PDA

Zobacz pełną wersję : Filtr połówkowy - szary



KoValus
25.12.14, 18:50
Jako, że ostatnio najwięcej moich zdjęć to różne "widoczki" postanowiłem zainwestować w filtr połówkowy.
Prosiłbym o polecenie co warto kupić, może niekoniecznie z najwyższej półki, ale dobrej jakości.
Fotografuje różnymi obiektywami (Oly 12-50, Yashica 50mm, 135mm) więc fajnie jakby była dobra dostępność adapterów
do różnych średnic.

Pozdrawiam

alnico
25.12.14, 19:18
połówkowy to najlepiej regulowany czyli np. cokin + ręka jako holder :grin: - najprościej, najtaniej
lub np. system Hitech 67 (nie musisz używać ręki jako holdera) (podobny ma Cokin) etc.

koronax
25.12.14, 19:24
Ja mam holder cockin i czasem rezygnuję z niego. Filtry sobie w ręce trzymam, nie chce mi się holdera przekręcić. A z filtrów mam Cockin i Hitech.

And.N
25.12.14, 19:43
Filtr połówkowy szary to chyba jedyny filtr, który z powodzeniem można zastąpić w programie do wywołania RAW (np. Lightroom).
Sam posiadam nakręcany Marumi, ale to nie jest najlepsze rozwiązanie o czym była mowa gdyż wymusza podział kadru pół/na pół. Ostatnio prawie w ogóle go nie używam.

apz
25.12.14, 22:15
Filtr połówkowy szary to chyba jedyny filtr, który z powodzeniem można zastąpić w programie do wywołania RAW (np. Lightroom).
Sam posiadam nakręcany Marumi, ale to nie jest najlepsze rozwiązanie o czym była mowa gdyż wymusza podział kadru pół/na pół. Ostatnio prawie w ogóle go nie używam.Są filtry z twardym przejściem i stopniowane, okrągłe i prostokątne regulowane, raczej nie do końca wiesz o czym piszesz z tą równoważnością programową...

easy_rider
25.12.14, 22:19
Filtr połówkowy szary to chyba jedyny filtr, który z powodzeniem można zastąpić w programie do wywołania RAWAkurat moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie - szary pełny i połówkowy oraz polar to jedyne filtry których nie da się zastąpić komputerem...

And.N
25.12.14, 22:23
Są filtry z twardym przejściem i stopniowane, okrągłe i prostokątne regulowane, raczej nie do końca wiesz o czym piszesz z tą równoważnością programową...
Bez urazy ale wiem o czym piszę, (pisałem o okrągłych to nie ulega wątpliwości) miałem na myśli oczywiście te filtry z przejściem łagodnym (stopniowanym jak ująłeś) i Lightroom je z powodzeniem zastąpi


Akurat moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie - szary pełny i połówkowy oraz polar to jedyne filtry których nie da się zastąpić komputerem...
Z tych trzech co wymieniłeś, filtr połówkowy, akurat komputer (program komputerowy) potrafi zastąpić z dobrym skutkiem.

urzyszkodnik
25.12.14, 22:32
Bez urazy ale wiem o czym piszę, (pisałem o okrągłych to nie ulega wątpliwości) miałem na myśli oczywiście te filtry z przejściem łagodnym (stopniowanym jak ująłeś) i Lightroom je z powodzeniem zastąpi


Z tych trzech co wymieniłeś, filtr połówkowy, akurat komputer (program komputerowy) potrafi zastąpić z dobrym skutkiem.
To znaczy, ze uważasz, ze komputer domaluje wyjarane niebo ?
No...ciekawy masz komputer. Moje ani na windzie ani na jabłku tak nie potrafią :)

W temacie:
Połówkę i szary mam cokina.
Jako tako. Troche zafarb daja. Ale za te pieniadze...
:)

And.N
25.12.14, 22:40
To znaczy, ze uważasz, ze komputer domaluje wyjarane niebo ?...
Ty to napisałeś, a nie ja.
PS
Mi jakoś bardzo rzadko wychodzi wyjarane niebo, jak to nazwałeś
PS2
Działanie filtra połówkowego w 90 procentach zastąpi dobry program do obróbki RAW.

Połówkę i szary mam cokina.
Jako tako. Troche zafarb daja. Ale za te pieniadze...
https://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_smile.gif
Dlatego wolę filtr połówkowy jaki daje Lightroom bez zafarbu i można go użyć wielokrotnie z róznymi ustawieniami (nie tylko z przyciemnieniem) na jednym zdjęciu.

apz
25.12.14, 23:02
Ty to napisałeś, a nie ja.
PS
Mi jakoś bardzo rzadko wychodzi wyjarane niebo, jak to nazwałeś
PS2
Działanie filtra połówkowego w 90 procentach zastąpi dobry program do obróbki RAW.

Dlatego wolę filtr połówkowy jaki daje Lightroom bez zafarbu i można go użyć wielokrotnie z róznymi ustawieniami (nie tylkoz przyciemnieniem) na jednym zdjęciu.

No to jak naświetlisz na niebo to z tego G1 jak niby wyciągniesz resztę szczegółów z ceni???
Program do rawów nie dopisze półtonów i szczegółow w cieniach. Co najwyżej wyciagnie kolorową panasonicową kaszę.

And.N
25.12.14, 23:26
No to jak naświetlisz na niebo to z tego G1 jak niby wyciągniesz resztę szczegółów z ceni???
Program do rawów nie dopisze półtonów i szczegółow w cieniach. Co najwyżej wyciagnie kolorową panasonicową kaszę.
Naświetlam przeważnie na pomiar światła matrycowy czyli całość klatki. Mam wtedy czasem konieczność w wywołaniu poprawę o 1 EV.
Tak dla przykładu, ostatnie zdjęcie, z super matrycy ostatnie foto (https://forum.olympusclub.pl/threads/84794-CzaRmaX-BY%C5%81-BY%C5%81A-BY%C5%81O-BYLI-sobie/page71?highlight=czarmax) (post 2121)też pomiar światła matrycowy. Niebo całkowicie biała plama i bardzo mocne cienie. Z mojego G1 byłoby o wiele lepiej. Wiem, że znajdziesz 157 powodów dlaczego, a ja mogę przytoczyć podobną ilość zepsutych zdjęć z tej 'super matrycy". z drugiej strony zauważyłem ostatnio na forum, że im więcej jest całkowitej czerni (najlepiej 90% kadru) i przepaleń, tym bardziej artystyczne zdjęcie

apz
25.12.14, 23:57
Naświetlam przeważnie na pomiar światła matrycowy czyli całość klatki. Mam wtedy czasem konieczność w wywołaniu poprawę o 1 EV.
Tak dla przykładu, ostatnie zdjęcie, z super matrycy ostatnie foto (https://forum.olympusclub.pl/threads/84794-CzaRmaX-BY%C5%81-BY%C5%81A-BY%C5%81O-BYLI-sobie/page71?highlight=czarmax) (post 2121)też pomiar światła matrycowy. Niebo całkowicie biała plama i bardzo mocne cienie. Z mojego G1 byłoby o wiele lepiej. Wiem, że znajdziesz 157 powodów dlaczego, a ja mogę przytoczyć podobną ilość zepsutych zdjęć z tej 'super matrycy". z drugiej strony zauważyłem ostatnio na forum, że im więcej jest całkowitej czerni (najlepiej 90% kadru) i przepaleń, tym bardziej artystyczne zdjęcie
Nie chodzi o ilość powodów, ja nie lubię uzywać filtrów szarych polówkowych bo nieznacznie zmiękczają mi zdjęcia. A mam połówkę soft heliopana i kilka szarych filtrów soft i hard Hitecha. Używam, gdy uznam to za niezbędne, niechętnie z rzadka. Ale są sytuacje, gdy bez filtra nie dam rady.
Sądzę, że naświetlam nie najgorzej.

wyszomir
26.12.14, 00:11
Działanie filtra połówkowego w 90 procentach zastąpi dobry program do obróbki RAW.


Zastąpi, jeśli rozpiętość tonalna sceny bedzie na tyle mala, że w pliku RAW zostana zarejestrowane zarówno szczegóły w światłach, jak i w cieniach. Ale niestety ten warunek nie zawsze jest spełniony i wtedy żaden program do wywoływania raw-ów utraconych szczegółów nie odzyska - bo nie bedzie miał z czego. A umiejętnie użyty filtr połówkowy często jeszcze wtedy pozwoli tak naświetlić plik, aby szczegóły się uchowały.

And.N
26.12.14, 00:28
Zastąpi, jeśli rozpiętość tonalna sceny bedzie na tyle mala, że w pliku RAW zostana zarejestrowane zarówno szczegóły w światłach, jak i w cieniach. Ale niestety ten warunek nie zawsze jest spełniony i wtedy żaden program do wywoływania raw-ów utraconych szczegółów nie odzyska - bo nie bedzie miał z czego. A umiejętnie użyty filtr połówkowy często jeszcze wtedy pozwoli tak naświetlić plik, aby szczegóły się uchowały.
Bardzo mądra wypowiedź z którą się zgadzam, szkoda, tylko że autor wypowiedzi nie przyznał się co do programu DxO i jego obsługi formatu .dng, a nawet (podejrzewam celowo) wprowadzał w błąd
Dlatego takie powyższe opinie (wyszomira) mimo wszystko przyjmuję (i zawsze będę przyjmował ) z przymrużeniem oka

KoValus
26.12.14, 00:31
Dzięki za odpowiedzi:) Obecnie używam filtrów "komputerowych", ale jak dla mnie za dużo powstaje szumu w cieniach (naświetlam na niebo, przy pomiarze matrycowym) i stąd moje pytanie. Wychodzi, że najlepiej pokombinować z filtrami Cokina? Brać oryginał czy jakiejś innej firmy?

And.N
26.12.14, 00:55
...Obecnie używam filtrów "komputerowych", ale jak dla mnie za dużo powstaje szumu w cieniach (naświetlam na niebo, przy pomiarze matrycowym) i stąd moje pytanie...
ja już nic nie rozumiem z Twojego posta.
Filtr szary połówkowy przyciemnia wybrany fragment, a przy przyciemnieniu filtrem połówkowym wogóle nie wchodzi w grę pojawianie się szumu.
Szum wychodzi chyba przy rozjaśnianiu cieni ?...???

apz
26.12.14, 01:00
Bardzo mądra wypowiedź z którą się zgadzam, szkoda, tylko że autor wypowiedzi nie przyznał się co do programu DxO i jego obsługi formatu .dng, a nawet (podejrzewam celowo) wprowadzał w błąd
Dlatego takie powyższe opinie (wyszomira) mimo wszystko przyjmuję (i zawsze będę przyjmował ) z przymrużeniem oka Daruj sobie swoje komentarze do czegoś, co gdzieś indziej było... tutaj.
Tak naprawdę dla wszystkich będzie lepiej. a dla atmosfery zdrowiej.
Filtry są właśnie po to by zmniejszać usterki rejestracji obrazka o jakich pisze autor wątka. w przeciwieństwie do nakładki programowej nie da się już ich efetu cofnąć. O tym także trzeba pamiętać.
O filtrach Cookina czytałem, ze farbują obrazek, Hitech jest szary neutralny, są jeszcze filtry Lee, Singh Ray, podobno świetne, szklane, ale cena dech zapiera.

Wesołych Świąt.

---------- Post dodany 26-12-14 o 00:00 ---------- Poprzedni post był 25-12-14 o 23:56 ----------


ja już nic nie rozumiem z Twojego posta.
Filtr szary połówkowy przyciemnia wybrany fragment, a przy przyciemnieniu filtrem połówkowym wogóle nie wchodzi w grę pojawianie się szumu.
Szum wychodzi chyba przy rozjaśnianiu cieni ?...???

Napisałem to parę postów wcześniej. Osłabienie w wysokich światłach filtrem, daje w efekcie możliwosć przesunięcie tego co w cieniach w prawo i zapisanie większej informacji o tej częsci obrazu, zmniejszenie wyraźne ilości kaszy cyfrowej jest bonusem dodatkowym.

Thomasso
26.12.14, 02:02
Osobiście uważam, że użyteczność filtrów połówkowych szarych ostatnimi czasy mocna spadła. Przy pojemności (dynamice) współczesnych matryc jego stosowanie ogranicza się do bardzo krańcowych warunków.
Choć wtedy i tak wg. mnie lepiej (w miarę możliwości) naświetlić 2 klatki z przesuniętą ekspozycją. Przy fotach krajobrazu naświetlając na światła wyciagnięcie z cienia nie stanowi problemu i spadek jakości jest pomijalny.
Wystarczy zobaczyć na co pozwala taki D800.. gdzie z czarności można dostać poprawnie naświetlony obraz o dobrej jakości.
Na skali użyteczności filtry umieściłbym tak (od najbardziej użytecznego)

1. szary pełny
2. szary połówkowy
3. polaryzacyjny
4. efektowe/UV


T.

alnico
26.12.14, 09:42
O Cokinie czytałem, że nie najlepiej w nim z kolorami. Niezłą opinię ma Hitech, biorąc pod uwagę jego cenę. Jeśli chcesz używać holdera do m43 to polecam Hitech 67, jest mniejszy i bardziej podchodzi do obiektywów o małej średnicy niż popularny Cokina P. Jest też mniejszy Cokina A , ale raczej ciężki do kupienia, przynajmniej gdy jakiś czas temu szukałem.
Ja mam właśnie Hitecha 67, używam go bardzo rzadko, ale czasem się przydaje.

kolba
26.12.14, 11:33
Według mnie warto korzystać z filtrów połówkowych.
- zgadzam się, że można go zastąpić w programie graficznym ale jedynie wówczas gdy scena mieści się w rozpiętości tonalnej matrycy ale nie zawsze tak jest. Mnie często zdarza się, iż fotografowana scena nie mieści się w rozpiętości matrycy.
- zgadzam się, że można naświetlić 2 a nawet 3 klatki (też tak robię) lecz nie w przypadku gdy w scenie mamy poruszający się motyw.
W mojej ocenie na plus filtru połówkowego:
- mamy jedno zdjęcie co skraca nam czas przy obróbce na komputerze,
- pozwala nam zrobić zdjęcie wówczas gdy dynamika matrycy nie pozwala na to lub scena nie pozwala na wykonanie dwóch klatek z różną ekspozycją.
- skraca nam się czas podczas pleneru gdy wykonujemy zdjęcia z długą ekspozycją ponad minutową.
minusy:
- koszt zakupu filtra,
- kolejna rzecz do upchania w torbie (mała ale zawsze coś),
- spadek na ostrości (przynajmniej tak pododaje wiele źródeł) - osobiście nie zauważyłem tego.
PS. Polecam filtry Hitecha podobno najmniej degradują ostrość. Ja posiadam filtry tej firmy i sobie chwalę.
Można zaoszczędzić kasę i holder zakupić nieoryginalny - sprawuje się dobrze (mam 4 lata i nie narzekam). Można też jak wcześniej ktoś napisał trzymać w ręce.
Pozdrawiam.

KoValus
26.12.14, 12:12
ja już nic nie rozumiem z Twojego posta. Filtr szary połówkowy przyciemnia wybrany fragment, a przy przyciemnieniu filtrem połówkowym wogóle nie wchodzi w grę pojawianie się szumu.
Szum wychodzi chyba przy rozjaśnianiu cieni ?...???

Jak naświetlę na ziemię, to z prześwietlonego nieba tracę więcej szczegółów niż z niedoświetlonej ziemi, a w dodatku po obróbce, niebo nie wychodzi takie jak je widziałem (tzn muszę zgadywać), dlatego wolę robić odwrotnie i mieć takie niebo jak widzę, a "walczyć" z ziemią na komputerze. Filtr połówkowy chcę kupić, żeby robiąc zdjęcie widzieć jak będzie wyglądał kadr. Zgadzam się, że w niektórych warunkach ten komputerowy filtr wystarczy, jednak częściej natrafiam na sytuację, gdzie różnica jasności jest duża.



Osobiście uważam, że użyteczność filtrów połówkowych szarych ostatnimi czasy mocna spadła. Przy pojemności (dynamice) współczesnych matryc jego stosowanie ogranicza się do bardzo krańcowych warunków. Choć wtedy i tak wg. mnie lepiej (w miarę możliwości) naświetlić 2 klatki z przesuniętą ekspozycją. Przy fotach krajobrazu naświetlając na światła wyciagnięcie z cienia nie stanowi problemu i spadek jakości jest pomijalny.
Wystarczy zobaczyć na co pozwala taki D800.. gdzie z czarności można dostać poprawnie naświetlony obraz o dobrej jakości.
Na skali użyteczności filtry umieściłbym tak (od najbardziej użytecznego)

1. szary pełny
2. szary połówkowy
3. polaryzacyjny
4. efektowe/UV


T.

No tak, tylko, że w porównaniu do d800, e-m5 ma dwa razy mniejszą matrycę i prawie dwa razy gęściej upchane piksele, co za tym idzie szumi znacznie mocniej, a i ten szum jest trochę bardziej denerwujący(przynajmniej dla mnie), bo piksele mniejsze. Jeśli chodzi o dwie klatki, to też jest to rozwiązanie, ale nie zawsze się sprawdzi (np. przy robieniu zdjęcia z ręki, czy gdy na zdjęciu mamy jakieś dynamiczne elementy).

wyszomir
26.12.14, 12:18
Bardzo mądra wypowiedź z którą się zgadzam, szkoda, tylko że autor wypowiedzi nie przyznał się co do programu DxO i jego obsługi formatu .dng, a nawet (podejrzewam celowo) wprowadzał w błąd
Dlatego takie powyższe opinie (wyszomira) mimo wszystko przyjmuję (i zawsze będę przyjmował ) z przymrużeniem oka

Sądzę, iż należą mi się wyjaśnienia. Co masz na myśli pisząc 'autor wypowiedzi nie przyznał się co do programu DxO'? W którym miejscu wprowadzałem w błąd co do obsługi programu DXO? Proszę o konkrety - w przeciwnym razie pozostanie mi uznać to za zwykłe pomówienie.

And.N
26.12.14, 12:32
Sądzę, iż należą mi się wyjaśnienia. Co masz na myśli pisząc 'autor wypowiedzi nie przyznał się co do programu DxO'? W którym miejscu wprowadzałem w błąd co do obsługi programu DXO? Proszę o konkrety - w przeciwnym razie pozostanie mi uznać to za zwykłe pomówienie.
Się wczoraj zagalopowałem, przepraszam. Ale tu nie miejsce aby o tym dyskutować jak słusznie zauważył apz.

wyszomir
26.12.14, 13:26
Nie da się ukryć, że mocno się zagalopowałeś. Prywatnie możesz sobie traktować moje wypowiedzi w całkowicie dowolny sposób, ale bezpodstawne publiczne zarzucanie wprowadzania w błąd na dodatek z sugestią, że było to działanie celowe - każdy może sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy tak się powinno postępować.
Z mojej strony EOT.