Trawiasty1
4.10.13, 14:12
Witam.
Jestem posiadaczem obiektywu Vario Elmarit 2.8-3.5 14-50 w zestawie z Panasem L1. Użytkowałem ten zestaw od około 5 lat, chociaż wykonałem nim nie więcej niż 2000 zdjęć. Około dwóch tygodni temu, podczas kręcenia pierścieniem ogniskowej pojawiło się chrobotanie, co więcej na największym przybliżeniu, obiektyw nie ostrzy w trybie automatycznym (słychać jakby silniczek napędzający z czymś walczył). W trybie manualnym obrót pierścieniem zoomu do skrajnego położenie (największe przybliżenie) powoduje przesunięcie wskaźnika pomiaru ostrości.
Zestawem w nic nie uderzyłem, dbam , a tu taki klops. Mocno się wnerwiłem, bo uważałem że zakup sprzętu za niemałe pieniądze mógłby coś gwarantować. A tu nie było żadnego uderzenia, czy czegoś co uzasadniało by przyczynę niesprawności obiektywu. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Co z Tym dalej zrobić i czy jest sens naprawiać ze względu na potencjalne koszty.
Pozdrawiam
Jestem posiadaczem obiektywu Vario Elmarit 2.8-3.5 14-50 w zestawie z Panasem L1. Użytkowałem ten zestaw od około 5 lat, chociaż wykonałem nim nie więcej niż 2000 zdjęć. Około dwóch tygodni temu, podczas kręcenia pierścieniem ogniskowej pojawiło się chrobotanie, co więcej na największym przybliżeniu, obiektyw nie ostrzy w trybie automatycznym (słychać jakby silniczek napędzający z czymś walczył). W trybie manualnym obrót pierścieniem zoomu do skrajnego położenie (największe przybliżenie) powoduje przesunięcie wskaźnika pomiaru ostrości.
Zestawem w nic nie uderzyłem, dbam , a tu taki klops. Mocno się wnerwiłem, bo uważałem że zakup sprzętu za niemałe pieniądze mógłby coś gwarantować. A tu nie było żadnego uderzenia, czy czegoś co uzasadniało by przyczynę niesprawności obiektywu. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Co z Tym dalej zrobić i czy jest sens naprawiać ze względu na potencjalne koszty.
Pozdrawiam