Prośba o pilną pomoc w okiełznaniu FL50 :)

[HrabiaMiod]

Witam

Jutro mam wykonać portrety klas. Do tego celu mam dziadka swego i pożyczoną FL50 (na swoją Rkę ciągle czekam :)). Klasę ustawię w trzech rzędach, na takich schodkach (po 10 osób w każdym rzędzie). Z tyłu jest zielona kurtyna.
Mam tylko FLkę walącą na wprost. Tak myślę, że możnaby to jakoś zmiękczyć. Trzebaby.
Jak? Walić od sufitu? Zostaną chyba cienie.. Nie mam żadnego osprzętu do lampy.. Zmontować coś? A może z tą karteczką? Tylko jak to działa i jak ma to wyglądać?

Proszę, opiszcie dokładnie, jak i co zrobić.. Musi się światło rozproszyć, ale jednocześnie ładnie i skutecznie oświetlić 30 buziek. Będzie tam jeszcze światło z boku, z okien i jakieś takie lekkie z żyrandoli..

Proszę o porady. Punkty pomógł czekają : )

[suchar]

Ja by walił po suficie, może trochę pod kątem, w stronę ludzi. Jak walniesz na wprost to wtedy dopiero będziesz miał cienie. Odbijanie od sufitu powinno dać radę szczególnie, że to FL-50, czyli mocy naprawdę dużo. Jak duże jest to pomieszczenie, jak wysokie? Być może przydałoby się zmiękczyć czymś światło, choć jak walisz nie na wprost to nie będzie już takich wyraźnych cieni. Zakładając jakiś rozpraszacz na palnik stracisz na mocy.
Pzdr

[dog_master]

IMHO odbij od sufitu po prostu [mocy na pewno starczy ;) z FL36 i iso 400-640 robiłam zdjęcia na wysokiej auli]. Albo załóż karteczkę i lampa ukośnie :)

[Rafał Czarny]

Jeśli sufit jest biały i jest w miarę nisko, to najlepszy jest stary, dobry patent fotoreporterów - lampa w sufit i biała karteczka. Ustaw wysokie ISO (nie wiem jakie jest akceptowalne w E1, ja w mojej E500 nie boję się ISO 800), żeby jak najwięcej wyłapać światła zastanego. Jeśli będziesz robił w TTLu to ustaw na lampie korekcję na plus (1EV-1,5EV).

Nie bój się cieni - mimo, że światło będzie z góry, to pięknie się rozproszy, a karteczka delikatnie doświetli od przodu.

[Rafał Czarny]

Albo załóż karteczkę i lampa ukośnie :)

Dlaczego ukośnie?

[HrabiaMiod]

Kurczę.. na Was można liczyć :) Dziękuję za odzew :)

Rafał.. możesz wyjaśnić o co chodzi z karteczką? W sensie jak to dokładnie ma wyglądać?

A jak odbiję od sufitu - nie będzie takiej sytuacji, że twarze są oswietlone od góry? W sensie góra ok, a dół twarzy, szyja, ciemne?

A może zmajstrować jakiś softbox? Z papieru? kalki?

Zależy mi na takim ładnym rozproszonym swietle na twarzach.. I żeby były dobrze oświetlone.

[Rafał Czarny]

Światło będzie bardzo rozproszone, więc właściwie bezcieniowe. Palnik do góry - białą karteczkę musisz przypiąć na gumce tak, by doświetlała na wprost - jeśli pochylisz palnik, to karteczka zaświeci na podłogę. Jeśli będziesz stał dość daleko, to warto czasem pochylić palnik pamiętając, że kąt padania równy jest kątowi odbicia. Ale wtedy też trzeba wygiąć karteczkę, tak by doświetlała na wprost.

Generalnie - wal w sufit z założoną karteczką. Pamiętaj o korekcji mocy błysku, bo przy odbijaniu TTL głupieje.

[HrabiaMiod]

Dzięki wielkie Rafał.

Zmontowałem już ładną karteczkę. Odbiję od sufitu doświetlając karteczką. Potestowałem w domu i fajnie wychodzi - miłe, miękkie światło.

Pozdrawiam, jutro podzielę się efektami.

[Rafał Czarny]

Powodzenia.

ps. Z cyfrakiem jest o tyle łatwiej, że podglądasz histogram i na bieżąco korygujesz nastawy.

[AndrzejSzczecin]

o ciekawy wątek - czegos się poduczyłem - własnie miałem problemy z moją FL-50 przy pracy w TTL-u i swietle odbitym - jutro popróbuję.
Dzięki.

[Joki]

Witam serdecznie.

Jeśli sufit jest wysoko a pomieszczenie duże, to czasem trzeba pochylić. W skrajnych przypadkach nawet 45st.
Dobrze jest tez robić na "manualu" w RAW. Tzn. parametry ekspozycji w aparacie na "manual", a flash na auto kontrolowany przez matryce albo nawet w zwykłym TTL-u z lampy.
Mi daje to najlepsze efekty, bo mam pełna kontrolę nad głębią i czasem. Nawet jeśli flash lekko niedoświetli to z RAWa można wyciągnąć. Trzeba trochę wprawy ale jeśli się już nauczy to nie ma żadnych niespodzianek jak na auto czy nawet z preselekcją.
Pozdrawiam.

[Rafał Czarny]

Jeśli sufit jest wysoko a pomieszczenie duże, to czasem trzeba pochylić. W skrajnych przypadkach nawet 45st.

Ale wtedy bez karteczki.

W pełni zgadzam się z tym, że z lampą najlepiej mieć ustawiony tryb manual w aparacie.

Przemek, jeśli będziesz robił postacie lub niewielkie grupy, to warto ustawić zawodników blisko białej ściany. Światło odbite od ściany jest przyjemniejsze niż od sufitu. Wszystkie foty "studyjne" moich dzieciaków w moim wątku powstały w ten sposób.

[grizz]

Jeśli sufit jest wysoko a pomieszczenie duże, to czasem trzeba pochylić. W skrajnych przypadkach nawet 45st.

Ale wtedy bez karteczki.


Dlaczego bez przy 45 stopniach?

Ja robię z... można tylko mniej ją wysunąć.

[kisi]

A kąt 45 st. z mydelnczką jak sie powinien sprawić ? (tak czysto z ciekawości)

[Rafał Czarny]

Jeśli sufit jest wysoko a pomieszczenie duże, to czasem trzeba pochylić. W skrajnych przypadkach nawet 45st.

Ale wtedy bez karteczki.


Dlaczego bez przy 45 stopniach?

Ja robię z... można tylko mniej ją wysunąć.

Bo jak skrzywisz palnik z karteczka, to karteczka oświetli podłogę. A jak ją mocno odegniesz, to nie odbije światła.

Kisi, ja mam jak najgorsze zdanie o tzw. stofenach. Guzik rozprasza (i tak daje mocne cienie), a odbijanie z nim od sufitu jest bez sensu. Mydelniczka tylko zabiera światło. Lepsza karteczka i odbijanie gołym palnikiem.

Jeśli nie ma od czego odbić, to lepiej od stofena sprawdzają się takie wynalazki, które mają większą powierzchnię świecenia (np. z szamponów, tacek od mięsa itp.).

[Joki]

Jeśli sufit jest wysoko a pomieszczenie duże, to czasem trzeba pochylić. W skrajnych przypadkach nawet 45st.

Ale wtedy bez karteczki.
...
Ja tam zawsze z karteczką bo mocy jakoś mało w FL-36, tylko mniej wysuwam...
W FL-50 mocy powinno wystarczyć.
Pozdrawiam.