Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : "Zdjąłem" desperata



kalutor
15.10.07, 20:30
Wychodzę z wrocławskiego sądu, patrzę, a tu zaiwania facet z jakąś planszą na klacie. Mam może 10 sekund na zrobienie fotki, bo mężczyzna zaraz mnie staranuje. Wyciągam aparat z torby i "strzelam"

kalutor
15.10.07, 20:33
Nie tą wersję wysłałem. Ta jest właściwa.

Ernesth
15.10.07, 20:45
gratulacje za szybkość działania

Rafał Czarny
15.10.07, 22:01
Zbyt mało kontrastowe zrobiłeś BW. Co to za koleś? Znasz jego historię?

kalutor
15.10.07, 23:37
Nie, nie znam ani tego człowieka, ani jego historii. Ale nigdy nie zapomnę jego miny tuż po tym jak zrobiłem mu zdjęcie. Szkoda że tego właśnie nie udało mi się uchwycić. Co do BW, to naprawdę nie było czasu aby wgłębiać się technikalia. "Strzelałem" prosto w niego, nie wiedząc jaka będzie jego reakcja.

dka
16.10.07, 00:01
zapewne jakas smutna historia.. z fordem sierra w tle :razz: litera "j" nieco wjezdza na ramke ;)

jesli mialbym to zdjecie ocenic to przede wszystkim zwrocilbym uwage na jego wbrew pozorom nieciekawa tresc. choc protestujacy pan pod sadem byl wydarzeniem dnia zdjecie jedynie to dokumentuje. jak na mnie nie wywiera duzego wrazenia. nie bylo mnie tam wtedy. w tym zdjeciu nie ma "tego czegos". widzac je probuje sobie wyobrazic o co chodzilo. odczytuje tresc - pan z pochylona glowa, auto, tablica. czy pan byl dostawca pizzy i mial jakis klopotek z prawem? blady kontrast umacnia pozycje tego zdjecia na niskiej polce. gdyby bylo wiadomo coz to za sprawa, jaka to historia foto mialo by wiekszy sens. oczywiscie moim zdaniem.

no brak akcji jest, brak akcji..