Zobacz pełną wersję : [DR5000] Olympus OM-D E-M1 - wrażenia
http://dr5000.com/jakie-to-micro/
Z (http://dr5000.com/jakie-to-micro/)apraszam do zapoznania się z naszą opinią o OM-D E-M1. Opinia nasza, subiektywna, w kontekście pełnej-klatki.
O, widze kolejnych Nikoniarzy zauroczonych systemem olympusa :-)
O, widze kolejnych Nikoniarzy zauroczonych systemem olympusa :-)
Wcale się nie dziwię :). Sam to przeżyłem w wakacje, w 45°C z politowaniem patrzyłem na ludzi z dużym kalibrem.
Gorzej! Pracujemy na Canonie i Nikonie równolegle! ...to chyba gorzej, nie? :)
Pozdrawiam,
Diana
nie mieliście okazji złapać doświadczeń ze szklarnią 4/3 w kontekście OM-D EM-1 - ma to być aparat niejako dwusystemowy adresowany również (a może przede wszystkim) dla posiadaczy E-3/E-5 by podrzymać klientele entuzjastów i semi-pro - z własnych doświadczeń wiem że ten wątek już nie jest tak optymistyczny... ale sama recenzja robi wrażenie z podkreśleniem trendu że lekki z ciężkim może konkurować mając kilka asów w rękawie : )
Nawet nie sądziłam, że to może jeszcze kogoś zainteresować, ale próbowaliśmy 150 f/2 i 90-250 f/2.8 - działa jak normalna lustrzanka, punkty fazowe mają gorsze pokrycie kadru, ale nie wiem jak to w pracy funkcjonuje. W każdym razie działa, trafia i wygląda na to, że da się tak robić zdjęcia, tyle, że aparat nie jest już tak wygodny :)
Pomyślimy jak to pokazać i pokażemy w prawdziwej sesji.
Pozdrawiam,
Diana
Fajnie napisany tekst, zazdroszczę ciekawych widoków :)
ale to co wymieniłaś to nie są że tak powiem powszechne kąski (szczególnie 90-250 f/2.8) - wśród większości użytkowników dominują średniopółkowce ZD50/f2, ZD12-60, ZD14-54 i inne w miarę zgrabnie wyglądające zapięte do EM-1.
Kiedyś Dobas testował ZD 150/f2 bodajże z EPL-5 (czy EM-5) i czas ostrzenia liczył jak dobrze pamiętam w sekundach w stosunku do ułamków z lustrem.
EM-1 tylko do testów czy zakupiliście egzemplarze ?
Kiedyś Dobas testował ZD 150/f2 bodajże z EPL-5 (czy EM-5) i czas ostrzenia liczył jak dobrze pamiętam w sekundach w stosunku do ułamków z lustrem.
EM-1 tylko do testów czy zakupiliście egzemplarze ?
ale ZD 150 z OM-D EM-1 już hula jak dziki :) To jest największy krok do przodu w micro, że zaczęlo działać ze szklarnią z 4/3
i to działać dobrze
Fajna recenzja. Wydaje mi się, że tutaj i E-M5 nie ma nic do zarzucenia, o ile nie używamy starych Zuiko.
Fajna recenzja. Wydaje mi się, że tutaj i E-M5 nie ma nic do zarzucenia, o ile nie używamy starych Zuiko.
no właśnie. Świat w recenzjach rozpisuje się bardzo pozytywnie nad cechami, które zdaje mi się, że są i w em5. Ja rozumiem, że jest ergonomia, lepszy wizjer i lepsza współpraca ze starymi szkłami no ale obrazek zostaje chyba taki sam? Bo po tych zachwytach nad em1 już zaczynam wątpić już w swój zdrowy rozsądek i zaglądam w portfel... ale powoli najpierw 25 i 75...
No to prawie jak ja, też mam w planach 75 i e-m5 i nic mi już więcej nie trzeba (12-40 zamówione).
No to prawie jak ja, też mam w planach 75 i e-m5 i nic mi już więcej nie trzeba (12-40 zamówione).
a ja se dumam czy kupić 25 czy 12-40. Niby zooma trzeba mieć ale... niby 25 prawie tak samo dobra jak posiadana 20. 45 już chciałem brać ale to nie ta ogniskowa - nie mam ciągu no chyba żeby była to f. 1.2. Ach te dylematy...
http://dr5000.com/jakie-to-micro/
Z (http://dr5000.com/jakie-to-micro/)apraszam do zapoznania się z naszą opinią o OM-D E-M1. Opinia nasza, subiektywna, w kontekście pełnej-klatki.
Gót dżop ;-)
Interesujący opis zalet aparatu. Jednak sesja zdjęciowa z tego wyjazdu spowodowała opad szczęki.
Fajny tekst i zdjęcia też. Warto było przeczytać.
Dziękuję bardzo za opinię dobre słowa na temat tekstu i zdjęć. Dla wyjaśnienia: w Izraelu zdjęcia robią się same, nasze zasługi są minimalne :)
Natomiast odnośnie E-M1 vs E-M5, myślę, że tak, to identyczne aparaty i upgrade z E-M5 do nowego modelu jest bezcelowa - technologicznie oczywiście, nie ma sensu. Natomiast, w pracy, uchwyt E-M1 jest jest kosmicznie wygodny, dużo wygodniejszy niż w poprzednim modelu. To samo tyczy się obsługi, E-M1 to pierwszy aparat jaki w ogóle znam, który dosłownie można obsługiwać jedną ręką. A wręcz nie "można", a tak się po prostu naturalnie go używa. To wszystko to jeden temat - uchwyt, gałki, przyciski. Wizjer, to też moja subiektywna opinia, jest jednak dużo lepszy w E-M1. Autofokus - wiadomo.
Podkreślam, E-M5 znam jedynie z 10-mintowego sensu zapoznawczego sprzed kilku dni (po powrocie z wyjazdu, znałam już E-M1) :) Ale oboje z Rafałem mamy identyczne zdanie, że E-M1 jest bardzo kompletny, to takie stuprocentowe "narzędzie". W pracy przy zdjęciach nie przeszkadzało nam absolutnie nic - dlatego też taka recenzja.
Raz jeszcze dziękuję!
Pozdrawiam,
Diana
Genialny opis oraz zdjęcia , zazdroszczę umiejętności !
W końcu ktoś z głową użył sprzęt mikro do tego co jest przeznaczony, czyli fotografia podróżnicza (pomijam Dobasa który zawsze promował mikro w tym wydaniu). Dzięki za test.
Krystyna1975
9.12.13, 20:34
W końcu ktoś z głową użył sprzęt mikro do tego co jest przeznaczony, czyli fotografia podróżnicza (pomijam Dobasa który zawsze promował mikro w tym wydaniu). Dzięki za test.
Oj, nie tylko. M 4/3 świetnie nadaje się też do street photo. Fotografując takim małym czerwonym kompaktem nikt specjalnie nie zwraca na mnie uwagi - ot, kolejna pstrykająca sobie coś tam turystka. I o to chodziło.
+1 super recenzja, która pokazuję masę zalet tego sprzętu, zdjęcia z wyjazdu też miło się ogląda :)
Ja w Izraelu w zasadzie nie miałem problemu z zdjęciami czy to na targowiskach czy pod samą ścianą płaczu ,a pstrykałem nie małym przecież E3, choć kilka razy musiałem pytać o zgodę - zwłaszcza żołnierzy lub ortodoksów, którzy często bardzo chętnie pozują do fotek
Aha , małe sprostowanie - jeszcze sony a77 jest sprzedawane w kicie z zoomem o jasnosci f2.8
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.