Zobacz pełną wersję : Lightroom 5 - jak wyostrzyć zdjęcie do wstawienia na forum?
Od paru tygodni używam Lightroom 5. Troszkę intuicji, nieco filmików z sieci i program da się obsługiwać. Na ten moment najwięcej problemów mam z wyostrzeniem zdjęć przygotowywanych do wstawienia na forum. W bibliotece LR 5 fotka wydaje się dobrze wyostrzona, a po wstawieniu na forum jej jakość znacznie się pogarsza. Jak sobie z tym radzicie? Jakie nastawy stosujecie w wyostrzaniu i eksporcie zdjęć?
Zaraz podejdę do komputera. Tez jestem rookie w LR
nie wiem czy robię dobrze, bo żaden ze mnie fachura. ale zmniejszam rozmiar w photoshop elements używając funkcji zmień rozmiar, zaznaczam z wyostrzaniem, potem używam funkcji zapisz do internetu
Rysiek_O, a zanim wrzucisz na Forum to zmniejszasz rozmiar do poniżej 1GB? Dobrze by było abyś jakiś przykład podał.
Rysiek_O, a zanim wrzucisz na Forum to zmniejszasz rozmiar do poniżej 1GB? Dobrze by było abyś jakiś przykład podał.
Wywołuję RAW w LR5, tam ORF ma ok 9 MB. Koryguję detale, w tym ostrość i zapisuję (eksportuje) jako jpg w rozmiarze ok 300 kB. Takie pliki wklejam do postów.
Rychu, ja mam tak:
Dziekuję, poprawie u siebie. Prawdopodobnie zaniżyłem rozdzielczość (Resoluton) Ty masz ustawione 200, a ja ledwie 77.
Nie chcesz pracować na wersji spolszczonej ?
Był na forum cały długi wątek o wyostrzaniu. I to niedawno.
O, w wątku helmutha, od tego postu: https://forum.olympusclub.pl/threads/10438-Zdj%C4%99cia-helmutha?p=1041405&viewfull=1#post1041405
Wywołuję RAW w LR5, tam ORF ma ok 9 MB. Koryguję detale, w tym ostrość i zapisuję (eksportuje) jako jpg w rozmiarze ok 300 kB. Takie pliki wklejam do postów.
Czyli jak te jpgi po pomniejszeniu u siebie przeglądasz to jakość jest OK, a jak wrzucasz na forum to są gorsze?
Popatrzyłem u siebie - po pomniejszeniu do 1024x683 mam przeważnie powyżej 500kb rozmiar i to co widzę na forum w zasadzie zgadza się z tym co widzę u siebie. Może podnieść quailty do 99% i zobacz czy to coś da. Druga metoda to wyostrzenie po pomniejszeniu.
Dziekuję, poprawie u siebie. Prawdopodobnie zaniżyłem rozdzielczość (Resoluton) Ty masz ustawione 200, a ja ledwie 77.
Nie chcesz pracować na wersji spolszczonej ?
Uprzedzam, nie wiem jak wymienione poniżej opcje są przetłumaczone w polskiej wersji.
To nic nie da. Pixels per inch to zupełnie inna para kaloszy. Tutaj konkretnie wystarczy, że ustawisz Output Sharpening. Zwykle opcja Sharpen for ustawiona na standard i Amount ustawione na Screen wystarczają. Trzeba zwrócić uwagę na te opcje jeśli będziesz chciał te same zdjęcie wysłać na papier. Wówczas trzeba ponownie wyeksportować zdjęcia, nie tylko z większą rozdzielczością w pikselach, ale wybrać opcje matte lub glossy paper.
A jeśli już przy jesteśmy przy papierze. Tu może przydać się opcja Resolution. Jeśli zechcemy ustawić Resize to fit jako Dimensions i określić rozmiar eksportowanego zdjęcia w calach (in) lub centymetrach (cm), wówczas Resolution ustawione na wskazaną wartość (przeważnie jest to ustawione na 240) będzie przeliczane na rozdzielczość w pikselach. Czyli wysokość lub szerokość w centymetrach pomnożona przez parametr Resolution.
Rysiek, czy wyostrzasz sam obraz jeszcze w trakcie obrabiania zarówno globalnie (Panel Detail) jak i lokalnie przez Adjustment Brush?
---------- Post dodany o 19:44 ---------- Poprzedni post był o 19:40 ----------
Czyli jak te jpgi po pomniejszeniu u siebie przeglądasz to jakość jest OK, a jak wrzucasz na forum to są gorsze?
Popatrzyłem u siebie - po pomniejszeniu do 1024x683 mam przeważnie powyżej 500kb rozmiar i to co widzę na forum w zasadzie zgadza się z tym co widzę u siebie. Może podnieść quailty do 99% i zobacz czy to coś da. Druga metoda to wyostrzenie po pomniejszeniu.
Można też użyć Limit File Size To i osiągnąć zamierzaną wielkość pliku. Przy założeniu, że operuje się rozdzielczością 1000-1300 px po dłuższym boku, można się spodziewać Quality na poziomie 95-97. Trzeba mieć bardzo dużo detali by ten parametr spadł poniżej wartości 95.
Od paru tygodni używam Lightroom 5. Troszkę intuicji, nieco filmików z sieci i program da się obsługiwać. Na ten moment najwięcej problemów mam z wyostrzeniem zdjęć przygotowywanych do wstawienia na forum. W bibliotece LR 5 fotka wydaje się dobrze wyostrzona, a po wstawieniu na forum jej jakość znacznie się pogarsza. Jak sobie z tym radzicie? Jakie nastawy stosujecie w wyostrzaniu i eksporcie zdjęć?
Radzę sobie w ten sposób, że po wywołaniu, obróbce w Lightroom eksportuje zdjęcie w pełnej rozdzielczości (16-bit tif)do programu PSE i w nim zmniejszam zdjęcie i wyostrzam. (później tego tifa najczęściej kasuję) O tyle lepsze rozwiązanie, ze mam bieżący podgląd jak przeskalowane i wyostrzone zdjęcie wygląda. Dopiero wówczas zapisuje do docelowego formatu jpg.
Używając tylko Lightroom musisz poeksperymentować z poziomem wyostrzania (są trzy) przy przeskalowaniu i zapisie do jpg. Znaczenie może mieć przy tm wyborze także rodzaj zdjęcia, architektura, krajobraz czy portret. Z czasem będziesz wiedział jaki poziom wyostrzania zastosować. Zdjęcie oryginalne w LR należy też zazwyczaj wyostrzyć przed przeskalowaniem i wyeksportowaniem do jpg.
Warto też pamiętać, że najlepszy efekt wyostrzania osiągniemy na zmniejszonym już uprzedni do wymaganej rozdzielczości zdjęciu. Czyli jak już mamy .jpg np 900kb 800x600px to dopiero to zdjęcie wyostrzamy - jest to ostatnia czynność.
Warto też pamiętać, że najlepszy efekt wyostrzania osiągniemy na zmniejszonym już uprzedni do wymaganej rozdzielczości zdjęciu. Czyli jak już mamy .jpg np 900kb 800x600px to dopiero to zdjęcie wyostrzamy - jest to ostatnia czynność.
To prawda, z tym, że dla zdjęcia 800x600pix w zupełności wystarczy waga 300KB.
Radzę sobie w ten sposób, że po wywołaniu, obróbce w Lightroom eksportuje zdjęcie w pełnej rozdzielczości (16-bit tif)do programu PSE i w nim zmniejszam zdjęcie i wyostrzam. (później tego tifa najczęściej kasuję) O tyle lepsze rozwiązanie, ze mam bieżący podgląd jak przeskalowane i wyostrzone zdjęcie wygląda. Dopiero wówczas zapisuje do docelowego formatu jpg.
Eksport to TIFF przyda się gdy będziesz chciał zrobić ze swojego zdjęcia format wystawowy. Wówczas otrzymany za pomocą Lightrooma TIFF powinien trafić do dalszego opracowania (powiększenia).
Używając tylko Lightroom musisz poeksperymentować z poziomem wyostrzania (są trzy) przy przeskalowaniu i zapisie do jpg. Znaczenie może mieć przy tm wyborze także rodzaj zdjęcia, architektura, krajobraz czy portret. Z czasem będziesz wiedział jaki poziom wyostrzania zastosować. Zdjęcie oryginalne w LR należy też zazwyczaj wyostrzyć przed przeskalowaniem i wyeksportowaniem do jpg.
Wydobywanie detali (nazwijmy to wyostrzaniem) to globalne, przez Adjustment Brush oraz przy eksporcie to mechanizm połączony. Nie ma znaczenia temat zdjęcia. Dobrze zrobione wyostrzanie na poziomie obróbki to właściwie wszystko co trzeba zrobić.
Przy wyostrzaniu globalnym warto zobaczyć jak rozkłada się maska wyostrzania. Naciskamy i przytrzymujemy klawisz Alt i suwakiem Masking jedziemy powoli w prawo. Biorąc pod uwagę opisywane tu problemy podejrzewam, że sama maska wyostrzania jak i obserwowanie krawędzi wyostrzania (Alt) do tej pory nie były używanymi funkcjami.
generalnie zauważyłem, że lepiej (przynajmniej dla mnie) wygląda wyeksportowanie pliku w pełnej rozdzielczości, zmniejszenie i wyostrzenie w innym programie. Jakoś ten mechanizm wyostrzający przy eksporcie w LR mi nie za bardzo odpowiada.
GIMP, lub IrfanView + RIOT. Też niedawno o tym pisano na forum.
Rysiek, daj jakiegoś RAW-a. Każdy siądzie ze swoim zestawem narzędzi i porównamy metody.
Eksport to TIFF przyda się gdy będziesz chciał zrobić ze swojego zdjęcia format wystawowy. Wówczas otrzymany za pomocą Lightrooma TIFF powinien trafić do dalszego opracowania (powiększenia).
Wychodzę z założenia, że zawsze lepiej mieć lepszy jakościowo materiał nawet tylko do przeskalowania i wyostrzenia. Później i tak tego tifa kasuję. Obrobione zdjęcie wraz z parametrami pozostaje i tak w Lightroom i zawsze można wyeksportować do formatu w zależności od potrzeb.
Przy wyostrzaniu globalnym warto zobaczyć jak rozkłada się maska wyostrzania. Naciskamy i przytrzymujemy klawisz Alt i suwakiem Masking jedziemy powoli w prawo. Biorąc pod uwagę opisywane tu problemy podejrzewam, że sama maska wyostrzania jak i obserwowanie krawędzi wyostrzania (Alt) do tej pory nie były używanymi funkcjami.
Fakt to istotna sprawa i zawsze przy operowaniu maską robię to przy wciśniętym jednocześnie lewym Alt aby wiedzieć jakie obszary będą podlegać wyostrzeniu.
Maska jest super ale warto pamiętać o tym, że potrafi ona ukryć zbyt mocne wyostrzenie zdjęcia - ja używam jej na końcu (do zakrywania).
Ciekaw jestem też opinii dot. wyostrzania wstępnego jeszcze przed eksportem do jpg i pomniejszeniem...
Maska jest super ale warto pamiętać o tym, że potrafi ona ukryć zbyt mocne wyostrzenie zdjęcia - ja używam jej na końcu (do zakrywania)....
Przyznam nie za bardzo rozumiem. Suwak maski (z tego co wiem) w wyostrzaniu LR decyduje o tym co, jakie, obszary będą wyostrzone. Przy masce ustawionej na 0 wyostrzone bedą wszystkie piksele na zdjęciu, łącznie z tymi na gładkich obszarach (jak szum). Na jakiej zasadzie maska może ukryć zbyt wyostrzone zdjecie to nie wiem. Jak użyć na końcu do zakrywania (czego?) też nie łapie o co chodzi.
Ciekaw jestem też opinii dot. wyostrzania wstępnego jeszcze przed eksportem do jpg i pomniejszeniem...
To zależy... Od jakości szkła między innymi:wink: oraz docelowego przeznaczenia, czyli net, odbitki, etc. No, ja stosuję na ogół.
Rysiek, daj jakiegoś RAW-a. Każdy siądzie ze swoim zestawem narzędzi i porównamy metody.
Służę uprzejmie. Sam tez popracuje nad tą fotką i zobaczymy co można z niej wyciągnąć, a ile ja potrafię ( lub nie)
Jak mogę, to ja też. :grin:
110828
Bodzip, a u Ciebie została winieta i "duchy" wokoło samaljotu :-P
To ognie św. Elma. :mrgreen:
Sądzę, że Rysiek_O jest zainteresowany przede wszystkim jak wyostrzyć dobrze w Lightroom.
Od paru tygodni używam Lightroom 5. Troszkę intuicji, nieco filmików z sieci i program da się obsługiwać. Na ten moment najwięcej problemów mam z wyostrzeniem zdjęć przygotowywanych do wstawienia na forum. W bibliotece LR 5 fotka wydaje się dobrze wyostrzona, a po wstawieniu na forum jej jakość znacznie się pogarsza. Jak sobie z tym radzicie? Jakie nastawy stosujecie w wyostrzaniu i eksporcie zdjęć?
Edit.
Mnie wyszło tak: Przeskaluj na mniejszy rozmiar, teraz jest bardzo duże, a waży tyle co moje 370KB.
Mnie tak, ( tylko LR)
110830
to i ja się pobawię w tą niecodzienną poprawkę
110831
Sądzę, że Rysiek_O jest zainteresowany przede wszystkim jak wyostrzyć dobrze w Lightroom.
No to moja rada będzie trochę "od czapy". Ja po obróbce i wygenerowaniu pliku docelowego wyostrzam w PhotoSklepie. Jestem "mądry" bo mam legala, co prawda CS2, ale mnie on wystarcza.
Jak to bylo.Zabawa trwa,swiat sie kreci nie od dzis,zdarta plyta gra.....
To ja tez.Pozwolilem sobie na dwie wersje.Jedna z automata i druga gdzie kolorem zarzadzil Quato.Typowo zrobione.Wyostrzone ,pomniejszone,odszumione.Nic wiecej.W jednym tylko klik na zarzadzanie kolorem na koncu.110834110835
No to moja rada będzie trochę "od czapy". Ja po obróbce i wygenerowaniu pliku docelowego wyostrzam w PhotoSklepie. Jestem "mądry" bo mam legala, co prawda CS2, ale mnie on wystarcza.
Też wole jak pisałem operację przeskalowania i wyostrzenia zrobić w PS Elements. Mam wtedy większą kontrolę i efekt wydaje mi się lepszy.
I moja wersja.
Edit: LR 4.
110838
Przyznam nie za bardzo rozumiem. Suwak maski (z tego co wiem) w wyostrzaniu LR decyduje o tym co, jakie, obszary będą wyostrzone. Przy masce ustawionej na 0 wyostrzone bedą wszystkie piksele na zdjęciu, łącznie z tymi na gładkich obszarach (jak szum). Na jakiej zasadzie maska może ukryć zbyt wyostrzone zdjecie to nie wiem. Jak użyć na końcu do zakrywania (czego?) też nie łapie o co chodzi.
Przy zbytnim wyostrzaniu często pojawiają się artefakty - czasem gdy zastosuję mocną maskę to dopiero po jakimś czasie zauważam, że wystąpiły. Dlatego czasem warto sprawdzić co jest przykryte.
Przy zbytnim wyostrzaniu często pojawiają się artefakty - czasem gdy zastosuję mocną maskę to dopiero po jakimś czasie zauważam, że wystąpiły. Dlatego czasem warto sprawdzić co jest przykryte.
Mi artefakty kojarzą się bardziej z zbyt mocną kompresją do .jpg. Przy zbytnim wyostrzeniu jak piszesz pewnie też może podobny efekt wystąpić ale za to odpowiedzialny jest raczej suwak Amount (siła wyostrzenia), a nie Masking. W przykładowym zdjęciu ten suwak maski ustawiłem na 70. Na biało (przy wciśniętym lewym klawiszu Alt) pokazane jest co będzie podlegać wyostrzeniu.
110858 Dla porównania maska ustawiona na wartość 7 110859
Przy zbytnim wyostrzaniu często pojawiają się artefakty - czasem gdy zastosuję mocną maskę to dopiero po jakimś czasie zauważam, że wystąpiły. Dlatego czasem warto sprawdzić co jest przykryte.
Zwyczajnie, wyostrza wszystkie szumy. Można korygować za pomocą Luminance z Noise Reduction. Ale dużo lepiej jest zrobić tak jak napisał Andtor2, czyli użyć maski w Sharpening.
Na marginesie należy dodać, że klawisz Alt działa w połączeniu z pozostałymi suwakami wyostrzania, tj. Amount, Radius i Detal. Działa także z Noise Reduction. Daje dużo lepszy podgląd zmian niż wpatrywanie się w kolorowe piksele. Ponad to działa także z:
Ekspozycją pokazując maskę przepaleń,
z suwakami tonów (tutaj zamiennie w korekcji świateł pokazuje przepalenia, a w korekcji cieni zaczernienia),
w panelu Split Toning z suwakiem Hue, uwydatniając zastosowany kolor w światłach lub cieniach.
w Effects, z suwakami Midpoint, Roundness, Feather uwydatniając zakres maski i pozwalając dopasować go w niskich wartościach Amount.
Jestem tego świadom - wspomniałem tylko o masce bo na początku łatwo zrobić błąd położyć silną maskę i potem wyostrzać. Jak ostrzenie zastosujemy dla całego obrazka to widać o wiele lepiej jego efekt, trudniej przeostrzyć i dopiero potem warto maskować niektóre obszary.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.