szafir51
13.06.14, 23:44
W wątku testowym [OlyTest] 10 dni z E-M10 (https://forum.olympusclub.pl/threads/91387-OlyTest-10-dni-z-E-M10) epicure przy okazji sprawdzenia Olympusa E-M10 przyjrzał się też nowemu kitowemu naleśnikowi m.Zuiko 14-42 EZ.
Z zamieszczonych w powyższym teście zdjęć wynika, że mamy do czynienia z obiektywem nawet nie przeciętnym a po prostu słabym. O ile centrum kadru możne jeszcze uznać za użyteczne, to już jego brzeg jest fatalny.
Po przeczytaniu kilku uwag dotyczących słabej jakości obrazu z 14-42 EZ postanowiłem sprawdzić jak ten obiektyw wypadnie na tle uznawanego za jeden z lepszych kitowych ciemnozoomów Panasonica 14-45 f/3.5-5.6. Czy zmniejszenie rozmiaru i wagi odbyło się kosztem drastycznego pogorszenia jakości obrazu czy też może użytkownicy m4/3 rozpieszczeniu wysokiej jakości obiektywami stałoogniskowymi oczekują zbyt wiele od tego "malucha"?
Poniżej kilka zdjęć z naprędce przygotowanej scenki testowej. Wszystkie zdjęcia wykonane Olympusem E-M10 ze statywu, wyzwalane zdalnie, ISO200, IBIS wyłączony, ostrość ustawiana automatycznie (AF z najmniejszym możliwym punktem centralnym). Zmieniana tylko ogniskowa i przysłony.
Pliki ORF zostały wywołane do jpeg w LR na standardowych ustawieniach programu bez wyostrzania przy eksporcie.
Oto co otrzymałem:
Lewa strona: Olympus 14-42 EZ
Prawa strona: Panasonic 14-45
Zaczynamy od najmniejszej ogniskowej:
14 mm f/3.5 - centrum
120589120595
14 mm f/3.5 - brzeg
120588120594
14 mm f/5.6 - centrum
120591120597
14 mm f/5.6 - brzeg
120590120596
14 mm f/8.0 - centrum
120593120599
14 mm f/8.0 - brzeg
120592120598
cd w kolejnym poście
Z zamieszczonych w powyższym teście zdjęć wynika, że mamy do czynienia z obiektywem nawet nie przeciętnym a po prostu słabym. O ile centrum kadru możne jeszcze uznać za użyteczne, to już jego brzeg jest fatalny.
Po przeczytaniu kilku uwag dotyczących słabej jakości obrazu z 14-42 EZ postanowiłem sprawdzić jak ten obiektyw wypadnie na tle uznawanego za jeden z lepszych kitowych ciemnozoomów Panasonica 14-45 f/3.5-5.6. Czy zmniejszenie rozmiaru i wagi odbyło się kosztem drastycznego pogorszenia jakości obrazu czy też może użytkownicy m4/3 rozpieszczeniu wysokiej jakości obiektywami stałoogniskowymi oczekują zbyt wiele od tego "malucha"?
Poniżej kilka zdjęć z naprędce przygotowanej scenki testowej. Wszystkie zdjęcia wykonane Olympusem E-M10 ze statywu, wyzwalane zdalnie, ISO200, IBIS wyłączony, ostrość ustawiana automatycznie (AF z najmniejszym możliwym punktem centralnym). Zmieniana tylko ogniskowa i przysłony.
Pliki ORF zostały wywołane do jpeg w LR na standardowych ustawieniach programu bez wyostrzania przy eksporcie.
Oto co otrzymałem:
Lewa strona: Olympus 14-42 EZ
Prawa strona: Panasonic 14-45
Zaczynamy od najmniejszej ogniskowej:
14 mm f/3.5 - centrum
120589120595
14 mm f/3.5 - brzeg
120588120594
14 mm f/5.6 - centrum
120591120597
14 mm f/5.6 - brzeg
120590120596
14 mm f/8.0 - centrum
120593120599
14 mm f/8.0 - brzeg
120592120598
cd w kolejnym poście