PDA

Zobacz pełną wersję : statyw, kadry pionowe i E-330



KaarooL
18.10.07, 09:59
Jak wiadomo E-330 ma niepraktycznie umieszczony gwint do mocowania szybkozłączki a co za tym idzie przy kadrach pionowych aparat potrafi się "obrócić".

Podgumowana złączka Velbon nie daje rady, choćbym dokręcał na maxa i ciekawi mnie czy szybkozłączka wyłożona korkiem (Sherpa?) utrzymałaby sprzęt w miejscu?

Czy ktoś z Was walczył z tym tematem? A może lepiej podkleić złączkę jakimś konkretnym materiałem?

grizz
18.10.07, 14:02
hmm idź do sklepu i sprawdź? ;p

Zawsze możesz przykleic do aparatu dodatkowe żabki z jakiejśc gumy.

Dar-i-jush
18.10.07, 15:17
Ja się podepnę pod temat. Mam takie może głupie pytanie... Do czego jest ten wystający metalowy wypustek na złączce? :-) Ma to jakieś zastosowanie?

Plumek
18.10.07, 15:56
Ja mam Sherpę i fociłam ostatnio ze statywu w pionie właśnie 330. Żadnego problemu z obracaniem się aparatu nie zauważyłam... Nie zauważyłam też wcześniej...

Plumek
18.10.07, 15:57
Ja się podepnę pod temat. Mam takie może głupie pytanie... Do czego jest ten wystający metalowy wypustek na złączce? :-) Ma to jakieś zastosowanie?

Na której złączce?

Dar-i-jush
18.10.07, 16:18
Ja się podepnę pod temat. Mam takie może głupie pytanie... Do czego jest ten wystający metalowy wypustek na złączce? :-) Ma to jakieś zastosowanie?

Na której złączce?
Na szybkozłączce statywu. Np. TU (http://www.adorama.com/images/large/VNQB5L.JPG)

suchar
18.10.07, 17:38
Ja mam Sherpę i fociłam ostatnio ze statywu w pionie właśnie 330. Żadnego problemu z obracaniem się aparatu nie zauważyłam... Nie zauważyłam też wcześniej...

A ja zauważyłem. Potrafi się obrócić, na szczęście dopiero po jakimś czasie, więc rzadko się to zdarza.

Wiejo
18.10.07, 17:48
ten bolec pomaga ustabilizować szybkozłączkę podczas jej odkrecania do korpusu tak aby nie kręciła się dookoła. Bolec ten trafia w specjalnie żłobione pole wokół gwintu na statyw i podczas przykręcania się chowa w złączce. To chyba jedyne zastosowanie tego bolca. Pozdrawiam.

Plumek
18.10.07, 18:37
Ja się podepnę pod temat. Mam takie może głupie pytanie... Do czego jest ten wystający metalowy wypustek na złączce? :-) Ma to jakieś zastosowanie?

Na której złączce?
Na szybkozłączce statywu. Np. TU (http://www.adorama.com/images/large/VNQB5L.JPG)

A ja w Sherpie takiego nie mam.

barber
18.10.07, 18:42
ten bolec pomaga ustabilizować szybkozłączkę podczas jej odkrecania do korpusu tak aby nie kręciła się dookoła. Bolec ten trafia w specjalnie żłobione pole wokół gwintu na statyw i podczas przykręcania się chowa w złączce. To chyba jedyne zastosowanie tego bolca. Pozdrawiam.

Ten bolec jest do tego, żeby nie było problemu o czym napisano wyżej. Ma zablokować aparat żeby się nie obracał. Np. 510 ma zaczep na ten bolec. Bolec się musi chować w złączce jak coś przykręcamy co nie ma dziurki na niego lub nie ten rozstaw. Mam taki statyw co bolec z dziurką w aparacie mija się o 2mm.
Pozdrawiam.

KaarooL
18.10.07, 20:17
dzięki za opinie o zagadnieniu. Plumek i suchar wygrywają.

a ten bolec w szybkozłączce to ściema i jego brak absolutnie nie stanowi. co więcej, przykładowo E-300 ma otwór na ten bolec w niestandardowym dla naszego rynku miejscu i bolec swoje a body swoje.

suchar
18.10.07, 20:23
Dzięki za punkt. Dopiszę jeszcze, że mam Velbona Ultra Luxi-F, który ma gumową podkładkę. Nic na to nie poradzę w tym statywie, a z korkiem nie próbowałem.

dziobolek
18.10.07, 20:32
ten bolec pomaga ustabilizować szybkozłączkę podczas jej odkrecania do korpusu tak aby nie kręciła się dookoła. Bolec ten trafia w specjalnie żłobione pole wokół gwintu na statyw i podczas przykręcania się chowa w złączce. To chyba jedyne zastosowanie tego bolca. Pozdrawiam.

Ten bolec jest do tego, żeby nie było problemu o czym napisano wyżej. Ma zablokować aparat żeby się nie obracał. Np. 510 ma zaczep na ten bolec. Bolec się musi chować w złączce jak coś przykręcamy co nie ma dziurki na niego lub nie ten rozstaw. Mam taki statyw co bolec z dziurką w aparacie mija się o 2mm.
Pozdrawiam.

Też mam tak w moim statywie, że się "mija" o trochę w DSLR, ale pasuje za to do kamery video.

I podejrzewam, że te z bolcem do DSLR nie będą się zgrywać z kamerami.

Pozdrówka!

dorjan
18.10.07, 21:19
Jak wiadomo E-330 ma niepraktycznie umieszczony gwint do mocowania szybkozłączki a co za tym idzie przy kadrach pionowych aparat potrafi się "obrócić".

Podgumowana złączka Velbon nie daje rady, choćbym dokręcał na maxa i ciekawi mnie czy szybkozłączka wyłożona korkiem (Sherpa?) utrzymałaby sprzęt w miejscu?

Czy ktoś z Was walczył z tym tematem? A może lepiej podkleić złączkę jakimś konkretnym materiałem?

Nie tylko w E-330 zdarzają się takie kłopoty na szybkozłączce przy kadrach pionowych. Każdy masywniejszy aparat z dłuższym obiektywem tak ma.
Po co walczyć z "wiatrakami" jak są gotowe rozwiązania. Głowice Manfrotto mają do tego celu specjalne szybkozłączki z listwą krawędziową zapobiegającą przekręcaniu się korpusu.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Natomiast bolec stabilizujący to ściema jedynie w przypadku aparatów, gdyż większość kamer posiada otwór pod bolec dokładnie w tym miejscu i doskonale spełnia on swoje stabilizacyjne zadanie.
Pozdrawiam.

KaarooL
20.10.07, 10:55
dorjan:

czytałem kiedyś o takich złączkach i widzę, że bez tego nie pojadę. dołączasz do zwycięskiej puli - dzięki za fatygę.