PDA

Zobacz pełną wersję : Ślub czym i jak? Chodzi o Olympusa



robbi777909
22.12.14, 00:33
Witam Wszystkich,
temat pewnie stary jak świat i niejednokrotnie poruszany na Tym forum, ale wielokrotnie próbowałem znaleźć konkretne odpowiedzi i nie znalazłem wszystkiego czego chciałbym się dowiedzieć. Dlatego proszę Was Forumowiczów o fachowe sugestie i podpowiedzi.

Chcę sfotografować ślub znajomego, a kościół jest dość ciemny.
Byłem na kursie u siebie w Diecezji. Dostałem zaświadczenie.
Posiadam nieduże doświadczenie ślubne,- do tej pory pstryknąłem tylko jeden ślub i kilka imprez rodzinnych,
a fotografią interesuje się od 4 lat.

Na kursie dowiedziałem się o niedogodnościach związanych z fotografowaniem przy użyciu lampy błyskowej.

Sprzęt który posiadam to:
Aparat: Olympus E-3 oraz Olympus E–420
obiektywy: ZD 12-60 2,8 oraz ZD 50 2,0
Lampy: FL 50 oraz FL 36

Dochodzimy do głównych i nurtujących mnie pytań związanych z ciemnym kościołem:

1. Jakie obiektywy muszę dokupić, aby fotografować bez lampy?
2. Na jakich ustawieniach robić Olkiem w trudnych warunkach, żeby efekt końcowy na zdjęciu był miły dla oka?
3. Czy macie z doświadczenia jakieś rady, aby można udźwignąć ten temat?

Oczywiście bez podpowiedzi w stylu: „Kup sobie dobry sprzęt typu NIKON czy Canon na pełnej klatce z bardzo jasnymi obiektywami bo Olkiem nie dasz rady zrobić dobrych zdjęć w ciemnym kościele bez lampy”

Wiem, że będzie ciężko i nie oczekuję cudów, tylko rzetelnych i poważnych podpowiedzi.

Dziękuję Wszystkim Tym, którzy będą wyrozumiali i udzielą obszernych odpowiedzi na w/w pytania.

urzyszkodnik
22.12.14, 02:16
To jak byś napisał:
Mam Opla i bede jechał po węgiel dla szwagra.
Jak trzy tony zapakować w bagażnik.
Proszę obszerne odpowiedzi.

Ja bym powiedział:
Węgiel chcesz wozić? Kup duuuuze auto.
I masz odpowiedz.

A w temacie ślubu: ustaw iso 3200-6400 i zrób pare zdjec na próbę.
Bez lampy. Bo kosciol ciemny jak piszesz.
To bedzie Twoje bazowe iso na imprezkę.
I na to sie przygotuj.

Karol
22.12.14, 04:45
1. Jakie obiektywy muszę dokupić, aby fotografować bez lampy?
2. Na jakich ustawieniach robić Olkiem w trudnych warunkach, żeby efekt końcowy na zdjęciu był miły dla oka?
3. Czy macie z doświadczenia jakieś rady, aby można udźwignąć ten temat?

Matryca E-3 dość mocno odbiega od tego co oferują dzisiejsze aparaty, niemniej nie widzę wielkiego problemu w sprzęcie, o ile będziesz potrafił go ogarnąć, w każdym razie widziałem świetne reportaże ślubne robione E-1+ZD 14-54+50+Fl50, a więc masz nie gorszy sprzęt.
Dobrze rozumiem, że na kursie w diecezji dowiedziałeś się, że lampa jest beee... i z tego założenie, że będziesz fotografować bez lampy :shock::?:. To nie tak - lampa może być błogosławieństwem, czasami lepiej bez niej, dużo zależy nie tylko od ilości światła, ale i tego jak to światło pada itp., itd. W kościołach światło bywa trudne, dużo mocnych źródeł światła jest za fotografowanymi - lampy, witraże, otwarte drzwi itd. - fotografowanie w takich sytuacjach bez lampy wymusza dość agresywną obróbkę, pliki z E-3 niespecjalnie się do tego nadają. Poza tym nowomoda na fotografowanie ślubów wyłącznie w świetle zastanym IMHO nie jest najlepszym pomysłem, na pewno nie sprzętem, którym masz i nie w ciemnym kościele. Moje rady: - błyskaj ale rozsądnie, modeluj światło, odbijaj, nie wal na wprost, mieszaj go ze światłem zastanym. E-3, 12-60, ZD 50, FL 50 - tego używaj, E-420 i FL36 - jak sprzęt zapasowy. ZD 12-60 to dobry wół roboczy, ale aż się prosi o lampę (dobrze użytą). Jak będzie czas - podczas kazania - użyj ZD 50 - portrety młodych, rodziców, gości, itp. - lubiłem to szkło właśnie do takich celów. Tu lepiej bez lampy, nie sądzę żeby było aż tak ciemno żeby na otwartym obiektywie nie dało się fotografować, nawet jak to będzie 1/50s. i ISO 1000, zwykle można uzyskać rozsądniejsze parametry. Nikt normalnie myślący nie poda Ci na jakiś ustawieniach masz robić, zwyczajnie nie da się tego zrobić nie będąc w tym miejscu i czasie tam gdzie Ty. Pilnuj prawej strony histogramu, z tej matrycy ze świateł odzyskasz bardzo niewiele. Nie szalej z ISO, na ślubach z E-3 nie wychodziłem poza 1250, im mniej tym lepiej, pamiętaj, że E-3 ma doskonałą stabilizację, a goście podczas kazania prawie się nie ruszają. Oczywiście rób w rawach (ew. raw+jpg), które będą przedmiotem dalszej obróbki - tym bardziej mozolnej i dającej gorze efekty, im mniejsze masz doświadczenie w pracy z Lightroomem (ew. inną wołarką).

Syd Barrett
22.12.14, 12:22
Moim zdaniem naucz się robić zdjęcia na krótkich czasach (oczywiście tylko na "M"). 1/20 a nawet 1/15. Zmieniasz tylko ISO.

Eddie
22.12.14, 12:23
Karol napisał chyba wszystko, nie ma za bardzo co dodać.
Swoje z E-3 przerobiłem, nawet nie mało i to w różnych dziedzinach. Robienie zdjęć w ciemnych kościołach, nawet takich gdzie i o możliwości odbicia błysku było ciężko, też było. A sala potężna sala weselna, która nie miała sufitu a jedyna możliwość odbijania światła, to białe ściany też była grana. I udawało się!
Tak więc, można, czasami nawet nieźle.
Idź za sugestiami Karola, nie szalej z ISO i lampy z aparatu nie zdejmuj. Odbijaj od czego można, oczywiście tylko jasne powierzchnie wchodzą w grę. ZD 12-60 będzie tu Twoim wołem roboczym. W kościele ujdzie ZD50/2.0, ale na sali nie da sobie rady. Chyba, że tylko w statycznych scenach. Nie wiem jak w Twoich egzemplarza, ale u mnie zestaw E-3+ZD50/2,0 nie dawał sobie rady z precyzyjnym ustawianiem ostrości. Pudłowało to naprawdę często, więc tutaj byłbym ostrożny.
No i to chyba tyle.

---------- Post dodany o 11:23 ---------- Poprzedni post był o 11:22 ----------


Moim zdaniem naucz się robić zdjęcia na krótkich czasach (oczywiście tylko na "M"). 1/20 a nawet 1/15. Zmieniasz tylko ISO.

Aż tak długie czasy raczej nie będą mu potrzebne :)

wulf
23.12.14, 00:24
Po pierwsze radzę iść do tego kościoła i w ciągu 3 minut po mszy zanim wyłącza światła ustaw sobie właściwe parametry biorąc pod uwagę powierzchnie odbicia błysku. Najprostsza w miarę bezpieczna metoda to ustawić parametry na zastane, przejść na manuał, obniżyć ISO o 1/3ev a resztę wypełnić lampą z odbicia. Nawet ciemny sufit 15m wyżej da dość światła na ISO 1000-1600
Masz komfort posiadania 2 aparatów z lampami i obiektywów, które dobrze spisują się w takich zastosowaniach.
I zapomnij o bredniach typu: "najlepsze jest zastane", najczęściej w starych kościołach podczas imprez ślubnych zastane=zas*ane.
No chyba, że masz zamiar fotografować twarz starej kobiety albo dym kadzideł płynący przez smugi światła z witraży.

robbi777909
23.12.14, 01:02
Dziękuję ślicznie za Wasze odpowiedzi.
Powiem szczerze, że obawiam się i to bardzo.
Z Waszych odpowiedzi wnioskuję, że uda mi się zrobić reportaż ślubny – obawiałem się tylko, że będę zmuszony kupić ZD 35-100mm 1:2,0 i jakąś 35 manualną ze światłem 1,4.
Na w/w używki musiał bym wyłożyć jakieś 4500zł – a wydaje mi się , że nie ma co inwestować w ten system – co prawda oficjalnie nie zamknięto linii lustrzanek z serii „E”, ale i też nie słychać aby coś się miało zmienić na lepsze. Nie mam pewności, że zakupione obiektywy mogły by służyć na innym nowszym sprzęcie wydanym przez Olympusa z tą matrycą.

---------- Post dodany o 23:53 ---------- Poprzedni post był o 23:42 ----------

Karol,
zdecydowanie ISO niskie - ja nawet myślałem o maksymalnej wartości 800, ale zaryzykuję 1000.
W aparacie mam od około 4 lat ustawiony format RAW,- jpeg moim zdaniem nie daje jakiegokolwiek uczciwego pola manewru i nawet mi do głowy nie przyszedł inny format.
Chyba nie będę się przejmował i rozważnie będę korzystał z lampy błyskowej, zwłaszcza że udało mi się zrobić do niej urządzenie wysokiego napięcia - czyli błyski co 1s - chociaż ten zestaw bardziej się przyda na weselu

---------- Post dodany 23-12-14 o 00:02 ---------- Poprzedni post był 22-12-14 o 23:53 ----------

Eddie,
Na zabawę zdecydowanie 12-60, z 50-tką nie będę się pchał – zbyt wiele nie przewidywalnych sytuacji

Karol
23.12.14, 01:05
Dziękuję ślicznie za Wasze odpowiedzi.
Powiem szczerze, że obawiam się i to bardzo.
Z Waszych odpowiedzi wnioskuję, że uda mi się zrobić reportaż ślubny – obawiałem się tylko, że będę zmuszony kupić ZD 35-100mm 1:2,0 i jakąś 35 manualną ze światłem 1,4.
Wyciągnąłbym raczej inny wniosek - łatwo nie będzie ale sprzęt da radę o ile go okiełznasz. Obiektywy o 1-2 EV jaśniejsze to sporo we wprawnych rękach, ale niewiele dla kogoś kto nie ogarnia tematu, mało tego pod pewnymi względami z nimi jest nawet trudniej.
ZD 35-100 miałem na ślubie i akurat to szkło, jakkolwiek świetne, średnio się przydaje podczas ceremonii, na plenerze owszem. Bardziej ZD 14-35 ale inwestowanie teraz tyle kasy w ten system celem zrobienia jednego (?) ślubu zakrawa o absurd, jeżeli już to kupiłbym któregoś mikrusa na nowszej matrycy i którąś jasną stałkę jako uzupełnienie tego co masz.

robbi777909
23.12.14, 01:09
Wulf,
Zdecydowanie przed mszą pstryknę kilka fotek, aby sprawdzić ustawienia i światło.
Jak napisałem wyżej przy tym sprzęcie jestem niemal skazany aby robić z lampą, ale będę się starał odbijać światło i nie błyskać po oczach księdzu – bo wątpię, aby był drugi w obwodzie jak główno -prowadzącego oślepię

epicure
23.12.14, 02:38
Się robiło kiedyś, to zrobi się i teraz... Szkieł nie kupuj, bo i za bardzo nie ma w czym wybierać. Skup się na statycznych ujęciach i wykorzystuj stabilizację. Nie musisz mieć dobrego zdjęcia z każdej minuty ślubu.

szamaniec
23.12.14, 11:37
W sprawie techniki powiedziano Ci wiele, ja dorzucę słowa zachęty, wiary i nadziei :) Nie daj się !! Ostatnio fotografowałem w Katedrze w Katowicach.( zlot kółek różańcowych) Ponieważ do dyspozycji miałem tylko jedno szkło 50-200 SWD ( E3 z tym szkłem mam pożyczone) nie mogłem wybrzydzać. Faktem jest że Katedrę trudno nazwać ciemną :)
Ale strzelałem długim końcem. Iso ustawiłem na automatyczne max 1000 chociaż dla bezpieczeństwa lepiej 800.
Fotografie ostre, fotografowanie bezstresowe. Mój kolega z magiczną pełną klatką i szkłem bez stabilizacji nie mógł uwierzyć że można używać tak niskiego iso :)
Na imprezie domowej tym samym w ciemnicy rozświetlonej jedynie mrugającymi światłami disko :) robiłem tańczące pary. Połowę zdjęć miałem poruszoną ale połowę w ciekawych pozach i ujęciach:)
Wszystko w Twojej głowie i Twoich rękach-dasz radę!!
Na koniec zabawna historia z pewnej uroczystości komunijnej- miałem przyjemność zobaczyć zdjęcia robione nikonem d300 w rękach wynajętego miszcza fotografii a później zdjęcia gościa imprezy któremu dano w łapy E510 +14-42 i 40-150.( miał taki aparat pierwszy raz w życiu) Nie uwierzyłbym gdybym nie zobaczył, prawdą jest że "amator" kocha fotografować, ma spore doświadczenie i umiejętności.
Dlatego Alleluja i do przodu jestem pewien że Twoje zdjęcia będą cieszyły oko !

robbi777909
24.12.14, 00:43
Jestem Wam Wszystkim naprawdę wdzięczny za słowa otuchy i dobre rady.
Postaram się zrobić jak najlepsze zdjęcia tym co mam. Właśnie usłyszałem w programie tv Kuby W. jak Jego gość, a słynny fotograf powiedział: "nie ważne jaki się ma aparat, ale jak się pstryka" :)

Pozdrawiam Wszystkich i Życzę Spokojnych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego 2015 roku:).