Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : co kupić?



konap
20.09.07, 11:44
Na początku chciałbym się przywitać i pozdrowić wszystkich miłośników OLKÓW.
Chcę kupić lustrzankę i wybór padł na Olympusa.
Nie zamierzam pstrykać zawodowo a jedynie z żoną robić ładne foty.
Moje zasoby - 3000 zł
Zastanawiałem się nad E-410 body + 14-54 ale cenowo wychodzi ponad. Ten model z 14-42 + Sandisk III 4GB około 2600 zł.
A może macie namiar aby kupić e-410 + zuiko 14-54 do 3000 zł.
E-330 ? - http://allegro.pl/item245470335_nowa_lustrzanka_olympus_e_330_gwaran cja_1gb.html

Proszę o pomoc w doborze.

pozdrawiam

budda
20.09.07, 14:18
http://www.fotobasia.pl/produkt_1792_Olympus_E_510+1442_+_40150_Z_PREZENTE M_URODZINOWYM!!!.html
może ten komplecik,mają też E-410 ale w 510 masz IS
jeśli się strona nie otwiera to tu
http://www.fotobasia.pl/Kategorie_25_aparaty-cyfrowe_olympus.html

konap
20.09.07, 14:58
budda, masz e-500? jest taki do wciągnięcia http://allegro.pl/item244521635_olympus_e500_e_500_14_45_40_150_nowy .html
Warto?, czy jednak 410-tke?

lessie
20.09.07, 15:07
nie kupowałbym nic starszego jeśli w tej cenie jest nowszy sprzęt tej samej klasy i jakości, zwłaszcza jak nie potrzebujesz specjalistycznych zastosowań.
Dlatego odpada moim zdaniem E-500, E-330. Kupiłbym E-410/a lepiej 510, nawet gdybym musiał troszkę dozbierać ( zawsze macie jakieś imieniny, dzień kobiet, świata itd...).
Moja żona była zachwycona 410tką bo mały a ładne fotki robi. Ja wolałbym mieć jeszcze stabilizację, choć podoba mi się ostrość z 410 ( ja tam lubię żylety )

konap
20.09.07, 15:16
dzięki, chyba jednak zdecyduję się na E-410. 510 - fakt jest IS ale raczej nie będę dokupywał telephoto więc stabilizacja i tak nie będzie chyba wykorzystana.

budda
20.09.07, 15:30
budda, masz e-500? jest taki do wciągnięcia http://allegro.pl/item244521635_olympus_e500_e_500_14_45_40_150_nowy .html
Warto?, czy jednak 410-tke?

410 to zawsze nowszy model ,510 jak dla mnie byłaby wygodniejsza bo łapki mam spore

kadm_kg
20.09.07, 15:54
wez sobie 510 i potem dozbieraj na szkielka. nie kupuj nic z starszych. ewentualnie 410, ale to to male jest:)

konap
20.09.07, 16:24
qrcze, sam nie wiem a jak mi się spodoba i zaplanuje zakup szkła np 40-150 to tu już stabilizacja się przyda. Za 2999 zł fotobasia ma E-510+14-42 + 40-150, czyli mieszczę się w kwocie. No prawie, jeszcze karta CF i torba.

KaarooL
20.09.07, 18:31
konap:

jeśli wyrwiesz gdzieś nowe body E-330 za 2000-2200 to jak najbardziej warto. do tego 14-54 i jesteś gość. w ostateczności atakuj 14-42 bo lepszy jest od 14-45. nie idź w ilość, w ciemne obiektywy. staraj się dążyć do zakupu 14-54 a potem pomyślisz co dalej. z nowych modeli to raczej E-510+14-42, najlepszy kit w tej cenie, jaki jest na rynku.

na fotobasię uważaj - jeśli cokolwiek będzie nie tak, to od razu z pyskiem. ja wolę dać ciut więcej a kupić w poważnym sklepie z tradycją i renomą (foto-net, pstryk, eltkom itp.).

nie kupuj kart Kingston, postaw na SanDisk Extreme III, pojemność 2 lub 4GB będzie dobra na początek.

konap
20.09.07, 20:29
ja bym wziął E-410 + 14-54, no cóż cena wtedy jest wyższa ale wiem, że mam dobre szkło. Może przekonam żonkę, że jednak wyjdzie nieco :) więcej. Taki zestaw by nam pasował. Co o tym myślicie?

grizz
20.09.07, 20:35
Jezeli tylko ergonomie e410 Ci pasuje, to zestaw jak najbardizej ok.

Ania_
20.09.07, 20:39
Wszystko zależy co focisz. :)

Ja mam np zestaw e500 + 14-45mm + 40+150mm + 35mm

Jeśli Ci 54 na końcu wystarczy, to bym brała (chociaż 410 wydaje mi się dość nieporęczna, ale każdy odbiera to inaczej). Na pewno 45-54mm jest b. dobrym szkłem, sama ubolewam nad jego brakiem, ale jak wiadomo nie można mieć wszystkiego!

Co do stabilizacji - są różne teorie i różne opinie, myślę, że wiele osób tutaj na forum radzi sobie bez niej i głową w ścianę nie wali ;), lecz wiadomo - lepiej mieć niż nie mieć. ;)

KaarooL
20.09.07, 20:58
Jeśli Ci 54 na końcu wystarczy,
Mysikrólik:
złe podejście - nakupiłaś ciemnych słoików... za łączną wartość tych szkieł miałabyś jedno porządne - 14-54. kiedyś kupisz albo to albo 12-60 i zrozumiesz jaka jest różnica. w jakości, w prędkości AF, w konstrukcji, w aberracji, w dystorsji.

konap:
mnie się zaczep od E-400 wpił w paluch jak cholera a trzymałem toto tylko 2 minutki. E-410 ma takie same chore zaczepy. ale kombinujesz dobrze: lepszy obiektyw, słabszy korpus. obiektyw zostanie a body E-410 pójdzie do Kobity jak dokupisz większe.

Ania_
20.09.07, 21:23
Kaarol - sorry, ale nie Twoja chyba sprawa co "nakupiłam", prawda? :roll:
To już nie pierwszy raz, kiedy na forum, nie można myśleć / mieć / chcieć po swojemu. Może mi to wystarcza? Może nigdy nie będzie mnie stać na nic droższego? Mam co mam i jestem z tego dumna, bo wypracowałam to "dwoma ręcoma", nie ukradłam, nie przepiłam, a łatwo w życiu nie mam.

Może i zrozumiem różnicę. Może. Ale może jak ktoś jeździ maluchem, to nie warto mu mówić o podejściu do motoryzacji, bo na mercedesa się w życiu nie przesiądzie. Nie, bo nie chce - ale bo go nie stać.

Jeśli ktoś kupi jeden lepszy słoik, bo go stać - proszę bardzo. Ja wolę to co mam - daje mi to większe możliwości. Na więcej sobie w obecnej sytuacji nie pozwolę.

Z mojej strony EOT.

Spadam na wakacje z moimi badziewnymi słoikami. :roll:

paakayttaja
20.09.07, 21:37
Ułaaa... w pełni popieram słowa Ani. EOT.

lessie
21.09.07, 06:53
ja jeszcze w temacie - zauważcie że to ma być "zestaw dla dwojga" a jak mnie przekonuje życie, 90% kobitek, nie fotografujących bardziej zaawansowanie, woli mniejsze i lekkie zestawy, stąd E-410 jest jak najbardziej słusznym wyborem. Z czasem może okazać się para będzie miała ochotę na coś z bardziej zaawansowanej półki, wtedy E-410 pójdzie na alledrogo albo stanie się przyjemnym supportem jako drugie body. Do tego soft tego cacka naprawdę sporo robi za fotografa, a w zasadzie za grafika i jpegi z tego korpusu są naprawdę rewelacyjne i praktycznie bez obróbki można zrobić dobrą odbitkę. Nie każdy ślęczy godzinami na wołaniem Rawów itd...
Jedyne co byłoby warte rozważenia to IS w E-510, ergonomię pomijam. Pamiętajmy też że jeśli ktoś nie foci zawodowo, albo choćby, tak jak ja, dzień w dzień po kilkadziesiąt fotek i więcej - ergonomia zestawu staje się naprawdę sprawą drugorzędną. Ważne żeby palcem sięgnąć do spustu migawki i rolki. Reszty konfiguracji taka osoba nie dokonuje na czuja, trzymając aparat przy oku...
Dlatego zestaw z 410 ma sens i jest tani. I powiem szczerze, że ja teraz znam wartość 14-54 ale na 14-45 jako amator nie mogłem narzekać. 40-150 też się bardzo przydaje choćby jako namiastka portretówki. Jeśli można wyrwać zestaw z tymi dwoma kitami ( 14-42 jest lepszy od 14-45 ) do 3000 to brałbym właśnie coś takiego. Amator takim zestawem zrobi wszystko!!! Od widoczków przez portret do fotek przyrodniczo-robaczkowych. Jak się wciągną pomyślą o wymianie. Karta to teraz nie majątek, torbę zażyczcie sobie na gwiazdkę i jazda....

KaarooL
21.09.07, 08:00
Mysikrólik:

można, można. staram się tylko poprzeć zamiar konapa, który chce kupić jeden konkretny obiektyw...

p.s. a może podeszłaś zbyt emocjonalnie do tematu w swojej odpowiedzi? nie chciałem rozjuszyć...

Ania_
21.09.07, 10:49
Przepraszam w takim razie Kaarol. Ostatnio jestem uczulona na punkcie pt "co sobie kupiłaś", :| bo kosztowało mnie to sporo wyrzeczeń.


Amator takim zestawem zrobi wszystko!!! Od widoczków przez portret do fotek przyrodniczo-robaczkowych. Jak się wciągną pomyślą o wymianie. Karta to teraz nie majątek, torbę zażyczcie sobie na gwiazdkę i jazda....

Otóż to. Znam osobę, która po miesiącu wymieniła lustro na kompakt, bo "to nie było jednak to". Sama jeszcze z 2 lata temu nie pomyślałabym o lustrzance - wystarczyły mi wszystkie niezbadane tryby kompaktu...

Ja się dopiero uczę fotografować i mogę spojrzeć na to z perspektywy osoby, która jeszcze nie tak dawno stawała przed wyborem - co kupić. I szczerze mówiąc nikt z forum nie zaproponował 14-54.

KaarooL
21.09.07, 11:04
Mysikrólik:

no ja też mogłem lekko przeciągnąć strunę... będę uważał, bo widzę, że lód cienki a pod spodem pływają rekiny...

konap
21.09.07, 11:11
obecnie staram się przekonać żonkę, że szkiełko to podstawa. Zresztą wiem co znaczy dobre oko czy to w fotografice czy w telewizji. Kiepskiego oryginału nie zawsze się da obrobić np w Photoshopie, a ja nie mam czasu aby się w to bawić. Zresztą żona i tak pewnie będzie robić fotki na automacie więc muszę polegać na obiektywie. Co do E-410 to muszę go wziąć do ręki i zobaczyć, mam dość drobną rękę, żona też więc powinno być ok.

Ania_
21.09.07, 11:21
Mysikrólik:

no ja też mogłem lekko przeciągnąć strunę... będę uważał, bo widzę, że lód cienki a pod spodem pływają rekiny...
Zaraz tam rekiny, co najwyżej jedna mała pirania. :mrgreen: ;)

konap
21.09.07, 11:28
oczywiście pisząc "kiepskiego oryginału" nie miałem na myśli fotki zrobione kitowymi szkłami, bo na pewno sporo z nich można wyciągnąć. A ja lubię mieć dobry sprzęt i niech to będzie właśnie 14-54.

KaarooL
21.09.07, 11:30
A ja lubię mieć dobry sprzęt i niech to będzie właśnie 14-54.
i tego się trzymaj... potem, jak weźmiesz do ręki coś ciemniejszego to od razu oddasz właścicielowi.

Mirek54
21.09.07, 11:38
No to i ja sie wypowiem.

Kazdy znas majac aparat w reku i naciskajac spust stara sie namalowac jakis obraz na matrycy.Dla dobrego malarza nie jest wazne jakim pendzlem maluje,wazne jest to jak maluje.Zeby zrobic dobry obraz nie pomaga najdrozsze pendzle jak brak talentu.Od niedawna mam lustrzanke(digi),wczesniej byly analogi,tez lustra.Jak patrze na swoje obrazki to te malowane nawet kiepskim szklem w odpowiednim momencie wykorzystujac gre swiatla sa o niebo lepsze od tych zrobionych przypadkiem teraz i z dobrym szklem.Wg mnie najwazniejszy jest motyw dobra gra swiatel i kadr.Dobry obiektyw moze tylko pomoc ,ale nie zastapi fotografa.Zawsze pamietam,ze to ja robie zdjecie a sprzet mi tylko pomaga.

Dwa fotografy majac ten sam sprzet i robiac te samo zdjecie nigdy nie zrobia takiego samego.Zawsze jedno bedzie lepsze.

konap
21.09.07, 11:53
lucca,
masz rację, starasz się mi uzmysłowić, że takie szkło jest mi niepotrzebne. Ja podchodzę do tego tak: jeśli kupię teraz w kicie, potem stwierdzimy, że jednak to nie jest to czego oczekiwaliśmy, dokupimy lepszy obiektyw, sprzedajemy tamten lub tamte to i tak na tym tracimy.

Ania_
21.09.07, 12:09
Lucca, absolutnie się z Tobą zgadzam. Jeden rzucony na głęboką wodę nauczy się pływać, a drugi się utopi. Swoją drogą nie uważam, aby 40-150 było lichym szkłem, zwłaszcza patrząc co inni forumowicze nim "wyprawiają". ;)

Ale to wszystko zależy od punktu siedzenia i zasobności portfela - nie łudźmy się. Ja o lepszym szkle to mogę myśleć za rok - wtedy skończę spłacać raty za to, co teraz mam. Nie sądzę, abym dużo straciła. 40-150mm jest na tyle uniwersalny, że zwyczajnie szkoda mi go będzie opchnąć ;)

No, ale to jest mój punkt widzenia.

Mirek54
21.09.07, 12:52
lucca,
masz rację, starasz się mi uzmysłowić, że takie szkło jest mi niepotrzebne.
Moze inaczej.Kazde szklo jest potrzebne,jesli focisz wszystko.Jednak jesli tylko celem Twoim jest pewien zakres to majac komplet weckow pachnie mi to juz snobizmem.Kupujac aparat zawsze tracisz finansowo.Mnie sie wydaje,ze nawet dla zaawansowanego amatora chodzi,zeby niskim kosztem miec zaspokojone ambicje.
Napewno lepiej miec jest uniwersalne szklo przypiete i zrobic dobre foto,niz nosic worek szkiel i majac dobry temat zastanawiasz sie co przypiac i czym to bedzie lepiej,bo w tym czasie temat przekwitnie lub ucieknie.

Dawniej focilem Heliosem z Zenitem i jak mnie sie trafilo 5-6 slubow naraz w kosciele,to problemem byla lampa-czy zdazy naladowac i przelozenie rolki NC-19,bo czas lecial.Ale to lata ubiegle,teraz tylko kwiatki,ptaszki i krajobraz.

konap
21.09.07, 13:43
no właśnie, nie zamierzamy chodzić z kompletem szkieł tylko z jednym. Mamy dobrego kompakta do robienia zdjęć i oddamy go córce, a postanowiliśmy kupić nowy. Padło na lustrzankę, czemu?, sami wiecie....