Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : O stabilizacji - kiedy zbędna, a kiedy wręcz szkodzi



Namor1
20.12.13, 17:31
Przeczytałem ciekawy artykuł w optycznych.pl "Czy w obiektywach ultraszerokokątnych potrzebna nam stabilizacja?"
http://www.optyczne.pl/index.php?art=347
Chciałbym się dowiedzieć kiedy jej zastosowanie może szkodzić oczywiście w odniesieniu do innych obiektywów. W wielu miejscach podaje się, że należy wyłączyć podczas robienia zdjęć przy pomocy statywu, co oznacza, że nie jest ona obojętna na efekt zdjęcia. Czy jeśli mamy wystarczająco ilość światła to lepiej ją wyłączyć? Przyznam, że do tej pory miałem na stałe włączoną i jakby zapominałem, że istnieje.

yamada
20.12.13, 17:54
wcale nie ciekawy, autor za wszelką cenę chce udowodnić że stabilizacja jest zbędna, ja wolę stabilzację i mniejsze ISO niż jej brak i "ISO miliard" :)

Namor1
20.12.13, 18:01
wcale nie ciekawy, autor za wszelką cenę chce udowodnić że stabilizacja jest zbędna, ja wolę stabilzację i mniejsze ISO niż jej brak i "ISO miliard" :)
Ale czy są sytuacje gdy użycie stabilizacji pogarsza jokość zdjęcia?

gietrzy
20.12.13, 18:02
Hmm, nie wiem od czego zacząć. Może od mistrza: Chomsky - współczuję Ci jeśli fotografujesz w gorszych. Fotografia to malowanie światłem. Jak go nie ma trzeba poczekać a nie na siłę i na upartego wciskać spust migawki licząc że coś wyjdzie. - napisał Arek. Mowa jak rozumiem o szefie wszystkich szefów.

Biorąc powyższe pod uwagę co ja uprawiam wciskając spust migawki XZ-1 na czas 1 sekundy?
Czy powyżej ww cytat to nie przykład ignorancji, która wynika z pozycji monopolisty (bądźmy realistami) na rynku? Jak rozumieć - jak go nie ma? Nie ma dla Oly 14-150/5.6, nie ma dla 12-35-100X/2.8 OIS, nie ma dla 25/1.4, czy nie ma dla SLR Magic 25T/0.95?
Dalej (za dxomark): nie ma dla GH2 czy EPM2 (strata na matrycy GH2 mniejsza o 1/3EV od małego Oly).
To ja nie fotografuję o 2 w nocy przy ognisku szkłami f/0.95? Przecież też - jak redaktor - użyłem tylko 6400.


Chciałbym się dowiedzieć kiedy jej zastosowanie może szkodzić oczywiście w odniesieniu do innych obiektywów.

Jest wiele legend, np. 80-200L lepsze od 70-200/2.8LIS, 200/1.8 lepsze od 200/2LIS. Zdecydowanie wyłączyłbym stabilizację na statywie, w innych przypadkach jeśli obiektyw IS lub aparat IBIS są sprawne wszystko powinno być OK.
Osobną sprawą mbsz są wibracje migawki (shutter shock) w połączeniu ze skutecznością stabilizatorów w Oly: PL, PM czy P (za wyjątkiem P5). Wyguglaj sobie na dpreview.

Może ktoś, kto ma M5/P5 czy M1 skusi się na porównanie: pstryki przy 1/160, jeden na IBIS, drugi na POIS (12-35 czy 35-100).


W wielu miejscach podaje się, że należy wyłączyć podczas robienia zdjęć przy pomocy statywu, co oznacza, że nie jest ona obojętna na efekt zdjęcia.

Charakterystyka pracy stabilizacji jest różna w zależności od modelu czy marki aparatu jak i modelu obiektywów i co ważniejsze jest ślepa czyli nie widzi czy aparat jest w dłoni czy na statywie, stąd czasami działa kiedy nie powinna czyli będąc na statywie.


Czy jeśli mamy wystarczająco ilość światła to lepiej ją wyłączyć? Przyznam, że do tej pory miałem na stałe włączoną i jakby zapominałem, że istnieje.

Tak, chyba, że chcesz osiągnąc specjalny efekt.

And.N
20.12.13, 18:22
Przeczytałem ciekawy artykuł w optycznych.pl "Czy w obiektywach ultraszerokokątnych potrzebna nam stabilizacja?"
http://www.optyczne.pl/index.php?art=347
Chciałbym się dowiedzieć kiedy jej zastosowanie może szkodzić oczywiście w odniesieniu do innych obiektywów. W wielu miejscach podaje się, że należy wyłączyć podczas robienia zdjęć przy pomocy statywu, co oznacza, że nie jest ona obojętna na efekt zdjęcia. Czy jeśli mamy wystarczająco ilość światła to lepiej ją wyłączyć? Przyznam, że do tej pory miałem na stałe włączoną i jakby zapominałem, że istnieje.
Niczego specjalnie osobliwego w artykule się nie doczytałem. Fotki wykonane obiektywem (o ekwiwalencie dla FF) ok. 15-36mm. Czyli czasy wystarczające do wykonania nieporuszonego zdjęcia z ręki to od 1/15 do 1/35s. Jak ktoś ma mocno stabilne łapki może zejść jeszcze niżej z czasem. Jeśli jeszcze można sobie pozwolić na iso do 6400 to rzeczywiście stabilizacja mało kiedy może sie przydać. Gorzej jeśli mamy np. użyteczne iso 800 lub chcemy świadomie użyć niższego iso (co by mieć lepszą jakość) wtedy czasy mogą wyjść np 1/4s lub dłuższe i wtedy stabilizacja może się przydać.
Osobiście w obiektywie z stabilizacją robiąc zdjęcia z ręki mam ja zawsze włączoną bez względu na czasy. Jakoś nie zauważyłem aby to negatywnie wpływało na zdjęcia. Na statywie wyłączam stabilizację choć przyznam dość rzadko używam tej podpory dla aparatu:)

banc
20.12.13, 20:13
Hmm, nie wiem od czego zacząć. Może od mistrza: Chomsky - współczuję Ci jeśli fotografujesz w gorszych. Fotografia to malowanie światłem. Jak go nie ma trzeba poczekać a nie na siłę i na upartego wciskać spust migawki licząc że coś wyjdzie. - napisał Arek. Mowa jak rozumiem o szefie wszystkich szefów.

Biorąc powyższe pod uwagę co ja uprawiam wciskając spust migawki XZ-1 na czas 1 sekundy?
Czy powyżej ww cytat to nie przykład ignorancji, która wynika z pozycji monopolisty (bądźmy realistami) na rynku? Jak rozumieć - jak go nie ma? Nie ma dla Oly 14-150/5.6, nie ma dla 12-35-100X/2.8 OIS, nie ma dla 25/1.4, czy nie ma dla SLR Magic 25T/0.95?
Dalej (za dxomark): nie ma dla GH2 czy EPM2 (strata na matrycy GH2 mniejsza o 1/3EV od małego Oly).
To ja nie fotografuję o 2 w nocy przy ognisku szkłami f/0.95? Przecież też - jak redaktor - użyłem tylko 6400.



Jest wiele legend, np. 80-200L lepsze od 70-200/2.8LIS, 200/1.8 lepsze od 200/2LIS. Zdecydowanie wyłączyłbym stabilizację na statywie, w innych przypadkach jeśli obiektyw IS lub aparat IBIS są sprawne wszystko powinno być OK.
Osobną sprawą mbsz są wibracje migawki (shutter shock) w połączeniu ze skutecznością stabilizatorów w Oly: PL, PM czy P (za wyjątkiem P5). Wyguglaj sobie na dpreview.

Może ktoś, kto ma M5/P5 czy M1 skusi się na porównanie: pstryki przy 1/160, jeden na IBIS, drugi na POIS (12-35 czy 35-100).



Charakterystyka pracy stabilizacji jest różna w zależności od modelu czy marki aparatu jak i modelu obiektywów i co ważniejsze jest ślepa czyli nie widzi czy aparat jest w dłoni czy na statywie, stąd czasami działa kiedy nie powinna czyli będąc na statywie.



Tak, chyba, że chcesz osiągnąc specjalny efekt.

Sfotografowałem sobie ekran (jedyne co chciało się ustawić na 1/160 i jak dla mnie wszystkie wersje (IBIS, POIS i bez stabilizacji) wyglądają tak samo.
Czy o taki efekt chodzi?

Namor1
20.12.13, 21:10
Czy należy rozumieć, że przy krótkich czasach stabilizacja [mechaniaczna?] nie jest w stanie zareagować? Czy też początek reakcji może spowodować pogorszenie zdjęcia? Może jest jakiś przedział czasu przy danym obiektywie gdzie właczenie stabilizacji przeszkadza. Jeśli by tak nie było, to po co nakaz wyłączania przy statywie?

---------- Post dodany o 20:10 ---------- Poprzedni post był o 19:49 ----------

Dopiero teraz zauważyłem, że przy polecanym artykule są komentarze :wink:, ale w niewielkim stopniu wyjaśniły mi moje wątpliwości.

And.N
20.12.13, 21:14
....po co nakaz wyłączania przy statywie?
sądzę, że chodzi o to:

...Statyw przenosi drgania i stabilizacja usiłuje je skompensować. Drgania są na tyle małe, że działanie stabilizacji wywołuje większe ...
z wątku: https://forum.olympusclub.pl/threads/19370-statyw-wrogiem-stabilizacji

BIKER
20.12.13, 21:29
Lubię robić wieczorne foty pojazdom w ruchu, zwłaszcza pociągom, autobusom itp. Ale fakt- na długich czasach rzędu 40 sek i dłuższych. Wtedy stabilizacji nie wyłączam, bo moim zdaniem pomaga wykonać nieporuszone zdjęcie. Ale w przypadku pociągów ryzyko zawsze istnieje ze względu na niewielką odległość aparatu od torów, bo pociąg niesie za sobą drgania.

Namor1
20.12.13, 21:37
sądzę, że chodzi o to:

z wątku: https://forum.olympusclub.pl/threads/19370-statyw-wrogiem-stabilizacji

Dzięki, nie znałem tego wątku. Trochę sprzecznych opinii, ale wygląda na to, że krótkich i długich czasach należy wyłączyć stabilizację.

BIKER
20.12.13, 21:41
Najlepiej zrób samodzielny test.:grin:

Namor1
20.12.13, 21:47
Najlepiej zrób samodzielny test.:grin:
Trochę robiłem, przy kiepskim oświetleniu i nie byłem zadowolony z żadnej opcji [trochę lepiej było ze stabilizacją, ale też nie do przyjęcia]. Fotograficznie jestem żółtodziobem i wolałbym skorzystać z doświadczenia innych. Na razie ilość ustawień, opcji, wariantów powoduje moje lekkie zagubienie :wink:

BIKER
20.12.13, 21:59
Spokojnie kolego to kwestia ...wprawy i okoliczności. Ja mogę podać własny przykład. Statyw na płytach między torami na przejściu służbowym dla kolejarzy. Odległość od pociągu ok 10 m. Pociąg przejeżdża i "stuka" na torze. Ja to czuję pod stopami. E-30 i 12-60 na statywie stabilizacja włączona, ciemno jak w d... czas naświetlania ok 40 sek. I zrobiłem taką fotkę jaką ostatnio wstawiłem do galerii. Zerknij czy jest OK.

To oczywiście nie oznacza że ze mnie autorytet, ale trochę sobie tak czasem trenuję i efekt jest niezły.:grin:

Oto efekt- wersja 2..106500:grin:

Mirek54
20.12.13, 22:07
Trochę robiłem,

Robiles z jaka? Z pionowa,pozioma czy obydwiema razem.Jakie obiekty,jakie dragania byly??????.Troche konkretniej by sie przydalo opisac.
PS.Nigdy tej opcji nie testowalem.Mam to wylaczone.

Namor1
20.12.13, 22:11
Robiles z jaka? Z pionowa,pozioma czy obydwiema razem.Jakie obiekty,jakie dragania byly??????.Troche konkretniej by sie przydalo opisac.
PS.Nigdy tej opcji nie testowalem.Mam to wylaczone.
U mnie jest symbol S-IS1 - opisane jest to jako "stabilizacja włączona", pozostałe 3 są opisane jako do panoram.

alnico
20.12.13, 22:16
Pociąg przejeżdża i "stuka" na torze. Ja to czuję pod stopami. E-30 i 12-60 na statywie stabilizacja włączona
Stabilizacja też pewnie czuła te drgania więc może i pomogła zamiast popsuć. Ja robiłem czasami fotki na silnym wietrze ze statywu i stabilizacji nie wyłączałem. Na wizjerze było widać jak obraz "lata" więc stabilizacja miała co robić :). Jutro postaram się porównać jak wyglądają fotki ze stabilizacją i bez w "warunkach studyjnych'".

BIKER
20.12.13, 22:17
Symbol jest OK, rób foty im trudniejsze tym lepiej. Jak masz funkcję opóźniania lustra też używaj, wyczujesz co i jak. Powodzenia:grin:

Mirek54
20.12.13, 22:19
U mnie jest symbol S-IS1 - opisane jest to jako "stabilizacja włączona", pozostałe 3 są opisane jako do panoram.
A ta do panoram to czasem nie jest taka?
S-IS Auto = Landscape Panning

Namor1
20.12.13, 22:30
A ta do panoram to czasem nie jest taka?
S-IS Auto = Landscape Panning tak, ale jest jeszcze oddzielna dla panoram pionowych S-IS3 i oddzielna dla poziomych S-IS2.

---------- Post dodany o 21:30 ---------- Poprzedni post był o 21:27 ----------


Symbol jest OK, rób foty im trudniejsze tym lepiej. Jak masz funkcję opóźniania lustra też używaj, wyczujesz co i jak. Powodzenia:grin:Jutro popróbuję w terenie :)

Mirek54
20.12.13, 22:44
tak, ale jest jeszcze oddzielna dla panoram pionowych S-IS3 i oddzielna dla poziomych S-IS2.



Ja bym to widzial troche inaczej,ale ja stary dziad i moge sie mylic.
Wiec nie pozioma panorama tylko wlaczona stabilizacja do prowadzenia obiektu w poziomie.(potocznie panning)Np szybko poruszajacy sie rowerzysta,albo samochod.A w pionowej sytuacji np. chlopak wyskakujacy na deskorolce do gory albo niektore ujecia w motocrossie.
Tak sobie mysle,ze to to raczej bedzie.Stabilizacja pomoze Ci zachowac ostrosc na glownym elemencie a jednoczesnie prowadzac aparat na jakims tam czasie rozmyjesz tlo.I jest i wilk syty i wrona cala

Namor1
20.12.13, 23:07
Ja bym to widzial troche inaczej,ale ja stary dziad i moge sie mylic.
Wiec nie pozioma panorama tylko wlaczona stabilizacja do prowadzenia obiektu w poziomie.(potocznie panning)Np szybko poruszajacy sie rowerzysta,albo samochod.A w pionowej sytuacji np. chlopak wyskakujacy na deskorolce do gory albo niektore ujecia w motocrossie.
Tak sobie mysle,ze to to raczej bedzie.Stabilizacja pomoze Ci zachowac ostrosc na glownym elemencie a jednoczesnie prowadzac aparat na jakims tam czasie rozmyjesz tlo.I jest i wilk syty i wrona cala
Jest pewnie jak mówisz, ja po prostu napisałem tak, jak jest w instrukcji, nie wgłębiając się w istotę problemu -chwilę wcześniej tego określenia użył nightelf (https://forum.olympusclub.pl/members/11734-nightelf) i w międzyczasie sprawdziłem znaczenie.

helmuth
20.12.13, 23:09
Tak jest w instrukcji E-520:

OFF Stabilizator obrazu jest wyłączony.
I.S.1 Stabilizator obrazu jest włączony.
I.S.2 Służy do przemieszczania aparatu w kierunku poziomym w celu uzyskania rozmytego tła. Poziomy stabilizator obrazu jest wyłączony i aktywny jest tylko pionowy stabilizator obrazu.
I.S.3 Służy do przemieszczania aparatu w kierunku pionowym w celu uzyskania rozmytego tła (nachylenia). Pionowy stabilizator obrazu jest wyłączony i aktywny jest tylko poziomy stabilizator obrazu

A w instrukcji Twojego aparatu jak jest?

Namor1
20.12.13, 23:15
Tak jest w instrukcji E-520:
A w instrukcji Twojego aparatu jak jest?
Jest w ten sposób:

helmuth
20.12.13, 23:21
Jest w ten sposób:Czyli jest wyraźnie o "panoramowaniu" a nie o "panoramie" :-P
Panoramowanie= panning

Namor1
20.12.13, 23:28
Czyli jest wyraźnie o "panoramowaniu" a nie o "panoramie" :-P
Panoramowanie= panning

Dzięki, niestety nie chwyciłem wcześniej tej różnicy [trochę się zdziwiłem tylko, że może być panorama pionowa, no ale jak są plusy dodatnie i plusy ujemne ... :wink:]

ahutta
20.12.13, 23:30
Symbol jest OK, rób foty im trudniejsze tym lepiej. Jak masz funkcję opóźniania lustra też używaj, wyczujesz co i jak. Powodzenia:grin:

Jak mu się uda skorzystać z tego "opóźniania lustra", to stawiam skrzynkę piwa. On ma OM-D.

helmuth
20.12.13, 23:32
... trochę się zdziwiłem tylko, że może być panorama pionowa ... :wink:]A może, sam robiłem panoramę wieżowca ;)

ahutta
20.12.13, 23:37
Dzięki, niestety nie chwyciłem wcześniej tej różnicy [trochę się zdziwiłem tylko, że może być panorama pionowa, no ale jak są plusy dodatnie i plusy ujemne ... :wink:]

Tak jak masz opisane w instrukcji. Zależnie od tego jak trzymasz aparat, poziomo lub pionowo, masz odpowiednią opcję stabilizacji do panoramowania (panningu).

Namor1
20.12.13, 23:39
Jak mu się uda skorzystać z tego "opóźniania lustra", to stawiam skrzynkę piwa. On ma OM-D.
Ale mam dźwięk, jakbym miał lustro :wink:

helmuth
20.12.13, 23:41
Symbol jest OK, rób foty im trudniejsze tym lepiej. Jak masz funkcję opóźniania lustra też używaj, wyczujesz co i jak. Powodzenia:grin:

Jak mu się uda skorzystać z tego "opóźniania lustra", to stawiam skrzynkę piwa. On ma OM-D.No i co z tego, że OM-D?
Przecież BIKER nie pisał gdzie on ma tę funkcję (podnoszenie lustra) mieć :razz:

ahutta
20.12.13, 23:43
Ale mam dźwięk, jakbym miał lustro :wink:


No i co z tego, że OM-D?
Przecież BIKER nie pisał gdzie on ma tę funkcję (podnoszenie lustra) mieć :razz:


http://youtu.be/SofTwyYi6Uo

Namor1
20.12.13, 23:43
Tak jak masz opisane w instrukcji. Zależnie od tego jak trzymasz aparat, poziomo lub pionowo, masz odpowiednią opcję stabilizacji do panoramowania (panningu). ale jest jeszcze S-IS AUTO, które samo wykrywa kierunek panoramowania, to po co jeszcze 1 i 2?

ahutta
20.12.13, 23:45
ale jest jeszcze S-IS AUTO, które samo wykrywa kierunek panoramowania, to po co jeszcze 1 i 2?

Można też zapytać po co tryb M ;)

Namor1
20.12.13, 23:48
ahutta (https://forum.olympusclub.pl/members/10236-ahutta) takiego lustra jednak nie mam :mrgreen:

yamada
21.12.13, 10:18
Jest tak jak pisze Mirek. Normalne zdjęcia z ręki robisz na IS1, jak robisz zdjęcia w ruchu poziomym IS2, w ruchu pionowym IS3. Na Twoim miejscu to zacząłbym od poczytania instrukcji i kupna jakiejś książki o fotografowaniu. Na statywie i przy długich czasach naświetlania stabilizację powinno się wyłączać.

Namor1
21.12.13, 11:12
Jest tak jak pisze Mirek. Normalne zdjęcia z ręki robisz na IS1, jak robisz zdjęcia w ruchu poziomym IS2, w ruchu pionowym IS3. Na Twoim miejscu to zacząłbym od poczytania instrukcji i kupna jakiejś książki o fotografowaniu. Na statywie i przy długich czasach naświetlania stabilizację powinno się wyłączać.
Masz rację, ale instrukcja to tylko hasła [co jest w niej zamieściłem wcześniej], a zainteresował mnie artykuł w optyczne pl. A czym więcej czytałem w sieci tym mniej rozumiałem, bo opinie są często przeciwstawne [patrz A.Olech kontra reszta świata http://www.optyczne.pl/347.2-artyku%C5%82-Czy_w_obiektywach_ultraszerokok%C4%85tnych_potrzeb na_nam_stabilizacja__Komentarze_czytelnik%C3%B3w_% 28114%29_.html]. Do Twojej konkluzji trzeba chyba dodać, że na krótkich czasach też może wadzić [ta kwestia przewijała się w kilku innych dyskusjach]. Nakłada się tu chyba jeszcze rodzaj stabilizacji, bo artykuł odnosił się do tej w obiektywie, a ja mam w matrycy.

banc
21.12.13, 12:09
Artykuł na optycznych to jest bardzo indywidualne spojrzenie na używanie stabilizacja przez redaktora. Właściwie to jest felieton.
Ja sobie bardzo chwalę możliwość strzelenia "nocnej" fotki z ozdobami świątecznymi przy 1/2s (albo i 1s jak się oprę) z ręki. Uzyskuje rozmycie ludzi, które chce zobaczyć a reszta wychodzi zazwyczaj ostra. Oczywiści, że ze statywu Lepiej ustawie i zrobię bez stabilizacji.
Tyle, że sam aparat biorę przy okazji robienia zakupów, czy wyjścia do kina. A używanie statywu to już jednak i czasowa i wagowa inwestycja.

Optyczna czy matrycy nie ma takiego znaczenia. Artykuł optycznych ma jedno przesłanie. Stabilizacja jest generalnie zbędna. I ja się z tym nie zgadzam.

Mirek54
21.12.13, 13:25
Artykuł optycznych ma jedno przesłanie.

Przeslanie takie, że, że artykuł pisać każdy może.Jeden lepiej, drugi gorzej.

And.N
21.12.13, 13:34
... Artykuł optycznych ma jedno przesłanie. Stabilizacja jest generalnie zbędna. I ja się z tym nie zgadzam.
Trzeba jednak uczciwie przyznać iż artykuł odnosi sie do stabilizacji w obiektywach szerokokątnych. Nie wysuwałbym tak daleko idących wniosków o zbędności (w/g optycznych) stabilizacji w ogóle.

helmuth
21.12.13, 14:07
Trzeba jednak uczciwie przyznać iż artykuł odnosi sie do stabilizacji w obiektywach szerokokątnych.No i po co to pisałeś?
Tak ładnie dyskusją się rozwijała. Dyskusja, jak to często na forum, obok tematu :-P

epicure
21.12.13, 14:40
Artykuł ma tyle samo sensu, co udowadnienie, że megapiksele są niepotrzebne, wysokie iso jest niepotrzebne, szybki AF jest niepotrzebny... To, że nie każdy będzie potrafił i chciał z tych udogodnień skorzystać, nie oznacza jeszcze, że są bezużyteczne.

And.N
21.12.13, 14:57
Artykuł ma tyle samo sensu, co udowadnienie, że megapiksele są niepotrzebne, wysokie iso jest niepotrzebne, szybki AF jest niepotrzebny... To, że nie każdy będzie potrafił i chciał z tych udogodnień skorzystać, nie oznacza jeszcze, że są bezużyteczne.
Oj tam, jak dla mnie warte przeczytania. Autor w podsumowaniu pisze: "Szczerze powiedziawszy nie wiem czy kogoś przekonałem do tego, że stabilizacja obrazu w obiektywach ultraszerokokątnych przydaje się niezmiernie rzadko."
Tu chodzi o stabilizację wbudowaną w obiektyw. Nie chce mi się szukać i sprawdzać ale sadzę, że np. obiektywy tzw. rybie oko raczej wbudowanej stabilizacji nie posiadają. Ciekawy jestem czy posiadacze aparatów panasonic i obiektywu 20/1.7 bardzo żałują, że nie posiada on wbudowanej stabilizacji, (choć trudno go nazwać szerokokątnym). Wiązałoby się to z zwiększonymi nieco gabarytami, wagą i przede wszystkim ceną. Pewnie kosztowałby z 2tyś.

epicure
21.12.13, 16:09
Mam obiektyw UWA bez stabilizacji do Canona i nigdy na niego nie narzekałem. Nie zmienia to jednak faktu, że nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby zabierać go bez statywu na nocną eksplorację miasta. Za to obiektywy ze stabilizacją biorę że sobą bez zastanowienia. Mam też rybie oko, ale używam go do bardzo specyficznych zastosowań, bardziej dynamicznych, więc tu bez stabilizacji mogę się obejść. Ale gdybym ją miał, z pewnością znalazłbym dla niej zastosowanie.

Co innego jasne stałki, którymi zazwyczaj fotografuje się ludzi, którzy przy czasach rzędu 1/4 s i tak wychodzą niewyraźnie. Czasy więc trzeba skracać, a wtedy stabilizacja staje się zbędna.

banc
21.12.13, 16:52
Jak w danym systemie nie ma stabilizacji w body to nie ma wyjścia i trzeba ją umieszczać w obiektywie. W olku mamy wbudowaną i możemy sobie poużywać z dowolną szklarnią. Również tą UWA. Wiele osób korzysta, inne nigdy nie włączają. Mamy wybór.
A redaktor Olech, przynajmniej takie odniosłem wrażenie, chciałby pozbawić osoby posiadające np. fuji takiej opcji.

And.N
21.12.13, 17:19
Jak w danym systemie nie ma stabilizacji w body to nie ma wyjścia i trzeba ją umieszczać w obiektywie.
Chyba w każdym obiektywie nie ma takiej konieczności lub jest bardzo dyskusyjna. Mam, używam (mZD40-150) na najdłuższej ogniskowej bez stabilizacji i bez statywu. Zdaję sobie sprawę oczywiście z moich możliwości (stabilność łapek) i staram się nie przekraczać wtedy czasu 1/300s.

A redaktor Olech, przynajmniej takie odniosłem wrażenie, chciałby pozbawić osoby posiadające np. fuji takiej opcji.
Cóż ja odniosłem zupełnie inne wrażenie.
PS.
Stabilizacja jakby nie patrząc to nie tak odległy wynalazek i kiedyś sobie radzili z powodzeniem bez niej.

chomsky
21.12.13, 21:05
andtor2- radzili sobie bez dentysty i mieli popsute zęby i jechało im z gęby. Samochod to też niedawny wynalazek i co chcesz wozić towary po Europie furmankami?
Sam piszesz, ze starasz sie nie przekraczać 1/300, to zrozumiałe, a co jeśli musisz? Tym samym szkłem z E3 mogę zrobić nieporuszone zdjęcie na 1/60 albo i dłużej. Jednak przydaje się tym bardziej, że z ISO w E3 nie poszaleję.

And.N
21.12.13, 21:43
andtor2- radzili sobie bez dentysty i mieli popsute zęby i jechało im z gęby. Samochod to też niedawny wynalazek i co chcesz wozić towary po Europie furmankami?
Sam piszesz, ze starasz sie nie przekraczać 1/300, to zrozumiałe, a co jeśli musisz? Tym samym szkłem z E3 mogę zrobić nieporuszone zdjęcie na 1/60 albo i dłużej. Jednak przydaje się tym bardziej, że z ISO w E3 nie poszaleję.
Myślę, że z lekka przesadzasz, a szczerze to uważam, że bardzo:) (Porównanie mało adekwatne moim zdaniem) Jeśli muszę już zejść z czasem poniżej (teoretycznie) utrzymanego z ręki to albo wyjmę ten statyw (jeśli akurat mam) albo zrezygnuję z zdjęcia i tyle w tym temacie. Rozpaczać, że nie mam stabilizacji nie mam zamiaru, a w obiektywach o ogniskowej do 50mm (w ekwiwalencie dla pełnej klatki, czyli do 25 mm dla 4/3 ) to naprawdę mogę jej nie miec w ogóle.
PS.
Jak zwykle nie chce mi się sprawdzać ale sądze, ze miedzy samochodem, a stabilizacja w aparatach to ze 100 lat będzie. Jeśli się mylę poproszę o sprostowanie.

henry1
21.12.13, 21:53
Jest stabilizacja w aparatach i marudzicie, że jest. Jakby jej nie było, też byście marudzili, bo jej nie ma.
Cieszmy się, że jest, jedni jej użyją, inni nie. :esystem:

Darekw1967
22.12.13, 01:01
Witam !

Stabilizacja daje wieksze pole manewru ale nie jest to zawsze i wszedzie wymagane.
Dla szerokiego kata przy jasnym szkle i wysokim iso dobrej jakosci faktycznie stabilizacja moze byc zbedna bo
wykreci sie odpowiednio krotki czas i jeszcze sensowne wysokie iso.
Autor odnosil sie do szkiel w ktorych jest wbudowana stabilizacja.
Pewnie chodzi o Nikona i Canona gdzie stabilizacja musi byc w szklach a to zwieksza gabaryty i komplikuje budowe takiego szkla.

Natomiast wbudowana stabilizacja wewnetrzna w Olkach to zupelnie inna sprawa.
Praktycznie nigdy jej nie wylaczam i pozostawiam to automatyce.
Jak na razie w obecnych konstrukcjach ciagla praca stabilizacji w niczym nie przeszkadza.


Pozdrawiam

chomsky
22.12.13, 09:01
andtor2- pewnie będzie 100 lat a nawet więcej, nie o to chodzi, Ty piszesz, że dawniej nie było wynalazku to i teraz niepotrzebne i że jak nie możesz to nie robisz. Wybacz. Bez komentarza pozozostawiam twoje rewelacje. Gdyby myśleć kategoriami Koziej Wólki to człek nie latałby samolotami, skoro mu skrzydła nie urosly to po co? O reszcie osiagnięć cywilizacji nie wspomnę.

Darekw1967- to oczywiste, że stabilizacja nie zawsze jest wymagana, w dzień w słońcu nie, dyskusja tyczy trudnych warunków i braku światła.
Za moment sam sobie przeczysz i twierdzisz, że "praktycznie nigdy jej nie wyłaczam i pozostawiam to automatyce." czyli korzystasz. Inni nie mają w korpusie i korzystają z tej w obiektywie.
Chodziło o szkło Fuji dyskusję rozpoczął test tegoż szkła 10-24.

gibberpl
22.12.13, 09:58
Podchodzę do tego z rozwagą. Jest stabilizacja to dobrze. Wolę ją w długich szkłach, np. 70-200, 100-400 itp. W przypadku ogniskowej 300, 400 i jasności szkła f/4, f/5.6 przy czasach (1/300, 1/400) dających prawie 99% nieporuszonego zdjęcia trudno o ISO 100, 200.

Pamiętam, że Pentax K5 automatycznie wyłączał stabilizację, gdy wykrywał przykręcenie do statywu, tak samo robi każdy tele z IS od Canona i pewnie Nikona.
Jeżeli ktoś jest za Pan brat ze statywem, albo monopodem, to można bez stabilizacji żyć.

PS. Teraz jest chyba jakaś moda na tą stabilizację, Canon przerobił swoje stare stałki, 24, 28, 35 na obiektywy z IS. Plotki chodzą, że będzie 50 i 85 też z IS.

apz
22.12.13, 10:25
Podchodzę do tego z rozwagą. ...
Pamiętam, że Pentax K5 automatycznie wyłączał stabilizację, gdy wykrywał przykręcenie do statywu, tak samo robi każdy tele z IS od Canona i pewnie Nikona.

PS. ....
EM-5 też sie tak zachowuje, sądzę, że późniejsze wyższe modele body też, ale trzeba poczekać na wypowiedzi użytkowników.

Poza tym w czym problem, można wejść w menu i ustawić w pozycji off...

Darekw1967
22.12.13, 11:18
Darekw1967- to oczywiste, że stabilizacja nie zawsze jest wymagana, w dzień w słońcu nie, dyskusja tyczy trudnych warunków i braku światła.
Za moment sam sobie przeczysz i twierdzisz, że "praktycznie nigdy jej nie wyłaczam i pozostawiam to automatyce." czyli korzystasz. Inni nie mają w korpusie i korzystają z tej w obiektywie.
Chodziło o szkło Fuji dyskusję rozpoczął test tegoż szkła 10-24.

Witam !

Napisalem, ze dla szerokiego kata przy jasnym szkle i dobrym wysokim ISO mozna focic bez stabilizacji.
To, ze z Olku mam na stale wlaczona stabilizacje nie oznacza, ze w praktyce ma ona zawsze sens.
90% lub wiecej moich zdjec po prostu jej nie potrzebuje ;)

Jak foce bawiace sie dziecko w swietle zastanym stabilizacje mi nic nie daje bo potrzebuje krotkiego czasu i
tutaj bardziej mi potrzeba jasnego szkla i dobrego wysokiego iso.

Pozdrawiam

And.N
22.12.13, 13:42
.... Ty piszesz, że dawniej nie było wynalazku to i teraz niepotrzebne...
Czytaj może z zrozumieniem. Nie pisałem, że niepotrzebna tylko, że przez dziesiątki lat sobie radzono bez stabilizacji, a to jest duża różnica.

...i że jak nie możesz to nie robisz. Wybacz. Bez komentarza pozozostawiam twoje rewelacje.
Ty pewnie jak masz teleobiektyw np. 300mm z stabilizacją i są bardzo trudne warunki (wychodzą Ci czasy dajmy na to 1/4s) namiętnie robisz zdjęcia. Przecież masz stabilizacje. To jest dopiero rewelacja.
Stabilizacja pomaga ale nie jest lekarstwem na każde warunki. Przy nocnych zdjęciach gdzie czasy wychodzą rzędu sekund stabilizacja jest bezużyteczna, a nawet szkodliwa (statyw). To tyle.

epicure
22.12.13, 13:46
Potrzebnych rzeczy jest niewiele: woda, jedzenie, schronienie, stado. Cała reszta to tylko udogodnienia. No może niektórzy mają jeszcze potrzebę mówienia, co komu jest potrzebne ;-)

Mirek54
22.12.13, 13:59
No może niektórzy mają jeszcze potrzebę mówienia, co komu jest potrzebne ;-)

I powoli na temat kobiet przechodzimy w inteligentny sposob:wink::mrgreen::mrgreen:
Moze bedzie ciekawiej.

ahutta
22.12.13, 15:27
I powoli na temat kobiet przechodzimy w inteligentny sposob:wink::mrgreen::mrgreen:
Moze bedzie ciekawiej.

O! Widzę, że nie tylko ja tak to odczytałem ;):mrgreen:

apz
22.12.13, 15:40
I powoli na temat kobiet przechodzimy w inteligentny sposob:wink::mrgreen::mrgreen:
Moze bedzie ciekawiej.
no to się rozbawiłem , czyszczenie monitora jako bonus gratis....
Musisz rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty Mirek54.​

chomsky
22.12.13, 16:52
Darekw1967- ten fujinon 10-24/ f.4 od ktorego wszystko sie rozpoczęło to nie takie jasne szkło. Gdyby go przymknąc do f8 dla względnie dużej GO to w lesie, wieczornym pejzarzu, choćby miejskim, miejsce na stabilizację się znajdzie bardzo łatwo.

pers
22.12.13, 18:17
Jako posiadacz systemu Fuji napisze tak - gdyby ten nowy zoom nie miał stabilizacji to nawet bym na niego nie spojrzał i wybrałbym bez wahania 14ke. Autor z optycznych patrzy wyłącznie pod swoim kątem i może jeszcze pod kontem środowiska w którym się obraca. Czyli najważniejszy jest efekt końcowy - obrazek. Jak ma złe warunki to zdjęć nie robi i czeka na światło, a jak chce robić zdjęcia wieczorne/nocne to zabiera z sobą statyw.

Jest jednak spore grono fotografów "nie fanatyków", którzy głównie robią zdjęcia w trakcie wakacji, wycieczek i nie bardzo im się chce nosić statywy przez kilkanaście godzin aby wieczorem zrobić kilkanaście zdjęć. Popatrzyłem na swoje zdjęcia z ostatniego wypadu i najbardziej podobają mi się te nocne z czasami 1/15 do 1/30s i na szerokim końcu. Nie mam pewnej ręki więc stabilizacja na pewno mi pomogła a nie bardzo wyobrażam sobie włóczenia się przez kilkanaście godzin ze statywem pod pachą. Na pewno zrobiłbym lepsze zdjęcia gdybym miał ten statyw ale czy na pewno równie dobrze bym się bawił? Wątpię.

Fisher7811
22.12.13, 22:12
No i jeszcze zdarzają się sytuacje, kiedy ustawianie się ze statywem może skończyć się zainteresowaniem ze strony amatorów cudzego mienia...

apz
22.12.13, 22:42
No i jeszcze zdarzają się sytuacje, kiedy ustawianie się ze statywem może skończyć się zainteresowaniem ze strony amatorów cudzego mienia...Za chwilę dojdziemy, do wniosków, że najlepiej nie fotografować bo niebezpiecznie....

jagger
22.12.13, 23:17
ja wyłączam satbilizację przy panningu... w innych przypadkach mam włączoną... pozdrawiam.

Namor1
22.12.13, 23:17
W opiniach do pierwotnego artykułu jest wypowiedź o potencjalnych uszkodzeniach obiektywów ze stabilizacją [lekkie puknięcie]. Czy wiadomo jak to wygląda ze stabilizacją matrycy. Pewnie podobnie i aparat będzie bardziej podatny na jakies dość gwałtowne wstrząsy. Czy wyłączenie aparatu "parkuje stabilizację"? U mnie po wyłączeniu potrząsając lekko, coś grzechocze - może to ma związek ze stabilizają.

henry1
23.12.13, 00:03
Matryca jest lekka, prawdopodobieństwo uszkodzenia stabilizacji w korpusie jest niewielkie, ale możliwe.
Soczewki w obiektywie, mają sporą wagę w porównaniu z matrycą, a ich zawieszenie w obiektywie ze względu
na małą przestrzeń wewnątrz obiektywu jest delikatniejsze, co skutkuje większą awaryjnością przy uderzeniach.

alnico
23.12.13, 02:01
Matryca jest lekka, prawdopodobieństwo uszkodzenia stabilizacji w korpusie jest niewielkie, ale możliwe.
Soczewki w obiektywie, mają sporą wagę w porównaniu z matrycą, a ich zawieszenie w obiektywie ze względu
na małą przestrzeń wewnątrz obiektywu jest delikatniejsze, co skutkuje większą awaryjnością przy uderzeniach.
Też tak mi się wydaje, osobiście nie znam przypadku by ktoś uszkodził stabilizację matrycy w przeciwieństwie do tej w obiektywie.
Mi się nawet tej w obiektywie nie udało uszkodzić, mimo że zaliczył niejedno puknięcie i to nielekkie, włącznie z glebą. Na pewno dużo zależy jak to jest zrobione w danym obiektywie i od szczęścia/pecha :grin:, tak czy inaczej lepiej unikać takich zdarzeń.

banc
23.12.13, 02:11
Kolega kiedyś upuścił soniaka i dostał ofertę wymiany matrycy w cenie aparatu.
Oczywiście, że sprzęt z ruchomymy częściami jest bardziej podatny na uszkodzenie. Tylko tą drogą dojdziemy do konkluzji, że najlepszy aparat to analog czysto mechaniczny z obiektywami z najtwardszej stali i szkła.

Jeśli chodzi o to co tak ciężko lata w wyłączonym E-M1 to stawiam, że jest to to samo co tak pięknie szumi po włączeniu.

epicure
23.12.13, 02:12
Ale teorie macie :) Przecież stabilizacja w obiektywie nie porusza wielką soczewką, tylko malutkim szkiełkiem gdzieś w środku układu optycznego. I jeszcze awaryjność przy uderzeniach... Skąd te statystyki? :)

alnico
23.12.13, 02:27
Ale teorie macie :) Przecież stabilizacja w obiektywie nie porusza wielką soczewką, tylko malutkim szkiełkiem gdzieś w środku układu optycznego. I jeszcze awaryjność przy uderzeniach... Skąd te statystyki? :)
Statystyk nie znam, pewnie serwis mógłby coś powiedzieć. Znajomemu kiedyś w Canonie poleciała stabilizacja po upadku. W uszkodzenie stabilizacji po lekkim puknięciu jakoś nie chce mi się wierzyć szczególnie po własnych doświadczeniach :grin:.