniec praktyczna wskazówka - połówki nakręcane są , bo są. Najwygodniej jednak użyć systemu Cookin w tym wypadku. Reszta filtrów może być nakręcana.
RadioErewan
12.12.07, 17:14
Polar podkresla tez kontrast czyniac zdjęcie piekniejszym anizeli jest w realu :)
Polar gasi kontrasty, tak w uproszczeniu.
Pozdrawiam
Filtr polaryzacyjny sluzy do pochlaniania swiatla w polaryzacji pionowej.Na fotce robionej z takim filtrem bedziesz mial niebo bardziej niebieskie ,a obloczki pozostana nadal biale.Chociaz przy szerokom kacie czasem wiecej zaszkodzi jak pomoze.Trzeba tez napisac,ze zabiera okolo 1,5-2 EV.Krotko piszac eliminuje odbicia.Tak samo dziala jak w fotografi cz-b filtr czerwony
Rodzinka jego to polar liniowy i kolowy.Fotki co podales, to ja w takiej rozpietosci tonalnej ja bym skusil sie na HDR i filtr szary.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.