Zobacz pełną wersję : Zdjęcia noworodków i dzieci
Stanie się, w styczniu mam zostać ojcem.
Zacieram ręce na fotografie synka :)
Mam jednak do was pytanie o światło do robienia zdjęć.
Wszyscy piszą, że najlepsze światło dzienne wpadające przez okno ale nie skierowane bezpośrednio na modela :)
Sęk w tym, że w styczniu - bo wtedy ma przyjść na świat, tego światła często nie ma :(
No i tutaj właśnie pytanie do was, jak mógłbym wspomóc się aby uzyskać zdjęcie i światło tego typu.
http://blog.fotohylinski.pl/natalka/
http://74211.com/wallpaper/picture_big/Lovely-Baby-Picture-Baby-Girl-in-Pink-Hat-White-Carpet-What-a-Sweetie-.jpg
Czy oprócz światła stosuje się przy takich zdjęciach tła fotograficzne ?
Co do obiektywu to obrałem sobie 45mm1.8 i 25mm. 1.8 lub 1.4(leica).
Z góry dzięki ;)
Na tych zdjęciach masz światło z okna albo z prostokątnego softboksa.
Jeśli nie masz światła z okna to normalnie dobłysnąć jak dorosłego. Chyba nie wierzysz w te brednie o szkodliwości błysku?
http://www.sonyalphalab.com/2013/01/newborn-portraits-on-location-studio-photography-tutorial/
Z oknem trochę namieszałeś, okno ma być blisko i światło na modela, tylko słońce nie może świecić prosto w okno :), no i blenda z drugiej strony.
Stanie się, w styczniu mam zostać ojcem.
Zacieram ręce na fotografie synka :)
...
Tu masz pisany poradnik http://merlin.pl/Ksiazka-o-fotografowaniu-dzieci_Andrzej-A-Mroczek/browse/product/1,595019.html
(http://merlin.pl/Ksiazka-o-fotografowaniu-dzieci_Andrzej-A-Mroczek/browse/product/1,595019.html)
Ok, dziękuję ;) myślę że dam radę.
Jeszcze takie pytanie.
Kiedyś kupiłem dwie lampy po 5500K, na statywach.
Da się tego użyć aby uzyskać takie światło jak z softboxa?
Parasolki?
Parasolka daje ostrzejsze światło. Inaczej wyglądają cienie, będziesz miał inne odbicie w oku.
Zacznij od lampy na aparacie skierowanej w sufit i blendy lub białego kartonu użytego do tego celu. Naprawdę nie potrzeba rozstawiać studia, żeby dzieciakowi zrobić fajnie oświetlone zdjęcie.
Eddie ma rację. Jeszcze taniej niż te wszystkie lampy wyjdzie Ci wynajęcie zawodowca :-) Rozumiem jednak,że przy okazji przyjscia na swiat potomka postanowiłeś nauczyć sie robić ładne fotki.
Interesuję się fotografią od jakiegoś już czasu, więc na pewno potomek będzie miał dużo zdjęć, o ile czas pozwoli :) ale wynajęcie zawodowca w takim przypadku jest bez sensu, bo musiałbym go wynajmować co parę dni :)
To co robię, robiłem możesz zobaczyć na moim koncie Flickr (w stopce).
Wolę sam to zrobić przy okazji czegoś się ucząc.
Teraz iso wysokie jaz bardzo dobre.Mz wystarczy dobre dzienne zastane swiatlo.Takie zdjecia(dzieci) sa dla mnie najlepsze.Nawet zwykla lampka nocna jako gadzet pomoze. Ilez to tzeba miec Kandeli aby miec te 1/125 i dziurke 2,8 lub 3,5.Zalezy od ciagu w szkielku
No tak, zapomniałem o tym. ze zakochani w swoich pociechach rodzice robią im zdjecia przy każdej okazji. Masz rację. Pieknej pociechy i udanych fotek :-)
Eddie ma rację. Jeszcze taniej niż te wszystkie lampy wyjdzie Ci wynajęcie zawodowca :-) Rozumiem jednak,że przy okazji przyjscia na swiat potomka postanowiłeś nauczyć sie robić ładne fotki.
Jak to policzyłeś? Do błyskania w sufit wystarczy YN 460II za ok. 200zł. Sensowny zawodowiec tańszy raczej nie będzie, a do tego będzie jednorazowy.
Błyskanie w sufit to podstawa domowej fotografii. O wszelkich żarówkach nie warto nawet myśleć.
No tak, zapomniałem o tym. ze zakochani w swoich pociechach rodzice robią im zdjecia przy każdej okazji. Masz rację. Pieknej pociechy i udanych fotek :-)
Dziękuję :)
---------- Post dodany o 18:11 ---------- Poprzedni post był o 18:09 ----------
Co do lamp, ogólnie założyłem, że ich nie będę używać, ponieważ we wszystkich artykułach o robieniu zdjęć dzieciom, jest napisane, że lepiej nie, bo niezdrowe itp.
Rozumiem, że nie jest to według Was prawda ?
ponieważ we wszystkich artykułach o robieniu zdjęć dzieciom, jest napisane, że lepiej nie, bo niezdrowe itp.
Rozumiem, że nie jest to według Was prawda ?
Malym dziciom(noworodkom)to nie szkodzi.Bezwladnosc oka jest taka,ze zanim zauwazy to juz po blysku.Mnie uczono,ze nie nalezy przesadzac z blyskaniem.Z drugiej strony taka moja rada-rob zdjecia tak aby dziecko nie wiedzialo,ze jest fotografowane.Niech ono bedzie w tym swoim swiecie i nie przerywaj mu tego jakims klaskaniem,zwracaniem uwagi.To nie focenie na zamowienie.Te naturane beda pozniej najpiekniejsze.Uwierz mi.
Dziękuję :) wiem o czym piszesz.
To tak samo jak robienie zdjęć "normalnym" ludziom, najlepsze są te najbardziej naturalne a nie te pozowane nieudolnie.
Noworodki raczej nie pozują, to przychodzi z wiekiem :D
Jako, że przez ostanie 3 lata urodziła mi się dwójka dzieci to powiem Ci tak. Do szpitala zaraz po porodzie to aparat najlepiej bez lampy, ustawiony na auto a co najmniej aby iso było ustawione na auto - nie będziesz miał czasu na zabawy, gwarantuję Ci to. I żadnej stałki tylko coś typu kit 14-42 no chyba, że chcesz wpadać na jakieś urządzenia medyczne szukając odpowiedniej odległości lub przesuwać lekarzy, położne i sprzęt medyczny :). Na kolejne dni w szpitalu zalecam to samo bo jeszcze jakaś wkurzona położna Cię opie......., że studio filmowe sobie robisz :). Na kolejne dni w domu zalecam częściej niż rzadziej iso na auto bo dzieciaka do pewnego okresu wieku za chiny ludowe nie zmusisz do tego co Ty chcesz a bawiąc się w ustawieniami aparatu i lampy zmarnujesz jedynie okazje na fajne foty :). Z wiekiem dziecka będzie Ci co raz łatwiej używać co raz to bardziej PRO sprzętu :). No chyba, że każde zdjęcie od narodzin chcesz wysyłać na foto wystawę to anuluj wszystko to co wcześniej pisałem, tylko nie wiem czy uzbierają się Ci chociaż dwa takie zdjęcia :)
Noworodki raczej nie pozują, to przychodzi z wiekiem :D
Niektore od pierwszych dni zaczynaja.Popatrz.Troche szukania po necie.Fotki nie moje135068135069135067135070MZ warte pokazana
Mirek i o to mi chodzi, trochę zdjęć jak śpi bo wtedy model jest łatwy.
Więc jak jest łatwy to można zadbać o światło o przekłada się na robienie zdjęć z głową no i właśnie był ten sęk i powód zadania pytania w wątku, w którym teraz piszemy ;)
....Fotki nie moje...
No właśnie, a gdyby były Twoje, to byś wiedział, że powstają tak :
http://www.pinterest.com/emmalouisephoto/newborn-composite-images/
No właśnie, a gdyby były Twoje, to byś wiedział, że powstają tak :
http://www.pinterest.com/emmalouisephoto/newborn-composite-images/
To można podciągnąć już pod znęcanie się?
No właśnie, a gdyby były Twoje, to byś wiedział, że powstają tak :
http://www.pinterest.com/emmalouisephoto/newborn-composite-images/
Jak powstaja to troche wiem.Chodzilo mi ze nie jestem autorem.
Ja chyba bym się bał :) ale to może dlatego, że obycia brak.
Malym dziciom(noworodkom)to nie szkodzi.Bezwladnosc oka jest taka,ze zanim zauwazy to juz po blysku.
jeżeli komuś uda się przekonać świeżo upieczoną mamę (szczególnie przy pierwszym dziecku) do powyższego, to gratulacje :)
No właśnie, a gdyby były Twoje, to byś wiedział, że powstają tak :
http://www.pinterest.com/emmalouisephoto/newborn-composite-images/
Szczerze mówiąc to nie wiedziałem jak się robi takie foty bo się tym nie interesowałem, chociaż zawsze wietrzyłem w tym ustwaki :). Nigdy nie przepadałem za takim rodzajem zdjęć dzidziusiów ale po Twoim linku to nabawiłem się nawet do nich awersji :)
Jak powstaja to troche wiem...
Teraz, to już zupełnie Ciebie nie rozumiem. Najpierw piszesz o naturalnych zdjęciach, a później świadomie pokazujesz fotki na których dzieci są traktowane jak martwa natura...
Teraz, to już zupełnie Ciebie nie rozumiem. Najpierw piszesz o naturalnych zdjęciach, a później świadomie pokazujesz fotki na których dzieci są traktowane jak martwa natura...
Te zdjecia to odpowiedz na Twoje zdanie o pozowaniu.Moje zdanie o naturalnych i nie pozowanych zdjeciach,i ze pozniej one dla rodzicow sa najpiekniejsze podtrzymuje.
Zacytowalem Ciebie.Napisalem zdanie odnoszac sie do Twojego cytatu.Dolaczylem na potwierdzenie swojego zdania kilka fotek.Czy na planie w pozowaniu im pomagano czy nie to nieistotne.Fotki sa z pozujacymi niemowlakami.
Z tym się nie zgodzę, pozowanie to świadoma czynność, a te niemowlaki nie pozowały, tylko były układane jak lalki :)
---------- Post dodany o 22:20 ---------- Poprzedni post był o 22:11 ----------
dubel
Przepraszam, ale muszę zadać to pytanie - to też jest pozowanie?
135083
135084
To drugie na pewno ;))) - butelka jest pełna ;)
To drugie na pewno ;))) - butelka jest pełna ;)
No tak, zły przykład ;)
jak byś wcześniej ten wątek założył to pewnie bym wszystkiego po trochu próbował, a tak byłem najbliżej Eddiego, założyłem lampę, skierowałem w sufit lub w ścianę za mną i buźka była ładnie oświetlona, bez brzydkich cieni i przepaleń - dla mnie bardziej niż ok; (robiłem dla siebie a nie komercyjnie), poza tym robisz w domu - pomieszczenia są raczej takich rozmiarów że gdzie nie błyśniesz to ładnie wróci do aparatu ;)
pzdr
Hołek
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.