PDA

Zobacz pełną wersję : Podglądnięte w Maroku



mpodroznik
2.03.14, 12:39
Witam wszystkich serdecznie.

Postanowiłem założyć nowy wątek w którym nieregularnie będę publikować moje zdjęcia zarejestrowane podczas podróży po Maroku.

Wszystkich zainteresowanych zapraszam. Pozdrawiam.

---------- Post dodany o 11:39 ---------- Poprzedni post był o 11:33 ----------

Odsłona pierwsza.

Wyładunek w porcie w mieście Essaouira, czyli historia zdjęć, których nie mogę pokazać.

Podczas wyładunku zbiegło się wiele grup ludzi: turyści, „fotografowie”, autochtoni oraz obsługa statku. Zastanówmy się przez chwilę, co robiła każda z tych grup.

Co robili turyści? Przyglądali się ciekawie jak rybacy taszczą skrzynki z rybami to i ówdzie robiąc zdjęcia. Gdzieniegdzie błyszczały w świetle słońca opaski all-inclusive. Szybko odchodzili zwiedzając dalszą część portu.

Co robili „fotografowie”? Szukali ciekawych ujęć i detali. Dało się słyszeć terkot niczym ostrzał z broni automatycznej. Po jakichś 20 minutach poszli szukać nowych ujęć.

Co robiła obsługa statku? Wyładowywała towar, starając się nie zwracać uwagi na dwie powyższe grupy.

Mało kto zwrócił uwagę co robili autochtoni. Pojawiło się sporo kobiet w Burkach, z wiaderkami i reklamówkami. Stały grzecznie z boku, leniwie przyglądając się sytuacji. Co jakiś czas, gdy z pojemników wypadła ryba, szybko ją podnosiły i chowały do wiaderek bądź reklamówek. Żadna ryba, nawet zdeptana nie mogła się zmarnować. Jeśli wpadła pod samochód dostawczy, Panie za pomocą patyków szybko wydobywały ryby. Po jakichś 40 minutach miały pokaźną reklamówkę ryb na obiad dla rodziny bądź na handel.

Obserwowałem te sytuację starając się uchwycić dramat tych kobiet w obiektywie.

Niestety ja również byłem obserwowany. Po jakichś 30minutach podszedł do mnie pan policjant. Zaczął krzyczeć coś do mnie po francusku wskazując na aparat. Zrozumiałem, że chce zobaczyć zdjęcia które zrobiłem i zaczęliśmy je przeglądać. Zrozumiałem(?) ze mam skasować kilka zdjęć – do dziś nie wiem dlaczego – może uchwyciłem kogoś ważnego na tych zdjęciach a może nie podobało mu się że robię zdjęcia tej sytuacji? Pozostały mi jedynie ponizsze ujęcia które prezentuje poniżej. Później cieszyłem się jak dziecko ze nie zabrał aparatu ;)

Ot taka historia z Maroka, może komuś przybliży trochę tego kraju.
pozdrawiam

1:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12874978193_ea02ce572a_b-1.jpg
źródło (http://farm4.staticflickr.com/3725/12874978193_ea02ce572a_b.jpg)


2:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12874895445_ce7a8803d8_b-1.jpg
źródło (http://farm8.staticflickr.com/7448/12874895445_ce7a8803d8_b.jpg)



3:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12874903205_7d16f8484b_b-1.jpg
źródło (http://farm8.staticflickr.com/7364/12874903205_7d16f8484b_b.jpg)

4:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12874915315_64e7304876_b-1.jpg
źródło (http://farm4.staticflickr.com/3735/12874915315_64e7304876_b.jpg)

Syd Barrett
2.03.14, 12:58
Super! Czekam na więcej. Dobrze, że opisujesz a nie tylko robisz wrzutę. Kiedy tam byłeś?

grizz
2.03.14, 13:01
Świetnie, ze do zdjęć dodajesz bogaty opis!

mpodroznik
2.03.14, 13:03
Hej, zdjęcia są z lutego tego roku. Moim zdaniem to dobry termin na zwiedzanie - nie jest gorąco ale nie jest też zimno (pomijając góry oczywiście).

koronax
2.03.14, 13:28
Fajne te zdjęcia. Lubię takie zdjęcia pokazujące jak żyją ludzie.
I zaraz jak spojrzałem na zdjęcia to kolory mi się rzuciły w oczy. Bardzo kolorowe ubrania mają ci ludzie. :grin:

pers
2.03.14, 13:30
Świetny opis ale szkoda, że nie znajduje on odzwierciedlenia w zdjęciach, które pokazałeś :-( Ten policjant kazał Ci skasować chyba najlepsze zdjęcia z całej tej opowieści.

jarek_gd
2.03.14, 13:34
Foty można odzyskać, jest sporo programów do tego celu. Fajna relacja. Daj jeszcze :)

osiem1984
2.03.14, 14:12
Zapowiada się fajny wątek. Moją pasją są podróże, więc wszystkie tego typu posty czytam z zaciekawieniem. Maroko póki co jest jeszcze przeze mnie nie odkryte, więc z tym większą chęcią będę do Ciebie zaglądał.

kon
2.03.14, 17:17
Foty można odzyskać, jest sporo programów do tego celu. :)
A gdy zostaly kolejne zrobione to tez?

---------- Post dodany o 16:17 ---------- Poprzedni post był o 16:16 ----------


Hej,nie jest gorąco ale nie jest też zimno (pomijając góry oczywiście).
A ja tak lubie gory.
Gratuluje podrozy.

jarovit
2.03.14, 18:52
Fajny wstęp. Wrzucaj kolejne foty. I z komentarzem.

witia
2.03.14, 18:57
Zaczęło się ciekawie. Foto fajne ...
Czekam na "cdn" :)
Pozdrawiam.

Rysiek_O
2.03.14, 19:03
Interesujący wstęp. Będę tu zaglądał z przyjemnością i zaciekawieniem.

empeel
5.03.14, 15:39
Wyjaśnienie Twojej przygody znalazłem na tej stronie:

http://danielzyzniewski.bloog.pl/id,2786682,title,Kobieta-w-Maroku,index.html?smoybbtticaid=612507

Cytat:

"Nie wolno Marokańskich kobiet fotografować! Warto zapytać o zgodę, ale tylko wtedy, gdy nawiązany został jakiś kontakt. Kiedy w Maroku fotografuję muszę liczyć na szczęście, że jakaś kobieta nie zauważy, w przeciwnym wypadku zasłania się natychmiast. Zdarza się także mężczyzna, zwłaszcza wśród starszych, a zatem bardziej konserwatywnie nastawionych, że zareaguje agresywnie i trzeba przeprosić i… uciekać."

Pozdrawiam

Syd Barrett
5.03.14, 22:13
O widzisz, kolejny powód, żeby nosić kilka mniejszych kart, które w przypadku skasowania zdjęć można odstawić i później odtworzyć.

Mirek54
5.03.14, 22:35
O widzisz, kolejny powód, żeby nosić kilka mniejszych kart, które w przypadku skasowania zdjęć można odstawić i później odtworzyć.

Typowe.Kombinowac do skutku bo sitasna fotecke bede miec.A nie mozna po prostu bez kombinowania,bez oszukiwania.Uszanowac czyjes zasady nie jest trudno a moze sie myle,moze to juz w genach siedzi aby moje bylo najmojsze.

Syd Barrett
5.03.14, 23:02
Jasne, taki Bruce Gilden na pewno zawsze pytał o zgodę. Czasem nie ma wyjścia. Każdy może postępować wg swoich zasad. Nie jestem zwolennikiem chamskiego zaskakiwania, ale jak czasem chcę zrobić zdjęcie to po prostu je robię a osoby na nich, w większości, nawet o tym nie wiedzą.

Mirek54
5.03.14, 23:20
Jasne, taki Bruce Gilden na pewno zawsze pytał o zgodę. Czasem nie ma wyjścia. Każdy może postępować wg swoich zasad. Nie jestem zwolennikiem chamskiego zaskakiwania, ale jak czasem chcę zrobić zdjęcie to po prostu je robię a osoby na nich, w większości, nawet o tym nie wiedzą.


Ale mnie nie interesuje czy ktos gdzies kiedys kogos i to dla mnie nie jest wyznacznikem.Zawsze jest jakies wyjscie.Jedne takie drugie inne.Kwestia tego czy nie robisz pozniej zeza przy goleniu.A z tym postepowaniem ,ze kazdy wg swoich zasad to masz racje.

empeel
5.03.14, 23:37
Syd Barrett, na stronie Gildena wita nas cytat: "Słynę z robienia zdjęć z bliska, a im jestem starszy, tym bliżej podchodzę". Jakoś wydaje mi się, że trudno o bliskość bez zgody fotografowanego, przynajmniej jeśli nie chce się zarobić fangi w nos... Ale zgoda, czasem dyskrecja jest nieodzowna i bez "czajenia się" nie da się uchwycić ulotnej chwili.

W każdym razie chciałem tylko zaproponować gospodarzowi wątku możliwe wytłumaczenie jego nieprzyjemnej przygody z policjantem. Zdjęcia z Maroka fajne, czekam na następne, koniecznie z barwnym komentarzem :-)

mpodroznik
6.03.14, 00:13
Witam, dziękuje wszystkim za komentarze i zainteresowanie.

Jest możliwe ze chodziło o fotografie kobiet, niemniej jednak one były ubrane w burki, co przynajmniej dla niewprawnego obserwatora (przypadek autora) stanowi niemałą trudność w ich odróżnieniu. Zaryzykowałbym twierdzenie, ze nawet wyćwiczone oko miałoby trudność.
Jeśli miałbym spekulować dalej, to kobiety specjalnie były ubrane w burki, aby właśnie nikt nie mógł ich rozpoznać. W Maroku, z moich obserwacji, burki nie są powszechnie spotykane.

Nigdy nie kryje się z faktem robienia zdjęć - stoję blisko rozgrywanej sceny gdyż zazwyczaj robię zdjęcia na ogniskowych 35-50mm ekw. W Maroku często usłyszycie "no photo" i wtedy należy przestać robić zdjęcia. Tutaj niestety nie dostałem takiego ostrzeżenia, chyba ze było ono w języku, którego nie potrafiłem zrozumieć.

Generalnie, jeśli ktoś jedzie do Maroka robić zdjęcia ludziom, to musi się nastawić na ograniczoną ich ilość lub po prostu za nie płacić (nie polecam).

Watek będę kontynuować jak tylko wyrobie się z pracą.

Serdecznie pozdrawiam

empeel
6.03.14, 10:25
Wydaje mi się, że muzułmańskie kobiety nie zakładają burek po to, żeby utrudnić identyfikację turystom z aparatami ;-) Może po prostu trafiłeś na grupę ubogich (zbieranie zgubionych przez handlarzy ryb) kobiet z ultrakonserwatywnego środowiska i komuś nie spodobało się to, że łamiesz ustalone w tym środowisku zasady.
Odnośnie do stwierdzenia Syda, że każdy może postępować według własnych zasad - w krajach muzułmańskich może się to skończyć źle, a nawet tragicznie. Byłem parę razy na Bliskim Wschodzie (wprawdzie 15 lat temu, ale od tego czasu nie doszło tam do jakiegoś wyjątkowego rozluźnienia obyczajów) i pamiętam, że trzeba było bardzo się pilnować. Na przykład ostrzegano nas całkiem poważnie, że zagadywanie na ulicy syryjskich kobiet może się skończyć spotkaniem z prokuratorem, o ile nerwowy mąż, ojciec, brat lub inny opiekun zagadniętej nie włoży Ci wcześniej noża pod żebro.
Zresztą będąc w 2008 roku w Rumunii (wtedy już w UE) przeżyłem nieprzyjemną przygodę, kiedy w Baia Mare, niewielkim mieście w Maramureszu, czyli na rumuńskiej prowincji, przypadkowy starszy jegomość okrutnie zrugał na ulicy moją koleżankę za niestosowny strój. Według zachodnich standardów strój nie był szokujący, nie byliśmy w cerkwi ani innym tego typu miejscu. Kiedy wejdziesz między wrony... (dla podróżników stosowniejsza jest wersja angielska: When in Rome, do as the Romans do).
Pozdrawiam wszystkich podróżników :-)

kon
6.03.14, 16:06
Pozdrawiam wszystkich podróżników :-)
112110

mpodroznik
6.03.14, 20:54
Wydaje mi się, że muzułmańskie kobiety nie zakładają burek po to, żeby utrudnić identyfikację turystom z aparatami ;-) Może po prostu trafiłeś na grupę ubogich (zbieranie zgubionych przez handlarzy ryb) kobiet z ultrakonserwatywnego środowiska i komuś nie spodobało się to, że łamiesz ustalone w tym środowisku zasady.

Chodziło mi o to ze ze względu na dość kłopotliwą sytuacje kobiety celowo w tym miejscu pojawiały się w burkach. Po prostu nie chcą aby ktoś je rozpoznał. W innych miejscach/miastach burki należały do rzadkości.





Pozdrawiam wszystkich podróżników :-)

Pozdrowienia!

abir
6.03.14, 23:07
dawaj fajne zdjęcia, nie na darmo założyłem subskrypcję:)

empeel
6.03.14, 23:18
Chodziło mi o to ze ze względu na dość kłopotliwą sytuacje kobiety celowo w tym miejscu pojawiały się w burkach. Po prostu nie chcą aby ktoś je rozpoznał. W innych miejscach/miastach burki należały do rzadkości.

Okej, wreszcie do mnie dotarło ;-) Jakiś oporny ostatnio jestem...

mpodroznik
7.03.14, 22:45
Witam serdecznie po małej przerwie. Dziś chciałbym kontynuować temat Essaouiry. To małe miasteczko jest częstym miejscem wypadów turystycznych. Zapewne są ku temu jakieś powody, mnie osobiście poza portem nie przykuło nic szczególnego w tym mieście. W Essaouirze widać mocne wpływy Portugalii, są miejsca w których można się architektonicznie poczuć jak w Europie.

Typowy stragan z zielenina – głównie mięta używana do herbaty Marokańskiej.
5:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995591863_6e84470d67_b-1.jpg
źródło (http://farm3.staticflickr.com/2873/12995591863_6e84470d67_b.jpg)


Po pracy jest i pora na odpoczynek:
6:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995876264_56999b2f8d_b-1.jpg
źródło (http://farm3.staticflickr.com/2623/12995876264_56999b2f8d_b.jpg)


Ten Pan też by już pewnie chciał odpocząć
7:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995468815_d58aa51de4_b-1.jpg
źródło (http://farm4.staticflickr.com/3327/12995468815_d58aa51de4_b.jpg)


8:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995853463_064147228c_b-1.jpg
źródło (http://farm3.staticflickr.com/2250/12995853463_064147228c_b.jpg)



9:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12996113944_f221527069_b-1.jpg
źródło (http://farm3.staticflickr.com/2177/12996113944_f221527069_b.jpg)


Wróćmy jednak do najciekawszej moim zdaniem części miasta tj do portu. Polecam przystanąć na chwilę i poobserwować. Między innymi można zobaczyć jak naprawiane są statki - wszystko dostępne w zasięgu wzroku.

10:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12700608124_f0341d72e2_b-1.jpg
źródło (http://farm6.staticflickr.com/5504/12700608124_f0341d72e2_b.jpg)

11:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12996265814_e4bfa47260_b-1.jpg
źródło (http://farm4.staticflickr.com/3316/12996265814_e4bfa47260_b.jpg)

Rybacy rozładowujący łodzie. Wśród oglądających można spotkać samego Ronaldo. Jak to z gwiazdami bywa, wszystko jest mocno podkolorowane w telewizji. Ronaldo nie zna angielskiego :shock: W piłkę kopać ponoć mu lepiej wychodzi.

12:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995831423_253042a278_b-1.jpg
źródło (http://farm3.staticflickr.com/2110/12995831423_253042a278_b.jpg)


13:
Drobni rybacy sprzedają swoje połowy osobiście na pobliskich straganach. Ryby często są patroszone, co powoduje specyficzny rybny zapaszek. Mogę się domyślać jedynie jego woni w miesiącach letnich. Na szczeście albatrosy robią co mogą aby odpadki szybko i sprawnie zostały posprzątane. Pełna harmonia z przyrodą.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995495505_459489771c_b-1.jpg
źródło (http://farm4.staticflickr.com/3344/12995495505_459489771c_b.jpg)

14:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/12995784105_c5abd75c44_b-1.jpg
źródło (http://farm4.staticflickr.com/3014/12995784105_c5abd75c44_b.jpg)

Byłbym zapomniał: zdjęcia uchwycił E-M5 – rewelacyjny aparat podróżniczy.

Dziękuje za uwagę. CDN jak tylko uwinę się z pracą.

pozdrawiam

petreq
7.03.14, 22:51
Miło się ogląda.

P.S.
E-M5 i 12-50?

mpodroznik
7.03.14, 22:57
Miło się ogląda.

P.S.
E-M5 i 12-50?

Hej, dziekuje za miłe słowa.

Na tę wycieczke zabrałem dwa obiektywy P12-35 oraz ulubiony O17/1.8. Uszczelnienia się przydały oczywiscie na pustyni/wydmach oraz ...w Fezie :D

pozdrawiam

petreq
7.03.14, 23:02
Dzięki za info.

Czekam na następną wrzutkę. :)

lisiajamka1
8.03.14, 11:28
Dodam jeszcze, że Essaouira słynie z corocznego festiwalu muzyki gnawa. Hipnotyczna, rytmiczna wraz z tańcem i klaskaniem gnawa ma moc przywoływania duchów przodków pomagających wyleczyć różne choroby, a nawet zatrucie jadem skorpiona :) Orson Welles w murach tego miasta nakręcił w 1952r. film Otello.

abir
8.03.14, 11:33
6 i 7 fajne

witia
8.03.14, 16:14
Bardzo dobre foto mpodroznik.
Pozdrawiam.

Syd Barrett
8.03.14, 16:25
Super!

marekb1410
8.03.14, 17:12
Miłe dla oka zdjęcia :)

yamada
10.03.14, 20:52
fajnie się zapowiada, odwiedzać będę :)

Mirek54
11.03.14, 19:59
Nie ciagnie Ciebie by tak suwakami bardziej sie pobawic przy fotkach?????112443

osiem1984
11.03.14, 22:14
Świetnie się czyta i fajnie to wygląda.

---------- Post dodany o 21:14 ---------- Poprzedni post był o 20:58 ----------

mpodroznik
11.03.14, 22:45
Nie ciagnie Ciebie by tak suwakami bardziej sie pobawic przy fotkach?????112443


Hej, ciekawie wyszło, zmieniła się tonacja zdjęcia. Teraz jest trochę mroczniej i tajemniczno.
Nie kręcę suwakami, bo po prostu się na tym nie znam. Robię wyłącznie drobne korekty w LR. Ale efekt mnie nie powiem - bardzo zainteresował. Da się tak zrobić w Lightroom?

---------- Post dodany o 21:45 ---------- Poprzedni post był o 21:44 ----------

Dziękuje wszystkim odwiedzającym za komentarze.

serdecznie pozdrawiam

mpodroznik
15.03.14, 17:49
Witam ponownie wszystkich. Tym razem chciałem Wam przybliżyć nieco jak wyglądają miejsca pomiędzy miastami i wioskami. Naprawdę warto wypożyczyć auto i przejechać się przez ten kraj, gdyż widoki, szczególnie w górach są niezapomniane.

Ciekawym i zabawnym doświadczeniem jest wypożyczanie auta w „renomowanej” firmie Europcar. Podczas odbioru auta, człek przyzwyczajony jest do europejskich standardów, wypełnialiśmy cierpliwie wszelkie zadrapania i wgniecenia. Po około 15m karta pojazdu przypominała mapę cmentarza, ilość krzyży była tak duża pracownik Europcara się poddał i powiedział ze już nie będzie nic wypełniać.

Jadąc przez wysoki Atlas należy mieć na uwadze ze w górach może pojawić się śnieg i droga może być zamknięta nawet przez kilka dni. W praktyce nie da się wypożyczyć auta z zimowymi oponami, także radzę zwrócić na to uwagę. Na kilka dni przed naszym przejazdem spadł śnieg… Z udawanym zachwytem oglądaliśmy aktualne zdjęcia naszego gospodarza chwalącego się pięknie ulepionym bałwanem, zastanawiając się czy faktycznie Dacia logan na letnich oponach przejedzie przez góry. Marokańczycy szybko uprzątnęli śnieg, słońce zrobiło swoje, zabierając nam niewątpliwą dawkę przygody.

15:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13168485285_28c581ff2f_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3709/13168485285_28c581ff2f_b.jpg)


16:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13168526213_ea22e92cc5_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2243/13168526213_ea22e92cc5_b.jpg)

17:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13168632934_d0994755c3_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3684/13168632934_d0994755c3_b.jpg)


18:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13168449773_efc1339419_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3703/13168449773_efc1339419_b.jpg)


19:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13168584514_a92bee6c97_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7376/13168584514_a92bee6c97_b.jpg)

20: Podobnież dzieje sie to raz na pare lat - woda zabiera ze sobą parę kilometrów drogi. Nasze auto dostało +10 do sprawności w terenie

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13169062374_2982f97660_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2830/13169062374_2982f97660_b.jpg)


21: Czasami możemy też spotkać przemiłe towarzystwo.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13169034894_9f17bd5a1a_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7076/13169034894_9f17bd5a1a_b.jpg)


22: Kazbah pośrodku niczego

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13169357604_cf95623972_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7054/13169357604_cf95623972_b.jpg)

23:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/13169288264_a2434174ee_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2798/13169288264_a2434174ee_b.jpg)


Dziękuję za uwagę i pozdrawiam

abir
15.03.14, 17:52
fajne zdjęcia na zakończenie

Rysiek_O
15.03.14, 17:53
Oglądam z zainteresowaniem. Fajny splot słowno- zdjęciowy.

waruga
15.03.14, 18:27
23 fajna z gorami w tle.

kon
15.03.14, 19:53
Za Atlas nagroda:idea:

jarovit
15.03.14, 20:24
Afrykańskie polskie drogi. Swojsko tak trochę.

realnasty
16.03.14, 18:08
Jakoś umknęła mi przedostatnia wrzutka, ale na szczęście nadrobiłam, bo bardzo przyjemne foty.

Syd Barrett
27.03.14, 13:58
Czy to już koniec?

mpodroznik
1.04.14, 18:11
Witam,

to jeszcze nie koniec, ale gonia mnie sprawy zawodowe i nie miałem jeszcze okazji przejrzeć a tym samym obublikować zdjęc.

Dziękuje wszystkim za odwiedziny i komentarze.

Saboor
1.04.14, 18:13
Witam,
to jeszcze nie koniec, ale gonia mnie sprawy zawodowe i nie miałem jeszcze okazji przejrzeć a tym samym obublikować zdjęc.

Poczekamy.

and123
4.04.14, 23:57
Spędziłem ostatnio w Maroku kilka miesięcy.

1. Moim skromnym zdaniem, policjant krzyczał, gdyż robiłeś zdjęcia w porcie, a oni mają na tym punkcie wielkie uważanie.
2. Czy jesteś pewien, że kobiety były w burkach ? Ja nie widziałem w Maroku żadnej, to znaczy dokładnie jedną,
która jak się okazało, przyjechała do krewnych z Arabii Saudyjskiej. Burki, to takie nakrycie głowy, gdzie tylko oczy widać.
3. W Essaouiri jest "fotogeniczna" medyna.

mpodroznik
5.04.14, 10:48
And123 - dziekuje za odwiedziny i komentarz. Mimo ze ja bylem tylko dwa tygodnie a nie jak Ty kilka miesięcy, to praktycznie w kazdym miescie udało mi się spotkać kobiety w burkach, chodz jak pisałem nie jest to widok częsty.

pozdrawiam

mpodroznik
5.04.14, 13:37
Witam ponownie.

Wybrałem dla Was trochę zdjęć z miejsca, które zrobiło na mnie największe wrażenie w Maroku. Zapach, ścisk i labirynt – tak zapamiętałem Fez. Zatrzymaliśmy się w samej medynie, pierwszego dnia nasz gospodarz przestrzegł nas przed częstym gubieniem się turystów :D Ilość zakrętów, uliczek jest faktycznie przytłaczająca i osoby, które mają problem z orientacją faktycznie mogą mieć problem z powrotem do mieszkania/hotelu. Na szczęście wzdłuż najważniejszych tras są drogowskazy wraz z numeracją punktów, dzięki którym mamy ułatwioną nawigację. Osoby, które maja na bakier z mapą – tylko GPS lub pomoc lokalnych dzieci, które z przyjemnością za twardą walutą odprowadzą nas w dowolne miejsce w medynie.

W samej medynie faktycznie toczy się dalej prawdziwe życie. Można je poczuć od pierwszego dnia. Charakterystyczny zapach stęchlizny nierzadko pomieszany z chemią używaną do obróbki skór towarzyszy nam w sporej ilości miejsc. Wzdłuż wąskich ulic ustawione są stragany, na których możecie kupić nie tylko owoce i warzywa, czy lokalne wyroby, ale również buty „made in china”. Miłośnicy retro mogą również spotkać tutaj w sprzedaży nawet telewizory z lampą kineskopową.


24: Jedna z zatłoczonych uliczek

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640654865_1efaef9006_b-1.jpg
źródło (https://farm6.staticflickr.com/5487/13640654865_1efaef9006_b.jpg)

25:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640651053_9c339ca132_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3815/13640651053_9c339ca132_b.jpg)

26:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640659553_c9889b3e27_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2919/13640659553_c9889b3e27_b.jpg)

27: Jeden z wielu punktów w którym dalej wyrabiane są ręcznie rzeczy codziennego użytku

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641005894_92f060df68_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7100/13641005894_92f060df68_b.jpg)

28: Na czymś trzeba gotować, prawda?

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641013084_41f4f854ab_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7182/13641013084_41f4f854ab_b.jpg)

29:Jeden z typowych straganów

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640768163_18b56c001b_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7084/13640768163_18b56c001b_b.jpg)

30: Chcecie zielenine?

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641080224_114c411ce1_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7017/13641080224_114c411ce1_b.jpg)

31: A może kurczaka na kolacje?

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641072844_522ccff919_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7071/13641072844_522ccff919_b.jpg)

32: Niektórzy przygotowują swój obiad na ulicy. Jest zielone to pewnie zdrowe.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640751183_9fedc40d4d_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7158/13640751183_9fedc40d4d_b.jpg)

33: Skarpetki, mandarynki i chusty. Nigdy nie wiadomo co sie przyda.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640732505_cee9e26872_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3832/13640732505_cee9e26872_b.jpg)


34:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641019734_b5767ac3b8_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2829/13641019734_b5767ac3b8_b.jpg)

35:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640731813_65c7d12f67_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2892/13640731813_65c7d12f67_b.jpg)

36: Podglądniete w meczecie. Niestety nie można wchodzic do środka

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641056274_0c590c5eff_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7404/13641056274_0c590c5eff_b.jpg)



37: Osiołki to podstawa transportu w medynie.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640762285_be8a5b2ba6_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3827/13640762285_be8a5b2ba6_b.jpg)

38:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641041544_70bc464fe9_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2849/13641041544_70bc464fe9_b.jpg)


39: Widok na jedna z grabarni. Marokańczycy sprytnie oferują za darmo możliwość zrobienia zdjęć z dachu swojego domu, przy czym przejscie jest przez sklep. Zasada wzajemności sprawia ze dzieki temu maja sprzedaż.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640674143_18b9a613d9_b-1.jpg
źródło (https://farm3.staticflickr.com/2940/13640674143_18b9a613d9_b.jpg)

40: Widok na garbarnie w całej okazałości. Niestety kult blachy falistej robi furrorę i tutaj.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13640669795_e350f4d6c0_b-1.jpg
źródło (https://farm4.staticflickr.com/3709/13640669795_e350f4d6c0_b.jpg)

41: Prawdziwi bohaterowie miasta. Jeśli ktoś lubi koty to w Fezie spotka go doborowa armia.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641024204_a7aa9eb765_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7040/13641024204_a7aa9eb765_b.jpg)

42: Wystarczy na chwilę wyjść z medyny...

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/13641036774_ae3d34c424_b-1.jpg
źródło (https://farm8.staticflickr.com/7456/13641036774_ae3d34c424_b.jpg)

Ciekawostka : nie zauważyłem tego dopóki nie uświadomiła mi tego moja lepsza połowa. W Fezie jak pytaliśmy kogoś na ulicy np. o drogę to nieważne czy pytałem ja czy moja żona – większość odpowiedzi była skierowana tylko do mnie. W Marakeszu to nie było tak widoczne.

Dziekuje za uwagę i pozdrawiam. Cdn.

koronax
5.04.14, 14:16
Bardzo ładne zdjęcia. Bardzo mi się podobają.
Ostatnie wygląda jakby jakiś mnich z osiołkiem szedł. :grin:

kon
5.04.14, 16:20
Wspaniala wedrowka......

alnico
5.04.14, 18:42
Świetny wątek, fajnie się tu zagląda :grin:

Janeczek
5.04.14, 19:14
39-40 swietne ujecia

pozdroofka

szafir51
5.04.14, 19:34
świetne zdjęcia, wrzucaj dalej fotki okraszone Twoim komentarzem - będę zaglądał :)

realnasty
5.04.14, 19:46
Ja też już się zadomowiłam :)

osiem1984
5.04.14, 19:58
Nadrobiłem cały wątek. Ostatnia wrzutka bardzo ciekawa. Rewelacyjnie ukazane życie ulicy. Maroko to jeden z krajów, które chciałbym szybko zobaczyć, ale czekam aż mi nieco synek podrośnie. Jakie wrażenia w garbarni, podobno przeraźliwe śmierdzidło od tych dziur z barwnikami? Jak już napisałem bardzo spodobały mi się zdjęcia ulicy i muszę zadać Ci pytanie, tylko odpisz szczerze, bo być może mi to pomoże. Mam spory problem w robieniu zdjęć własnie takich jak Twoje. Uliczka, ludzie, normalne życie. Zawsze pytasz czy możesz zrobić zdjęcie czy nie masz tej bariery, żeby wyjąc aparat i po prostu uruchomić migawkę? Zawsze jakoś głupio mi zapytać, czy ktoś ma ochotę być sfotografowany, czasami nawet nie chcę, żeby nie popsuło to naturalności zachowania, z drugiej strony czuje obawę, że ktoś mnie przyuważy, że w niego celuję, przez to bardzo często w ogóle rezygnuję ze zrobienia zdjęcia. Możesz coś poradzić tylko tak szczerze od serca?

salvadhor
5.04.14, 20:38
Mam spory problem w robieniu zdjęć własnie takich jak Twoje. Uliczka, ludzie, normalne życie. Zawsze pytasz czy możesz zrobić zdjęcie czy nie masz tej bariery, żeby wyjąc aparat i po prostu uruchomić migawkę? Zawsze jakoś głupio mi zapytać, czy ktoś ma ochotę być sfotografowany, czasami nawet nie chcę, żeby nie popsuło to naturalności zachowania, z drugiej strony czuje obawę, że ktoś mnie przyuważy, że w niego celuję, przez to bardzo często w ogóle rezygnuję ze zrobienia zdjęcia. Możesz coś poradzić tylko tak szczerze od serca?

Tak z doświadczenia - ulica w Maroku, a ulica w naszym kraju to dwie różne sprawy :) Kraje arabskie, a ściślej kultury islamskiej, rządzą się swoimi prawami w relacjach damsko-męsko-trzecioosobowych. Zasadniczo kobiet nie powinno się fotografować (ale czasem się zgodzą - a trzeba pytać (a już musowo, jak kobieta z mężem), albo robić z ukrycia), panów za przyzwoleniem (skinięcie głowy, drobny bakszysz), dzieci - to zasadniczo przekupujemy cukierkami :) W Polsce to po prostu stań na ulicy no i pstrykaj. Im dysktretniej, tym większe szanse na naturalność, oryginalność i tak dalej, czyli ogólny wzrost walorów artystycznych fotografowanej okoliczności.

A materiał w tym wątku - wyborny, miód na serce, aż czuję zapach tych ulic (niekoniecznie zawsze pachnących garbowaną skórą i odczynnikami, o nie) :)

mpodroznik
5.04.14, 21:15
Dziękuje wszystkim za odwiedziny i dobre słowa. Jest mi niezmiernie miło, że mogłem pokazać Wam migawki z moich podróży.

Jeśli chodzi o garbarnie to nie pachnie tam najlepiej. To oczywiście jest kwestia subiektywna nie mniej jednak wszyscy oglądający garbarnie dostali świeżą miętę, jako antidotum do wąchania. Moja prawie siedmioletnia córka dosyć kategorycznie odmawiała dłuższych postojów w okolicach garbarni ;)

Co do robienia zdjęć na ulicy, tutaj już odpowiedział Salvadhor. Ja ze swej strony chce dodać że, jeśli to możliwe to staram się nawiązać jakiś kontakt z ludźmi, odczekuje trochę aby moja obecność stała się neutralna a potem robię im zdjęcia. Nie zawsze jest to niestety możliwe, w szczególności w zatłoczonych miejscach – wtedy o ile kulturowo mogę – wówczas po prostu robię zdjęcia. Np. z ostatniej wrzutki dwa zdjęcia pochodzą z takiego kontaktu/rozmowy.

Najbardziej w podróżowaniu cenię sobie rozmowę z ludźmi, niestety jest to dobro rzadko dostępne. Poza barierą językowa, czasami jesteśmy po prostu intruzem i nikt dla nas zwyczajnie nie ma czasu. Z Maroka najbardziej zapamiętałem rozmowę z młodymi ludzmi w Merzouga, podczas których ze zdziwieniem odkryłem ze to ja im opowiadam jak jest w innych częściach Maroka.

Serdecznie pozdrawiam

osiem1984
5.04.14, 21:18
Salvadhor byłem nie raz w kraju arabskim i ja o tym wszystkim co napisałeś wiem doskonale, niemniej mimo to, jakoś nie mam odwagi by czasami z ukrycia coś pstryknąć, a fotka pozowana to dla mnie jest neistety już nieco wyzbyta tej naturalności (w przypadku ukazania ulicy).

Sawa
29.04.14, 12:20
Fajny zestaw zdjęć - wciąga.
Jest kolorowo, soczyście, atrakcyjnie dla mnie, Europejczyka, ktory takich klimatów na ulicy miejscowej nie spotyka.
Oprowadzaj nas dalej, opowiadaj o Maroku.

pozdrawiam,

K_Puchatek
29.04.14, 12:43
Ciekawy wątek...
Bardzo przyjemnie się czyta i ogląda, duże brawa za "widoki z ulicy" a nie tylko kazby i "turystyczne" fotki....
Taka "codzienność" innej kultury, bardzo fajnie pokazana...
Pozdrawiam

mpodroznik
15.05.14, 20:51
Witam serdecznie. Bardzo dziekuje wszystkim za odwiedziny oraz komentarze. Jest mi niezmiernie milo ze zdjecia mogly przez pare chwil zagoscic na Waszych monitorach. W planie mam caly czas dokonczenie wrzuty, niestety do tej pory brakło czasu. Ot brakuje mi wstrzyczasowymacza ;)

realnasty
15.05.14, 21:04
Wstrzyczasowymacz Ci nie pomoże, potrzebujesz czasowstrzymywacza :P

mpodroznik
15.05.14, 21:47
Czasowstrzymywacz? To musi być jakiś nowszy wynalazek. Dawniej sie uzywało wstrzyczasowymaczów ;)

pozdrawiam