PDA

Zobacz pełną wersję : Ślub i wesele



sonya
25.09.07, 12:51
mam następujące pytanie przy jakich najlepiej ustawieniach robić zdjęcia w Kosciele ( Kościół duży ciemny ) a nastepnie na sali kiedy oświetlenie nie zawsze jest dobre a i sala w kolorach pomarańczu i czerwieni - aparat to Oli UZ510

grizz
25.09.07, 12:54
To zalezy co chcesz uzyskać. Ale jak zadajesz takie pytanie, to odpuść sobie robienie zdjeć na ślubie i baw się dobrze!

RobertW3D
25.09.07, 12:55
mam następujące pytanie przy jakich najlepiej ustawieniach robić zdjęcia w Kosciele ( Kościół duży ciemny ) a nastepnie na sali kiedy oświetlenie nie zawsze jest dobre a i sala w kolorach pomarańczu i czerwieni - aparat to Oli SP510

Witaj,

Robisz zdjęcia dla rodziny czy dla młodych?
Jeżeli to drugie, to ciemno to widzę ... robienie ślubu nawet zaawansowanym kompaktem bez zewnętrznej lampy to pomyłka ...
Ustaw jakość na RAW (łatwo będzie zmienić balans bieli), ISO na 200 (ew. 400 jeżeli znośnie wygląda), przysłonę jak najmniejszą i licz na cud ... Generalnie im większe ISO tym większy zasięg lampy i lepsze doświetlenie ....

sonya
25.09.07, 12:57
To zalezy co chcesz uzyskać. Ale jak zadajesz takie pytanie, to odpuść sobie robienie zdjeć na ślubie i baw się dobrze!


bawic i tak się bawic zamierzam ale jakieś zdjęcia też chce miec dla siebie. chce miec ładne zdjęcia bez większych efektów zeby nie wyszła ziarnistość ani za ciemne, robiłam kiedyś na podobnej sali z lampa i ISO 200 i para ladnie wyszla ale na scianach było widać ziarna

ziemia01
25.09.07, 12:58
bez zewnętrznej lampy to kościół odpada. Ciemnica na zdjęciach wyjdzie.
Na sali lampa również się sprzyda.
Ogólnie jak najmniejsza wartość przysłony i iso tak aby było dobrze.

sonya
25.09.07, 12:59
Witaj,

Robisz zdjęcia dla rodziny czy dla młodych?
Jeżeli to drugie, to ciemno to widzę ... robienie ślubu nawet zaawansowanym kompaktem bez zewnętrznej lampy to pomyłka ...
Ustaw jakość na RAW (łatwo będzie zmienić balans bieli), ISO na 200 (ew. 400 jeżeli znośnie wygląda), przysłonę jak najmniejszą i licz na cud ... Generalnie im większe ISO tym większy zasięg lampy i lepsze doświetlenie ....[/quote]

ehh nie mam aż tak wygurowanych ambicji i nie powołuje sie na takie coś wogóle zdjęcia zawsze robie dla siebie ale drażnia mnie te które nie wyjdą.

[ Komentarz dodany przez: fotomic: Wto 25 Wrz, 2007 ]

ehh nie mam aż tak wygurowanych ambicji i nie powołuje sie na takie coś wogóle zdjęcia zawsze robie dla siebie ale drażnia mnie te które nie wyjdą.

RobertW3D
25.09.07, 13:09
ehh nie mam aż tak wygurowanych ambicji i nie powołuje sie na takie coś wogóle zdjęcia zawsze robie dla siebie ale drażnia mnie te które nie wyjdą.

Szczerze mówiąc, to ja bym sobie odpuścił zupełnie robienie zdjęć w kościele - osobiście strasznie drażnią mnie osoby (szczególnie z rodziny, bo sa najbardziej upierdliwi), którzy wpychają się jeżeli nie w pobliżu opłaconych fotografów, to wręcz na ołtarz właśnie (z jakimś g* kompaktem, albo ostatnio wręcz z komórką) tylko po to aby mieć zdjęcie "dla siebie". Na własnym ślubie osobiście zabroniłem gościom i rodzinie zbliżania za aparatami w Nasze okolice - mogli Nam robić tylko przy wejściu i wyjściu.
Czy nie lepiej wziąć od młodych pliki i zrobić dla siebie odbitki? Będą na 99% lepsze niż te z kompaktu ... (ten 1% to dla tych "profesjonalistów")
Co innego wesele - tam już jak najbardziej można robić sobie zdjęcia z młodymi z zabawy itp ... W przypadku takich imprez trzeba między bajki włożyć teorię, że sprzęt nie ma znaczenia. Jak nie masz mocnej zewnętrznej lampy, to zapomnij o udanych zdjęciach z dużych sal - pamiętaj, że wbudowana wystarczy na max 3m. Jeżeli chcesz mieć w miarę doświetlone tło, to ustal synchronizację z długimi czasami - wtedy inni będą poruszeni, ale nie będziesz miała czarnej plamy za osobami na pierwszym planie ...

KaarooL
25.09.07, 13:19
sonya:
sprzęt którym dysponujesz w połączeniu z brakiem wiedzy teoretycznej nie wróżą nic dobrego. odpuść sobie i aktywnie bierz udział w zabawie, żeby człowiek, który będzie robił zdjęcia na zlecenie miał co dokumentować...

chodząc i pykając od niechcenia, zagęszczasz tylko tłum i utrudniasz zadanie tym, dla których jest to ciężka i nerwowa praca (kamerzysta i fotograf). nabiegasz się a efekt będzie mizerny, bo kompaktem nie sposób zawalczyć w ciemnicy. pomijam sprawy typu pikanie i inne odgłosy wydawane przez tabuny małpek rodzinnych...

torwald
25.09.07, 14:13
oj to prawda ludziska nic nie robia tylko cykaja potylice i wlaza w kadr jednemu to az noge podstawilem to sie opamietal bo prosba sie nie dalo :) i uwielbiam jak goscie siedza w kosciele i grzebia w nosie :P i ani go obciac ani wykadrowac echhhh to ciezka praca - baw sie dobrze a fotograf bedzie mial o kilka wrzodow mniej :)

RobertW3D
25.09.07, 14:21
oj to prawda ludziska nic nie robia tylko cykaja potylice i wlaza w kadr jednemu to az noge podstawilem to sie opamietal bo prosba sie nie dalo :) i uwielbiam jak goscie siedza w kosciele i grzebia w nosie :P i ani go obciac ani wykadrowac echhhh to ciezka praca - baw sie dobrze a fotograf bedzie mial o kilka wrzodow mniej :)

100% prawdy :-) Też mam z mojego ślubu takie zdjęcie ... a swoją drogą, to jestem ciekaw ile poszło do kosza ;-) )))
A ten patent z nogą niezły :-)) Gość się chyba z lekka zdziwił jak się znalazł na podłodze? :-)

torwald
25.09.07, 16:11
to takie wijskie wesele bylo wiec wszystkie "chlopy" bitne byly :) ale ze fotografa bic nie wypada to mi podarowal :) ale goraco bylo - to zadziwiajace ale jak ludzie robia zdjecia tymi cykaczami to zachowuja sie jak borsuki albo dziki nic ich nie obchodzi a i tak im zdjecia do **** wychodza i tak ale chyba przynajmniej sie mozna sprzetem pobawic i pokazac rodzinie bo tak na codzien to szkoda go wyciagac z mebloscianki ...

Peniek242
25.09.07, 18:48
Wez statyw i przed zrobieniem kazdego zdjecia informuj by ludziska zamierali na ok. 2 sek tyle bedzie potrzeba by naswietlic co nieco. Poza tym zaden kompakt nie nadaje sie na takie imprezy nawet w rekach zawodowca (wyrwalby sobie wszystkie wlosy z glowy).

KaarooL
25.09.07, 22:04
Peniek:

FUJI F30/31, gdyby miał sanki na lampę, mógłby dać radę w dosyć jasnym kościele... oczywiście w roli sprzętu dla zaradnego wujka.

sonya
26.09.07, 07:24
hehe moze nie uwierzycie ze istnieja tacy ludzie jak ja ale przy takich okazjach daje zawsze pierwszenstwo fotografowi i zwracam uwagę aby czasem nie blysnac mu w aparat w czasie robienia zdjecia albo wchodzic w drogę czy w kadr.....ja taki niegrozny i mallo widoczny pstrykacz moze dlatego mam wiele zdjęć na których ludzie sa naturalni bo nie wiedzą:) w Kosciele mi wyszły ładne ale przy ołtarzu co jest jasno. problemy zawsze sa przy wyjściu młodych z Kościoła

kisi
26.09.07, 07:57
Nie obraz sie ale z takim aparatem nawet bym nei probowal pstrykac w na dodatek ciemnym kosciele. W efekcie blyskania lampą (wystarczy ze poza dedykowanym fotografem znajda sie jeszcze 2 osoby oprocz ciebie) ksiadz zwroci wam uwagę, co niezbyt ciekawie wyglada zwlaszcza na nagrywanym filmie w takcie ceremonii.

sonya
26.09.07, 09:06
ja się nie obrażam tylko mnie zastanawia z jakimi Wy ludźmi się spotykacie...bedąc na jakim kolwiek ślubie i jak chce zrobic zdjęcie nie pcham sie pod ołtarz ani za niego bo jakos nie mamo odwagi tak biegaać po Kościele i nie chodzi tu o niechcienie przeszkadzac fotografowi tylko poprostu,a jak Kościól ma boczne ławki to stamtąd pstrykam jestem blisko młodych i nie kręce się po okolicach ołtarza bo to nie bardzo wygląda.

kisi
26.09.07, 10:33
ja się nie obrażam tylko mnie zastanawia z jakimi Wy ludźmi się spotykacie...

Ludzie sa rozni. Stac ich na wiele zwlaszcza jesli chca zrobic upragnione zdjecie czymkolwiek co maja pod ręką.

Najbardziej smieszą mnie ludzie ktorzy ostatnio na koncercie robili foty komorkami oddaleni od sceny okolo 50 m o godzinie 21.00 !!!!!! NO ALE FOTA JEST.

sonya
26.09.07, 13:02
hehe moze ten ktos uzyskac jakis kosmiczny efekt, ale w sumie chlopak kiedys robil w nocy jak samochod przejezdzal zza szyby swego auta i efekt...hm jak jakas kometa w kosmosie kula swiatla i promienie od niej....:) a i jeszcze ktos tu wspominal zebym nie zajmowala glowy zdjeciami tylko bawila to ze bede miala zdjecia..ja nie lubie zdjec wole je robic bo nie wychodze na nich za dobrze i no nie ma zdjecia na korym ne mialabym czerwonych oczu jakos dziwne mam te oczeta....ala Vampir:)

ziemia01
26.09.07, 13:31
daj się pstryknąć lampą zewnętrzną to Ci czerwone oczy przejdą. Żona mojego szwagra też ma takie czerwone oczęta, odkąd mam zewnętrzną lampę problem został całkowicie wyeliminowany :)

RobertW3D
26.09.07, 13:42
daj się pstryknąć lampą zewnętrzną to Ci czerwone oczy przejdą. Żona mojego szwagra też ma takie czerwone oczęta, odkąd mam zewnętrzną lampę problem został całkowicie wyeliminowany :)

W pełni popieram :-) Po prostu jak ręką odjął ;-)
Sonya - ja też uwielbiam robić zdjęcia, ale ostatnio przeszła mi ochota na zabieranie ze sobą sprzętu - raz, że torba zajmuje sporo miejsca, dwa, że tak naprawdę, to wtedy więcej myślisz o tym komu i kiedy zrobić zdjęcia niż nad muzyką i zabawą :-)

sonya
26.09.07, 14:07
hehe Ziemia wczesniej ni emialam problemu ale jak piszesz o tym sposobie to mnie ciarki przechodzą :) kiedys brat mi mignal taka lampa ale nie do aparatu tylko stojaca bo w pracy takiej uzywa jak robi zdjęcia karanym paną:) oj dlugo widzialam białe pole:)
Ps. szukam na forum jak przy obróbce zdjęcia w GIMP-ie w sepie zrobic zeby np jedna roża była czerwona??

kisi
27.09.07, 08:19
hehe Ziemia wczesniej ni emialam problemu ale jak piszesz o tym sposobie to mnie ciarki przechodzą :) kiedys brat mi mignal taka lampa ale nie do aparatu tylko stojaca bo w pracy takiej uzywa jak robi zdjęcia karanym paną:) oj dlugo widzialam białe pole:)
Ps. szukam na forum jak przy obróbce zdjęcia w GIMP-ie w sepie zrobic zeby np jedna roża była czerwona??

Tu masz tutorial:
http://www.maniooo.pl/selcolor.php

A tu mnostwo innych tutoriali (Czesciowo przetlumaczonych na ojczysty język):
http://www.gimpguru.org/Tutorials/translations.shtml