Zobacz pełną wersję : Nowy patent Sony - AF dzięki ruchomej matrycy
http://www.sonyalphaforum.com/topic/19-sony-is-working-on-a-z-shifting-sensor-that-can-focus-with-all-manual-lenses/
Taki patencik od Sony, który da AF manulanym szkłom.
Jak dla mnie genialne. Pewnie nie będzie się dało ostrzyć w pełnym zakresie, ale wyobrażam to sobie tak, że ja doostrzam do jakiegoś tam w miarę wyraźnego obrazu, a aparat poprzez przesuw matrycy w osi Z wyostrzy finalnie.
Bomba! Co więcej o ile łatwiejszy będzie focus bracketing.
Coraz bardziej to Sony mi się zaczyna podobać :)
T.
http://www.sonyalphaforum.com/topic/19-sony-is-working-on-a-z-shifting-sensor-that-can-focus-with-all-manual-lenses/
Taki patencik od Sony, który da AF manulanym szkłom.
Jak dla mnie genialne. Pewnie nie będzie się dało ostrzyć w pełnym zakresie, ale wyobrażam to sobie tak, że ja doostrzam do jakiegoś tam w miarę wyraźnego obrazu, a aparat poprzez przesuw matrycy w osi Z wyostrzy finalnie.
Bomba! Co więcej o ile łatwiejszy będzie focus bracketing.
Coraz bardziej to Sony mi się zaczyna podobać :)
T.
Qrcze! fajna sprawa, jak dla mnie wystarczy kupić dobre UWA + 2 pleśniaki i system gotowy:)
Tylko Nex o ile to będzie w nim montowane jest beznadziejnym systemem (dla mnie) jeśli chodzi o obsługę i menu.
Też mi odkrycie. Contax AX (lata dziewięćdziesiąte XX w.) miał af oparty o zmienną odległość płaszczyzny filmu od obiektywu.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/11/01a-2.gif
źródło (http://www.marcocavina.com/articoli_fotografici/Contax_AX_secrets/01a.gif)
Też mi odkrycie. Contax AX (lata dziewięćdziesiąte XX w.) miał af oparty o zmienną odległość płaszczyzny filmu od obiektywu.
Pamiętam to rozwiązanie, teraz technika się rozwinęła i pewnie Sony powróciło do tego pomysłu.
Tyle ze ten AX był raczej totalna klapa, albo przynajmniej klapą ;-)
To rozwiązanie się nie przyjęło i w sumie się nie dziwie. Przemieszczanie całego mechanizmu transportu filmu było kłopotliwe, a cały aparat dość spory i ciężkawy.
I nie chodzi, że jakieś wspaniałe odkrycie tylko właśnie, o to że wreszcie jakaś firma postanowiła to wykorzystać.
Mając do dyspozycji bezlusterkowy korpus poruszanie matryca wydaje się o niebo łatwiejsze niż całym zespołem transportu filmu, lustrem i całą reszta tego delikatnego i precyzyjnego mechanizmu.
Zresztą.. ostatnio nawet, chyba przy okazji wprowadzenia przez Olka korekty perspektywy w korpusie (poprzez pochylania matrycy), była mowa o ostrzeniu matrycą.
Co do aparatów. Ja widzę tę technologie w korpusie pokroju Sony A7 :) Yummy!
[EDIT]
A w korpusach Olkowych, gdzie matryca jest mniejsza (mniejsza bezwładnośc układu), to mógłby być strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o poprawę szybkości ostrzenia.
Obiektywy mogłyby być prostsze (może?), wystarczyłoby doostrzyć wstepnie, niekoniecznie dokładnie, więc szybko, a korpus zadbałby o "fine tuning" szybkim ruchem matrycy.
T.
Od patentu do wdrożenia dłuuug droga, a najczęściej w ogóle jej nie ma.
I tu stawiałbym na to. Kto kupuje manualne szkła? Jaki to procent klientów? Co sony z tego ma?
do tego skok matrycy może i by wystarczył dla szerokich szkieł, ale wyostrzenie teleobiektywu to chyba zupełnie inna skala.
grizz (https://forum.olympusclub.pl/members/2143-grizz) - w Sony to nie takie głupie, bo oferta szkieł zwłaszcza do NEX-FF jest głupia a przynajmniej głupio wyceniona
Acha i sony po to głupio wycenia dostępne szkła, zeby dawać im alternatywę w starociach an allegro. Acha.
wiem że to się logiki nie trzyma... wiem... ale ... dziwny jest ten świat
Acha i sony po to głupio wycenia dostępne szkła, zeby dawać im alternatywę w starociach an allegro. Acha.
Nie musza to byc starocie:rolleyes:
Voitlander, m43, Zeiss....
Dziwne, serio, przecież łatwiej w oprogramowanie wpisać coś w stylu np znanego (ale usprawnione ) pułapki ostrości., kręcisz pierścieniem ostrości, w momencie kiedy matryca wykrywa ostrość wyzwala migawkę. Sony ze swoich aparatów z bagnetem E wywaliło np stabilizację matrycy z racji na to, że ów mechanizm zwiększał rozmiary. Taki system jet znacznie skomplikowany niż stabilizacja. Matryca musiałaby jeździć trochę cm? a to nie wróży szybkiego działania. No i po co system który ma zachęcić do inwestowania w "oibce" szkła, jak ma się swoje (co do wyceny, wcale nie tak tragiczne, Olek też sobie liczy za swoje "perełki" )
Dziwne, serio, przecież łatwiej w oprogramowanie wpisać coś w stylu np znanego (ale usprawnione ) pułapki ostrości., kręcisz pierścieniem ostrości, w momencie kiedy matryca wykrywa ostrość wyzwala migawkę. Sony ze swoich aparatów z bagnetem E wywaliło np stabilizację matrycy z racji na to, że ów mechanizm zwiększał rozmiary. Taki system jet znacznie skomplikowany niż stabilizacja. Matryca musiałaby jeździć trochę cm? a to nie wróży szybkiego działania. No i po co system który ma zachęcić do inwestowania w "oibce" szkła, jak ma się swoje (co do wyceny, wcale nie tak tragiczne, Olek też sobie liczy za swoje "perełki" )
Może stabilizacja zwiększała rozmiary w płaskich NEX-ach, ale w korpusach pokroju A7?
Wg. mnie pomysł niegłupi i dający masę możliwości.
W ogóle ruchoma matryca, przechylana w osi poziomej i pionowej plus przemieszczenie góra/dół i lewo/prawo plus wspomaganie AF-u ruchem matrycy to.. kosmos - możliwości dużego analogowego formatu w małym korpusie.
T.
Pomysł nie jest taki głupi. Ilość "pleśniaków" na rynku kurczy się, nowe manualne Zeissy, Voightlandery są drogie - może Sony obliczy, że na samych puszkach nieźle zarobi a i same szkła produkowane do nich będą tańsze bo już nie potrzeba montować napędu do AF.
Jest też taka możliwość, że firma po prostu rozwinęła stary pomysł, nałożyła swoje patenty i wszystko wyląduje w szufladzie.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.