Zobacz pełną wersję : Ze samiuśkich Tater
fajna "koza", jak będziesz znów z tymi kukiełkami wędrować to daj znać, :smile: pofociłbym takiego turystę :wink:
Pofociłem focących turystów :grin:. A na szlaku można zawsze jakiś zlocik zrobić, pomożesz mi dźwigać kukiełki :mrgreen:
561.
153834
562.
153835
563. Co mnie focisz pieronie, pozwoliłam ????
153833
Z samego konia nie mam zdjęć, bo trochę ciężko by było mi tam zrobić, ale ze szczytu Lodowego widać drogę w dół i tam na tym grzbiecie opadającym w dół jest ten koń. Zdjęcia z 2009 roku, Lumixem G1.
pozdrawiam
Robi wrażenie. Da się dojść bez liny czy trzeba się asekurować?
Poszperałem trochę w archiwach i znalazłem też rzeczony koń na Rochaczu :wink: nie taki straszny jak go malują
pozdr
Jeszcze tam nie byłem ale mam nadzieję, że wkrótce to naprawię :grin:
Pofociłem focących turystów :grin:. A na szlaku można zawsze jakiś zlocik zrobić, pomożesz mi dźwigać kukiełki :mrgreen:
561.
562.
563. Co mnie focisz pieronie, pozwoliłam ????
To już całe zestawy kukiełek ;):)
561 - czym ten Pan focił, jakieś "ubranko" miał na obiektywie?:mrgreen:
563 - to mi się podoba, prawie jak w zoo :)
561 - czym ten Pan focił, jakieś "ubranko" miał na obiektywie?:mrgreen:
Miał jakąś "armatę" Nikona:
153839
Miał jakąś "armatę" Nikona:
70-300 z tłumikiem obrazu ;):mrgreen:
Udało Mu się chyba polowanie :)
70-300 z tłumikiem obrazu ;):mrgreen:
Udało Mu się chyba polowanie :)
Raczej z tłumikiem odrzutu. :roll:
70-300 z tłumikiem obrazu ;):mrgreen:
Udało Mu się chyba polowanie :)
Profi - to i upolował.
A "kukiełki" śliczne :mrgreen:
Robi wrażenie. Da się dojść bez liny czy trzeba się asekurować?
Jeszcze tam nie byłem ale mam nadzieję, że wkrótce to naprawię :grin:
My podchodziliśmy od strony Lodowej Przełęczy - trudniej, z liną, droga przez Konia jest łatwiejsza i liny nie potrzeba, ale wolno tylko z przewodnikiem, zresztą na Słowacji to prawie reguła, na wszystkie najwyższe ich szczyty tak mają.
Profi - to i upolował.
A "kukiełki" śliczne :mrgreen:
Dzięki, będzie ich więcej:grin:
---------- Post dodany o 11:26 ---------- Poprzedni post był o 11:20 ----------
My podchodziliśmy od strony Lodowej Przełęczy - trudniej, z liną, droga przez Konia jest łatwiejsza i liny nie potrzeba, ale wolno tylko z przewodnikiem, zresztą na Słowacji to prawie reguła, na wszystkie najwyższe ich szczyty tak mają.
Niestety lobby przewodnickie silne mają, choć jak ktoś liczył to mandat chyba taniej niż przewodnik wchodzi, byłe złapali jak już wracasz, a z reguły się i tak uda. Można co prawda bez nich drogami wspinaczkowymi ale to już nie dla mnie zabawa:cry:.
@alnico
bardzo fajne Twoje zdjęcia z wyprawy na Chłopka,
jak Cię interesuje, załączam widoki z miejsca jeszcze powyżej tej przełęczy - z Mięguszowieckiego Czarnego
m.in. opisany przez Ciebie szlak przez Kazalnicę widoczny "z lotu ptaka"
@alnico
bardzo fajne Twoje zdjęcia z wyprawy na Chłopka,
jak Cię interesuje, załączam widoki z miejsca jeszcze powyżej tej przełęczy - z Mięguszowieckiego Czarnego
m.in. opisany przez Ciebie szlak przez Kazalnicę widoczny "z lotu ptaka"
Czarny miałem w planach, ale przez problemy z nogą ledwo do przełęczy dokuśtykałem. Jest pretekst żeby się znowu wybrać bo jak widzę to ładnie tam :grin:. Na Wielki wychodziłeś? Widziałem ładną ścieżkę w tym kierunku, ale chyba szybko się kończy bo jak czytałem łatwo tam zabłądzić.
Zielony Staw Kieżmarski (nie mogłem się zdecydować, wrzucam więcej fotek).
Nie jest może tak imponujący jak Morskie Oko czy Czarny Staw pod Rysami, jednak jego kolor oraz strzeliste szczyty wokół czynią to miejsce niezwykle urokliwym.
564.
153925
565.
153926
566.
153927
567.
153928
568.
153929
569.
153923
570.
153924
łeeeee - to już tam nie idę - wszystko zobaczyłam :-P
żart !!! chciałabym se pstryknąć i się tam znaleźć - ech górskie widoki wywołują we mnie totalnie błogi stan
człowiek tam zapomina o wszystkim co mało istotne ...
a zdjęcia - chyba ostatnie najbardziej się podoba
---------- Post dodany o 22:56 ---------- Poprzedni post był o 22:55 ----------
choc jednak chyba 568
Zielony Staw Kiezmarski swietna seria.
a zdjęcia - chyba ostatnie najbardziej się podoba
---------- Post dodany o 22:56 ---------- Poprzedni post był o 22:55 --------
choc jednak chyba 568
Znaczy wszystkie dobre :D
Kurcze byłem tam jakieś 26 lat temu :cry:.
Świetna seria, się wszystkie podobają.
570, 554, 556 są rewelacyjne.
Dawno,tak nie widziale,tak dobrze otaczajacy szczytow.Jakos malo wody..
Piękne okolice :)
Pięknych okolic Ci tam wszędzie wokół dostatek (w sobotę ma być ładna pogoda :mrgreen:).
(w sobotę ma być ładna pogoda :mrgreen:).
Nie ma tak dobrze... moooże jeszcze jeden wypadzik w tym miesiącu się nam trafi :)
Chodźmy wyżej w kierunku Jagnięcej Doliny.
571.
154013
572. Plamy o różnym zabarwieniu to wypływające źródełka
154012
573.
154010
574.
154009
575
.154008
ładnie, szeroko :)
chce się tam być..
idę spać może mi się przyśnią Taterki :)
Ja po obejrzeniu kolejnej dobrej wrzuty to do roboty nie chce mi się iść.
Ja po obejrzeniu kolejnej dobrej wrzuty to do roboty nie chce mi się iść.
Mnie się chce - dziś służbowo do Wapiennego i Wysowej. Dziewczyny będą próbki pobierać a ja poszukam robali :mrgreen:
Trochę kóz :grin:
W kosodrzewinie tuż przy szlaku dojrzałem małą kózkę.
576.
154054
Podeszliśmy tam ze Słowakiem (ten z armatą :)). Okazało się, że jest z matką. Spojrzały na nas, a potem nie przejmując się dalej coś skubały w kosodrzewinie.
577.
154055
Ktoś zawołał - patrzcie z drugiej strony. Odwróciliśmy się a tam z kosodrzewiny wyszedł kolejny rogacz. Był dosyć daleko - wycelowałem obiektyw 75-300 ale zanim nacisnąłem spust zaczął mi szybko rosnąć w wizjerze :shock:. Usiłowałem go złapać, ale zaraz skończył się zakres zoomu :roll:. Przeszło mi przez myśl, że zaraz będę miał rogi w bebechach, a może wybierze Słowaka? W końcu miał większą armatę :lol:. Na szczęście zatrzymał się tuż przede mną, stał tak dłużej (zdążyłem zmienić obiektyw) i usiłował zabić wzrokiem.
578.
154056
579.
154057
Wzrokiem nie zabił więc zrezygnowany odszedł do rodziny.
580.
154058
A oto i ona:
581.
154059
Zaje... ista seria :) , przygodę będziesz długo pamiętał:grin:
He, ludzie taszczą ze sobą wielkie armaty, a tu wystarczy portretówka :mrgreen:
Czarny miałem w planach, ale przez problemy z nogą ledwo do przełęczy dokuśtykałem. Jest pretekst żeby się znowu wybrać bo jak widzę to ładnie tam :grin:. Na Wielki wychodziłeś? Widziałem ładną ścieżkę w tym kierunku, ale chyba szybko się kończy bo jak czytałem łatwo tam zabłądzić.
Na Wielki nie - tam już podobno dużo trudniej jest i lina niezbędna. Na Czarny dosyć krótka i łatwa droga z przełęczy, choć też "nielegalna" samemu.
W tych okolicach (Zielony Staw Kieżmarski) nie byłem ale widzę że super tam jest. Piękne masz kolory na tych zdjęciach, to prosto z aparatu, czy podbijasz na kompie?
pozdrawiam
Apropos efektownych momentów na szlakach, parę fotek z drogi na Łomnicę (pieszo, nie kolejką :wink: ) - momentami jest nieźle pionowo
pozdrawiam
... kolory na tych zdjęciach, to prosto z aparatu, czy podbijasz na kompie?
pozdrawiam
Nasycenia w większości przypadków nie podbijam, czasem daję trochę clarity, czasem samn się podbija przy zwiększeniu kontrastu.
---------- Post dodany o 09:14 ---------- Poprzedni post był o 09:12 ----------
Apropos efektownych momentów na szlakach, parę fotek z drogi na Łomnicę (pieszo, nie kolejką :wink: ) - momentami jest nieźle pionowo
pozdrawiam
Widzę, że łańcuchy i klamry zostały :), da się bez liny?
Że tak powiem 578 i 579 to wypisz wymaluj Dobas i wół piżmowy :) Zazdroszczę przygody :)
Chodźmy wyżej w kierunku Jagnięcej Doliny.
Oj, śliczne te Twoje zdjęcia. Jest czym oczy i duszę nacieszyć.
Kozice są wspaniałe. Wielkie dzięki.
Pozdrawiam
Widzę, że łańcuchy i klamry zostały :), da się bez liny?
Da się (a przynajmniej dało - byłem tam w 2007 roku). Krzesełkami wyjeżdża się na ok 2200 m. i zostaje 400 m w pionie.
Od Skalnatego Plesa...spacerek.
Dalej poruszamy się Doliną Jagnięcą do Kołowej Przełęczy.
Pod nami Czerwony Staw Kieżmarski i Modry Stawek a w oddali rozrabiały kozy.
582.
154147
583. Przed nami Jagnięcy Szczyt
154142
584.
154143
585.
154144
586.
154145
587.
154146
Piękne widoki, zwierzątka śliczne. :mrgreen:
kurde lecisz z fotami, piękne widoki i niezapomniana przygoda, będziesz faktycznie miał co wspominać.
Piekne krajobrazy a kozice maja gdzie skakac :-)
ech ładnie tam... i pomyśleć że mogłam tam jechać ze 3 tyg temu :(
nadrobi się.. kiedyś ;)
a kozice faktycznie mocne..
ja bym spieprzała - pytanie tylko gdzie ;)
Dzięki za odwiedziny :grin:
Szlak bardzo fajny, mało wymagający jeśli się nie ma lęku wysokości (galeryjki na grani). Turystów rano malutko, w powrotnej drodze już więcej ale nie przypominało to w niczym tego co się działo 2 tygodnie wcześniej nad Morskim Okiem, spokojnie można się wybrać nawet w wakacyjny weekend (najlepiej wyruszyć o świcie :grin:).
Jeszcze sprostowanie odnośnie fotki 561 - nad schroniskiem to nie Kozi Szczyt (ten jest bardziej w prawo, niewidoczny z tej perspektywy) a Jastrzębia Turnia.
... i pomyśleć że mogłam tam jechać ze 3 tyg temu :sad:
nadrobi się.. kiedyś :wink:
w sobotę będzie ładna pogoda :grin:, choć niektórzy mówią, że pioruny mogą świecić (lepiej wyjść wcześnie na wszelki wypadek).
a kozice faktycznie mocne..
ja bym spieprzała - pytanie tylko gdzie :wink:
gdzie się da, zawsze to lepiej mieć rogi w d. niż w bebechach :mrgreen:
Jeszcze parę fot zostało z jagnięcej grani, ale to za kilka dni. Na razie wyjazd służbowy a jak dobrze pójdzie to Taterki w powrotnej drodze:grin:
... a jak dobrze pójdzie to Taterki w powrotnej drodze:grin:
Na Rohacze... :)
Na Rohacze... :)
Raczej nie tym razem, coś szybszego, zastanawiam się nad Sławkowskim:)
---------- Post dodany o 21:22 ---------- Poprzedni post był o 21:18 ----------
Na całą Rohacką Grań pewnie ze 2 dni trzeba a i w weekend całe ordy pewnie tam będą:???:
...zastanawiam się nad Sławkowskim:)
Piękna Górka - wysoka, szybka i prosta. Może być oblegana :)
Na Zachodnich pewnie to samo... najlepiej do września poczekać, będzie napewno luźniej :)
Piękna Górka - wysoka, szybka i prosta. Może być oblegana :)
Na Zachodnich pewnie to samo... najlepiej do września poczekać, będzie napewno luźniej :)
Postaram się uciec przed ordą :), Na Rohaczach będą atakować z wszystkich stron więc bez szans :???:, te na pewno na jesień:)
Na Rohaczach będą atakować z wszystkich stron więc bez szans...
To tak jak Rysy :mrgreen: , najlepiej by było zostać na noc gdzieś na szlaku blisko szczytu, to z bladego rana było by jeszcze pusto na górze... byle więcej ludzi nie wpadło na ten sam pomysł :)
w sobotę będzie ładna pogoda :grin:, choć niektórzy mówią, że pioruny mogą świecić (lepiej wyjść wcześnie na wszelki wypadek).
w sobotę to ja będe w Katowicach :mrgreen:
także góry w ten weekend idą w cień ;)
Piękna Górka - wysoka, szybka i prosta. Może być oblegana :smile:
Dobrze to określiłeś :grin:, taka większa Babia (2452m) :mrgreen:.
Co do turystów to luzik. Wyszedłem tuż przed piątą, na szczycie byłem samiutki tuż po dziewiątej. Czterech sprinterów wyprzedziło mnie po drodze, wyszło ze mną z parkingu trzech polaków ale zaginęli gdzieś na szlaku :shock:. Co ciekawe z dwadzieścia kilka osób spotkałem wracających - musieli nocować na górze lub wyjść w nocy (pewnie na wschód słońca). Wkrótce na szczycie pojawili się kolejni turyści - początkowo jedna Słowaczka i sami Polacy, potem przybywało już więcej Słowaków, kilkanaście osób przebywało cały czas na szczycie. Powrót też spokojnie. Rano cieplutko, potem chłodny, lekki wiatr - warunki do łażenia idealne :grin:
w sobotę to ja będe w Katowicach :mrgreen:
No to jesteś usprawiedliwiona :grin:
Niebezpiecznie z tymi sprinterami jest przy schodzeniu, teraz ostatnio, ja bym jednego wywalił ze szlaku - chciał mnie ominąć bez żadnego ostrzeżenia, a ja akurat dałem kroka w bok... dobrze że miał refleks i miejsce chybnąć się bokiem. Powinni sę jakieś dzwonki przywiązywać do szyi żeby ich było słychać z daleka :) . Wschód słońca może na Sławkowskim wyglądać interesująco, ale w nocy to bym tam nie szedł :mrgreen: , można się bardzo łatwo zgubić.... coś wiem o tym, bo my tam we mgle pobłądzili z lekka w zeszłym roku :)
Fajny spacerek :) , kolejką zjechałeś ?
Niebezpiecznie z tymi sprinterami jest przy schodzeniu - ja bym jednego wywalił ze szlaku - chciał mnie ominąć bez żadnego ostrzeżenia, a ja akurat dałem kroka w bok... dobrze że miał refleks i miejsce chybnąć się bokiem. Powinni sę jakieś dzwonki przywiązywać do szyi żeby ich było słychać z daleka :) . Wschód słońca może na Sławkowskim wyglądać interesująco, ale w nocy to bym tam nie szedł :mrgreen: , można się bardzo łatwo zgubić.... coś wiem o tym, bo my tam we mgle pobłądzili z lekka w zeszłym roku :)
Fajny spacerek :) , kolejką zjechałeś ?
Z tym zgubieniem to wierzę, w słoneczny dzień trzeba było wzrok wytężać aby znaleźć wśród tych głazów dalszą część szlaku.
Kolejką nie zjeżdżałem, wszystko z buta. Widziałem jak zjeżdżali na czymś takim :shock::
154327
Trzeba było uważać aby nie zginąć pod kołami :roll:
Widziałem jak zjeżdżali na czymś takim :shock::Trzeba było uważać aby nie zginąć pod kołami :roll:
Ale super to... :) , hamulce pewnie gorące mieli... Prawie jak gokart :mrgreen:
Widziałem jak zjeżdżali na czymś
Nowe udogodnienia,by jak najszybciej zjechac po piwo.
Nowe udogodnienia,by jak najszybciej zjechac po piwo.
O właśnie to, to!!! :mrgreen:
O właśnie to, to!!! :mrgreen:
ale prad wysiadl lodowka nie dziala.
ale prad wysiadl lodowka nie dziala.
Od pędu powietrza się piwo chłodziło ;) :D
Od pędu powietrza się piwo chłodziło ;) :D
Czysta zaradnosc..
Wróćmy jeszcze do Jagnięcego. Dalej idziemy z Przełęczy Kołowej w kierunku szczytu.  W chodząc na przełęcz otwierają się widoki na północną stronę Tatr Wysokich , a z drugiej strony Tatr Bielskich. Szlak trudniejszy niż wcześniej, raczej nie dla turystów z lękiem wysokości - przepaściaste galeryjki.
588.
154364
589.
154367
590.
154365
591.
154366
592.
154368
593.
154369
Pięknie :) , jakieś "skrzydełko" i można by polatać.
Ale bosko :) Tak by człek pacył i pacył... gadam jak stary góral :mrgreen:
a ja też sobie popatrzyłem, widoki cudne :)
Pięknie :) , jakieś "skrzydełko" i można by polatać.
Latali wczoraj nad Gerlachem.
154385
594. Fajna przepaść :). Skoczyć, nie skoczyć - oto jest pytanie :roll:
154386
595. Jak masz cykora to ja Ci pomogę :mrgreen:
154387
596. Ojć :shock:, cóż ja narobiłam :roll:
154388
594. Fajna przepaść :). Skoczyć, nie skoczyć - oto jest pytanie :roll:
595. Jak masz cykora to ja Ci pomogę :mrgreen:
596. Ojć :shock:, cóż ja narobiłam :roll:
Cooo?!!! Ja nie skoczę... to patrz:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Super akcja, fajne :)
Fotografia dla niezdecydowanych.
one nie potrzebują badań lekarskich powyżej 3 m:grin:
lisiajamka1
9.08.15, 19:48
Piękne zdjęcia z eskapady, a przygoda z kozłem mrożąca krew w żyłach :)
Kozice rewelacja :-) Marzy mi się takie spotkanie :-)
Z przyjemnoscia ogladam..kiedys tam bylem:Kolowy Szczyt,tez.
Chętnym spotkania z kozicami polecam ten szlak, tyle kóz i to tak oswojonych co w Dolinie Jagnięcej i pod Kozią Turnią jeszcze nie widziałem :grin:
Z przyjemnoscia ogladam..kiedys tam bylem:Kolowy Szczyt,tez.
Widziałem ścieżkę w tym kierunku, nie powiem żeby nie korciła :grin:
...Wschód słońca może na Sławkowskim wyglądać interesująco, ale w nocy to bym tam nie szedł :mrgreen: , można się bardzo łatwo zgubić.... coś wiem o tym, bo my tam we mgle pobłądzili z lekka w zeszłym roku :)
Zaczynam zastanawiać się nad nawigacją GPS, z tymi szlakami i pogodą różnie bywa.
Widziałem ścieżkę w tym kierunku, nie powiem żeby nie korciła
Niech korci..
Docieramy na Jagnięcy Szczyt (2230 m.n.p.), najbardziej na północny wschód wysunięty masyw grani głównej Tatr Wysokich.
597. Niektórzy chyba przyszli się tu opalać :shock:
154607
598. Wypatrując kolegę Robtora ale chyba zszedł chwilkę wcześniej. Na kropie z 300mm widać niemały tłumek na Rysach :lol:
154606
599. Panorama Tatr Bielskich (klikać ile wlezie :grin:)
154605
Od lewej 5 szczytów: Murań (Muráň), Nowy Wierch (Nový vrch), najwyższy szczyt Tatr Bielskich - Hawrań (Havran), Płaczliwa Skała (Ždiarska vidla), Szalony Wierch (Hlúpy vrch), pod nami Kudłaty Dział :lol:
Sory, że nie odniosę się do poszczególnych zdjęć, bo po prostu się nie da. Bo jak wszystko się podoba, to za dużo pisania :-) Zazdroszczę widoczków.
Docieramy na Jagnięcy Szczyt (2230 m.n.p.), najbardziej na północny wschód wysunięty masyw grani głównej Tatr Wysokich.
597. Niektórzy chyba przyszli się tu opalać :shock:
598. Wypatrując kolegę Robtora ale chyba zszedł chwilkę wcześniej. Na kropie z 300mm widać niemały tłumek na Rysach :lol:
599. Panorama Tatr Bielskich (klikać ile wlezie :grin:)
Od lewej 5 szczytów: Murań (Muráň), Nowy Wierch (Nový vrch), najwyższy szczyt Tatr Bielskich - Hawrań (Havran), Płaczliwa Skała (Ždiarska vidla), Szalony Wierch (Hlúpy vrch), pod nami Kudłaty Dział :lol:
Panorama super :) , chyba dosłownie chwilę wcześniej zleźliśmy z Rys...:mrgreen::lol: . Gdyby od tego zależały losy świata to trzeba by porównać zegarki w aparatach. Wtedy byśmy wiedzieli jak dokładnie było... :)
599. Panorama Tatr Bielskich (klikać ile wlezie :grin:)
154605
Od lewej 5 szczytów: Murań (Muráň), Nowy Wierch (Nový vrch), najwyższy szczyt Tatr Bielskich - Hawrań (Havran), Płaczliwa Skała (Ždiarska vidla), Szalony Wierch (Hlúpy vrch), pod nami Kudłaty Dział :lol:
Piękna ta panorama.
Czy są już mapy Tatr z naniesionymi szlakami do Garmina lub tableta ?
Pozdrawiam
Czy są już mapy Tatr z naniesionymi szlakami do Garmina lub tableta ?
Są. Na tych typowych mapach coś tam znalazłem i tak na oko nie wyglądało to najgorzej w przypadku znakowanych szlaków (gorzej te pozostałe). Nie sprawdzałem w praktyce i ciężko mi coś powiedzieć. Zaczynam szukać lepszych map, z tego co wiem są także takie z naniesionymi dodatkowo śladami dróg wspinaczkowych oraz tych łatwych, po których prowadzą przewodnicy. Gdyby ktoś coś wiedział więcej proszę o info.
Na początek się przywitam bo to pierwsza moja wypowiedź.
Wydawnictwo Sygnatura/CartoMedia (lub jeszcze pod jakąś inną nazwą bo to grupa kilku wydawnictw) sprzedaje na Androida odpowiedniki map papierowych, więc bardzo szczegółowych. Sprzedaje również w formie samej bitmapy PNG do wykorzystania w dowolnym programie (po dosyć łatwym skalibrowaniu).
Kiedyś korzystałem z OpenHikingMap (część projektu OpenStreetMap) w programach MyTrails/Orux, ale to zupełnie inna liga. Obecnie albo kupuję wersje rastrowe lub (gdy nie ma sensownej opcji zakupu) po prostu sam sobie skanuję, dodaję koordynaty współrzędnych i działają mi idealnie w każdym miejscu na świecie bo często jest opcja kupna wersji cyfrowej, a gdy jej nie ma to i tak zawsze są dostępne profesjonalne, szczegółowe mapy papierowe w bardzo dobrej skali — czasem nawet 1:10 000. Papierowa mi wtedy służy do ogólnego zaplanowania trasy i „ogarnięcia” okolicy a do tego mam pod ręką na ekranie telefonu lub tableta idealnie wskazane swoje położenie na dokładnie tej samej mapie. W praktyce jest o wiele szybciej i wygodniej zerknąć w kilka sek na ekran telefonu niż szukać swojej pozycji na mapie.
Uzyskany efekt mniej więcej taki:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2015/08/gkGuhbu-1.jpg
źródło (http://i.imgur.com/gkGuhbu.jpg)
Zeskanowana i skalibrowana najbardziej dokładna papierowa mapa 1:50 000 tego rejonu w programie Orux. Krzywa siatka współrzędnych na tym zrzucie ekranu to tylko efekt obrócenia mapy na ekranie. Po kalibracji mapy wszystko jest bardzo dokładnie i jak widać niebieski ślad pokrywa się z drogą, którą jechałem na rowerze. Lekkie odchylenia to niedokładność GPS lub minimalne przesunięcia przy składaniu fragmentów mapy.
Pozostało mi jeszcze ożenić swoje mapy z programem MyTrails bo dla mnie jest bardziej wygodny :)
Na początek się przywitam bo to pierwsza moja wypowiedź.
Wydawnictwo Sygnatura/CartoMedia (lub jeszcze pod jakąś inną nazwą bo to grupa kilku wydawnictw) sprzedaje na Androida odpowiedniki map papierowych, więc bardzo szczegółowych. Sprzedaje również w formie samej bitmapy PNG do wykorzystania w dowolnym programie (po dosyć łatwym skalibrowaniu).
Kiedyś korzystałem z OpenHikingMap (część projektu OpenStreetMap) w programach MyTrails/Orux, ale to zupełnie inna liga. Obecnie albo kupuję wersje rastrowe lub (gdy nie ma sensownej opcji zakupu) po prostu sam sobie skanuję, dodaję koordynaty współrzędnych i działają mi idealnie w każdym miejscu na świecie bo często jest opcja kupna wersji cyfrowej, a gdy jej nie ma to i tak zawsze są dostępne profesjonalne, szczegółowe mapy papierowe w bardzo dobrej skali — czasem nawet 1:10 000. Papierowa mi wtedy służy do ogólnego zaplanowania trasy i „ogarnięcia” okolicy a do tego mam pod ręką na ekranie telefonu lub tableta idealnie wskazane swoje położenie na dokładnie tej samej mapie. W praktyce jest o wiele szybciej i wygodniej zerknąć w kilka sek na ekran telefonu niż szukać swojej pozycji na mapie.
Uzyskany efekt mniej więcej taki:
Zeskanowana i skalibrowana najbardziej dokładna papierowa mapa 1:50 000 tego rejonu w programie Orux. Krzywa siatka współrzędnych na tym zrzucie ekranu to tylko efekt obrócenia mapy na ekranie. Po kalibracji mapy wszystko jest bardzo dokładnie i jak widać niebieski ślad pokrywa się z drogą, którą jechałem na rowerze. Lekkie odchylenia to niedokładność GPS lub minimalne przesunięcia przy składaniu fragmentów mapy.
Pozostało mi jeszcze ożenić swoje mapy z programem MyTrails bo dla mnie jest bardziej wygodny :)
Generalnie do nawigacji zwykłe mapy papierowe (używam w skali 1:25000 WIT) są słabiutkie i przypuszczam, że tak samo będzie z ich elektronicznymi odpowiednikami. Typowy przykład - szlak idzie po zboczu zakosami a na mapie ich nie ma. Wszystko jest OK dopóki widzimy dokąd idziemy (w zasadzie to wtedy i tak mapy nie używam wystarczy wiedzieć jakiego koloru szlakiem mam iść), gorzej jeśli jest taka mgła, że niewiele widzimy. W takim przypadku mapa nieraz poprowadzi prosto w przepaść. Tu trzeba dobrych i mapy wektorowej i urządzenia GPS (glonass?). Pytanie też na ile urządzenie będzie dokładne, wiadomo że trzeba kierować się zasadą ograniczonego/braku zaufania. Jednak z dobrej mapy przynajmniej mamy większą wiedzę jak szlak faktycznie przebiega a nie tylko jego zgrubne przybliżenie.
Tak na szybko sprawdziłem mapę PL TOPO i jeśli chodzi o tatrzańskie szlaki to jest słabiutko - podobnie jak na papierowej albo i gorzej. Znacznie lepsza (d. bardziej szczegółowa) wydaje się być mapa standardowo dodawana do urządzeń Garmina, są tam nawet szlaki nieznakowane aczkolwiek pytanie na ile to jest dokładne.
...są tam nawet szlaki nieznakowane aczkolwiek pytanie na ile to jest dokładne.
Hmmm... ja bym się na "GPS-a" w we mgle ani w nocy na szlak nie wybrał, tym bardziej jak miałbym świadomość tego że metr-dwa odemnie jest 100m w dół... Ale może nadmiernie ostrożny jestem :)
Jakoś nie wierzę by mapy w GPS były dokładniejsze niż papierowe.
Inna sprawa, że nie ma takiej mapy, na której by wszystko było. Chyba, że sobie sam to wszystko stworzysz w OSM.
Ja zawsze patrzę na wersję papierową. Jeżeli jest ok to kupuję. Dopiero później myślę nad wersją elektroniczną konkretnie tej mapy.
Hmmm... ja bym się na "GPS-a" w we mgle ani w nocy na szlak nie wybrał, tym bardziej jak miałbym świadomość tego że metr-dwa odemnie jest 100m w dół... Ale może nadmiernie ostrożny jestem :)
W nocy nie widzę problemu (poza tym że nie wolno :roll:) - mając dobrą latarkę widać niewiele gorzej niż w dzień, szlak znajdziesz. Zakładam tu szlaki jak w Tatrach Zachodnich czy typu Sławkowski (tam to nawet w dzień GPS się przyda :wink:), Beskidy, Bieszczady a nie np. Orlą Perć.
Co innego mgła wtedy też bym się nie wybrał ale czasem mgła sama sobie Ciebie wybierze i wtedy wolałbym mieć GPSa niż nic. Dwa lata temu miałem taką sytuację (pierwsze foty w wątku) kiedy byłem na Świnicy a pode mną zrobiło się gęsto. Widać było tylko kupę kamieni w zasięgu dwóch... trzech metrów. Na szczęście się przejaśniło bo już czarno to widziałem. Myślę, że GPS i powrót po śladzie mógłby w jakimś stopniu pomóc w szukaniu szlaku.
---------- Post dodany o 22:40 ---------- Poprzedni post był o 22:31 ----------
Jakoś nie wierzę by mapy w GPS były dokładniejsze niż papierowe.
Inna sprawa, że nie ma takiej mapy, na której by wszystko było. Chyba, że sobie sam to wszystko stworzysz w OSM.
Ja zawsze patrzę na wersję papierową. Jeżeli jest ok to kupuję. Dopiero później myślę nad wersją elektroniczną konkretnie tej mapy.
Jak porównałem mapę papierową w skali 1:25000 z wektorową mapą elektroniczną to odzwierciedlenie/szczegółowość szlaku w wersji elektronicznej jest dużo lepsze (oczywiście zależy to od mapy). Tak na marginesie to mapy elektroniczne są często tworzone/modyfikowane przez alpinistów, etc. na podstawie śladów zapisanych w urządzeniu.
Smartfony mają kilka programów, które rysują ślad on-line i fajnie się po nim wraca. Przetestowałem.
Znakowanie szlaków to różnie jest. U mnie w Beskidzie to są takie że rewelacja, a są też hmmm "zapomniane".
U Słowaków znowu to taki luzik chyba mają, bo jak na Rysy szedłem to miejscami zonk w oczach. I szło się tam gdzie wydeptane. Od Chatki to mniej więcej ... -> o tam są Rysy :mrgreen:
śliczne góry
brawo za panoramkę
alnico - piękne zdjęcia Tatr podajesz.
Próbowałem używać map Garmina Topo: Poland, Austria, Spain. Najczęściej brakuje na nich ścieżek, które są na mapach rastrowych. Najczęściej przygotowuje wcześniej tracka jeśli mi nie żaden nie odpowiada z http://www.wikiloc.com/ - widać je też na Google Earth. Tracki ostatnio przygotowuję w Google Earth to tylko parę klików.
Głównie używam w Polsce map rastrowych do Garmina z Compassu ale próbowałem też innych tam gdzie Compass nie sięga i nie narzekam. Dla Austrii są niezłe mapy rastrowe BirdsEye Alp.
Z Hiszpanią nie mogę sobie poradzić, trudno dostać dobrą mapę w necie, Topo Garmina jest beznadziejna, oznaczenie szlaków takie sobie, po pożarach zmieniają się szlaki, polegam tylko na trackach. Zaletą w stosunku do Polski to absolutny brak ludzi :-)
Jak porównałem mapę papierową w skali 1:25000 z wektorową mapą elektroniczną to odzwierciedlenie/szczegółowość szlaku w wersji elektronicznej jest dużo lepsze (oczywiście zależy to od mapy). Tak na marginesie to mapy elektroniczne są często tworzone/modyfikowane przez alpinistów, etc. na podstawie śladów zapisanych w urządzeniu.
Dla mnie wyznacznikiem dokładności mapy nie są zaznaczone szlaki, a wszystkie informacje dotyczące terenu, które ułatwiają orientację i wybranie optymalnej trasy.
W wielu krajach (możliwe, że w większości) szlaki takie jak w Tatrach nie występują. Panuje większa dowolność w wyborze trasy lub wręcz brak szlaków i każdy może iść jak chce i na ile teren pozwala.
A sam szlak można sobie łatwo samemu przygotować/poprawić bezpośrednio na mapie lub za pomocą zarejestrowanego śladu GPS. Wtedy będzie najdokładniejszy.
600. Trochę poszarpanych szczytów z Rysami w tle
154922
601. Tatry Wysokie z Jagnięcego (klikać ile się da :grin:)
154924
602. Powrót
154925
603. Łomnica góruje nad doliną
154923
603. Ta koza ma nas już dosyć :mrgreen:
154926
604.
154927
[QUOTE=alnico;1211076
601. Tatry Wysokie z Jagnięcego (klikać ile się da :grin:)
[/QUOTE]
Ja daję radę trzy razy... ;):mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Bardzo ładna panorama, pozostałe również ok :)
Ta ostatnia koza taka jakaś ... obleśna :mrgreen:
Cudne zdjęcia :)
kozy spoko - bardzo wdzięcznie pozowały
601 przepięknie skomponowana panorama - kleiłeś ?? czy z 1 klatki ?
no i 603 mi się podoba - wygląda jakby się dymiło z "krateru" tak się chmurka w centrum kadru ustawiła :D
choć chyba bym trochę niebieskiego z tych gór z tyłu ściągnęła ;)
Dzięki wszystkim za odwiedziny :grin:
601 przepięknie skomponowana panorama - kleiłeś ?? czy z 1 klatki ?
Panoramy klejone. Te pierwsze zeszłoroczne (Szpiglasowy, Morskie Oko) kleiłem z kilku kadrów płatnym PhotoStitcherem - ściągnąłem go gdy był przez moment za darmo. Nie byłem specjalnie zadowolony - często wychodziła brzydka wyraźnie widoczna gradacja (może ta darmowa wersja jakaś inna była, choć nic na ten temat nie pisali).
Ostatnie panoramy składałem z kilkunastu poziomych kadrów w jednej linii. Robiłem ich kilkanaście z małym przesunięciem aby uniknąć problemów ze składaniem (winieta, jak coś z kadrem nie wyjdzie można go pominąć, mało odpadu, nie trzeba się zastanawiać nad wielkością zakładki - obracam aparatem i pstrykam :grin:). ICE ładnie z automatu składa to w całość.
kozy spoko - bardzo wdzięcznie pozowały
no i 603 mi się podoba - wygląda jakby się dymiło z "krateru" tak się chmurka w centrum kadru ustawiła :D
Kozy faktycznie super tam pozują, jeszcze kilka wstawię :grin:
Dymiło z Łomnicy, pewnie paru turystów wzięła chcica na cygareta :mrgreen:
Teraz gdzie plany?, my się może w przyszłym tygodniu jeszcze na jakieś wakacyjne łażenie wybierzemy, chyba gdzieś na zachodnie :)
Teraz gdzie plany?, my się może w:lol: przyszłym tygodniu jeszcze na jakieś wakacyjne łażenie wybierzemy, chyba gdzieś na zachodnie :)
Sam nie wiem. Zobaczymy też jaka będzie pogoda, może trzeba będzie szukać okienka pogodowego, na razie to wielka niewiadoma. Na początku września może spaść śnieg, ale to nie dziwi specjalnie. Ogólnie w planach całe pasmo Rohaczy, Krywań, Mała Wysoka, Czerwona Ławka, Koprowy Wierch, może jakiś ryzyk fizyk (Łomnica, Gerlach?), Orla. Zobaczymy co się uda, Orla i Zachodnie raczej jesienią.
Szlak kończymy tak jak zaczynaliśmy Doliną Białej Wody Kieżmarskiej. Choć już mi się nie chciało to jeszcze kilka fotek pstryknąłem aby pokazać że woda jest faktycznie biała, Bodzip pewnie by się tu bardziej pobawił :)
605.
155043
606.
155044
607.
155045
Na koniec kilka kozich tyłków kóz obserwatorek:
608.
155040
609.
155041
610.
155042
Ładnie się pobawiłeś, a kozy od dυpy strony są zarąbiste :mrgreen:
594. Fajna przepaść :). Skoczyć, nie skoczyć - oto jest pytanie :roll:
154386
595. Jak masz cykora to ja Ci pomogę :mrgreen:
154387
596. Ojć :shock:, cóż ja narobiłam :roll:
154388
Znakomite - 595. Pozdrówka.
---------- Post dodany o 08:08 ---------- Poprzedni post był o 08:07 ----------
600. Trochę poszarpanych szczytów z Rysami w tle
154922
601. Tatry Wysokie z Jagnięcego (klikać ile się da :grin:)
154924
602. Powrót
154925
603. Łomnica góruje nad doliną
154923
603. Ta koza ma nas już dosyć :mrgreen:
154926
604.
154927
604- super.
608 jest cudowna - choć te obserwatorki zamazanych turystów też niczego sobie - ale 608 mnie urzekła najbardziej :)
607 - bajka
---------- Post dodany o 14:06 ---------- Poprzedni post był o 14:05 ----------
608 - oczywiście urzeka.
Szlak na Sławkowski Szczyt (2452 m n.p.m.) jak już wspomniałem (a także Robtor) jest łatwy, nie zawierająca trudności technicznych. Trasa jest dosyć monotonna, idziemy południowym zboczem Sławkowskiego i widok mamy cały czas na Spisz, Niskie Tatry o ile w ogóle coś widzimy gdy nie ma przejrzystego powietrza. Niestety nie miałem. Tylko momentami gdy wychodzimy na grań pojawiają się coraz piękniejsze widoki na Tatry Wysokie. Ich panorama ze szczytu (jedna z najwspanialszych w Tatrach) wynagradza cały trud. Początek naszej wyprawy zaczyna się w Starym Smokowcu.
611.
155086
612.
155090
613. Kozy też były
155088
614. Przegrodziły szlak
155087
615. a potem zniknęły w przepaści
155089
616.
155091
617.
155092
618. Im bliżej szczytu tym więcej widać
155093
kozy jakby znajome :grin:
kolejne dobre foty od pierwszego przez kozy do ostatniego - dobra relacja
to ten sam wyjazd czy coś nowego ?
605, 607 - Podoba mi się taka woda :)
Kozy widzę Ci dopisują :mrgreen:
Widoczki piękne :)
Kozy widzę Ci dopisują :mrgreen: Widoczki piękne :)
przyszla koza do woza.
kozy jakby znajome :grin:
Jakby znajome a jakieś inne - rogi im ktoś ukradł :shock:
---------- Post dodany o 09:35 ---------- Poprzedni post był o 09:34 ----------
to ten sam wyjazd czy coś nowego ?
Przedostatnia sobota czyli tydzień po Jagnięcym.
lisiajamka1
17.08.15, 10:59
Kozy coraz piękniej Ci pozują :grin: góry zresztą też, szczególnie na ostatnim zdjęciu :)
Pooglądałem z przyjemnością wszystko, znaczy się kilka ostatnich wstawek. Piękne widoki. Kozy super, fajne są i sporo ich w Słowacji jak widzę.
Strasznie mi się ostatnie wrzutki podobają. A kozy po polskiej stronie to chyba perfekt po słowacku mówią :mrgreen:
Piękne zdjęcia z szczytu z otwartym widokiem na góry. Można się zapatrzyć :-)
Podobają mi się zdjęcia kozic z dalekim tłem.
przyszla koza do woza.
A wozu nima... zajumali :roll:
---------- Post dodany o 11:43 ---------- Poprzedni post był o 11:41 ----------
Dzięki temu, że miałeś "nieprzejrzyste powietrze" pokazała się perspektywa powietrzna, co odróżnia Twe zdjęcia od widokówek z Tatr.
Widoki super. :mrgreen:
A te kozy to jak u Abira ptaszory-kukiełki. :mrgreen:
Rozstawiasz aby uatrakcyjnić foty.:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
A wozu nima... zajumali
Nie ma bezpiecznych miejsc:oops:
Dzięki :)
Kozy super, fajne są i sporo ich w Słowacji jak widzę.
Na Sławkowskim tylko te dwie widziałem, pod Jagnięcym całe tłumy - jak turystów na Rysy :mrgreen:
Strasznie mi się ostatnie wrzutki podobają. A kozy po polskiej stronie to chyba perfekt po słowacku mówią :mrgreen:
Tylko beczały, nie wiem po jakiemu :mrgreen:
Dzięki temu, że miałeś "nieprzejrzyste powietrze" pokazała się perspektywa powietrzna, co odróżnia Twe zdjęcia od widokówek z Tatr.
W tym kierunku to tak, gorzej w przeciwnym gdzie perspektywa kończyła się w nicości :confused:
A te kozy to jak u Abira ptaszory-kukiełki. :mrgreen:
Rozstawiasz aby uatrakcyjnić foty.:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Mam takie nowoczesne lekkie, dmuchane, kto by to tak wysoko targał :mrgreen:
Mam takie nowoczesne lekkie, dmuchane...
Z lateksa ;):mrgreen:
Z lateksa ;):mrgreen:
Wszystko z jednej linii produkcyjnej, tylko więcej futra i rogi dokleili :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
no i z wytrzeszczem zdziwienia ;)
fajnie fajnie..
Im bliżej szczytu tym więcej było chmur.
619. Na szczycie Gerlach zniknął całkiem we mgle (zaczyna się po lewej stronie kadru)
155265
620. Szczyt Łomnicy też w chmurach
155266
Martwiłem się, że machnie się szybko słowackie szlaki i nie będzie już nic nowego do zdobycia, jak jednak widać trochę górek do ekploracji jeszcze zostało :grin:.
Oto jedne z nich:
621. Po prawej Lodowy (za nim Lodowy Koń :grin:), przed nim Mały Lodowy z Czerwoną Ławką po jego prawej. Jaworowy Szczyt po lewej.
155267
622. Jaworowy Szczyt
155263
623. Na środku Staroleśny Szczyt (ten już raczej poza zasięgiem), po jego prawej Mała Wysoka.
155261
624. Baranie Rogi w tle155264
625. W końcu i Gerlach zaczął się pokazywać
155262
626.
155260
Mała Wysoka czeka :) , trochę daleko jak dla nas, na jedno podejście:)
Widoki przepiękne :)
Mała Wysoka czeka :) , trochę daleko jak dla nas, na jedno podejście:)
O mało nie wybrałem się tam w piątek, ale prognozy były nienajlepsze i faktycznie kiepsko było jak spojrzałem w kamerki.
Mała Wysoka czeka :) , trochę daleko jak dla nas, na jedno podejście:)
Zart.Dasz rade.
Zart.Dasz rade. Długie podejście, trzeba by na miejscu gdzieś nocować najlepiej. Na jeden dzień z dojazdem 6 godzinnym to hardkor by był :mrgreen:
Wydaje mi się że samą trasę piechotą trzeba by na 10-12 godzin liczyć
Mała Wysoka czeka :) , trochę daleko jak dla nas, na jedno podejście:)
Widoki przepiękne :)
Zart.Dasz rade.
Z mapy koło 8 godzin czyli przy Twoim tempie machniesz w jakieś 5...6 :lol:
Twoim tempie machniesz w jakieś 5...6 :lol:
To to to..
Trzeba potrenować przed Lodowym Koniem :mrgreen:, ten to już raczej raniutko ze schroniska :grin:
5-6 w jedną stronę, a z powrotem HZS helikopterem zwiezie...:mrgreen::lol:
5-6 w jedną stronę, a z powrotem HZS helikopterem zwiezie...:mrgreen::lol:
Też wyjście :lol:, w razie czego jak Ci nie pasuje to po lewej jest Gerlach - i to bliżej !!! :mrgreen:
Myślisz żeby helikopterem z Małej Wysokiej na Gerlach...:mrgreen::mrgreen::mrgreen: , jednak tego to chyba nawet ekstra rozszerzone ubezpieczenie mogło by nie objąć... :)
Też wyjście :lol:, w razie czego jak Ci nie pasuje to po lewej jest Gerlach - i to bliżej !!! :mrgreen:
Wreszcie się dowiedziałem gdzie sztućce robią. :shock::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Widoki ekstra, plany wspinaczkowe też. :mrgreen:
No pany, nie róbcie jaj. To jest zwiedzanie, a nie jakaś zapierdzielanka :roll: Co niniejszym gratuluję udanych cudownych zdjęć :mrgreen:
Wspomnę jeszcze, że jak na Rysy szliśmy, to nocowaliśmy w Gerlachovie w prywatnym domku. Tanio było - chyba jak pamiętam 50 koron od łba za noc.
No pany, nie róbcie jaj. To jest zwiedzanie, a nie jakaś zapierdzielanka :roll: Co niniejszym gratuluję udanych cudownych zdjęć :mrgreen:
Wspomnę jeszcze, że jak na Rysy szliśmy, to nocowaliśmy w Gerlachovie w prywatnym domku. Tanio było - chyba jak pamiętam 50 koron od łba za noc.
Niektórzy lubią zapierdzielankę http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/trwa-bieg-grania-tatr-relacja-i-zdjecia-na-zywo :shock::shock::shock:
50 koron :shock:, kiedy to było? chyba dinozaury jeszcze wtedy żyły :mrgreen:
50 koron :shock:, kiedy to było? chyba dinozaury jeszcze wtedy żyły :mrgreen:
Dotarło wreszcie, że stary jestem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
===edit===
Rany Boskie - 9,16 To mnie to by tydzień zajęło :shock:
Coś mnie skusiło i wlazłem znowu na te zdjęcia.
Po zdjęciach Abira sprzedałem sprzęt, po fotografiach Tatr wypiszę się z Klubu. Jak **** panie premierze, jak **** :)
Niektórzy lubią zapierdzielankę http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/trwa-bieg-grania-tatr-relacja-i-zdjecia-na-zywo :shock::shock::shock:
Nieźli są..., podziwiam takich ekstremistów :)
Nieźli są..., podziwiam takich ekstremistów :)
Niezły był też gościu, który wbiegł na Mnicha bez żadnego sprzętu, spojrzał tylko na stoper i pobiegł z powrotem :grin:. Chyba jakis Spiderman :mrgreen:. Mówił mi o tym taki co biegł na Sławkowski ale chyba cienki był bo miał czas tylko dwa razy krótszy ode mnie :lol:
Coś w telewizorni słyszałem, że niedawno dwie dziołchy z Zadniego Mnicha spadły
...ooo mam: http://natatry.pl/artykuly/akcja-topr-na-mnichu
...Mówił mi o tym taki co biegł na Sławkowski ale chyba cienki był bo miał czas tylko dwa razy krótszy ode mnie :lol:
Ale może biegł przez Gerlach na ten Sławkowski...:mrgreen::lol:
Coś w telewizorni słyszałem, że niedawno dwie dziołchy z Zadniego Mnicha spadły
...ooo mam: http://natatry.pl/artykuly/akcja-topr-na-mnichu
Czytałem, tak to jest jak się z linami bawi zamiast truchcikiem po ścianie...:grin:
Większość ofiar gór to ciamajdy co się nie najedli, nie napili albo zaśmierdziałą kiełbachę zeżarli:
http://www.topr.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=195
(współczuję TOPRowcom, ja bym z helikoptera z kałacha walił :mrgreen:)
coś dla prawdziwych twardzieli http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/burza-z-piorunami-jej-niestraszna-w-klapkach-twardo-na-swinice :mrgreen: (http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/burza-z-piorunami-jej-niestraszna-w-klapkach-twardo-na-swinice)
http://www.topr.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=195
To się czyta jak jakieś sprawozdanie z bitwy, masa rannych...
Tak to czytam i wiele rozumiem, sam się w Bieszczadach odwodniłem i wiem jaka to przyjemność. Ale co sobie można zrobić w Gąsienicowej ?? :shock:
Tak to czytam i wiele rozumiem, sam się w Bieszczadach odwodniłem i wiem jaka to przyjemność. Ale co sobie można zrobić w Gąsienicowej ?? :shock:
Liszek nazbierać....
Tak to czytam i wiele rozumiem, sam się w Bieszczadach odwodniłem i wiem jaka to przyjemność
Byłem dzień wcześniej w Krośnie i zastanawiałem się czy w Bieszczady nie pojechać. Ostatecznie Tatry wygrały, bałem się że w Bieszczadach na tym słońcu się usmażę a ciągnąć ze sobą cysterny wody też mi się nie widziało :|
Schodzimy ze Sławkowskiego:
627.
155440
628.
155441
629.
155442
630.
155443
631.Niektórzy tak się śpieszyli, że fuzekle po drodze stracili :shock:
155444
Foty fajne, znajome klimaty... poza skarpetkami:mrgreen::lol:
Ja mam z Bieszczad foty: t-shirta, kurtki, swetra. Na upartego można jakiegoś klienta ubrać :mrgreen:
Ladnie...skarpety dla potrzebujacego.
ostatnia wrzuta mi się ciut przerysowana wydaje
tak jakby suwak za bardzo został przesunięty..
nie wiem czy bazowałeś na maskach - ale w sumie praktycznie wszystkie sprawiają takie wrażenie (poza skarpetami ;) )
także ostatnia seria technicznie mi nie podeszła - widokowo oczywiście góry zawsze uwielbiam oglądać :)
---------- Post dodany o 21:22 ---------- Poprzedni post był o 21:13 ----------
no ale przekartkowałam strony ;) i trafiłam na przedostatnią wrzutę którą nie wiedzieć czemu minęłam - tą z końmi w tle ;)
przepiękne jest to ujęcie (https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=155265&d=1439924565) - 619
a poza nim także 621, 622 - to jakby z samolotu lub drona jakiegoś, a także 625 zatrzymały mnie na dłużej
spytałabym jak bardzo hardcorowe te podejścia są - bo widoki przednie
ale pewnie i tak nie warto Ci wierzyć w temacie określania łatwości szlaków :-P za dużo zapierniczasz po górkach by być obiektywnym ;)
ostatnia wrzuta mi się ciut przerysowana wydaje
tak jakby suwak za bardzo został przesunięty..
nie wiem czy bazowałeś na maskach - ale w sumie praktycznie wszystkie sprawiają takie wrażenie (poza skarpetami ;) )
także ostatnia seria technicznie mi nie podeszła - widokowo oczywiście góry zawsze uwielbiam oglądać :)
---------- Post dodany o 21:22 ---------- Poprzedni post był o 21:13 ----------
no ale przekartkowałam strony ;) i trafiłam na przedostatnią wrzutę którą nie wiedzieć czemu minęłam - tą z końmi w tle ;)
przepiękne jest to ujęcie (https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=155265&d=1439924565) - 619
a poza nim także 621, 622 - to jakby z samolotu lub drona jakiegoś, a także 625 zatrzymały mnie na dłużej
spytałabym jak bardzo hardcorowe te podejścia są - bo widoki przednie
ale pewnie i tak nie warto Ci wierzyć w temacie określania łatwości szlaków :-P za dużo zapierniczasz po górkach by być obiektywnym ;)
Z tym przerysowaniem chyba masz rację.
Szlak na Sławkowski jest akurat bardzo łatwy, żadnych łańcuchów, klamer etc ani b. stromych podejść - jak zresztą widać na fotach to taka większa Babia Góra :lol:. Jak mi nie wierzysz kolega robtor potwierdzi :grin:. Podejście mi zajęło ok. 4 godzin z parkingu w Starym Smokovcu a jakoś bardzo to się nie śpieszyłem, jak zwykle zresztą. Podejście dosyć nudne bo idziemy południowym zboczem i widzimy głównie dolinę, tylko czasami na grani widok na Tatry. Za to na górze widoki przepiękne :grin:
Jutro wrzucę jeszcze jakąś panoramę :grin:
Kozice przepiękne a szczególnie na zdjęciu 613.
Jeszcze trzy panoramy ze Sławkowskiego, wszystkie podobne, robione z 2 różnych miejsc o różnym czasie. Składane w ICE z kilkunastu poziomych kadrów w jednym rzędzie. Klikać ile wlezie :grin:
632.
155480
633.
155481
634.
155482
Fajne panoramy, światło fajnie się przebija przez te chmury
Jestem zachwycony wiodokami.
lisiajamka1
23.08.15, 10:04
Tak się składa, że wszystkie panoramy pięknie wyszły :grin:
Jeszcze trzy panoramy ze Sławkowskiego, wszystkie podobne, robione z 2 różnych miejsc o różnym czasie. Składane w ICE z kilkunastu poziomych kadrów w jednym rzędzie. Klikać ile wlezie :grin:
Jak ja lubię oglądać Twoje zdjęcia a szczególnie panoramy. Dzięki.
Pozdrawiam
Tak się składa, że wszystkie panoramy pięknie wyszły :grin:
Jak ja lubię oglądać Twoje zdjęcia a szczególnie panoramy. Dzięki.
Pozdrawiam
Dzięki, postaram się poprawić i robić mniej zdjęć o typowych rozmiarach a więcej panoram :grin:
Farensbach
23.08.15, 20:40
Świetne panoramki. Najbardziej wpadł mi do oka kadr 633.
Pierwsze promienie wschodzącego słońca na Gerlachu:
635.
155915
spytałabym jak bardzo hardcorowe te podejścia są - bo widoki przednie
ale pewnie i tak nie warto Ci wierzyć w temacie określania łatwości szlaków :razz: za dużo zapierniczasz po górkach by być obiektywnym :wink:
Uzupełniając - Sławkowski to taka kopulasta nietrudna góra przypominająca bardziej Tatry Zachodnie niż Wysokie. Ze starego Smokovca nie było go nawet jak pstryknąć bo dół przesłaniał szczyt, ale dopadłem go z innej strony :grin::
636.
155916
Panoramy śuper, Gerlach bardzo ładnie w tych pierwszych promieniach wyszedł.
Gerlach ladnie sie budzi.
Gerlach ladnie sie budzi.
już zasnął :lol:
---------- Post dodany o 21:20 ---------- Poprzedni post był o 21:17 ----------
Panoramy śuper, Gerlach bardzo ładnie w tych pierwszych promieniach wyszedł.
Tylko wcześnie trzeba było na szlak ruszyć :???:.
Popstrykałem trochę panoram z ręki, zobaczę czy coś da się z tego poskładać.
już zasnął
O tej godzinie,to mozliwe.
tęsknie do gór przeokropnie..
tutaj mogę na chwilę o tym zapomnieć i cieszyć oko dobrymi fotami :)
635 - fajny
636 - wygląda mi jak zrobiony z asfaltówy, koło miejsca postojowego przed Nowym i Starym Smokowcem? :)
Gdzie się tam kolega plątał z samego rana koło tego Gerlacha :mrgreen:
Gerlach ladnie sie budzi.
Śląski Dom też zaraz się obudzi :lol::
637.
155939
636 - wygląda mi jak zrobiony z asfaltówy, koło miejsca postojowego przed Nowym i Starym Smokowcem? :smile:
Gdzie się tam kolega plątał z samego rana koło tego Gerlacha :mrgreen:
Mała Wysoka :grin:.
636 z łąki nad Zrębami.
tęsknie do gór przeokropnie..
... a masz tak blisko...
... a masz tak blisko...
mam - ale czasu mam mniej - ostatnio mocno intensywnie w robocie się zrobiło, zaległości o których wolę nie myśleć - a weekendy zajęte różnymi cudami ;)
ale już niedługo nadrobię zaległości :) byle pogoda dopisała ..
ale już niedługo nadrobię zaległości :) byle pogoda dopisała ..
Niedługo to musi się wyrównać bilans deszczu po upałach :mrgreen:
Mała Wysoka :grin:.
A to super, zobaczę co mnie ominęło :)
Myśmy narazie musieli góry odpuścić, ale jeszcze wrzesień i październik jest... może się coś uda w zależności od okoliczności :)
Niedługo to musi się wyrównać bilans deszczu po upałach :mrgreen:
a niech leje - ale np w Tatrach - ja wybywam w inne strony ;)
BTW - czytałam że Siklawa prawie zniknęła z braku wody - choć mogło mi się przyśnić
edit jednak nie --> TUTAJ (http://www.tvn24.pl/niski-poziom-wod-w-tatrach-siklawa-praktycznie-przestala-istniec,572148,s.html)
Światło na Gerlachu bajkowe.
Po dzisiejszej Rotundzie stwierdzam, że kondycja mi leży. Przez te upały nigdzie zadka nie ruszałem i teraz zonk. Trzeba poćwiczyć przed Tatrami.
A to super, zobaczę co mnie ominęło :)
Myśmy narazie musieli góry odpuścić, ale jeszcze wrzesień i październik jest... może się coś uda w zależności od okoliczności :)
Wybierałeś się? Ja chciałem tydzień temu ale pogoda marna była.
Trasa super, znacznie ciekawsza od tej na Sławkowski a widoki na górze też piękne. Rano puściutko, tłum walił na Gerlach (na Rysach jak zwykle gęsto), dopiero po jedenastej nazbierało się ludzi na szlaku.
Jakoś tak wyszło, że posuwam się ze wschodu na zachód więc Koprowy by wypadał w następnej kolejności, ale nie wiem jak z czasem i pogodą będzie, a chciałbym w tym roku koniecznie Rohacze zaliczyć, a ze starych planów jeszcze Orla (przynajmniej jej część) i Kościelec zostały.
---------- Post dodany o 22:40 ---------- Poprzedni post był o 22:36 ----------
Światło na Gerlachu bajkowe.
Po dzisiejszej Rotundzie stwierdzam, że kondycja mi leży. Przez te upały nigdzie zadka nie ruszałem i teraz zonk. Trzeba poćwiczyć przed Tatrami.
Ćwicz bo Taterki czekają, a my na foty :grin:. Ja mało się przez zimę i wiosnę ruszałem i teraz jakiś problem z kolanem przy schodzeniu czego dawno nie miałem :cry:
Wybierałeś się?
Nie aż tak wysoko, na Zachodnie nasze połazić, ale "life is brutal":mrgreen:
Kierunek na Koprowy polecam, przepięknie jest, Hincove Pleso po drodze...
Nie aż tak wysoko, na Zachodnie nasze połazić, ale "life is brutal":mrgreen:
Na jesień musowo, ktoś spominał, że już się chyba zaczyna :shock:
Na jesień musowo, ktoś spominał, że już się chyba zaczyna :shock:
Ja już czuję jesień w powietrzu, ale w terenie to jeszcze takie późne lato, się mnie wydaje :)
Na jesień musowo, ktoś spominał, że już się chyba zaczyna :shock:
kto ?? trochę chyba za wcześnie...
mam nadzieje ze też się uda jesienią wybrać i na Czerwone Wierchy i w Bieszczady... a co z planów wyjdzie się okaże ;)
dawaj dalej jak masz foty :D
Dziś było +35. Jedno co dobre w porównaniu z poprzednimi upałami, że wiatru trochę było.
kto ?? trochę chyba za wcześnie...
Nie pamiętam, gdzieś czytałem. Spojrzałem w kamerki i na Goryczkowej już jesienne kolorki, w pozostałych miejscach jeszcze zielono. W Wysokich też jeszcze specjalnie jesieni nie widziałem. Sucho jest i są miejsca wyglądające jakby już jesień w pełni była - widziałem takie jadąc przez Dolny Śląsk do Jeleniej Góry (niestety na góry czasu brakło).
Do Doliny Wielickiej dotarłem gdy jeszcze tonęła w półmroku, słońce zaczęło dopiero oświetlać czubek Gerlacha. Wygląda on tu jakoś tak kurduplowato, ale szczyt jest trochę dalej i z innego miejsca budzi już respekt. Wielicki Staw lepiej prezentował się po południu ale trochę ludzi się wokół kręciło i ciężko było zrobić fotę, wstawiam więc ranną. Na szlaku pustki, jedna ekipa szła na Gerlach, chyba jacyś ostatni maruderzy - na Gerlachu widać już było sporo ludzi, niektórzy nawet blisko grani. Na Małą Wysoką nikogo - dopiero na przełęczy spotkałem dwójkę turystów, którzy wyszli przede mną - mieli to szczęście, że ekipa wspinaczy podwiozła ich samochodem pod schronisko dzięki czemu zaoszczędzili koło 2 godzin drogi. Sytuacja z turystami podobna jak na Sławkowskim - rano praktycznie sami Polacy, dopiero później Słowacy i inne nacje. Ruch na szlaku zrobił się po jedenastej. Na pogodę nie ma co narzekać, chłodny wiaterek, rano trzeba było nawet kurtkę ubrać, rano czyste niebo, potem trochę chmurek zaczęło się pojawiać
638.
156006
639. Wielicki Staw
156007
640. i Śląski Dom nad nim
156008
Idziemy dalej Wielicką Doliną. Słońce coraz mocniej świeci.
641.
156041
642. Długi Staw
156042
643.
156043
644. Staw zostaje daleko w tyle
156045
645. Gerlach
156048
Piknie Panoczku! Bardzo piknie! Fajnie tak sycić oczy pięknymi widokami gdy nogi odpoczywają :-)
Dawno tak dobrze Gerlacha nie widzialem.
Piknie Panoczku! Bardzo piknie! Fajnie tak sycić oczy pięknymi widokami gdy nogi odpoczywają :-)
Jestem przekonana że na żywo lepiej zwłaszcza wty jak nogi bolą ;)widoki zwłaszcza z 2 wrzuty super
Narazie spacerek ;):mrgreen: , 642 składak? :)
Narazie spacerek ;):mrgreen: , 642 składak? :)
Składak (góry spłaszczyło :wink:), Gerlach też złożony, nie zmieścił się w obiektywie.
Szlak spacerowy do Polskiego Grzebienia - tam kilka łańcuchów ale bez specjalnych trudności.
Składak (góry spłaszczyło :wink:), Gerlach też złożony, nie zmieścił się w obiektywie.
Szlak spacerowy do Polskiego Grzebienia - tam kilka łańcuchów ale bez specjalnych trudności.
U mnie na tym 642 widać taką jaśniejszą strukturę z góry na dół, mniej więcej w 3/4(może bardziej nawet bliżej połowy) kadru po prawej stronie, jest też takie rozmycie delikatne koło tej jaśniejszej struktury, tak jak by się coś niedokładnie złożyło :) , na Gerlachu nic nie widzę :)
U mnie na tym 642 widać taką jaśniejszą strukturę z góry na dół, mniej więcej w 3/4(może bardziej nawet bliżej połowy) kadru po prawej stronie, jest też takie rozmycie delikatne koło tej jaśniejszej struktury, tak jak by się coś niedokładnie złożyło :) , na Gerlachu nic nie widzę :)
Też widzę, nie zwróciłem wczoraj na to uwagi. Robiłem z bracketingiem i może przez pomyłkę złą klatkę włożyłem :roll:
646. Docieramy do Polskiego Grzebienia
156081
647. Po drugiej stronie Zmarzły Staw i Świstowa Dolina
156080
648. Dalej na Małą Wysoką
156079
649.
156077
650.
156082
651.
156078
652. Rysy a na nich pokaźny tłumek
156075
653. Wysoka, kilka osób na szczycie
156074
654. Wysoka i Rysy
156073
Zaczyna być pięknie :) . Rysy -dwa pryszcze:mrgreen: jak zwykle oblegane.
A chmurki zrobiły bajkowe obrazki z tych zdjęć
Piekne widoki.
Odswiezylem trzydziestoletniapamiec.
Ostatnia wrzuta bardzo, bardzo ładna, bez chmurek jest słabo, nie lubię pustego nieba. Ta seria cieszy oczy.
Długie podejście, trzeba by na miejscu gdzieś nocować najlepiej. Na jeden dzień z dojazdem 6 godzinnym to hardkor by był :mrgreen:
Wydaje mi się że samą trasę piechotą trzeba by na 10-12 godzin liczyć
Wyruszyłem ze Zrębów (Zruby) o 4:30 (turysta może nie zabrać żony, dziewczyny, kochanki ale latarkę koniecznie :lol:) a na szczycie byłem o 9:50 czyli 5 godzin 20 minut (10,5 km). Bez pośpiechu, trochę czasu zmarnowałem na foty, rozmowy z turystami pod Śląskim Domem i na przełęczy oraz wracając się na szlaku - nie zszedłem w porę z leśnej drogi, tak że poniżej 5 godzin bez wysiłku można zejść.
Fajnie wygląda szlak na Gerlach, chciałem się nawet podpiąć pod trójkę Polaków ale okazało się, że szli ze słowackim przewodnikiem i pewnie byliby zbulwersowani jakbym polazł za nimi. Podobno łatwo tylko trzeba wiedzieć gdzie iść, łatwo się zgubić. Nie wiem jak tam pilnują/wlepiają mandaty, generalnie to temat tabu w internecie. Może trzeba by przyjść wcześniej i zgubić się tłumie :mrgreen:
Zaczyna być pięknie :smile: . Rysy -dwa pryszcze:mrgreen: jak zwykle oblegane.
Na szczęście są jak widać ładne i puste szlaki. Na Gerlach też niezły tłumek, po kilka osób było widać na pozaszlakowych górach - Wysokiej i Lodowym.
A chmurki zrobiły bajkowe obrazki z tych zdjęć
Wcześnie rano było bezchmurnie potem trochę chmurek się pojawiło, nawet na Gerlachu. Z chmurkami góry fajniej wyglądają, byle ich za dużo nie było, szczególnie tam gdzie stoimy :roll:
Ze szczytu będzie tylko panorama, a że byłem tam jakiś czas sam to taka 360 stopni.
Wyruszyłem ze Zrębów (Zruby) o 4:30 (turysta może nie zabrać żony, dziewczyny, kochanki ale latarkę koniecznie :lol:) ...
Podobno najważniejszy jest ogień:mrgreen: ,tak uczą w szkołach przetrwania - czyli zapalniczka i jakiś kozik do oprawiania koziny... ;) :)
Ja tylko zaznaczę, że dalej oglądam i bardzo mi się twoje Tatry podobają. Panoramki miodzio. :-)
Podobno najważniejszy jest ogień:mrgreen: ,tak uczą w szkołach przetrwania - czyli zapalniczka i jakiś kozik do oprawiania koziny... ;) :)
I spora wiązka chrustu, na samej zapalniczce kozła nie upieczesz. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Walczyłem z panoramą, z marnym skutkiem. Ograniczenie wielkości pliku dla takich rozmiarów marnie kończy się dla detalu. Może jeszcze podzielę obrazek na 2 połówki.
655.
156207
Walczyłem z panoramą, z marnym skutkiem. Ograniczenie wielkości pliku dla takich rozmiarów marnie kończy się dla detalu. Może jeszcze podzielę obrazek na 2 połówki.
655.
Bardzo dobrze to wygląda :)
Bardzo dobrze to wygląda :)
W porównaniu z TIFFem strasznie wyżarte :|
Wrzucam jeszcze podzielone na 2 części i ciut większe, trochę lepiej wyszło (jak to przy panoramach klikamy ile wlezie :grin:):
656. Z Małej Wysokiej na Zachód...
156241
657. ... i na wschód
156240
Cud, mód ... Ładnie wyszło.
360 stopni podoba mi się bardziej jak te dzielone :)
Dzięki wszystkim za odwiedziny :grin:
360 stopni podoba mi się bardziej jak te dzielone :)
Generalnie mi też jako kadr, niestety przy tym rozmiarze foty, ograniczenie wielkości pliku powoduje, że między JPGiem od TIFFem zaczyna robić się przepaść.
Wrzucę jeszcze kilka fot z powrotu, szlak bardzo fajny i miło spędzić tam czas. Niestety nie dla wszystkich ostatni tydzień się dobrze skończył, śmigłowce nie nadążały ze ściąganiem ofiar w tym trzech śmiertelnych. Z Gerlacha ściągano poobijanego turystę, nieprzytomną kobietę trafioną strąconym kamieniem. Nieco dalej znaleziono martwą taterniczkę poszukiwaną od kilku dni, dobrze znaną w środowisku z licznych wypraw, relacji zdjęciowych. Kolejni zabici na Orlej i grani Rohaczy.
Walczyłem z panoramą, z marnym skutkiem. Może jeszcze podzielę obrazek na 2 połówki.
Panorama jest piękna. Nie narzekaj. Dobrze że zrobiłeś dwie wersje. Jestem pełen podziwu.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłośnikom tatrzańskich widoków polecam zdjęcia Olgi, która zeszłego tygodnia odeszła od nas na zawsze na ścianie Małej Kończystej. Wiele zdjęć robi duże wrażenie, szkoda dziewczyny. Widać, że Tatry były jej ogromną pasją.
https://www.flickr.com/photos/olga_tatry/albums
https://picasaweb.google.com/altair1984
Rzeczywiście Jej zdjęcia robią wrażenie. Cześć Jej Pamięci.
seria z tego postu (https://forum.olympusclub.pl/threadus/88804-Ze-samiu%C5%9Bkich-Tater/page60?p=1214966&viewfull=1#post1214966) niemal w całości zrobiła na mnie mega wrażenie, zwłaszcza 646-650, w 651 ciut mi góry brakuje - chciałoby się więcej zobaczyć - kolejne też za wąskie dla mnie - góry lubię oglądać szeroko by można odetchnąć pełną piersią...
panorama też spoko ale powyższe wolę bardziej
zdjęcia Olgi świetne, oczywiście jest ich mega dużo... i nie sposób je przeglądnąć z biegu..
widać że kochała góry, wspinaczkę po nich i zdjęcia..
szkoda kolejnego młodego życia, życia z pasją, które tak szybko się zakończyło...
nie wiem czy jakby była z kimś w górach - uratowaloby ją to od śmierci, ale chodzenie po górach samemu to nadal dla mnie za duże ryzyko :(
Fajne zdjęcia, w tym roku pogoda naprawdę dopisała.
---------- Post dodany o 11:20 ---------- Poprzedni post był o 11:13 ----------
nie wiem czy jakby była z kimś w górach - uratowaloby ją to od śmierci, ale chodzenie po górach samemu to nadal dla mnie za duże ryzyko :(
Na wspin to rzeczywiście bym nie wybrał się sam. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez samotnych wyjść "szlakowe", szczególnie na świt gdzieś w Tatrach...
lisiajamka1
3.09.15, 11:25
Jest na co popatrzeć - piękne zdjęcia :)
seria z tego postu (https://forum.olympusclub.pl/threadus/88804-Ze-samiuśkich-Tater/page60?p=1214966&viewfull=1#post1214966) niemal w całości zrobiła na mnie mega wrażenie, zwłaszcza 646-650...
Najfajniejsze widoki zwykle zaczynają się tam gdzie kończą się szlaki...:roll:
...
nie wiem czy jakby była z kimś w górach - uratowaloby ją to od śmierci, ale chodzenie po górach samemu to nadal dla mnie za duże ryzyko :sad:
Trudno teraz powiedzieć, jeśli nie zginiesz na miejscu to większe szanse jak ktoś jest z Tobą, przy wspinaczce dochodzi czyjaś asekuracja. Z drugiej strony jak twierdziła idąc samemu bardziej się można skupić na ty co się robi (wywiad http://www.tatry.przejscia.pl/pl/node/1410 ). Potrafiła w środku zimy wyjść w Tatry na kilka dni nie schodząc w międzyczasie do cywilizacji, łącznie ze schroniskami.
Może się jeszcze coś dowiemy. Znaleziono ją po kilku dniach poszukiwań dzięki temu, że jakiś taternik przypadkiem znalazł ją na zdjęciach (zdaje się, że uwiecznił nawet w moment wypadku), które tego dnia robił w okolicy.
Jeszcze kilka fotek z powrotu Dolina Wielicką
658. Długi Staw
156485
659.
156486
660. Wyżni Wielicki Ogród
156487
661. Wielicki Ogród
156488
Zastanawiałem się wczoraj wyłażąc na "górkę" czy gdzieś po zachodnich Taterkach nie łaziłeś :)
Ładnie tam, fajnie łazikujesz i ładne widoczki dzięki temu nam serwujesz.
Zastanawiałem się wczoraj wyłażąc na "górkę" czy gdzieś po zachodnich Taterkach nie łaziłeś :)
Trochę korciło ale odłożyłem na później, trochę problem z czasem, pogoda ostatnio nie rozpieszcza a i w końcu może nogę uda się doleczyć.
Myślałem o przyszłym weekendzie lub jego okolicach ale jak na razie prognozy nie wróżą niczego dobrego. W każdym razie kupiłem czołówkę w ramach przygotowań do coraz krótszego dnia :grin:
Z Zachodnich poza Pasmem Rohaczy mam ochotę na Tomanowy-Smreczyński-Kamienistą, może też Liptowskie Kopy, miejmy nadzieję, że październik/listopad ładne będą :grin:. Z Wysokich został Koprowy i Krywań. W zimie chętnie Rysy od słowackiej strony, może Bielskie, ale zobaczy się jak zima będzie, oby lepsza od poprzedniej :grin:
ech piękne plany
mnie póki co same Czerwone Wierchy frajdę sprawią - mam nadzieje że w październiku uda się jeszcze wyskoczyć w Tatry :D
ech piękne plany
mnie póki co same Czerwone Wierchy frajdę sprawią - mam nadzieje że w październiku uda się jeszcze wyskoczyć w Tatry :D
Plany planami a co wyjdzie zobaczymy, life is brutal :wink:
zaiste - póki co w głowie mam Karkonosze - a plany są bardziej w kierunku Bieszczadów - ale pożyjem zobaczym :D
Lubię takie widoki na zdjęciach a te Twoje mi się bardzo podobają.
Chętnie sam bym się wybrał ale czasowo nie wyrabiam :(
Wyjście z Szczyrbskiego Plesa (Štrbské Pleso) w sobotę nad ranem w kierunku Popradskiego Plesa czerwonym szlakiem, a dalej niebieskim Mięguszowiecką Doliną.
Zbliżamy się do Popradskiego, jeszcze mrok:
662.
158441
663.Transport na Rysy
158442
Wschodzące słońce zaczyna oświetlać szczyty Grani Baszt.
664.
158443
665.
158444
666.
158445
667.
158446
Piękny szlak, jak się idzie tam po ciemku do "popradzkiego"? :)
Ostatnie szerokie fajne :)
O Rysy nie zawadziłeś po drodze - z jakąś gaz butlą...? ;):mrgreen:
Tragarze jak zawsze cos doniosa.
Slonko sie pokazalo...mozna sie bylo przebudzic po pierwszym zdjeciu.
665 i 667 najbardziej mi się podobają, zapowiada się kolejna fajna relacja ze szlaku :)
Piękny szlak, jak się idzie tam po ciemku do "popradzkiego"? :)
....
O Rysy nie zawadziłeś po drodze - z jakąś gaz butlą...? ;):mrgreen:
Fajnie się szło, las jak to las, w dzień też niewiele widać. Fajne fluorescencyjne oznakowania szlaku, choć tam nie da się zabłądzić,bardziej by się przydały poprzednim razem gdy w Zrębach musiałem po ciemku szukać z GPSem szlaku.
Butle zostawiłem innym:)
Fajne fluorescencyjne oznakowania szlaku
A to ciekawostka.
dla mnie 664 i 667 najprzyjemniejsze :)
chyba już nie zdążę w Tatry :( bo brakuje mi weekendów
ale przynajmniej pooglądam :)
Idziemy dalej Mięguszowiecką Doliną wzdłuż oświetlonej już promieniami słonecznymi Grani Baszt z górującym nad nią Szatanem na prawo, którego widać trzy charakterystyczne wierzchołki - Piekielnikową Turnię, Diablowinę i Diablą Turnię (pomiędzy Szatanią i Diablą Przełęczą) :grin::
668.
158570
669.
158571
670.
158572
671.
158573
672.
158576
673. Po prawej stronie zaczęły pokazywać się w oddali Mięguszowieckie szczyty
158574
674.
158575
675. oraz przed nami nasz cel - Koprowy Wierch
158577
676. Od prawej Przełęcz pod Chłopkiem, Mięguszowiecki Pośredni i Wielki
158578
677. a tu Mięguszowiecki Czarny na środku
158579
Na ostatnim ciekawa perspektywa wyszła - tak jakby mieli zrobić 5 kroków i już na szczycie być :)
Pięknie tam :)
Tak patrzę na daty..., w zeszłym roku akurat 29 września byliśmy tam w okolicach, podobna pogoda się nam trafiła, trochę śniegu było miejscami :)
Tak patrzę na daty..., w zeszłym roku akurat 29 września byliśmy tam w okolicach, podobna pogoda się nam trafiła, trochę śniegu było miejscami :smile:
Śniegu było ciężko dopatrzeć. W zagłębieniach i zacienionych stokach było trochę lodu (np. Rysy od polskiej strony).
Pięknie tam :smile:
Trasa faktycznie piękna i niewymagająca, przydałoby się trochę fajnych chmurek aby dodać klimatu. Cały dzień lampa była. Co ważne - znacznie mniejszy ruch niż na pobliskie Rysy gdzie jak zwykle tłumek:
158606
158605
Nie...:shock:, te tłumy na Rysach są po prostu straszne, z daleka wyglądają ci ludzie jak pingwiny na skale...:mrgreen::lol:
Zacytuję siebie jeszcze raz sprzed 20 lat:
"Marysiu, jesteśmy na Rysach
- dużo ludzi ?
- kamieni nie widać" :mrgreen:
Ladnie znow wedrowac starymi szlakami.Rysy nie zachecaja..
Ladnie znow wedrowac starymi szlakami.Rysy nie zachecaja..
Zdecydowanie nie zachęcają, ale przy stabilnej pogodzie i przedeptanym szlaku chętnie się tam wybiorę zimą od słowackiej strony.
dla mnie 664 i 667 najprzyjemniejsze :)
chyba już nie zdążę w Tatry :( bo brakuje mi weekendów
ale przynajmniej pooglądam :)
Ja mam kilka wolnych . Chętnie odstąpię za drobną opłatą....:grin::wink:
Piękna fotorelacja. Patrzę, czytam i napatrzyć się nie mogę.
Dla mnie to już nieosiągalne,ale dzięki Tobie odżywają wspomnienia. Dzięki.
Pozdrawiam
chętnie się tam wybiorę zimą od słowackiej strony.
To wyprawa czeka.
Dzięki wszystkim :grin:
To wyprawa czeka.
Już lada moment, poza tym będzie można przy okazji krokusy focić :shock::
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/synoptycy-juz-wkrotce-w-zakopanem-spadnie-snieg/prnfy5
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
poza tym będzie można przy okazji krokusy focić
Zima sie zapowiada ciezka,snieg bedzie lezal az do krokusow.
Idziemy dalej do Hińczowej Doliny.
678. Koprowy po lewej i Cubryna z prawej znad jednego z mniejszych stawów.
158666
679. Hlińska Turnia, Szczyrbski Szczyt nad Niżnią Koprową Przełęczą.
158668
680. Grań Baszt.
158669
690. Przed nami pojawia się Wielki Hińczowy Staw.
158667
691.
158670
Moim zdaniem to jedna z najpiękniejszych dolinek w Tatrach. Widzę na ostatnim że chciało Ci się wyleźć na kamora, ja wylazłem z przodu bardziej, koło tablicy ;):mrgreen:
Foty świetne! Fajnie zobaczyć inne spojrzenie na ten sam temat, światełko też inne trafiłeś :grin:
Fajnie się ogląda, szkoda że chmurki jakieś nie dopisały, dolina faktycznie jest piękna
Pieknie tam jest nawet jak bylem we mgle.
Moim zdaniem to jedna z najpiękniejszych dolinek w Tatrach.
Fakt - piękna jest :grin:. Podobają mi się te słowackie długie bezleśne doliny ciągnące się pomiędzy pasmami górskimi. Różne są a każda ma swój urok. W ogóle Taterki piękne, kolorowe, zróżnicowane chyba nigdy się nie znudzą :). Jeszcze trochę dolinek zostało a pogoda marna niestety :|
Widzę na ostatnim że chciało Ci się wyleźć na kamora...
Z kamora (jest tam parę ładnych kamyków) rybim okiem :smile:. Lubię rybkę w górach, inna perspektywa niż klasyczny szeroki kąt daje nieraz ciekawe efekty :grin:
692. Tu klasyczna szerooooooka (klikać ile wlezie) składanka :)
158682
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.