Zobacz pełną wersję : Uszkodzony E-M10
Hej,
Czy ktoś miał z was problem z E-M10 ?
U mojej dziewczyny ewidentnie padła stabilizacja.
Z wyłączoną wszystko działa, po włączeniu i szybkim poruszeniu aparatu ekran staje się czarny i aparat przestaje działać.
Jak najlepiej skorzystać z gwarancji ? Przez sklep czy bezpośrednio u producenta ?
Bezpośrednio będzie szybciej. Ja korzystałem bezpośrednio.
Bezpośrednio będzie szybciej. Ja korzystałem bezpośrednio.
Można jakiegoś linka prosić ?
http://www.partner.olympus.pl/serwis.html
https://consumer-service.olympus-europa.com/External/Default.aspx
Wysyłałem na adres, który mi podano telefonicznie, był on też na stronie Olympusa, kurierem na koszt odbiorcy.
Po ok. półtora tygodnia miałem z powrotem naprawiony.
---------- Post dodany o 22:06 ---------- Poprzedni post był o 22:03 ----------
http://www.olympus.pl/site/media/downloads/Formularz_Zgloszenia_Naprawy_pl.pdf tu jest adres
Jeżeli kupiłeś w Shop.Olympus to wyślij tam gdzie koledzy wskazali, ale jeżeli aparat jest nowy i kupiłeś w jakieś sieciówce to ja bym zaniósł do sklepu i nie oddał w ramach reklamacji tylko w ramach niezgodności towaru z umową. Często wymieniają wtedy na miejscu.
Ale jeżeli kupiłeś w jakimś sklepie niewielkim albo internetowym to wyślij tam gdzie koledzy wskazali :)
Jestem świeżo po naprawie gwarancyjnej EPM1 -więc Ci napisze jak to wyglądało u mnie. Wrażenie jak najbardziej pozytywne -miły , kulturalny kontakt z panią w serwisie. Skontaktowałem się mailowo z serwis@olympus.pl -opisałem usterkę. Szybko dostałem odpowiedź (1-2h) abym wezwał kuriera UPS i słał na podany przez nich adres. Z mailem dostałem druk reklamacyjny do wypełnienia oraz nr klienta "Olympus Polska" jako płatnika przesyłki. Zapakowałem bezpiecznie sam aparat bez żadnych akcesoriów typu bateria, dołączyłem do paczki wspomniany druk i kserokopie karty gwarancyjnej i paragonu. Telefonicznie wezwałem kuriera, który stawił się na drugi dzień. Aparacik pojechał do serwisu w Czechach. Ostatecznie wrócił do mnie po dokładnie dwóch tygodniach -oczywiście naprawiony. W międzyczasie pani z serwisu cierpliwie odpisywała na wszystkie moje upierdliwe pytania :) Więc luzik -wszystko będzie ok -pomijając dwa tygodnie abstynencji ;)
Wysłany dzisiaj do serwisu.
Słabo - oczekiwany czas naprawy 3 tygodnie.
Wysyła się już nie bezpośrednio a poprzez hub UPS. :(
Jak najlepiej skorzystać z gwarancji ? Przez sklep czy bezpośrednio u producenta ?
A gdzie kupiłeś? Jeśli w dużej sieciówce typu MM/Saturn to ja bym wolał przez sklep. Producenci inaczej patrzą na gwarancje grupowe i indywidualne. Mnie przez Saturna lepiej obsługiwano :)
Mnie przez Saturna lepiej obsługiwano :)
co znaczy lepiej obsługiwano ? Ja jako indywidualny zamówiłem kuriera na koszt odbiorcy, przyjechał zabrał i za 3 tygodnie przywiózł nowy aparat i tyle.
co znaczy lepiej obsługiwano ? Ja jako indywidualny zamówiłem kuriera na koszt odbiorcy, przyjechał zabrał i za 3 tygodnie przywiózł nowy aparat i tyle.
W przypadku ewidentnych wad producenta nie ma różnicy, ale jak są sytuacje typu "a może klientowi nie uznamy" to lepiej wychodziłem przy gwarancjach realizowanych (w Polsce) przez duże sieci.
Mój brat pracował w serwisie Tomtoma, naprawiał nawigacje. Tam serwisant nie ma pojęcia, kto przysłał dany sprzęt, czy reklamacja nadal obowiązuje, czy naprawa jest na koszt klienta - tym zajmuje się biuro. Serwisant ma tylko naprawiać... Sądzę, że w Olympusie jest podobnie - jeśli usterka nie jest z winy użytkownika, to naprawiają, niezależnie od tego, kto przysłał sprzęt.
Słabo - oczekiwany czas naprawy 3 tygodnie.
Wysyła się już nie bezpośrednio a poprzez hub UPS. :(
Mnie też zapowiedzieli trzy tygodnie ale po dwóch już był w domu :)
A gdzie kupiłeś? Jeśli w dużej sieciówce typu MM/Saturn to ja bym wolał przez sklep. Producenci inaczej patrzą na gwarancje grupowe i indywidualne. Mnie przez Saturna lepiej obsługiwano :)
W Fotojokerze. Tylko, że nie jestem konsumentem, więc to trochę zmienia.
W Fotojokerze. Tylko, że nie jestem konsumentem, więc to trochę zmienia.
Rękojmia ma swoje zalety, czasami...
W Fotojokerze. Tylko, że nie jestem konsumentem, więc to trochę zmienia.W Fotojokerze kupiłeś sprzęt do dalszej odsprzedaży? Zaskakująca decyzja!
P.S. sprzedawcy też potrafią lać wodę, że jak kupuje firma na własny użytek to ma tylko rok gwarancji i nie jest traktowana, jak konsument.
W Fotojokerze kupiłeś sprzęt do dalszej odsprzedaży? Zaskakująca decyzja!
P.S. sprzedawcy też potrafią lać wodę, że jak kupuje firma na własny użytek to ma tylko rok gwarancji i nie jest traktowana, jak konsument.
'nie jestem konsumentem' to znaczy - kupiłem na FV.
I tutaj w sumie rozumiem sprzedawców - prawo jasno mówi, kto jest konsumentem.
Czyli albo mam taniej (kupuje na FV) albo mam większe uprawnienia.
Chyba najbardziej podkreślił to Panasonic w swojej promocji - 5 lat gwarancji - ona była tylko dla konsumentów.
Co do gwarancji to Olympus stwierdza, że są 2 lata i nie ma żadnych wyłączeń związanych z działalnością.
Tutaj akurat aparat się zepsuł w ciągu pierwszego miesiąca, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów.
Słabo - oczekiwany czas naprawy 3 tygodnie.
Wysyła się już nie bezpośrednio a poprzez hub UPS. :(
Poczytaj opinie tu: https://forum.olympusclub.pl/threads/10802-Serwis-Olympusa-wielkie-brawa. Poza tym serwis daje sobie czas na naprawę. Usługa nie zakończona, więc jak można narzekać przed?
Poczytaj opinie tu: https://forum.olympusclub.pl/threads/10802-Serwis-Olympusa-wielkie-brawa. Poza tym serwis daje sobie czas na naprawę. Usługa nie zakończona, więc jak można narzekać przed?
Już nie narzekam.
Dam znać jak wyniki naprawy.
No i wynik:
NOWY E-M10 już jedzie.
Jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem. + dla serwisu.
No to sobie pofotografowałem :evil:
Nie minęło jeszcze 2 tyg od zakupu OMD E-M10, a się chyba zepsuł. Po włączeniu ekran się rozjaśnia, ale nie działają żadne przyciski i po 3-4 sek. następuje samoistne wyłączenie aparatu. Wydaje mi się, że nawaliła stabilizacja. Muszę aparat odesłać do serwisu :???:
W ciągu ostatnich ok 10 lat zdarzyły mi się tylko 2 awarie sprzętu elektronicznego i obie aparatów foto. Kiedyś nawalił kompakt Canona, a teraz Oly.
Ale jestem zły...
Nie złość się tylko wysyłaj aparat do serwisu. Im szybciej wyślesz tym szybciej dostaniesz
Może to bateria ?
Jeszcze nie zdążyłem kupić zapasowej.
Nie sądzę, by był to problem baterii. Zmierzyłem - ma 8V - jest świeżo naładowana. Podczas prób włączenia aparatu, raz mi się to udało i zaczął działać. Wskaźnik baterii pokazuje full. Wyłączyłem stabilizację. Przy następnych próbach włączenia aparat nie "odpalił" już ani razu. Dzisiaj kontaktuję się z serwisem.
Dzisiaj kontaktuję się z serwisem.
Kurier odebrał uszkodzony aparat, a po niecałych 2 tyg otrzymałem naprawiony. Okazało się, że wymienili matrycę. Teraz jest wszystko OK. Mam nadzieję, że już do końca żywota aparatu.
Witam wszystkich ponownie :)
Chcę tylko poinformować, że od naprawy, z aparatem wszystko jest w porządku. Przez minione 3,5 roku zrobiłem ok. 12200 zdjęć, co chyba nie jest zbyt dużo. Obudowa okazuje się całkiem trwała, pojawiły się tylko niewielkie ślady użytkowania. Może już czas pomyśleć o nowym body?
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.