Zobacz pełną wersję : Histogram i poprawne naświetlenie kadru
Nurtuje mnie następujący problem.
Fotografuję scenę. Histogram nie pokazuje przepaleń. Po wykonaniu zdjęcia przepalenia wychodzą. Rozumiem, że pomiar światła typu centralnie ważony lub punktowy może do takich sytuacji doprowadzić. Ale matrycowy? Jak w takim razie można poprawnie naświetlić kadr?
Tryb matrycowy teoretycznie powinien załatwić sprawę. Jednak czasami potrzebne jest wyczucie matrycy i spojrzenie na to co jest w kadrze. Jeśli jest silne źródło światła, np. słońce, to nie sposób nie przepalić kadru i mieć jednocześnie zarejestrowane dobrze ciemne partie obrazu. Ponadto wspomniana kwestia "wyczucia matrycy" to zebrane doświadczenia z wielu zdjęć. Może okazać się, że standardowe odejmowanie z ekspozycji 0.3 EV (tak robię w E-500, w trybie matrycowym) da zawsze pożądany efekt.
Jak w takim razie można poprawnie naświetlić kadr?
Mierzac swiatlo w kilku miejscach tego planu.I jesli jest za duzy rostrzal i matryca nie ogarnia to albo doswietlamy za ciemne miejsca albo oslaniamy za jasne.
To raczej powinienes wiedziec.A to czy cos gdzies widac a pozniej nie czy odwrotnie to tylko niedoskonalosc jakiegos sprzetu lub ograniczona jego funkcjonalnosc.
Ps.Nawet na plazy w ostrym sloncu blyskamy,swiecimy lampa lub kilkoma albo doswietlamy odbitym osoby na planie.
hades, dziękuje za odpowiedź.
Myślałem, że może są inne sposoby. Moja matryca w E-P3 bardzo nie lubi niedoświetlenia.
Mirek54, po to jest dostępny histogram w trybie liveview, aby z niego korzystać, a nie był tylko gadżetem... Jeżeli wskazuje, że scenę mam poprawnie naświetloną to tak powinno być. Chyba, że się mylę.
Mirek54, po to jest dostępny histogram w trybie liveview, aby z niego korzystać, a nie był tylko gadżetem... Jeżeli wskazuje, że scenę mam poprawnie naświetloną to tak powinno być. Chyba, że się mylę.
I wg niego jest.Ty jednak obraz zrzucasz z matrycy a nie z wykresu.W aparacie amatorskiego przeznaczenia jest to tylko jak to nazwales gadzet,ktory pozwala na wstepna orientacje o naswietleniu.Moze tez przekaz graficzny jest nie w pelni doskonaly do wskazan matrycy,ktora zakres odwzorowania ma szerszy.
tymczasowy_
5.01.14, 02:20
Moim zdaniem wina leży po stronie niedoskonałości "obrazowania" histogramu - mówiąc na skróty jeśli przepaleń na obrazie jest niewiele (niewielka powierzchnia) to mogą one być niewidoczne (niesygnalizowane) na histogramie.
Szybciej przepalenie widoczne jest na tzw. "zebrze" aktywowanej przepaleniem. To znaczy, że na histogramie jeszcze dobrze nie widać sygnalizacji przepalenia, a "zebra" przepalenia jest już całkiem dobrze widoczna.
Tak więc do kontroli przepaleń polecam "zebrę online", raz, że widać lepiej, dwa, że widać gdzie oraz ile jest tego przepalenia.
PS
Jeśli przepalenie jest nieduże, to z reguły można je naprawić w czasie wołania RAW za pomocą funkcji "gaszenia świateł".
PPS
Przepalenie to przepalenie i jeśli występuje to niezależnie od metody pomiaru ekspozycji. Histogram też działa niezależnie od wybranego sposobu pomiaru ekspozycji.
tymczasowy_, "zebra" mnie denerwuje, jak już do używam jej po wykonaniu ujęcia.
Odnośnie PPS - dla każdego pomiaru ekspozycji, histogram jest inny.
Czyli, wg mnie, histogram spełnia swoje zadanie, ale nie do końca. :grin:
tymczasowy_, "zebra" mnie denerwuje, jak już do używam jej po wykonaniu ujęcia.
Odnośnie PPS - dla każdego pomiaru ekspozycji, histogram jest inny.
Czyli, wg mnie, histogram spełnia swoje zadanie, ale nie do końca. :grin:Można sie do zebry przyzwyczaić, ale można też wymienić aparat na któryś z nowszych z matrycą od Sony. Przybędzie 1-2 EV w zapasie i zapomnisz o problemie.
Nie używałem nigdy dłużej EPL-3, ale najczęściej na matrycach Panasonika ustawiałem kompensację od - 0,3- -1EV, by mieć z przepałami drobnymi święty spokój.
Można sie do zebry przyzwyczaić, ale można też wymienić aparat na któryś z nowszych z matrycą od Sony. Przybędzie 1-2 EV w zapasie i zapomnisz o problemie.
Nie używałem nigdy dłużej EPL-3, ale najczęściej na matrycach Panasonika ustawiałem kompensację od - 0,3- -1EV, by mieć z przepałami drobnymi święty spokój.
apz, też stale muszę kompensować -0,3EV lub -0,7EV, a że ostatnimi czasie porzuciłem RAWa na rzecz JPGa jest to dla mnie jakiś tam problem. Tak wiec szukam rozwiązania. Zdaję sobie sprawę, że zmiana aparatu jest też, po części, rozwiązaniem problemu.
a że ostatnimi czasie porzuciłem RAWa na rzecz JPGa jest to dla mnie jakiś tam problem.
Przepraszam, że pytanie trochę poboczne, dlaczego porzuciłeś RAW? Pytam, bo raczej wszyscy zalecają mi pokochanie RAWa
Przepraszam, że pytanie trochę poboczne, dlaczego porzuciłeś RAW? Pytam, bo raczej wszyscy zalecają mi pokochanie RAWa
Odpowiedź jest bardzo prosta - lenistwo. :grin:
Odpowiedź jest bardzo prosta - lenistwo. :grin:
Jak rozumiem, jesteś w stanie robić zdjęcia na tyle poprawne, że obróbka z raw jest zbędna [pytam bo szukam swojej drogi :wink:]?
Jak rozumiem, jesteś w stanie robić zdjęcia na tyle poprawne, że obróbka z raw jest zbędna [pytam bo szukam swojej drogi :wink:]?
Staram się. :grin: Stąd to moje pytanie o histogram. RAW daje pewnego rodzaju "alibi". JPG już nie bardzo...
Jak rozumiem, jesteś w stanie robić zdjęcia na tyle poprawne, że obróbka z raw jest zbędna [pytam bo szukam swojej drogi :wink:]?
To jest najlepszy sposób, ale na wszelki wypadek zapisuj na karcie RAW + jpg. W ekstremalnych sytuacjach możesz wykorzystać RAW, ale szkoda życia na obrabianie wszystkich zdjęć z RAW-ów, tym bardziej, że w 99% nie jest to potrzebne. RAW przydaje się jeszcze jak trzeba udowodnić, że jest się autorem zdjęcia. Jest to argument trudny do pobicia :)
W moim przypadku zabawa z RAW-ami zakończyła się bardzo szybko. Dysponując tylko olympusowymi programami do wywoływania RAW-ów i do obróbki zdjęć bardzo szybko doszedłem do wniosku że szkoda mojego czasu i oczu. Robiłem tak jak kolega fret radzi RAW+jpg i efekt był taki że po ślęczeniu nad RAW-em efekt był niemal identyczny do jpga po drobnej korekcji. Także brak umiejętności posługiwania się zaawansowanymi programami graficznymi plus lenistwo i wystarczająca moim zdaniem jakość jpg spowodowała że problem RAW-ów u mnie nie występuje. Z histogramu nie kożystam i zarówno w E-520 jak i E-5 odejmuję 0,3V - 1,0V i na ogół trgedii nie ma.
Każdy z formatów zdjęcia ma swoje niewątpliwe wady i zalety.
Do zalet formatu JPG zaliczył bym: szybkoś otrzymania zdjęcia, natychmiastowa wysyłka pocztą elektroniczną, zaoszczędzenie czasu na obróbkę. Wadami formatu RAW, to zalety formatu JPG. Reszta w RAW to zalety.
tymczasowy_
5.01.14, 15:19
To jest najlepszy sposób, ale na wszelki wypadek zapisuj na karcie RAW + jpg. W ekstremalnych sytuacjach możesz wykorzystać RAW, ale szkoda życia na obrabianie wszystkich zdjęć z RAW-ów, tym bardziej, że w 99% nie jest to potrzebne. RAW przydaje się jeszcze jak trzeba udowodnić, że jest się autorem zdjęcia. Jest to argument trudny do pobicia :)
RAW+jpeg to niepotrzebna strata miejsca na karcie.
Jeśli chcesz jpegi to po prostu konwertujesz RAW na "aparatowych" ustawieniach, zazwyczaj każdy RAW konwerter tak ma, np. w LR tak jest.
Druga zaleta trzymana RAW, to ciągły postęp w obróbce RAW, oraz postęp nasz własny - z miesiąca na miesiąc sprawniej potrafimy coś obrobić. Ja sam często na nowo obrabiam RAW z np. 2005 roku - zazwyczaj nowa obróbka daje lepszy efekt.
Poza tym RAW to wentyl bezpieczeństwa, jak czasami w ferworze zapomnimy o zmianie ustawień w puszce :wink:
Ja od momentu nabycia pierwszej licencji LR nie widzę celu robienia w jpegach ...
I tak musisz zgrać zdjęcia na komputer - LR Ci w tym pomaga.
Przeróbka na jpega, bez korekcji, to dwa dodatkowe kliknięcia myszką i średnio kilka minut oczekiwania.
Zawsze można wrócić do jakiegoś szczególnego RAWa i pobawić się głębszą obróbką.
Kolejna sprawa to słabe silniki jpeg w niektórych puszkach - gdzie zwykła konwersja RAW daje lepszy (czasami dużo lepszy) rezultat niż jpeg wprost z puszki - mam tak np. w moim LX-5.
Bo karty są tak drogie i małe, że na co dzień jest to jakiś problem... dobre :)
Każdy z formatów zdjęcia ma swoje niewątpliwe wady i zalety.
Do zalet formatu JPG zaliczył bym: szybkoś otrzymania zdjęcia, natychmiastowa wysyłka pocztą elektroniczną, zaoszczędzenie czasu na obróbkę. Wadami formatu RAW, to zalety formatu JPG. Reszta w RAW to zalety.
Trafne spostrzeżenie :) Podpisuje się dwoma łapkami (oczywiście pod zaletami RAW).
W poście #13 napisałem, że RAW daje "alibi". Tak mi się właśnie skojarzył cytat z Vabank 2: "(...) Pod jednym dachem? Z antychrystem?" :mrgreen:
Jeśli histogram działa poprawnie, to powinien pokazywać przepały. W Panasie GF2, którego kiedyś miałem, niestety czasami nie pokazywał.
Syd Barrett
5.01.14, 16:18
Możesz też w dziwnych sytuacjach stosować braketing z przedziałem np. 1EV. Później w kompie wybierzesz, które zdjęcie jest bez przepaleń. W e520 dało się przypisać jednemu guzikowi przełączenie na braketing.
Z RAW-ami sprawa jest prosta. Potrafimy, chcemy obrabiać zdjęcia, wiemy jak osiągnąć lepszy efekt poprawiając je? Róbmy je w RAW. Im więcej informacji pomiarowych zawiera nasz plik (bo zdjęcie to nic innego jak dane pomiarowe z sensora), tym więcej osiągniemy.
Jeśli wiemy, że nie będziemy nic robić ze zdjęciem, jest idealne oświetlenie, itp. to róbmy w JPEG.
Nadmiar filozofii w tym względzie zabija.
Nadmiar filozofii w tym względzie zabija.
Robimy w rawach,obrabiamy, katalogujemy, archiwum peka w szwach,szukamy w necie czy nam nikt nie ukradl zdjecia.Z ulga stwierdzamy,ze jedno kiedys ktos tam ciupnal.Poza tym jednym incydentem nikt w zaden sposob nie zwrocil uwagi na nasze dziela.Inwestujemy w nowe sprzeta z nadzieja na poprawe jakosci.Na forach piszemy madre posty i.....Nadzieja umiera ostatnia i zadna filozofia jej nie zabije.:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
I jutro znowu do szkoly,pracy z aparatem w kieszeni,bo kto bedzie dzwigac "luszczanke"
PS teraz jest trendy fobic sitasne autoportrety z reki sobie i jeszcze komus przytulonemu z natychmiastowym wyslaniem na fora przerozne.
Witam !
Najlepiej ustawic w aparacie RAW + JPG.
Przy obecnych pojemnosciach nosnikow zapis dwoch plikow / 1 zdjecie nie jest problemem.
Z jednej strony w razie uszkodzenia 1 pliku mamy drugi a z drugiej mozna uratowac zle naswietlone zdjecie.
Pozdrawiam
---------- Post dodany o 17:22 ---------- Poprzedni post był o 17:14 ----------
Jeśli histogram działa poprawnie, to powinien pokazywać przepały. W Panasie GF2, którego kiedyś miałem, niestety czasami nie pokazywał.
Witam !
Tez mialem ten aparat ale bylo "ZUPELNIE ODWROTNIE".
Histogram pokazywal mi przepaly ktorych w RAW-ach nie bylo.
Wynika z tego, ze w tym aparacie histogram nie odzwierciedlal to co jest w RAW-ie a
pokazywal to co uzyskano z tego RAW-a w JPG-u.
Natomiast nie mialem przypadku aby mi GF2 robil przepaly i nie pokazywal tego na histogramie.
Pozdrawiam
Witam !
Najlepiej ustawic w aparacie RAW + JPG.
Przy obecnych pojemnosciach nosnikow zapis dwoch plikow / 1 zdjecie nie jest problemem.
...
Niestety dalej jest. Jest coraz gorzej. Moje wszystkie dyski pękają w szwach. Na wycieczce też przy dużej ilości zdjęć szybko karta się zapełnia. Nie wspominając o tym, że teraz jeszcze dochodzi możliwość kręcenia filmów no i jest kaplica. Mimo, że potem dochodzi późniejsza selekcja to z "sentymentu" szkoda wyrzucać.
... Moje wszystkie dyski pękają w szwach. Na wycieczce też przy dużej ilości zdjęć szybko karta się zapełnia. Nie wspominając o tym, że teraz jeszcze dochodzi możliwość kręcenia filmów no i jest kaplica. ...
I chce Ci się później to wszystko oglądać??? ;)
RAW+jpeg to niepotrzebna strata miejsca na karcie.
Jeśli chcesz jpegi to po prostu konwertujesz RAW na "aparatowych" ustawieniach, zazwyczaj każdy RAW konwerter tak ma, np. w LR tak jest.
jeżeli mógłbyś podpowiedzieć, jak otrzymać w LR z pliku RAW jpega takiego, jaki wyszedłby z aparatu? Z tego co się orientuję jpeg jest zapisany w pliku RAW. Jak importuję pliki RAW do LR to przez pierwszą chwilę widzę obraz obrobiony przez aparat, który po chwili zmienia się w "surowy" obraz jaki zarejestrowała matryca. Da się to jakoś odwrócić, wywołać RAWa do pliku JPEG wg ustawień z aparatu?
tymczasowy_
6.01.14, 00:03
jeżeli mógłbyś podpowiedzieć, jak otrzymać w LR z pliku RAW jpega takiego, jaki wyszedłby z aparatu? Z tego co się orientuję jpeg jest zapisany w pliku RAW. Jak importuję pliki RAW do LR to przez pierwszą chwilę widzę obraz obrobiony przez aparat, który po chwili zmienia się w "surowy" obraz jaki zarejestrowała matryca. Da się to jakoś odwrócić, wywołać RAWa do pliku JPEG wg ustawień z aparatu?Ja po prostu nic nie robię. Wczytuję RAW i jak go be żadnych poprawek zapiszę do jepega to jpeg z aparatu jest identyczny z jpeg z LR.
Może masz przy wczytywaniu RAW ustawione jakieś "presety" i LR pokazuje Ci coś innego niż masz w jpeg z aparatu.
Spróbuj w sekcji "Develop" w ustawieniach "Presets" wybrać w zakładce "Lightroom General Presets" ustawienie "Zeroed". Powinno to dać efekt taki sam jak jpeg z puszki. Piszę to na bazie doświadczeń z E-1/3/300 E-PM2, E-P5 i NEX-3. Jakieś niewielkie różnice mogą wystąpić np. nieco inne odszumienie, inne wyostrzenie, widzę to w przypadku LX-5 - ale tylko w czasie porównania wycinków 1:1.
I jeszcze jedno, jeśli jakaś zmiana występuje, to jest ona na korzyść przetwarzania z RAW.
I jeszcze jedno, ponieważ i tak zawsze używam RAW więc w aparacie mam ustawienia na tzw "zero" - wszelkich przeróbek dokonuję w LR.
A no właśnie
ja mam w aparacie ustawioną większość ostrość (+1), nasycenie kolorów (+1), kontrast (+1). Na tych ustawieniach jpg-i mi odpowiadają. Wczytujac RAWa do LR widzę przez chwilę zdjęcie na takich ustawieniach (miniaturka zapisana w pliku), a po chwili one znikają i dostaję "surowy" obraz. I jeżdżę suwakami aż jest podobnie jak było wcześniej.
Nie chcę rezygnować z RAW, bo daje mi większą kontrolę - nad odszumianiem, wyostrzaniem, balansem bieli, kadrowaniem itp. Ale wolałbym zaczynać edycję RAW od ustawień "aparatowych" a edycję od zera traktować opcjonalnie.
Widzę, że nie tylko ja mam z tym problem i szczerze mówiąc od dłuższego czasu mnie to irytuje, bo jednak ten wywołany RAW przez LR jest słabszy od tego co pojawia się w pierwszej chwili. Z tego co udało mi się wyczytać w bezładzie internetowych informacji to to, że LR czyta po swojemu tego ORF-a a aparat czyta go po swojemu. Stąd ta różnica obrazów przed a po wczytaniu ich dokładnie przez ten program. Niestety nie mam tego jak teraz sprawdzić, ale podobno daje coś wrzucanie RAW-ów wstępnie do Olympus Viewer, przemłucenie go na dng bądź tiff i dopiero wtedy przerzucenie do LR.
Raw, jak sama nazwa wskazuje, to format surowy. LR interpretuje go w taki sposób, żeby obraz wyglądał neutralnie, by można go było dalej modyfikować. A jpeg z aparatu to gotowy obraz, podkręcony tak, żeby się podobał.
Producenci nam ostatnio pokazują, że jednak nie do końca taki surowy. Chociażby wyczyszczenie obrazu z CA czy winiety i dystorsji. LR dla Canona i Nikona ma profile barwne, które znacznie ułatwiają pracę z RAWem przynajmniej dla mnie. Może gdyby były i dla Olka problem byłby chociaż w części zażegnany. Jedyne co widziałem w Internecie na temat profili barwnych do LR dla Olka jest Huelight https://twitter.com/colorfidelity
Czy miał ktoś z tym do czynienia bądź zna jakąś alternatywę?
Niestety dalej jest. Jest coraz gorzej. Moje wszystkie dyski pękają w szwach. Na wycieczce też przy dużej ilości zdjęć szybko karta się zapełnia. Nie wspominając o tym, że teraz jeszcze dochodzi możliwość kręcenia filmów no i jest kaplica. Mimo, że potem dochodzi późniejsza selekcja to z "sentymentu" szkoda wyrzucać.
Witam !
Kiedys 4 rolki filmow starczyly mi aby wykonac wiele fajnych zdjec po 2 tygodniowym pobycie na wyjezdzie.
Caly czas jak moge to redukuje niepotrzebne kadrowanie i staram sie unikac produkcji nadmiarowego materialu.
Ostatecznie okolo 60% wykonanych oszczednosciowo fot i tak wywalam do kosza.
Pozniej z tych co pozostalo tylko niektore ida na papier ;)
Filmowanie tez zajmuje miejsce ale jednak moim celem jest fotografia a filmy robie rzadko i filmuje krotkie frazy.
Jak na razie wszystko z wielu lat miesci mi sie na 1.5 TB.
Pozdrawiam
---------- Post dodany o 02:56 ---------- Poprzedni post był o 02:44 ----------
Raw, jak sama nazwa wskazuje, to format surowy.
Witam !
Tak moze pisze w ksiazkach ale wiadomo, ze juz od dawna nie jest to prawda co napisales.
RAW stracil juz swoj charakter czystego zrzutu materialu z matrycy a opiera sie na posrednim poprawianiu przez producentow
powstajacych w matrycy smieci oraz nanoszenia innych poprawek.
Tak naprawde RAW to pol-surowy format, ktory ma najwiecej informacji jaka jest w stanie przekazac aparat w rejestrowanym obrazie
oraz info o zastosowanych ustawieniach oraz podzespolach aparatu.
RAW ma zaszyty miedzy innymi numer aparatu, dane uzytkownika, numer obiektywu i inne dane.
Pozdrawiam
mam w aparacie ustawioną większość ostrość (+1), nasycenie kolorów (+1), kontrast (+1). Na tych ustawieniach jpg-i mi odpowiadają. Wczytujac RAWa do LR widzę przez chwilę zdjęcie na takich ustawieniach (miniaturka zapisana w pliku), a po chwili one znikają i dostaję "surowy" obraz. I jeżdżę suwakami aż jest podobnie jak było wcześniej.Jaki problem ustawić, aby wyglądało tak samo w LR i zapisać jako gotowy preset ?
Jaki problem ustawić, aby wyglądało tak samo w LR i zapisać jako gotowy preset ?
Dokładnie. Tak bym zrobił. Preset nazwałbym np. Ustawienia JPG. W momencie importu zdjęć wybrałbym (jest taka możliwość w oknie importu) aby ten preset został nałożony. Mały minus to taki, że import zdjęć będzie trwał dłużej bo na każde zdjęcie musi być ta korekcja zastosowana.
U mnie akurat wygląd RAW-a w LR jest minimalnie lepszy od jpg ale mam w aparacie dla jpg ustawione: ostrość (0), nasycenie kolorów (-1), kontrast (0)
Może gdyby były i dla Olka problem byłby chociaż w części zażegnany. Jedyne co widziałem w Internecie na temat profili barwnych do LR dla Olka jest Huelight https://twitter.com/colorfidelity
Czy miał ktoś z tym do czynienia bądź zna jakąś alternatywę?
Może to jest to czego szukasz - Iridient Digital (http://www.iridientdigital.com/products/rawdeveloper_cameras.html)?
No właśnie będę musiał chyba przysiąść i porobić jakieś presety dla różnych ustawień aparatu.
Co do surowości plików RAW to zaskoczyło mnie to, że jak w aparacie (Panasonic) ustawię format zdjęć na 3:2 to plik RW2 jest zapisywany właśnie w takich proporcjach. A więc nie jest to zrzut obrazu z całej matrycy, tylko już okrojony plik. Myślałem, że może zapisywany jest cały obraz 4:3 + informacja, że ma być wyświetlany 3:2, ale raczej nie. Wywoływałem dcraw i proporcje są zachowane. Również rozmiary plików 4:3 i 3:2 się różnią (18MB vs. 16MB).
A wie ktoś jak wywołać RAWa bez korekcji programowej dystorsji szkła? Chciałbym np. wywołać zdjęcie z 20/1.7 przed korekcją. Da się coś takiego zrobić?
:oops: Upsss, to nie do końca to co potrzebujesz....
Ten program jest na Maca
Musiałbyś, po pierwsze, oglądać histogram RGB - ten który ogląda się zwykle jest ogólny, a przepalenia zwykle występują w jednej barwie.
A wie ktoś jak wywołać RAWa bez korekcji programowej dystorsji szkła? Chciałbym np. wywołać zdjęcie z 20/1.7 przed korekcją. Da się coś takiego zrobić?
W Lightroomie się nie da.
Dlaczego nie do końca co potrzebuję?
Maca mam to nie problem akurat ;)
Z ciekawości sprawdzę co to potrafi, także dzięki za zaangażowanie ; )
No właśnie nie chce robić presetów, bo wydaje mi się że wprowadzi to bałagan i zamieszanie. Jak wiadomo nie ma jednej recepty na każde zdjęcie a gotowy preset z ustawieniami narzuca jakieś ograniczenia. Jednak po coś te profile barwne dla C i N są w tym LR i chciałbym móc wykorzystywać je tak samo w Olympusie :)
A wie ktoś jak wywołać RAWa bez korekcji programowej dystorsji szkła? Chciałbym np. wywołać zdjęcie z 20/1.7 przed korekcją. Da się coś takiego zrobić?
Darktable - linuxowy odpowiednik LR to potrafi. UFRaw też
http://ufraw.sourceforge.net/
Darktable - linuxowy odpowiednik LR to potrafi.
On po prostu nie potrafi zrobić korekcji :-)
On po prostu nie potrafi zrobić korekcji :-)
Potrafi, nie znasz programu
107491
Programy oparte na dcrawie nie potrafią z automatu stosować korekcji. Coś się zmieniło?
Programy oparte na dcrawie nie potrafią z automatu stosować korekcji. Coś się zmieniło?
Pisałem że potrafi wywołać bez korekcji, lub "z" jeśli potrzebujesz. Możesz ustawić zakres korekcji. W LR nie masz takiej możliwości
a w dcraw? można wywołać bez korekcji? Bo mi wywołuje tak samo jak w LR.
Zobaczę jeszcze w UFRaw, wczoraj zainstalowałem ale już było późno i nic nie robiłem, dzisiaj kompletnie o tym zapomniałem :)
Nurtuje mnie następujący problem.
Fotografuję scenę. Histogram nie pokazuje przepaleń. Po wykonaniu zdjęcia przepalenia wychodzą. Rozumiem, że pomiar światła typu centralnie ważony lub punktowy może do takich sytuacji doprowadzić. Ale matrycowy? Jak w takim razie można poprawnie naświetlić kadr?
tam ma być zwłaszcza w przypadku pomiaru matrycowego, oprócz "ogółu" światła, aparat analizuje główny motyw (dane z obiektywu o odległości przedmiotu) i w tym momencie coś poza ostrością może zostać przepalone ze względu na próbę poprawnego naświetlenia "w ostrości", druga sprawa, że fotografując w JPEG "zmniejsza się rozpiętość tonalna fotki" przy ustawieniu w meni wyższego kontrastu, czego nie analizuje pomiar, może właśnie dochodzić do sytuacji, że niby ok, a po wykonaniu fotki lekkie przepały
tam ma być zwłaszcza w przypadku pomiaru matrycowego, oprócz "ogółu" światła, aparat analizuje główny motyw (dane z obiektywu o odległości przedmiotu) i w tym momencie coś poza ostrością może zostać przepalone ze względu na próbę poprawnego naświetlenia "w ostrości", druga sprawa, że fotografując w JPEG "zmniejsza się rozpiętość tonalna fotki" przy ustawieniu w meni wyższego kontrastu, czego nie analizuje pomiar, może właśnie dochodzić do sytuacji, że niby ok, a po wykonaniu fotki lekkie przepały
bogdi, dziękuję za wyjaśnienie. Wg Ciebie jest jakieś rozwiązanie tego problemu, poza "wyczuciem" matrycy i korygowaniu ekspozycji?
ja ustawiam kontrast na prawie minimum i dopiero w trakcie obróbki go podbijam (całościowo, miejscowo, tylko czerń itp) w zależności od potrzeby - to jest JPEG, wiem, że ma bardzo wiele wad, ale również też zalety ;), niestety też może się zdarzyć, że trzeba będzie ratować fotkę poprzez podwójne naświetlanie i HDR lub maskowanie, mogą też pomóc filtry połówkowe, ale najczęściej to ..... się mniej przejmuję :)
w
swojej "bazie" mam troszkę chmurek i się przydają :), choć to nie jest "lek na całe zło" ;)
No tak, chmurki chmurkami. :)
A jak fotografujemy scenę, gdzie zamiast chmurek mamy np. białe (jasne) przedmioty?
...No właśnie nie chce robić presetów, bo wydaje mi się że wprowadzi to bałagan i zamieszanie. Jak wiadomo nie ma jednej recepty na każde zdjęcie a gotowy preset z ustawieniami narzuca jakieś ograniczenia. Jednak po coś te profile barwne dla C i N są w tym LR i chciałbym móc wykorzystywać je tak samo w Olympusie :)
Taki preset miałby za zadanie tylko dopasować wygląd wyświetlanego RAW-a (po zaimportowaniu) do pliku jpg zrobionego przez aparat (RAW+jpg). To dopasowanie dotyczyć by miało kontrastu, nasyceniu kolorów, ewentualnie ostrości. Nie sadzę aby to wprowadziło bałagan. Z takiego presetu korzystałby ktoś kogo irytuje "inny", "gorszy" wygląd RAW-a od jpg oraz i tak zawsze w każdym zdjęciu podnosi nasycenie barw i kontrast. Z profilami barwnymi jakie są do C i N niewiele by to miało wspólnego.
Jak pisałem ja akurat nie mam takiej potrzeby. Do tej pory byłem nawet przekonany, że LR wyświetla tak samo jak zrobionego jpg-a. Po dokładniejszym porównaniu w LR mam minimalnie bardziej nasycone kolory. (w aparacie mam saturacje jpg na -1 ustawioną)
Pozwolę sobie zobrazować to przykładem (wykonany przed przed chwilą do zobrazowania "problemu". Modelka nie chciała współpracować :wink:).
1. -0.3EV. Histogram przed wykonaniem zdjęcia nie pokazuje przepaleń. Po wykonaniu zdjęcia górna część narzuty jest przepalona.
107494
2. -0.7EV. Histogram przed wykonaniem zdjęcia nie pokazuje przepaleń - prawa jego część jest już dość znacznie w lewo odsunięta. Po wykonaniu zdjęcia jest jeszcze małe przepalenie.
107495
3. -1EV. Dopiero takie ustawienie rozwiązuje problem.
107496
2. -0.7EV. Histogram przed wykonaniem zdjęcia nie pokazuje przepaleń - prawa jego część jest już dość znacznie w lewo odsunięta. Po wykonaniu zdjęcia jest jeszcze małe przepalenie.
Tu już są tak małe przepalenia, że powiedziałbym pomijalne. Faktem jest, że histogram zdjęcia dotyka końca prawej strony wykresu i się nie zgadza z tym z przed zrobienia zdjęcia. Musiałbym kiedyś sprawdzić jak jest w moim.
Wrzucę jeszcze fotkę z Fuji X10. Scena podobna, bez korekty ekspozycji... (przepalenie tylko w kanale niebieskim).
107498
Witam !
Kiedys 4 rolki filmow starczyly mi aby wykonac wiele fajnych zdjec po 2 tygodniowym pobycie na wyjezdzie.
Caly czas jak moge to redukuje niepotrzebne kadrowanie i staram sie unikac produkcji nadmiarowego materialu.
Ostatecznie okolo 60% wykonanych oszczednosciowo fot i tak wywalam do kosza.
Pozniej z tych co pozostalo tylko niektore ida na papier ;)
Filmowanie tez zajmuje miejsce ale jednak moim celem jest fotografia a filmy robie rzadko i filmuje krotkie frazy.
Jak na razie wszystko z wielu lat miesci mi sie na 1.5 TB.
...
1. Kiedyś gdy miałem E-510 więcej fot wychodziło niedoświetlonych, poruszonych. Z E-PM2 jest mniejszy odrzut.
2. Moje wiedza/umiejętności odnośnie obróbki zdjęć się powiększa więc to co kiedyś uznawałem za coś z czego nic nie da się wydusić dziś jest inaczej. Dlatego też czasem to co teraz nie potrafię poprawić też zostawiam bo może kiedyś technologia na to pozwoli albo też czegoś nowego się nauczę i fota będzie do odratowania.
Póki co upycham pliki gdzie się da.
Szkoda, że nośniki optyczne są tak zawodne bo zwyczajnie by się nagrało na DVD i już.
No tak, chmurki chmurkami. :)
A jak fotografujemy scenę, gdzie zamiast chmurek mamy np. białe (jasne) przedmioty?
można zawsze dołożyć flarkę ;)
oglądam fotki kotka, dla mnie jest wszystko poprawne, analizujesz prześwietlenia, a nie analizujesz czarnego
jest duża rozpiętość na tej fotce, tam gdzie masz "przepał", masz również ładną fakturę na sierści kotka, tak gdzie zlikwidowałeś przepał niestety kotek jest "mniej atrakcyjny", aparat dobrał poprawne parametry dla kotka, który jest głównym motywem i na nim est ostrość, po wprowadzeniu korekcji tracisz główny motyw
z fuji, zwróć uwagę, że prawidłowe naświetlenie jest tak gdzie ostrość i akurat to miejsce jest bliżej jasności okna, tył kotka w tym przypadku zostaje ciemną plamką (co mniej przeszkadza bo jest poza ostrością), gdybyś to miejsce chciał poprawnie naświetlić to góra kotka znów by dostała przepał, jest to praca po za możliwościami rozpiętości matrycy :(
Sprawdziłem i UFRaw potrafi wywołać RW2 z 20/1.7 bez korekty. Wygląda to dosyć dziwnie :)
Jeżeli chodzi o histogram to ja często mam tak, że histogram jest przesunięty w lewo. Koryguję ekspozycję o 0,3-0,7 EV przesuwając histogram w prawą stronę (bezpiecznie) a potem LR sygnalizuje przepał (na bieli). Niestety, przyzwyczaiłem się, że dynamika G3 jest taka sobie a w LR można conieco skorygować.
Sprawdziłem i UFRaw potrafi wywołać RW2 z 20/1.7 bez korekty.
To wiadomo. A czy potrafi wywołać rawa z korektą?
To wiadomo. A czy potrafi wywołać rawa z korektą?
Potrafi. Jest profil do 20/1.7.
Testowałem trochę te wskazania histogramu w scench mocno kontrastowych z pomiarem matrycowym (takie jakie udało mi się znaleźć) i wstępnie wygląda, że u mnie histogram dobrze pokazuje. Przy okazji muszę zweryfikować to co napisałem wcześniej w innym temacie:
Taki preset miałby za zadanie tylko dopasować wygląd wyświetlanego RAW-a (po zaimportowaniu) do pliku jpg zrobionego przez aparat (RAW+jpg). To dopasowanie dotyczyć by miało kontrastu, nasyceniu kolorów, ewentualnie ostrości. Nie sadzę aby to wprowadziło bałagan. Z takiego presetu korzystałby ktoś kogo irytuje "inny", "gorszy" wygląd RAW-a od jpg oraz i tak zawsze w każdym zdjęciu podnosi nasycenie barw i kontrast. Z profilami barwnymi jakie są do C i N niewiele by to miało wspólnego.
Jak pisałem ja akurat nie mam takiej potrzeby. Do tej pory byłem nawet przekonany, że LR wyświetla tak samo jak zrobionego jpg-a. Po dokładniejszym porównaniu w LR mam minimalnie bardziej nasycone kolory. (w aparacie mam saturacje jpg na -1 ustawioną)
Więc jednak nie polecam stosować tego swojego presetu (upodabniającego wygląd RAW do jpg) przy imporcie zdjęć. Można go utworzyć i próbować stosować ale dopiero po zaimportowaniu zdjęć do LR. Powód to właśnie np. mocno kontrastowe sceny. Wtedy już jpg dość mocno różni się od RAW-a co jest zrozumiale. Epicure dobrze to ujął:
Raw, jak sama nazwa wskazuje, to format surowy. LR interpretuje go w taki sposób, żeby obraz wyglądał neutralnie, by można go było dalej modyfikować. A jpeg z aparatu to gotowy obraz, podkręcony tak, żeby się podobał. i
Jak wiadomo nie ma jednej recepty na każde zdjęcie a gotowy preset z ustawieniami narzuca jakieś ograniczenia.
Także z tym presetem przy imporcie to nie był zbyt dobry pomysł.
Testowałem trochę te wskazania histogramu w scench mocno kontrastowych z pomiarem matrycowym (takie jakie udało mi się znaleźć) i wstępnie wygląda, że u mnie histogram dobrze pokazuje. Przy okazji muszę zweryfikować to co napisałem wcześniej w innym temacie:
Więc jednak nie polecam stosować tego swojego presetu (upodabniającego wygląd RAW do jpg) przy imporcie zdjęć. Można go utworzyć i próbować stosować ale dopiero po zaimportowaniu zdjęć do LR. Powód to właśnie np. mocno kontrastowe sceny. Wtedy już jpg dość mocno różni się od RAW-a co jest zrozumiale. Epicure dobrze to ujął:
i
Także z tym presetem przy imporcie to nie był zbyt dobry pomysł.
Pierwszy - słownie: pierwszy użytkownik, który potrafił jasno i otwarcie przyznać się no może nie do błędu ale niedoskonałości.
Co świadczy o dojrzałości i dorosłości.
Gratulacje i duży plus :)
Pierwszy - słownie: pierwszy użytkownik, który potrafił jasno i otwarcie przyznać się no może nie do błędu ale niedoskonałości.
Co świadczy o dojrzałości i dorosłości.
Gratulacje i duży plus :)
Przesadzasz:) ale dzięki.
Wcześniej porównywałem jpg z RAW akurat w bardzo dobrych warunkach zrobione i były bardzo podobne. Widać RAW nie potrzebował dużej ingerencji do wywołania przez automatykę (oprogramowanie) aparatu. W gorszych już np. jpg ma ładnie rozjaśnione cienie, a raw nie. W związku z tym nie może istnieć uniwersalny preset do każdego RAW-a aby upodobnił go z gotowym plikiem jpg.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.