PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki papier B&W wybrać



fotomic
6.12.13, 15:41
Tak przewrotnie, dwa filmy za mną i teraz wchodzę do ciemni robić odbitki.

Na początek mam coś takiego (aby zobaczyć z czym to się je ;) ):
ILFORD RC XPRESS MGP 13X18 1M 44M - półmatowa perła

Zapewne mi się spodoba i mam już coś takiego:
Foma Fomabrom VARIANT 24x30 - błyszcząca

A w planach zakupowych jest (stąd też taki a nie inny wywoływacz kupiłem):
Adox MCC 110 Premium 24x30

Chemie zakupiłem taką:
Wywoływacz: ADOX ADOTOL NE
Przerywacz: Adox ADOLUX ADOSTOP
Utrwalacz: Tetenal Superfix Plus

Czy dobrze kombinuje, czy może polecacie coś innego ?
Byłbym wdzięczny za porady, jak zawsze.

Mirek54
6.12.13, 15:47
Tytul watka troche nietrafiony.
W zasadzie to rodzaj papieru zalezy od tematu zdjecia, od sceny,od tego co chcesz pokazac.Od kontrastowosci negatywu.To papier ma zadowalac zdjecie a nie autora .

fotomic
6.12.13, 16:10
Trochę masz rację, w sumie to są moje początki, w grę wchodzi tylko B&W, nie chcę się bawić w kolor. Co do reszty to nie wiem, w sumie to temat dopiero poznaję, robię przede wszystkim na Ilfordzie Delta 100.

Mirek54
6.12.13, 19:39
To po wywolaniu negatywu musisz zobaczyc jaki on jest teraz.Musisz popatrzec tez jak go wywolales.Czy extra mieko czy extra twardo.Biorac pod uwage co tam na nim masz bedziesz dobierac papier w zaleznosci od tego co chcesz na nim otrzymac.Masz wybor papierow od extra miekki poprzez miekki, specjalny, normalny,twardy i extra twardy.Tam oznaczenia ich sa na opakowaniach literowo cyfrowe.
Po naszemu to bedzie EL-5 extra twardy(bardzo kontrastowy) po EW-0 extra miekki(mydelko,potocznie)
Dalej wybierasz rodzaje powierzchni mamy ich az 9 .Papiery PE naturalnie blyszczace.Dalej bedziemy miec blyszczace,polmat,mat,perlowy,dymne plotno,jedwabisty matowy drobny krysztal blyszczacy.Tez sa oznaczane cyfrowo od 0 do 9.
I jeszcze zeby utrudnic wybor mamy do wyboru odcien papieru..Bialy,stary bialy i kosc sloniowa.I na koniec to juz tylko grubosc jego od normalnej do kartonowej tez jak zwykle oznaczenia cyfrowe od 0 do 2 i ostatnie to PE.

Pisze to z glowy i moge sie mylic troche.Jednak tak to mniej wiecej w wyborze papieru mamy,ze za duzo nie ma do wybierania.
Moze na poczatek zastosuj zasade Kontrastowy negatyw to miekki papier.A pozniej jak sie wglebisz bedzie latwiej o efekty stosujac rozne triki w kuwetach.

czmielek
7.12.13, 11:25
No w końcu się zdecydowałeś na powazną fotografię :) Jako praktykujący ściemniacz zapytam najpierw jaki masz powiększalnik? Kondensorowy czy z głowicą mieszającą światło? Czy masz głowicę z filtrami do koloru? Ma to niebagatelne znaczenie bo to własnie pod rodzaj powiększalnika/głowicy wywołujemy filmy tak aby praktycznie same się kopiowały w ciemni....

Jesli nie masz żadnego doświadczenia w ciemni to na poczatek polecam ci papiery o podłożu RC powlekane popularnie zwane plastikami. Taki papier schnie szybko i nie wymaga długiego płukania. Jest tez tańszy od papieru barytowanego popularnie zwanego "kartonem" a to bardzo ważne bo pierwszych 10-20 odbitek na bank zmarnujesz... :) Właśnie z tego powodu że błędy na początku są nieuniknione polecam ci tani i dobry papier fomy. Papier musi byc świerzy i sprawdzony bo to dla kogoś kto nigdy wczesniej nie odbijał podstawą jest żeby wyeliminować materiał wadliwy jako źródło błędów. Ja ogólnie lubie błysk i perłę z plastików. Maty plastikowe są dramatycznie słabe w porównaniu do szlachetniejszego papieru kartonowego. Co do gradacji to napisz najpierw jaki masz powiększalnik to ci poradzę więcej...

fotomic
7.12.13, 16:02
mirek, dzięki!
czmielek, powiększalnik to Opemus 5a, nie mam głowicy z filtrami do koloru, bo nie zamierzam używać. Na początek właśnie mam 25RC Ilforda, a później 10FB Fomy, mam nadzieję, ze to wystarczy do nauki. Teraz jak już widzisz jaki to powiększalnik to możesz napisać/doradzić coś więcej?

Szukam też informacji o obiektywach, mam dwa 80mm i 50mm - o co chodzi z tymi ogniskowymi? (to pewnie mega lamerskie pytanie, ale ciężko znaleźć mi na to odpowiedź, który, do czego, kiedy i jak)

czmielek
7.12.13, 17:19
mirek, dzięki!
czmielek, powiększalnik to Opemus 5a, nie mam głowicy z filtrami do koloru, bo nie zamierzam używać. Na początek właśnie mam 25RC Ilforda, a później 10FB Fomy, mam nadzieję, ze to wystarczy do nauki. Teraz jak już widzisz jaki to powiększalnik to możesz napisać/doradzić coś więcej?

Szukam też informacji o obiektywach, mam dwa 80mm i 50mm - o co chodzi z tymi ogniskowymi? (to pewnie mega lamerskie pytanie, ale ciężko znaleźć mi na to odpowiedź, który, do czego, kiedy i jak)


Obiektywy o ogniskowej 80-105mm stosuje się do średniego formatu. 50mm to standartowa ogniskowa do małego obrazka.... Posiadasz głowicę kondensorową więc niesłychanie ważna jest czystośc negatywu. Nie moze na nim być żadnych pyłków. Pomocne sa ramki bezszybkowe. Bo szyba w karetce zawsze przyciągnie pyłki kurzu które będzie widać na odbitkach. Kondensor wewnątrz musi być idealnie czysty. Po pracy zakładaj na powiększalnik worek żeby chronic go przed kurzem... Negatywy powinienes mieć stosunkowo miękko wywołane tzn. najciemniejsze partie na negatywie powinny przepuszczać wystarczajaco swiatłażeby widzieć przez nie litery w gazecie. Plastik ilforda nada się do nauki. Unikaj papierów twardych i bardzo twardych. najfajniej wychodzi pod kondensorem gradacja specjalna czyli działke mniej kontrastowa od normalnej.

fotomic
8.12.13, 00:36
Niestety dzisiaj mi się to nie udało, wyczyściłem powiększalnik z kurzu, wypolerowałem wszystkie szybki/soczewki i zauważyłem tak jakby załamania światła na białej kartce papieru. Okazało się, że żarówka w powiększalniku to jest taka po prostu zwykła, bez literek, ale najzwyklejsza z widocznym żarnikiem. To chyba słabe? Będę musiał poszukać, polecacie coś co nie rujnuje kieszeni ?

Przy okazji też mam pytanie, zmieniłem obiektyw z 80 na 50 i na tej samej przysłonie daje on dużo ciemniejszy obraz, czy to normalne ?

Mirek54
8.12.13, 01:29
Zarowka biala,matowa ,lub szybka matowa-zalezy od rodzaju powiekszalnika.Tak normalne to jest-przy tych samych parametrach mocy swiatla wieksze pole do oswietlenia.W aparacie obiektyw wiecej widzi tu wiecej musi oswietlic.

czmielek
8.12.13, 11:30
Niestety dzisiaj mi się to nie udało, wyczyściłem powiększalnik z kurzu, wypolerowałem wszystkie szybki/soczewki i zauważyłem tak jakby załamania światła na białej kartce papieru. Okazało się, że żarówka w powiększalniku to jest taka po prostu zwykła, bez literek, ale najzwyklejsza z widocznym żarnikiem. To chyba słabe? Będę musiał poszukać, polecacie coś co nie rujnuje kieszeni ?

Przy okazji też mam pytanie, zmieniłem obiektyw z 80 na 50 i na tej samej przysłonie daje on dużo ciemniejszy obraz, czy to normalne ?


Kup żarówkę taką jak tu

http://allegro.pl/paterson-zarowka-mleczna-do-powiekszalnika-75-w-i3749433455.html

Przy mocniejszej żarówce czasy wychodza zbyt krótkie w opemusach. Co do nierównego światła to normalne przy zwykłej żarówce która ma dość długi żarnik. Te do powiększalników mają krótkie żarniki i światło równiej się rozkłada. Jeśli chodzi o ogniskową to twoje spostrzeżenia są jak najbardziej uzasadnione. Przy średnim formacie dłuższej ogniskowej obiektywu mieszek jest zawsze dalej wyciągnięty żeby ustawic poprawnie ostrość. sama definizja ogniskowej o tym mówi (odległosc osi obiektywu od materiału światłoczułego) Konsekwentnie przy mniejszych ogniskowych obiektyw bedzie bliżej źródła światła (mniejszy wyciąg miecha). Co więcej format papieru i w konsekwencji wysokość kolumny powiększalnika (im wyzej tym większa odbitka) też będzie wpływał na natężenie światła jakie pada na papier. To dlatego własnie robimy zawsze paski testowe żeby określić poprawnie czas naswietlania dla danego papieru i formatu zdjęcia.,,,,

Krakman
8.12.13, 14:02
I co tu dodać jeszcze, wszystkie uwagi są jak najbardziej na miejscu...Dodam, że "rozśmieszyła" mnie zwykła żarówka w powiększalniku, gdzie wymagania są dużo większe.
Bardzo celna uwaga o poprawności naświetlenia i wywołania negatywu, gdzie w najciemniejszych miejscach można przez film odczytać drukowany tekst.
Przy prawidłowym negatywie zawsze używałem papieru normal karton i błysk oczywiście.. Wywoływanie na macie daje ciekawy efekt ale tylko na dużych fotogramach.
Papiery z "fakturą" jak np jedwabiste, perłowe utrudniają np. późniejsze skanowanie, gdzie światło z lampy skanera rozprasza się na zdjęciu w różne strony...
I Ważna uwaga. Wywołane i utrwalone zdjęcie w ciemni, zawsze będzie się wydawało ciemniejsze niż jest w rzeczywistości.. Warto pierwsze odbitki sprawdzić w świetle dziennym, bądź choć normalnym żarowym (schowawszy wcześniej nienaświetlone papiery :grin:) .
Powodzenia Ja już wyrosłem z tego i nie zamierzam wracać...z..............lenistwa choćby:wink:

kon
8.12.13, 21:38
Negatywy powinienes mieć stosunkowo miękko wywołane tzn. najciemniejsze partie na negatywie powinny przepuszczać wystarczajaco swiatłażeby widzieć przez nie litery w gazecie.
Rozumie,ze negatwy ma byc wlozony do powiekszalnika...i wtedy eksperymeny???

czmielek
8.12.13, 22:48
Nie w świetle dziennym przy oknie powinno być widać literki.

Mirek54
9.12.13, 01:36
Rozumie,ze negatwy ma byc wlozony do powiekszalnika...i wtedy eksperymeny???

Kladziesz na gazecie negatyw.W najciemniejszych miejscach negatywu druk tekstu z gazety powinien byc jeszcze ciemniejszy a przez to do rozczytania.Na perforacji cyfry i litery powinny byc o ostrych krawedziach i klarowne.Zadymienie swiadczy o przewolaniu w za wysokiej temperaturze.Przy dalszej "czytalnosci" tekstu.Chyba to tak bylo.

kon
9.12.13, 15:35
Kladziesz na gazecie negatyw.W najciemniejszych miejscach negatywu druk tekstu z gazety powinien byc jeszcze ciemniejszy a przez to do rozczytania.Na perforacji cyfry i litery powinny byc o ostrych krawedziach i klarowne.Zadymienie swiadczy o przewolaniu w za wysokiej temperaturze.Przy dalszej "czytalnosci" tekstu.Chyba to tak bylo.
Wszystko zrobilem wg. instrukcji.....NIC nie widac lub b.slabo.Bedzie nowy film,nowy eksperymeny.
Dzieki za podopwiedzi.

czmielek
9.12.13, 17:52
To że nic nie widac to nie znaczy że jest od razu źle. Taki negatyw powinno dać się spokojnie kopiować pod powiekszalnikiem z mieszaczem ale pod kondensorem moga być problemy. Prawdopodobnie masz przewolany negatyw a jesli do tego stosowałeś aparat z miechem jest wielce prawdopodobne że miech puszcza światło i stąd prześwietlenie...

kon
9.12.13, 21:32
To że nic nie widac to nie znaczy że jest od razu źle.
To jest pocieszajace...:!:
Aparacik,normalny....jak mi sie uda zeskanowac to wrzuce fotke.

kon
18.12.13, 16:51
Moje pierwsze proby z filmem czarno-bialym.Ilford400plus



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/c67d5qgr-1.jpg
źródło (http://s1.directupload.net/images/131218/c67d5qgr.jpg)
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/4sls6tvp-1.jpg
źródło (http://s14.directupload.net/images/131218/4sls6tvp.jpg)

fotomic
23.12.13, 12:41
U mnie wyszły pierwsze odbitki w sumie to z 25 :) - spędziłem z 8 godzin w ciemni, i muszę Wam powiedzieć, że to jest zajebiaszcza sprawa! Pierwsze 3 to kosz, kolejne 3 to próbniki naświetlenia, ale pozostałe to już w sumie w 80% dobre strzały! (chociaż chemia capi niemiłosiernie - wyszedłem jak na haju) Zapisałem parametry dla każdego zdjęcia i teraz usiądę i będę analizował, bo jest co. Ogólnie odbijałem 18x13 cm i czasy jakie mi wychodziły to 1,2s (tak średnio) - przysłona 5,6 (zaczyna się od 4,5) ogniskowa 80mm

Tutaj mam pytanie, jaka dokładnie jest relacja między czasem naświetlania a przysłoną? Da się jakoś tak mniej więcej wyliczyć o ile muszę zwiększyć czas, przymykając przysłonę? I na jakiej najlepiej naświetlać zdjęcia? Wystarczy to 5,6 czy jeszcze bardziej przymknąć? Na co dokładnie przysłona wpływa?

Dzięki
f.

P.S. znalazłem 25 letni papier i działa :))

fotomic
23.12.13, 17:05
I jeszcze mam jedno pytanie, ponieważ przechodzę teraz na papiery FB takie dokładnie: http://fotociemnia.pl/papier-czarno-bialy-baryt/140-ilford-fb-fiber-18x24-25-1k-5k.html

P (http://fotociemnia.pl/papier-czarno-bialy-baryt/140-ilford-fb-fiber-18x24-25-1k-5k.html)owiedzcie jak najlepiej to suszyć, aby osiągnąć najlepsze efekty, suszarka?szyba?sznurek?

staryman
23.12.13, 17:14
Ja to robiłem tak: moczenie w wodzie z dodatkiem "Ludwika" czy innego zmiękczacza wody, potem suszarka, błyszczącą stroną (emulsją) do lustra, potraktowanie wałkiem gumowym dla wyciśnięcia kropli wody spod papieru, docisk płótnem suszarki i ... niech schnie aż wyschnie, jak suszarka gorąca, to parę minut i gotowe.
Może być szyba, ale dłużej schnie papier i przy dużej ilości odbitek, to trzeba by mieć szyb po całym mieszkaniu porozkładanych:)

Mirek54
23.12.13, 17:49
Ja to robiłem tak: moczenie w wodzie z dodatkiem "Ludwika" czy innego zmiękczacza wody, potem suszarka, błyszczącą stroną (emulsją) do lustra, potraktowanie wałkiem gumowym dla wyciśnięcia kropli wody spod papieru, docisk płótnem suszarki i ... niech schnie aż wyschnie, jak suszarka gorąca, to parę minut i gotowe.
Może być szyba, ale dłużej schnie papier i przy dużej ilości odbitek, to trzeba by mieć szyb po całym mieszkaniu porozkładanych:)

Czyli robiles bardzo prawidlowo.
Walkowac mozna przez tanie stare gazety-wciagaja wode szybko.Mozna dodac parenascie kropel gliceryny do kuwety z woda i ludwikiem gdzie mamy odbitki do suszenia.Polysk bedzie lepszy i pozniej beda sie ladnie na zewnatrz wywijac lekko po ostygnieciu.

Krakman
23.12.13, 17:56
I.... bardzo dobrze wypłukać po utrwalaczu, źle wypłukane (za krótko) przyklejają się do szyby i tylko skrobaczka do kuchennych płyt ceramicznych pomoże :grin:
Polecam jednak suszarkę , taką sporą, by nie trzeba było ślęczeć nad nią godzinami.
Ja używałem ludwika, z innymi zmiększaczami bym nie eksperymentował... Był kiedyś taki płyn w sklepach foto bodaj że Fotonal... Ale pewnie Mirek będzie lepiej pamiętał.

staryman
23.12.13, 23:01
ja też pamiętam Fotonal, trzeba było go kupić, a Ludwika kupowała mama, było ekonomiczniej:)

sepi19
23.12.13, 23:45
Echhh, to se ne wrati :cry: