Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Samoloty i śmigłowce w muzeach i na pomnikach



Strony : 1 [2] 3 4

Operator
8.04.14, 18:02
Operator, musisz obfotografować jeszcze kilka muzeów, a nie straszyć nas, że zostało jeszcze parę fotek. :twisted: :mrgreen:
Jako że nie lubię się cytować, to proszę przeczytać co napisałem w poście #162 tego wątku. :wink:

Jedziemy dalej z MLiA. Jeszcze jeden amerykański samolot o takim samym przeznaczeniu jak poprzednio prezentowana przeze mnie maszyna - North American F-100 Super Sabre. Oblatano go w 1953 roku, a rok później przyjęto na uzbrojenie armii USA. Podczas prób prototypu YF-100A ustanowiono na nim rekord prędkości dla tej kategorii maszyn, po raz pierwszy przekraczając barierę dźwięku w locie poziomym (eksperymentalny Bell X-1 miał silnik rakietowy). Wcześniejsze odrzutowce były do tego zdolne jedynie w locie nurkowym. Zdjęcie ukazuje francuski egzemplarz wersji F-100D, prócz tego wariantu Francuzi używali także dwumiejscowej odmiany szkolno-treningowej F-100F.

114679

114680

henry1
8.04.14, 20:42
Przeczytałem 162. :shock: Ulżyło mi. :mrgreen:

Operator
9.04.14, 19:33
Dassault MD.454 Mystere IV to pierwszy francuski ponaddźwiękowy samolot myśliwsko-bombowy. Prototyp wzbił się w powietrze w 1952 roku, na wyposażenie wojska wszedł trzy lata później, a 1982 był rokiem wycofania go z eksploatacji we Francji (używały go również Indie i Izrael). Maszyny seryjne w dużym stopniu różniły się od prototypów i w nazwie miały przyrostek IV A (napędzane były silnikiem Hispano-Suiza Verdon 350). Zbudowano jeszcze prototypy wersji IV B z silnikami firm Rolls-Royce i SNECMA oraz wariant IV N (dwumiejscowy nocny myśliwiec), żadna z tych odmian nie została skierowana do produkcji. Fotografie przedstawiają w kolejności : pierwszy prototyp, model seryjny, a także przednią część kadłuba z wyposażeniem kabiny.

114802

114803

114804

Operator
10.04.14, 19:18
Fouga CM.170 Magister był pierwszym francuskim szkolno-treningowym odrzutowcem (drugim w świecie po Fokkerze S.14). Prototyp oblatano w 1952, a do służby we francuskiej armii wszedł cztery lata później. Maszyny te charakteryzowało bardzo rzadko stosowane w samolotach usterzenie motylkowe (Rudlickiego). Morska odmiana oznaczona jako CM.175 Zéphyr była przystosowana do użytkowania na lotniskowcach. Magister okazał się bardzo udanym samolotem, co przełożyło się na sukces eksportowy (zakupiony przez ponad 20 krajów). Trzy z nich produkowały go na licencji : RFN, Finlandia oraz Izrael, a w niektórych jest jeszcze używany obecnie. Jedyna sztuka u nas jest eksponowana przez Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie (w barwach francuskich).

Przednia część kadłuba wersji CM.170R z wyposażeniem obu kabin.

114865

Trzy egzemplarze tego samego wariantu przed wejściem głównym do muzeum w Le Bourget.

114866

Operator
12.04.14, 22:05
SNCASO SO.9000 Trident jest kolejnym unikatem w zbiorach MLiA, zbudowano tylko dwa prototypy tej wersji. Był to francuski ponaddźwiękowy myśliwiec z nietypowym mieszanym napędem, na który składały się dwa silniki odrzutowe Turbomeca Marbore umieszczone na końcach skrzydeł, uzupełnione jednostką rakietową SEPR 481 na paliwo ciekłe, zabudowaną w kadłubie. Konstrukcja powstała w 1952 roku, a oblot nastąpił rok później. Kolejna odmiana SO.9050 Trident II powstała w 1953, charakteryzowała się innymi znacznie mocniejszymi silnikami Turbomeca Gabizo oraz SEPR 631. Wytworzono 10 przedseryjnych sztuk tego modelu, jednak w roku 1957 projekt ostatecznie anulowano. Należy jeszcze zwrócić uwagę na zbieżność nazwy Trident z całkiem innym późniejszym brytyjskim odrzutowym samolotem pasażerskim HS-121 firmy Hawker Siddeley. Na zdjęciu widoczny jest pierwszy prototyp wariantu SO.9000.

115026

nightelf
13.04.14, 13:23
Interesująca historia i bardzo ciekawa sylwetka myśliwca.

jackowlew
13.04.14, 20:57
Chylić czoła za fotki z Paryża:)

Operator
14.04.14, 01:56
Interesująca historia i bardzo ciekawa sylwetka myśliwca.


Chylić czoła za fotki z Paryża:)
Dzięki za uznanie Panowie!

Prezentacja następnej francuskiej unikatowej konstrukcji - Nord 1500 Griffon, mającej być myśliwcem zdolnym do przekraczania bariery Mach 2. Projekt wstępny narodził się jeszcze w firmie SFECMAS pod nazwą 1500 Guépard, a kontynuowany był już w zakładach Nord Aviation pod zmienioną nazwą. Pierwszy prototyp eksperymentalnej maszyny oznaczony Nord 1500-01 Griffon I nie posiadał jeszcze docelowego napędu (wyposażono go tylko w silnik odrzutowy). Oblot tej wersji nastąpił w 1955 roku. Docelowy wariant Nord 1500-02 Griffon II powstał dwa lata później i miał już napęd składający się z dwóch silników : odrzutowego i strumieniowego. Próby lotne rozpoczęte w 1957 roku potwierdziły w praktyce możliwość osiągnięcia zakładanej prędkości, udało się przekroczyć 2 Ma (najwyższa jaką uzyskano to 2330 km/h). Niestety piętrzące się problemy techniczne spowodowały ostateczną rezygnację z kontynuowania prac nad tym projektem. Na koniec należy wspomnieć o niezrealizowanych planach stworzenia jeszcze szybszej odmiany mającej latać z ponad trzykrotną prędkością dźwięku, oznaczonej jako Nord Super Griffon. Fotografia przedstawia prototypowego Griffona II.

115133

MAF
14.04.14, 08:23
Gliwicki "Ołówek"

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/04/P5190358_zps0fade27b-2.jpg
źródło (http://i6.photobucket.com/albums/y237/marcinfal/Odzysk/P5190358_zps0fade27b.jpg)

Operator
14.04.14, 23:24
Dassault Mirage III to francuski myśliwiec skonstruowany w układzie skrzydeł delta, który stał się na długie lata swego rodzaju znakiem rozpoznawczym tej firmy. Był pierwszym europejskim seryjnie wytwarzanym samolotem zdolnym do przekraczania dwukrotnej prędkości dźwięku. Prototyp nr 1 został oblatany w 1956 roku (różnił się trochę wyglądem od następnych wersji), a w 1961 przyjęto go we Francji na uzbrojenie. Maszyny te w tamtym czasie należały do światowej czołówki tej kategorii sprzętu. Producent tych odrzutowców odniósł duży sukces eksportowy sprzedając je do kilkunastu państw świata na pięciu kontynentach, a także udzielając zgody na licencyjną produkcję trzem krajom : Belgii, Szwajcarii i Australii. W sumie użytkowało go 20 krajów (niektóre z rynku wtórnego). Oprócz zasadniczego wariantu myśliwskiego powstały jeszcze : myśliwsko-bombowy, szkolno-treningowy, rozpoznawczy i szturmowy oznaczony jako Mirage 5. Zdjęcia ukazują pierwszy egzemplarz przedseryjnego typu Mirage IIIA.

115191

115192

Operator
15.04.14, 23:03
Dassault Super Mystere był pierwszym seryjnym europejskim naddźwiękowym odrzutowcem. Jest następcą myśliwsko-bombowego MD.454 Mystere IV A (opisanego w poście #253). Pierwszy prototyp wersji B1 oblatany został w 1955 roku, dwa lata później trafił do produkcji (wariant B2), a w 1977 francuskie wojska lotnicze wycofały go z eksploatacji. Poza Francją używały tych samolotów tylko dwa kraje : Izrael i Honduras. Fotka przedstawia seryjny egzemplarz Super Mystere B2 we francuskich barwach.

115269

Operator
17.04.14, 01:23
Dassault Mirage III V był myśliwcem pionowego startu i lądowania (VTOL), który powstał z rozwinięcia eksperymentalnego odrzutowca tej samej klasy, a mianowicie Mirage Balzac V. Zbudowano dwie sztuki tych maszyn, oblot pierwszego prototypu miał miejsce w 1965 roku. W założeniach miał on być zdolny do przekraczania dwukrotnej prędkości dźwięku, jednak w trakcie próbnych lotów udało się uzyskać zaledwie 1,32 Ma. Bardzo skomplikowana i nieperspektywiczna konstrukcja składająca się aż z 9 silników (jeden główny plus 8 pionowo zabudowanych parami w kadłubie), oraz katastrofa drugiego egzemplarza pociągająca za sobą śmierć pilota przyczyniły się do zakończenia projektu.

115335

henry1
17.04.14, 20:22
Ciekawe ciekawości opisujesz Panie Operator. :mrgreen:

Operator
18.04.14, 01:14
Ciekawe ciekawości opisujesz Panie Operator. :mrgreen:
Staram się jak mogę. Na szczęście w MLiA ich nie brakuje. :)

Tym razem nie mniej ciekawy program firmy Dassault, związany z budową prototypowych maszyn o zmiennej geometrii skrzydeł. Producent ten prowadził badania nad tego rodzaju samolotami poczynając od lat 60-tych. Pierwszy model tego typu oznaczony był jako Mirage III G. Oparto go na eksperymentalnym ponaddźwiękowym dwumiejscowym myśliwcu Mirage F2, który odpowiednio przebudowano wykorzystując niektóre elementy płatowca. Oblot nastąpił w 1966, a próby trwały do 1971 (zakończyły się rozbiciem). Kolejne dwie maszyny Mirage G4 powstały w odmianie jedno i dwumiejscowej. Miały być ponaddźwiękowymi myśliwcami przechwytującymi z możliwościami przenoszenia broni jądrowej. Na skutek zmieniających się założeń konstrukcyjnych obydwa przekształcono w wersję G8, zachowując podział na warianty z różną ilością miejsc. Pierwszy egzemplarz Mirage G8-01 (dwumiejscowy) oblatano w 1971, a odmianę G8-02 (jednomiejscową) rok później. W sumie oba odrzutowce odbyły ponad 300 lotów, z czego większą ilość czasu w powietrzu spędził G8-01. Ostatni lot odbył się w 1974 roku (wariant G8-02). Projekt ostatecznie skasowano po kilku latach badań, a jedną z przyczyn było znaczne przekroczenie założonego budżetu. Oba prototypy przetrwały do dziś we Francji : G8-02 jest w posiadaniu muzeum MEAC w Montélimar, a widoczny na zdjęciu G8-01 jest w Le Bourget.

115408

Operator
19.04.14, 00:21
Dassault Mirage F1 był następcą myśliwca Mirage III. Od samego początku projektowano go jako samolot wielozadaniowy, to znaczy, że prócz funkcji przechwytywania miał równie dobrze wypełniać misje wsparcia (CAS). W 1966 roku został oblatany, a w 1973 wszedł do służby we Francji. Produkcja trwała od 1966 do roku 1992, ten typ podobnie jak poprzednik także odniósł sukces eksportowy trafiając do kilkunastu państw. Niektóre kraje eksploatują go do dziś (Francuzi ostatnie płatowce mają wycofać w bieżącym roku). Poza wersją myśliwską F1C, oraz szturmową F1CT wytwarzano jeszcze wariant rozpoznawczy F1CR i dwumiejscowy szkolno-treningowy F1B. Fotografia przedstawia przezroczystą pełnowymiarową makietę Mirage F1, z częściowo zabudowanym oryginalnym wyposażeniem. Obok eksponatu widoczne są również wybrane wzory uzbrojenia przenoszonego przez te maszyny.

115453

Operator
20.04.14, 00:18
Dassault Mirage 2000 to wielozadaniowy myśliwiec, będący jedną z pierwszych w świecie seryjnych maszyn wyposażonych w system sztucznej stateczności i sterowania Fly-By-Wire. Został on zaprojektowany przy użyciu komputerowego wspomagania projektowania CATIA, opracowanego w firmie Dassault. To oprogramowanie było w czasach powstawania opisywanego samolotu jednym z najbardziej zaawansowanych narzędzi tego typu. O jego jakości świadczy chociażby to, iż zostało ono zakupione przez konkurencyjne koncerny amerykańskie takie jak np. Boeing, czy Lockheed Martin (w późniejszym okresie). Prototyp Mirage 2000 wzbił się w powietrze w 1978 roku, a kilka lat później trafił na wyposażenie francuskich jednostek lotniczych (w zależności od źródła są to lata 1982-84). Powstało kilka wersji produkcyjnych : 1-miejsc. myśliwska 2000C, 2-miejsc. szkolna 2000B, 2-miejsc. szturmowa 2000D, 2-miejsc. nosiciel pocisków jądrowych ASMP 2000N, a także eksportowe odmiany 2000E różniące się wyposażeniem w zależności od zamawiającego odbiorcy. Najnowsze warianty oznaczone jako 2000-5 Mk2 i 2000-9 są już znacznie bardziej zaawansowane pod względem wyposażenia, a w szczególności awioniki i asortymentu uzbrojenia podwieszanego. Mirage 2000 nadal jest w służbie i pewnie jeszcze długo w niej pozostanie. Zdjęcia przedstawiają pierwszy prototyp Mirage 2000-01.

115547

115548

BIKER
20.04.14, 00:36
Świetne fotki i ciekawe historie tych francuskich "jaskółek":grin:

MAF
20.04.14, 10:19
O ile dobrze pamiętam to Mirage 2000 startował do przetargu na polskie myśliwce razem z f16 i grippenem.

Operator
20.04.14, 21:46
Świetne fotki i ciekawe historie tych francuskich "jaskółek":grin:
Dzięki BIKER!


O ile dobrze pamiętam to Mirage 2000 startował do przetargu na polskie myśliwce razem z f16 i grippenem.
Tak istotnie było.

Dassault Super Mirage 4000 to ostatni z unikatów które wrzucam z MLiA. Opracowywano go praktycznie w tym samym okresie, co Mirage 2000. Miał być jego powiększonym odpowiednikiem o większych możliwościach operacyjnych, przede wszystkim promienia działania i masy użytecznej (uzbrojenia). Podobnie jak tamta maszyna został wyposażony w system aktywnego sterowania (FBW), jednak były między nimi istotne róznice. Zaliczały się do nich przede wszystkim : znacznie większe rozmiary i masa płatowca, dwa silniki w miejsce pojedynczego, czy też zastosowanie przedniego usterzenia, a więc układu kaczki (Canard), zamiast czystej delty. Samolotem tym interesowały się między innymi Irak i Arabia Saudyjska, która jednak zdecydowała się ostatecznie na amerykańskiego F-15. Pierwszy lot Super Mirage wykonał w 1979 roku, a kilka lat później został publicznie zademonstrowany na salonach lotniczych w Farnborough i Le Bourget, by ostatecznie zostać przekazanym do MLiA. Na fotografiach jedyny prototyp tego typu jaki zbudowano.

115586

115587

Operator
21.04.14, 12:36
Dassault Rafale jest ostatnim przedstawicielem wojskowej linii maszyn tego producenta, będąc najbardziej zaawansowanym samolotem w historii firmy. Jako że miał on zastąpić w przyszłości kilka typów bojowych odrzutowców używanych we francuskiej armii przeznaczonych do różnych zadań, musiał być bardzo uniwersalną konstrukcją. Od początku projekt zakładał budowę dwóch zasadniczych wariantów płatowca : lądowego w odmianie jedno i dwumiejscowej (Rafale C/B) oraz jednoosobowej morskiej wersji Rafale M, przystosowanej do operowania z lotniskowców. Niezależnie od różnic pomiędzy nimi wszystkie odmiany są bardzo zaawansowane pod względem wyposażenia np. dwumiejscowa w niczym nie ustępuje pod względem walorów bojowych jednomiejscowemu odpowiednikowi (w starszych konstrukcjach ten wariant był prawie zawsze uproszczony i służył w zasadzie tylko do szkolenia). Rafale posiada wszystkie rozwiązania jakie powinien posiadać nowoczesny wielozadaniowy myśliwiec, są to między innymi : duży udział kompozytów w strukturze płatowca wynoszący 75%, pozwalających zredukować masę i obniżyć skuteczną powierzchnię odbicia radiolokacyjnego (SPO), całkowicie cyfrowy zintegrowany system sterowania lotem (FBW) i silnikami (FADEC), wielofunkcyjną stację radiolokacyjną z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA (starsze wersje miały radar pasywny PESA) o wielu zakresach działania pozwalającą naprowadzać uzbrojenie na cele powietrzne, lądowe i morskie (w tym samym czasie) oraz na : nawigację, wykrywanie, śledzenie, naprowadzanie, zakłócanie, tworzenie trójwymiarowych map terenu itp. Samolot ma też rozbudowany system samoobrony SPECTRA i może przenosić szeroki wachlarz uzbrojenia do atakowania wszelkich celów o których wspomniałem, w tym rakietowe pociski jądrowe ASMP. Standardowym wyposażeniem jest także sonda do pobierania paliwa w locie (seryjne maszyny wszystkich odmian). Rafale należy do bardzo wąskiego grona kilku maszyn w świecie umożliwiających tzw. zakres supercruise, czyli ponaddźwiękowy lot bez użycia dopalaczy. Demonstrator technologii Rafale A widoczny na zdjęciach został oblatany w 1986 i używany do roku 1994. Po odbyciu 867 lotów został przekazany do MLiA w Le Bourget.

115600

115601

P.S. Jest to ostatnia wrzutka z MLiA, więc prosiłbym Jacka (w końcu to jego wątek) o opinię, czy dalej mam kontynuować przegląd konstrukcji lotniczych z innych muzeów.

Operator
26.04.14, 23:23
Po konsultacjach z Jackiem dotyczących zamieszczania zdjęć z innych muzeów, będę kontynuować tę tematykę. Tym razem zaprezentuję berlińskie Muzeum Luftwaffe, w którym znajduje się wiele ciekawych i unikatowych eksponatów. Jest ono warte zainteresowania tym bardziej, że można w nim zobaczyć sprzęt zarówno zachodni używany w RFN, jak też i wschodniej proweniencji, mianowicie armii byłej NRD. Fotki będą zamieszczane chronologicznie - najpierw samoloty, a później śmigłowce.

Rumpler Taube to niemiecki samolot używany do szkolenia i rozpoznania, będący licencyjną wersją austro-węgierskiej maszyny Etrich II Taube. Co ciekawe Austriak Igo Etrich, który skonstruował ten typ otworzył w Niemczech filię nazwaną EFW (Etrich-Flieger-Werke), znajdującą się w Liebau (obecnie to miasto Lubawka w Polsce). Przyczyna tego posunięcia tkwiła w tym, iż różne niemieckie firmy tworzyły bezlicencyjne kopie oryginalnego płatowca, które cieszyły się dużym wzięciem. Paradoksalnie egzemplarze produkowane przez Edmund Rumpler Flugzeugwerke były bardziej znane od austriackiego pierwowzoru, co było jedną z przyczyn sądowych sporów pomiędzy obu wytwórcami. Oblot austriackiej konstrukcji miał miejsce w 1910 roku, a produkcja trwała do 1918. Użytkownikami Taube oprócz Austro-Węgier i Niemiec były jeszcze między innymi Norwegia, Chiny, czy też Imperium Osmańskie (dzisiejsza Turcja).

116010

jackowlew
27.04.14, 00:03
Dziękuję bardzo i proszę o więcej:)

Operator
27.04.14, 10:05
Dziękuję bardzo i proszę o więcej:)
Proszę bardzo! Tradycyjnie będę starał się codziennie prezentować po jednej maszynie (niektóre w kilku ujęciach).

Avro 504 był brytyjskim samolotem wielozadaniowym pełniącym zadania myśliwskie, bombowe i szkolne. Oblatano go w 1913 roku, a produkcja trwała do 1932 (ponad 20 wersji). Maszynę można zaliczyć do najpopularniejszych w owym czasie konstrukcji służących skoleniu lotniczemu. Użytkowano ją w 38 krajach świata, na 5 kontynentach. Jeden egzemplarz wersji 504K wykorzystywano w polskim lotnictwie wojskowym do celów szkolno-treningowych. Nie jest pewne w jakich okolicznościach samolot ten trafił do Polski, jedne źródła mówią o zakupie, inne o tym, iż został on zdobyty podczas walk z Bolszewikami na Wołyniu w roku 1920. Pewne jest natomiast to, że po odniesionych uszkodzeniach w trakcie lądowania, trafił on w charakterze pomocy naukowej na Politechnikę Warszawską (najczęściej podaje się lata 1923-24). Fotografia przedstawia replikę wariantu 504K w barwach brytyjskich.

116033

jackowlew
27.04.14, 10:11
Proszę bardzo! Tradycyjnie będę starał się codziennie prezentować po jednej maszynie (niektóre w kilku ujęciach).

I bardzo dziękuję:)

Planistigmat
27.04.14, 10:57
P.S. Jest to ostatnia wrzutka z MLiA, więc prosiłbym Jacka (w końcu to jego wątek) o opinię, czy dalej mam kontynuować przegląd konstrukcji lotniczych z innych muzeów.
Operator, czytam watek codziennie. Twoje opisy sa niezwykle interesujace, a zdjecia dostarczaja mi sporo frajdy. Juz sie przestraszylem, ze przestaniesz pokazywac samoloty. Po przeczytaniu nastepnej strony ulzylo mi. Bedzie ciag dalszy. :-)

Operator
27.04.14, 12:26
I bardzo dziękuję:)


Operator, czytam watek codziennie. Twoje opisy sa niezwykle interesujace, a zdjecia dostarczaja mi sporo frajdy. Juz sie przestraszylem, ze przestaniesz pokazywac samoloty. Po przeczytaniu nastepnej strony ulzylo mi. Bedzie ciag dalszy. :-)
Bardzo mi miło, że prezentacje się podobają, szczególnie biorąc pod uwagę niszowy charakter wątku. Jest wiele ciekawego, a często zapomnianego sprzętu latającego, który warto pokazać.

Operator
29.04.14, 10:15
Fokker E.III to samolot myśliwski z okresu I W.Ś. Był następcą maszyny Fokker E.II Eindecker. Oblatany został w 1915, po czym w tym samym roku trafił do produkcji seryjnej, która trwała do 1916. Wyposażony był w silnik rotacyjny Oberursel U.I (francuski licencyjny Gnome 9 Delta). Warto zatrzymać się w tym miejscu przy opisie tego rozwiązania, gdyż od dawna się go już nie stosuje. Specyfika takiej jednostki polegała na tym, że w czasie pracy obracał się cały silnik wraz z przymocowanym do niego na stałe śmigłem (wał korbowy pozostawał nieruchomy). W tamtych czasach takie silniki używano dość powszechnie w lżejszych płatowcach. Inną ważną cechą tego myśliwca był też synchronizator karabinu maszynowego, umożliwiający strzelanie poprzez obracającą się płaszczyznę śmigła, bez obawy o jego uszkodzenie (był stosowany od modelu E.II). Prekursorem tego patentu był Szwajcar Franz Schneider, a zastosowano go po raz pierwszy na francuskim myśliwcu Morane-Saulnier Type L (była to inna konstrukcja opracowana przez Raymonda Saulniera). Anton Fokker wzorując się na urządzeniu Schneidera, zbudował jego udoskonaloną wersję, którą wykorzystywał w swoich samolotach. Doprowadziło to do sporów sądowych o prawa patentowe ze Schneiderem, które Fokker przegrał. Fokker E.III użytkowany był prócz Cesarstwa Niemieckiego przez Austro-Węgry, Imperium Osmańskie i Bułgarię. Na zdjęciu widnieje replika w malowaniu Luftstreitkräfte (Deutsches Kaiserreich).

116218

Operator
30.04.14, 22:57
Fokker Dr.I (Dreidecker) jest jednym z najbardziej znanych samolotów biorących udział w I W.Ś. Przyczynił się do tego latający na nim największy as myśliwski tamtej wojny - Niemiec Manfred von Richthofen, zwany Czerwonym Baronem. Odniósł on na tym typie 19 zwycięstw (w sumie miał na koncie 80 wygranych pojedynków powietrznych), co plasuje go w ścisłej czołówce największych asów w całej historii lotnictwa wojskowego. Niestety także na nim przyszło mu zginąć, za sprawą zestrzelenia przez wojska australijskie z ziemi. Fokker Dr.I był myśliwcem zbudowanym w dość rzadkim układzie trójpłata. Napędzał go rotacyjny silnik Oberursel Ur.II, a uzbrojenie stanowiły dwa 7,92mm karabiny maszynowe LMG 08/15 (Spandau) wyposażone w synchronizator. W 1917 dokonano oblotu pierwszego egzemplarza i rozpoczęto seryjne wytwarzanie, które trwało do roku 1918. Maszyny te nie były eksportowane do innych krajów. Replika widoczna poniżej ma typowy schemat malowania jaki obowiązywał wtenczas w lotnictwie niemieckim.

116322

Operator
1.05.14, 12:48
Siemens-Schuckert D.III to kolejny niemiecki myśliwiec z czasów I W.Ś. Opracowały go zakłady Siemens-Schuckertwerke GmbH (SSW) z Berlina. Oblot i rozpoczęcie produkcji miały miejsce w 1917 roku, a jej zakończenie nastąpiło w 1918. Maszyny te napędzał bardzo rzadko stosowany silnik birotacyjny typu Siemens & Halske Sh.III (11 cylindrowy w układzie gwiazdowym). Jednostki tego rodzaju charakteryzowały się tym, że wał korbowy i śmigło obracały się w kierunku przeciwnym do wirującego bloku z cylindrami. Chodziło o zminimalizowanie efektu żyroskopowego, mającego niekorzystny wpływ na sterowność w trakcie lotu. Kolejnym nietypowym elementem konstrukcji było czterołopatowe śmigło, stosowane ówcześnie raczej w znacznie większych i cięższych samolotach (standardem w myśliwcach z tamtego okresu były śmigła dwułopatowe). Uzbrojenie składało się z dwóch karabinów maszynowych 7,92mm LMG 08/15 z synchronizatorem. Myśliwców tego typu używano tylko w Cesarstwie Niemieckim i Szwajcarii. Poniższa replika jest w barwach Luftstreitkräfte, ze zmienionym kształtem krzyża (taki wzór stosowano w końcowej fazie wojny).

116349

Planistigmat
1.05.14, 23:09
Hmmm, ale kiedys ogladalem taki program w tv, w ktorym Anglicy chwalili sie, ze to jakis Angol zestrzelil Czerwonego Barona. Chyba, ze cos mi sie poplatalo.
A z tym strzelaniem przez smiglo to czasami system zawodzil i skutek byl wiadomy ;-). Wiec wycofano sie z tego rozwiazania.

MAF
1.05.14, 23:20
Hmmm, ale kiedys ogladalem taki program w tv, w ktorym Anglicy chwalili sie, ze to jakis Angol zestrzelil Czerwonego Barona. Chyba, ze cos mi sie poplatalo.
A z tym strzelaniem przez smiglo to czasami system zawodzil i skutek byl wiadomy ;-). Wiec wycofano sie z tego rozwiazania.

Że jak wycofano? Karabiny strzelające przez śmigło były powszechnie stosowane w trakcie II wojny światowej. Później faktycznie się z tego wycofano, ale wszak nie z powodu zawodności synchronizatorów, tylko braku śmigła w samolotach myśliwskich...

BIKER
1.05.14, 23:30
Operator wątek jest superciekawy, dawaj dalej.
Masz czytelników:grin:

Planistigmat
1.05.14, 23:32
A jakie samoloty z II W. S. strzelaly przez smiglo ? Czytalem o tym wszystkim ze 30 lat temu, wiec albo cos moglem pokrecic, albo rozne zrodla roznie podawaly.

---------- Post dodany o 21:32 ---------- Poprzedni post był o 21:30 ----------

Tak, i wychodzi na to ze wcale nie jest niszowy.

Operator
1.05.14, 23:38
Że jak wycofano? Karabiny strzelające przez śmigło były powszechnie stosowane w trakcie II wojny światowej. Później faktycznie się z tego wycofano, ale wszak nie z powodu zawodności synchronizatorów, tylko braku śmigła w samolotach myśliwskich...
W późniejszych konstrukcjach zmalała potrzeba stosowania synchronizatorów, gdyż wiele samolotów miało karabiny, czy też działka montowane w skrzydłach. Innym rozwiązaniem była możliwość strzelania poprzez wał śmigła. Mam na myśli oczywiście maszyny z napędem śmigłowym.

---------- Post dodany o 23:38 ---------- Poprzedni post był o 23:35 ----------


Operator wątek jest superciekawy, dawaj dalej.
Masz czytelników:grin:
Chciałem zauważyć, że wątek założył jackowlew, a nie ja. :wink:

MAF
1.05.14, 23:42
A jakie samoloty z II W. S. strzelaly przez smiglo ? Czytalem o tym wszystkim ze 30 lat temu, wiec albo cos moglem pokrecic, albo rozne zrodla roznie podawaly.

Na pewno niemieckie ME-109, a także rosyjskie Ła i Jaki. Japońskie A6M Zero też. Innych w tej chwili nie pamiętam, ale już te typy to pewnie 50% używanych maszyn myśliwskich w czasie II wojny ;-)

alnico
2.05.14, 01:45
Hmmm, ale kiedys ogladalem taki program w tv, w ktorym Anglicy chwalili sie, ze to jakis Angol zestrzelil Czerwonego Barona. Chyba, ze cos mi sie poplatalo.

Całkiem możliwe, wersji zestrzelenia pojawiło się kilka. Ta z zestrzeleniem z ziemi przez wojska kanadyjskie jest zdecydowanie najbardziej prawdopodobna.

fret
2.05.14, 10:35
Na pewno niemieckie ME-109, a także rosyjskie Ła i Jaki. Japońskie A6M Zero też. Innych w tej chwili nie pamiętam, ale już te typy to pewnie 50% używanych maszyn myśliwskich w czasie II wojny ;-)

Dodaj FW 190 i wczesne Mustangi, a zrobi się grubo ponad 50% :) i jeszcze Włosi mi się przypomnieli (Macchi, czy jakoś podobnie) :) i jeszcze wymysły Polikarpowa :)

Operator
3.05.14, 16:38
Messerschmitt Bf 109 był jednym z najbardziej znanych i najliczniej produkowanych myśliwców II W.Ś. Poza III Rzeszą używało go jeszcze 12 państw między innymi : Szwajcaria, Finlandia, Włochy, Węgry i Rumunia. Niektóre z tych krajów latały na tym typie jeszcze długo po wojnie. Dwa z nich produkowały go na licencji : Hiszpania jako HA-1112 i Czechosłowacja pod oznaczeniem Avia S-99. Łącznie z samolotami licencyjnymi zbudowano ponad 33000 egzemplarzy. Co ciekawe Japonia pozyskała do testów 5 sztuk tych maszyn. Samolot został opracowany w niemieckich zakładach Bayerische Flugzeugwerke, przejętych przez Messerschmitt AG w 1938. Prototyp oblatano w 1935 roku, produkcja seryjna ruszyła dwa lata później i trwała do 1945. Powstało 10 zasadniczych wersji Me 109 charakteryzujących się literowymi oznaczeniami (każdej literze przypisano jakieś imię, prócz wariantu Z), niektóre z odmian dzieliły się jeszcze na podwarianty z cyfrowym dopiskiem np. Bf 109 E-3 (Emil). Warto wspomnieć o eksperymentalnym modelu Bf 109 Z (Zwilling), który składał się z dwóch maszyn połączonych wspólnym centropłatem i statecznikiem poziomym. Takie rozwiązanie zastosowano chociażby w amerykańskim myśliwcu North American P-82 Twin Mustang (bazującym na P-51). Na fotografii widzimy wariant Bf 109 G-2 (Gustav) w barwach Luftwaffe.

116572

jackowlew
3.05.14, 20:18
Operator dzięki dzięki:)

ronin75
3.05.14, 20:22
Fokker Dr.I (Dreidecker) jest jednym z najbardziej znanych samolotów biorących udział w I W.Ś.
Był niejako odpowiedzią na brytyjskiego Sopwith Triplane, który miał identyczny układ jak DR. I.

Hmmm, ale kiedys ogladalem taki program w tv, w ktorym Anglicy chwalili sie, ze to jakis Angol zestrzelil Czerwonego Barona. Chyba, ze cos mi sie poplatalo.
Istnieje też wersja, że został zestrzelony przez oddział piechoty australijskiej....

A jakie samoloty z II W. S. strzelaly przez smiglo ? Czytalem o tym wszystkim ze 30 lat temu, wiec albo cos moglem pokrecic, albo rozne zrodla roznie podawaly.

Na pewno niemieckie ME-109, a także rosyjskie Ła i Jaki. Japońskie A6M Zero też. Innych w tej chwili nie pamiętam, ale już te typy to pewnie 50% używanych maszyn myśliwskich w czasie II wojny :wink:
Wszystkie wersje Bf 109 i Focke Wulfa 190 (A/F/G/D) oraz Ta 152, większość włoskich myśliwców - Macchi, Fiat, Reggiane, z radzieckich prawie wszystkie myśliwce Polikarpowa, wszystkie Jaki, nie jestem pewien jak to wyglądało u Ławoczkinów i ŁaGG. W Japonii większość myśliwców posiadała kadłubowe k.m. (w niektórych przypadkach było to jedyne uzbrojenie jak na przykład u najzwrotniejszego (tak, tak) japońskiego myśliwca jakim był Ki-43 Hayabusa).

A z tym strzelaniem przez smiglo to czasami system zawodzil i skutek byl wiadomy :wink:.
Dzięki takiemu zdarzeniu WWS zdobyły swojego pierwszego Focke Wulfa. Była to maszyna Uffz. Helmuta Brandta, który 13.I.1943 r. po uszkodzeniu śmigła wywołanego niewłaściwym działaniem synchronizatora uzbrojenia musiał przymusowo wylądować po sowieckiej stronie frontu.

Warto wspomnieć o eksperymentalnym modelu Bf 109 Z (Zwilling), który składał się z dwóch maszyn połączonych wspólnym centropłatem i statecznikiem poziomym. Takie rozwiązanie zastosowano chociażby w amerykańskim myśliwcu North American P-82 Twin Mustang (bazującym na P-51).
Układ miały identyczny owszem, z tym, że Twin był z dwuosobową załogą - jeden pilot w jednym kadłubie, a Zwiling był jednoosobowy.

Na fotografii widzimy wariant Bf 109 G-2 (Gustav) w barwach Luftwaffe.
W malowaniu pustynnym - RLM79 (góra kadłuba)/RLM 78 (spód kadłuba)

Operator
5.05.14, 21:12
Fieseler Fi 156 Storch to niemiecki samolot rozpoznawczo-łącznikowy skróconego startu i lądowania (STOL). Zaprojektowany w firmie Gerhard-Fieseler-Werke (GFW) z Kassel jako maszyna sportowo-turystyczna. Pierwszy lot odbył się w 1936, a w roku następnym rozpoczęto produkcję seryjną, która trwała w Czechosłowacji do 1949 roku. Poza III Rzeszą wytwarzały go następujące kraje : Francja w firmie Morane-Saulnier pod oznaczeniem MS.500/502, Rumunia w fabryce ICAR z oznaczeniem Fi 156 Ca3, a także wspomniana Czechosłowacja montująca je w zakładach Beneš-Mráz jako K-65 Čap. Licencję na Fi 156 pozyskał także ZSRR, gdzie ten typ miał nazywać się OKA-38 Aist. Adaptacją projektu zajął się Antonow, jednakże wybuch wojny zaprzepaścił te plany - powstał tylko jeden płatowiec (prawdopodobnie wzorzec produkcyjny). Storch okazał się być udaną konstrukcją użytkowaną przez ponad 20 państw w różnych rodzajach sił zbrojnych (lotnictwo, wojska lądowe, marynarka). Wiele maszyn służyło również w lotnictwie cywilnym. Co interesujące samoloty wykorzystywali nie tylko sojusznicy Niemców, ale też alianci latający na egzemplarzach zdobycznych. W powojennej Polsce samoloty te były na wyposażeniu zarówno wojska, jak i cywilnych operatorów. Ostatnia sztukę z której usług korzystało lotnictwo sanitarne wycofano w roku 1963. Poniższy wariant Fi 156 C jest w barwach Luftwaffe z okresu II W.Ś.

116799

Operator
13.05.14, 23:40
Messerschmitt Me 163 Komet znany też jako Kraftei należy do najbardziej oryginalnych i awangardowych maszyn w lotniczym arsenale II W.Ś. Do dziś jest jedynym w historii załogowym samolotem z rakietowym napędem, który wszedł do produkcji i będącym w operacyjnym użyciu. Płatowiec prócz nietypowego napędu miał układ bezogonowca ze skośnymi skrzydłami i odrzucanym po starcie podwoziem głównym. Lądowanie odbywało się także w specyficzny sposób - dopiero po zużyciu całego paliwa maszyna lotem szybowym mogła przyziemiać. Jako że było tylko jedno podejście, musiało się to udać za pierwszym razem (niestety niekiedy kończyło się katastrofą). Rakietoplan wyposażono w tym celu w wysuwaną płozę i stałe kółko ogonowe. Napęd składał się z silnika pracującego na dwuskładnikowym paliwie ciekłym (wczesna wersja A miała silnik zasilany paliwem jednoskładnikowym). Trzeba tu dodać, iż składniki tej mieszanki były niezwykle niebezpieczne - nie dość że żrące, to jeszcze silnie wybuchowe. Właściwe paliwo stanowiła w odpowiednich proporcjach mieszanina hydrazyny, metanolu i wody tzw. C-Stoff, a utleniaczem był nadtlenek wodoru oznaczany symbolem T-Stoff. Ogólny układ aerodynamiczny Me 163 wywodził się z bezogonowych szybowców projektowanych przez specjalizującego się w tego rodzaju konstrukcjach Niemca Alexandra Lippischa. Pierwszy prototyp oblatano w lutym 1941 (lot beznapędowy), natomiast w sierpniu tego samego roku po raz pierwszy użyto w locie silnika. Komet jest pierwszą w historii pilotowaną maszyną, która przekroczyła prędkość 1000 km/h zbliżając się do bariery dźwięku. Niektóre osiągi jak prędkość wznoszenia i maksymalna deklasowały wszystkie inne ówczesne samoloty. Największymi mankamentami były jednakowoż bardzo szybko zużywające się paliwo, co przekładało się na niewielki zasięg i krótki czas lotu, a także trudny pilotaż potęgowany strachem przed eksplozją, mogącą nastąpić z powodu awarii, lub uszkodzeń w walce. Ogółem zbudowano ponad 350 egzemplarzy wszystkich odmian tej niekonwencjonalnej maszyny. Zdjęcie przedstawia wariant Me 163B z dobrze widocznym eksponowanym osobno podwoziem głównym.

117460

jackowlew
18.05.14, 19:30
To zaczniemy serie Nocy Muzeów 2014 MWP Warszawa

1
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=117855&d=1400434206

Operator
21.05.14, 18:53
Douglas C-47 Skytrain (Dakota, Skytrooper) był amerykańskim wojskowym samolotem transportowym, który oparto na pasażerskiej maszynie Douglas DC-3. Płatowiec został dostosowany do tego celu poprzez między innymi : wzmocnienie konstrukcji podłogi, dodanie dwuczęściowych drzwi ładunkowych umiejscowionych z lewej strony kadłuba, a także umożliwienie desantowania skoczków spadochronowych. Prototyp oblatano w końcu 1941 roku (DC-3 w 1935), a egzemplarze seryjne użytkowano w wielu krajach jeszcze bardzo długo po wojnie (niektóre sztuki są w stanie lotnym do dziś). Licencję na ten typ zakupił ZSRR, w którym montowano go pod nazwą Lisunow Li-2 (nieco zmieniona konstrukcja płata, rosyjskie silniki, inne wyposażenie itp.) Powstało kilkadziesiąt wersji C-47 : rozpoznawcza, ratownictwa medycznego, do przewozu VIP-ów itd. Zbudowano też kilka wariantów eksperymentalnych, które nie trafiły do seryjnej produkcji : wodnosamolot, szybowiec (bez silników), czy maszyna ze slotami na całej rozpiętości skrzydeł wraz z instalacją odladzającą. Skytrain jest jednym z najbardziej udanych transportowców w dziejach lotnictwa, użytkowało go ponad 90 państw świata na wszystkich kontynentach włącznie z Antarktydą (wersja do operowania w klimacie arktycznym). Fotografia przedstawia model C-47B wykorzystywany przez australijskie siły RAAF.

118441

nightelf
21.05.14, 19:00
@jackowlew - Świetne nocne zdjęcie :D
@Operator - Jak zawsze dobre zdjęcie i sporo ciekawych informacji :)

Operator
21.05.14, 19:42
@Operator - Jak zawsze dobre zdjęcie i sporo ciekawych informacji :)
Dzięki nightelf! :)

jackowlew
21.05.14, 20:02
@jackowlew - Świetne nocne zdjęcie :D

@ nightelf dzięki:)

henry1
21.05.14, 21:52
Tu zawsze jest wszystko super, i foty i opisy. :mrgreen:

Operator
23.05.14, 20:30
Tu zawsze jest wszystko super, i foty i opisy. :mrgreen:
Miło mi, że jest zainteresowanie wątkiem. :)

Jakowlew Jak-11 to sowiecka maszyna szkolno-treningowa powstała w oparciu o myśliwiec Jak-3U. Oblatano ją już po wojnie w 1946 roku, a w 1947 rozpoczęto produkcję seryjną. Czechosłowacja samoloty te montowała na licencji w zakładach Let pod oznaczeniem C-11. Wersja Jak-11U miała podwozie przednie zamiast kółka ogonowego. W Polsce używane były zarówno egzemplarze rosyjskie (znaczna większość), jak i czechosłowackie. Co ciekawe jedynym zachodnim krajem w którym użytkowano Jaki-11 była Austria, prócz niej płatowce służyły jeszcze w kilkunastu innych państwach. Poza Układem Warszawskim były to między innymi : Somalia, Syria, czy też Wietnam. Poniżej eksponat w barwach lotnictwa NRD (Luftstreitkräfte der NVA).

118586

Planistigmat
23.05.14, 22:50
Operator, jak zwykle trzymasz poziom. :)

Operator
27.05.14, 11:04
Hawker Sea Hawk był brytyjskim myśliwcem zaprojektowanym dla lotnictwa marynarki wojennej, pomyślanego do operowania z lotniskowców. W tym celu został wyposażony między innymi w zaczep do katapultowania, hak do lądowania i składane skrzydła. Prototyp P.1040 odbył pierwszy lot w 1947, a w 1953 roku wszedł do służby. Jeden z wariantów maszyny pod oznaczeniem P.1072 był wykorzystywany do testów silnika rakietowego na paliwo ciekłe, który wspomagał podstawowy napęd odrzutowy (był to pierwszy brytyjski samolot o takiej konstrukcji). Podczas jednego z lotów dodatkowa jednostka uległa poważnej w skutkach awarii, co doprowadziło do uszkodzenia płatowca, a w konsekwencji zarzucenia tego projektu. Poza Wielką Brytanią Sea Hawki używały tylko trzy kraje : RFN, Holandia i Indie (we wszystkich użytkowany przez marynarkę). Na fotografii jest wersja FGA 6 w malowaniu Fleet Air Arm (FAA), wchodzącego w skład Royal Navy.

118895

Operator
27.05.14, 11:05
Operator, jak zwykle trzymasz poziom. :)

Dzięki za miłe słowa! :)

Operator
28.05.14, 12:49
Lockheed T-33 Shooting Star (T-Bird) - amerykański odrzutowiec szkolno-treningowy powstały w oparciu o myśliwiec F-80, będący pierwszym samolotem w USA, który używano operacyjnie z takim napędem. Oblot i rozpoczęcie montażu seryjnego miały miejsce w 1948, natomiast zakończenie produkcji przypadło na rok 1959. Japonia i Kanada wytwarzały ten typ na licencji. W Japonii zajmował się tym koncern Kawasaki, a w Kanadzie firma Canadair, gdzie konstrukcja nosiła oznaczenie CT-133 Silver Star. Shooting Star odniósł spory sukces eksportowy, będąc użytkowanyny przez 40 państw, w niektórych bardzo długo bo jeszcze w pierwszych latach XXI wieku. Powstało kilkanaście odmian tych maszyn między innymi takie jak : szkolno-bojowa, rozpoznawcza, czy też latający cel. Samoloty w Stanach Zjednoczonych służyły w USAF i US Navy. Na zdjęciu wersja T-33A będąca niegdyś na wyposażeniu lotnictwa RFN (Luftwaffe Bundeswehr).

118955

Operator
29.05.14, 09:18
Nord Noratlas - francuska maszyna transportowa opracowana przez firmę Nord Aviation w bardzo rzadko spotykanym układzie dwubelkowym. Prototypowy Nord 2500 oblatany w 1949 roku miał francuskie silniki Gnome Rhone 14R, które zastąpiono w egzemplarzach seryjnych Nord 2501 (początek produkcji 1953) jednostkami SNECMA 739 Hercules, montowanymi na licencji brytyjskiej wytwórni Bristol. W roku 1953 samolot wszedł do służby we Francji, a w późniejszym okresie został sprzedany do 15 państw i użytkowany zarówno w lotnictwie wojskowym, jak i przez cywilnych operatorów. Powstało ponad 20 wersji Noratlasa, niektóre jako eksperymentalne, inne zbudowano w małej ilości rzędu kilku sztuk. Najciekawsze warianty oznaczone jako Nord 2502A/B/C miały prócz napędu podstawowego dodatkowe dwa silniki odrzutowe Turbomeca Marbore II umieszczone na końcach skrzydeł. W sumie zmontowano tylko niewielką partię tych odmian. Poniższy typ Nord 2501D służył w Luftwaffe Bundeswehr.

119033

Planistigmat
29.05.14, 20:40
Nie wiem czy to wypada pokazac filmik znaleziony na youtube'ie, ale moze niektorych zainteresuje.
Tematycznie chyba tu pasuje:



http://www.youtube.com/watch?v=Ano4z1vwX7E

Operator
30.05.14, 23:05
Fairey Gannet to brytyjski samolot pokładowy z turbośmigłowym napędem zaprojektowany w ramach konkursu na nową powojenną maszynę do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych. Płatowiec wyróżnia się kilkoma bardzo nietypowymi i rzadkimi cechami konstrukcyjnymi. Najważniejszą z nich jest napęd składający się z dwóch silników turbowałowych Armstrong Siddeley Mamba (zwany Double Mamba lub Twin Mamba), napędzających poprzez wspólną przekładnię dwa przeciwbieżne śmigła. Taki układ charakteryzuje się brakiem problemów z asymetrią ciągu, a także bezpieczniejszy lot w przypadku awarii któregoś z silników. Nietypowo umieszczono także wyloty spalin, które znajdują się za skrzydłami z obu stron maszyny. Przegrany w konkursie Blackburn B-88 miał mieć ten sam napęd, mimo iż pierwotną wersję tego samolotu oznaczoną jako B-54 miały napędzać zdwojone silniki Napier Naiad (Napier Coupled Naiad). Ciekawostkę stanowi fakt, iż Double Mamba nigdy nie zastosowano w innych konstrukcjach, choć były takie plany. Jako że Gannet miał operować z lotniskowców wyposażony został w zaczepy do katapulty, opuszczany hak do lądowania, a także niestandardowo składane w dwóch miejscach skrzydła (w przypadku innych samolotów typowym rozwiązaniem były skrzydła składające się tylko w jednym miejscu). Oprócz podstawowej odmiany AS powstały też inne do których zaliczamy : AEW (wczesnego ostrzegania), ECM (walki radioelektronicznej), COD (zaopatrzenia okrętów) i T (treningowa). Pierwszy prototyp wersji AS.1 oblatano w 1949 roku, a pięć lat później wdrożono go do służby w Royal Navy. Poniżej widzimy wariant AS.4 służący w lotnictwie morskim RFN (Marineflieger).

119186

Planistigmat
31.05.14, 20:40
Fajna konstrukcja. Czyli jak to bylo ? kazdy silnik napedzal jedno smiglo czy moze kazdy z silnikow napedzal 2 smigla ?

Operator
31.05.14, 23:50
Fajna konstrukcja. Czyli jak to bylo ? kazdy silnik napedzal jedno smiglo czy moze kazdy z silnikow napedzal 2 smigla ?
Bardzo dobre pytanie! Nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat, jednak oglądałem kiedyś filmik na You Tube, gdzie pokazany był lecący Gannet z tylko jednym obracającym się śmigłem, co wskazywałoby, iż każdy z silników napędzał jedno ze śmigieł, a nie obydwa jednocześnie. Oczywiście możliwe jest przekazywanie mocy na oba śmigła z jednego silnika, aczkolwiek w takim przypadku konstrukcja przekładni byłaby z pewnością bardziej skomplikowana.

Dziś zaprezentuję myśliwiec Canadair CL-13 Sabre, czyli kanadyjską licencyjną wersję amerykańskiej maszyny North American F-86 Sabre. W 1950 oblatano pierwszy zmontowany w Kanadzie egzemplarz CL-13 (trzy lata po locie amerykańskiego prototypu F-86) i jeszcze w tymże samym roku samoloty trafiły na wyposażenie RCAF. Co interesujące niektóre warianty montowano z oryginalnymi amerykańskimi silnikami General Electric J47, zaś inne wyposażano w kanadyjskie jednostki Avro Canada Orenda. Trzeba też wspomnieć, iż do CL-13 należało parę rekordów prędkości, które co interesujące pobiła amerykańska pilotka Jacqueline Cochran (na terenie USA) w latach 1952-53. Była ona także pierwszą kobietą, której udało się pokonać barierę dźwięku (osiągając 1270km/h na tym typie w locie nurkowym). Należy zaznaczyć, że F-86 nie był projektowany jako maszyna ponaddźwiękowa (pomimo to podczas prób udawało się przekraczać 1Ma). Gwoli ścisłości trzeba jednak stwierdzić, iż odbywało się to z dużymi problemami (producent ustalił prędkość maksymalną na poziomie 0,95Ma). Poza Kanadą CL-13 Sabre używany był w 12 państwach na wszystkich kontynentach prócz Australii, w RFN wycofano go dopiero w 1983 roku. Eksponat z fotografii ma barwy Luftwaffe Bundeswehr i jest wersją CL-13 Mk 5.

119292

119293

Planistigmat
1.06.14, 20:56
Dzieki za odpowiedz.

A Canadair CL-13 Sabre przypomina mi troche MIGa 15.

Operator
1.06.14, 23:21
Dzieki za odpowiedz.
Proszę bardzo!

Myśliwiec Hawker Hunter powstał na bazie maszyny Hawker Sea Hawk (opisanej w poście #301), jednak konstrukcja znacznie różniła się od tamtego samolotu. Najważniejsze zmiany obejmowały : zastosowanie skośnych skrzydeł, przeprojektowanie usterzenia poziomego i pionowego, a zwłaszcza zastąpienie silnika z odśrodkową sprężarką Rolls Royce Nene nowocześniejszą jednostką Rolls Royce Avon 103 ze sprężarką osiową. Niektóre wersje wyposażano w silnik Armstrong Siddeley Sapphire 101, który miał większy ciąg i był ekonomiczniejszy od Avona, jednak cechował się dużo większą awaryjnością. Pierwszy prototyp został oblatany w 1951 roku, a 3 lata później wszedł na wyposażenie RAF-u. Wariant oznaczony jako F.3 zbudowano specjalnie w celu pobicia światowego rekordu prędkości należącego do F-86, co udało się osiągnąć w 1953 roku wynikiem 1170 km/h. Oprócz podstawowej odmiany myśliwskiej powstały także : szturmowa, rozpoznawcza i szkolno-treningowa. Huntery okazały się udanymi maszynami, co przełożyło się na zamówienia eksportowe. Łącznie używano ich w 22 krajach świata. Belgia i Holandia montowały je u siebie na licencji w wytwórniach SABCA oraz Fokker. Zdjęcie przedstawia model F.6A użytkowany niegdyś przez RAF.

119377

MAF
2.06.14, 09:02
Dzieki za odpowiedz.

A Canadair CL-13 Sabre przypomina mi troche MIGa 15.

To bezpośredni konkurenci, nic dziwnego że podobne. Właściwie to chyba trudno określić który z nich był lepszy.

fret
2.06.14, 09:07
To bezpośredni konkurenci, nic dziwnego że podobne. Właściwie to chyba trudno określić który z nich był lepszy.

No i można podejrzewać, że mieli wspólnych, niemieckich przodków :)

Np. coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Focke-Wulf_Ta_183

Operator
3.06.14, 18:27
Lockheed F-104 Starfighter był pierwszym samolotem seryjnym zdolnym do przekraczania dwukrotnej prędkości dźwięku. Projekt tej maszyny zakładał stworzenie myśliwca przechwytującego, który miał cechować się zdolnością rozwijania jak najwyższej prędkości, nawet kosztem innych parametrów. Aby to osiągnąć zaprojektowano niekonwencjonalny płatowiec wyróżniający się bardzo małym przekrojem poprzecznym kadłuba, a także skrzydłami o niezwykle małej rozpiętości i grubości profilu, z ostrą krawędzią natarcia. Takie rozwiązania powodowały z jednej strony świetne charakterystyki prędkościowe, okupione jednak słabą zwrotnością i ogólnie trudnym pilotażem, zwłaszcza przy nieplanowanym lądowaniu w przypadku np. awarii silnika. Niestety w toku wielu lat eksploatacji F-104 nastąpiło wiele katastrof z jego udziałem, co potwierdziło fakt, iż ten typ był wymagającą i niewybaczającą błędów konstrukcją. Przylgnęły do niego takie przydomki jak : ''latająca trumna'', czy ''owdawiacz'', a szczególnie dużo incydentów tego rodzaju na Starfighterach zaliczyło zachodnioniemieckie Luftwaffe. W czasach swojego debiutu (oblot w 1954 roku) F-104 miał tak dobre osiągi, że pobito na nim szereg rekordów prędkości, czasu wznoszenia i pułapu. Prócz wersji myśliwskiej powstały również : myśliwsko-bombowa, rozpoznawcza, szkolno-treningowa, niektóre egzemplarze przerabiano też na cele latające. Zbudowano też kilka nietypowych wariantow : pierwszy prototyp XF-104 mający wystrzeliwany w dół fotel katapultowy (zastąpiony w późniejszej produkcji konwencjonalnymi fotelami klasy 0-0), NF-104A z dodatkowym napędem rakietowym zabudowanym pod statecznikiem pionowym, F-104G ZELL (ZLL) startujący ze specjalnej platformy i mający dodatkowy odrzucany po starcie silnik rakietowy, czy F-104s używany przez NASA. Dziwić może fakt dość dużej popularności tych maszyn - zakupiło je 14 państw (poza USA), a niektóre montowały je u siebie na licencji, były to : Belgia (SABCA), Holandia (Fokker), RFN (MBB), Włochy (FIAT/Aeritalia), Kanada (Canadair) i Japonia (Mitsubishi). Najdłużej F-104 służył we Włoszech, gdzie został wycofany dopiero w roku 2004. Wszystkie zdjęcia przedstawiają niemieckie maszyny użytkowane w Luftwaffe Bundeswehr, są to w kolejności od góry : F-104F, F-104G i F-104G ZELL.

119594

119595

119596

ronin75
3.06.14, 18:42
No i można podejrzewać, że mieli wspólnych, niemieckich przodków :)

Np. coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Focke-Wulf_Ta_183
To MiG dużo skorzystał z tego projektu, Amerykanie raczej skorzystali z Messerschmitta P.1101 (http://www.luft46.com/mess/mep1101.html)

Planistigmat
3.06.14, 22:20
No, Lockheed F-104 Starfighter jest faktycznie ladny.

A czym sie rozni silnik odrzutowy od silnika rakietowego ?

Operator
3.06.14, 23:06
A czym sie rozni silnik odrzutowy od silnika rakietowego ?
Czy to pytanie jest żartem?

MAF
4.06.14, 10:39
No, Lockheed F-104 Starfighter jest faktycznie ladny.

A czym sie rozni silnik odrzutowy od silnika rakietowego ?

Silnik rakietowy to jeden z rodzajów silnika odrzutowego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_odrzutowy

Planistigmat
4.06.14, 23:28
Dzieki MAF.
Nie jestem specjalista od silnikow samolotowych. Nigdy nie zastanawialem sie nad tymi silnikami. Pytanie nie bylo zartem.

Operator
6.06.14, 17:50
English Electric Lightning (British Aircraft Corporation Lightning) to brytyjski myśliwiec, który został zaprojektowany w bardzo niekonwencjonalnym układzie konstrukcyjnym. Jest bodaj jedynym seryjnym samolotem odrzutowym z dwoma silnikami zabudowanymi pionowo jeden nad drugim. Najkorzystniejszą cechą takiego rozwiązania był brak asymetrii ciągu w przypadku ewentualnej awarii jednego z silników. Równie nietypowo skonstruowano skrzydła o dużym skosie, mające kształt zbliżony do delty, ich końcówki były ścięte prostopadle do kadłuba i wyposażone w lotki. Bardzo rzadko spotykanym rozwiązaniem była także możliwość przenoszenia dodatkowych zbiorników paliwa na pylonach umieszczonych nie pod, a nad skrzydłami. Uzbrojenie rakietowe maszyna zabierała na belkach zamontowanych z obu stron przedniej części kadłuba, co również spotyka się nieczęsto. Lightning był pierwszym brytyjskim odrzutowcem zdolnym do przekraczania dwukrotnej prędkości dźwięku i pierwszym samolotem w historii lotnictwa zdolnym do latania z naddźwiekową prędkością bez użycia dopalaczy. W czasie gdy zaczęto go użytkować operacyjnie miał niewielu konkurentów na świecie mogących dotrzymać mu kroku pod względem osiągów, a w szczególności pułapu, szybkości wznoszenia i prędkości maksymalnnej. Jego największa bolączka to niewystarczający zasięg, tej wady nie udało się wyeliminować nawet po zaopatrzeniu samolotu w powiększone zbiorniki paliwa (późniejsze warianty). Pierwszy prototyp P.1A dość znacznie różniący się od egzemplarzy produkcyjnych oblatano w 1954, a w 1959 zaczęto montaż seryjny. W tym też roku trafił on na wyposażenie RAF-u. Poza wersją myśliwską wytwarzano też dwumiejscową odmianę szkolno-treningową. Prócz Wielkiej Brytanii maszyny zakupiły tylko dwa kraje : Arabia Saudyjska i Kuwejt. Fotografia ukazuje model F.2A służący niegdyś w RAF.

119871

Dodatkowo zamieszczam grafikę prezentującą szczegóły konstrukcji wersji F.6 (celowo taki rozmiar, by można swobodnie przeczytać wszystkie napisy).

119872

Operator
7.06.14, 23:11
Cessna T-37 Tweet jest amerykańską odrzutową maszyną szkolno-treningową, będącą następcą turbośmigłowego samolotu Beechcraft T-34 Mentor. Pierwszy lot prototypu XT-37 miał miejsce w 1954, a rok później rozpoczęto produkcję seryjną trwającą do 1975. W 1957 roku przyjęto go na wyposażenie USAF, gdzie do niedawna jeszcze służył - ostateczne wycofanie z eksploatacji nastąpiło dopiero w 2009 roku! W oparciu o T-37 powstała wersja lekkiego szturmowca oznaczonego jako A-37 Dragonfly. Najważniejszą różnicą w stosunku do bazowego typu było zastosowanie innych silników - General Electric J85, zamiast Continental-Teledyne J69 (licencyjna odmiana francuskich jednostek Turbomeca Marboré). Zmiana ta podyktowana była znacznie wyższą maksymalną masą startową, przede wszystkim za sprawą zabieranego uzbrojenia. Tweet okazał się być dość popularną w swoim czasie konstrukcją użytkowaną w 20 państwach świata. Poniżej widzimy wariant T-37B w barwach USAF.

119998

Operator
9.06.14, 00:02
MiG-21 w kodzie NATO oznaczony jako Fishbed jest jednym z najbardziej znanych i popularnych współczesnych myśliwców. Powstał w biurze konstrukcyjnym Artioma Mikojana i Michaiła Guriewicza. Oblotu pierwszego prototypu dokonano w 1956 roku, produkcja seryjna ruszyła w 1959 (Piotr Butowski w książce ''Lotnictwo wojskowe Rosji'' podaje końcówkę 1958 roku), a dobiegła końca w 1985 na terenie ZSRR. Oprócz tego kraju MiG-21 wytwarzany był w Czechosłowacji przez Aero Vodochody jako Avia S-106 oraz w Indiach, gdzie zajmował się tym Hindustan Aeronautics Ltd. (HAL type 74/76). Chiny produkowały u siebie bezlicencyjną kopię tej maszyny o symbolu J-7 w zakładach Chengdu. Samolot wszedł na wyposażenie Rosyjskich Sił Powietrznych (WWS) w 1959, a kilka lat później do państw Układu Warszawskiego. MiG-21 służył w około 50 krajach świata (różne źródła podają rozbieżne liczby), w niektórych eksploatuje się go nadal (często po modernizacjach). Wczesne projekty, prototypy i egzemplarze eksperymentalne znacznie różniły się od produkcyjnych płatowców, niektóre z tych różnic to : klasyczne skośne skrzydła zamiast układu delty, zastosowanie dodatkowych powierzchni destabilizujących, umieszczenie wlotu powietrza pod kadłubem, dodatkowy napęd rakietowy itp. Poza podstawową myśliwską wersją budowano również inne : rozpoznawczą, szkolno-treningową i różnorakie eksportowe (z innym wyposażeniem zubożonym, lub starszej generacji w stosunku do maszyn rosyjskich). Trzeba także wspomnieć o specjalnych wariantach rekordowych, na których pobito wiele światowych rekordów, między innymi prędkości maksymalnej i pułapu. Jako ciekawostkę można dodać, iż było to także udziałem kobiet, co miało pewnie lepszy wydźwięk propagandowy. W Polsce przez długi czas MiG-21 stanowił trzon lotniczego komponentu myśliwskiego. Wprowadzenie tego typu u nas do służby nastąpiło w roku 1963, a do końca 2003 zakończono jego eksploatację (ostatni pożegnalny lot miał miejsce 1 stycznia 2004). Na zdjęciu widoczny jest wariant MiG-21PF z częściowo zdjętym poszyciem, ukazującym strukturę konstrukcji.

120092

fazi75
9.06.14, 00:20
Zawsze myślałem o nim jak o silniku ze skrzydłami:grin: I chyba zbyt wiele się nie pomyliłem. Pamiętam huk z nieba jak dzieckiem byłem. Tata zawsze mówił-nie bój się, to przekroczenie bariery dźwięku" :-P

Planistigmat
9.06.14, 19:07
Myslalem, ze zaprzestano ich uzywac gdzies w latach 70-tych i wogole byl w mojej glowie jako raczej eksponat muzealny, tymczasem produkowano je tak dlugo i lataly do 2003r. Niesamowite.

Operator
11.06.14, 13:09
Fiat (Aeritalia) G.91 znany nieoficjalnie jako ''Gina'' był włoską maszyną powstałą w ramach konkursu ogłoszonego przez NATO na odrzutowiec łączący cechy lekkiego myśliwca oraz samolotu wsparcia. Do rywalizacji o kontrakt stanęło kilka firm z Europy oraz jedna z USA (Northrop), a zwycięskim projektem okazał się właśnie opisywany typ. Wygrana konstrukcja miała być standardową maszyną sojuszu zakupioną przez najważniejszych jej członków. Pomimo tego samolotem zainteresowały się tylko trzy państwa, które ostatecznie wprowadziły go na wyposażenie własnych wojsk : Włochy, Portugalia i RFN produkujący G.91 na licencji u siebie w konsorcjum MTT-FUS i Dornier-Werke GmbH. ''Gina'' testowana była też przez kilka innych krajów : Norwegię, Grecję, Turcję, a nawet USA, jednak żaden z nich nie zdecydował się na jej zakup. Pierwszy prototyp oblatany został w 1956 roku, a dwa lata później trafił do służby we Włoszech, gdzie koniec eksploatacji datuje się w zależności od źródła na 1992 lub 1995 rok. G.91 wytwarzano w kilku wariantach : myśliwsko-szturmowym, rozpoznawczym, szkolno-treningowym oraz wersja wykorzystywana przez słynny zespół akrobacyjny Frecce Tricolori należący do Włoskich Sił Powietrznych (Aeronautica Militare). Należy również wspomnieć o jeszce jednej odmianie - G.91Y, mającej przydomek ''Yankee'', będącej znacznie zmodyfikowanym pierwowzorem o lepszych osiągach. Ten typ miał inne wyposażenie, a najważniejsza różnica dotyczyła napędu, który tworzyły dwa amerykańskie silniki General Electric J85-13, w miejsce pojedynczej jednostki Bristol Siddeley Orpheus 803-02. Ogółem zbudowano 67 egzemplarzy G.91Y wyłącznie na potrzeby włoskiej armii. Fotografie przedstawiają w kolejności wersję szturmowo-rozpoznawczą G.91R/3 oraz dwumiejscową szkolno-treningową G.91T/3.

120322

120323

jackowlew
11.06.14, 19:38
Operator Dzięki dzięki:)

Operator
13.06.14, 12:07
Operator Dzięki dzięki:)
Proszę bardzo! :)

McDonnell Douglas F-4 Phantom II - amerykański samolot myśliwsko-bombowy dalekiego zasięgu, opracowany pierwotnie na potrzeby US Navy przez firmę McDonnell Aircraft Corporation (połączenie z Douglas Aircraft Company nastąpiło w 1967 roku). W zamyśle maszyna miała być rozwinięciem myśliwca McDonnell FH-3 Demon, jednak wybór przez marynarkę USA konkurencyjnego Chance Vought F-8 Crusader spowodował zmianę projektu, poprzez połączenie w jednym płatowcu możliwości zwalczania zarówno celów powietrznych, jak i lądowych. Jako że F-4 był pomyślany do operowania z lotniskowców, jego konstrukcję odpowiednio dostosowano do tego celu poprzez : możliwość składania skrzydeł, wzmocnienie podwozia, dodanie haka do lądowania, zaczepów do katapulty itp. Pierwszy egzemplarz oblatano w 1958, w tym samym roku rozpoczęto montaż seryjny (produkcja trwała do 1981), a dwa lata później trafił on na wyposażenie amerykańskiej marynarki. Phantom II okazał się konstrukcją o świetnych parametrach, co potwierdziło się w pobiciu kilkunastu rekordów prędkości, czasu wznoszenia i pułapu. Nie uszło to uwadze innych rodzajów Sił Zbrojnych USA - lotnictwa (USAF) i Korpusu Piechoty Morskiej (Marines), które także pozyskały ten odrzutowiec (inne wersje ze zmienionym wyposażeniem i uzbrojeniem). F-4 wzbudził też zainteresowanie za granicą, co zaowocowało zakupieniem go przez kilka państw, były to między innymi : RFN, Izrael, czy Korea Południowa. W Japonii po zakupie licencji wytwarzał go koncern Mitsubishi, a Wielka Brytania użytkowała płatowce z rodzimym wyposażeniem i silnikami (Rolls-Royce). Phantom II powstał w wielu wariantach i odmianach, najważniejsze z nich to : myśliwska, szturmowa, rozpoznawcza, szkolno-treningowa, niektóre samoloty przekształcono w latające cele. Warto wspomnieć jeszcze o jednej specyficznej wersji zwanej Wild Weasel wypełniającej zadania walki radioelektronicznej oraz wykrywania i zwalczania stanowisk radarowych (przede wszystkim systemów przeciwlotniczych). Zdjęcia ukazują rozpoznawczy wariant RF-4E noszący barwy Luftwaffe Bundeswehr.

120515

120516

MAF
13.06.14, 12:44
O ile dobrze pamiętam to Phantomy odgrywały rolę MIGów w filmie Iron Eagle II :-)

Operator
18.06.14, 20:07
Aero L-29 Delfín (w kodzie NATO Maya) był pierwszym czechosłowackim samolotem odrzutowym opracowanym w tym kraju. Projekt firmy Aero Vodochody zakładał stworzenie dwumiejscowej maszyny szkolno-treningowej, jednak poza tą wersją występowały jeszcze : dwumiejscowa rozpoznawcza L-29R, jednomiejscowa specjalna lekka L-229 i jednomiejscowa akrobacyjna L-29A. Pierwszy prototyp wyposażony w brytyjski silnik Bristol Siddeley Viper oblatany został w 1959 roku, a wszystkie późniejsze egzemplarze miały już rodzime jednostki napędowe Motorlet M-701C-500. Delfín produkowany był od 1963 do 1974 roku, trafiając na wyposażenie wszystkich krajów Układu Warszawskiego (z wyjątkiem Polski) oraz kilkunastu innych państw świata między innymi : Indonezji, Syrii, Ghany, Mali itd. Co ciekawe L-29 stał się standardową maszyną szkolną w państwach UW po przeprowadzeniu testów porównawczych z dwiema konkurencyjnymi konstrukcjami : PZL TS-11 Iskra i Jak-30, którego projekt po próbach zarzucono. Jest to jeden z bardzo rzadkich po II Wojnie Światowej przypadków przyjęcia na wyposażenie sprzętu latającego skonstruowanego w tzw. ''bratnich krajach'' przez armię byłego ZSRR. Poniżej widoczny jest podstawowy dwumiejscowy wariant szkolno-treningowy użytkowany w wojskach lotniczych byłej NRD (Luftstreitkräfte der NVA).

121151

Operator
20.06.14, 13:29
Hawker P.1127/ Hawker Siddeley Kestrel FGA.1/ BAe Harrier/ McDonnell Douglas AV-8B Harrier II to maszyny wywodzące się ze wspólnego projektu stworzenia odrzutowca o cechach pionowego/krótkiego startu i lądowania (V/STOL), wypełniającego zadania bliskiego wsparcia lotniczego (CAS). Harrier jest pierwszym w świecie przedstawicielem tej kategorii, który trafił do seryjnej produkcji. Najbardziej nietypowym elementem tej brytyjskiej konstrukcji był silnik umożliwiający wektorowanie ciągu. Rozwiązanie to było testowane na różnych eksperymentalnych maszynach, jednak nigdy w takiej formie. Jednostkę napędową nazwaną Pegasus opracowano w firmie Bristol Engine Company - późniejszy Bristol Siddeley (ostatecznie przejęty przez Rolls-Royce). Jej wyjątkowość polegała na zastosowaniu układu turbowentylatorowego (silnik dwuprzepływowy) z czterema ruchomymi dyszami. Dwie przednie to dysze tzw. zimnego przepływu, a tylne - gorącego. Do zapewnienia sterowności w czasie małej prędkości postępowej lub zawisu służyły specjalne kanały, którymi sprężone powietrze trafiało do dysz zamykanych specjalnymi żaluzjami znajdujących się na końcach skrzydeł, a także w dziobie i części ogonowej. Maksymalny kąt wychylenia dysz głównych wynosił 98°30', co umożliwiało skuteczne wytracenie prędkości np. w trakcie podejścia do lądowania. Ze względu na swoje unikatowe własności maszyna wzbudziła zainteresowanie nie tylko brytyjskiego lotnictwa, ale także marynarki. Poza Brytyjczykami na samolot zwrócili też uwagę chociażby Niemcy, czy Amerykanie pracujący u siebie nad podobnymi projektami. Ostatecznie Harriery różnych wersji trafiły na wyposażenie kilku państw : Indii, Tajlandii, Włoch, Hiszpanii (z oznaczeniem Matador) i USA. W Stanach Zjednoczonych przy współudziale Brytyjczyków produkowano w firmie McDonnell Douglas zmodernizowaną i znacznie różniącą się odmianę AV-8B Harrier II, która użytkowana jest w USA do dziś wyłącznie przez Korpus Piechoty Morskiej (USMC). Ten wariant zakupili także Włosi i Hiszpanie dla lotnictwa morskiego swoich krajów (w obu nadal jest w służbie). Poza podstawową odmianą szturmową Harriery występowały też w wersji morskiej do operowania z lotniskowców (Sea Harrier) oraz dwumiejscowej szkolno-treningowej. Pierwszy prototyp P.1127 oblatano w 1960, udoskonalony typ Kestrel FGA.1 w 1964, natomiast kolejny model P.1127 (RAF) w 1966. Powstało tylko kilkanaście egzemplarzy tych przedprodukcyjnych odmian. Seryjny montaż zapoczątkowała dopiero wersja GR.1, którą zaczęto wytwarzać i wprowadzać do służby w 1967 roku. Wszystkie brytyjskie maszyny wycofano z RAF i Royal Navy do roku 2011. Poniżej widzimy Harriera GR.1 użytkowanego niegdyś w RAF.

121473

121474

Operator
22.06.14, 00:50
Breguet Br.1150 Atlantic (ATL1) - francuski turbośmigłowy patrolowiec wypełniający przede wszystkim zadania poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych (MPA). Jest to chyba jedyna powojenna maszyna tego typu, która została do tego celu zaprojektowana od podstaw, a nie adaptowana z samolotu o pierwotnie innym przeznaczeniu. Atlantic powstał w wyniku konkursu ogłoszonego przez NATO na następcę amerykańskiego Lockheeda P-2 Neptune, który w owym czasie był już dość przestarzałą konstrukcją (chociażby tłokowy napęd). Po wygraniu rywalizacji przez Francuzów powołano międzynarodowe konsorcjum (SECBAT) w celu współuczestnictwa w produkcji tych krajów, które miały wprowadzić go na swoje wyposażenie. Jak się później okazało niektóre z nich wycofały się z tego, pomimo brania udziału w wytwarzaniu różnych elementów płatowca ,czy też wyposażenia. Najważniejszymi koproducentami były firmy : Dornier i MTU (RFN), Fokker (Holandia), SABCA i FN (Belgia), Rolls-Royce (Wielka Brytania), a także Hispano Suiza, Sud Aviation i Breguet Aviation, gdzie odbywał się montaż ostateczny. Część wyposażenia dostarczana była przez Amerykanów. Bardzo nietypowym elementem konstrukcji Br.1150 jest kadłub mający w przekroju poprzecznym kształt ósemki. Zostało to podyktowane tym, że tylko jego górna część jest ciśnieniowa (hermetyzowana), natomiast dolna zaopatrzona w otwierane pokrywy służy do przenoszenia środków rozpoznawczych i bojowych (torpedy, bomby głebinowe, boje sonarowe itp). Zmodernizowany wariant Atlantique 2 (ATL2) powstał już w wytwórni Dassault Aviation. Wymianie uległo przede wszystkim wyposażenie zadaniowe i awionika, a prócz tego rozszerzono asortyment uzbrojenia o bomby naprowadzane laserowo, czy też przeciwokrętowe pociski kierowane. Ta wersja została zakupiona tylko przez Francję i jest nadal w użyciu. Innymi państwami, które zakupiły Atlantica były : RFN, Holandia, Włochy i Pakistan (pozyskał je przez odsprzedaż z Francji). Niemcy jako jedyny użytkownik mieli w służbie odmianę Br.1150 M pełniącej misje przechwytywania, namierzania i analizy promieniowania elektromagnetycznego, a w szczególności radarów (SIGINT), w liczbie pięciu sztuk przebudowanych ze standardowych maszyn. Oblot prototypu ATL1 miał miejsce w 1961 (ATL2 w 1981), a przyjęcie do uzbrojenia w 1963 (ATL2 w 1982). Na zdjęciach widnieje Br.1150 ATL1 w barwach niemieckiej Marineflieger.

121727

121731

nightelf
22.06.14, 16:59
Bardzo ciekawe zdjęcia i informacje, brawo :)

Operator
27.06.14, 00:04
Bardzo ciekawe zdjęcia i informacje, brawo :)
Piękne dzięki! :)

C-160 Transall to kolejny owoc współpracy europejskiego przemysłu lotniczego. Francja i RFN chcąc zastąpić w swoich wojskach samoloty transportowe Nord Noratlas (opis w poście #304 tego wątku), postanowiły w 1957 roku zawrzeć konsorcjum Transporter-Allianz/Transall w ramach którego zobowiązały się opracować jego następcę. Najważniejsze firmy biorące udział w projekcie to ze strony niemieckiej : VFW i HFB, włączone później do koncernu MBB, zaś z francuskiej Nord Aviation, który z kilkoma innymi wytwórniami utworzył grupę SNIAS, przekształconą ostatecznie w Aerospatiale. Oba kraje montowały Transalle u siebie przede wszystkim na własne potrzeby. Swój udział w stworzeniu C-160 mieli też Brytyjczycy dostarczający silniki (Rolls-Royce) oraz śmigła (de Havilland). Początkowo interesowali się oni nawet zakupem tego typu, jednak ostatecznie wybrali amerykańskiego Herculesa. Jeszcze tylko dwa kraje zdecydowały się pozyskać C-160 dla swoich armii : Turcja i RPA, natomiast w pojedynczych egzemplarzach maszyny te wykorzystywali również cywilni operatorzy ze Szwajcarii, Indonezji, Gabonu i Francji (typ C-160P do przewozu poczty). Pierwszy prototyp oblatany został w roku 1963, a produkcja seryjna trwała od 1965 do 1985. W 1981 rozpoczęto dostarczanie zmodernizowanego wariantu C-160NG. Rzecz jasna na przestrzeni wielu lat eksploatacji (nadal w służbie), płatowce były stale ulepszane i unowocześniane poprzez wymianę wyposażenia. Francja jako jedyna użytkowała dwie wyspecjalizowane wersje Transalli : C-160G Gabriel, służący do walki radioelektronicznej i rozpoznania (EW), a także C-160H Astarté umożliwiający komunikowanie się z okrętami podwodnymi będącymi w zanurzeniu. Warto wspomnieć o kilku niezrealizowanych w praktyce odmianach tj. wczesnego wykrywania i kontroli przestrzeni powietrznej C-160AAA (AWACS), patrolowej morskiej C-160S, czy nadzoru elektronicznego C-160SE. Fotografia przedstawia standardowy wariant transportowy C-160D lotnictwa niemieckiego.

122345

Operator
29.06.14, 19:11
Rockwell OV-10 Bronco jest amerykańskim samolotem obserwacyjnym wykonującym też misje bliskiego wsparcia (CAS) jako lekki szturmowiec (przede wszystkim do zadań przeciwpartyzanckich). Maszyna powstała w wyniku zapotrzebowania wystosowanego w 1957 roku ze strony Marines (USMC). Wkrótce potem do projektu włączyły się USAF oraz US Army, mające także zamiar pozyskać właśnie tego rodzaju konstrukcję. Do konkursu przystąpiło aż 11 firm, z których wygranym okazał się North American Aviation, który połączył się w roku 1967 z Rockwell-Standard Corporation. W 1965 oblatano prototyp YOV-10A (jeden z siedmiu jakie zbudowano), w 1968 rozpoczęto produkcję, a rok później wszedł na wyposażenie armii USA. Bronco budowano w kilku odmianach, były to między innymi wersje eksportowe oznaczane różnymi przyrostkami literowymi w zależności od importującego kraju, zmodernizowane warianty z mocniejszymi silnikami, wzmocnionymi skrzydłami, ulepszonym i bardziej rozbudowanym wyposażeniem itp. Interesująca była jedna z dwóch wersji holownika celów powietrznych wyposażona w dodatkowy silnik odrzutowy montowany nad kadłubem OV-10B (Z), a także kilka niezrealizowanych projektów jak np. YOV-10D przeznaczony do nocnej obserwacji, czy transportowy OV-10T mogący służyć zarówno do przewozu ładunków, jak i ludzi. Oprócz wojska OV-10 wykorzystywano też w cywilnych zastosowaniach, lecz tylko na terenie USA. Cywilnymi operatorami były : NASA (np. badania w lotach z bardzo małymi prędkościami), U.S. DoS (działania przeciw przemytowi narkotyków), BLM (walka z pożarami) oraz CDF (CAL FIRE) to samo co poprzedni urząd, plus obserwacja, nadzór i koordynowanie działań z powietrza. Bronco trafił na eksport do następujących państw : Maroka, Kolumbii, Wenezueli, Indonezji, Filipin, Tajlandii i RFN. Poniżej wariant OV-10B służący do holowania celów powietrznych w ramach ćwiczeń obrony przeciwlotniczej należący do Luftwaffe Bundeswehr.

122720

Operator
6.07.14, 23:49
MiG-23 (w kodzie NATO - Flogger) to jedyny odrzutowiec o zmiennej geometrii skrzydeł jaki powstał w biurze konstrukcyjnym A. Mikojana i M. Guriewicza. Co interesujące już we wstępnej fazie projektu zdecydowano o zbudowaniu dwóch odmiennych pod względem konstrukcyjnym prototypów, które następnie porównano w celu wyboru bardziej optymalnego rozwiązania. Jako że wymogi zakładały skonstruowanie samolotu wielozadaniowego i mogącego operować z dość krótkich pasów startowych o nienajlepszej nawierzchni, a przy tym mającego dość wysokie osiągi, musiano uciec się do niekonwencjonalnego układu. Pierwszy prototyp 23-01 (inne oznaczenia to MiG-23PD/ MiG-23UWP) charakteryzował się skrzydłami trójkątnymi w połączeniu z klasycznym usterzeniem pionowym i płytowym poziomym, a także zastosowaniem dwóch dodatkowych silników nośnych zabudowanych pionowo za kabiną pilota (oprócz pojedynczej jednostki zasadniczej). Drugi prototyp 23-11 miał konstrukcję praktycznie nie różniącą się od późniejszych egzemplarzy seryjnych (z wyjątkiem wyposażenia i innych pomniejszych zmian). Bardzo nietypowym i wyjątkowym elementem tej wersji był dodatkowy statecznik pionowy umieszczony pod kadłubem, rozkładający się po starcie. Miał on za zadanie zapewnienie odpowiedniej stateczności bocznej w trakcie lotu. Skrzydła posiadały bogatą mechanizację i mogły być przestawiane w zakresie 16-72° (kolejne wersje miały minimalny kąt skosu 18°40' i maksymalny wynoszący 74°40'). Oryginalnie rozwiązano też podwozie główne mające dosyć skomplikowaną budowę, podyktowaną chowaniem się w kadłub, co wymuszał układ górnopłata. Oblotu drugiego płatowca dokonano 10 VI 1967 roku (dwa miesiące po MiG-23PD). Po testach obu maszyn zdecydowano o przyjęciu na wyposażenie typu 23-11, mającego przede wszystkim większy udźwig uzbrojenia i sprawiającego mniej problemów w pilotażu. Produkcja seryjna ruszyła w 1967 i trwała do 1985. W jej trakcie cały czas wprowadzano na bieżąco zmiany i modyfikacje, szczególnie związane z początkowymi problemami wytrzymałościowymi, a przede wszystkim zbiornikiem paliwa nr 2 stanowiącym główny element siłowy struktury kadłuba. Powstało kilkanaście odmian MiG-23, w kilku zasadniczych wariantach : myśliwskim, myśliwsko-bombowym, szkolno-treningowym oraz wyspecjalizowanym szturmowym, który de facto był już nowym projektem (stąd zmiana nazwy na MiG-27). Warto jeszcze wspomnieć o wersji MiG-23ML, będącej skróconą i lżejszą odmianą podstawowego typu, z innym silnikiem, którą odróżnia od innych statecznik pionowy o innym kształcie, a także mniej pochylona do tyłu sylwetka w trakcie postoju. Floggery trafiły na wyposażenie krajów Układu Warszawskiego i kilkunastu innych państw świata. Polska użytkowała ten typ w latach 1979-93, a ostateczne wycofanie z wojska nastąpiło w roku 1999. Oba zdjęcia ukazują eksponaty używane przez lotnictwo byłej NRD. Na pierwszym jest myśliwski wariant MiG-23ML, zaś na drugim dwumiejscowy szkolno-treningowy MiG-23UB.

123481

123482

Operator
8.07.14, 11:53
An-26 (w kodzie NATO - Curl) został zaprojektowany w biurze konstrukcyjnym Olega Antonowa (obecnie Ukraina). Jest to turbośmigłowa maszyna transportowo-desantowa bazująca na samolocie pasażerskim An-24. Najistotniejszą różnicą w stosunku do poprzednika jest przekonstruowany kadłub zaopatrzony w tylną rampę ładunkową. Oblot pierwszego prototypu nastąpił w 1969 i w tym samym roku rozpoczęto seryjny montaż, który kontynuowano do 1986. Chińczycy budowali u siebie bezlicencyjne kopie zarówno An-24 jak i An-26 odpowiednio pod oznaczeniami Xian Y-7 i Xian Y-14. W ZSRR powstało w zależności od źródeł od 1398 do 1403 sztuk wszystkich wersji (w sumie ponad 20). Niektóre z nich to : podstawowy transportowy, dyspozycyjny, tzw. retranslator, do szkolenia nawigatorów, pożarniczy, ratowniczy (o nazwie Spasatiel) itd. W Czechosłowacji opracowano odmianę rozpoznawczą An-26Z-1. Curl jest jednym z najpopularniejszych samolotów transportowych na świecie - eksport oraz sprzedaż z drugiej ręki wojskowych i cywilnych egzemplarzy obejmował kilkadziesiąt państw świata, a niektóre co bardziej egzotyczne to między innymi : Peru, Nikaragua, Madagaskar, Sudan, Filipiny, czy też Laos. Ciekawostką jest użytkowanie An-26 w USA przez 6th Special Operations Squadron z Florydy (lata 2003-07). Polska zakupiła 12 sztuk w latach 1972-73, a koniec eksploatacji tego typu w naszym wojsku przypadł na rok 2009. Obecnie w Polsce są jeszcze w użyciu 4 cywilne maszyny An-26 należące do spółki Exin. Interesujący jest fakt czasowego użytkowania tego typu przez LOT w liczbie trzech egzemplarzy od 1986 do 1996 (w barwach przewoźnika z cywilnymi rejestracjami). Na fotografii widnieje wariant An-26SM używany najpierw w lotnictwie wojskowym NRD, a później już w zjednoczonych Niemczech.

123652

Operator
10.07.14, 12:21
Alpha Jet samolot szkolno-bojowy będący efektem kooperacji przemysłu lotniczego Francji i RFN. Opracowano go w wytwórniach Avions Marcel Dassault-Breguet Aviation i Dornier Flugzeugwerke GmbH. Jest to zwycięska konstrukcja wyłoniona w konkursie przeprowadzonym w obu krajach na opracowanie poddźwiękowego odrzutowca, mającego pełnić funkcje zaawansowanego szkolenia pilotów, jak też wykonywania misji bezpośredniego wsparcia z powietrza (zadania szturmowe). Prace nad tego typu projektami prowadzono oddzielnie przez oba państwa pod koniec lat 60-tych, co w konsekwencji skłoniło je potem do połączenia sił i stworzenia przyszłego samolotu wspólnie. W 1971 Dornier i Dassault przystąpiły do sporządzania szczegółowego projektu, a w roku następnym zatwierdzono ostateczną makietę. Pierwszy prototyp oblatano w 1973, kontynuując badania do roku 1977 (łącznie cztery prototypy). Produkcja seryjna rozpoczęła się w 1977 i trwała do 1986. Płatowce powstawały oprócz Francji i RFN także w Egipcie (dla własnej armii). Dostawy w zależności od odbiorcy trwały w okresie od 1978 do 1985 (Francja) i 1979-83 (RFN). Ogółem zbudowano około 500 egzemplarzy wszystkich odmian. Eksport obejmował kilkanaście krajów świata były to między innymi : Kanada, Belgia, Katar, Togo, Tajlandia itd. Alpha Jet jest znany miłośnikom lotnictwa przede wszystkim za sprawą jednego z najlepszych i najsłynniejszych wojskowych zespołów akrobacyjnych na świecie - francuskiej grupy Patrouille de France latającej na tym typie (wersja E). Zdjęcie ukazuje szturmowy wariant Alpha Jet A służący swego czasu w Bundeswehrze.

123820

Operator
21.08.14, 00:47
Geneza powstania samolotu Panavia Tornado sięga 1965 roku, kiedy to brytyjski koncern lotniczy British Aircraft Corporation (BAC) rozpoczął poszukiwanie partnerów zagranicznych do stworzenia uderzeniowej maszyny o zmiennej geometrii skrzydeł. Pierwszym krajem, który wyraził chęć współpracy była Francja, jednak ostatecznie wycofała się z tego, prowadząc samodzielne badania nad tego typu konstrukcjami (ich opis zawarłem w poście # 264). W tym samym czasie także Włochy, RFN i Holandia prowadziły badania nad tego rodzaju odrzutowcami, co doprowadziło w konsekwencji do porozumienia się w tym zakresie firm : BAC, MBB, Fokker, Aeritalia i zawiązania w 1969 spółki Panavia Aircraft GmbH z siedzibą w Monachium. Wkrótce po tym fakcie z konsorcjum wycofała się Holandia. Każdy z trzech krajów miał zająć się opracowaniem i wytwarzaniem poszczególnych elementów maszyn, zaś montaż finalny i produkcję niektórych specyficznych części wyposażenia na potrzeby własne realizowano w każdym z nich oddzielnie. W celu stworzenia nowego silnika specjalnie dla przyszłej maszyny utworzono równolegle inną spółkę ; Turbo-Union Ltd, w skład której weszły : Rolls-Royce, MTU Aero Engines AG oraz Fiat Avio. Rozszerzono znacznie zadania mające być realizowane przez przyszłe samoloty - prócz misji szturmowych dodano także operacje wykonywane nad morzem, myśliwskie, rozpoznawcze, przełamywania obrony przeciwlotniczej, walki radioelektronicznej i treningowe - stąd też wzięło się późniejsze oznaczenie MRCA (Multi Role Combat Aircraft). Oblot pierwszego prototypu miał miejsce w 1974, dwa lata później zakontraktowano produkcję seryjną, a w 1979 wprowadzono go do eksploatacji. Jedynym użytkownikiem zagranicznym spoza konsorcjum Panavia była Arabia Saudyjska. Powstały następujące zasadnicze odmiany Tornado : podstawowa uderzeniowa - IDS, myśliwska - ADV, oraz służąca do rozpoznania, walki radioelektronicznej i obezwładniania obrony przeciwlotniczej - ECR. Na koniec warto wspomnieć, iż Tornado był w swoim czasie bardzo nowoczesną i zaawansowaną maszyną wyposażoną między innymi w cyfrowe systemy sterowania lotem (FBW) i silnikami (DECU), a także możliwość odbywania automatycznych lotów profilowych na małej wysokości i z dużą prędkością (zgodnych z rzeźbą terenu). Trzeba też dodać, że jest to jeden z nielicznych wojskowych odrzutowców wyposażonych standardowo w odwracacze ciągu, znacząco skracające dobieg (bardzo przydatne w trudnych warunkach np. podczas oblodzenie nawierzchni). Poniżej widzimy najliczniejszy wariant IDS w okolicznościowym malowaniu Luftwaffe.

127379

Operator
23.08.14, 23:44
MiG-29 (kod NATO - Fulcrum) to efekt prac nad lekkim myśliwcem frontowym nowej generacji, który powstał w biurze A. Mikojana. W maszynie zastosowano wiele rozwiązań konstrukcyjnych nie stosowanych dotąd we wcześniejszych typach MiG-ów. Jedną z nich jest tzw. układ integralny cechujący się scaleniem kadłuba i centropłata w jedną bryłę, co polepsza własności aerodynamiczne, oraz zwiększa ilość miejsca na wyposażenie lub paliwo. Kolejną było skrzydło pasmowe poprawiające sterowność i pozwalające zwiększyć współczynnik siły nośnej. Daje ono też znacznie lepszą manewrowość przy dużych kątach natarcia, co ma duże znaczenie w walce powietrznej. Bardzo nietypowe i zastosowane po raz pierwszy w takiej postaci są wloty powietrza do silników. Zaopatrzono je w specjalne klapy zamykające się na czas startu i lądowania, co zapobiega zassaniu ewentualnych zanieczyszczeń, szczególnie przy operowaniu z lotnisk o gorszych nawierzchniach. Po to by umożliwić dopływ powietrza do jednostek napędowych w tych fazach lotu zaprojektowano specjalne żaluzje w napływach skrzydeł mogące otwierać się także w trakcie lotu, zabezpieczając dodatkowo przed pompażem. Bardzo zaawansowane i rozbudowane w porównaniu do poprzednich odrzutowców Mikojana było zintegrowane wyposażenie awioniczne składające się oprócz stacji radiolokacyjnej z termonamiernika, dalmierza laserowego i celownika nahełmowego umożliwiającego naprowadzanie pocisków rakietowych ruchami głowy pilota. Pierwszy prototyp oblatano w 1977, na rok 1982 przypadło rozpoczęcie seryjnego montażu, a w 1983 myśliwiec trafił do eksploatacji. MiG-29 okazał się udaną konstrukcją, którą zakupiło poza krajami byłego ZSRR ponad 20 państw świata. Polska pozyskała od Rosjan 12 sztuk fabrycznie nowych samolotów w latach 1989-90. Następne maszyny dotarły z Czech w ramach wymiany za śmigłowce W-3 Sokół (10 używanych egzemplarzy z dużym zapasem resursu), natomiast ostatnia transza 23 dość wiekowych płatowców trafiła do nas z Niemiec za symboliczną kwotę 1 euro. Fotografie przedstawiają zmodernizowany wariant MiG-29G użytkowany w Luftwaffe Bundeswehr.

127740

127741

Operator
15.10.14, 23:41
Bristol 171 Sycamore był pierwszym śmigłowcem opracowanym w Wielkiej Brytanii. Nad projektem maszyny prace trwały już w trakcie II W.Ś. Oblot prototypu miał miejsce w 1947 roku. Płatowiec zbudowano w najpowszechniej stosowanym do dziś układzie konstrukcyjnym - wirnik główny ze śmigłem ogonowym (układ klasyczny). Napęd stanowił standardowo montowany ówcześnie w maszynach tego typu silnik tłokowy, w tym przypadku gwiazdowa jednostka lotnicza Alvis Leonides. Do służby w RAF Sycamore trafił w 1953, a produkcję zakończono dwa lata później. Użytkowały go wszystkie rodzaje brytyjskiej armii, oraz operatorzy cywilni, w szczególności linie lotnicze. Zakupiony został tylko przez Australię, RFN i Belgię. Co ciekawe jeden egzemplarz z austriacką rejestracją należy do słynnego zespołu ''The Flying Bulls''. Zdjęcie przedstawia wersję Mk.52 wykorzystywaną przez Bundeswehrę w misjach SAR (poszukiwanie i ratownictwo).

132886

hadan
16.10.14, 10:24
MiG-29

To były świetne maszyny.
Ciekawie opisujesz historię przedstawianych eksponatów. Można uzupełnić swoją wiedzę.

Pozdrawiam

jackowlew
16.10.14, 20:32
To były świetne maszyny.

One nadal są świetne;)

piozet
17.10.14, 00:33
Ponoć podczas prac nad modelem numerycznym zauważyli, że płatowiec ustatecznia się na zakrytycznych kątach natarcia i polecili z tym do szefostwa biura Mikojana. Tam się popukali w głowę, wiec goście poszli z tym do Suhoja. W biurze "konkurencji" potraktowano ich poważnie i przyjrzeli się symulacji. Stąd wzięła się na Su27 sławetna "kobra" - pokazali to na Suhoju ale było wypracowane z Mi29...

W sumie do niczego nie potrzebne ale robi wrażenie (jak ktoś widział live). Taka ciekawostka a propos Mi29...

---------- Post dodany o 00:33 ---------- Poprzedni post był o 00:30 ----------

P.S. Na dużym Su27 wygląda lepiej niż na Mi29 ;-)

Operator
17.10.14, 12:58
Ciekawie opisujesz historię przedstawianych eksponatów. Można uzupełnić swoją wiedzę.

Pozdrawiam
Bardzo mi miło.

Saunders-Roe Skeeter powstał w firmie Cierva Autogiro Company pod oznaczeniem W.14 w roku 1947. W 1948 rozpoczęły się próby prototypu, które ujawniły problemy z przegrzewającym się eksperymentalnym silnikiem Jameson FF-1. W związku z tym, postanowiono zbudować drugi egzemplarz z przekonstruowanym płatowcem, oraz innym napędem. Zdecydowano się na sprawdzoną jednostkę de Havilland Gipsy Major 10. Drugi prototyp oblatano w 1949 roku, niestety także i ta maszyna sprawiała kłopoty. Tym razem chodziło o bardzo niebezpieczne zjawisko tzw. rezonans naziemny, który przyczynił się do zniszczenia badanego śmigłowca w 1950. Rok później firmę przejął Saunders-Roe Limited (SARO), postanawiając kontynuować projekt. Po uporaniu się ze wszystkimi niedomaganiami konstrukcji pozyskano zamówienia brytyjskiej armii, na wyposażenie której nowy typ zaczął trafiać od 1956 roku. Seryjne śmigłowce miały mocniejsze turbodoładowane silniki de Havilland Gipsy Major 215. Skeeter użytkowany był przez lotnictwo wojsk lądowych (Army Air Corps) i Royal Air Force, najczęściej wypełniając zadania szkoleniowe, obserwacyjne oraz łącznikowe. Oprócz Wielkiej Brytanii pozyskały go Portugalia i RFN. Niemcy używali tych maszyn zarówno w lotnictwie, jak i marynarce. Na fotografii jest obserwacyjny wariant AOP.12 wykorzystywany w Luftwaffe.

133009

Operator
18.10.14, 17:59
Sikorsky H-34 - opisałem go w poście #209 na 21 stronie tego wątku. Egzemplarz poniżej jest niemiecką wersją H-34G Choctaw.

133112

Operator
19.10.14, 21:50
Bell UH-1 Iroquois zwany Huey jest jednym z najbardziej znanych i udanych śmigłowców w świecie. Został też najpopularniejszym i najchętniej kupowanym śmigłowcem amerykańskiej firmy Bell Helicopter Textron. Pierwszy prototyp XH-40 oblatany w 1956 roku spełnił wszystkie wymagania pierwszego odbiorcy - armii USA. Już na etapie projektowania dostosowano jego konstrukcję do różnorodnych zastosowań, oraz specyficznych potrzeb wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także potencjalnych odbiorców cywilnych, tworząc prawdziwie wielozadaniową maszynę. Mniej znanym faktem jest to, iż początkowo Bell oznaczał seryjne płatowce dla wojska symbolem HU-1 (cywilne nazwy to model 204/205), natomiast zmiana nazwy na UH-1 nastąpiła w 1962 roku i wiązała się z ujednoliceniem oznaczeń wszystkich statków powietrznych w amerykańskich siłach zbrojnych. Początkowo wytwarzano tylko warianty jednosilnikowe, natomiast z biegiem lat powstały także wersje napędzane dwoma silnikami. Na bazie UH-1 budowano inne typy śmigłowców, niekiedy znacznie różniące się od pierwowzoru, były to między innymi typy : 412, 214, AH-1 Cobra, czy będący obecnie w produkcji UH-1Y Venom (Super Huey) przeznaczony dla USMC. Iroquois służył do następujących zadań : transportowych, desantowych, poszukiwania i ratownictwa medycznego, wsparcia lotniczego, wykrywania i zwalczania okrętów itp. Według niektórych źródeł jest to najliczniejszy wiropłat w historii lotnictwa, w sumie powstało ponad 16000 egzemplarzy wszystkich odmian. Stał się on też prawdziwym hitem eksportowym, gdyż użytkowano go w ponad 50 krajach na wszystkich kontynentach, zarówno przez operatorów cywilnych, jak i wojskowych. U wielu z nich nadal jest w służbie i pozostanie w niej pewnie jeszcze przez wiele lat. Huey montowany był na licencji we Włoszech przez Agustę i w Japonii, gdzie zajmowało się tym Fuji. Do tej konstrukcji należy także pobicie 21 światowych rekordów : prędkości, zasięgu, długotrwałości lotu, czasu wznoszenia na dany pułap itd. Na koniec trzeba jeszcze dodać, że UH-1 stał się jedną z ikon Wojny wietnamskiej, w której był intensywnie wykorzystywany na wielu frontach i do różnych zadań. Jest to pierwszy w historii wojen przykład tak powszechnego zastosowania śmigłowców na polu walki (także innych typów), które miały co istotne znaczący udział w działaniach zbrojnych. Eksponat który prezentuję, to UH-1D w barwach niemieckiej Federalnej Straży Granicznej (Bundesgrenzschutz).

133212

Operator
21.10.14, 19:27
Mi-8 (w kodzie NATO Hip) skonstruowany został w biurze Michaiła Mila w celu zastąpienia śmigłowca Mi-4. Pierwszy prototyp z oznaczeniem W-8 wyposażono w pojedynczy silnik turbinowy typu AI-24W, a niektóre elementy konstrukcji zostały przejęte wprost z poprzednika : wirnik główny, śmigło ogonowe, tylna część kadłuba wraz z belką, czy układ przeniesienia mocy. Oblatano go w 1961 roku. Wojsko zainteresowane nowym projektem zażądało przede wszystkim większej ładowności i zwiększenia bezpieczeństwa w przypadku awarii jednostki napędowej. Spowodowało to zmodyfikowanie płatowca poprzez zabudowę dwóch silników TW2-117, a po kolejnych próbach także opracowanie nowej pięciołopatowej głowicy wirnika. Pierwsze seryjne egzemplarze zaczęto wytwarzać w 1965 roku w Kazaniu, a ich produkcja trwa tam do dziś (znacznie zmodernizowane płatowce, często pod innym oznaczeniem). Drugim miejscem w którym odbywał się montaż było Ułan-Ude. Mi-8 okazał się jednym z najlepszych rosyjskich śmigłowców, pobito na nim kilka światowych rekordów, między innymi zasięgu, oraz średniej prędkości na trasie o ustalonej długości. O tym jak bardzo jest to udana maszyna, świadczy chociażby fakt nowych zamówień na ten typ, nie tylko rosyjskiej armii, ale też wielu odbiorców zagranicznych. Bezsprzecznie był obok UH-1 najlepiej sprzedającym się śmigłowcem w historii lotnictwa, według niektórych źródeł wyprodukowany w liczbie ponad 18000 sztuk! To więcej niż opisywany przeze mnie wcześniej Huey, natomiast z całą pewnością użytkowało go więcej krajów, bo ponad 70. Równie dużym powodzeniem co wojskowe maszyny, cieszyły się odmiany cywilne. Zmodernizowane warianty nosiły nazwy : Mi-17, Mi-171 i Mi-172. Z racji swojej wielozadaniowości budowano wiele różnorodnych odmian : transportowe, pasażerskie, dźwigowe, pożarnicze, rolnicze, wsparcia lotniczego, walki radioelektronicznej, rozpoznawcze, poszukiwawczo-ratownicze itp. Polska wprowadziła Mi-8 na wyposażenie w 1968 roku. Od 1988 rozpoczęto dostawy zmodernizowanej wersji Mi-17. Na zakończenie warto dodać, iż w czasie swoich pielgrzymek do naszego kraju, papież Jan Paweł II korzystał z usług salonki Mi-8S. Na poniższym zdjęciu widzimy właśnie egzemplarz tego samego typu w malowaniu Luftwaffe.

133452

Rysiek_O
21.10.14, 19:35
Operator, zawsze ciekawie tutaj! To jeden z ulubionych moich wątków. Pozdrawiam

Operator
21.10.14, 19:38
Operator, zawsze ciekawie tutaj! To jeden z ulubionych moich wątków. Pozdrawiam
Dzięki Rysiek! Na Twoją uwagę i dobre słowo zawsze można liczyć. :)

Operator
23.10.14, 18:50
Bölkow Bo 105 opracowany został w niemieckiej spółce Messerschmitt-Bölkow-Blohm (MBB), jako lekki śmigłowiec wielozadaniowy. Wyróżniał się on kilkoma niespotykanymi wcześniej w seryjnych maszynach cechami konstrukcyjnymi. Do najważniejszych zaliczyć należy dwusilnikowy turbinowy napęd (w tak małym płatowcu był to ówcześnie ewenement), a przede wszystkim tzw. sztywny wirnik główny. Odznacza się on prostszą budową, pozwalającą na wyeliminowanie przegubów poziomych i pionowych, co w konsekwencji radykalnie zwiększa wytrzymałość i trwałość, a także poprawia manewrowość w locie. Inne plusy wiążą się z lżejszą i tańszą w produkcji głowicą (w tym przypadku tytanową). Łopaty wirnika wykonano częściowo z włókna szklanego i zaopatrzono w tłumiki drgań (niektóre wersje ich nie posiadają). To nowoczesne i awangardowe w owym czasie rozwiązanie po raz pierwszy opracował Lockheed, jednak Niemcy nie skopiowali pomysłu, a tylko wzorowali się na nim, tworząc swój odmienny wirnik samodzielnie. Obecnie tego typu konstrukcje są standardem (oczywiście nie wszystkie są identyczne z omawianym tutaj). Prototyp oblatano w 1967 roku, natomiast wprowadzenie do służby miało miejsce trzy lata później. Montaż seryjny zakończył się w Niemczech w 2001, jednak ostateczny koniec produkcji licencyjnej przypadł na rok 2009 (Kanada). Oprócz tych państw Bo 105 montowano jeszcze w Hiszpanii, Indonezji i na Filipinach. Świetne własności pilotażowe maszyny spowodowały zainteresowanie się nią służb mundurowych, a przede wszystkim wojska. Używała ich min. policja, straż ochrony wybrzeża, czy żandarmeria. Także wielu operatorów cywilnych zakupiło ten typ, użytkując go do różnych zastosowań, jak choćby ratownictwo czy patrolowanie. W wojsku wiele płatowców służyło jako maszyny wsparcia, obserwacyjne, szkolne i do ewakuacji medycznej. W sumie nabyło go ponad 30 krajów świata, w wielu z nich jest nadal w użyciu. Bo 105 jest pierwszym w historii wiropłatem, który umożliwił wykonywanie bardziej skomplikowanych figur akrobacji lotniczej, takich jak chociażby beczki, czy pętle. Zdjęcie ukazuje odmianę Bo 105 C używaną niegdyś przez Bundeswehrę.

133647

Rysiek_O
23.10.14, 18:59
Czy Bo 105 ma jakiegoś bezpośredniego następcę? Czy po zakończeniu produkcji tego modelu w Niemczech Spółka MBB produkowała inne tej klasy śmigłowce?

Operator
23.10.14, 19:11
Czy Bo 105 ma jakiegoś bezpośredniego następcę? Czy po zakończeniu produkcji tego modelu w Niemczech Spółka MBB produkowała inne tej klasy śmigłowce?
Następcą jest EC135. MBB został w 2000 roku przejęty przez EADS, tak więc koniec produkcji odbywał się już pod innym szyldem (wcześniej Eurocopter, a obecnie Airbus Helicopters).

luc4s
24.10.14, 00:29
Na marginesie: http://www.reprocentrum.pl/lotnictwo/Album/Publikacja.html Pewnie Was zainteresuje. Trzeba pobrać wtyczkę podaną na stronie i otwierać w IE.

Operator
27.10.14, 01:33
Na zakończenie przeglądu eksponatów Muzeum Luftwaffe z Berlina zaprezentuję śmigłowiec bojowy Mi-24, znany w kodzie NATO jako Hind. Projekt oznaczony w biurze M. Mila symbolem W-24 (izdielije 240) bazował na Mi-8, który opisałem w poście #346, jednak wiele elementów nowej konstrukcji było zmienionych. Najistotniejsze różnice to : nowoopracowany kadłub i belka ogonowa, zmniejszony wirnik główny, dodanie wysięgników na uzbrojenie w formie krótkich skrzydeł, a także zastosowanie po raz pierwszy w radzieckich śmigłowcach chowanego podwozia. Zdecydowano się na to, gdyż jednym z wymogów było rozwijanie dużych prędkości. Pierwszy prototyp został oblatany w 1969 roku, natomiast produkcja seryjna ruszyła w 1972. Na przestrzeni lat w jej toku wprowadzono wiele istotnych modyfikacji i ulepszeń między innymi : całkowitą przebudowę przodu kadłuba z oddzielnymi kabinami pilota i operatora uzbrojenia, montowanie mocniejszych silników wyposażonych później w filtry przeciwpyłowe na wlotach, zmianę kierunku obrotu śmigła ogonowego, wymianę uzbrojenia zarówno stałego (karabin maszynowy), jak i podwieszanego (np. przeciwpancerne pociski kierowane), czy też zastosowanie innego wyposażenia. Prócz wersji typowo bojowych wytwarzano następujące warianty : szkolno-treningowy, kierowania ogniem i rozpoznania skażeń broni ABC. Specjalny egzemplarz oznaczony A-10 został zbudowany do bicia rekordów prędkości. W 1978 roku ustanowił światowy rekord na trasie 15/25 km wynoszący 368,4 km/h. Hind odniósł duży sukces eksportowy, nabyło go ponad 50 państw, w tym również Polska. Do naszego kraju trafił w roku 1978, łącznie zakupiono 32 sztuki najpierw wersji D, a potem W. Niemcy w latach 90-tych przekazali nieodpłatnie dodatkowe 18 egzemplarzy używanych płatowców Mi-24D, które przeszły remonty w łódzkim WZL nr 1 (dwa z nich stały się źródłem części zamiennych dla pozostałych). Obecnie w Rosji jest produkowana głęboka modernizacja oznaczona Mi-35M (Mi-35WM), w której zastosowano inny napęd, wirnik główny i śmigło ogonowe z Mi-28, a także nowe uzbrojenie i wyposażenie, w szczególności awionikę. Fotografia przedstawia bojowy wariant Mi-24P, będący na wyposażeniu byłej NRD, w strukturze Nationale Volksarmee (NVA).

133976

piozet
11.02.15, 00:45
"Gniotsja nie łamiotsja"

Operator
27.11.15, 23:21
Chyba najwyższa pora odkurzyć ten znakomity wątek. :) Tym razem zaprezentuję co ciekawsze eksponaty z londyńskiego Muzeum RAF. Wszyscy, którzy choć trochę interesują się lotnictwem, a będą kiedyś w Londynie powinni zwiedzić ten obiekt, gdyż z pewnością warto. Kolekcja jest imponująca i obejmuje nie tylko brytyjskie wojskowe statki powietrzne, ale i cywilne, w tym także z innych państw. Olbrzymim plusem tej placówki jest to, że zaledwie kilka eksponatów jest pod chmurką - wszystko pozostałe rozmieszczono w dużych halach. W związku z tym, możemy bez obaw o pogodę i porę roku swobodnie fotografować co chcemy (nie ma żadnych ograniczeń i dodatkowych opłat w robieniu zdjęć). Jeśli dodać do tego bezpłatny wstęp, to nic tylko zwiedzać.

Tradycyjnie rozpocznę chronologicznie od najstarszych samolotów, jednak w odróżnieniu od moich wcześniejszych prezentacji postanowiłem darować sobie opisy. Zainteresowani bez trudu znajdą informacje o wszystkich maszynach które będą pokazane. Na początek francuski klasyk - Blériot XI.

162459

jackowlew
28.11.15, 20:24
Czekam na następne:)

ronin75
28.11.15, 21:51
Dołączam do poczekalni. :D

Operator
28.11.15, 23:56
Dzięki za odzew, bo już miałem obawy, że nie będę miał motywacji do pociągnięcia tematu. :wink:

Następny oldtimer, lecz tym razem brytyjski - Avro 504K.

162553

henry1
29.11.15, 00:03
Ciągnij, ciągnij, ciekawy ten wątek, z przyjemnością oglądam. :mrgreen:

robtor
29.11.15, 00:30
Dzięki za odzew, bo już miałem obawy, że nie będę miał motywacji do pociągnięcia tematu. :wink:


Ciągnij, nie przestawaj :)

Operator
29.11.15, 00:37
Cieszę się, że jest zainteresowanie. :) Jutro kolejna maszyna.

alnico
29.11.15, 01:54
Ciągnij, nie przestawaj :)
do końca świata i jeden dzień dłużej :)

Operator
30.11.15, 00:51
Vickers F.B.5 Gunbus.

162656

Operator
1.12.15, 00:51
Sopwith Triplane

162766

Operator
2.12.15, 00:08
Bristol F.2B

162874

ronin75
2.12.15, 18:53
Sopwith Triplane
Ciekawie wyglądałby pojedynek Triplane'a z DR.I..., a może takie pojedynki miały miejsce?
DR.I powstała przecież niewiele później.

Operator
2.12.15, 23:58
Ciekawie wyglądałby pojedynek Triplane'a z DR.I..., a może takie pojedynki miały miejsce?
DR.I powstała przecież niewiele później.
Nie siedzę niestety w temacie, więc nie odpowiem. Interesuje mnie bardziej lotnictwo współczesne.

Tym razem jeden z najlepszych myśliwców I W.Ś. - Sopwith F.1 Camel.

162929

jackowlew
3.12.15, 18:32
Jak zwykle fotki super

Operator
4.12.15, 00:16
Jak zwykle fotki super
Dzięki!

Dziś maszyna, która mi się gdzieś zawieruszyła (powinna być wrzucona przed Camelem) - Royal Aircraft Factory S.E.5a.

162997

Operator
4.12.15, 23:55
Albatros D.Va

163050

Muminek
5.12.15, 11:37
Cieszę się, że jest zainteresowanie. :) Jutro kolejna maszyna.
Stale zaglądam do wszystkich Twoich wątków, interesujące jest to co pokazujesz, dziękuję.

Operator
5.12.15, 23:46
Stale zaglądam do wszystkich Twoich wątków, interesujące jest to co pokazujesz, dziękuję.
Proszę bardzo! Miło mi, że jeszcze Cię to nie znudziło. :wink:

Kolejny oldtimer z Londynu - de Havilland DH.82A Tiger Moth.

163104

Operator
6.12.15, 22:23
Percival E.2H Mew Gull.

163177

jackowlew
7.12.15, 18:57
Fajnie wyeksponowany i ten pod nim też będzie:)

Operator
7.12.15, 22:56
ten pod nim też będzie:)
Skoro sobie życzysz, to będzie w odpowiednim czasie, choć mówiąc szczerze nie planowałem wrzucać tej ''atrapy''. :wink:

CASA E3B

163242

Operator
8.12.15, 21:21
Gloster Gladiator Mk I

163286

Operator
9.12.15, 21:58
Heinkel He 111 H-20

163339

ronin75
9.12.15, 22:05
Heinkel He 111 H-20
Ostatnia wersja 111 - transportowa wersja.
Widzę tu też skrzydło Bf 109, prawdopodobnie 109 E (E-4 ?). Zdjęcie tego Messerschmitta też zamieścisz?

Operator
9.12.15, 22:22
Widzę tu też skrzydło Bf 109, prawdopodobnie 109 E (E-4 ?). Zdjęcie tego Messerschmitta też zamieścisz?
Skrzydło należy do wersji E-3, którą oczywiście wrzucę. Prócz tego będzie jeszcze jeden Me 109 w odmianie G-2.

Operator
10.12.15, 23:09
Bristol Blenheim Mk IV

163384

Operator
11.12.15, 22:00
Anonsowane wcześniej Messerschmitty Bf 109.

Me 109 E-3

163435

Me 109 G-2

163434

Operator
12.12.15, 22:37
Junkers Ju 87 G-2 (na pierwszym planie jest Zündapp DB 200).

163518

KoValus
13.12.15, 00:45
Wrzuciłem te fotki w wątku ze zdjęciami analogowymi, ale w sumie tu też pasują:) Jak23 z MLP w Krakowie:

163537

163536

jackowlew
13.12.15, 15:50
Świetne zdjęcia Panowie.

Operator
13.12.15, 21:41
Świetne zdjęcia Panowie.
Dzięki! :)

Hawker Hurricane Mk I

163658

jackowlew
14.12.15, 21:18
Fajnie wygląda w powietrzu.

Operator
15.12.15, 00:30
Fajnie wygląda w powietrzu.
Te poniżej pewnie równie dobrze. :)

Dwie wersje Supermarine Spitfire.

Mk I

163759

F. Mk 24

163760

Operator
16.12.15, 01:03
Fairey Battle Mk I

163812

ronin75
16.12.15, 10:07
Dwie wersje Supermarine Spitfire.

Mk I

F. Mk 24

Pierwszy i ostatni. Jedyne wersje nie budowane "doraźnie" dla konkretnych zapotrzebowań (przynajmniej Mk I.). W każdym bądź razie piękny samolot.
Aha, dzięki za fotki Messerów. Tylko... czemu piszesz Me, a nie Bf?

luzaczek82
16.12.15, 21:00
Bardzo klimatyczne fotki

Operator
17.12.15, 00:11
W każdym bądź razie piękny samolot.
Trudno nie zgodzić się z tą opinią. Mnie podobają się najbardziej ostatnie wersje.


Aha, dzięki za fotki Messerów. Tylko... czemu piszesz Me, a nie Bf?
Nie ma sprawy. Co się tyczy skrótu ''Bf'', to użyłem go opisując zdjęcia. Skrót ''Me'' występuje niekiedy w potocznym znaczeniu, analogicznie do np. ''He'', czy ''Ju''. Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż dla purystów jest niedopuszczalny. :wink:


Bardzo klimatyczne fotki
Nie wiem, czy ten post był skierowany do mnie, jednak mogę zapewnić, że dalej będziemy poruszać się w tych klimatach. :)

Jedziemy dalej z koksem - tym razem kolejny Brytyjczyk, a mianowicie Westland Lysander Mk III.

163862

Operator
18.12.15, 00:53
Airspeed AS.10 Oxford Mk I

163889

Operator
19.12.15, 00:18
Boulton Paul Defiant Mk I

163921

Operator
20.12.15, 00:06
Jeden z najciekawszych i zarazem największych eksponatów londyńskiego Muzeum RAF - Short Sunderland MR5.

164006

164007

164008

164009

164010

164011

164012

Operator
20.12.15, 21:39
Fiat C.R.42 Falco

164094

jackowlew
21.12.15, 18:15
Rewelacja

Operator
21.12.15, 22:40
Miło mi, że się podoba.

Curtiss P-40N Kittyhawk Mk IV

164140

Operator
22.12.15, 23:02
Focke-Wulf Fw 190 S-8 (jest to maszyna przebudowana z wersji A-8/U1).

164170

164171

ronin75
22.12.15, 23:59
Focke Wulf Fw 190 S-8
Szkolno-treningowa wersja najlepszego niemieckiego myśliwca.
Oznakowanie i numer boczny namalowane na samolocie jest fikcyjne i nieprawidłowe, szczególnie numer boczny i swastyka - są za małe i nie mają białej obwódki. Żółte trójkąty oznaczające wlewy paliwa do zbiorników tegoż są za duże.

Operator
23.12.15, 23:25
Szkolno-treningowa wersja najlepszego niemieckiego myśliwca.
Tym kontrowersyjnym stwierdzeniem sprowokowałeś mnie do odpowiedzi. :) Otóż mam do Ciebie pytanie : jak można obiektywnie ustalić, która z maszyn była rzeczywiście najlepsza, skoro trzeba wziąć pod uwagę całą masę parametrów. Nie chodzi mi bynajmniej tylko o najbardziej narzucające się do porównań osiągi, będące czasem mocno rozbieżne w zależności od wersji i to w obrębie jednego typu (Fw 190 jest tu świetnym przykładem). Poza tym papierowe dane jak to w praktyce bywa, niekiedy odbiegają znacznie od tych rzeczywistych. Wpływ na to mogą mieć tak prozaiczne czynniki, jak choćby jakość montażu i materiałów użytych do produkcji (w warunkach wojennych bardzo istotne). Prócz tego jeszcze cała masa innych nie mniej ważnych : koszty zakupu i eksploatacji, niezawodność, trwałość, łatwość obsługi, podatność modernizacyjna, własności pilotażowe (niezwykle ważne chociażby w procesie szkolenia), ilość wytworzonych egzemplarzy itd. Chciałbym poznać takiego eksperta (bez ironii), który byłby w stanie przekonać mnie do swoich racji, tym bardziej, że jak mawiają : ''zdania uczonych są podzielone''. Jeśli chodzi o niemieckie myśliwce (nie tylko o nie zresztą), to na różnorakich portalach można przeczytać o jedynie słusznym wyborze : jedni optują za Bf 109, drudzy stoją na stanowisku, iż tylko Fw 190, jeszcze inni widzą maszynę idealną w Me 262. Nie traktuj mojego postu jako napastliwego - po prostu w mojej opinii nie ma czegoś takiego jak ''najlepszy'', bez względu na to co bralibyśmy pod uwagę. Wszystko zależy od tego, jaką miarkę przyłożymy do danego zagadnienia.

Pora przejść do kolejnego eksponatu - dziś będzie North American P-51D Mustang, uważany przez wielu (cholera nie można od tego uciec) :wink: za najlepszy myśliwiec II W.Ś.

164195

nightelf
23.12.15, 23:48
Bardzo fajne maszyny prezentujesz :D

Operator
24.12.15, 00:00
Bardzo fajne maszyny prezentujesz :D
Dzięki! Miło mi, że Ci się podobają. W tym muzeum wszystko jest interesujące, w każdym razie dla mnie. :)

ronin75
24.12.15, 01:01
Tym kontrowersyjnym stwierdzeniem sprowokowałeś mnie do odpowiedzi. :)
Cholewcia, nie wiedziałem, że ze mnie taki prowokator. :mrgreen:

Otóż mam do Ciebie pytanie
Postaram się odpowiedzieć po Świętach (lub w trakcie) dlaczego tak uważam (nie będę nikogo nawracał :mrgreen:).

North American P-51D Mustang, uważany przez wielu (cholera nie można od tego uciec) :wink: za najlepszy myśliwiec II W.Ś.
Nazwijmy go najlepszym myśliwcem produkowanym wielkoseryjnie. ;)

Operator
25.12.15, 22:59
de Havilland DH.98 Mosquito B.35

164240

Operator
26.12.15, 21:00
Avro Lancaster Mk I

164268

Operator
28.12.15, 00:47
Republic P-47D Thunderbolt

164307

Operator
29.12.15, 00:05
Przeglądając swoje foty z prezentowanego muzeum, znalazłem jeszcze kilka maszyn wartych uwagi, które należało wrzucić wcześniej (miały być w porządku chronologicznym). Dziś będzie jedna z nich - Messerschmitt Bf 110 G-4.

164344

Operator
29.12.15, 23:51
Junkers Ju 88 R-1

164379

Operator
31.12.15, 00:40
Consolidated B-24L Liberator

164484

wyszomir
31.12.15, 09:52
Piękne samoloty pokazujesz. Podziw też budzi ogromna powierzchnia tego muzeum - samoloty - szczególnie takie jak Lancater czy Liberator mnóstwo miejsca jednak zajmują - a jak widać ze zdjęć te wielkie bombowce są bardzo ładnie wyeksponowane - bez nadmiernego tłoku.

Operator
1.01.16, 00:03
Piękne samoloty pokazujesz.
Czy piękne? To kwestia gustu - nie wszystkim muszą się podobać, jednak wiele z nich jest rzadkością, czy wręcz unikatami, których poza muzeum nigdzie nie zobaczymy.


Podziw też budzi ogromna powierzchnia tego muzeum - samoloty - szczególnie takie jak Lancater czy Liberator mnóstwo miejsca jednak zajmują - a jak widać ze zdjęć te
wielkie bombowce są bardzo ładnie wyeksponowane - bez nadmiernego tłoku.
Eksponaty znajdują się w kilku dużych halach, które mogłyby pomieścić pewnie jeszcze więcej zbiorów (szczególnie mniejszych). Niewątpliwie w tym muzeum powierzchnia jest znacznie większa, niż w wielu innych obiektach tego typu.

Dwa warianty samolotu Hawker Tempest : Mk II oraz powojenny TT Mk 5.

164538

164539

Operator
1.01.16, 22:45
Messerschmitt Me 262A-2a (gdzieniegdzie można natknąć się na informację, iż jest to wersja A-1a).

164608

Operator
2.01.16, 23:06
Gloster Meteor F.8 i F.9/40

164665

164666

Operator
3.01.16, 23:43
de Havilland DH.100 Vampire F3

164765

jackowlew
4.01.16, 15:20
Jak zwykle zdjęcie na poziomie:)

Operator
4.01.16, 22:58
Jak zwykle zdjęcie na poziomie:)
Staram się jak mogę. :)

Ten sprzęt może niezbyt współgra z tematyką wątku, jednak był jednym z pierwszych bezpilotowych aparatów latających, których użyto operacyjnie jako broni - Fieseler Fi 103, bardziej znany pod nazwą V1.

164809

Operator
5.01.16, 23:17
Percival Prentice T.1

164837

Operator
6.01.16, 22:51
de Havilland Canada DHC-1 Chipmunk T.10

164910

Operator
7.01.16, 22:36
Scottish Aviation Pioneer CC Mk 1

164986

Operator
8.01.16, 23:49
Supermarine Seagull V

165014

Operator
10.01.16, 00:39
Hawker Hunter FR.10

165072

hadan
10.01.16, 11:54
Hawker Hunter FR.10

Z dużym zaciekawieniem oglądam Twoje zdjęcia z różnych muzeów. Ukazują rozwój i niewiarygodny postęp
jaki się w lotnictwie dokonał na przestrzeni stosunkowo krótkiego czasu. Przypominają konstrukcje znane
jak i nieznane o istnieniu których nie miałem pojęcia. Dzięki.

Pozdrawiam

Operator
11.01.16, 00:56
Z dużym zaciekawieniem oglądam Twoje zdjęcia z różnych muzeów.
Cieszę się, że Cię zainteresowały.


Przypominają konstrukcje znane jak i nieznane o istnieniu których nie miałem pojęcia.
Rzeczywiście jest wiele sprzętu, który niestety uległ obecnie zapomnieniu, a wart jest uwagi.


Dzięki. Pozdrawiam
Proszę bardzo! Pozdrawiam również.

Dziś kolejna interesująca maszyna - Handley Page Victor K2. Była to latająca cysterna, którą zbudowano na bazie bombowca strategicznego.

165153

wyszomir
11.01.16, 13:43
Raczej kabina pilotów tego Victora:-) Czy ta sonda była w Victorze zamocowana obok kabiny, czy też jest to umieszczona za kabina sonda z samolotu pobierającego paliwo w celu pokazania, jak wyglądało połączenie samolotów dla pobrania paliwa? Bo takie zamocowanie wskazywałoby, ze to Victor ma pobierać paliwo podczas lotu - a on w tej wersji miał chyba tego paliwa dostarczać.

romeq
11.01.16, 20:19
Witam.
Jedno i drugie. W czasie wojny Brytyjczyków z Argentyńczykami, chyba 10 tankowców Victor zaopatrywało w paliwo siebie i 2 bombowce na przelot z Wielkiej Brytanii i z powrotem w czasie nalotu na Falklandy-Malviny.
Pozdrawiam. romeq

Operator
12.01.16, 00:20
Czy ta sonda była w Victorze zamocowana obok kabiny, czy też jest to umieszczona za kabina sonda z samolotu pobierającego paliwo w celu pokazania, jak wyglądało połączenie samolotów dla pobrania paliwa? Bo takie zamocowanie wskazywałoby, ze to Victor ma pobierać paliwo podczas lotu - a on w tej wersji miał chyba tego paliwa dostarczać.
Na focie Victor pobiera paliwo z innego tankowca.

Blackburn Buccaneer S2B (na pierwszym planie jest bomba kierowana Paveway III).

165203

Operator
13.01.16, 01:36
BAe Harrier GR3

165247

Operator
14.01.16, 00:40
Eurofighter Typhoon DA2

165297

Operator
14.01.16, 23:45
Pełnowymiarowa makieta maszyny Lockheed Martin F-35 Lightning II.

165354

Operator
16.01.16, 00:15
Avro 671 Rota (Cierva C.30)

165388

Operator
17.01.16, 00:51
Sikorsky R-4B Hoverfly Mk 1

165447

jackowlew
17.01.16, 20:34
Świetne fotki.

Operator
17.01.16, 22:57
Świetne fotki.
Dzięki!

Westland Whirlwind HAR.10 (licencyjny Sikorsky S-55 / H-19 Chickasaw).

165541

Operator
18.01.16, 22:27
Westland Wessex HCC.4 (licencyjny Sikorsky S-58 / H-34).

165582

henry1
19.01.16, 02:27
Nieśmiało zapytam, czy to coś srebrne sterczące z boku, to wlew paliwa ? :shock::mrgreen:
Jeśli tak, to trzeba mieć niezły CPN aby go nasycić. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

romeq
19.01.16, 09:50
Nieśmiało zapytam, czy to coś srebrne sterczące z boku, to wlew paliwa ? :shock::mrgreen:
Jeśli tak, to trzeba mieć niezły CPN aby go nasycić. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Witam
Nie. Przeciwnie. To wylot gazów z silnika. Użyto silnika gwiazdowego z "normalnego" samolotu ustawionego pod kątem. Wał napędowy szedł przez kabinę do przekładni i wirnika. Podobnie jak w samochodach z tylnym napędem. Dopiero silniki turbinowe znalazły się na górze kadłuba śmigłowców.

Pozdrawiam. romeq

szafir51
19.01.16, 10:03
nadrabiam wątek i muszę przyznać, że ciekawe eksponaty pokazujesz. Takie muzeum musi robić wrażenie na żywo ogromem swoim i eksponatów.

Operator
19.01.16, 23:34
Użyto silnika gwiazdowego z "normalnego" samolotu ustawionego pod kątem. Wał napędowy szedł przez kabinę do przekładni i wirnika. Podobnie jak w samochodach z tylnym napędem. Dopiero silniki turbinowe znalazły się na górze kadłuba śmigłowców.
Niezupełnie jest tak jak piszesz. Wszystkie Wessexy włącznie z pierwszym prototypem miały wyłącznie napęd turbinowy. Tłokowe silniki gwiazdowe montowano tylko w maszynach amerykańskich (poza wersją S-58T) oraz licencyjnych francuskich. Wcześniejsze warianty Westlanda napędzał pojedynczy silnik Napier Gazelle, którego użyto jeszcze tylko w śmigłowcu Bristol Belvedere (dwie jednostki). W kolejnych wersjach stosowano zdwojone turbowałowe silniki Bristol Siddeley (Rolls-Royce) Gnome Mk 110/111. Co do miejsca zabudowy jednostek napędowych, to wszystkie włącznie z tłokowymi montowano w nosowej części kadłuba. Jeśli zaś chodzi o wyloty spalin, to Wessexy jednosilnikowe miały podwójne rury z obu stron o mniejszym przekroju.


nadrabiam wątek i muszę przyznać, że ciekawe eksponaty pokazujesz. Takie muzeum musi robić wrażenie na żywo ogromem swoim i eksponatów.Dzięki za zainteresowanie - ciekawych sprzętów w tym muzeum jest bardzo wiele, a i sam obiekt istotnie do małych nie należy. O moich wrażeniach pokrótce wspomniałem w pierwszym poście opisującym tę placówkę.

Dziś będzie mało znana i bardzo rzadka maszyna - Bristol Type 192 Belvedere HC Mk 1. Zbudowano tylko 26 sztuk, z czego przetrwały jedynie 3 kompletne egzemplarze. Jeżeli ktoś chciałby je zobaczyć na żywo, to wszstkie znajdują się w Wielkiej Brytanii, będącej ich jedynym użytkownikiem.

165655

165656

Operator
20.01.16, 23:01
Westland Gazelle HT Mk 3 (Aérospatiale SA 341D)

165723

Operator
21.01.16, 22:28
Agusta Westland EH101 (obecnie AW101 Merlin)

165790

P.S. Jest to ostatnia wrzutka (w tym wątku) z londyńskiego Muzeum RAF. Mam nadzieję, że foty które zamieściłem choć trochę zachęcą do zwiedzenia tego ze wszech miar godnego uwagi miejsca.

helmuth
11.04.16, 22:52
Douglas C-47 Dakota.
Jeden z dwóch samolotów stojących przy pomniku (Luftbrückendenkmal) koło lotniska we Frankfurcie nad Menem, poświęconemu pamięci lotników amerykańskich, uczestników mostu powietrznego, który stworzyli Amerykanie, dostarczając zaopatrzenie do miasta w czasie blokady Berlina przez Sowietów w latach 1948-1949

171181

jackowlew
12.04.16, 16:17
Świetnie poproszę z tyłu.

hadan
12.04.16, 20:54
Douglas C-47 Dakota.
Jeden z dwóch samolotów stojących przy pomniku (Luftbrückendenkmal) koło lotniska we Frankfurcie nad Menem, poświęconemu pamięci lotników amerykańskich, uczestników mostu powietrznego, który stworzyli Amerykanie, dostarczając zaopatrzenie do miasta w czasie blokady Berlina przez Sowietów w latach 1948-1949


Świetne maszyny. Mój przyjaciel tymi maszynami woził węgiel do Berlina. Wykonywał parę lotów dziennie.
Latali nie tylko amerykanie.

Pozdrawiam

helmuth
12.04.16, 21:25
Latali nie tylko amerykanie.Owszem, latali też Brytyjczycy ale z innego miejsca. Ten pomnik poświęcony jest pamięci pilotów amerykańskich.


Świetnie poproszę z tyłu.Tak może być?

171260 171261

jackowlew
13.04.16, 16:31
Ślicznie dziękuję:)

helmuth
13.04.16, 17:10
Jest tam jeszcze jeden. Czterosilnikowy Douglas C-54 Skymaster

171320

Operator
18.03.17, 21:27
Pozwolę sobie znów reaktywować ten świetny wątek. W zeszłym roku miałem okazję zwiedzać Muzeum Lotnictwa i Astronautyki w Madrycie, więc chyba warto będzie zaprezentować wybrane eksponaty. Muszę stwierdzić, że to kolejna znakomita placówka tego typu, z wieloma interesującymi i rzadkimi maszynami. Są tam unikaty na skalę światową, których nie zobaczymy nigdzie poza Hiszpanią. Rozpocznę tradycyjnie od najstarszych statków powietrznych, wrzutką repliki bardzo mało znanego samolotu Brunet-Olivert z 1909 roku.

188955

Operator
19.03.17, 22:36
Morane-Saulnier G

189001

Operator
20.03.17, 16:15
Caudron G.3

189005

Operator
23.03.17, 00:08
Fokker Dr.I

189092

Operator
23.03.17, 19:23
Bristol F.2B Fighter

189104

Operator
26.03.17, 00:02
Cierva C.6B

189132

Operator
26.03.17, 20:55
Schneider Grunau Baby

189171

Operator
27.03.17, 19:42
CASA 352L (licencyjny Junkers Ju 52)

189213

Operator
28.03.17, 21:31
de Havilland DH.89 Dragon Rapide

189254

Operator
30.03.17, 18:35
Polikarpow I-16

189284

Operator
31.03.17, 19:32
I-15 bis

189311

Operator
2.04.17, 17:48
Bücker Bü 133 Jungmeister

189415

Operator
3.04.17, 20:07
CASA 1.131 (licencyjny Bücker Bü 131 Jungmann)

189443

Operator
4.04.17, 18:08
de Havilland DH.87A Hornet Moth

189468

Operator
5.04.17, 18:56
Consolidated PBY-5A Catalina

189499

Operator
6.04.17, 18:33
North American B-25J Mitchell

189522

Operator
7.04.17, 19:50
Douglas C-54A Skymaster

189546

Douglas DC-4

189547

Operator
8.04.17, 21:51
DFS Kranich II

189564

Operator
9.04.17, 20:49
North American T-6 Texan

189614

189615

Operator
11.04.17, 21:06
Grumman HU-16 Albatross

189683

jackowlew
11.04.17, 21:33
Operator jak zwykle mega :)

Operator
12.04.17, 21:23
Operator jak zwykle mega :)
Dzięki!

Stinson 108

189716

Operator
13.04.17, 20:52
Aeronáutica Industrial S.A. (AISA) I-115

189732

Operator
15.04.17, 21:31
Lockheed T-33A Shooting Star (T-Bird)

189773

Operator
16.04.17, 22:18
Agusta-Bell 47G

189804

Operator
17.04.17, 22:44
North American F-86F Sabre

189828

189829

General Electric J47-GE-11

189830

Operator
18.04.17, 23:49
Morane-Saulnier MS.733 Alcyon

189858

Operator
19.04.17, 23:06
MiG-17F

189881

Operator
21.04.17, 00:08
Największy i jeden z najciekawszych eksponatów madryckiego muzeum - Boeing KC-97G Stratofreighter. Jest to bodaj jedyny kompletny egzemplarz jaki można zobaczyć w Europie (na tym kontynencie tylko Hiszpania miała go na wyposażeniu).

189888

Operator
22.04.17, 23:33
Kolejne unikaty - CASA C-207 Azor w dwóch wersjach. Zbudowano tylko 22 egzemplarze tych maszyn (łącznie z prototypami), z czego do dziś zachowało się kilka sztuk (wszystkie na terenie Hiszpanii).

190061

190062

Operator
24.04.17, 20:59
Saab J-32E Lansen - rzadka wersja przeciwdziałania elektronicznego i szkolenia w zakresie ECM.

190256

Operator
6.05.17, 21:28
Slingsby Type 34

190551

Operator
7.05.17, 23:39
Sikorsky H-19 Chickasaw (S-55)

190595

jackowlew
8.05.17, 20:39
Świetne fotki :)

Operator
8.05.17, 23:40
Świetne fotki :)
Miło mi, że się spodobały.

Lockheed F-104G Starfighter

190607

190608

wyszomir
9.05.17, 09:17
Trzeba przyznać, ze Starfighter sylwetkę miał piękną. Ponoć latał trochę gorzej - często zdarzały się wypadki tych maszyn, nie jestem pewien, czy z powodu awaryjności, czy wyszkolenia pilotów nieprzyzwyczajonych do latania samolotami o takim układzie aerodynamicznym.

ronin75
9.05.17, 10:25
Trzeba przyznać, ze Starfighter sylwetkę miał piękną. Ponoć latał trochę gorzej - często zdarzały się wypadki tych maszyn, nie jestem pewien, czy z powodu awaryjności, czy wyszkolenia pilotów nieprzyzwyczajonych do latania samolotami o takim układzie aerodynamicznym.

Przyczyny częstych katastrof:


Wobec niewystarczającego ciągu ówcześnie dostępnych silników konstruktorzy F-104 skupili się na zapewnieniu małej masy własnej i jak najmniejszych oporów aerodynamicznych myśliwca. Ujemne cechy tego rozwiązania jak duże obciążenie powierzchni, małe wydłużenie płata próbowano poprawić poprzez zastosowanie klap przednich i tylnych. Poprawiło to takie cechy jak prędkość kątowa zakrętu i manewrowość w locie, jednak prędkość lądowania była duża, a lądowanie bez pracującego silnika - nadzwyczaj ryzykowne.


Bardzo wiele cech samolot zawdzięczał małej rozpiętości, bardzo dużemu obciążeniu powierzchni płata i jego bardzo cienkiemu profilowi. Cechy te z jednej strony decydowały o dobrych parametrach prędkościowych samolotu, z drugiej jednakże sprawiały, że miał on ograniczone możliwości manewrowe, szczególnie prędkość kątową zakrętu, dużą prędkość lądowania. Ta ostatnia cecha, przy krótkim skoku podwozia, była powodem wielu katastrof (szczególnie podczas prób samolotu i zmagania się ze zjawiskiem pompażu silnika J-79) oraz awaryjnego lądowania tą maszyną bez pracującego silnika.


Główną przyczyną awarii był niedopracowany silnik J79, ale sam samolot również był trudny w pilotażu. Zastosowany w pierwszych wersjach F-104 fotel wyrzucany przez podłogę był mało skuteczny uniemożliwiając awaryjne opuszczenie maszyny na niskim pułapie. Piloci próbowali mimo wszystko katapultować się po obróceniu maszyny do lotu na grzbiecie, ale nie w każdych warunkach taki manewr był możliwy.

Wszystkie cytaty z opisu F-104 na Wikipedii. Lepiej jest zwykle opisane na forach lotniczych, ale często trzeba przebijać przez setki ;) postów.

Przy okazji mam pytanie do Operatora - nie masz może zdjęć samolotów Loire 45/46 ewentualnie jeśli gdziekolwiek jest Dewoitine D.560?

fret
10.05.17, 14:40
Jechałem dzisiaj Al. Krakowską z Wawy w stronę Janek i w pewnej chwili, na wysokości Okęcia, kątem oka dostrzegłem przy drodze, po przeciwnej stronie, charakterystyczna sylwetkę Hawkera Hurricane. Nie miałem czasu, żeby zawrócić i zbadać zjawisko. Ktoś coś wie?

Operator
10.05.17, 23:31
Trzeba przyznać, ze Starfighter sylwetkę miał piękną. Ponoć latał trochę gorzej - często zdarzały się wypadki tych maszyn, nie jestem pewien, czy z powodu awaryjności, czy wyszkolenia pilotów nieprzyzwyczajonych do latania samolotami o takim układzie aerodynamicznym.
Opisałem go kiedyś na tej (https://forum.olympusclub.pl/threads/89745-Samoloty-i-śmigłowce-w-muzeach-i-na-pomnikach/page32) stronie. O wypadkach z udziałem tego typu także tam wspomniałem.


Przy okazji mam pytanie do Operatora - nie masz może zdjęć samolotów Loire 45/46 ewentualnie jeśli gdziekolwiek jest Dewoitine D.560?
Nie mam fot tych samolotów. Nie wiem też, czy choć jeden egzemplarz zachował się do dziś. W madryckim muzeum nie ma nawet repliki Loire 46, mimo, że tylko Hiszpania poza Francją miała go na wyposażeniu. W Le Bourget też próżno ich szukać. Bez specjalnego grzebania w necie, można jednak znaleźć archiwalne zdjęcia obu konstrukcji.


Jechałem dzisiaj Al. Krakowską z Wawy w stronę Janek i w pewnej chwili, na wysokości Okęcia, kątem oka dostrzegłem przy drodze, po przeciwnej stronie, charakterystyczna sylwetkę Hawkera Hurricane. Nie miałem czasu, żeby zawrócić i zbadać zjawisko. Ktoś coś wie?
To ciekawe, może jakaś replika?

Dziś kolejne rzadkie odrzutowce. O ile wiem, z jednym wyjątkiem znajdują się wyłącznie w Hiszpanii.

Hispano Aviación HA-200 Saeta

190669

Hispano Aviación HA-220 Super Saeta

190670

fret
11.05.17, 06:36
...
To ciekawe, może jakaś replika?

...

Prawdopodobnie latający egzemplarz, główny aktor w filmie "Dywizjon 303". Był w zeszłym roku i pewnie znów się pojawił.

ronin75
11.05.17, 20:13
Nie mam fot tych samolotów. Nie wiem też, czy choć jeden egzemplarz zachował się do dziś. W madryckim muzeum nie ma nawet repliki Loire 46, mimo, że tylko Hiszpania poza Francją miała go na wyposażeniu. W Le Bourget też próżno ich szukać. Bez specjalnego grzebania w necie, można jednak znaleźć archiwalne zdjęcia obu konstrukcji.

Dzięki za odpowiedź.
Wiem, że w necie są zdjęcia archiwalne, po prostu byłem zainteresowany zdjęciem/zdjęciami egzemplarzy muzealnych, gdyż stare zdjęcia zazwyczaj są średniej jakości i nie za wiele z szczegółów konstrukcji można na nich wypatrzyć.

Operator
13.05.17, 22:41
Dzięki za odpowiedź.
Proszę bardzo!

SA-318C Alouette II

190728

Operator
14.05.17, 23:37
McDonnell Douglas F-4 Phantom II

wariant rozpoznawczy RF-4C

190768

symulator wersji F-4C

190769

schuttenbach
15.05.17, 09:14
Kurde, nie wiedziałem, że Hiszpanie używali aż tyle amerykańskiego sprzętu.

Operator
15.05.17, 21:08
Kurde, nie wiedziałem, że Hiszpanie używali aż tyle amerykańskiego sprzętu.
Używają nadal.

MiG-21SPS

190827

Operator
16.05.17, 21:27
Piper PA-23-250 Aztec

190873

Operator
17.05.17, 21:28
Agusta-Bell 47J Ranger

190907

Operator
19.05.17, 21:19
CASA C-127 (licencyjny Dornier Do 27).

190973

jackowlew
21.05.17, 11:12
Świetne zdjęcia czekam na dalsze :)

Operator
21.05.17, 19:15
Świetne zdjęcia czekam na dalsze :)
Dzięki! Tak więc jedziemy dalej.

de Havilland Canada DHC-4A Caribou

191027

191028

191029

Operator
22.05.17, 21:57
Agusta-Bell 205 (UH-1)

191087

Operator
30.07.17, 12:00
Po małej przerwie :wink: kontynuujemy zwiedzanie muzeum, tym razem Vogt Lo 100.

192971

Operator
31.07.17, 11:14
Unikatowy hiszpański śmigłowiec - Aerotécnica AC-14. Zbudowano tylko 10 sztuk, z czego zachował się ten jeden egzemplarz.

193029

Operator
1.08.17, 12:06
Kolejna rzadkość - jedna z trzech zachowanych maszyn Aerotécnica AC-12 Pepo.

193061