PDA

Zobacz pełną wersję : [OlyTest] OM-D E-M10 wg Iwa



Iwo
13.04.14, 23:03
Witajcie,
po tym jak miałem przyjemność poznać bliżej topowy aparat Olympusa OM-D E-M1 postanowiłem sprawdzić jego wersję budżetową - OM-D E-M10. Nie ukrywam, że spodziewałem się czegoś mocno ograniczonego względem najdroższego aparatu, w końcu jest około 2x tańszy. Już piewszego dnia testów moje obawy poszły w zapomnienie. Aparat okazał się w większości przypadku idealnym kompromisem. Nie czułem dyskomfortu mówiącego mi za każdym razem "to bieda OM-D, dozbieraj do E-M1".

Budowa:

Najpierw Plusy:

Co pierwsze rzuciło mi się w oczy: LCD z EM1 - super odwzorowanie kolorów, rozdzielczość i wygoda.
Następnie wizjer - no niestety szału nie ma, ale jest nieźle. Jest mniejszy od EM-1 i gorszy, ale ujdzie. Zatem do plusów.
Obudowa całkiem sensowna - bałem się o byle jakie wykończenie i plastik fantastik jak z E-PL1, ale nie jest źle.
Najfajniejszą rzeczą jaka jest zastosowana w guzikologii tego korpusu, to dwa pokrętła. Często w lustrzankach to rozwiązanie ma rezerwację tylko dla droższych modeli, tutaj nasz "OM-D light" dał nam tą wygodą i o to chodzi. Guziki są dobrze wykonane, miałem wrażenie że nawet ciut większe i wygodniejsze niż u E-M5. Klawisz podglądu zdjęć nie nie trzeba tak mocno wciskać. Z kolei nadal niewygodnie z klawiszem info, do którego dostępu broni z góry wystający profil na kciuk. Jako sooba posiadająca drobne dłonie nie miałem dyskomfortu związanego z małym rozmiarem samego body ze stałkami, ani nawet przy korzystaniu z 75-300mm.
Gwint na statyw pod osią optyczną obiektywów... wreszcie. Docenią to fani panoram.
Lampka wbudowana. Szału nie ma, ale jest - wolę to niż te doczepiane łatwe do zgubienia pstrykadełka. Jest słaba i na tyle nisko położona, że nie wypada jej używać na większych obiektywach typu 12-50, bo cień obiektywu przy mniejszej ogniskowej wpada w kadr.
Brak dużego "kominka" niepotrzebnie stylizującego aparat na lustrzankę jak w em5 i utrudniającego chowanie do torby fotograficznej Niestety kosztem portu akcesoriów A-P2...

Co nie spodobało mi się:

Bateria! 200 fotek na jednym ładowaniu to stanowczo za mało. MOim marzeniem byłoby zasilanie z dwóch AA... przynajmniej mniej kosztowałoby mnie dokupywanie kolejnych zapasowych akumulatorów. Na szczęście Olympus nie robi problemów jak niektóre inne firmy i zamienniki BLS-1 za grosze działają.
Brak wyjścia akcesoriów A-P2 - oświetlenie LED o nazwie MAL-1, oraz zewnętrzny mikrofon SEMA-1 można schować do szafy. Trochę szkoda - zwłaszcza tego drugiego, ponieważ brak wejścia na mikrofon ogranicza nas do zdania się na jedynie wewnętrzny, a stabilizacja szumi...
To że grip jest tylko trzymadełkiem, bez możliwości podpięcia doń akumulatora.
Byle jakie gumowe na jeden zaczepik zamknięcie wejść USB i HDMI - należy mocno uważać by nie urwać.
Brak elektronicznej migawki - jest fajnie rozbudowana funkcja "Time Lapse", która szybko może nam załatwić migawkę na 100.000 gwarantowanych pstryków.


Autofocus:
AF-S równie dobry jak w E-M1. Równie dobry znaczy super. AF-C całkiem nieźle sobie radzi, ale cudów się nie spodziewajcie - tu jeszcze lustrzanki są górą.

Stabilizacja:
Tutaj niestety działa tylko dobrze. Niestety ale nie jest to 5-osiowa stabilizacja z E-M1 i E-M5. Działa gorzej. Na pocieszenie powiem, że działa lepiej niż ta dwuosiowa z PENów, ale szału nie ma. Jeśli komuś na niej bardzo zależy, to nie będzie zachwycony jak właściciele starszego E-M5. Co ciekawie dość mocno szumi. Trochę mnie to irytowało na początku, ale po jakimś czasie mi przeszło.

Filmy:
Jak dla mnie podobnie jak e E-M1. Nie ma co narzekać, jeśli robi się je dla siebie. Niemniej widać cały czas złoty podział tortu MIkro4/3 pomiędzy firmą Olympus (foto), a Panasonic, gdzie nawet w budżetowym G5 dostaniemy europejskie 25p, a w Em10 nadal jedynie amerykańskie 30p. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że dla osób którym zależy bardziej na filmach, odradzam zakup E-M5, gdzie były one po prostu kiepskie.

Pozostałe atrakcje:
Korzystając z warsztatów oferowanych przez dystrybutora marki Samyang miałem okazję m. in. stworzyć m.in. swoje pierwsze "time lapsy". E-M10 ma tą funkcjonalność ciekawie rozbudowaną. Możemy ustawić interwał czasowy, ilość zdjęć i kiedy nastąpi pierwszy pstryk, a do tego ustawić, by automatycznie skręciło nam to filmik. HDRy działają, jednakże przez słabszą stabilizację nie ma już efektu wow i łatwo stracić detal przy fotografii w kiepskim świetle bez statywu - tu E-M1 rządzi.

Niemniej fajnie, że mamy wreszcie ciekawą i rozbudowaną propozycję od Olympusa w rozsądnej cenie.

The End

PS Tyle jeśli chodzi o moje gadanie, teraz czas na to co najważniejsze - czyli zdjęcia:
1.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115730&d=1398195004
2.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115731&d=1398195007
3. E-M10 + 75-300mm @300mm F/8
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115733&d=1398195012
4. E-M10 + Samyang 7,5mm
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115732&d=1398195010
5. E-M10 17mm 1,8 na f/4
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115801&d=1398200376
6. E-M10 + 17mm 1,8
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115734&d=1398195019

Iwo
19.04.14, 19:32
Czas teraz na kilka zdjęć pokazujących jak się mają do siebie obiektywy z światełkiem 1,8: 17mm, 25mm i 45mm z nowym body OM-D EM10:
115481115483115485
Czy warto kupić nowe korpusy Olympusa z matrycą 16MP? Moim zdaniem - bez dwóch zdań! Nowa matryca (ponoć od Sony) pozwala nie tylko mniej martwić się o szumy, ale i więcej wyciągnąć z cieni oraz świateł. Korzystając z mocnego popołudniowego Słońca popełniłem kilka zdjęć na maksimum możliwości E-PL1 (iso 100 i 1/2000) porównując wyniki z em10:
115727115729
Różnica w DR widoczna na pierwszy rzut oka. W każdym momencie czuć przepaść pomiędzy nimi. Czy to przy wyciąganiu cieni czy odszumianiu. Nie powiem, żeby oddawanie kolorów a automatycznym balansie bieli było jakoś lepsze, bo w obu przypadkach mi się podobało. Dla zainteresowanych załączam RAWy.

Iwo
19.04.14, 19:59
Czy warto kupić E-M10 wraz z nowym kompaktowym obiektywem 14-42 EZ?
Jeśli komuś bardzo zależy na niewielkich rozmiarach - czemu nie.
Nowy obiektyw jest całkiem niezły. Do dyspozycji mamy tylko i wyłącznie zoom uruchamiany silniczkiem. Niestety o klasycznym pierścieniu możemy pomarzyć - a co za tym idzie o szybkim i precyzyjnym ustawianiu ogniskowych. Osobiście wolę starszą wersję ze standardowym pierścieniem, zwłaszcza, że posiada funkcję blokowania i chowania tubusu obiektywu.
Jakościowo nie zauważyłem większych problemów pomiędzy oboma wersjami 14-42mm.
Dla zainteresowanych przesyłam trzy zdjęcia z kolejno: wersji EZ, II R i a także 12-50mm na 42mm:
115767115768115769
Jak również na 14mm w tej samej kolejności plus 12mm z 12-50mm
115775115777115779115781:

Jak widać uszczelniany i największy 12-50mm w każdym przypadku jest ciut ciemniejszy.
No ale za to ma zarówno 12mm i 50mm. Dla zainteresowanych załączam RAWy.

Iwo
19.04.14, 21:06
Chciałbym jeszcze napisać słów kilka o dwóch budżetowych teleobiektywach w systemie m43 Olympusa. Czyli:

mZD 75-300mm 4,8-6,7... i
Samyang 300mm 6,3

mZD 75-300mm jest systemowym ciemnozoomem. Kończy się na 6,7 przy 300mm ale i tak trzeba go domknąć trochę by było ostro. Niefajnie. Obiektyw mimo to daje radę -o ile jest niezła pogoda. Ciemnica dyskwalifikuje w moim mniemaniu ten obiektyw najbardziej. Nie chcę kupować teleobiektywu by podbijać zbytnio w dzień ISO już przy zwyczajnie zachmurzonej pogodzie.

Samyang 300mm 6,3 to obiektyw lustrzany, czyli manualny i to bez przysłony. Całkiem ostre szkiełko, trochę ostrzejsze od 75-300mm na 6,7. Trudny do opanowania - bez statywu lub pewnej ręki trudno wstrzelić się z ostrością i jednocześnie trafić idealnie z kadrem, bo wszystko lata. Pierwsze co stwierdziłem po otrzymaniu go na testy, to że trudniej jest złapać ostrość niż na Voigtlanderze 42,5 na f/0,95.
Miałem wrażenie że przy fotografowaniu żurawi oddalonych o jakieś 200mm głębia ostrości jest na ledwie kilka metrów.
Bez włączenia funkcji powiększenia ok 10x w LCD em10 nie dało rady poprawnie wyostrzyć, a statyw okazał się błogosławieństwem.
Jest co prawda jaśniejszy, lżejszy i mniejszy niż w 75-300mm, ale i tak nie ma lekko. Oba obiektywy są więc bardzo specyficzne.
Jeśli szukasz względnie niedrogiego i lekkiego 300mm, nie boisz się szkiełek manualnych niemniej jest to fajna opcja.
Poniżej dwa zdjęcia obgryzionego przez nadbiebrzańskie bobry drzewa. Jedno z O 75-300mm na 6,7 a drugie z S 300mm.
115745115746
Przetestowałem trochę oba szkła, ponarzekałem na ostrość i ciemnicę 75-300, małą głębię ostrości i brak zooma 300mm.
Wtedy przypomniał mi się sprzedany parę lat temu fajny i obecnie niedrogi z drugiej ręki obiektyw... ZD 70-300mm.
W tym momencie chyba właśnie starego poczciwego Zuiko wolałbym najbardziej pod takie body em10 (z e-pl1 jest tragedia z af).
70-300mm też trzeba przymknąć, by było ostrzej, ale nie okłamujmy się: 5,6 robi różnicę. 75-300mm jest od ZD 70-300mm 4-5,6:

nieporównywalnie szybszy,
cichszy
niewiele mniejszy

No ale ZD 70-300mm jest z kolei:

Dostępny w niewielkiej cenie z drugiej ręki
Jaśniejszy w całym zakresie. Co najważniejsze kończy się na 5,6 przy 300mm.


Co za tym idzie w kategorii budżetowego tele pod mikro4/3 i tak wolę zatem tanie ZD 70-300mm pod 4/3, nawet nowe.

Na koniec kilka zdjęć z Łodzi:

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115540&d=1397941129

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115537&d=1397941116

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115538&d=1397941121

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=115539&d=1397941126

Karol
23.04.14, 09:22
Dużo dobrej roboty!

Nowa matryca (ponoć od Sony) pozwala nie tylko mniej martwić się o szumy, ale i więcej wyciągnąć z cieni oraz świateł. Korzystając z mocnego popołudniowego Słońca popełniłem kilka zdjęć na maksimum możliwości E-PL1 (iso 100 i 1/2000) porównując wyniki z em10
Tu bym polemizował. W E-PL1 natywne jest 200 ISO, przy 100 światła są wcześniej odcinane, w EM10 chyba jest podobnie. 200 ISO daję najszerszy DR, 100 najmniejszy szum.

realnasty
23.04.14, 12:43
Fenomenalny test. Bardzo dziękuję. Niestety system nie pozwala dać plusa, może ktoś mnie wyręczy :)

piasbog
23.04.14, 15:34
Świetny test. Dobrze że zwróciłes uwagę na zasilanie w EM-10. Marketingowcy Olympusa dobrze przemyśleli co zrobić aby ten aparat nie konkurował z EM-5. 200 zdjęć w obecnej temaraturze to 100 zdjęć przy -10, zapewne zapowiadany 300/4 będzie konsumował nieco więcej energii niż małe lekkie szkiełka. Słaba bateria i brak gripa z dodatkową praktycznie wyklucza ten aparat do niektórych zastosować. Pozdrawiam

Karol
23.04.14, 16:22
Marketingowcy Olympusa dobrze przemyśleli co zrobić aby ten aparat nie konkurował z EM-5. 200 zdjęć w obecnej temaraturze to 100 zdjęć przy -10,
Ja akurat jestem zadowolony z takiego zasilania - równolegle chcę używać Pena. Zastanawiam się jednak dlaczego wynik Iwo jest taki słaby - te 200 zdjęć to rażąco mniej niż można zrobić Penem. Przy wyłączonej (kiedy niepotrzebna) stabilizacji i używaniu głównie wbudowanego EVF, który chyba mniej potrzebuje energii niż dotykowy LCD, wynik nie powinien odbiegać od Pena, a nawet teoretycznie powinien być lepszy. Czy posiadacze aparatu mogą potwierdzić, że wydajność zasilania jest dużo niższa niż w Penach?

GoBo
23.04.14, 16:39
Na razie mamy go za krótko żeby coś mówić o baterii.
Jak zwykle początkowa zabawa to na 100% chodzący / przełączający się LCD + grzebanie w menu + spawdzanie co to Wi-Fi + time lapsy + inne cuda-wianki
Nawet w PEN ze 2 baterie to minimum.

Karol
23.04.14, 17:28
Jest jeszcze jeden szczegół - elektryczny zoom.

PanMarecq
24.04.14, 01:03
Wczoraj pstrykałem 18stkę znajomej i Epm2 po zrobieniu koło 650 zdjęć na podglądzie,bez stabilizacji,z yongnuo 560 II na sankach wciąż nie domaga się wymiany baterii :D

grisza34
24.04.14, 01:26
oczywiście 70-300 z duzego systemu jest jasniejszy, (szybszy nie wiem bo nie próbowałem 75-300mZD) ale adapter jest potrzebny co tez jest wydatkiem porównywalnym z 70-300 :) (używanym). ale po zaktualizowaniu firwara z e-m10 hula jak ta lala -na pewno szybciej i celniej niż z e-420 i e-450.

Karol
24.04.14, 08:01
oczywiście 70-300 z duzego systemu jest jasniejszy, (szybszy nie wiem bo nie próbowałem 75-300mZD) ale adapter jest potrzebny co tez jest wydatkiem porównywalnym z 70-300 :) (używanym)
Nie przesadzaj z ceną adaptera - można spokojnie kupić za mniej niż 3 stówki, są nawet odpowiedniki o tyle ciekawe, że w adapterze jest gwint mocowania statywu.

hades
24.04.14, 08:59
Bateria! 200 fotek na jednym ładowaniu to stanowczo za mało. MOim marzeniem byłoby zasilanie z dwóch AA... przynajmniej mniej kosztowałoby mnie dokupywanie kolejnych zapasowych akumulatorów. Na szczęście Olympus nie robi problemów jak niektóre inne firmy i zamienniki BLS-1 za grosze działają.
Trzeba tylko pamiętać, że mają mniejszą pojemność o 30% od BLS-5.

mareksopl
24.04.14, 09:37
Fajny i poręczny aparat. Mnie trochę przeszkadza zwłoka od naciśnięcia spustu do chwili zrobienia zdjęcia. Krajobrazy są w porządku, ale większość koni ma obcięte łby.

Karol
24.04.14, 10:04
[/LIST]Trzeba tylko pamiętać, że mają mniejszą pojemność o 30% od BLS-5.
Dla mnie ideałem do zasilania aparatów byłyby ogniwa 18650 - tanie, szeroko dostępne i łatwe do pozyskania, bardzo wydajne.

TomekH
24.04.14, 10:32
Fajny i poręczny aparat. Mnie trochę przeszkadza zwłoka od naciśnięcia spustu do chwili zrobienia zdjęcia. Krajobrazy są w porządku, ale większość koni ma obcięte łby.

a próbowałeś włączyć szybszy tryb wyzwalania?

grisza34
24.04.14, 12:43
Nie przesadzaj z ceną adaptera - można spokojnie kupić za mniej niż 3 stówki, są nawet odpowiedniki o tyle ciekawe, że w adapterze jest gwint mocowania statywu.
a ja kupiłem oryginał za tyle pieniedzy?? tak to jest jak sie chce szybko i wszystko na raz :D a mocowaniem adapter dobry pozysł do wiekszych obiektywów-pierwsze słysze o takich cudach :shock:

piasbog
24.04.14, 13:15
oczywiście 70-300 z duzego systemu jest jasniejszy, ale po zaktualizowaniu firwara z e-m10 hula jak ta lala -na pewno szybciej i celniej niż z e-420 i e-450.
A jak duży 70-300 ze zaktualizowanym firmware'm pracuje EM-5 ?

monstro
24.04.14, 18:31
Interesuje mnie jeszcze temat stabilizacji, czy naprawdę jest duża różnica w stosunku do E-M5? W sieci krążą filmiki, że daje ta w E-M10 radę, ale jak jest w rzeczywistości?

MAF
24.04.14, 22:40
Interesuje mnie jeszcze temat stabilizacji, czy naprawdę jest duża różnica w stosunku do E-M5? W sieci krążą filmiki, że daje ta w E-M10 radę, ale jak jest w rzeczywistości?

Trudno mi powiedzieć jak wypada w porównaniu do E-M5, ale ogólnie stabilizacja według mnie "daje radę". Jest znacznie lepsza od tej z E-PL5.

luc4s
25.04.14, 00:10
Jak mi napiszecie jak, to mogę zrobić test stabilizacji em10 i em5.

hades
25.04.14, 00:29
Jak mi napiszecie jak, to mogę zrobić test stabilizacji em10 i em5.

Po co pisać? Zrób :).

Karol
25.04.14, 04:30
Jak mi napiszecie jak
1. IS OFF - seria zdjęć (w sensie kolejno po sobie, a nie trybu seryjnego) dla poszczególnych ogniskowych, ustalenie najdłuższego czasu, przy którym z ręki można robić ostre zdjęcia. Ja na własne potrzeby przyjmuję, że przy 10 zdjęciach przynajmniej 8 powinno być ostrych "jak żyletka".
2. IS ON - jak wyżej.

Różnica w czasach w EV da skuteczność stabilizacji. Poza tym procedura z punktu pierwszego pozwala ustalić bezpieczne czasy dla danego sprzętu - zasada odwrotności ekwiwalentu ogniskowej dla małego obrazka jest mocno orientacyjna. Jakby zrobić wykres skuteczności stabilizacji, to zwykle nie przebiega on liniowo - np. EM-5 jest rewelacyjny na relatywnie krótkich ogniskowych, w E-3 udawało mi się utrzymywać sporo na dłuższym końcu ZD 70-300. Jak mam nowy aparat/obiektyw to zwykle pierwsze co robię to wykonuję powyższą procedurę - poznanie sprzętu (i własnych możliwości) pozwala wyciągnąć z niego tyle ile się da ;-).

And.N
25.04.14, 07:38
Jak mi napiszecie jak, to mogę zrobić test stabilizacji em10 i em5.
Dla porównania zrobiłbym dla ogniskowej 50mm (ekw. dla FF będzie 100mm). Teoretycznie aby zrobić nie poruszone zdjęcie potrzebny czas to 1/100s (zasada odwrotności ogniskowej dla FF). Dla 1/8s to będzie ok 2,5EV skuteczności stabilizacji, EM-5 powinien teoretycznie pozwolić na jeszcze dłuższe czasy bez poruszenia zdjęcia. Jak Ci się chce możesz takie porównanie zrobić dla różnych ogniskowych.
W obu próbach powinieneś korzystać albo z wyświetlacza albo z wizjera. Przykładając aparat do oka mamy jakby dodatkową stabilizację w porównaniu do tych robionych na wyciągniętych dłoniach kadrowanych na wyświetlaczu. Zostaw też dane EXIF w zdjęciach.
Byle byś tylko nie miał tak "kamiennych rąk" jak osiem1984 gdzie bez stabilizacji potrafi zrobić praktycznie nie poruszone zdjęcie przy ogniskowej 600mm (ekwiwalent FF) i czasem 1/8s. klik (https://forum.olympusclub.pl/threads/89288-OM-D-E-M5-a-stabilizacja/page3) (to będzie jakieś 6EV). Test wtedy będzie mało miarodajny:wink::)

gietrzy
25.04.14, 08:11
Jak mi napiszecie jak, to mogę zrobić test stabilizacji em10 i em5.

MZD75, trzy odległości: minimalna, średnia, dalekoooo, czasy: od 1/125 do 1/4 co 1 ev, kadrowanie wizjerem.
Drugie, leciutkie szkło. Optymalnie 14/2.5, 17/2.8 lub 20/1.7. Odległości jw. Czasy od 1/60 w dół co 1 ev do 1/4. Kadrowanie wizjerem.
Dodatkowo, dla obu obiektywów test pstryków z jednej ręki.
Jeżeli ci się chce to można zrobić jakimś uwa test 1 sekundy - Jack wieszał takie fotki pstryknięte M1 z ręki.

__________

Co się zaś tyczy testu Iwa:
- testy puszek Oly czyli oglądam, nie czytam (za wyjątkiem video i stabilizacja)
- żonka b. fajna, ale imho powinieneś dać jej szansę ;) i pstrykać ją przynajmniej mZD45 (patrz twoje testy CV) będąc troszeczkę bardziej odsunięty.
- najlepsza fotka? Nr 6 .

hades
25.04.14, 10:49
Luc4s, nagraj wideo z tego jak trzymałeś aparaty. Test wówczas będzie bardziej miarodajny. Można ułożyć się z aparatem tak, że stabilizacja będzie bezużyteczna jak pisał Andtor2.

Karol
25.04.14, 11:01
W obu próbach powinieneś korzystać albo z wyświetlacza albo z wizjera. Przykładając aparat do oka mamy jakby dodatkową stabilizację w porównaniu do tych robionych na wyciągniętych dłoniach kadrowanych na wyświetlaczu.
Tak ale przy kadrowaniu na ekranie można mieć jeszcze lepszą "stabilizację" - naciągając pasek zawieszony na szyi tak żeby stworzył trójkąt z rękami opartymi przy tułowiu. Dlatego z E-330 można było wyciągnąć daleko dłuższe czasy niż z aparatów tylko z wizjerem.

hades
25.04.14, 11:21
Dla mnie ideałem do zasilania aparatów byłyby ogniwa 18650 - tanie, szeroko dostępne i łatwe do pozyskania, bardzo wydajne.

Innowacyjne podejście :).

Karol
25.04.14, 11:27
Innowacyjne podejście :).
Niestety nie dla firm robiących aparaty. Puszczenie zasilania w ogólnodostępne standardy to brak zysku ze sprzedaży dedykowanych ogniw ;-).

And.N
25.04.14, 11:33
Tak ale przy kadrowaniu na ekranie można mieć jeszcze lepszą "stabilizację" - naciągając pasek zawieszony na szyi tak żeby stworzył trójkąt z rękami opartymi przy tułowiu. Dlatego z E-330 można było wyciągnąć daleko dłuższe czasy niż z aparatów tylko z wizjerem.
Też prawda.

luc4s
25.04.14, 12:48
Postaram się przez weekend coś zrobić. Aparat będę trzymał przy oku jedna ręka grip, druga obiektyw, na stojąco, bez podpierania łokciami. Użyję mZD75 bo tam od razu widać czy coś jest ostre, czy nie.

alnico
25.04.14, 14:08
Strzel se jeszcze kilka głębszych przed testem aby ręce się odpowiednio trzęsły :mrgreen:

grisza34
25.04.14, 14:57
A jak duży 70-300 ze zaktualizowanym firmware'm pracuje EM-5 ?
EM-5 nie próbowałem. Może ktoś inny taki zestaw testował ???

misior44
15.05.14, 12:28
Fajny Test też jestem teraz posiadaczem M10 jak i reszty rodziny OMD.. Ale mam też pytanie jaki przebieg powinien mieć nowy OM ze sklepu?

piotreek27
15.05.14, 12:40
Fajny Test też jestem teraz posiadaczem M10 jak i reszty rodziny OMD.. Ale mam też pytanie jaki przebieg powinien mieć nowy OM ze sklepu?
Witam
Jaki powinien ciężko powiedzieć, według mnie zerowy aczkolwiek fabryka może strzelić kilka klatek dla sprawdzenia dajmy na to w fazie końcowej produkcji nim wypuści na rynek . Mój EM5 przykładowo miał 36 strzalow, a sprawdziłem przy kupowaniu jako drugi pierwszy który pan mi wręczył miał tysiaka z kawałkiem .

Bodzip
15.05.14, 13:14
Nigdy zerowy. Tak do setki jest ok. Powyżej to bym się zastanowił, czy kierownik stoiska nie był ostatnio na urlopie

misior44
15.05.14, 19:58
Spoko czyli jeżeli licznik pokazuje 2730 zdjęć a sensor stabilizacji 2650 to raczej nowości nie widać ? ;/

TOKIN
15.05.14, 20:03
Nigdy zerowy. Tak do setki jest ok. Powyżej to bym się zastanowił, czy kierownik stoiska nie był ostatnio na urlopie

czy ja wiem...?
Kupowałam kiedyś d300s w FJ - przebieg ZERO
Kupowałam kiedyś d3100 w MM - przebieg ZERO

nightelf
15.05.14, 20:05
@Tokin - nie wiem czy wiesz, ale nie tak dawno wyciekł soft serwisowy do Nikonów, umożliwiający między innymi wyzerowanie licznika migawki.

E-M5 nówka z magazynu w Hamburgu miała koło 80 zdjęć jak mnie pamięć nie myli.

TOKIN
15.05.14, 20:16
@Tokin - nie wiem czy wiesz, ale nie tak dawno wyciekł soft serwisowy do Nikonów, umożliwiający między innymi wyzerowanie licznika migawki.

E-M5 nówka z magazynu w Hamburgu miała koło 80 zdjęć jak mnie pamięć nie myli.

No ale moje przykłady są sprzed dobrych kilku lat:) - więc zanim;)
FJ - zamawiałam przez internet z odbiorem w sklepie, MM wzięłam jedno pudło z całego stosu.

EM10 kupiony w olympus.shopie miał ok 40 zdjęć:)

tymczasowy_
15.05.14, 20:23
No ale moje przykłady są sprzed dobrych kilku lat:) - więc zanim;)
FJ - zamawiałam przez internet z odbiorem w sklepie, MM wzięłam jedno pudło z całego stosu.

EM10 kupiony w olympus.shopie miał ok 40 zdjęć:)Po prostu w fabrykach Nikona, Olympusa są inne procedury, u Nikona na sam koniec jest zerowanie serwisowe licznika i puszka do pudełka, u Olka widocznie nie zerują przed włożeniem do pudełka. Przynajmniej wiadomo czy zrobili 40, 80 zdjęć, czy taż żółtek zrobił sesję pracownicom z taśmy produkcyjnej :wink: ... u Nikona nic nie wiesz.

misior44
15.05.14, 21:24
Dzięki Panowie za odpowiedzi.. Trochę mnie to zdziwiło bo w reszcie stajni OM-D miałem całkiem mniej klatek za nowości... Pozdrawiam!!

luc4s
15.05.14, 21:39
Ja zawsze miałem w przedziale 50-80. e-m5 z MM też miał podobnie, ale wziąłem dziewiczy, oryginalnie zapakowany.

MikolajN
16.05.14, 13:14
Spoko czyli jeżeli licznik pokazuje 2730 zdjęć a sensor stabilizacji 2650 to raczej nowości nie widać ? ;/

ŻEBY ZAMKNĄĆ TEMAT BO DOTYCZY ON MOJEGO APARATU WIĘC CZUJĘ SIĘ W OBOWIĄZKU ODPOWIEDZIEĆ I WYJAŚNIĆ DO KOŃCA BO NIE ŻYCZĘ SOBIE INSYNUACJI CO DO MOJEJ UCZCIWOŚCI. PONIŻEJ INFORMACJA KTÓRĄ OTRZYMAŁEM Z OLYMPUSA:

"Dzień dobry,

Dziękuję za przesłanie zapytania.
Muszę Pana poinformować, iż po wyprodukowaniu każdy aparat jest testowany
Aby testy przebiegły prawidłowo, może być rzeczywiście wykonane ok. 2000 zdjęć z stabilizacją oraz ok. 2000 zdjęć bez stabilizacji.
W razie jakichkolwiek dalszych pytań pozostaje do dyspozycji.

Pozdrawiam,
Sywia Hacieja

***PROSZĘ ZACHOWAĆ ORYGINALNĄ WIADOMOŚĆ PRZY ODPOWIEDZI NA EMAIL***

Olympus Polska sp. z o.o.
ul. Suwak 3
02-676 Warszawa
Centrum Obsługi Klienta
telefon:
00 800 67 10 84 00 "