Zobacz pełną wersję : ciekawostka - pęknięty 30D
http://canon-board.info/showthread.php?t=25356
gość pewnie grubo przyłożył, ale efekt jest zaskakujący.
bywa :?
ehh to E-1 :mrgreen:
na stronie 5 tego wątku ujawnia się inny zawodnik, któremu też tak pękło... może jakaś podobna jazda jak pękający K10D się szykuje?
jak nim nie przyłożył.... to musi być zmęczenie materiału albo właśnie źle wykonany odlew...
nie wiem nie znam się na tym ale samo z siebie nie pękło. i już robią komisję śledczą na podstawie porysowanych sanek stopki od lampy.
wiem jedno canon 30d fajny aparat... a wpadki zdarzają się najlepszym
----
a na stronie 9 najlepsza reklama serwisu firmy CANON
będą jaja za jakiś czas, bo to nowy model. ludzie pomęczą materiał i okaże się czy toto pęka masowo.
a serwis na żytniej ma też jasne strony - kiedyś tam zamówiłem zapasowe zaślepki gniazd do E-1... i przysłali.
Że też pozwolę sobie zacytować Naszego kolegę z Forum
Dziadek to Dziadek... reszta to plastik...
:)
pozdrawiam
Dobas
a serwis na żytniej ma też jasne strony - kiedyś tam zamówiłem zapasowe zaślepki gniazd do E-1... i przysłali.
wolałbym z jasnych stron usłyszeć że temu gościowi naprawili body... (o ile bezapelacyjnie to nie jego wina).
Bo jeśli ktoś kupuje body z wyższej półki za prawie 4k pln... to jednak oczekuje czegoś więcej niż po trabancie xxxd, na którym nawet nie ma gumy na gripie...
a tysiąc za naprawę?? nie sądzę żeby gościu na to przystał
a serwis na żytniej ma też jasne strony - kiedyś tam zamówiłem zapasowe zaślepki gniazd do E-1... i przysłali.
wolałbym z jasnych stron usłyszeć że temu gościowi naprawili body... (o ile bezapelacyjnie to nie jego wina).
Bo jeśli ktoś kupuje body z wyższej półki za prawie 4k pln... to jednak oczekuje czegoś więcej niż po trabancie xxxd, na którym nawet nie ma gumy na gripie...
a tysiąc za naprawę?? nie sądzę żeby gościu na to przystał
IMO body zostało uszkodzone przez użytkownika. Spadło chłopu body być może z lampą i skończyło się pęknięciem obudowy z przemieszczeniem tylnej ścianki. Drugi przypadek podobnie.
Serwis uznał uszkodzenia jako mechaniczne powstałe z winy użytkownika. Cena naprawy w jednym z przypadków wyniesie 1k :roll:
chcę powiedź że olek w tej materii jest nie do załatwienia ;)
Jeżeli by upadło to byłaby uszkodzona stopka czy inne otarcia na kantach body. Zły odlew i tyle.
Zły odlew i tyle.
powiedzcie to serwisantom na żytniej ...
Jeżeli by upadło to byłaby uszkodzona stopka czy inne otarcia na kantach body. Zły odlew i tyle.
Nieprawda. Facet mógł mieć założoną lampę. Cały impet poszedł przez sanki, które przy założonej lampie wcale nie musiały ulec uszkodzeniu na korpus. Wówczas nie będzie również żadnych otarć obudowy ;-) Aparat upadł pod kątem i korpus pękł dodatkowo tylna ścianka odeszła tak wyraźnie. Dziwię się, że chcecie w to wierzyć. Nawet jakby nastąpiło pęknięcie nie doszło by do tak wyraźnego wypchnięcia tylnej ścianki. Facet ściemnia i tyle. Chcecie sobie poużywać po Canonie Wasza sprawa, ale mi sprawa śmierdzi i tyle ;-)
Patrzę na te jego sanki i jakoś nie mogę zrozumieć jak rysy na sankach mogły powstać przy wsuwaniu lampy w poprzek sanek :mrgreen: Ludu... proszę Cię nie dajcie się wkręcić. Zaraz zbierze się tłum głoszący wszem i wobec, że Canon zaliczył kolejną wtopę :oops:
Może ten aparat został przygnieciony w jakimś plecaku lub torbie.
Jest możliwe że sam pękł. Po prostu musiały być spore naprężenia wewnętrzne w materiale. A skąd się one wzięły, to już inna bajka.
Są trzy możliwości
a) powstały przy montażu
b) korpus był źle odlany
c) materiał był wadliwy (bardzo niskiej jakości plastik) i uległ wewnętrznej przemianie, co spowodowało powstanie naprężeń a te pęknięcie
hehe, mają więcej taki wypadków
"Spadłeś mi człowieku z nieba!!"
Mam identyczną sytuację. nabyłem 30-tke nówę w ostatnich dniach lipca i w mam ten sam problem. Chucham, dmucham na sprzęt (wielu twierdzi, że mam swira na tym punkcie) a tu naraz zauważyłem ryskę( W TYM SAMYM MIEJSCU). Myślałem, że to taki sam badziewny plastik jak w 350 i pozostaje biały ślad po paznokciu a później da sie zetrzeć. Aż tu na plenerku koledzy (lepiej widzący) mówią, że to pęknięcie.(mało mnie szlag nie trafił z "takich zartów" ). Ale to nie żart faktycznie pęknięcie jest i się powiększa. Oczywiście zgłosiłem do sklepu . Sklep walczy o wymianę a ja czekam.
Proszę o kontakt na PM.
Łączę sie w bólu i walce
Janusz
ciecie kosztow zaowocowalo shitem?
Ale tam rzeczywiście może być wada ukryta, ponieważ jeden zauważył że nowy 40D w tym miejscu jest "poprawiony" i inaczej wyprofilowany
heh to się sypnie rynek wtórny... ja po takim info nie kupiłbym 30d :/
grizz:
pomyśl jeszcze o tym, że posiadacze C i N kopią w środku czym się da. patyczki, szpatułki, płyny wszelakie, sprężone powietrze... tak więc pomijając ewentualną wadę fabryczną, używany 30D to meksyk w środku.
To tak jak z tą jego mało używaną stopką co wyglądała jak jak niegrażowany 18 letni samochód...
a wujek OLEK jest zaje...... :mrgreen: i takie rzeczy jak uszkodzenia mechaniczne naprawia bez namysłu na gwarancji :mrgreen: :mrgreen:
a wujek OLEK jest zaje...... :mrgreen: i takie rzeczy jak uszkodzenia mechaniczne naprawia bez namysłu na gwarancji :mrgreen: :mrgreen:
to to na zdjeciu nie wyygląda na uszkodzenie mechcaniczne, ale na wadliwą konstrukcję :/
Bartek Ezier
18.09.07, 19:56
da sie tak zajechać sanki przez "normalne używanie" ?
da sie tak zajechać sanki przez "normalne używanie" ?
To było pierwsze co mi się rzuciło w oczy, ale nie miałam nigdy tego C w ręce... może się łatwo rysuje od ciągłego zakładania/zdejmowania?
Generalnie gościowi współczuję, zawał bym dostała, jakby nagle mi tak mój Olek pękł. :mrgreen:
Generalnie, jak oni teraz musza walczyć, o to by im naprawili gwarancyjnie to współczuję.
Ja bym już taka firmę zostawił na zawsze...
Niech tylko E3 okaże się dobry, to zobaczycie, jak ludziska zaczną przechodzić do nas z innych systemów. E510 jest chyba hitem bo coraz więcej go ludzi ma i pokauje. Wczoraj czytałem na dpreview... Forum gościa co przechodzi z NIKONA do olka i sie dopytywał o obiektywy do E510. Zawodowcy zostaną przy nikonie z uwagi na D3, ale masa zaawansowanych amatorów ucieknie do nas
Generalnie, jak oni teraz musza walczyć, o to by im naprawili gwarancyjnie to współczuję.
Tylko, ze tu ciekawe jest czy to wada konstrukcyjna, czy też autor sciemnia....
Bo jak to drugie, to trudno wypiąc się an canona ;p
Jeśli to wada, to jest takich więcej... ludzi i pojawia się następni. Nie tylko Ci dwaj.
Jeśli to próba wyłudzenia, to spoko, Canon może spać "spokojnie" z oddechem D300 na plecach :twisted: i E3 wkrótce
Ja bym raczej nie demonizował z ta nagłą migracją do olka, bo dwa pęknięte korpusy nie sprawią, że zawodowcy wysprzedają swój arsenał L-ek. Wpadki się zdarzają, jeżeli to wada fabryczna to serwis powinien naprawić, zawsze można wziąć niezależnego rzeczoznawcę by zbadał przyczyny takiego pęknięcia, ale to jak wiadomo kosztuje. Canon chyba nie do końca szanuje klienta, ma dobre matryce i na tym jedzie sobie już od jakiegoś czasu, ale jak widać konkurencja nie śpi ;)
pzdr
Nie demonizuję i pisałem wręcz, że zawodowcy pozostaną przy swoim. Jeśli przejdą to Ci , którzy sa zaawansowanymi amatorami, albo ci co mieli zamiar to kupić i z rezygnują, albo Ci co sie sparzyli na marce. Prawdopodobnie była jakaś wadliwa seria i z taśmy zeszło parę setek być może wadliwych aparatów. Canon to raczej zatuszuje.
1. To nie jest ich flagowy produkt
2. Canon to nie koncern samochodowy i nie wymieni body setkom użytkowników. Najwyżej kilku straci klientów. Parę reklam naprawi sytuację :mrgreen:
Mnie cieszy że z innych systemów już się interesują 4/3, a mówiło sie o umieraniu systemu 4/3
Jakaż odmiana prawda ??
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.