PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki obiektyw w plener?



MichalS
3.10.07, 22:44
Pytanie narodziło się na wycieczce w ostatnią niedzielę. Podczas robienia zdjęć w plenerze kitowy 40-150 zaczął przesadnie długo ustawiać ostrość. Trochę mnie to wystraszyło, zmieniłem na 14-42 i było to samo :(
Szczególnie strzelanie w dalszy plan było nieskuteczne i kończyło się brakiem ostrości. Zaglądnąłem do korpusu, a tam... jakas nitka na systemie ostrzenia (peryskopowym).
Od razu kolejny problem, jak to wyjąć, żeby nie naśmiecić bardziej itd. itp.

Wtedy pomyślałem o jakimś uniwersalnym obiektywie, takim aby na zwykłej wycieczce nie trzeba było ich zmieniac zmieniać. Niestety sam mogę wymienic ze 2 modele Oly18-180 i Sigma18-125. Kiedyś czytałem o Sigma18-200 i nawet się troche na niego napaliłem ale chyba nie ma z mocowaniem 4/3

EDIT: Przeniosłem do bardziej odpowiedniego działu - Rafał Czarny.

Karol
3.10.07, 22:58
Jak rozumiem masz oba kity, krótszy ten nowszy lekki i mały, dłuższy pewnie też... W plenerze taka optyka nie powinna sprawiać problemu - do tego akurat najbardziej się nadaje. Na Twoim miejscu nie pakowałbym się w hipermegazoooma - co prawda masz jedno szkło w miarę uniwersalne ale i tak cięższe od Twoich obiektywów, światło takich zoomów delikatnie pisząc nie powala, jakość optyczna i AF też, a uniwersalność takiego szkła też stoi pod znakiem zapytania - nie za wąsko na szerokim końcu?
Skoro masz trochę gotówki poszedłbym na Twoim miejscu w IMHO bardziej sensowną optykę - chociażby ZD 14-54, albo skałkę ZD 50 lub którąś z Sigm - zależnie od rodzaju zdjęć jakie robisz... Liczy się światło, jakość optyczna, często szybkość i pewność AF a o to wszystko trudno w megazoomach...

dobas
3.10.07, 23:01
MichalS

łopatologicznie w punktach i telegraficznym skrócie

1) lustrzanki z wymiennymi obiektywami po to wymyślono aby te obiektywy zmieniać.
2) Obiektywy stałoogniskowe są najlepszymi z możliwych
2) Zoomy są obiektywami najgorszymi z możliwych
3) Im bardziej uniwersalny zoom na przykład jakiś wyimaginowany 14 - 500 tym bardziej kiepska jakość zdjęć tym gorsze szkło i gorze efekty
4) im krótszy zoom i im bardziej zbiżony do stałki - tym lepsze efekty (krótszy - czyli zakres)

(oczywiście możesz trafić na dobry zoom np 50 - 200 i kiepską stałkę np ruski Helios, ale zakładam że mówimy o tej samej klasie szkieł)

a więc reasumując. obiektywy typu 18 - 800 czy 18 - 12 000 ską kieppskie i nie dadzą Ci dobrych efektów, ale będą wygodne. Jeśli zależy Ci na wygodzie - kupuj takie szkło
będą jednak ciemne a to nie pomoże AF a wręcz przeciwnie

jeśli na jakości - kupuj kilka dobrych zoomów albo stałek :D (o ile Cię stać )

po to kupiłeś DSLRa aby mieć możliwość wymiany szkieł - jeśli nie... to pytam
czemu twój wybór padł na lustro a nie jakąś hybrydę ?

i na koniec - do nitki proponuję GRUSZKĘ Z MIĘKKIM KOŃCEM - do nabycia w każdej aptece, zdejmujesz obiektyw, dymasz gruszką do środka tak trzymając aparat, aby wydmuchana nitka spadła na glebę

pozdrawiam

Dobas

MichalS
4.10.07, 22:15
MichalS

łopatologicznie w punktach i telegraficznym skrócie

1) lustrzanki z wymiennymi obiektywami po to wymyślono aby te obiektywy zmieniać.
2) Obiektywy stałoogniskowe są najlepszymi z możliwych
2) Zoomy są obiektywami najgorszymi z możliwych
3) Im bardziej uniwersalny zoom na przykład jakiś wyimaginowany 14 - 500 tym bardziej kiepska jakość zdjęć tym gorsze szkło i gorze efekty
4) im krótszy zoom i im bardziej zbiżony do stałki - tym lepsze efekty (krótszy - czyli zakres)

(oczywiście możesz trafić na dobry zoom np 50 - 200 i kiepską stałkę np ruski Helios, ale zakładam że mówimy o tej samej klasie szkieł)

a więc reasumując. obiektywy typu 18 - 800 czy 18 - 12 000 ską kieppskie i nie dadzą Ci dobrych efektów, ale będą wygodne. Jeśli zależy Ci na wygodzie - kupuj takie szkło
będą jednak ciemne a to nie pomoże AF a wręcz przeciwnie

jeśli na jakości - kupuj kilka dobrych zoomów albo stałek :D (o ile Cię stać )

po to kupiłeś DSLRa aby mieć możliwość wymiany szkieł - jeśli nie... to pytam
czemu twój wybór padł na lustro a nie jakąś hybrydę ?

i na koniec - do nitki proponuję GRUSZKĘ Z MIĘKKIM KOŃCEM - do nabycia w każdej aptece, zdejmujesz obiektyw, dymasz gruszką do środka tak trzymając aparat, aby wydmuchana nitka spadła na glebę

pozdrawiam

Dobas
Dziękuję za odpowiedź :)
Dopiszę najpierw, ze od kilku lat mam Olka C-745 i korzystam z jego mobilności i możliwości makro. Zasady które Forumowicze napisali to świętość w dziedzinie lustrzanek,
ale odnośnie obiektywu to moze źle sformułowałem pytanie. Chciałbym zapytać, który z tych uniwersalnych obiektywów, które sa na rynku będą warte uwagi. Jeden z dystrybutorów w Polsce na swojej stronie przy obiektywie 18-180 pisze "HIT SPRZEDAZY" a tymczasem niewiele osób go ma. Sigma "podobno" jest zawsze gorsza. Powstaje więc dylemat.

budda
5.10.07, 15:40
Na początek w plener to chyba 14-54 byłby najrozsądniejszy jeśli chcesz dobrze ulokować trochę grosza,a do tego 50-200 jeśli masz taką potrzebę