PDA

Zobacz pełną wersję : ED 12-40 f2.8 - chrobotanie



epafras
25.02.15, 22:25
Witajcie,
Od pewnego czasu (nie wiem czy tak było zawsze bo nie zwrócilem uwagi) zauważyłem, że przy zmianie ogniskowej w moim obiektywie występuje takie chrobotanie (burczenie). Dzieje się tak tylko kiedy aparat jest włączony (przy wyłączonym, zmiana ogniskowej nie generuje tego dźwięku). Najbardziej słychać to w zakresie 12-30mm.
Czy u Was coś takiego występuje? Możecie sprawdzić zanim oddam do serwisu?
Zauważyłem to po aktualizacji firmware obiektywu do 1.1. Ale tak jak mówię, może być też tak, że było wcześniej. Problem polega na tym, że ten dźwięk nagrywa się trochę na filmie.
Pomożecie??? :-)

jagger
25.02.15, 22:43
też tak mam... na całej ogniskowej i chrobocze też pierścień ostrości... gdy aparat jest wyłączony wszlkie chrobotania ustają...
patrz 554 post tutaj: https://forum.olympusclub.pl/threads/88502-M.Zuiko-Digital-ED-12-40-mm-f-2.8-PRO/page56

arhtus
25.02.15, 23:41
Chrobotanie, szum, z obiektywu, z puszki (E M1) to pierwsze co mnie okropnie zadziwiło po pierwszym kontakcie z m4/3
W lustrach była po prostu cisza, potem klapnięcie lustra i fotka :grin:
Teraz szumi, trzeszczy, chrobocze, ciekaw jestem jak ta super technika poradzi sobie z czasem...
Ja jak używam E-M1 z 12-40 to czasem zastanawiam się czy coś się w nim psuje, czy to standardowe zachowanie jest i tak ma być :grin:

Thomasso
25.02.15, 23:43
Fakt... z E-M1 słychać szum... :) i nie ważne czy IS działa, czy nie. Coś ewidentnie szumi w środku :)


T.

MikolajN
26.02.15, 00:34
Szumi Em1 EM10 Em5... Straszne bo kurcze to chyba jakaś epidemia. Rzuciło mi się na laptop - tez szumi!!!!!!! Aaaaaaaaaa....

A tak serio to Wy żartujecie prawda?

szafir51
26.02.15, 08:59
sprawdziłem dzisiaj odkurzacz... prawdopodobnie tez jest stabilizowany, szumi jak cholera. Aż się boję w kuchni okap włączyć.

MikolajN
26.02.15, 09:33
sprawdziłem dzisiaj odkurzacz... prawdopodobnie tez jest stabilizowany, szumi jak cholera. Aż się boję w kuchni okap włączyć.

Wiedziałem, WIEDZIAŁEM!!! Czas temu kres położyć. Ja dzisiaj nie suszę włosów - zauważyłem dziwne szumy z suszarki. A Wy wszyscy wyślijcie te dziwne szumiące sprzęty do mnie - poświęcę się i zutylizuję je na Allegro!

epafras
26.02.15, 10:02
Mnie tez kiedyś zastanawiał ten szum z body ale oprócz tego, że szumi to na nic to nie wpływa.
Tylko, że tu nie chodzi o szum E-M1 - czyli samego body a o chrobotanie kiedy kręcisz pierścieniem ogniskowej. Odnosi się wrażenie, że jest to mechaniczna sprawa, jakby coś o coś zahaczało. Kiedy wyłączysz aparat zjawisko ustępuje. Macie tak???

MikolajN
26.02.15, 10:10
To Twój pierwszy aparat?

epafras
26.02.15, 10:31
Nie, trzeci.

arhtus
26.02.15, 12:53
Żartujemy, żartujemy:wink: ale forum jest po to żeby sobie jakoś pomagać, rozwiązywać problemy, rozwiewać wątpliwości i czegoś się uczyć, nie? :wink:
Opiszę moje spostrzeżenia co by uspokoić autora wątku.
U mnie E-M1 + 12-40 szumi cały czas, podczas zmiany kadru (zmian wartości ekspozycji) wydobywają się z zestawu cichutkie trzaski, chyba jest to związane z pomiarem światła.
Odnośnie problemu poruszonego przez epafrasa, jest podobnie.
Wyłączony obiektyw przy zmianie ogniskowej zachowuje się normalnie, słychać ciche głuche tarcie, co jest oczywiście normalne (tarcie materiałów/uszczelek z jakich jest wykonany obiektyw)
Po włączeniu aparatu ten dźwięk lekko się nasila, a dodatkowo słychać terkotanie/chrobotanie, które nasila się wraz z coraz wolniejszą zmianą ogniskowej, przy szybkiej zmianie dźwięk ten jest praktycznie niesłyszalny, a im wolniej kręcimy pierścieniem ostrości tym słychać wyraźniej.
Dźwięk ten jest na moje ucho identyczny z tym jaki obiektyw wydaje przy manualnym ostrzeniu pierścieniem, ale za pomocą silnika, nie w sposób mechaniczny.
Na moje oko jest to związane z pewną funkcją obiektywu (jest jakieś fachowe określenie takiego zachowania, ale zapomniało mi się:roll:) Mianowicie obiektyw nie zmienia ustawienia ostrości wraz ze zmianą ogniskowej, np przy ogniskowej 20mm łapiemy ostrość na obiekt oddalony o 2metry, a zmieniając ogniskową na 40mm nadal mamy ustawioną ostrość na tym samym obiekcie.
W skrócie, wraz ze zmianą ogniskowej pracuje silnik AF i cały czas koryguje ustawienie ostrości na tą samą odległość...
Możliwe że jest jakaś funkcja w puszcze, która wyłącza tą funkcję.

PS
odnośnie szumów, trzasków i innych dźwięków to jestem z tych z lepszym aparatem słuchowym :mrgreen:
pewnie dla wielu takie dźwięki są niesłyszalne, ale ja już tak mam
np mój komputer jest ciągle dla mnie głośny, a dla innych po prostu go nie słychać w ogóle :wink:

epafras
26.02.15, 15:37
Dzięki arthus! Jeśli Cię dobrze zrozumiałem na Twoje oko dźwięk jest związany z silnikiem autofocusa. W moim przypadku nie. Jakbym go miał bardziej precyzyjniej określić to przypomina skrzypiące drzwi albo taką starą skrzypiącą łódź. Jest głośniejszy niż silnik autofocusa.

inkoguto
26.02.15, 15:49
a potem te szumy widać na zdjęciach...

a merytorycznie ja w swoim egzemplarzy jedyne dźwięki jakie zarejestrowałem to te związane ze zmianą ogniskowej, nie jest to specjalnie głośny dźwięk. Właściwie to szmer i to bardzo cichy. Żadnego chrobotania nie stwierdzono AF bezgłośny.

MikolajN
26.02.15, 15:53
Dzięki arthus! Jeśli Cię dobrze zrozumiałem na Twoje oko dźwięk jest związany z silnikiem autofocusa. W moim przypadku nie. Jakbym go miał bardziej precyzyjniej określić to przypomina skrzypiące drzwi albo taką starą skrzypiącą łódź. Jest głośniejszy niż silnik autofocusa.

Jedyny taki objaw głośniejszego działania zauważam gdy skieruję obiektyw na białą ścianę i silnik kręci AF po całej skali i usilnie szuka kontrastu...

waruga
26.02.15, 16:34
Panowie to jest normalny objaw przy zmianie ogniskowej. Zero stresu :-)

alnico
26.02.15, 20:27
Panowie to jest normalny objaw przy zmianie ogniskowej. Zero stresu :-)
dokładnie tak, u mnie też chrobocze :roll: