Zobacz pełną wersję : Forever Young and Depressed
zdjątka to copy&paste z mojego bloga - http://youngdepressed.blogspot.com/
1a
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013100710077166Edit-2.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-2MOi4pTttVc/UlseAFTmFjI/AAAAAAAAC64/hQ4xZILp9h4/s640/20131007-10077166-Edit.jpg)
1b
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013100710077157Edit-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-HqAsisnzCT0/UlseAVxT38I/AAAAAAAAC68/XJlSAYjp4m0/s640/20131007-10077157-Edit.jpg)
2a
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013101510151228Edit-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-mmUN8a6wzvQ/Ul6yghUaNoI/AAAAAAAAC7s/MTfNiWNWhtM/s640/20131015-10151228-Edit.jpg)
2b
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013101510151233EditEdit-2.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-0VMFNH0JYNo/Ul6yhKukMwI/AAAAAAAAC7w/AmOwb94IoQg/s640/20131015-10151233-Edit-Edit.jpg)
3
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/seks-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-zsR066_VCWI/UmfVboks2uI/AAAAAAAAC8Y/YAKvR7zt-NU/s640/seks.jpg)
4
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013100610067054Edit-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-djUpYcmXbOU/UmfcEPg-wbI/AAAAAAAAC8o/-GqRMLuBH0A/s640/20131006-10067054-Edit.jpg)
Sorry ale jakoś nie kupuję żadnego :/
Nie docierają do mnie te zdjęcia. Nie rozumiem sensu i nie widze przekazu.
To samo z blogiem
robert1088
23.10.13, 19:01
Dobra o co chodzi ?
Może jakieś wyjaśnienia ze strony autora .
Nie chodzicie do gimnazjum i nie macie profilu na Instagramie, więc nie kumacie ;-)
Dobrze że w mojej młodości nie było komórek i internetu
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/12/facepalm-1.gif
źródło (http://dawnytczew.pl/forum/images/smilies/facepalm.gif)
Dobrze że w mojej młodości nie było komórek i internetu
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/12/facepalm-1.gif
źródło (http://dawnytczew.pl/forum/images/smilies/facepalm.gif)
I obce jezyki nie byly tak mocno nadwyrężane bez potrzeby.
5.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013100110012244Edit-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-UogGVnNULU0/UmgThBIDczI/AAAAAAAAC9I/2_W7hvtNjHo/s640/20131001-10012244-Edit.jpg)
6.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102110214012Edit-2.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-Mk4q_0PDl5I/UmgThCXvlaI/AAAAAAAAC9E/t9XZKlwqVxc/s640/20131021-10214012-Edit.jpg)
7.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102110214043Edit-2.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-E-4yZZYvCDA/UmgTg85dP8I/AAAAAAAAC9A/wiEBltpYYJA/s640/20131021-10214043-Edit.jpg)
8.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102110214058Edit-2.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-l9AwBpD7hMw/UmgTitz7OQI/AAAAAAAAC9Y/fcwnSDpVZNU/s640/20131021-10214058-Edit.jpg)
9.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102110214070Edit-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-goRgDLTY5L4/UmgTi_9tC4I/AAAAAAAAC9c/g3LJ0dl5xHo/s640/20131021-10214070-Edit.jpg)
10.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102110214133Edit-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-Sj85PISUo1c/UmgTjKT1DqI/AAAAAAAAC9g/4aQ2pmv7uHk/s640/20131021-10214133-Edit.jpg)
fajna kolorystyka - hmmm zastanawiam się czy jest to jakaś specjalna i skomplikowana obróbka (chciałbym tak umieć) czy też jakiś magiczny filtr w PS czy innym GIMPie ie robi się to jednym kliknięciem... może to drugie bo na wiadomym socjalnym portalu jest mnóstwo fotek w takich klimatach...
1b - podoba mi się :) całkiem, całkiem
barmichal76
23.10.13, 20:42
Myślałem, że wszystkie chociaż będą depresyjne (jak sugeruje tytuł wątku), ale 5 i 8 nie są. Chyba.
pozdr
Dobrze że w mojej młodości nie było komórek i internetu
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/12/facepalm-1.gif
źródło (http://dawnytczew.pl/forum/images/smilies/facepalm.gif)
No dobra, ale aparaty były znane:), a zamiast bloga niektórzy pisywali pamiętniki, choć rzadko kto chorował na ekshibicjonizm.....:wink:
Pal licho zdjęcia, ale ... czy naprawdę tak żyją dziś młodzi ludzie?
A może te wpisy na blogu to tylko forma artystycznej ekspresji? Albo inaczej - fikcja literacka?
Wkręcasz nas?!
PS konsekwentnie dążysz do obranego celu;) - nieważne jak mówią, byle mówili.
Nie wiem, o których wpisach piszesz, ale bardzo (!) polecam ten - http://tiny.pl/qmfcn oraz juz nieco mniej, ale również ten - http://szukajaczycia.blogspot.com/2013/02/lwow-legnica.html
a do obrobki uzywam color efex pro 4, ktory dosc szybko pozwala osiagnac swietny rezultat.
barmichal76
23.10.13, 20:57
Nie wiem, o których wpisach piszesz, ale bardzo (!) polecam ten - http://tiny.pl/qmfcn oraz juz nieco mniej, ale również ten - http://szukajaczycia.blogspot.com/2013/02/lwow-legnica.html
a do obrobki uzywam color efex pro 4, ktory dosc szybko pozwala osiagnac swietny rezultat.
A poleciłeś w jakim celu? Co ten wpis miał wyjaśnić? Nie jestem złośliwy - naprawdę nie rozumiem.
Pozdr
Komentarz napisany wyzej sugerowal, ze oczekiwania autora co do zycia dzisiejszej mlodziezy rozminely sie z rzeczywistoscia. Po tych wpisach, poleconych wyzej, rozminą się one jeszcze bardziej, co w dosc oczywisty sposob nawiazuje do wspomnianego juz posta.
Co ma być..............wszystko już zostało powiedziane :-)
barmichal76
23.10.13, 21:08
Komentarz napisany wyzej sugerowal, ze oczekiwania autora co do zycia dzisiejszej mlodziezy rozminely sie z rzeczywistoscia. Po tych wpisach, poleconych wyzej, rozminą się one jeszcze bardziej, co w dosc oczywisty sposob nawiazuje do wspomnianego juz posta.
OK. Nie żebym teraz więcej rozumiał, ale niech tam. Co do bloga, to Munro to to nie jest. Nawet Masłowska też nie. Ale może do młodzieży trafi.pozdr
Co ma być..............wszystko już zostało powiedziane :-)
To to ja wiem.Wyraznie zagrozil,ze bardziej sie rozmina.Ja pytam co teraz bedzie jak sie juz bardziej nie beda sie rozmijac.Tu o ten sek rozmijania mi chodzi.
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Z pierwszej serii kupuję 1b, 2a i 4. Z drugiej - 6 i 9. Ja nie wiem czy to są rzeczy dobre czy złe. Pejzaże miejskie są raczej gorsze niż lepsze Ale lubię Twoje (na razie)chaotyczne poszukiwania. Darowałbym sobie tylko dorabianie do nich całej tej - wybacz szczerość - grafomańskiej otoczki. Henry Miller to raczej z Ciebie nie będzie więc "literaturę" bym sobie odpuścił. Ale coś w Tobie siedzi i lepiej wyrażać to w fotograficznych obrazach. Próbowałbym tylko czasem dla odmiany zrobić coś zimnego, wystudiowanego - z pretensją do perfekcji kompozycyjnej i technicznej. Bo i inaczej sam się możesz zacząć gubić - czy kolejne nonszalanckie ujęcia są świadomym zabiegiem, czy może koniecznością - bo inaczej nie potrafisz...
...polecam ten - http://tiny.pl/qmfcn oraz juz nieco mniej, ale również ten - http://szukajaczycia.blogspot.com/2013/02/lwow-legnica. (http://szukajaczycia.blogspot.com/2013/02/lwow-legnica.html)html
Załamka...
diabolique
23.10.13, 23:36
a do obrobki uzywam color efex pro 4, ktory dosc szybko pozwala osiagnac swietny rezultat.
Dużo zapłaciłeś?
256... kilobitów na sekunde.
Jakiś czas temu byłem na Twoim blogu i już wiem co chcę osiągnąć - by mój syn nie poszedł drogą, którą Ty wybrałeś.
Jak dla mnie, to porazka na calej linii.
barmichal76
24.10.13, 08:49
Jakiś czas temu byłem na Twoim blogu i już wiem co chcę osiągnąć - by mój syn nie poszedł drogą, którą Ty wybrałeś.
Jak patrzę dookoła, to mam wrażenie, że nie będzie to takie łatwe...
Ja mam gorzej, ja chcę, żeby moja córka nie poszła taką drogą...
Pozdr
I nadszedl czas, gdy sie zestarzalem...
To ten moment, w ktorym staje sie starym wapniakiem poprzez niekumanie mlodszego pokolenia
K.. jak mnie to wk...
pozdrowionka
Nie ma się co dziwić. Ten wiek to burza umysłowo-hormonalna. Dodatkowo rodzice zapierniczają od rana do wieczora, nie mają czasu pogadać, itepe, itepe.
Najlepsze jest to, że też tak mieliśmy i że to przejdzie ;-)
Najlepsze jest to, że też tak mieliśmy i że to przejdzie ;-)
No to ja chyba wychowywałem się w grzecznym mieście, chodziłem do szkółki niedzielnej z grzecznymi nastolatkami, bo jakoś takich doświadczeń sobie nie przypominam, a też różne rzeczy się działy i nikt święty nie był.
Różnie bywało, nie ma co wspominać i się czym chwalić ;-)
Podpisuję się pod ahutta.
Różnie bywało, nie ma co wspominać i się czym chwalić ;-)
No czy ja wiem, jak się z kumplami przy piwie spotkamy, to mamy niezły ubaw jak na polski psa przyprowadzili i siedział pod biurkiem albo jak gość Playboya przyniósł, a myśmy go polonistce do dziennika wsunęli. Fajnie było :D
No panowie ale chyba nie ma co porównywać pokolenia wychowanego w komunie z dwoma programami TV i podejściem do pracy typu od 7-15. Dziś mamy pokolenie MTV, Big Brotherów i reality show typu "coś tam Shore" - proponuje zobaczyć na MTV fragment tego reality a wszystko stanie się jasne ;-)
Pewnie za 20 lat obecny bohater naszych rozważań będzie wspominał jak to grzecznie było za jego czasów :-)
Co do zdjęć to mnie się nie spodobały - ale cały czas pamiętam Cię z serri londyńskiej, która była dla mnie więcej niż bardzo dobra.
No czy ja wiem, jak się z kumplami przy piwie spotkamy, to mamy niezły ubaw jak na polski psa przyprowadzili i siedział pod biurkiem albo jak gość Playboya przyniósł, a myśmy go polonistce do dziennika wsunęli. Fajnie było :D
Tylko widzisz, wtedy to cieszyły proste rzeczy.
Jakiś żart, jakiś figiel, jakaś "niesubordynacja";)
Dziś się porobiło tak, że wszystko wolno, więc poszukiwania niektórych młodych idą w jakimś dramatycznym kierunku, bo komu uda się dziś "zaistnieć" wkładając polonistce Playboya do dziennika, czy białe myszki do aktówki?:mrgreen:
Poza tym myślę, że wiele w tym wszystkim na blogu jest zwykłego pozerstwa - linkowanie tego na forum - w myśl zasady - "byle mówili" - co, jak by nie mówić, udaje się, na niejednym już forum....
Tylko widzisz, wtedy to cieszyły proste rzeczy.
Jakiś żart, jakiś figiel, jakaś "niesubordynacja";)
No coś w tym jest :roll:
czy białe myszki do aktówki?:mrgreen:
Wy też? :mrgreen: No to widać ten motyw był modny, a babka stwierdziła, że mysza jest cool i weźmie ją swojemu kotu do zabawy, co też uczyniła :D
Włożyliśmy kiedyś kaktusa z doniczką do torby nauczycielki ;-)
Z dobrych tematów...wywołaliśmy kiedyś nauczycielkę podczas klasówki z klasy.
Siostra kolegi o umówionej porze zadzwoniła do pokoju nauczycielskiego, że niby z kuratorium oświaty dzwoni. Było jakieś 10 minut na szybkie odświeżenie wiedzy podczas sprawdzianu.
W technikum to już grubo szło, się bożonarodzeniowymi nalewkami trochę struliśmy, pite w 5 osób w kabinie w kiblu. Potem koledzy zasnęli na podłodze, ja w drodze powrotnej do domu zarzygałem pół miasta. Działo się czasami, działo.
barmichal76
24.10.13, 11:36
Się tak zastanawiam, czy ta dyskusja to OT czy nie OT :)
Pozdr
Z tym Playboyem to nie zapomne, nie nauczycielce tylko ksiedzy do torby wsadzilismy, z drugiej strony wcale go to jakos nie zdziwilo:)
pozdrowionka
Się tak zastanawiam, czy ta dyskusja to OT czy nie OT :)
Pozdr
czym się trujesz, jest cool, wszystko wolno... dokopać belfrowi... ups, a może Autorowi tego wątku... tfu, stare nawyki że z szacunku dla innych "Autor" napisałem z dużej litery... to jest takie słabe, luzik napiszę i z małej "autor" ... wszystko wolno.... wszystko wolno się pier.... (ups znowu stare nawyki nie pozwoliły mi dokończyć tego słowa) wszystko wolno chyli się ku upadkowi... więc 3m się trujesz? nie wiesz jeszcze o co kaman?
Z tym Playboyem to nie zapomne, nie nauczycielce tylko ksiedzy do torby wsadzilismy, z drugiej strony wcale go to jakos nie zdziwilo:)
pozdrowionka
No, czyli już wtedy dżender był pojęciem znanym:mrgreen::wink:
Jest OT, myślę, że dla autora wątku można go jeszcze chwilę pociągnąć...
- wiecie - wejścia na stronę, statystyki bloga, te sprawy;)
Helbike,
problem polega na tym, że Ty się nie dowiesz na Forum dla fotoamatorów czy to co próbujesz robić do jest dobry kierunek czy nie. Jakbyś wrzucił zdjęcia z wysokiej półki w tym stylu(są takie) też byś się dowiedział, że są słabe. Żeby było jasne - według mnie te ostanie próby to raczej szukanie po omacku i rzeczywiście za dużo w tym pozy i podróby - ale, podobnie jak pers, pamiętam Twoje wcześniejsze rzeczy i uważam, że musisz mieć powód, dla którego efektowny, akceptowalny dla szerokiego grona odbiorców kadr(dla sporej liczby forumowiczów nieosiągalny) przestał Ci wystarczać już na tak wczesnym etapie.
Jak już okrzepniesz i nauczysz się lepiej rozpoznawać siebie, spróbuj pokazać swoje prace komuś, kto rzeczywiście się na nich pozna - tzn. rozjedzie je jeśli trzeba ale może doda jakąś rzeczywiście cenną wskazówkę.
barmichal76
24.10.13, 12:45
Helbike,
problem polega na tym, że Ty się nie dowiesz na Forum dla fotoamatorów czy to co próbujesz robić do jest dobry kierunek czy nie. Jakbyś wrzucił zdjęcia z wysokiej półki w tym stylu(są takie) też byś się dowiedział, że są słabe. Żeby było jasne - według mnie te ostanie próby to raczej szukanie po omacku i rzeczywiście za dużo w tym pozy i podróby - ale, podobnie jak pers, pamiętam Twoje wcześniejsze rzeczy i uważam, że musisz mieć powód, dla którego efektowny, akceptowalny dla szerokiego grona odbiorców kadr(dla sporej liczby forumowiczów nieosiągalny) przestał Ci wystarczać już na tak wczesnym etapie.
Jak już okrzepniesz i nauczysz się lepiej rozpoznawać siebie, spróbuj pokazać swoje prace komuś, kto rzeczywiście się na nich pozna - tzn. rozjedzie je jeśli trzeba ale może doda jakąś rzeczywiście cenną wskazówkę.
Może kiedyś wrzuci i wtedy sie przekonamy jaki będzie odzew. Na razie zestaw ani nie jest specjalnie spójny, również w kontekście tytułu wątku, ani żadne ze zdjęć niespecjalnie broni się jako pojedynczy kadr. Może za wyjątkiem 6. 2a, 2b i 3 stanowią coś w rozaju serii, ale to trochę zbyt mało moim zdaniem. Pomijam już kwestię jak bardzo wchodzą w intymną sferę osób w tych czterech kadrach.
Pozdr
Cel osiągnął. Już 5 stron naklepane o lichych zdjęciach i miałkich tekstach z bloga.
Wychodzi na to że kontrowersja lepiej działa niż warsztat i talent.
E tam, niczego sie nie dowie.
Przeciez tu same stare pierdle siedza, co tylko kwiatki, robale i mgly potrafio robic, gdzie my tam do takiej sztuki przez duze SZY.
pozdrowionka:)
Przeciez tu same stare pierdle siedza
Zasmuciłeś mnie :|
... spróbuj pokazać swoje prace komuś, kto rzeczywiście się na nich pozna - tzn. rozjedzie je jeśli trzeba ale może doda jakąś rzeczywiście cenną wskazówkę.
Racja.
Niedawno była realna taka okazja. https://sites.google.com/site/fotoartfestivalpl/v-fotoartfestival-2013/przeglad-portfolio
Pewnie będą kolejne.
Dostrzegam jednak mały problem - tam trzeba umieć mówić, komunikować swoje myśli i emocje, tak aby jakiś "stary pierdziel";) zrozumiał, a tacy zwykle mają organiczną niechęć do dialektu z zaje-ku-chu:!:
1a
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/kxpvKOo-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/kxpvKOo.jpg)
2a
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/XYUv3Ai-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/XYUv3Ai.jpg)
3a
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/fOUjgjV-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/fOUjgjV.jpg)
zdjątka z dzisiejszego spaceru. Najbardziej interesuje mnie, czy nie przesadzilem z obrobka.
Pierwsze i trzecie mi się podobają :)
Co do pierwszego, to nie wiem jak wyglądał oryginał, ale tutaj na pierwszy rzut oka mam wrażenie jakby to obrazem olejnym zalatywało, niemniej efekt ciekawie wyszedł.
No i to są zdjęcia, a nie to, co na pierwszej stronie.
Do zdjęć nic nie mam. Wyglądają dużo naturalniej od wielu potworków z galerii, które dostają noty "doskonale". Mam nadzieję tylko, że to taka etiuda z cyklu "tak też potrafię" i nie dasz się sformatować... :wink:
Z drugiej strony gdyby nawiązać do tytułu wątku, ale potraktować go ironicznie, to mógłby być ciekawy koncept na cykl. Zdjęcia rozchełstane są kontrowane przez te uładzone - najlepiej z tymi samymi postaciami. Np, na jednym zdjęciu pijana panienka łazi po ścianach a potem widzimy ją jako modelkę na zdjęciu w stylu jak wyżej.
Pierwsze z ostatniej wrzutki bardzo mi się podoba.
Ad. post #47
1) ładne, trochę takie Vanilia-Style :) (wiesz o co mi chodzi... ) ciekawiej wyglądało na tablecie bo tam kontrast był większy niż na lepszym monitorze gdzie zrobiło się nieco mdłe (a może nie? popatrzyłem raz jeszcze i nie jest źle)
2) przyjemne "takie sobie nic"... tu z kolei na tablecie niewiele było widać...
3) super! hiper! pomysł z tą kratą (siatką) rysującą się na twarzy.... zdjęcie z przesłaniem (oczywiście dla tych którzy przesłania w zdjęciach szukają)... dobre wrażenie (kompozycję) psuje niestety bardzo ten jasno oświetlony filarek...
To nie sa zdjecia, ktore ja jakos bardzo lubie robic - po prostu poszedlem z kolezanka na spacer, bo musielismy sfotografowac ciuszki, ktore mamy na sprzedaż.
To sa zdjecie, ktore ladnie wygadaja i na tym konczy sie ich sens istnienia, a nie tak postrzegam fotografie. Nie mowie, ze te poczatkowe sa szczegolnie glebokie xd ale maja chociaz niewielki ulamek czegos auentycznego. Co nie znaczy, ze "ladne" zdjecia w ogole mnie nie interesuja - po prostu traktuje to jako cos drugorzednego i srodek do celu, a nie cel sam w sobie.
Nie jest to proba obrony zdjec z pierwszej strony - po prostu uznalem, ze pozwole sobie na wyjasnienie ^^
Wszystko spoko, ale warto zastanowić się, czy coś, co jest niedbałe, nieciekawe i przypadkowe warte jest pokazania tylko dlatego, że jest autentyczne. Jeśli to jedyna wartość, to trochę za mało.
barmichal76
31.10.13, 12:48
Nawet jeśli są to zdjęcia za spaceru, które mają ilustrować ciuchy, to potwierdzają, że zdjęcia robić potrafisz. Obróbka mi się podoba.
Teraz czekam na dobre "brzydkie" zdjęcia :)
Pozdr
No jeżeli ostatnia seria miała na celu sfotografowanie ciuszków na sprzedaż to fatalnie to wyszło ;-) Zgadzam się z barmichal76 zdjęcia umiesz robić i jestem ciekaw co jeszcze wykombinujesz.
Kwestia tego, co sie komu podoba. Najpopularnejsza jest estetyka "oczojebna", najbardziej oczywista i podobajaca sie kazdemu niezaleznie od wizualnej wrazliwosci, polegajaca na pokazaniu tego, co ladne w prosty sposob (jako przyklad moze posluzyc 99% zdjec krajobrazu, natury, zwierzatek - chociazby z olympusowej galerii).
Jednak gdybyscie poszli do jakiejkolwiek galerii, czy wzieli pismo fotograficzne poswiecone fotografii, a nie sprzetowi - takich zdjec tam po prostu nie zobaczycie. Temat takich zdjęć jest oczywisty i gdyby w tym samym miejscu postawic innego fotografa - zrobilby zdjecie moze nieco inne kompozycyjnie, ale wlasciwie identyczne w odbiorze.
Z takimi zdjeciami jest tak, jak z malarstwem hiperrealistycznym - robi gromne wrazenie przy pierwszym podejsciu, ale bardzo szybko sie nudzi - bo tak wlasciwie, to kazdy obraz jest identyczny. Cos, co bedzie podobac sie glownie osobom majacym niewielka stycznosc z malarstwem.
Zobaczcie sobie na przyklad zdjecia Nan Goldin lub Diane Arbus - ktorych wiekszosc (pomijajac kilka najbardziej popularnych) fot wyglada niemal, ze przypadkowo - a mimo to sa to jedne z najwiekszych, najbardziej uznanych nazwisk fotograficznych.
Albo zobaczcie np. tą serię - http://annaorlowska.com/index.php?/works/my-bone-will-knit-in-30-days/ ktora zostala wydana jako ksiazka, byla wystawiana w galeriach. Pewnie uznacie, ze te zdjecia sa okay - ale porownujac je do fot z waszej galerii, wygraja pewnie te drugie (tak przynajmniej mysle).
I jeszcze jeden, dość ekstremalny przyklad (zdjecie nie moje):
http://3.bp.blogspot.com/-LTVR7yQhG_k/UXGm7PCrWaI/AAAAAAAABb4/flRJKY1gfHw/s400/Przechwytywanie+w+trybie+pe%C5%82noekranowym+2013-04-19+184759.jpg
ta fota podoba mi sie bardziej, niz niemal wszystkie zdjecia, ktore przed chwila zobaczylem w najlepiej ocenianych z waszej galerii.
Zdjec owadow, kwiatkow, jeziorek - zrobionych w ten sam sposob - jest mnostwo. Tutaj natomiast ktos zrobil zdjecie popekanej sciany i wyszlo cos estetycznie interesujacego. Temat tak banalny i niepozorny, jak to tylko mozliwe, bardzo prosta kompozycja - a mimo to, zdjecie jest ciekawe. hyh.
Nie jest to proba obrony moich zdjec, bo jak juz mowilem, nie uwazam, zeby foty ktore tu zamiescilem byly szczegolnie interesujace.
To dyskusja nt. estetyki i proba wyjasnienia, dlaczego widze to w taki, a nie inny sposob.
Albo zobaczcie np. tą serię - http://annaorlowska.com/index.php?/works/my-bone-will-knit-in-30-days/ ktora zostala wydana jako ksiazka, byla wystawiana w galeriach. Pewnie uznacie, ze te zdjecia sa okay - ale porownujac je do fot z waszej galerii, wygraja pewnie te drugie (tak przynajmniej mysle).
Akurat tu się mylisz, bo te zdjęcia dość znacząco odbiegają od tego co zobaczyliśmy na pierwszej stronie.
Kiedyś byłem na wystawie prac Picassa w Katowicach i Pan prezentujący film o tym, jakby nie było uznanym, ale kontrowersyjnym artyście opowiedział taką anegdotę:
Na akademii sztuk pięknych, studentka uparła się, że będzie wszystkie prace robić w bardzo dziwnym ni to kubistycznym, ni to ekspresjonistycznym stylu. Za każdym razem otrzymywała najgorsze oceny od profesora prowadzącego. W końcu nie wytrzymała i poszła na poważną rozmowę, gdzie wygarnęła profesorowi, że ona tak się stara aby jej prace były nietypowe, inne niż wszystkie. Takie przedstawianie realistyczne jej w ogóle nie interesuje, przecież Picasso też tak tworzył i wszyscy zachwycają się jego pracami. Profesor jej odpowiedział, ma Pani rację, ale Picasso potrafił tworzyć niesamowicie piękne i realistyczne prace, a kubizm, którego jest prekursorem to kolejny etap w rozwoju jego twórczości. Niech Pani osiągnie perfekcję w realistycznym przedstawianiu świata, a potem pokaże, że jego postrzeganie może być zgoła inne.
Ale ja wcale nie pisalem, ze te zdjecia sa podobne do zdjec moich.
Jest na tym forum sporo miłośników i/lub twórców brzydoty lub "niepięknoty". Całkiem nieźle robią swoje ;)
A przykład z Picassem wzorcowy.
Z takimi zdjeciami jest tak, jak z malarstwem hiperrealistycznym - robi gromne wrazenie przy pierwszym podejsciu, ale bardzo szybko sie nudzi - bo tak wlasciwie, to kazdy obraz jest identyczny. Cos, co bedzie podobac sie glownie osobom majacym niewielka stycznosc z malarstwem.
Chyba chodziło Ci o realizm wywodzący się z ducha XIX w. Hiperrealizm to jest/był akurat nurt jak najbardziej poszukujący (zarówno w malarstwie jak i fotografii). Warhola się na przykład zalicza do hiperrealizmu, w fotografii - szkołę dusseldorfską , Egglestona itd.
Twoje rzeczy, które otworzyły wątek, to mi się trochę kojarzyły z niektórymi zdjęciami Kuby Dąbrowskiego(Pić z tobą colę) - ponoć "kultowymi" dla wielu fotografów młodego pokolenia. Choć pewnie wiele innych przykładów da się znaleźć.
---------- Post dodany o 13:32 ---------- Poprzedni post był o 13:11 ----------
Niech Pani osiągnie perfekcję w realistycznym przedstawianiu świata, a potem pokaże, że jego postrzeganie może być zgoła inne.
Ten przykład z Picassem jest powtarzany jak zdarta płyta. Nie chodzi o to, że nie ma w nim prawdy - tylko o to, że nie wyjaśnia wszystkiego. Realizm jest jednym z wielu środków wyrazu i w estetykach wielu epok i cywilizacji nie miał większego znaczenia - nie oznacza to, że dorobek tych kultur nie ma wartości. Traktowanie realizmu jako koniecznego punktu odniesienia jest - moim zdaniem - nieporozumieniem. Osobowość Picassa kształtowała się w epoce, kiedy był on jeszcze istotnym punktem odniesienia. Dziś sytuacja jest bardziej skomplikowana. Np. w poezji punktem wyjścia nie będą klasyczne formy ale prędzej tzw. wiersz różewiczowski, od którego zaczyna pewnie z 80-90% domorosłych wierszokletów.
Ten przykład z Picassem jest powtarzany jak zdarta płyta. Nie chodzi o to, że nie ma w nim prawdy - tylko o to, że nie wyjaśnia wszystkiego. Realizm jest jednym z wielu środków wyrazu i w estetykach wielu epok i cywilizacji nie miał większego znaczenia - nie oznacza to, że dorobek tych kultur nie ma wartości. Traktowanie realizmu jako koniecznego punktu odniesienia jest - moim zdaniem - nieporozumieniem. Osobowość Picassa kształtowała się w epoce, kiedy był on jeszcze istotnym punktem odniesienia. Dziś sytuacja jest bardziej skomplikowana. Np. w poezji punktem wyjścia nie będą klasyczne formy ale prędzej tzw. wiersz różewiczowski, od którego zaczyna pewnie z 80-90% domorosłych wierszokletów.
Dla mnie on ma zupełnie inne znaczenie niż to o czym piszesz i dotyczy to każdej dziedziny życia. Jeśli potrafię zrobić coś książkowo wg ustalonych zasad, czyli znam podstawy, wtedy mogę zacząć kombinować i wymyślać nowe rozwiązania, żeby osiągnąć inny, ciekawszy efekt lub uprościć sobie realizację danego projektu.
Dla mnie on ma zupełnie inne znaczenie niż to o czym piszesz i dotyczy to każdej dziedziny życia. Jeśli potrafię zrobić coś książkowo wg ustalonych zasad, czyli znam podstawy, wtedy mogę zacząć kombinować i wymyślać nowe rozwiązania, żeby osiągnąć inny, ciekawszy efekt lub uprościć sobie realizację danego projektu.
Ale nie ma niczego takiego jak "podstawowe zasady". Czy uważasz, że Andriej Rublow ćwiczył zapamiętale rysunek realistyczny? "Podstawowe zasady" - w jego epoce i estetyce, którą ta epoka narzucała, były zupełnie inne. Dziś realizm - ze względu na rozwój technologii dającej prawie nieograniczone pole w zakresie imitacji, rejestracji, reprodukcji - nie musi być już punktem wyjścia. Chyba, że utożsamiasz realistyczny sposób odwzorowania rzeczywistości ze sprawnością warsztatową, ale to - moim zdaniem - są dwie zupełnie inne sprawy. Zresztą warsztat też nie ma jednej ustalonej "jednostki miary" - każdy ma do wyboru zbyt wiele środków wyrazu i zbyt wiele dróg by w danej odmianie ekspresji osiągnąć biegłość - by wrzucać wszystko i wszystkich do jednego worka.
---------- Post dodany o 14:17 ---------- Poprzedni post był o 14:11 ----------
PS. A propos "ustalonych zasad" polecam - obecny od niedawna w kinach studyjnych - film dokumentalny o zespole "Miłość" i wątek o konflikcie ideowo-estetycznym (i osobowościowym) między Leszkiem Możdżerem i Mikołajem Trzaską.
hah. I pewnie trzeba poznac zasady kompozycji, zanim zacznie sie je lamac xd (a jak czujesz kompozycje intuicyjnie, to pierwsze dwa lata powinienes sie pomeczyc :roll: )
autoportrecik:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/201309052013090509050050Edit-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-BVQdznHjiWg/UnJZbHoW4uI/AAAAAAAADVI/Nh4-2BU2LZ0/s1600/20130905-20130905-09050050-Edit.jpg)
---------- Post dodany o 14:40 ---------- Poprzedni post był o 14:25 ----------
i jeszcze seria z tych zlych i niedobrych xd ktora mi sie akurat podoba i mysle, ze jest calkiem okay.
1.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102610266079Edit2-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-wIibpjc5EPE/Um0_fG5ulyI/AAAAAAAAC94/xBxWYgu9Gn0/s640/20131026-10266079-Edit-2.jpg)
2.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102610266105EditEdit-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-429le92rDjc/Um0_hRN9jTI/AAAAAAAAC-Q/c0hqwCz4NII/s640/20131026-10266105-Edit-Edit.jpg)
3.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102610266114Edit4-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-ZPxvnphXEbk/Um0_fPcNjJI/AAAAAAAAC98/CVINa_wyZxQ/s640/20131026-10266114-Edit-4.jpg)
4.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102610266135Edit2-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-JH3vO1KCjpc/Um0_gy1r9NI/AAAAAAAAC-I/UM8WSU5uYDc/s640/20131026-10266135-Edit-2.jpg)
5.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102610266150Edit-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-tp3NYnfcm7k/Um0_hICeo2I/AAAAAAAAC-M/HYmu5D8gqF0/s640/20131026-10266150-Edit.jpg)
6.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102610266168Edit-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-XmOAZ635670/Um0_jAjhK9I/AAAAAAAAC-g/KkMDzRwKgQU/s640/20131026-10266168-Edit.jpg)
7.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277131Edit-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-OMewUGqqwOY/Um0_jiOPy9I/AAAAAAAAC-k/DoGNZ6FwVSY/s640/20131027-10277131-Edit.jpg)
8.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277154Edit-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-yt8jveWQMKA/Um0_kW4NlkI/AAAAAAAAC-0/iLcVkjzUl5s/s640/20131027-10277154-Edit.jpg)
9.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277213Edit-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-tH6o9LHPix0/Um0_mia0a2I/AAAAAAAAC_Q/e9Fl9e6-3yA/s640/20131027-10277213-Edit.jpg)
10.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277222Edit-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-1r3tDapMNrs/Um1AFpEGVYI/AAAAAAAAC_Y/SKGRS9yh0mQ/s640/20131027-10277222-Edit.jpg)
11.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277228Edit-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-KR6hTFolWWI/Um1AGYPB2KI/AAAAAAAAC_k/y-s5hSSyvYc/s640/20131027-10277228-Edit.jpg)
12.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277243Edit-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-OnEu5pYrPMQ/Um1AGKXyNhI/AAAAAAAAC_c/-PFxY80gflw/s640/20131027-10277243-Edit.jpg)
13.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277260Edit-1.jpg
źródło (http://3.bp.blogspot.com/-VKk3oF0usjc/Um1AHZ7indI/AAAAAAAAC_w/QoR0f-kWRPg/s640/20131027-10277260-Edit.jpg)
14.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277273Edit-1.jpg
źródło (http://2.bp.blogspot.com/-l6do4zrDc_E/Um1AH7M9DLI/AAAAAAAAC_4/acnoq7DBlCk/s640/20131027-10277273-Edit.jpg)
15.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277301Edit-1.jpg
źródło (http://1.bp.blogspot.com/-JGLbeGjyM34/Um1AH8_PI4I/AAAAAAAAC_0/y7wxJCgTo8c/s640/20131027-10277301-Edit.jpg)
16.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/10/2013102710277350Edit-1.jpg
źródło (http://4.bp.blogspot.com/-SIrG8054-sw/Um1AIpu-U-I/AAAAAAAADAE/gqRoJFvlHVs/s640/20131027-10277350-Edit.jpg)
hyh.
hah. I pewnie trzeba poznac zasady kompozycji, zanim zacznie sie je lamac xd (a jak czujesz kompozycje intuicyjnie, to pierwsze dwa lata powinienes sie pomeczyc :roll: )
Żeby łamać zasady, trzeba najpierw je znać, bo skąd będziesz wiedział, że je łamiesz.
autoportret - niezbyt, z cyklu z tlenioną blondynką - 1,3,5,6,7,9,10, ewentualnie 4 zamiast 3
hah.
---------- Post dodany o 14:40 ---------- Poprzedni post był o 14:25 ----------
i jeszcze seria z tych zlych i niedobrych xd ktora mi sie akurat podoba i mysle, ze jest calkiem okay.
O gustach sie nie dyskutuje,ale szkoda mi Ciebie.
Mam nadzieje ze nie dlubiesz i nie krecisz kulek i strzelasz nimi w kolezanki,kolegow.
Chodzilo mi o to, ze niektorzy nakazuja poczatkujacym komponowac wdg. tych zasad, a dopiero kiedy sie z nimi oswaja - pozwalaja komponowac inaczej, po swojemu. Takie podejscie faktycznie ma sens w niektorych przypadkach, jednak w innych - tzn. osob, ktore maja odpowiednia intuicje/wyczucie - bardziej im zaszkodzi, niz pomoze.
---------- Post dodany o 16:45 ---------- Poprzedni post był o 16:35 ----------
Co do serii z tleniona blondynka - to faktycznie, zgadzam sie z ta dosc spora redukcja.
Z jednej strony staram sie dobrac zdjecia tak, aby wplywaly atmosferą i nastrojem, a z drugiej staram sie zachowac atuty reportażu, tzn utrzymać ciągłość i sensowność zdarzen oraz dosc dokladnie poinformowac o wszystkim, co tego wieczoru sie wydarzyło. Cieżko zrezygnowac z tego drugiego, selekcja własnych zdjęć to bolesna sprawa :v
Myślałem, że jestem nawiedzony ale ze mną chyba jest w miarę ok :)
Kolego nie przejmuj się - sprawia Ci frajdę takie cykanie to cykaj :)
Chodzilo mi o to, ze niektorzy nakazuja poczatkujacym komponowac wdg. tych zasad, a dopiero kiedy sie z nimi oswaja - pozwalaja komponowac inaczej, po swojemu. Takie podejscie faktycznie ma sens w niektorych przypadkach, jednak w innych - tzn. osob, ktore maja odpowiednia intuicje/wyczucie - bardziej im zaszkodzi, niz pomoze.
W przypadku Twojego autoportretu myślę by pomogło te komponowanie w/g zasad ale to tylko moje zdanie.... Za dużo niepotrzebnej góry przez co oczy są w centrum kadru.
Wcześniejszy wrzut się mi spodobał, zwłaszcza pierwsze.
:shock::shock::shock: Dziwię się, że chce Wam niektórym zabierać poważnie głos na ten temat....:???: Możecie mnie zlinczować, ale poza dziewczyną w wózku z marketu... To inne wyglądają jakby brakło ostrości i za późno naciskał spust migawki...Żadną , nawet najbardziej wyszukaną i naukową definicją nie przekona mnie nikt... Czarek napisał : "chcesz cykać , cykaj... " To tyle...
Co nie znaczy , że ja nie jestem cykaczem.... Ale u mnie choć coś widać...:wink: sorry
No i tu masz przykład odnośnie tego co pisałem o zasadach.
No i tu masz przykład odnośnie tego co pisałem o zasadach.
Ale, że nie rozumiem......:shock:
Ale, że nie rozumiem......:shock:
To nie było do Ciebie, tylko do gospodarza wątku :D
barmichal76
31.10.13, 19:11
Muszę przyznać, że nie mogę się przyczepić, że ostatni cykl nie jest spójny.
Wybrałeś konwencję, w której ostrości nie ma w części zdjęć - ok, że wszystko jest walone lampą na maksa - ok. Twoja decyzja, ale nie bardzo rozumiem co wnosi do tego reportażu? Ponadto temat tak samo ciekawy, jak te "nudne" z naszej galerii, o których pisałeś. Czy środki wyrazu, które zastosowałeś miały za zadanie coś podkreślić? Zwrócić naszą uwagę na coś szczególnego?
Pozdr
No i co teraz bedzie??Nic, albo dalej to samo, to tylko bicie piany. Takiej jałowej z samego białka bez przypraw i smaku, przynajmniej jak do tej pory.
---------- Post dodany o 18:30 ---------- Poprzedni post był o 18:27 ----------
1a
2a
3a
zdjątka z dzisiejszego spaceru. Najbardziej interesuje mnie, czy nie przesadzilem z obrobka.Całkiem niewiele od siebie i rozmówców wymagasz...
Ponadto temat tak samo ciekawy, jak te "nudne" z naszej galerii, o których pisałeś.
U mnie jednak trochę bardziej pobudzają wyobraźnię niż "te nudne z naszej galerii" - powtarzam sobie w kółko "Czy wiesz co teraz robi twoje dziecko?" ;)
U mnie jednak trochę bardziej pobudzają wyobraźnię niż "te nudne z naszej galerii" - powtarzam sobie w kółko "Czy wiesz co teraz robi twoje dziecko?" ;)
Ja wiem, że dziś halloween, ale nie strasz tak, proszę Cię :mrgreen:
U mnie jednak trochę bardziej pobudzają wyobraźnię niż "te nudne z naszej galerii" - powtarzam sobie w kółko "Czy wiesz co teraz robi twoje dziecko?" ;)
No i jeżeli mamy taką myśl przewodnią, na taki cykl zdjęć to jak najbardziej pobudza wyobraźnię :D
To może zamiast niekończącej się rozmowy na temat jaka szkoła w sztuce jest dobra jaka nie dobra i kiedy łamać zasady a kiedy uczyć się ich na pamięć, przejdźmy na to jaki możliwy przekaz w tej serii i innych jest. Ile punktów siedzenia tyle kątów patrzenia, każdy z nas może wnieść coś od siebie, coś zauważyć albo nie zauważyć nic, a to też jest uwaga dla fotografującego.
Jako, że ja amatorem sztuki nie jestem to dla mnie taki reportaż jest trudny do zrozumienia. Ciężko mi stwierdzić czy zależy Ci na tym aby Twój materiał był przyswajalny dla mas, bądź też większości czy też dla garstki ludzi, która jest obeznana w sztuce.
Jeżeli nie zależy Ci na przekazie myśli dostępnej dla większości to nie będę się wtrącał już do tej dyskusji, a tylko pokornie przyglądał się zdjęciom :D
osz Tyyy... przejrzałem wątek i na stronie 5 foty mnie (pozytywnie) zszokowały - jak nie Twoje - a potem już było tylko gorzej - pozostałe przypominają mi foty mojego brachola (szacun dla niego) z gimnazjalnych imprez... owszem możesz je pokazywać na blogu, znajomym, umieszczać na FB itp itd - ale tutaj na forum sam widzisz co się dzieje - jak chcesz się mianować artystą bo takie odniosłem wrażenie, to chociaż zrób te foty mocno zaszumione i czarno-białe - może wtedy...:wink:
No i jeżeli mamy taką myśl przewodnią, na taki cykl zdjęć to jak najbardziej pobudza wyobraźnie
:DPrzykro mi, że moja /wyobraźnia/ nie dorosła do Twojego artyzmu.
A na poważnie to tutaj, na forum raczej nie znajdzesz zrozumienia. Za to mozesz liczyć na pomoc w fotograficznych pierwszych krokach, tylko na Boga pokaż wreszcie jakieś zdjęcia, a nie pierwsze lepsze pstryki seriami.
Syd Barrett
1.11.13, 13:28
Cześć!
Przyznam, że ten wątek lubię, ponieważ każdy "inny", odbiegający od innych tematów wątek, po prostu mnie ciekawi.
Co do zdjęć to dla mnie jest to styl większości blogów amerykańskich nastolatków. Mając konto na blogspocie możesz spokojnie obserwować takie blogi, komentować je i zaprzyjaźniać się z blogerami, czerpać i dawać inspiracje. Możesz do tego pisać po angielsku, dzięki czemu będziesz doskonalić język.
Co do samych zdjęć podobają mi się numery 9, 10, 1b (bramka w kingsajzie), poza tym odzieżowe, za wyjątkiem "dziubka" modelki, który jest dla mnie nie do przyjęcia.
Pozdrawiam
Zajrzałem do wątku, obejrzałem zdjęcia, poczytałem komentarze i mam mieszane uczucia. Zdjęcia na początku mi się nie podobają. Te z ubraniami już bardziej, ale też czuję pewien niedosyt. Tych z postu nr 65 nie rozumiem - mogłyby być reportażowe, tylko wtedy powinny przedstawiać jakąś historię, relację, coś odbiorcy powiedzieć - mi nie mówią nic. Wygląda tak jakbyś wyszedł gdzieś z dziewuchą się napić, wziął aparat i przypadkowo pstrykał zdjęcia. Nic więcej w nich nie widzę - może mam zbyt małą wrażliwość artystyczną :)
co do pokoleniowych narzekaczy to o Was dokładnie to samo mówili wasi rodzice. I gdyby nie te głupie żarty w szkole, wyczyny do których czasami wstyd się przyznać to nie byłoby czego z takim sentymentem wspominać. A że czasy się zmieniają? Że jest internet, fejs itp? Dziwi się ktoś, że młodzież z tego korzysta? Wy byście nie korzystali mając naście lat? :P
Wracając do łamania zasad. Wspomniany tutaj wcześniej Picasso też łamał ówczesne zasady i eksperymentował - tylko, że on sztukę wiernego oddawania rzeczywistości na płótnie opanował już w wieku 14 lat! Co miał biedak robić, przez resztę swojego życia kopiować rzeczywistość :) Niestety nie każdy może być geniuszem, dlatego ostrożnie z eksperymentami - wiele z nich zakończyło się fiaskiem (czego nie życzę).
Czekam na dalsze zdjęcia, z pewnością zajrzę tutaj jeszcze - chociażby po to, żeby poczytać komentarze bardziej doświadczonych kolegów.
Kolejna dawka portrecików :3
1.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/5/4/d/54ddbb08d4c7285506c63e0ee561e10f_175743.jpg)
2.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/0/0/7/0079c498e6d04a6d2a3dbb225c2fc865_175743.jpg)
3.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/a/8/0/a8000856eebdaecce16d1aa4edc7eb02_175743.jpg)
4.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/7/7/e/77e1817ef4552d3b5c35465171922ad7_175743.jpg)
5.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/a/4/9/a49071afb1f451e921106a47a7541dd2_175743.jpg)
skoro napisałem A, to napiszę też Be... ale to będzie komentarz od amatora, któremu coś tam nie pasi lub pasi we fotkach:
1. najlepsze - miłe dla oka, nawet pominę patyki wchodzące na twarz ;)
2. też fajne ale lepiej by było wykadrować panią z prawej - tak książkowo a jednak lepiej się patrzy;
3. odpuściłbym - ucięte nogi i bloki z lewej psują wszystko;
4. tu najbardziej bije po oczach ucięta noga, o reszcie nie powiem, bo się nie znam;
5. NIE - sorry - pani wygląda jak by robiła siku... moooooże jak by miała otwarte oczy...
tyle ode mnie, jak by nie było to jednak się tu zatrzymałem, oby tak dalej;
pzdr
Hołek
Uff... przebrnąłem wątek, kilkanascie wpisów na blogu. Nie chcę byc Wujkiem-Dobra-Rada. Zastanawia mnie Twoje podejście. Mocno ciężkie, przytłaczające. Twoja to jednak sprawa.
Zaskoczeniem po całej lekturze była ostatnia wrzutka. Bardziej pogodna, lżejsza. Nie pasuje mi w ogóle 5 zdjęcie. Ni w kij ni w oko.
P.S. W Twoich wpisach razi mnie brak jakiegokolwiek poszanowania słowa pisanego. Ale to tak na marginesie :-)
jeszcze dwie fotki z ostatniej sesji sie uchowaly.
1.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/1/5/7/157d13fe4d4f91293806625ec51ba1d2_175743.jpg)
2.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://static.maxmodels.pl/photos/2/7/b/27b3d104a469e7a591f337c536c86469_175743.jpg)
Wrzutka #85 (https://forum.olympusclub.pl/threads/88940-Forever-Young-and-Depressed?p=1027821&viewfull=1#post1027821) całkiem przyjemna, nawet te mankamenty o których pisze Holek (https://forum.olympusclub.pl/members/12474-Holek) nie rażą a raczej wydają się celowym zabiegiem
i jeszcze jedno, ktore mi podoba sie srednio, ale bardzo spodobalo sie modelce (chociaz szczerze mowiac - temu zdjeciu najblizej do takich, ktore faktycznie chcialbym robic)
10.
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/3RcIFkr-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/3RcIFkr.jpg)
Czyli porzucasz na dobre "dziwactwa". Dziewczyny ładne więc w sumie trudno się dziwić. :wink:
Czyli porzucasz na dobre "dziwactwa". Dziewczyny ładne więc w sumie trudno się dziwić. :wink:
Dzeciny niczego sobie.Ale zeby zaraz modelki i sesje.Nie za duzy skok w szeroki swiat?
---------- Post dodany o 14:36 ---------- Poprzedni post był o 14:32 ----------
i jeszcze jedno, ktore mi podoba sie srednio, ale bardzo spodobalo sie modelce (chociaz szczerze mowiac - temu zdjeciu najblizej do takich, ktore faktycznie chcialbym robic)
Zdjecia z sesji maja odpowiadac zleceniodawcy.A czy Tobie i modelce sie podobaja to sprawa drugorzedna.Modelka ma pozowac i nic wiecej.Jej zdanie o swietnosci lub nie zdjec jest malo wazne.Jesli natomiast Tobie sie zdjecia z sesji podobaja to jest plus,ale tylko taki ze praca sprawila Ci przyjemnosc.Nic wiecej nic mniej.
Mowiac o tym, ze temu zdjeciu najblizej do zdjec, ktore chcialbym robic - chodzilo mi jedynie w porownaniu do najnowszych wrzutek.
Jest tak, poniewaz to wlasciwie jedyne zdjecie, ktore pozwala cos poczuc. Zdjecia takie jak to - http://static.maxmodels.pl/photos/1/5/7/157d13fe4d4f91293806625ec51ba1d2_175743.jpg to tylko "ladna foteczka", ktora nie ma dla mnie niemal zadnej wartosci i jest jedynie etapem przejsciowym, na ktory sobie pozwalam, jako ze to moje pierwsze proby z portretem.
Nie znaczy to, ze porzucam *dziwne* zdjecia. Jestem malo sprecyzowany pod kątem estetyki i dopiero sie odkrywam :3
Jesli chodzi o post wyzej - Świetnie zdaje sobie sprawe z tego, o czym mowisz i tak faktycznie bedzie, kiedy zajme sie fotografią komercyjną; jednak docelowo zdecydowanie priorytetem jest dla mnie fotografia artystyczna, czyli taka, ktora wyraza mnie.
A poki co - to, co prezentuje, jest fotografią czysto amatorską.
i jeszcze jedno, ktore mi podoba sie srednio, ale bardzo spodobalo sie modelce (chociaz szczerze mowiac - temu zdjeciu najblizej do takich, ktore faktycznie chcialbym robic)
To ja może o samym zdjęciu jako zwykły odbiorca. Nie podoba mi się, że dziewczyna nie ma połowy twarzy ani nóg, że o butach nie wspomnę.
Sceneria do portretu b.dobra ale ogólnie jest za ciemno mz. Jestem tu na nie, zdecydowanie.
To ja może o samym zdjęciu jako zwykły odbiorca. Nie podoba mi się, że dziewczyna nie ma połowy twarzy ani nóg, że o butach nie wspomnę.
Sceneria do portretu b.dobra ale ogólnie jest za ciemno mz. Jestem tu na nie, zdecydowanie.
No wlasnie niestety nie wyrobilismy sie nieco z czasem i spotkał nas mrok :{
Jesli chodzi o post wyzej - Świetnie zdaje sobie sprawe z tego, o czym mowisz i tak faktycznie bedzie, kiedy zajme sie fotografią komercyjną; jednak docelowo zdecydowanie priorytetem jest dla mnie fotografia artystyczna, czyli taka, ktora wyraza mnie.
A poki co - to, co prezentuje, jest fotografią czysto amatorską.
No widzisz.Czyli jestesmy w domu.Umowiles sie ze znajoma ,kolezanka na zdjecia.Porobiliscie sobie kilka fotek i mieliscie wspolny ubaw.Jest to inna sytuacja jak sesja z modelka.Bo czytajac takie teksty to boje sie,ze jakosc tragicznie upada.
A poki co- to, nie musisz tego az tak zaznaczac.Mamy oczy przeciez:-P
Podoba mi się twoja determinacja w tym co robisz.
Umowiles sie ze znajoma ,kolezanka na zdjecia.Porobiliscie sobie kilka fotek i mieliscie wspolny ubaw.Jest to inna sytuacja jak sesja z modelka.
Czy dopuszczasz sytuację, że w pierwszym przypadku mogą być lepsze (dużo lepsze) zdjęcia niż w drugim?
Czy dopuszczasz sytuację, że w pierwszym przypadku mogą być lepsze (dużo lepsze) zdjęcia niż w drugim?
Nie.Sesja to nie aparat pod pache i naciskanie spustu.Sesja to plan.To zamierzone dzialanie wg scenariusza.To oswietlenie,to plan zdjeciowy,to blendy,to swiatlo,to makijaz,to ludzie odpowiedzialni za pewne etapy,rozdzialy.To naprawde odpowiedzialne zadanie nie wykonalne raczej przez jedna osobe,a jesli juz to pozniej to widac.
Inaczej sie patrzy(widzi) na amatorskie zdjecia z imienin u cioci a inaczej na zdjecia z sesji z imienin u cioci. U tej cioci kazdy zrobi fotki,wielu krzyknie,ze robili sesje,kilku doda,ze ciocia to modelka a ilu stwierdzi,ze sie po takich zdjeciach odnalazlo i "artystom" zostalo.
Nie.Sesja to nie aparat pod pache i naciskanie spustu.Sesja to plan.To zamierzone dzialanie wg scenariusza.To oswietlenie,to plan zdjeciowy,to blendy,to swiatlo,to makijaz,to ludzie odpowiedzialni za pewne etapy,rozdzialy.To naprawde odpowiedzialne zadanie nie wykonalne raczej przez jedna osobe,a jesli juz to pozniej to widac.
Inaczej sie patrzy(widzi) na amatorskie zdjecia z imienin u cioci a inaczej na zdjecia z sesji z imienin u cioci. U tej cioci kazdy zrobi fotki,wielu krzyknie,ze robili sesje,kilku doda,ze ciocia to modelka a ilu stwierdzi,ze sie po takich zdjeciach odnalazlo i "artystom" zostalo.
Widzisz tu się różnimy:) Widziałem nie raz tzw. sesje zaplanowane (.."oswietlenie,to plan zdjeciowy,to blendy,to swiatlo,to makijaz,to ludzie odpowiedzialni za pewne etapy,rozdzialy"...) gdzie zdjęcia wyglądały dużo gorzej (np. plastik fantastik) od amatorskiego wyjścia na spacer z koleżanką (nie modelką) przy dobrym świetle zastanym. Ale niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu, nie zamierzam Cię przekonywać.
Widzisz tu się różnimy:) Widziałem nie raz tzw. sesje zaplanowane (.."oswietlenie,to plan zdjeciowy,to blendy,to swiatlo,to makijaz,to ludzie odpowiedzialni za pewne etapy,rozdzialy"...) gdzie zdjęcia wyglądały dużo gorzej (np. plastik fantastik) od amatorskiego wyjścia na spacer z koleżanką (nie modelką) Ale niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu, nie zamierzam Cię przekonywać.
Nie przekonasz,bo ja nie pisze o swoich przekonaniach tylko o zasadach.I wlasnie moze dlatego nie Ty decydujesz co jest w katalogach mody i jak pokazane.A moze wlasnie ogladales nie raz wlasnie takie "sesje" odnalezionych artystow.Juz kiedys raz pisalem ,ze wszystko zalezy kto i dla kogo robi.Jesli w zleceniu ma byc plastik to fotograf przyjmujacy zlecenie ma go zrobic a nie dyskutowac w wyzszosci swiat jednych nad drugimi.A jesli amator robiacy zdjecia na spacerze twierdzi,ze sesja,ze modelka a pozniej tlumaczy,ze zastala go ciemnosc to nie spytasz o swiatlo?Odpowie Ci ze za pozno ,ze dzien za krotki,chcial zastane.To nie zapytasz o plan.To wlasnie tym rozni sie sesja od fotek ze spaceru.A o obrobce nie gadamy,bo ona zalezy od odbiorcy ktory placi za sesje.A Jasiowi czy Krzysiowi plastik moze sie nie podobac.Jozek decyduje o plastiku bo zleca i placi.
Ok, ok. Rozumiem i pozostaje przy swoim zdaniu w tym temacie. Tylko tyle o czym wspomniałem. Moze i są to wyjątki ale są mz. (nie mam tu na mysli ostatniego zdjęcia w wątku autora)
before i after (tak dla urozmaicenia watku)
before:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/FUDU3KHh-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/FUDU3KHh.jpg)
after:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/12/WoR3cSSh-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/WoR3cSSh.jpg)
Przed (to wyzej) jest bardziej zjadliwe.To po "mazaniu" jest juz delikatnie mowiac dla mnie lekko niestrawne.Przy tym swietle to raczej obrobka nie w te strone byc powinna.
PS:Mam prosbe.Moze przestan sie popisywac anglojezycznymi wstawkami.To polskie forum a nie miejsce pod trzepakiem gdzie dzieci popisuja sie nowo poznanymi slowkami.
before i after (tak dla urozmaicenia watku)
Czy wątek się urozmaica to kwestia względna. Pewne wydaje się natomiast tytuł przestaje trochę pasować. Tzn. u mnie zdjęcia "modelek"(nawet te dobre) powodują na ogól depresję - ale ja biorę inne leki niż inni. Popieram też Mirka - jakbyś podał tytuł wątku po polsku to szybciej by dotarła do Ciebie jego pretensjonalność.
Widze, ze Panowie od rana nie w humorach.
1. angielskie tytuly/nazwy dziala inaczej niz nasze. Pierwszy przyklad z brzegu - facebook. Dlatego tez tytul mam po angielsku, bo jego odbior w naszym ojczystym jezyku bylby zupelnie inny. Nie mozna tego tak po prostu sobie przetlumaczyc.
2. Przyznaje, ze zdjecia odbiegaja tematycznie od tytulu watki - nie wiem jednak, gdzie tutaj problem? Powinienem zalozyc osobny watek dla zdjec, ktore nie sa depresyjne? Pozatym, czy idac do kina na film o nazwie "Smutny Film" - czulbys rozczarowanie i zaskoczenie po pojawieniu sie weselszej sceny? Pamietaj, ze tytul jest tytulem, to znaczy - integralna czescia calego utworu. Tytul to nie opis. Nie wiem, czy widzisz roznice *.* Mam nadzieje, ze tak.
3. A teraz Pan Mirek. Widzisz, uzylem tych slow zupelnie intuicyjnie, podobnie jak powiedzialbym "zrobic backup", zamiast zrobic kopie zapasowa. Dziwi mnie twoje oburzenie, bo uzywanie anglojezycznych slow jest czyms dosc... powszechnym, szczegolnie w fotografii. Co prawda, na chwile obecna np. zwrot "autofokus" jest juz w slowniku polskim - ale to wylacznie efekt tego, ze slowo to bylo uzywane przez dluzszy okres czasu *niepoprawnie*, mieszajac ze soba dwa jezyki. W przypadku "before-after" zapozyczenie z angielskiego jest nieco mniej uzasadnione, jednak ciebie zabolal sam fakt mozliwosci mieszania angielskiego z polskim, wiec moj argument jest jak najbardziej na miejscu.
dla mnie zdjecie before!
chociaz sam mam zapędy do szarżowania wskaźnikami:cool:
jednak ciebie zabolal sam fakt mozliwosci mieszania angielskiego z polskim, wiec moj argument jest jak najbardziej na miejscu.
Nawet nie wiesz jaki jestes smieszny z tymi swoimi madrymi wywodami.Jezyk polski jest bardziej rozwinietym jezykiem jak j.angieelski.Ty wstawiajac slowka angielskie tylko potwierdzasz nieznajomosc j polskiego.Kazdy z nas w wiekszym lub mniejszym stopniu zna jakis drugi,trzeci jezyk.Jestesmy na forum polskim i smiesznie bylo by jak by kazdy z nas wtracal po trochu z hiszpanskiego,francuskiego,rosyjskiego,niemieckieg o.Czy takie to trudne napisac przed dana obrobka i po,przed zabawa w artyste i po,przed zastosowaniem obrobki i po.Cuz wciskaj dalej gdzie potrafisz jakies zwroty,wyrazy,ktorych do konca sam nie zawsze rozumiesz.Jest tak bardziej swiatowo,chociaz tylko z nazwy,bo przyklady to raczej zza zapiecka.
Nawet nie wiesz jaki jestes smieszny z tymi swoimi madrymi wywodami.Jezyk polski jest bardziej rozwinietym jezykiem jak j.angieelski.Ty wstawiajac slowka angielskie tylko potwierdzasz nieznajomosc j polskiego.Kazdy z nas w wiekszym lub mniejszym stopniu zna jakis drugi,trzeci jezyk.Jestesmy na forum polskim i smiesznie bylo by jak by kazdy z nas wtracal po trochu z hiszpanskiego,francuskiego,rosyjskiego,niemieckieg o.Czy takie to trudne napisac przed dana obrobka i po,przed zabawa w artyste i po,przed zastosowaniem obrobki i po.Cuz wciskaj dalej gdzie potrafisz jakies zwroty,wyrazy,ktorych do konca sam nie zawsze rozumiesz.Jest tak bardziej swiatowo,chociaz tylko z nazwy,bo przyklady to raczej zza zapiecka.
Panie Mirek. Powyzej zacytowanego przez ciebie zdania, uzyte zostaly kontr-argumenty do postawionej przez ciebie tezy, ktore postanowiles zignorowac; mimo wszystko, odpowiem ponownie, odnoszac sie do powyzszego posta.
1) jezyk polski jest bardziej rozwiniety niz angielski? Po pierwsze - zapozyczanie slow nie koniecznie musi wiazac sie z brakiem jakiegos slowa w ojczystym jezyku - moze byc spowodowane po prostu wygodą, bo 1) angielski zwrot jest krotszy 2) angielski zwrot jest powszechnie przyjety i jestesmy do niego przyzwyczajeni. Odnoszac sie jednak do samego stwierdzenia "Polski jezyk jest bardziej rozwiniety niz angielski" - to zdanie nie ma zbyt wiele sensu, bo nawet jesli Polski faktycznie jest ogolnie lepiej rozwiniety - nie oznacza to, ze jest rozwiniety lepiej w kazdej mozliwej dziedzinie i tematyce. A zapozyczajac dane slowo - wiaze sie to z brakami w poruszanej dziedzinie, a nie brakami calosciowymi; przez co twoj argument jest nie logiczny; jednak i tak nie ma on zwiazku z ta dyskusja, bo jak juz wyjasnilem - byla to kwestia wygody, przyzwyczajenia.
"Jestesmy na forum polskim i smiesznie bylo by jak by kazdy z nas wtracal po trochu z hiszpanskiego,francuskiego,rosyjskiego,niemieckieg o." - faktycznie byloby smiesznie. Roznica pomiedzy angielskim, a hiszpanskim,francuskim,rosyjsim i niemieckiem jest jednak taka, ze ten pierwszy jest powszechnie znany i wiekszosc osob go rozumie.
To dosc istotna roznica, nie sadzisz? Chyba nie musze wyjasniac, dlaczego jest istotna? Zauwaz tez, ze jak juz wspomnialem w poscie wyzej - tak, uzywamy anglojezycznych zwrotow! Powszechnie! Najlepszym dowodem tego jest slownik jezyka polskiego, ktory wciaz poszerza sie o kolejne anglojezyczne slowka - dlatego wlasnie, bo byly one uzywane "niepoprawnie", az w koncu staly sie czescia naszego ojczystego jezyka.
Ale macie problem ;-) Mnie after/po się bardziej podoba - takie trochę analogowo-cyfrowe :-)
Zmieniajac nieco temat - postanowilem skorzystac z 500px oraz flickra, gdzie powoli wrzucam wszystkie swoje stare i nowe zdjecia:
http://500px.com/hellbike
http://www.flickr.com/photos/hellbike/
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.