PDA

Zobacz pełną wersję : problem z E-510 i ciągłe " czyszczenie matrycy"



blackdiamond
25.08.13, 11:59
Witam
To mój pierwszy post na forum, choć posty na forum czytam od dawna.
Mam problem z moim Olympusem E-510. Apart kupiony dokładnie 5 lat temu i pare dni 2008.08.16
Co się dzieje:
- gdy go włącze zaczyna jakby czyścić matryce i bardzo długo trzeba czekać aż pojawi się menu ustawień zdjęć..
- przy przełączaniu na tryby MSAP i predefiniowane tryby dzieje się to samo zaczyna "czyścić matryce"
- czasami bez jakiejkolwiek interwencji sam zaczyna "czyszczenie matrycy"

robi to nie 1x tylko kilkukrotnie... Pare razy pod rząd to czyszczenie.

Resetowałem go pare razy.

Przebieg poniżej:
R 4823
S 760
C 9
U 1947
B 4459
V 378

Wczoraj naładowałem baterię i gdy zapaliła się zielona dioda LED przetrrzymałem go pod ładowaniem jeszcze z 5h. Po włączeniu aparat zachowuje się o wiele lepiej. Nie " czyści tak tej matrycy" często . Czy to jest problem z zasilaniem? Stara bateria? W końcu 5 lat ... Oryginalna w każdym razie. Ale może nie trzyma napięć jak należy...

Aparat:
- nigdy nie spadł
- nie został zalany
- nie został zakurzony
- używałem zawsze z kitowymi słoikami 14-42 40-150 nowa wersja, 40-150 stara wersja, 14-54
(kilka razy podłączyłem do niego heliosa od zenita ale nie spodobało mi się)


Proszę poradźcie coś....
Pozdrawiam

romek1967
25.08.13, 12:03
Poruszaj delikatnie wyłącznikiem zasilania. To może być słaby styk.

henry1
25.08.13, 18:50
Baterie Litowo-jonowe mają żywotność określaną przez producentów na pięćset do sześćset ładowań.
Potem następuje utrata pojemności i wzrost rezystancji wewnętrznej, czyli śmierć ogniwa.
Po tylu latach mają prawo do dużych zmian w zachowaniu ładunku.
Jeśli możesz, to podmień baterię na nową, sprawną.
Jeśli objawy ustąpią to sprawca znany, jeśli nie to winnego trzeba szukać w korpusie.

blackdiamond
26.08.13, 10:50
Jakaś przemiła pani z serwisu napisała mi że może to być spowodowane stabilizacją obrazu. I kazała wyłączyć IS.

Wczoraj poruszałem wyłącznikiem tak jak to wskazał romek1967 i była mała poprawa, a dziś wyłączyłem tą stabilizacje i jest ok.

Czy warto wysyłać aparat do serwisu z tą usterką? Bo samemu tego nie da się naprawić. Czy może skorzystać z jakiś serwisów lustrzanek cyfrowych?
A może wcale nie ruszać. Wiadomo fotografowanie bez IS w ciemnych miejscach jest utrudnione... W serwisie za kompleksowa naprawe i przegląd i odsyłkę powiedzieli mi parę 100.
:(

Mirek54
26.08.13, 10:56
Wiadomo fotografowanie bez IS w ciemnych miejscach jest utrudnione...
:(

W ciemnych miejscach uzywa sie statywu.Wtedy i tak wylaczasz IS.Znowu jak nie masz statywu i jest ciemno to ostrosci nie zlapiesz i tez IS Ci wtedy nie pomaga.
MZ "chwyt snajperski" i wyzwolenie pomiedzy wdechem i wydechem i IS nie jest potrzebne.Reszta zabawy to tylko parametry.

blackdiamond
26.08.13, 11:04
Mirek54 albo jasnego słoika. Kitowych (3.5-5.6 4.0-5.6 słoików nie można nazwać jasnymi :)

Co poradzicie z tym serwisem?

Mirek54
26.08.13, 11:08
Mirek54 albo jasnego słoika. Kitowych (3.5-5.6 4.0-5.6 słoików nie można nazwać jasnymi :)

Co poradzicie z tym serwisem?

No to jesli bierzesz pod uwage jasne szkla to tym bardziej.

Ja bym nie wysylal.To tak jak z naprawa uzywanego samochodu.Wart jest tyle ile wazy a koszty naprawy przekraczaja wartosc jego wielokrotnie.

adambieg
26.08.13, 11:11
Mirek54 albo jasnego słoika. Kitowych (3.5-5.6 4.0-5.6 słoików nie można nazwać jasnymi :)

Co poradzicie z tym serwisem?

Spróbowałbym jeszcze dać nową baterię, oryginalne można dostać na allegro za 30 zł.

blackdiamond
26.08.13, 11:13
Fakt ja mało fotografuje.. 5k (~5000) zdjęć w ciągu 5 lat ... a wydam pare stówek aby przez kolejne 5 lat zrobić tyle samo zdjęć albo mniej. Więc chyba tak myśle trzymać aparat dopóki całkowicie się nie popsuje, a potem go wywalić/sprzedać itp