PDA

Zobacz pełną wersję : Fotki przy świetle ciągłym



wicio_n
25.08.13, 19:34
Hejka,

robię sporo fotek w pomieszczeniach zamkniętych, przymierzam się do kupna czegoś takiego:

http://www.ebay.de/itm/875W-3-Lampen-Foto-Studio-Set-Dauerlicht-Tageslicht-Daylight-/310716115263?pt=DE_Foto_Camcorder_Studio_Beleuchtu ngssets&hash=item48581fa93f

Czy do fotek portretowych (zwierzaki, ludzie) coś takiego zda egzamin w połączeniu z Olkiem E-3 i nastawach na światło dzienne z preselekcją przysłony?

k@czy
25.08.13, 22:51
Za malo swiatla. Poszukaj co najmniej z 4-5 zarowkami na softbox.
Poza tym te softboxy tez jakis takie male....
Potrzebujesz cos takiego:
http://www.ebay.com/itm/2275W-Digital-Video-Softbox-Lighting-Kit-Boom-Set-2-Softboxes-and-a-Boom-Stand-/370669577948?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item564da0e6dc

wicio_n
25.08.13, 23:18
Tiaaa.... tylko cena wysyłki zabójcza :evil:

k@czy
26.08.13, 00:53
Tiaaa.... tylko cena wysyłki zabójcza :evil:

To byl przyklad - nie znam niemieckiego, dlatego podalem linka z USA. Jestem pewien, ze jestes na tyle rozgarniety, ze znajdziesz sobie podobny zestaw w Niemczech, prawda?

fret
26.08.13, 09:22
Poza tym, to jesteś przekonany, że swiatło ciągłe będzie lepsze, czy po prostu boisz sie błyskania? :)

wicio_n
26.08.13, 10:56
Do tej pory robiłem z błyskaniem, co prawda tylko z jedną lampą, FL-50. Teraz chcę poeksperymentować i zobaczyć różnicę. Ale mam jeszcze Metz-AF1 i może faktycznie trzeba popróbować....

fret
26.08.13, 11:16
Światło błyskowe ma kilka zalet:

- nie każdy lubi jak mu coś cały czas w oczy świeci,
- nie potrzebujesz kabelków
- masz regulację siły błysku w szerokim zakresie
- brak problemu z poruszonymi zdjęciami
- masz swój prąd, zdjęcia robisz gdzie chcesz
- trochę mniejszy sprzęt

wulf
26.08.13, 19:31
Światło błyskowe ma kilka zalet:

- nie każdy lubi jak mu coś cały czas w oczy świeci,
- nie potrzebujesz kabelków
- masz regulację siły błysku w szerokim zakresie
- brak problemu z poruszonymi zdjęciami
- masz swój prąd, zdjęcia robisz gdzie chcesz
- trochę mniejszy sprzęt

Najistotniejsze różnice w stosunku do ciągłego to regulacja siły błysku i nieporuszone zdjęcia.
Do natury ożywionej w tym silnie ożywionej lepszy będzie zestaw błyskowy.
Do wszystkiego co się nie rusza wolę świetlówki. Zaabsorbować przez gały kilkaset błysków nic miłego. Zwłaszcza przy makro jest to wykańczające.

eFiX
26.08.13, 19:40
to chyba nigdy nie stales przed ringiem z 12 zarówek 40w...

Do wszystkiego co się nie rusza wolę świetlówki.

podaj jeden powód? rozumiem ze pociete spektrum barwne nie jest dla ciebie problemem?

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/08/3911-1.jpeg
źródło (http://fotki.lighting-gallery.pl/images/amisiek/2011-11-08/3911.jpeg)

Pomijam już, że np mnie światło świetlówek niesłychanie drażni...

And.N
26.08.13, 20:02
Światło błyskowe ma kilka zalet:

- nie każdy lubi jak mu coś cały czas w oczy świeci,
- nie potrzebujesz kabelków
- masz regulację siły błysku w szerokim zakresie
- brak problemu z poruszonymi zdjęciami
- masz swój prąd, zdjęcia robisz gdzie chcesz
- trochę mniejszy sprzęt
Nie mam tu praktycznego doświadczenia ale do zalet, właściwie wad światła ciągłego szczególnie z tego linku: http://www.ebay.com/itm/2275W-Digital-Video-Softbox-Lighting-Kit-Boom-Set-2-Softboxes-and-a-Boom-Stand-/370669577948?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item564da0e6dc zaliczyłbym ten pobór mocy ponad 2KW. Już nie chodzi nawet o zużycie prądu ale podejrzewam, ze połowa tej mocy wydzielana jest w postaci ciepła. Przy niezbyt dużym pomieszczeniu może to być nieco uciążliwe.

fret
26.08.13, 20:19
Nie mam tu praktycznego doświadczenia ale do zalet, właściwie wad światła ciągłego szczególnie z tego linku: http://www.ebay.com/itm/2275W-Digital-Video-Softbox-Lighting-Kit-Boom-Set-2-Softboxes-and-a-Boom-Stand-/370669577948?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item564da0e6dc zaliczyłbym ten pobór mocy ponad 2KW. Już nie chodzi nawet o zużycie prądu ale podejrzewam, ze połowa tej mocy wydzielana jest w postaci ciepła. Przy niezbyt dużym pomieszczeniu może to być nieco uciążliwe.

Tam są żarówki energooszczędne, faktyczny pobór mocy masz na poziomie 500W.

And.N
26.08.13, 20:42
Tam są żarówki energooszczędne, faktyczny pobór mocy masz na poziomie 500W.
Sugerowałem się nagłówkami w pierwszym linku 875W w drugim 2275W. Faktycznie to jednak chyba byłoby zbyt dużo:)
To zdaje się jest moc światła emitowanego, a nie pobierana. Także mój błąd, przyznaję.

wulf
26.08.13, 22:22
to chyba nigdy nie stales przed ringiem z 12 zarówek 40w...

Do wszystkiego co się nie rusza wolę świetlówki.

podaj jeden powód? rozumiem ze pociete spektrum barwne nie jest dla ciebie problemem?

Pomijam już, że np mnie światło świetlówek niesłychanie drażni...

Niecałkowite widmo świetlówek foto nie ma w praktyce żadnego znaczenia.
Ilość ciepła emitowana nawet przez kilka sztuk jest niewielka (włączoną świetlówkę można trzymać gołą ręką bez ryzyka poparzenia)
Największym problemem jest brak regulacji i stosunkowo długie czasy naświetlania (w okolicy 1/5-1s dla wysokich wartości przysłon jak f/16-f/32) co mocno utrudnia zastosowanie ich do fotografii ludzi pomijając natężenie światła.
A powód dla jakiego wolę świetlówki już podałem. W ciągu 3 godzin wykonuję 300 zdjęć. Po tylu mocnych błyskach prosto w gały nie wiedziałbym z której strony patrzy się w aparat.

k@czy
26.08.13, 23:02
Softboxy z linku podanego przeze mnie maja 5 wylacznikow - tyle ile zarowek. Jesli komus potrzebna dokladniejsza, niz 20%, regulacja sily swiatla, to nic mu nie pomoze, bo chyba lampy maja najmniejszy skok mocy 1/3EV....

fret
27.08.13, 07:54
Softboxy z linku podanego przeze mnie maja 5 wylacznikow - tyle ile zarowek. Jesli komus potrzebna dokladniejsza, niz 20%, regulacja sily swiatla, to nic mu nie pomoze, bo chyba lampy maja najmniejszy skok mocy 1/3EV....

Zupełnie nie o to chodzi. W lampce możesz ustawić 1/64 lub nawet 1/128 mocy, tu możesz ograniczyć tylko do 1/5. Z najmniejszym skokiem bywa różnie. Tanie YN 460 ma co 1/7EV. Poza tym regulacja ilością żarówek ma jeszcze jedną wadę. Włączenie drugiej daje skok o 1EV, a włączenie piątej jest prawie niezauważalne.

---------- Post dodany o 07:54 ---------- Poprzedni post był o 07:33 ----------


...
A powód dla jakiego wolę świetlówki już podałem. W ciągu 3 godzin wykonuję 300 zdjęć. Po tylu mocnych błyskach prosto w gały nie wiedziałbym z której strony patrzy się w aparat.

Problem znika przy fotografowaniu lustrem. Nie widać błysku przez wizjer. Poza tym softbox błyska delikatniej niż goła lampa, modelki nie ślepną po sesjach.

Hom_er
30.08.13, 21:37
A może warto spróbować poszukać w okolicy studia, w którym mają coś przynajmniej podobnego do tego co chcesz kupić - odżałować te pare dyszek - i popróbować przez godzinkę?
To z pewnością wiele wątpliwości wyjaśni :)

Polecam ;)

eFiX
30.08.13, 21:49
Skoro twierdzisz, ze pocięte pasmo nie ma znaczenia, to Twoja sprawa :). Mi jakos nigdy klienci nawet po 6-8 godzinach zdjeciowych (pare stylizacji ciuchowych, pare makeupów) nie slepli. A ja błysku robiąc aparatem i tak nie widzę, no ale ja pewnie jakis inny jestem, bo jak błyska to lustro jest podniesione.

Polecam natomiast wybrać się do miejsca porządnie oswietlonego swietlówkami, np garderoby w sklepach odzieżowych, i popatrzec sobie dokładnie na swoją skórę :) przy jasnych karnacjach, można przeprowadzać lekcje anatomii odnosnie ułożenia żył, żyłek, i naczyn krwionosnych roznego rodzaju. Ale w koncu to nie ma znaczenia, jest photoshop :D

Hom_er
31.08.13, 09:26
znajoma robi sesje dzieciom - używa tylko światła ciągłego (taki przenosny zestaw z softboxami). Nie razi dzieci błyskami, bawią się, pozują lub śpią - i nic ich nie rozprasza ;)
kolega - robi tylko lampami "błyskającymi" - co wygląda bardziej profi ;) I jednak, moim zdaniem, lepiej można osiągnąć ciekawe efekty.

Zatem, zależy co kto lubi, a przede wszystkim czego potrzebuje ;)

fret
1.09.13, 09:11
znajoma robi sesje dzieciom - używa tylko światła ciągłego (taki przenosny zestaw z softboxami). Nie razi dzieci błyskami, bawią się, pozują lub śpią - i nic ich nie rozprasza ;)
kolega - robi tylko lampami "błyskającymi" - co wygląda bardziej profi ;) I jednak, moim zdaniem, lepiej można osiągnąć ciekawe efekty.

Zatem, zależy co kto lubi, a przede wszystkim czego potrzebuje ;)

Z dziećmi jest zupełnie inna historia. Tak się fotografuje ze względów psychologicznych, a nie techniczno-fotograficznych. Rodzice boja się błysku.

Hom_er
1.09.13, 16:33
Z dziećmi jest zupełnie inna historia. Tak się fotografuje ze względów psychologicznych, a nie techniczno-fotograficznych. Rodzice boja się błysku.

oczywiście, ze zwierzętami podobnie ;)

choć nie odrzucałbym zagadnień techniczno-fotograficznych.