PDA

Zobacz pełną wersję : E-410 i samoczynne przełączanie ustawień w menu



rah
9.12.07, 16:34
Witam.
Dopiero kupiłem nową 410-kę i pojawił się problem.
Podczas czytania instrukcji i poznawania aparatu niby przestały działać dwa przyciski - kursor w "lewo" i przycisk "ok". Było późno zostawiłem aparat, a dzisiaj ponownie włączyłem. O dziwo przyciski działały, ale po chwili zaczęło się samoczynne przeskakiwanie od funkcji do funkcji z jednoczesnymi zmianami ustawień w menu. Po chwili znowu wszystko działa prawidłowo, a za jakiś czas znowu zaczyna swoje przeskakiwanie. Raz przestawi jedną funkcję innym razem kilka na raz, tak jakby coś się w oprogramowaniu mieszało. Uaktualniłem oprogramowanie aparatu do najnowszej wersji, ale jest bez zmian.
Czy można jakoś zresetować aparat? Macie jakąś propozycję, czy konieczny już na początku serwis :(

Oleryk
9.12.07, 16:43
Jeśli dopiero co kupiłes w sklepie to po prostu idx tam i wymień na inny egzemplarz.
Do tygodnia chyba można.

rah
9.12.07, 16:53
Tak, ale kupiłem w fotozakupy więc z Bydgoszczy do Tarnowskich Gór trochę za daleko.

Oleryk
9.12.07, 16:57
Chyba trzeba będzie odesłać.
Nie powinni robić problemów.

rah
9.12.07, 17:16
Jeśli nic się nie da zrobić to porozmawiam ze sprzedawcą w poniedziałek.

HrabiaMiod
9.12.07, 18:03
1. Taką samą przypadłość miałem w C5060 kiedyś tam. Z tym, że w tym modelu to działo się nagminnie.
2. Masz chyba 10dni na zwrócenie towaru bez podawania przyczyny.
3. Nie zawilgociłeś go? jakieś fotografowanie w mgle, mżawce? To mogłoby być przyczyną.

Abedin
9.12.07, 18:39
Pakuj i odsyłaj , pewnie gdzieś styki zwierają ale Ty przeciesz zapłaciłeś za nowy i sprawny aparat.

rah
9.12.07, 19:23
Nie zawilgociłem :) bo z instrukcją i aparatem rozsiadłem się na kanapie w domu, no i podczas ustawiania daty i zagłębiania się w menu zaczęło się to szwankowanie. Zrobiłem zaledwie 6 zdjęć testowych w domu.
Powiem szczerze, że te kursory chodzą idealnie i raz wszystko działa normalnie a za chwilę po prostu jakby ktoś błyskawicznie na chybił trafił włączał menu, przycisk ok, kursory w lewo, w prawo, do góry i na dół, nawet potrafi klapnąć lustrem kilka razy z rzędu, co raczej wygląda jednak na coś z elektroniką, a nie samymi przyciskami. Po takim "ataku" w menu jest generalnie totalny chaos. Potem potrafi być kilka minut ok i od nowa.

Oleryk
9.12.07, 19:34
Trafił Ci sie egzemplarz felerny, rzadko ale sie zdarza.
Zadzwoń, wyslij,wymieńia bez problemu.
Dobra firma.

HrabiaMiod
9.12.07, 19:37
Pewnie jakieś stykające się styki. Felerny egzemplarz. Myślę, że wymienią. Wysyłaj jak najszybciej.

rah
10.12.07, 20:06
No czary jakieś.
Od wczorajszego późnego wieczora do dzisiaj wszystko już działa jak należy. Nie pojawił się ten problem ani razu więc chyba nie ma co zwracać, bo co mam zareklamować. Zatem powracam do instrukcji i poznawania aparatu chociaż w trakcie zorientowałem się, że to menu jest bardzo łatwe, przejrzyste, a dostęp szybki.
Mam nadzieję, że już bez niespodzianek.

Adrian
12.12.07, 20:24
Może zimny odpalileś i zakumulowana para figle ci platala po skropleniu?

rah
13.12.07, 14:06
Nie wiem, czy mógł być zawilgocony, nie zauważyłem, żednego zaparowania. W domu był w paczce przez kilka godzin. Jak wróciłem to rozpakowałem, żeby sprawdzić, czy wszystko jest i podłączyłem aku do ładowania i rozpakowany leżał jeszcze ze 4 godziny zanim poraz pierwszy go uruchomiłem. Najważniejsze, że mi się od tamtej pory nic nie kaszani więc mam nadzieję, że tak już zostanie.

Oleryk
13.12.07, 14:13
Najprawdopodbniej to była wina pary wodnej, chciaż przychodzi mi do głowy też inne wyjaśnienie.
Może to spowodowane bylo tym, ze aparat był nowy, jakiś opiłek, wiórek, bo ja wiem, może coś musiało się "dotrzeć"?
Wiem, ze to brzmi trochę niedorzecznie ale nie takie cuda się zdarzają ;)