PDA

Zobacz pełną wersję : Średni format - dlaczego warto



Smerf Maruda
24.11.07, 19:14
W skrócie: kiedyś miałem taki aparacik, nazywał się Yashica Mat 124G. To średnioformatowa lustrzanka dwuobiektywowa. Zdjęciowy obiektyw nazywał się Yashinon. Cyknąłem sobie kiedyś taką oto, niespecjalnie ładną, fotę:

A mom, a kid and a dog (was: Test shot) sur Flickr : partage de photos !@@AMEPARAM@@http://farm3.static.flickr.com/2031/2060179246_2f959adeac_m.jpg@@AMEPARAM@@2060179246@ @AMEPARAM@@2f959adeac (http://www.flickr.com/photos/72503989@N00/2060179246/)

Skanował to pan z pewnego malutkiego zakładu fotograficznego, nie wiem na czym, ale - moim zdaniem - robił to bardzo dobrze. Ale ja nie o tym. Otóż, popatrzyłem sobie na to zdjęcie ostatnio i dostrzegłem, że tam w oddali są nie tylko dwie osoby, ale jeszcze mały futrzak:

Yashica Mat crop sur Flickr : partage de photos !@@AMEPARAM@@http://farm3.static.flickr.com/2017/2060179342_fdd70fbf9d_m.jpg@@AMEPARAM@@2060179342@ @AMEPARAM@@fdd70fbf9d (http://www.flickr.com/photos/72503989@N00/2060179342/)

I właśnie dlatego lubię robić zdjęcia na filmie średnioformatowym.

suchar
24.11.07, 19:29
lgabrun, przypomniał mi się film "Powiększenie". Widziałeś? :)

Miałem okazję fotografować średnioformatowym Pentaconem six TL i muszę powiedzieć, że kwadratowe kadry mi się bardzo spodobały (z resztą od dawna czułem, że mi się spodobają :)). Nie leżało mi jednak kadrowanie przez komin bez pryzmatu :/ Masz jeszcze tę Yashice?[/b]

-M
24.11.07, 19:41
Idźcie se...
Nie mam czasu ostatnio, żeby małoobrazkowe filmy w ciemni robić a Wy mnie średnim kusicie. A fe! Nieładnie.

willow32
24.11.07, 19:53
lgabrun, przypomniał mi się film "Powiększenie". Widziałeś? :)

Miałem okazję fotografować średnioformatowym Pentaconem six TL i muszę powiedzieć, że kwadratowe kadry mi się bardzo spodobały (z resztą od dawna czułem, że mi się spodobają :)). Nie leżało mi jednak kadrowanie przez komin bez pryzmatu :/ Masz jeszcze tę Yashice?[/b]
a mnie właśnie kadrowanie przez komin podobało się bardzo to się nazywa wizjer :)
Na początku był problem przez to lustrzane odwrócenie obrazu, ale do wszystkiego się człowiek przyzwyczai :)
generalnie średni format to zabawa dla ludzi cierpliwych, ja do nich nie należę choć ostatnio mocno obniżyłem średnią iloć wykonanych ujęć podczas jednej sesji :) Z ostatniej 10godzinnej sesji przywiozłem około 500 kiedyś robiłem taką ilosć w 3h :)

Rafał Czarny
24.11.07, 19:54
Z ostatniej 10godzinnej sesji przywiozłem około 500 kiedyś robiłem taką ilosć w 3h :)

Współczuję gościowi, który kupi dziadka po Tobie. :D

suchar
24.11.07, 19:58
lgabrun, przypomniał mi się film "Powiększenie". Widziałeś? :)

Miałem okazję fotografować średnioformatowym Pentaconem six TL i muszę powiedzieć, że kwadratowe kadry mi się bardzo spodobały (z resztą od dawna czułem, że mi się spodobają :)). Nie leżało mi jednak kadrowanie przez komin bez pryzmatu :/ Masz jeszcze tę Yashice?[/b]
a mnie właśnie kadrowanie przez komin podobało się bardzo to się nazywa wizjer :)
Na początku był problem przez to lustrzane odwrócenie obrazu, ale do wszystkiego się człowiek przyzwyczai :)
generalnie średni format to zabawa dla ludzi cierpliwych, ja do nich nie należę choć ostatnio mocno obniżyłem średnią iloć wykonanych ujęć podczas jednej sesji :) Z ostatniej 10godzinnej sesji przywiozłem około 500 kiedyś robiłem taką ilosć w 3h :)

Ja fociłem średnim formatem jakieś 2-3h na mrozie, kiedy prawie zamarzałem, co nie sprzyjało zaprzyjaźnianiu się ze sprzętem :) Poza tym na swoje nieszczęście miałem ze sobą jeszcze OM-20 i E330, którymi też cykałem, a w nich w wizjerze nie ma lustrzanego odbicia... Sam komin był fajny, ale przez ten mróz, dodatkowe aparaty z "normalnymi" wizjerami dostawałem z lekka szału przy kadrowaniu :)

Smerf Maruda
24.11.07, 19:58
@Willow, nie no, wiadomo, można tak, można tak (http://plfoto.com/3268/autor.html) (psiksem chyba :-)

A komin to jest to!

@suchar: Yashici już nie mam, od dawna, poszła za bezcen na allegro...

-M
24.11.07, 20:01
Aż z ciekawości spojrzałem do swojej ostatniej.
83 zdjęcia wliczając duble bezpieczeństwa, w czasie 19.30-22.00 w tym około godzinna przerwa na jedzonko i zmianę świateł.
Z tego wszystkiego mam jakieś 10 zdjęć z których jestem zadowolony a cała sesja była aranżowana, żeby zrealizować dwie konkretne fotografie - dwa pomysły na pojedyncze zdjęcia w konkretnym klimacie. Udało się.

willow32
24.11.07, 20:10
Z ostatniej 10godzinnej sesji przywiozłem około 500 kiedyś robiłem taką ilosć w 3h :)

Współczuję gościowi, który kupi dziadka po Tobie. :D

Rafał, dziadek nie pójdzie do zyda, zbyt wielkim sentymentem go darzę :) oststnio sprawdzałem w menu serwisowym niecałe 30tyś klapnięć więc do 150 mu jeszcze sporo brakuje :)
a wracajac do średniego formatu, jest jeden aparat na film który kupię jeżeli będę miał luźną kasę, Contax 645 np tutaj:
http://cgi.ebay.com/CONTAX-645-AF-645AF-CAMERA-COMPLETE-OUTFIT-BEAUTY_W0QQitemZ140182728618QQihZ004QQcategoryZ300 37QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem plus do tego kultowe szkiełka zeissa z literką T* :)
aa no i może mały obrazek:
http://cgi.ebay.com/CONTAX-N1-AF-MF-CAMERA-BODY-COMPLETE-NEW-IN-BOX_W0QQitemZ140179649198QQihZ004QQcategoryZ48550Q QssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem
na bazie tej puchy Contax wypuscił to cacuszko, syfra z matrycą FF :
http://www.megapixel.pl/aparaty_cyfrowe/Contax_N_Digital.html
to tyle w kwestii moich marzeń :D

Rafał Czarny
24.11.07, 20:18
Mam gdzieś w szpejach ciekawy aparacik do średniego formatu. Jutro poszukam, zrobię fotkę i pokażę. Tymczasem idę zalać pałkę do Fisher Pubu na Grodzkiej. Może ktoś z forumka będzie dziś rajdował po krakowskich barach?

suchar
24.11.07, 20:24
willow, kosztowne te Twoje marzenia :) Jak to marzenia :)

Kurczę, zaraz zacznę się zastanawiać, czy na pewno kupować Zuiko 135/2.8, czy może zacząć sie rozglądać za jakimś średnim formatem ;) A wszystko przez tę galerię z linku lgabruna :) Naprawdę przepiękne są te krajobrazy w kwadracie, z tą winietą... Patrzę i patrzę...

marecki
26.11.07, 11:08
Ja sporo fotografowałem takim aparatem START, też dwa obiektywy i celownik na górze. Kurcze fotki brzytwa. Nie myślałem że to ma taką rozdzielczość. Zrobiłem fotki przypadkowe dla testu i na niektórych był ktoś w oddali czytający gazetę. Po zrobieniu większej odbitki można było czytać nadruki na niej. Aparat dalej leży w szafie bo wywołanie i odbitki dość nieekonomicznie wychodzą ale może kiedyś coś to będzie warte (jako jakiś zabytek).

suchar
26.11.07, 18:53
Ja sporo fotografowałem takim aparatem START, też dwa obiektywy i celownik na górze. Kurcze fotki brzytwa. Nie myślałem że to ma taką rozdzielczość. Zrobiłem fotki przypadkowe dla testu i na niektórych był ktoś w oddali czytający gazetę. Po zrobieniu większej odbitki można było czytać nadruki na niej. Aparat dalej leży w szafie bo wywołanie i odbitki dość nieekonomicznie wychodzą ale może kiedyś coś to będzie warte (jako jakiś zabytek).

To chyba jest cecha charakterystyczna średniego formatu. Właśnie o tym pisał/to pokazywał lgabrun.

Smerf Maruda
26.11.07, 20:49
ale może kiedyś coś to będzie warte (jako jakiś zabytek).

Ze dwie stówki, maksymalnie, na allegro ;-)

suchar
26.11.07, 20:53
A tak zapytam: gdyby chcieć kupić jakiegoś średnio-formatowca, to od czego zacząć, nie wydając za dużo? Co nie będzie sprawiać przykrych niespodzianek (np. o Pentaconie Six TL czytałem nieciekawe historie, o tym, co potrafi zrobić) a jednocześnie da się na tym nauczyć fotografować w kwadracie?
Pzdr

Smerf Maruda
26.11.07, 20:59
A tak zapytam: gdyby chcieć kupić jakiegoś średnio-formatowca, to od czego zacząć, nie wydając za dużo? Co nie będzie sprawiać przykrych niespodzianek (np. o Pentaconie Six TL czytałem nieciekawe historie, o tym, co potrafi zrobić) a jednocześnie da się na tym nauczyć fotografować w kwadracie?

Szczerze i z czystym sumieniem polecam Yashicę Mat (byleby obiektyw zdjęciowy nazywał się Yashinon). Wadą jest niewymienny obiektyw i - trochę - ciemnawa matówka, ale foty wychodzą naprawdę super-rewelacyjne. Jeśli chcesz Pentacona, to warto dać 400-500 złotych i kupić od tego pana (http://allegro.pl/show_user.php?search=erjot771) (co prawda nie kupowałem od niego, ale opinie robią wrażenie); napisz, na pewno powie Ci więcej.

Są też Flexarety - im wyższy numer, tym lepiej. I mnóstwo innych. Może Agfa Isolette?

suchar
26.11.07, 21:04
A tak zapytam: gdyby chcieć kupić jakiegoś średnio-formatowca, to od czego zacząć, nie wydając za dużo? Co nie będzie sprawiać przykrych niespodzianek (np. o Pentaconie Six TL czytałem nieciekawe historie, o tym, co potrafi zrobić) a jednocześnie da się na tym nauczyć fotografować w kwadracie?

Szczerze i z czystym sumieniem polecam Yashicę Mat (byleby obiektyw zdjęciowy nazywał się Yashinon). Wadą jest niewymienny obiektyw i - trochę - ciemnawa matówka, ale foty wychodzą naprawdę super-rewelacyjne. Jeśli chcesz Pentacona, to warto dać 400-500 złotych i kupić od tego pana (http://allegro.pl/show_user.php?search=erjot771) (co prawda nie kupowałem od niego, ale opinie robią wrażenie); napisz, na pewno powie Ci więcej.

Są też Flexarety - im wyższy numer, tym lepiej. I mnóstwo innych. Może Agfa Isolette?

Dzięki. Sprawdziłem "U tego pana" :) i ma on teraz do sprzedania Pentacona Six TL, ale nie 6x6, tylko 6x4,5. Chyba rzeczywiście warto dać te 400zl, bo "APARAT 100% sprawny. Po konserwacji. wyregulowany i przesmarowany." a to ma duże znaczenie. Na razie się nie spieszę z zakupem kwadratowca, ale spodobał mi się ten kwadrat, więc jeśli moja ciemnia ruszy, to pewnie za jakiś czas i taki średni-format znajdzie się u mnie.

Karol
26.11.07, 21:33
Średni format to fajna zabawa, nauka i racjonalne gospodarowanie kadrami. Mój Kiev poszedł jednak w odstawkę jako, że strasznie toporny sie teraz wydaje i nie za bardzo mam pomysł i możliwości na skanowanie szerokich diapozytywów - tak, żeby zrobić to dobrze.
Jak ktoś nie focił nigdy średnim formatem i go nie potrzebuje to pakowanie się w to teraz może sprawić mu trochę rozczarowań, szczególnie jak będzie mieć do czynienia ze sprzętem made in CCCP lub NRD...
Bardzo polecam natomiast zabawę tańszą, bardzo przyjemną i świetną do nauki foto - robienie slajdów, najlepiej manualnym aparatem z kilkoma stałkami. Zabawa przednia a efekt w postaci projekcji takich diapozytywów jest nie do powtórzenia na żadnym monitorze czy papierze...


Tymczasem idę zalać pałkę do Fisher Pubu na Grodzkiej. Może ktoś z forumka będzie dziś rajdował po krakowskich barach?

;-) bardzo znajome miejsce - studiowałem na Grodzkiej całkiem blisko tej knajpy... i bywałem nie raz oczywiście... możemy kiedyś wypić browara jak jakieś spotkanie się skrystalizuje w Krakowie...

Jester23
1.12.07, 14:15
Szczerze i z czystym sumieniem polecam Yashicę Mat (byleby obiektyw zdjęciowy nazywał się Yashinon). Wadą jest niewymienny obiektyw

To gwoli ścisłości - są nasadki tele i wide. Działają ;)

J

dzemski
1.12.07, 14:30
Ja PSixa dostałem od swojego mistrza w prezencie. Natomiast szkło kupiłem ze spółdzielni fotograficznej. W każdym większym mieście było coś takiego jak spółdzielnia i większość nich przetrwała do dnia dzisiejszego. Jako, że wymieniły i nadal wymieniają sprzęt na cyfrowy, można od nich odkupić PSixy i Kievy66 za grosze, a do nich masę osprzętu. Podam tylko ceny jakie ja zapłaciłem za następujące rzeczy:
Obiektyw Flektogon 50/4 - 50 zł (na allegro chodzą powyżej 300 zł)
Obiektyw Biometar 120/2.8 - 80 zł (praktycznie nie do kupienia na allegro)
Obiektyw Biometar 80/2.8 (z powłokami) - 20 zł
Pryzmat z pomiarem światła - 30 zł
Był ze mną namówiony przeze mnie kolega i zakupił w bardzo dobrym stanie PSixa z Biometarem 80/2.8 za 120 zł (na allegro w takim stanie chodzą powyżej 400 zł).

Polecam więc się porozglądać za spółdzielniami fotograficznymi :)

Jeśli chodzi o materiały światłoczułe, to mam zaprzyjaźniony sklep, który powiadamia mnie o przecenach ze względu na przeterminowanie się materiałów. Takim sposobem zakupiłem ostatnio o miesiąc przeterminowany Ilford Delta 3200 za 8 zł i paczkę (10) przeterminowanych o 3 miesiące AGFA Optima 200 po 4 zł :)

Jeżeli chodzi o sprzęt marzeń to tylko Zenza Bronica model ETR Si (6x4.5) lub SQ-Ai (6x6) ewentualnie GS-1 (6x7) :)

Smerf Maruda
1.12.07, 19:32
To gwoli ścisłości - są nasadki tele i wide. Działają ;)

Tele nie bałdzo. Winietuje koszmarnie w zasadzie tylko portrety na otwartym obiektywie można robić ;-)

Jester23
1.12.07, 20:15
Tele nie bałdzo. Winietuje koszmarnie w zasadzie tylko portrety na otwartym obiektywie można robić ;-)

No i bałdzo dobrze - lubię winiety :)

J

Pawell31
5.02.09, 20:11
Witam. Odgrzewam stary wątek ponieważ mam pare pytań.

Wybrałem wstępnie firmę Mamiya ponieważ na naszym rynku aparatów średnioformatowych jest najwięcej aparatów tej marki, więc jest jako taki wybór.

Na oku mam rz67 II. Tylko jest z nim jeden problem, a mianowicie
Będe miał zamiar dokupic lampę Metz 76 MZ-5. Nie mogę nigdzie w internecie znaleźć informacji czy takową lampę da się podłączyć do tego body? Wiem ze do 645afd da się.

Drugim aparatem jest właśnie rzeczony juz 645afd, czy do tego aparatu są kasety 6x7?

Na dokonanie wyboru mam jeszcze trochę czasu ponieważ dopiero uczę się wołać zdjecia z małego obrazka.

Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.

pozdrawiam Paweł

Smerf Maruda
5.02.09, 22:11
645 kaset 6x7 chyba Ci nie obsłuży raczej...

Z całym szacunkiem dla tego forum, polecam raczej forum korex (http://korex.net.pl) - tam siedzą popaprańcy, co jeszcze na żelatynie robią. I na sprzęcie też się trochę znają.

dorjan
5.02.09, 23:01
645 kaset 6x7 chyba Ci nie obsłuży raczej...



To "raczej" zamieniłbym na "z całą pewnością". Mamiya 645afd to lustrzanka formatu 6x4,5 i dostępne adaptery są jedynie na mniejsze lub równe formaty. Metz 70MZ-5 wraz z dedykowaną stopką SCA-3952 zapewnia pełną komunikację z korpusem i pobiera dane o czułości filmu, zastosowanej przysłonie, kompensacji ekspozycji i kompensacji błysku, zoomuje automatycznie palnik do zastosowanego obiektywu, a także wspomaga AF i obsługuje TTL.

Mamiya RZ67 II nie ma takich "wodotrysków" i jej gorąca stopka posiada jedynie jeden dodatkowy styk służący do komunikacji z lampą. W przypadku 70MZ-5 potrzebna jest stopka SCA-395 i wówczas mamy informację w celowniku aparatu o gotowości do błysku. Spokojnie można używać standardowej stopki SCA-301, gdyż i tak za poprawność naświetlenia klatki odpowiada automatyka lampy, przy ustawionych wstępnie parametrach ekspozycji.



Pozdrawiam.

piotrek204
6.02.09, 11:12
Jak juz temat jest wykopany to dodam cos od siebie po kilku zrobionych filmach.

Lubie fotografie miast, ludzi itd, sredni format z wlasciwym skanerem zamiata cyfre maloobrazkowa pod tym wzgledem nadal. Skanuje nikonem 8000ED, z 6x6 mam obrazek ok 80mpix pelen detalu :)

Bzyku
6.02.09, 11:31
Jak juz temat jest wykopany to dodam cos od siebie po kilku zrobionych filmach.

Lubie fotografie miast, ludzi itd, sredni format z wlasciwym skanerem zamiata cyfre maloobrazkowa pod tym wzgledem nadal. Skanuje nikonem 8000ED, z 6x6 mam obrazek ok 80mpix pelen detalu :)

Pochwal sie efektami, chętnie zobaczę.
Zaraziłem się po obejrzeniu zdjęć z linka od Smerfa Marudy. No nie mogłem sie napatrzeć na te zdjęcia... I mam zamiar odgrzebać razem z teściem jego Psixa z sonnarem. Dostęp do dobrego skanera jest...:grin:

piotrek204
6.02.09, 12:07
Pochwal sie efektami, chętnie zobaczę.
Zaraziłem się po obejrzeniu zdjęć z linka od Smerfa Marudy. No nie mogłem sie napatrzeć na te zdjęcia... I mam zamiar odgrzebać razem z teściem jego Psixa z sonnarem. Dostęp do dobrego skanera jest...:grin:

Niestety pod reka mam obecnie tylko jeden skan, musze zamac kadr z pewnych powodow, ale pokaze wycinek. Zobrazuje moze troche ile mozna wyciagnac z fotki.
Obrazki prosto ze skanera, bez zadnej korekcji barw, suwakow itp.
Mam przed soba duzo nauki dobrego skanowania :)

http://img26.imageshack.us/img26/2349/fullag8.jpg
http://img5.imageshack.us/img5/8729/image20jz3.jpg

icelander
9.02.09, 00:16
ja najbardziej cenie sobie mamijkę RB 67, stary dobry savoir-faire.
forumowicze chyba też to doceniają bo trzy najczęściej odwiedzane fotki w galerii to właśnie "mami" 67 (maszyna parowa, Marynia, Tajemnica III Rzeszy)
mam do niej sekora 90 oraz 50 mm i nic nadto nie potrzebuję
super zabawka!