Zobacz pełną wersję : Matryca TN a obróbka
Jeśli w laptopie jest matryca TN, to wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na program do obróbki zdjęć mija się z celem.
Jeśli w laptopie jest matryca TN, to wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na program do obróbki zdjęć mija się z celem.
mam w lapku matrycę TN wide color (90% gamut) - nie nadaje się od obróbki zdjęć?
Jeśli w laptopie jest matryca TN, to wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na program do obróbki zdjęć mija się z celem.
Eee tam przesadzasz nieco:) z tym "jakichkolwiek" głównie.
mam w lapku matrycę TN wide color (90% gamut) - nie nadaje się od obróbki zdjęć?
Te 90% to jest przestrzeni sRGB czy adobeRGB
mam w lapku matrycę TN wide color (90% gamut) - nie nadaje się od obróbki zdjęć?
90% czego?
Wszystko jest względne. Ja kiedyś też obrabiałem zdjęcia na matrycy TN w laptopie. Na szczęście, juz tego nie robię.
Matryce TN nie nadają się do obróbki zdjęć, przede wszystkim ze względu na kąty widzenia. Wystarczy niewielki ruch głową góra-dół i wszystko wygląda inaczej.
Do jakiejkolwiek pracy z fotografią wypada mieć matryce PVA lub IPS (ewentualnie ich odmiany, chodzi o zastosowaną technologię). To oczywiście też nie gwarantuje komfortu przy obróbce, bo w grę wchodzi jeszcze mnóstwo innych właściwości monitora (minimalna jasność, kalibrowalność, itd.). Ale to absolutne minimum.
---------- Post dodany o 23:19 ---------- Poprzedni post był o 23:11 ----------
Eee tam przesadzasz nieco:) z tym "jakichkolwiek" głównie.
Z perspektywy kilkunastu lat spędzonych przy różnych monitorach, teraz wiem, że gdybym miał do dyspozycji wyłącznie laptopa TN, to dawałbym do labu jpg prosto z puszki. I pierwsze zbędne kilkaset złotych wydałbym na monitor PVA/IPS, pozostając przy darmowym oprogramowaniu, którego wybór nie jest wcale taki mały. I piszę to jako zdeklarowany, wieloletni użytkownik Lightrooma, poczynając od jego protoplasty, czyli Rawshootera Premium.
Oczywiście jest to moja subiektywna opinia.
Te 90% to jest przestrzeni sRGB czy adobeRGB
90% dla NTSC. Kąty 70 stopni w poziomie, 60 stopni w pionie. Biorąc pod uwagę, że na laptopie ciężko pracować inaczej niż na wprost wyświetlacza - osobiście nie narzekam.
Z perspektywy kilkunastu lat spędzonych przy różnych monitorach, teraz wiem, że gdybym miał do dyspozycji wyłącznie laptopa TN, to dawałbym do labu jpg prosto z puszki. I pierwsze zbędne kilkaset złotych wydałbym na monitor PVA/IPS, pozostając przy darmowym oprogramowaniu, którego wybór nie jest wcale taki mały. I piszę to jako zdeklarowany, wieloletni użytkownik Lightrooma, poczynając od jego protoplasty, czyli Rawshootera Premium.
Oczywiście jest to moja subiektywna opinia.
Masz tu poniekąd sporo racji jeśli chodzi o matryce TN i Laptopy. W monitorach stacjonarnych matryce TN już nie są aż tak złe (kąty widzenia) i przestrzeń kolorów też jest powiedzmy do amatorskiej obróbki w zupełności wystarczająca.
To też moje subiektywne zdanie, może i mylne. Mam tylko tani monitor na matrycy IPS i po jego zakupie głównie zwróciłem uwagę na kolory, których na TN nie widziałem. To subtelne różnice ale widoczne.
NTSC? Co to ma wspólnego z gamutem?
osobiście nie narzekam.Masz takie prawo.
Swoje zdanie na temat przydatności matryc TN do obróbki zdjęć podtrzymuję.
90% dla NTSC. Kąty 70 stopni w poziomie, 60 stopni w pionie. Biorąc pod uwagę, że na laptopie ciężko pracować inaczej niż na wprost wyświetlacza - osobiście nie narzekam.
Kąty to rzeczywiście bardzo słabiutkie. W monitorach TN stacjonarnych są znacznie wyższe. Na IPS mam 178 stopni pion/poziom (w/g danych techn.). 90% dla NTSC przyznam nic mi nie mówi (kojarze tylko z amerykańskim systemem koloru w TV, a skrót był czesto "tłumaczony" Nigdy Ten Sam Color), trzeba by pogooglać.
te podane przeze mnie kąty to dla CR=10.
Na IPS mam 178 stopni pion/poziomTu nie chodzi o te 178 stopni, bo tyle przeczytasz w każdej specyfikacji matrycy IPS, a papier wytrzyma wszystko. Tu chodzi o to, że w zakresie powiedzmy 20-30 stopni (czyli normalnego kręcenia się przy biurku), w każdym kierunku, obraz będziez miał praktycznie taki sam (przy 178 stopniach na pewno nie).
Przy matrycy TN jest to niewykonalne. Oczywiście takie zmiany obrazu mogą być przez kogoś akceptowalne, ale to wcale nie znaczy, że matryca TN nadaje się do obróbki zdjęć. Nie nadaje się. Tak samo, jak hulajnoga do jeżdżenia po bruku.
Tu nie chodzi o te 178 stopni, bo tyle przeczytasz w każdej specyfikacji matrycy IPS, a papier wytrzyma wszystko. Tu chodzi o to, że w zakresie powiedzmy 20-30 stopni (czyli normalnego kręcenia się przy biurku), w każdym kierunku, obraz będziez miał praktycznie taki sam (przy 178 stopniach na pewno nie).
Przy matrycy TN jest to niewykonalne. Oczywiście takie zmiany obrazu mogą być przez kogoś akceptowalne, ale to wcale nie znaczy, że matryca TN nadaje się do obróbki zdjęć. Nie nadaje się. Tak samo, jak hulajnoga do jeżdżenia po bruku.
Ja też w te 178 stopnie nie wierze. Mogę tylko powiedzieć, ze wcześniej miałem dwa monitory na matrycy TN i przy normalnym kręceniu się przy biurku nie zauważałem jakichś specjalnych zmian w wyświetlaniu kolorów, jasności, kontrastu.
Nie mogę tego natomiast powiedzieć w przypadku laptopa ale miałem (mam) taki z dolnej półki cenowej. Tu kąty to faktycznie tragedia, także wyświetlanie kolorów pozostawia dużo do życzenia. Mimo wszystko nie stawiałbym tezy, ze na matrycy TN nie da się dobrze obrobić zdjęcia.
Mimo wszystko nie stawiałbym tezy, ze na matrycy TN nie da się dobrze obrobić zdjęcia.Nie twierdzę, że się nie da. Dlatego napisałem o tej hulajnodze na bruku.
Jeśli w laptopie jest matryca TN, to wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na program do obróbki zdjęć mija się z celem.
Niby tak… niby tak, ale w praktyce to z 95% oglądających i tak patrzy na nasze zdjęcia z matryc TN.
A jak się zna swój monitor, to obrabiać się da.
Niby tak… niby tak, ale w praktyce to z 95% oglądających i tak patrzy na nasze zdjęcia z matryc TN.Ale przecież oglądanie na TN nie ma nic wspólnego z obróbką na TN. Jeśli oglądamy na TN, to możemy tylko pogorszyć sprawę (przekłamać kolory już przekłamane).
Tego typu argument ma sens np. w przypadku przestrzeni kolorów (że nie ma sensu obróbka w aRGB, skoro i tak wszyscy będą oglądać w sRGB).
Tego typu argument ma sens np. w przypadku przestrzeni kolorów (że nie ma sensu obróbka w aRGB, skoro i tak wszyscy będą oglądać w sRGB).
Obróbka w adobeRGB ma sens (mając odpowiedni do tego monitor) jak najbardziej (do wydruku w labie na papier naprzykład) ale po obróbce (z myślą wstawienia do internetu) warto przekonwertować profil koloru do sRGB gdyż podejrzewam 90% oglądających (pewnie mniej) ma możliwość aby taką paletę kolorów na swoim monitorze wyświetlić.
Uściślając, użytkowników szerokogamutowych monitorów (adobeRGB) podejtrzewam jest mniej niz 5% (na dzień dzisiejszy na forum i wogóle w internecie).
Ale przecież oglądanie na TN nie ma nic wspólnego z obróbką na TN. Jeśli oglądamy na TN, to możemy tylko pogorszyć sprawę (przekłamać kolory już przekłamane).
Tego typu argument ma sens np. w przypadku przestrzeni kolorów (że nie ma sensu obróbka w aRGB, skoro i tak wszyscy będą oglądać w sRGB).
Często nie pogorszymy sprawy, bo po prostu różnicy nie będzie u odbiorców widać.
Obróbka w adobeRGB ma sens (mając odpowiedni do tego monitor) jak najbardziej (do wydruku w labie na papier naprzykład)
?
Przecież papier to przeważnie sporo mniej, niż sRGB.
?
Przecież papier to przeważnie sporo mniej, niż sRGB.
Tego akurat nie jestem pewny:) Dlaczego w takim razie negujesz matryce TN. tylko ze względu na katy widzenia? Według mnie to słaby argument.
Mam w domu jakiegoś starego NECa na MVA bodajże, zawsze wydawało mi się że jest taki sobie. Ostatnio musiałem na szybko obrobić zdjęcia na laptopie z TN (Lenovo T420) - toż to jakaś katorga. Drobny ruch i wszystko wygląda inaczej.
Z drugiej strony któreś EIZO było na TN...
Mam w domu jakiegoś starego NECa na MVA bodajże, zawsze wydawało mi się że jest taki sobie. Ostatnio musiałem na szybko obrobić zdjęcia na laptopie z TN (Lenovo T420) - toż to jakaś katorga. Drobny ruch i wszystko wygląda inaczej.
Z drugiej strony któreś EIZO było na TN...
Ogólnie potwierdzasz to co pisałem wcześniej chociaż ze mnie tylko niedzielny pstrykacz amator.
gamut NTSC jest trochę szerszy niż Adobe RGB, mam rację?
"NTSC was the color space developed for the widest range of colors that can be represented to the human eye."
116714
te 94% NTSC to ok. 100% Adobe RGB.
Podane przeze mnie kąty zapewniają naprawdę świetną widoczność sprzed monitora. Mam porównanie z monitorami IPS w pracy i monitorem z matrycą MVA, który miałem wcześniej.
Za to moja poprzednia matryca to było kompletne guano. Ciężko mówić o jakichkolwiek kątach, bo patrząc na wprost widać było różnice w kontraście pomiędzy środkiem a dolnym i górnym brzegiem. Kąty w pionie nie istniały, w poziomie były najwyżej bardzo słabe.
Eizo FlexScan EV2416WFS3-BK jest na TN, ciekawe jak wypada w porównaniu do tanich IPS/*VA
Dlaczego w takim razie negujesz matryce TN. tylko ze względu na katy widzenia?Nie tylko, ale przede wszystkim. Do tego 6-bitowe wyświetlanie, fatalne czernie. Matryce TN nie mają ani jednej przewagi nad MVA/IPS, jeśli chodzi o zastosowania fotograficzne. I po prostu nie rozumiem, kiedy kupuje się kolejne szkło za parę tysięcy, a później ogląda się zdjęcia z niego na takim budżetowym ekranie. Zwłaszcza, że technologie PVA/IPS od jakiegoś czasu są naprawdę w przystępnych cenach.
gamut NTSC jest trochę szerszy niż Adobe RGB, mam rację.
Tego nie wiem, być może. To co wiem na pewno to większa przestrzeń koloru od adobeRGB jest ProPhoto RGB
Czyli w kolejności: sRGB ; adobeRGB ; proPhoto RGB, o NTSC nic mi nie wiadomo, poza tym co napisałem wcześniej.
?
Przecież papier to przeważnie sporo mniej, niż sRGB.
eeee nie
Pytanie co robisz i na czym
czy naświetlasz w RGB czy drukujesz w jakowymś CMYKu
CMYK wykracza poza sRGB w pewnych miejscach a w pewnych sRGB czy RGB wykracza poza CMYK
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/02505920-1.jpg
źródło (http://www.webjx.com/files/allimg/090221/02505920.jpg)
A co do obróbki na TN - znów pytanie do czego jeśli chcesz uzyskać przewidywalny obraz wydruku obrabiając na matrycy TN to uważam z grubsza to co napisane w pierwszym poście.
Jeśli chcesz obrabiać i wrzucać to do netu gdzie odbiorca będzie to oglądał na TN i nie masz nad tym żadnej kontroli - chyba nie ma znaczenia na czym się pracuje. Nawet jak się namęczysz na sPVA czy IPS skalibrowanym w doskonale przygotowanym miejscu pracy to ktoś to zdjęcie będzie ogladał na TN podbijającej kolory i powie że masz zbyt wielkie nasycenie :)
Klucz do sukcesu i przyczyna wszelakich problemów to zarządzanie barwą gdy chcemy ujarzmić wydruk. Tu na TN bym się bał cokolwiek robić choćby ze względu na koszy związane z pomyłkami
eeee nie Pytanie co robisz i na czym czy naświetlasz w RGB czy drukujesz w jakowymś CMYKu CMYK wykracza poza sRGB w pewnych miejscach a w pewnych sRGB czy RGB wykracza poza CMYKPrzy przenoszeniu zdjęcia na papier, ograniczeni jesteśmy przez możliwości naświetlarki/drukarki i materiałów na których pracujemy. Jako przykład obrazek pokazujący sRGB (siatka) vs papier MOAB Lasal Luster na Epsonie R3000 vs MOAB Lasal Luster i Canon 9500 (graficzka z forum pentaxa).
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/2lk3fdh-1.jpg
źródło (http://oi61.tinypic.com/2lk3fdh.jpg)
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/2qx9sn8-1.jpg
źródło (http://oi60.tinypic.com/2qx9sn8.jpg)
Zawsze jesteśmy ograniczeni możliwościami najsłabszego ogniwa i na ogół jest do druk.
Kwestia na czym drukujemy, czy na naświetlarce RGB czy w CMYKu czy na wielopigmentowej drukarce.
Natomiast problemem do końca nie jest to czy gamut jest węższy czy szerszy i czy wydruk będzie w mniejszym gamucie niż sRGB
Patrząc tutaj
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/02505920-1.jpg
źródło (http://www.webjx.com/files/allimg/090221/02505920.jpg)
Widać, że spory fragment zieleni niebieskiego i okolice magent, które bedziesz widział na matrycy monitora ( bez względu na to czy IPS czy TN ) nie będzie możliwy do odwzorowania w CMYKu Cmyk gdzieś też wyłazi poza RGB czyli możesz w druku uzyskać kolorki, których nie widać w rgb
Stąd pomysł na wprowadzenie szerokogamutowych monitorów pracujących np w Aodbe RGB...
Patrząc tu widać dlaczego szerokogamutowy monitor miałby sens Tak w teorii oczywiście :)
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/05/Colorspace-1.png
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-YCkRveO4Cjw/TsxmbYfNuBI/AAAAAAAAF5w/rkmtJHeLQ-E/s1600/Colorspace.png)
Zmierzam do tego, że tak, wydruk jest najsłabszym ogniwem, ale część barw możliwych do uzyskania na drukarce wykracza poza rgb i na monitorze ich nie zobaczysz. Stąd opcja ALRAM GAMUT, która sygnalizuje z którym fragmentem fotografii będą jaja. Część barw możliwych do zobaczenia na monitorze nie bedzie możliwa do uzyskania na wydruku.
W praktyce te fragmenty, które nie sa możliwe do wydrukowania można pokazać ( zasymulować) tak jak mają się wydrukować.
Czyli te trzy wierzchołki trójkąta ze strzałkami w strone centrum da się pokazać na monitorze RGB.
Jedyny problem będzie przy tych małych fragmencikach wykraczających poza gamut RGB.
Moim zdaniem nie gamut jest kluczowy ale możliwość skalibrowania matrycy na której wywołujemy zdjęcia i zapanowania nad nią. Udręką ostatnich czasów jest podbijanie nasycenia na wszystkim co wyświetla obraz. "Dobrze" wywołany obraz na matrycy podbijającej kolorki na skalibrowanym monitorze będzie przytłumiony zaś dobrze wywołany na skalibrowanym monitorze a wyświetlany na konsumenckim wyświetlaczu będzie przesycony...
Sądzę, że jakiekolwiek zarządzanie kolorem gdy klient ogląda zdjęcie na matrycy o której nic nie wiemy nie ma żadnego sensu :)
Natomiast podstawowe pytanie co się dzieje ze zdjęciem bo co z tego że wywołasz je odpowiednio na skalibrowanym monitorze gdy ktoś je będzie ogladał na telewizorze full HD z domyślnie ustawionym sposobem wyświetlania ŻYWY :)
to warto obejrzeć jest o matrycach, gamutach i innych a mówi Czornyj, Czyli Marcin Kałuża.
o matrycach jest w okolicy 17 minuty o gamutach i czy wydruk wykracza z rgb czy nie - chwilkę później
http://vimeo.com/40210023
Jak zwykle kwestia potrzeb. Ja zmieniłem matrycę kilka lat temu gdy fotoedytor mi napisał maila, że prosi abym nic nie wywoływał u siebie bo mają więcej roboty :) U mnie wyglądało cacy a jak zobaczyłem jak wygląda w Redakcji to się zląkłem ;) Ale czas pewnie idzie do przodu i tak jak kiedyś nic innego niż CRT się nie nadawało tak teraz TN pewnie też idzie do przodu
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.